|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
|
Narzędzia |
2007-07-09, 13:01 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tu i tam
Wiadomości: 53
|
Chroniczny brak czasu
Jestem strasznie zajęta - dzienne studia, praca, a oprócz tego znajomi i zainteresowania. Staram się wszędzie być najlepsza i wszystko robić z największym poświęceniem, na jakie mnie stać, ale przez to po prostu nie mam czasu na dbanie o siebie!!
Czasem wracam o 22 po moim 14-godzinnym dniu, robię sobie herbatkę, biorę prysznic i idę spać. O żadnych balsamach, kremach, odżywkach itp. nawet nie chce mi się myśleć. Rano nie mam nigdy czasu na makijaż ani układanie włosów. Fryzjera, kosmetyczkę i dermatologa też odwiedfzam raczej rzadko. No a potem, np. jak jest impreza, mam straszny problem - włosy każdy w inną stronę, skóra przesuszona, nogi nie wydepilowane, paznokcie nie polakierowane. I oczywiście nie mam czasu, żeby to wszystko nadrobić - błędne koło. Trochę się doprowadzam do porządku w wakacje, kiedy mam więcej wolnego. Właśnie ostatnio zrobiłam sobie rundkę po drogeriach, sklepach z ciuchami(i przy okazji wydałam mnóstwo kasy:P), odwiedziłam też fryzjera, dermatologa i okulistę (zrobię sobie nowe okulary ) No ale co robić, kiedy zacznie się rok akademicki??!! Proszę o pomoc i czekam na konkretne rady. DZięki i pozdrawiam
__________________
"W życiu chodzi o to, żeby być trochę niemożliwym" (O. Wilde)
|
2007-07-09, 13:12 | #2 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 956
|
Dot.: Chroniczny brak czasu
Cytat:
Potem zrób sobie masaż, wydepiluj nogi, użyj jakiegoś balsamu, nieco cięższego, niż zwykle kremu i zajmij się tym, co lubisz najbardziej. Opcja nr 2: w tymże "dniu urody" wybierz się do kosmetyczki, a potem do fryzjera. Najważniejsze: do niczego się nie zmuszaj. Jeżeli naprawdę nie masz czasu na codzienną pielęgnację - nie zmuszaj się, bo to Cię tylko zniechęci, zestresuje i efekt bedzie odwrotny (nic tak nie regeneruje ciała, jak sen; poza tym... złość piękności szkodzi). Ale przy odrobinie chęci na pewno wygospodarujesz raz na kilkanaście dni jakiś dzień dla siebie.
__________________
Szanuj swoich adresatów. |
|
2007-07-09, 13:16 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Z domu :)
Wiadomości: 4 702
|
Dot.: Chroniczny brak czasu
Ja raz w tygodniu w sobotę robie sobie taki "dzień urody".
Uważam, że to najprzyjemniejszy dzień tygodnia Nie wiem co będzie gdy zacznie się rok szkolny. Idę do nowej szkoły i może być ciężko, ale myślę, że czas się w tą sobotę znajdzie. Selekcjonerka - świetnie napisane
__________________
And I remember all those crazy things you said You left them running through my head You're always there You're everywhere But right now I wish you were here... |
2007-07-09, 13:21 | #4 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 956
|
Dot.: Chroniczny brak czasu
Cytat:
Też od przyszłego roku będę miała ten problem - od października pożegnam się z wolnymi weekendami. Ale ja tak lubię to całe cackanie się ze swoim ciałem, że dla mnie to najlepsza forma relaksu - wykopię na nią czas spod ziemi. Ale do tego doszłam z czasem. A wiecie, co najbardziej zachęca? Jak się widzi efekty. Więc warto konsekwentnie próbować.
