Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 12.

[d53db55d5c43372a6959256a3eb4d32370068980_60a59871e0e92]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88709737]Ja też te lizaki wywalam/zostawiam na skrzynkach. Ale jakbym była kurierem i zobaczyła w skrytce piwo, colę, albo 7 daysa to bym wzięła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ja bym to wyrzuciła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emiliais]

A może są inne powody, dla których niektórzy te maseczki wciąż noszą? Mnie czasem pryszcze na brodzie wyskakują, to wtedy z ulgą tę maseczkę zakładałam. Być może ktoś też opryszczke chce zakryć w ten sposób.

[Misia452]

Napisane przez emiliais

A może są inne powody, dla których niektórzy te maseczki wciąż noszą? Mnie czasem pryszcze na brodzie wyskakują, to wtedy z ulgą tę maseczkę zakładałam. Być może ktoś też opryszczke chce zakryć w ten sposób.

No właśnie albo jak na szybko gdzieś idę to maseczka dużo ułatwiała, nie musiałam się malować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez emiliais

A może są inne powody, dla których niektórzy te maseczki wciąż noszą? Mnie czasem pryszcze na brodzie wyskakują, to wtedy z ulgą tę maseczkę zakładałam. Być może ktoś też opryszczke chce zakryć w ten sposób.

Albo są zwyczajnie przeziębieni i nie chcą innym prychać i kichać zarazkami.

[Ruwi]

Ja mam tak, że takiej wymłemłanej maseczki schowanej do jakiejś kieszeni już nie założę, więc jeśli nie mam opcji sobie gdzieś zawiesić, to wolę mieć na twarzy.

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

Widziałam też wypowiedzi, że komuś to pomaga przy alergii, bo ogranicza wdychanie pyłków.
Ja raz założyłam w parku, bo na pewnym odcinku dolatywał niemiły zapach, a w maseczce go nie czułam.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[Pani_Mada]

Napisane przez this_witch

Też widziałam dziś ludzi w maseczkach, może obawiają się nadal zarażenia i tak się czują lepiej psychicznie?

a może zwyczajnie zapominają?
ja dzisiaj wyszłam z pracy i całą drogę na przystanek szłam w masce bo zapomniałam że mam ją na twarzy i mogę zdjąć po wyjściu z budynku. tak samo idąc z autobusu do domu. też w masce i dopiero w domu się zorientowałam że miałam ściągnąć maskę po wyjściu z autobusu. tak samo wczoraj po wyjściu z żabki

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Napisane przez emiliais

Niektórzy chyba zdążyli sie przywiązać do maseczek. Widziałam kilka osób, pieszo, ale też na rowerze, w maseczkach. I nie że wyszli ze sklepu i zapomnieli, bo jeszcze je sobie poprawiali.

przecież to o niczym nie świadczy
maseczkę poprawiam automatycznie, tak jak okulary. nie zastanawiając się nad tym

[this_witch]

Napisane przez Pani_Mada

a może zwyczajnie zapominają?

ja dzisiaj wyszłam z pracy i całą drogę na przystanek szłam w masce bo zapomniałam że mam ją na twarzy i mogę zdjąć po wyjściu z budynku. tak samo idąc z autobusu do domu. też w masce i dopiero w domu się zorientowałam że miałam ściągnąć maskę po wyjściu z autobusu. tak samo wczoraj po wyjściu z żabki

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------





przecież to o niczym nie świadczy

maseczkę poprawiam automatycznie, tak jak okulary. nie zastanawiając się nad tym

Może zapomnieli, a może mieli z premedytacją, dla mnie normalna sprawa przecież jeśli ktoś czuje potrzebę nosić to nic mi do tego.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Sz05]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

To ja. Jak mam ja zakładać 5 tysięcy razy w ciągu 10 minut to już wolę mieć ją na sobie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

To ja za to z rozpędu dziś wparowałam do sklepu bez i dopiero po chwili się zorientowałam.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Milennka03]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88709936]To ja za to z rozpędu dziś wparowałam do sklepu bez i dopiero po chwili się zorientowałam.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]
A ja zaś wyszłam z biblioteki i ujechałam na rowerze jakieś 100 metrów zanim się kapnęłam że mam ją na twarzy Ale szybko się jej pozbyłam.

[jo@n@]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88709784]Ja to mam nadzieje, ze maski juz na zawsze zostana w przychodniach i szpitalach.[/QUOTE]
Z jednej strony rzeczywiście fajnie by było bo pierwszy raz w życiu od ponad roku nie miałam kataru ani kaszlu jak nikt z pacjentów na mnie nie chuchał.

