Słowa które działają na nerwy :D

[201607111028]

Napisane przez thirky

niektóre mi się bardzo nie podobają.

Które? :P

[thirky]

Napisane przez carolina662

Które? :P

Po prostu nie uwazam żeby wszystko trzeba było pisać hiper zgodnie z regułami, jeśli ludziom pasuje inna wersja to niech tak piszą a język niech się dostosowuje, to on nam służy. Większość ortografów w ogóle mnie nie boli, błędne pisanie tego "20ste" które ostatnio było na błędach językowych, "przyszłem", brak przecinków czy polskich liter w każdym miejscu, itepe itede.

[201607040946]

Właśnie takie podejście mnie dziwi. :brzyda l: Biedny Miodek.

bd jutro nara ale wogle to przyszlem i tego no...

[201607111028]

Napisane przez thirky

Po prostu nie uwazam żeby wszystko trzeba było pisać hiper zgodnie z regułami, jeśli ludziom pasuje inna wersja to niech tak piszą a język niech się dostosowuje, to on nam służy. Większość ortografów w ogóle mnie nie boli, błędne pisanie tego "20ste" które ostatnio było na błędach językowych, "przyszłem", brak przecinków czy polskich liter w każdym miejscu, itepe itede.

Nie wiem, jak to skomentować, zabrakło mi słów XD

[thirky]

Napisane przez kaguya

Właśnie takie podejście mnie dziwi. :brzyda l: Biedny Miodek.

bd jutro nara ale wogle to przyszlem i tego no...

Bd akurat nienawidzę. i takiego bełkotu też nie, dopóki przekaz jest jasny to nie widzę problemu w braku polskich znaków czy paru ortografach. Może dlatego że mam sporo znajomych dla których polski jest drugim językiem, moje 2 dobre koleżanki są właśnie takimi osobami i jestem przyzwyczajona do błędów i dziwnych wyrażeń, nie robi to na mnie wrażenia

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Napisane przez carolina662

Nie wiem, jak to skomentować, zabrakło mi słów XD

Jestem po prostu tolerancyjna językowo.:d

[201607040946]

Napisane przez thirky

Bd akurat nienawidzę. i takiego bełkotu też nie, dopóki przekaz jest jasny to nie widzę problemu w braku polskich znaków czy paru ortografach. Może dlatego że mam sporo znajomych dla których polski jest drugim językiem, moje 2 dobre koleżanki są właśnie takimi osobami i jestem przyzwyczajona do błędów i dziwnych wyrażeń, nie robi to na mnie wrażenia

To co innego.

No ale to mój chleb powszedni, dlatego oczy mnie bolą, jak czytam Wizaż.

[olenkasz]

Napisane przez kaguya

To co innego.

No ale to mój chleb powszedni, dlatego oczy mnie bolą, jak czytam Wizaż.

[pani-jesień]

Napisane przez thirky

Po prostu nie uwazam żeby wszystko trzeba było pisać hiper zgodnie z regułami, jeśli ludziom pasuje inna wersja to niech tak piszą a język niech się dostosowuje, to on nam służy. Większość ortografów w ogóle mnie nie boli, błędne pisanie tego "20ste" które ostatnio było na błędach językowych, "przyszłem", brak przecinków czy polskich liter w każdym miejscu, itepe itede.

Przyszłem/poszłem jest straszne. Po prostu straszne.

[201803111829]

Paznokietki.

[khloe]

Weselimy się-w sensie idziemy na wesele...

wysłano z końca świata...

[Czarna2000]

Ja nie cierpię luby/luba jako określenie partnera/partnerki. Nie wiem czemu, ale wali mnie i po oczach, i po uszach .
Jest sporo innych, ładnych określeń, ale luby?! Nigdy.

[khloe]

Nie znoszę słowa "biurwa"- czyli debilnego określenia osoby pracującej w biurze.

wysłano z końca świata...

[marza_mr]

Napisane przez Czarna2000

Ja nie cierpię luby/luba jako określenie partnera/partnerki. Nie wiem czemu, ale wali mnie i po oczach, i po uszach .
Jest sporo innych, ładnych określeń, ale luby?! Nigdy.

Też tego nie lubię, ale jeszcze bardziej nie cierpię jako określenia partnera "chłop", od razu oczami wyobraźni widzę chłopa w gumiakach i z widłami.

[Nette]

Napisane przez khloe

Nie znoszę słowa "biurwa"- czyli debilnego określenia osoby pracującej w biurze.

wysłano z końca świata...

Tyle tylko, że znacznie słowa "biurwa" nie kończy się na "osobie pracującej w biurze"...


Dla mnie "luby" jest znacznie lepszym słowem niż używanie skrótu "TŻ" dla określenia mężczyzny, z którym kobieta ledwo co się spotykać zaczęła, albo spotyka się długo lecz relacje nie są zbyt dobre.
Takie troszkę większe mam wymagania od "towarzysza życia" niż randka od czasu do czasu lub facet z braku laku.

[201607211025]

Napisane przez khloe

Nie znoszę słowa "biurwa"- czyli debilnego określenia osoby pracującej w biurze.

wysłano z końca świata...

Kiedyś się zastanawiałam, co to znaczy i wymyśliłam, że to sekretarka-kochanica szefa.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Biurwa to taka chamska pani z biura, z wielką łaską załatwiająca sprawy, pijąca kawusię, ważniejszą od petenta itepe - przynajmniej ja tak to rozumiem.

[khloe]

Napisane przez beautyq

Kiedyś się zastanawiałam, co to znaczy i wymyśliłam, że to sekretarka-kochanica szefa.

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;62714001]Biurwa to taka chamska pani z biura, z wielką łaską załatwiająca sprawy, pijąca kawusię, ważniejszą od petenta itepe - przynajmniej ja tak to rozumiem.[/QUOTE]
No nie wiem

Wiele dziewczyn sobie dodaje "hasztagi" "biurwa" pod swoimi zdjęciami to chyba raczej nie powód do dumy

wysłano z końca świata...

[audreyhorn]

A ja nie cierpię, kiedy ktoś mówi "drzewiany", zamiast "drewniany"
O, i jeszcze "bylimy", zamiast "byliśmy"

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Może nie wiedzą, albo są po prostu szczere

[khloe]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;62720591]Może nie wiedzą, albo są po prostu szczere [/QUOTE]
Chyba to pierwsze

wysłano z końca świata...

[Nette]

Napisane przez khloe

No nie wiem

Wiele dziewczyn sobie dodaje "hasztagi" "biurwa" pod swoimi zdjęciami to chyba raczej nie powód do dumy

wysłano z końca świata...

Obstawiam nieznajomość znaczenia tego słowa, bo ono ma bardzo pejoratywne zabarwienie.

Tak delikatnie mówiąc, to odnosi się do pracownicy biurowej... wysoce niekompetentnej w zakresie swoich obowiązków służbowych.
Określenie rodem z PRL-u.

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Niesamowite, naprawdę jakieś dziewczyny podpisują w ten sposób własne zdjęcia?! Nie wierzę...

[Czarna2000]

Napisane przez Nette

Tyle tylko, że znacznie słowa "biurwa" nie kończy się na "osobie pracującej w biurze"...


Dla mnie "luby" jest znacznie lepszym słowem niż używanie skrótu "TŻ" dla określenia mężczyzny, z którym kobieta ledwo co się spotykać zaczęła, albo spotyka się długo lecz relacje nie są zbyt dobre.
Takie troszkę większe mam wymagania od "towarzysza życia" niż randka od czasu do czasu lub facet z braku laku.

Nie łapię Z tym skrótem spotykam się tylko na wizażu i dziewczyny używają go w stosunku do swoich partnerów. W ich relacje nie wnikam.

Nawet nie wiedziałam, że to skrót od "towarzysza życia". Ot, taki wizażowy skrót, wszyscy wiedzą o co chodzi.
Normalnie raczej nikt nie używa go codziennie. Raczej powie sie "Byłam z Karolem w kinie"/"Byłam z chłopakiem/partnerem/narzeczonym/mężem w kinie" a nie "Byłam w kinie z towarzyszem życia"

[Nette]

Napisane przez Czarna2000

Nie łapię Z tym skrótem spotykam się tylko na wizażu i dziewczyny używają go w stosunku do swoich partnerów. W ich relacje nie wnikam.

Nawet nie wiedziałam, że to skrót od "towarzysza życia". Ot, taki wizażowy skrót, wszyscy wiedzą o co chodzi.
Normalnie raczej nikt nie używa go codziennie. Raczej powie sie "Byłam z Karolem w kinie"/"Byłam z chłopakiem/partnerem/narzeczonym/mężem w kinie" a nie "Byłam w kinie z towarzyszem życia"

O to chodzi, że to tu znaczy "towarzysz życia", więc używanie tego skrótu wobec kogoś, kto jest na mniej niż partnerem, a czasem i mniej niż "chłopakiem", bo to bardziej taki "kolega z którym czasem randkuję", jest dość słabe, a przewija się przez wiele wątków i zaciemnia nieco obraz. Stąd wolę już "luby", jako słowo bez większego ciężaru.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Czy ja wiem? Luby to mi się kojarzy z rosyjskim słowem lubow, czyli miłość, więc w moim mniemaniu luby to ktoś kogo kocham

[Czarna2000]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;62771286]Czy ja wiem? Luby to mi się kojarzy z rosyjskim słowem lubow, czyli miłość, więc w moim mniemaniu luby to ktoś kogo kocham [/QUOTE]

Ja się jakoś nie rozwodzę nad znaczeniem. Po prostu nie znoszę tego słowa, drażni moje uszy Taka osobista fanaberia.

[phideaux]

Kto w ogóle wymyślił Towarzysza Życia? Był na wizażu od zawsze? Jednak w życiu codziennym trudno usłyszeć, żeby ktoś tak mówił o swoim chłopaku.

[karolca]

Napisane przez phideaux

Kto w ogóle wymyślił Towarzysza Życia? Był na wizażu od zawsze? Jednak w życiu codziennym trudno usłyszeć, żeby ktoś tak mówił o swoim chłopaku.

Jestem tu od 2006 roku i już wtedy TŻ miał się całkiem dobrze

[khloe]

"Leginsiwko" w sensie legginsy. Oczywiście przeczytane na wizażu.

Wizaż wylęgarnią dewiacji słowotworczych jest.

wysłano z końca świata...

[201609140906]

masakra