__________________
Szanuj swoich adresatów. |
|
2007-07-09, 15:18 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 631
|
Dot.: Chroniczny brak czasu
mam podobny problem ,ale tak jak kolezanki robie sobie co jakis czas taki "dzien dbania o siebie", zreszta moja praca wymaga ode mnie dobrego wygladu wiec to mnie tez mobilizuje... czasem pomiedzy normalnymi czynnosciami robie sobie 30 min przerwy by np nalozyc odzywke czy pomalowac paznokcie
__________________
Zapuszczam włosy!
|
2007-07-09, 19:18 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tu i tam
Wiadomości: 53
|
Dot.: Chroniczny brak czasu
no tak - to chyba będzie jedyne słuszne rozwiązanie problemu. Będę musiała to sobie wpisać w grafik wielkie dzięki za wszystkie rady!!
__________________
"W życiu chodzi o to, żeby być trochę niemożliwym" (O. Wilde)
|
2007-07-09, 20:28 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: Chroniczny brak czasu
Skąd ja to znam :/
Bywają tygodnie (np.sesja-10 egzaminów w dwa tygodnie) kiedy czuję się jak swoja uboga krewna, Sierotka Marysia z połamanymi paznokciami i z włosami wołającymi o pomstę do nieba. Wtedy mam czas tylko na pielęgnację minimum- szybki prysznic, balsam (bo oliwka za długo schnie) , na buzię tylko tonik, krem, żadne maseczki , cuda wianki w grę nie wchodzą. Za to wstaję codziennie rano wcześniutko i zawsze myje włosy i nakładam jakąś mocno pachnącą odżywkę bez spłukiwania. Taka się świeża czuję dzięki temu. Makijażu unikam, tylko puder sypki, tusz , błyszczyk, bo i tak wiem że się rozmażę i nie będzie czasu na poprawki. Biorę ze sobą jakąś odświeżającą mgiełkę, żeby się psiknąć w ciągu dnia. Też mam do siebie pretensie jak mi się ta nerwówka kończy, że mogłam o siebie dbać , ale wiem, że nieraz istnieją takie okresy, że akurat pielęgnacja jest na jednym z ostatnich miejsc i nie można sobie za dużo zarzucać . A teraz mam wakacje i godzinami okupuję łazienkę :P
__________________
"Jednocześnie muszę prać skarpetki i zastanawiać się nad Zagadką Wszechbytu. Rozpiętość, skala i wielość planów jest doprawdy wielka. Odbija mi się po jedzeniu oraz podobno mam duszę nieśmiertelną" Widzisz błąd w mojej wypowiedzi? Proszę popraw mnie na PW, będę wdzięczna
|
2007-07-10, 13:08 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 7 258
|
Dot.: Chroniczny brak czasu
Nie lubię nie mieć czasuTym bardziej chronicznie. Dlatego od dłuższego czasu stałam sie bardzo zorganizowaną osoba. Początkowo rozpisałam sobie na kartce co lubię i potrzebuję robić dla swojej urody. Początkowo dawałam sobie za mały margines czasu i częściowo się nie wyrabiałam, ale teraz kiedy wiem, że muszę wstawać 10 minut wcześniej żeby zdążyć wziąć prysznic, umyć włosy i zrobić minimalny makijaż - wszystko jest ok. Wynotowałam sobie, że raz w tygodniu koniecznie nakładam maseczkę, pracuję nad depilacją(używam depilatora, ale po tygodniu widz małe odrastające włoski, które wolę usuwać od razu 0 szybciej, i mniej boleśnie). Nie dopuszczam do "zapuszczenia" się - tzn o wile łatwiej nakładać odrobinę lekkiego mleczka po wyjściu spod prysznica(mleczka wchłania sie natychmiast )niż mocnego odżywiania po 2 tygodniach nie smarowania ciała czymkolwiek.
Mam taką metodę -jestem pod prysznicem, myję włosy, nakładam odżywkę. W czasie kiedy odżywka "siedzi" na włosach myje zęby - akurat 43 minutki wychodzę spod prysznica, wycieram się, nakładam mleczko. Kiedy sie wchłania, nakładam tonik na twarz i krem. Jestem gotowa do Dlatego jestem zwolenniczką opracowania codziennego indywidualnego programu pielęgnacjiBez cudowania, wydziwiania, kombinowania i testowania. Po prostu wybieram tylko te kosmetyki, które są mi na co dzien potrzebne, wybieram lekkie formuły mleczka, które szybko sie wchłoną, makijaż minimalny(tzn kompakt, tusz, róż, błyszczyk - 5 minut). Na biurku zawsze mam krem do rąk i paznokci, a w kieszeni/torebce - balsam do ust.
