Olimpiada Języka Polskiego i Literatury

[linguaphile]

Olimpiada Języka Francuskiego. Musiałam w krótkim czasie ogarnąć całą kulturówkę i 2 książki oraz ułożyć o nich wypowiedzi oraz interpretacje scen. Za to na polski sama nie wiem, czego się uczyć. A to już w sobotę...

[gosiamm2023]

Napisane przez 0o0lla

Jaki jest w Waszych okręgach przewidywany czas tej "miłej rozmowy" z szanowną komisją?
gosiamm2023, ja się boję, że kiedy dostanę pytania, spanikuję i nie będę potrafiła kompletnie NIC powiedzieć... Jaki temat wybrałaś na cz. pisemnej II etapu??

Kompletnie nie wiem nawet jak ma to wyglądać.. Przeszło dalej ok 30 osób, komisja będzie odpytywała w 5 salach, więc powinno pójść szybko. Jednak w piśmie przewidują obiad (a będziemy tam od 10.00) Czy wiecie, co będziemy tam robić tyle (i ile? ) czasu?
Ooolla Boję się tego samego, że będę zmuszona powiedzieć komisji "Nie potrafię odpowiedzieć, dziękuję, do widzenia" i zobaczę wszędzie okrągłe zero punktów (do którego okręgu należysz?Ja ze Szczecińskiego )
Co do części pisemnej- zajęłam się tematem odwagi, jak widziałam wyżej, bardzo popularnym

[linguaphile]

Napisane przez gosiamm2023

Ooolla Boję się tego samego, że będę zmuszona powiedzieć komisji "Nie potrafię odpowiedzieć, dziękuję, do widzenia" i zobaczę wszędzie okrągłe zero punktów

Ja też strasznie się tego boję.

[ephemeris]

Napisane przez gosiamm2023

Podjęłam temat "Poeta odchodzi" w kontekście życia, twórczości i oczywiście śmierci Wisławy Szymborskiej. Nie mam pojęcia jakich pytań mogę spodziewać się na etapie ustnym...

Gosia! Ja też wybrałam temat "Poeta odchodzi", lecz pisałam o Baczyńskim. I już sama nie wiem, jakie pytania komisja może wymyślić!

[ronnie23]

Hej, jest może ktoś kto wybrał Pana Tadeusza? Ja też nie mam pojęcia o co mogą zapytać. Boję się tej rozmowy, chociaż wiem mniej więcej jak to wygląda, bo byłam w tamtym roku. Niestety nie mam miłych wspomnień.

[linguaphile]

ronnie23, jak to wyglądało? Podziwiam, że pomimo złych wspomnień ponownie bierzesz udzial

[ronnie23]

Napisane przez linguaphile

ronnie23, jak to wyglądało? Podziwiam, że pomimo złych wspomnień ponownie bierzesz udzial

Pytania, które zadawali tylko luźno dotyczyły pracy. Przyczepili się do szczegółów. W tamtym roku pisałam o toposie "miejsca przyjemnego", więc nastawiałam się, że może poproszą mnie o rozwiniecie tego motywu w innych utworach, a oni zapytali o jego przeciwieństwo czyli "locus horridus" - jak ten topos funkcjonuje w literaturze. To było pierwsze pytanie, natomiast pytanie z języka oparli na jednym wyrażeniu z mojej pracy. Do tego wszystkiego doszedł stres. Jeden pan z komisji próbował mnie jakoś naprowadzać, ale byłam tak zestresowana, że nic mi to nie pomogło.

[Palga]

Ja w tym tygodniu dzięki mojej przewspaniałej polonistce miałam ze dwie "symulacje" ustnego etapu. W tym jedną z nauczycielką, która w tamtym roku przygotowywała uczennicę do OLiJP. O dziwo udało mi się zebrać myśli, chociaż zazwyczaj okropnie panikuję. Liczę tylko na to, że uda mi się zachować przynajmniej połowiczny spokój. Tak, żeby na wejściu nie paść trupem. W razie czego wezmę sole trzeźwiące

[linguaphile]

Zazdroszczę, moja polonistka nie pomogła praktycznie wcale. Cóż mogę zrobić, jeszcze jutro coś przejrzę, najwyżej beznadziejnie mi pójdzie i zacznę poważne powtórki do matury. W niedzielę jadę do TŻ, to pocieszy . Zaczynam mieć czarne myśli i tak, ale Wam życzę powodzenia, pewnie dużo się uczyłyście.