Z drugiej strony od ponad roku mam maskę minimum 9 godzin dziennie na twarzy i naprawdę bym z wielką radością popracowała bez. Jestem w masce i za pleksą, pacjenci mają czasem problemy ze słuchem i nic nie słyszą. A jak zacznę głośno mówić ja, koleżanka obok, chodzi drukarka i dzwoni telefon to mam ochotę zrobić wielkie: aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaa i uciekać

[czekooczekolada]

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;88709833]Widziałam też wypowiedzi, że komuś to pomaga przy alergii, bo ogranicza wdychanie pyłków.
Ja raz założyłam w parku, bo na pewnym odcinku dolatywał niemiły zapach, a w maseczce go nie czułam.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Mi nie pomogło to wcale, nos mam czerwony jak kulfon od tygodni, a oczy załzawione jak po dobrym dramacie.

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88709936]To ja za to z rozpędu dziś wparowałam do sklepu bez i dopiero po chwili się zorientowałam.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

ja w sobotę tak wparowałam, zapomniałam całkiem o maseczce i nie miałam przy sobie nawet. ale mnie obsłużyły

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Też widzę wiele osób chodzących po mieście w maseczkach. Może czują się w nich po prostu bezpieczniej.

[nicRu]

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;88710469]Też widzę wiele osób chodzących po mieście w maseczkach. Może czują się w nich po prostu bezpieczniej.[/QUOTE]
Z uwagi na deszcz nie miałam za bardzo możliwości by przeprowadzić testy... Ale myślę, że po wyjściu z autobusu/sklepu itp. bym była w masce ;-) W tłumie też bym pewnie założyła.
Też mam poczucie, że w przychodniach maski mogłyby zostać.

[this_witch]

Jadę tramwajem i jest tak pół na pół jeśli chodzi o maski fakt, że nie ma tłoku. Ja założyłam już w domu, na brodę żeby potem w deszczu już nie szukać.

[Monia284]

U mnie malo osob w maskach. Jednak rozumiem jak ktos tak czuje sie bezpieczniej. Ja tez ogolnie na dworze bez ale jak jest duzo ludzi to robie wyjatek i zakladam dla bezpieczenstwa bo trudno zarazic sie na dworze ale w tlumie juz podobno jest to mozliwe a zaszczepiona jeszcze nie jestem (co oczywiscie tez calkiem nie chroni). Jednak ogolnie swietnie odetchnac bez maski. Mimo tylko 3 dni udalo sie w miare odpoczac nad morzem. Odetchnelam niesamowicie po tych wyjazdach ze znajonymi. Jak sobie pomysle o sobie na poczatku pandemii to faktycznie bylam znerwicowana. Teraz tak widze zagrozenie ale nie popadam w paranoje i o wiele lepiej mi sie zyje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Napisane przez Monia284

U mnie malo osob w maskach. Jednak rozumiem jak ktos tak czuje sie bezpieczniej. Ja tez ogolnie na dworze bez ale jak jest duzo ludzi to robie wyjatek i zakladam dla bezpieczenstwa bo trudno zarazic sie na dworze ale w tlumie juz podobno jest to mozliwe a zaszczepiona jeszcze nie jestem (co oczywiscie tez calkiem nie chroni). Jednak ogolnie swietnie odetchnac bez maski. Mimo tylko 3 dni udalo sie w miare odpoczac nad morzem. Odetchnelam niesamowicie po tych wyjazdach ze znajonymi. Jak sobie pomysle o sobie na poczatku pandemii to faktycznie bylam znerwicowana. Teraz tak widze zagrozenie ale nie popadam w paranoje i o wiele lepiej mi sie zyje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rozumiem Cię. Ze mnie też zeszło to pandemiczne napięcie po paru dniach nad morzem. Jakoś tak człowiek poczuł, że może być normalnie. W czerwcu długi weekend i też wyjeżdżam, widzę ile daje nawet krótkie oderwanie od swojego codziennego życia w tych czasach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[j_fly]

Wydrukowałam sobie tę ankietę, ale skończył mi się czarny tusz i czcionka wyszła brązowa. Przyjmą mi taką?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Napisane przez j_fly

Wydrukowałam sobie tę ankietę, ale skończył mi się czarny tusz i czcionka wyszła brązowa. Przyjmą mi taką?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak widać co pisze to raczej tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez nicRu

Z uwagi na deszcz nie miałam za bardzo możliwości by przeprowadzić testy... Ale myślę, że po wyjściu z autobusu/sklepu itp. bym była w masce ;-) W tłumie też bym pewnie założyła.
Też mam poczucie, że w przychodniach maski mogłyby zostać.