__________________
P F C |
2012-09-22, 17:58 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Chroniczny brak czasu
Ja też z tych nie mających czasu, ale raczej z lenistwa, niż z nawału obowiązków . Ostatnio jestem zwolenniczką minimalizmu, przed większym wyjściem bardziej się przykładam. Moje triki:
- jeśli bierzesz prysznic codziennie, często nie ma potrzeby namydlać całego ciała, tylko miejsca strategiczne (stopy, pachy, pachwiny), dzięki czemu skóra jest mniej wysuszona i nie trzeba tak często nakładać balsamu - tłuste peelingi, olejki do mycia, niektóre mydła też nie wysuszają i pozostawiają warstwę ochronną na skórze, znów można zaoszczędzić na balsamowaniu (uwaga, moja skóra reaguje wypryskami na niektóre takie cuda) - mycie włosów odżywką - jeśli masz suche, lub lekka odżywka bez spłukiwania na koniec, ja lubię np. mgiełki Gliss Kur, ale nie tylko. Olejowanie przed myciem lub odżywka przed myciem też może się sprawdzić, bo nakładasz i możesz robić coś innego. Ja zwykle robię tak: myję włosy pod prysznicem, potem nakładam odżywkę, myję resztę ciała i spłukuję całość. - lakier bezbarwny - nawet, jak coś odpryśnie, to nie widać. Dobrym patentem na imprezy mogą być naklejki, ja czasami nakładam na jeden lub dwa paznokcie jakąś ozdobę, wtedy nawet zwykły bezbarwny lakier wygląda bardziej "szałowo". Ja noszę taki lakier równy tydzień, chociaż to indywidualna sprawa. - jeśli chodzi o golenie, to u mnie najlepiej działa maszynka elektryczna: szybko, mniej podrażnień, a i włosy nie odrastają takie ostre, jak po zwykłej maszynce, dzięki czemu można nie golić codziennie. Tak samo przed imprezą maszynka sprawdza się najlepiej, bo jest szybka, radzi sobie z krótkimi i długimi włosami. Używam też depilatora, trwa do dłużej, ale mogę depilować raz na tydzień-dwa (pogłoski o 6tygodniowej gładkości to, moim zdaniem, bajki). I nie nadaje się jako metoda przed większym wyjściem, bo skóra po depilacji jest przez jakiś czas podrażniona. Najszybsza opcja to chyba golenie zwykłą maszynką, ale jest ryzyko podrażnień, poza tym po zwykłej golarce szybko mam "jeżyka". Ale w awaryjnej sytuacji korzystam z tradycyjnej golarki. Makijaż to osobna kwestia, ja czasami nakładam krem koloryzujący, czasami tylko puder, czasami nic, rzęsy tuszuję w zewnętrznym kąciku, na ustach i policzkach rozcieram trochę szminki i gotowe. To wersja ekspresowa. |
2012-10-01, 13:54 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Koszalin
Wiadomości: 1 012
|
Dot.: Chroniczny brak czasu
Dobrym pomysłem na brak czasu dla siebie jest np. makijaż permanentny - nie musisz codziennie np. oczu lub ust malować
Włosy można wyprostować i spryskać lakierem, to myślę, że nawet dwa dni mogą się trzymać, albo zakręcić na wałki A paznokcie to możesz iść zrobić do kosmetyczki, która zrobi Ci jakże modny w tym roku manicure hybrydowy - jedyne co to musisz chodzić na uzupełnianie co dwa - trzy tygodnie Dziewczyny mają rację - można kilka rzeczy w jednym czasie zrobić - np. gdy wylegujesz się w wannie to możesz sobie nałożyć na twarz peeling, maseczkę a na włosy odżywkę i przy okazji ogolić nóżki |
2012-10-01, 14:08 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
|
Dot.: Chroniczny brak czasu
Fajnie było to poczytać, bo widzę, że nie jestem sama z tym problemem. Jak nie ma się na coś czasu to trzeba wpisać to w grafik - sam się nie znajdzie. Oczywiście zależy jak bardzo priorytetowa to sprawa np. nakładać odżywkę - ja np. zawsze miałam bardzo mocne włosy, kiedyś bardzo długie - jak ich choćby lekko nie dosuszyłam to zaraz byłam smarkająca. Szkoda mi było czasu - teraz mam bardzo krótkie, myję codziennie rano, bo wstaję z irokezem - ale mycie i suszenie to góra 5 minut. Jak mam wybierać między make-upem, a spaniem czy śniadaniem - wybieram jedzenie i sen. Paznokcie mam krótkie żeby się nie chrzanić z odżywkami i innymi bajerami, wolę je wypolerować niż zmywać i nakładać bezbarwny lakier. Raz w tygodniu staram się pozbywać wszystkich niechcianych zarośli. Raz na miesiąc chodzę do fryzjera na strzyżenie bez żadnych cudowań, farb itp - trwa to z 20 min. i tyle. Może to śmierdzące lenistwo, ale wolę poczytać czy obejrzeć film niż chrzanić się z jakąś większą pielęgnacją.
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon. - 100/2017 (28304 strony) - 143/2018 (35435 strony) - 45/2019 (9833 strony) |
2012-10-05, 13:25 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 348
|
Dot.: Chroniczny brak czasu
Ja kiedyś robiłam dni urody, ale w sumie słabo to wychodziło. Jakieś wyjście, wyjazd no i już coś niezrobione a ja sfrustrowana
Teraz raczej staram się robic codziennie coś. Peeling twarzy zajmuje chwilkę, robię go przy wieczornym prysznicu, potem maseczka a w między czasie coś można robic. Smarowanie się balsamem czy oliwką to 3 minuty. Odżywka na włosy też jak się myję. Malowanie paznokci podczas oglądania czegoś itd. Oczywiście czasem siedzę sobie w wannie z pachnącą pianką, czytam książkę, mam maskę na twarzy i włosach, ogolę się, wydepiluje, wysmaruje a na koniec zrobię paznokcie tylko tak na prawdę to czasem męczy mnie wszystko na raz. Lepiej sprawdza się u mnie metoda małych kroczków. |
2012-10-05, 13:59 | #13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 6
|
Dot.: Chroniczny brak czasu
a ja polecam zrobić dokłądny plan na cały tydzień i zaplanować sobie lukę "dla siebie", innego sposobu nie znalazłam
|
2012-10-05, 15:49 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 95
|
Dot.: Chroniczny brak czasu
Najważniejsze to ustalić priorytety, postaraj się sama ze sobą ustalić, co jest dla ciebie ważniejsze i z brakiem, którego zajęcia będziesz czuła się gorzej. Jeżeli uznasz, że warto odebrać sobie 1 godz. snu na pielęgnację zrób to. Jeżeli niepomalowane paznokcie i zaniedbane włosy są dla ciebie zmorą zabierającą przyjemność ze spotkań ze znajomymi lub oddawania hobby, poświęć czas na pielęgnację. Ale nic na siłę. Jeżeli uważasz, że twoje zainteresowania, przyjaciele są dla ciebie najważniejsze to znak, że właśnie im powinnaś poświęcać czas.
Chyba, że chroniczny brak czasu wynika ze złego zorganizowania. Ale to już musisz sama ocenić.
__________________
Uroda bez właściwej pielęgnacji jest jak auto bez kół, niby je masz, ale z niego nie korzystasz |
2012-10-10, 10:30 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 142
|
Dot.: Chroniczny brak czasu
Ja tez wiecznie nie mam czasu. Jak juz dotrę do łazienki poznym wieczorem to biegiem prysznic i spac. Zrobienie planu tygodnia i przede wszystkim trzymanie się tego planu to chyba dobre rozwiązanie. Spróbuję W koncu dobra organizacja to podstawa
__________________
http://www.marstrip.pl nasze podróże |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:13.