[Djali]

Ja pisałam z Pana Tadeusza. Rzecz jasna też nie mam pomysłu, o co mogą zapytać, ale niepokoję się, bo dostałam za tę pracę tylko 46 pkt. No i do tego pierwszy raz jestem na ustnym.

[Switezianka123]

.

[gosiamm2023]

Wiecie, czy może pojawić się pytanie np. z gramatyki?

[dziobaczek_]

Dziewczynym, doskonale Was rozumiem, bo sama w zeszłym roku jak mnie poprosili do sali to przez ułamek sekundy miałam wrażenie, że w momencie kiedy przekroczę próg, to zemdleję, umrę, nie wiem, po prostu osunę się na ziemię i koniec. Weszłam do sali, nic takiego się nie stało, usiadłam na krześle, zobaczyłam uśmiechnięte twarze, wieć też się uśmiechnęłam. Bardzo nie lubię ustnych egzaminów, jestem osobą niepewną swojej wiedzy, ale minimum dostałam, w moim przypadku uważam to za sukces. Ale chcę Wam powiedzieć coś innego: nie stresujcie się aż tak bardzo. Stres towarzyszy wszystkim i może być dobry, kiedy jest w miarę opanowany i wtedy motywujący. Zatapianie się w myśleniu "Mogą dać pytania z kosmosu, nic im nie powiem jak mnie zapytają o to czy tamto" paraliżuje i sprawia, że nie myśli się dobrze. Uczyłyście się, wiele z Was pewnie nadal się uczy, więc macie wiedzę. Wiem, że jestem mądra, bo mam to już za sobą i że mogę sobie tak mówić, sama też rok temu słyszałam takie rzeczy a stres i tak robił swoje, ale spróbujcie. Wyśpijcie się jutro porządnie, żeby mieć świeżą głowę, jeśli jeszcze robicie powtórki to ze spokojem, nie panikujcie. Jesteście przygotowane, umiecie. Co najwyżej pytania Wam nie podpasują, trudno. Nie Wasza wina. Zdaje się, że rok temu usłyszałam pod mojego kochanego profesora, że to "zabawa", za kilka lat będę się z tego śmiała. Wiem, że to dla Was ważne, ale świat się nie zawali jak coś pójdzie nie tak. Już dużo osiągnęłyście.

No, to takie małe co nieco dla otuchy od starszej koleżanki. Miało być krótko, wyszło jak zwykle. Humanista
Powodzenia, trzymam kciuki, dacie radę.

[0o0lla]

Napisane przez gosiamm2023

Wiecie, czy może pojawić się pytanie np. z gramatyki?

Wydaje mi się, że może się pojawić. Zajrzyj sobie do pytań ustnych z zeszłych lat (na stronie OLiJP) - tam jest wiele takich pytań.

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Napisane przez dziobaczek_

Bardzo nie lubię ustnych egzaminów, jestem osobą niepewną swojej wiedzy, ale minimum dostałam, w moim przypadku uważam to za sukces.

Ja również nie lubię ustnych egzaminów. Też chciałabym zdobyć przynajmniej te wymagane 30 punktów...
Mówiłaś cały czas płynnie? Ach, właśnie, ważne pytanie: czy miałaś jakiś czas na przygotowanie, czy odpowiadałaś od razu po wejściu i przeczytaniu pytań?

[dziobaczek_]

Napisane przez 0o0lla

Mówiłaś cały czas płynnie? Ach, właśnie, ważne pytanie: czy miałaś jakiś czas na przygotowanie, czy odpowiadałaś od razu po wejściu i przeczytaniu pytań?

W ogóle nie dostałam pytań na kartce (Szczecin), dostawałam pytanie i miałam chwilę na zastanowienie, później następne pytanie i chwila na przemyślenie. Mówiąc "chwila" mam na myśli czas niecałej minuty.
W ogóle 3 pytania to bardziej oznacza, że poruszane są trzy aspekty, jak zaczniesz mówić to zadają też pytania pomocnicze albo doszczegóławiające (czyżbym stworzyła neologizm?), więc nawet na 2 mniejsze pytania udało mi się nie odpowiedzieć. I nie, nie mówiłam płynnie, zacinałam się trochę, trochę bardziej niż powinnam, ale starałam się mówić, mówić, mówić, żeby nie było ciszy. Nie był to mój najlepszy występ, ale coś musiało w nim być, skoro dostałam 25 pkt (w zeszłym roku była trochę niższa punktacja, na pisemnym też, teraz widzę trochę się pozmieniało).
Spokojnie, ważne żebyś mówiła możliwie dużo i czuła się pewnie. Ja byłam przerażona i marzyłam tylko o tym, żeby wyjść, dzisiaj wiem, że nie była to najlepsza metoda. Mimo wszystko dobrze wspominam ten szczególny czas, olimpiada dużo mnie nauczyła, miedzy innymi właśnie odpowiedniego podejścia do egzaminów ustnych. Powodzenia

[gosiamm2023]

Ooolla Wolę nie oglądać tych pytań, bo tylko jeszcze bardziej się zestresuję xD

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

Mam jeszcze jedno pytanko, może głupie, ale trudno Najlepiej udzielać odpowiedzi tylko danemu członkowi komisji, który zadawał pytanie, czy raczej mówić do wszystkich? Wiecie o co chodzi.. kontakt wzrokowy i te sprawy ;p

[0o0lla]

Napisane przez gosiamm2023

Ooolla Wolę nie oglądać tych pytań, bo tylko jeszcze bardziej się zestresuję xD

W sumie to racja Po co się dodatkowo stresować.
Przyłączam się do pytania Gosi - też mnie to zastanawia...

Nowe ogłoszenie na stronie OLiJP:

Publikacja wyników części ustnej
Wysłane przez operator w czw., 05/03/2015 - 22:33
Szanowni Państwo!
Zebranie Prezydium zatwierdzające wyniki II etapu odbędzie się w środę 11 marca. Najpewniej tego samego dnia - jeśli nie dojdzie do wypadków uniemożliwiających zatwierdzenie wyników w zaplanowanym terminie - upublicznione zostaną ogólnopolski ranking i wyniki ze wszystkich okręgów.

KG OLiJP

Środa - to w sumie nie będzie trzeba długo czekać...

[dziobaczek_]

Pytała zadawała mi tylko jedna osoba (przewodniczący) i tylko na niego patrzyłam, ale wynikało to ze stresu. Kompletnie zapomniałam, że mój profesor mówił, żebym patrzyła na wszystkich, żeby nikt nie czuł się "pominięty". Dopiero jak wyszłam to zdałam sobie sprawę, że zachowywałam się, jakby pozostałych osób w ogóle nie było Nie róbcie tak Chyba lepiej jednak spojrzeć na każdego, i pamiętajcie: na wejście ładny uśmiech, coby się ośmielić i zrobić dobre pierwsze wrażenie

[Roza1518]

Hej
Tak, etap ustny to szczęście. Wydaje mi się, że najważniejsze, to potrafić udowodnić swoją tezę. W literaturze nie ma odpowiedzi na zasadzie "tak lub nie", samemu należy szukać. Przynajmniej w Poznaniu, nikt nikogo nie chce zniszczyć. Wszystko jest kwestią dobrego uzasadnienia. W zeszłym roku na etapie pisemnym udowadniałam, że dwóch (według podręczników) bardzo różnych poetów ma kilka cech wspólnych. Potem przed etapem w Warszawie, już po ustnym KG jeszcze raz sprawdzał wszystkie prace. Efekt? Nawet oni nie zabrali mi żadnego punktu. Trzeba uwierzyć w siebie. Oczywiście, nie mówić o kosmitach, ale też nie podchodzić do tego na zasadzie: gdy dostanę określone pytanie, muszę odpowiedzieć tak, jak jest w jednej książce. Choć nie jest idealistką, wiem jak wyglądają te etapy. Tak, odwaga jest ważna, lecz nie zawsze wystarczy. To szczęście i ufność połączona z wiedzą. Jeśli chodzi o pytania językowe... Pisałam o dramacie romantycznym, więc musiałam wymienić cechy języka epoki. Po krótkiej relacji pani doktor poprosiłam mnie o to, abym pokazała, jak wygląda sprawa kolokwializmów, wyrazów potocznych na przestrzeni różnych epok. Oni nie są zobowiązani, aby tak bezpośrednio poruszana kwestia dotyczyła pracy. W ogóle, zaobserwowaliśmy z uczestnikami, że pytanie miały taki charakter: pierwsze-jakiś problem odnośnie pracy (rozwinąć pewną kwestię, wytłumaczyć), drugie było językowym, ale wymagało też odniesienia się tak trochę ponad pracę, a trzecie charakteryzowało się taki: czy literatura współczesna nadal zmaga się z określonym problemem, rozważ na przykładzie współczesnych dzieł itd. Naprawdę! To nie jest straszne (nadal żyję, choć przez wszystko szczęśliwie przeszłam), ale nie oszukujmy się, nie jest też proste, w końce to Olimpiada Powodzenia

[linguaphile]

No mój problem polega na tym, że wiedzy nie mam i w jeden dzień tego nie zmienię, więc mogę najwyżej się cały dzień stresować i czekać, aż to wszystko się skończy. Życzę tym przygotowanym powodzenia

[Djali]

Napisane przez linguaphile

No mój problem polega na tym, że wiedzy nie mam i w jeden dzień tego nie zmienię, więc mogę najwyżej się cały dzień stresować i czekać, aż to wszystko się skończy. Życzę tym przygotowanym powodzenia

Nie poddawaj się. Naucz się czegokolwiek. Skoro ustny to loteria, to może akurat trafisz

[0o0lla]

Jak sądzicie, jaki w tym roku będzie próg punktowy do finału? Dziewczyny pisały, że w zeszłym roku regulaminowy próg wynosił 77 punktów, a rzeczywisty 94. Jak może być teraz, po wprowadzonych zmianach, kiedy regulaminowy próg wynosi 90? Pytam, ponieważ zastanawiam się, czy udałoby mi się zakwalifikować, gdybym zdobyła wymagane 30...

[Palga]

Hm.... te zawyżone progi minimalne były po to, żeby było mniej tych, którzy przejdą do trzeciego etapu. Można więc przypuszczać, że próg niewiele się zmieni, po prostu będzie krótsza lista

[linguaphile]

Ja się tak zestresowałam, że już nie dam rady się uczyć i próbuję jakoś zbierać myśli, wszystko, czego się na polskim nauczyłam XD

[Switezianka123]

.

[Palga]

Ja jakoś w miarę na luzie do tego podchodzę. Obkułam się na pisemny i mam nadzieję, że będę w stanie odpowiedzieć na pytania. Gorzej u mnie ze stroną niemerytoryczną Zawsze bardzo się stresuję, kiedy mam mówić ad hoc.

[0o0lla]

Napisane przez Palga

Ja jakoś w miarę na luzie do tego podchodzę. Obkułam się na pisemny i mam nadzieję, że będę w stanie odpowiedzieć na pytania. Gorzej u mnie ze stroną niemerytoryczną Zawsze bardzo się stresuję, kiedy mam mówić ad hoc.

To Twoje pierwsze doświadczenie z Olimpiadą?

[0o0lla]

Powodzenia, dziewczyny! Samych trafnych odpowiedzi i oczywiście 50/50

[Palga]

Tak, pierwsze. I ostatnie, jestem w trzeciej klasie.
Ja już po. Masakra jakaś.

[linguaphile]

Nie przeszłam. Witaj, maturo :P