W autobusach, w tłumie i w pomieszczeniach wszystkich nosze maskę. Wyjątkiem jest praca, gdzie (większość to ozdrowieńcy lub zaszczepieni) gdzie jest nas mało, nie grupujemy się, biurka rozstawione.

Napisane przez this_witch

Jadę tramwajem i jest tak pół na pół jeśli chodzi o maski fakt, że nie ma tłoku. Ja założyłam już w domu, na brodę żeby potem w deszczu już nie szukać.

U mnie w komunikacji miejskiej z której dziennie korzystam, wszyscy regulaminowo w maseczkach na nosie i ustach
Poza tym, plusem jest też to, że nie ma tłoków, więc podróżuje się komfortowo pod tym względem.

[marianna144]

jezdzicie za granice na wakacje? uzbieracie na wyjazd i tylko to sie liczy ???? nie boicie sie wirusa ani tego ze kogos zarazicie a tylko tego ze test wam wyjdzie pozytywny i baj baj plazo a witaj kwarantanno? no to nie bojcie sie są myki zeby test sfalszowac..... bo własny komfort najwazniejszy:m ur:

[Monia284]

Napisane przez ateris

Rozumiem Cię. Ze mnie też zeszło to pandemiczne napięcie po paru dniach nad morzem. Jakoś tak człowiek poczuł, że może być normalnie. W czerwcu długi weekend i też wyjeżdżam, widzę ile daje nawet krótkie oderwanie od swojego codziennego życia w tych czasach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To fajnie. Tak to duzo daje. Zawsze lubilam zwiedzac i odpoczywac w innym miejscu. Mnie w czerwcu moze nie uda sie pojechac, ale jak tylko bedzie mozliwosc to tak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Napisane przez marianna144

jezdzicie za granice na wakacje? uzbieracie na wyjazd i tylko to sie liczy ???? nie boicie sie wirusa ani tego ze kogos zarazicie a tylko tego ze test wam wyjdzie pozytywny i baj baj plazo a witaj kwarantanno? no to nie bojcie sie są myki zeby test sfalszowac..... bo własny komfort najwazniejszy:m ur:

Jadę nas polskie morze. Nie, nie boje się. Jestem ozdrowieńcem, więc kwarantanna mnie nie obowiązuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

Po zaszczepieniu też trzeba robić testy przy okazji zagranicznych wakacji czy hulaj dusza bo szczepionka?

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez marianna144

jezdzicie za granice na wakacje? uzbieracie na wyjazd i tylko to sie liczy ???? nie boicie sie wirusa ani tego ze kogos zarazicie a tylko tego ze test wam wyjdzie pozytywny i baj baj plazo a witaj kwarantanno? no to nie bojcie sie są myki zeby test sfalszowac..... bo własny komfort najwazniejszy:m ur:

Są gorsze problemy na świecie niż zmarnowane wakacje i kwarantanna. :0

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 05:39 ---------- Poprzedni post napisano o 05:39 ----------

Napisane przez Finlora

Po zaszczepieniu też trzeba robić testy przy okazji zagranicznych wakacji czy hulaj dusza bo szczepionka?

W Europie mają wprowadzić ten paszport, więc po Schengen się raczej będzie można poruszać bez granic.
Ja się wybieram do Grecji i tam jest albo szczepienie albo test albo ozdrowieniec.
Poza europa to nie wiem.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[Finlora]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88712863]W Europie mają wprowadzić ten paszport, więc po Schengen się raczej będzie można poruszać bez granic.
Ja się wybieram do Grecji i tak jest albo szczepienie albo test albo ozdrowieniec.
Poza europa to nie wiem.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ja też Europa. Chciałabym wrócić do Chorwacji. Tylko zastanawiam się jak jest z samolotem w takim wypadku, czy też nie ma żadnych przeszkód.

[Milennka03]

Napisane przez Misia452

Jadę nas polskie morze. Nie, nie boje się. Jestem ozdrowieńcem, więc kwarantanna mnie nie obowiązuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też jadę za niecały miesiąc nad Bałtyk, bedę przed 2dawką ale nawet jakbym się nie szczepiła to nie mam obaw.Rok temu też byłam.

[Misia452]

Napisane przez Milennka03

Ja też jadę za niecały miesiąc nad Bałtyk, bedę przed 2dawką ale nawet jakbym się nie szczepiła to nie mam obaw.Rok temu też byłam.

No ja nie będę zaszczepiona. Jadę w lipcu, wtedy dopiero minie mi te 3 miesiące od zachorowania. Szczerze to myślę, że jakbym miała mieć jakieś obawy to szczepionka magicznie by ich nie zmniejszyła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz