2020-06-24, 20:01 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 4
|
Córka nie toleruje babci
Dzień dobry wszystkim.
Chciałabym zwrócić się do Was z prośbą o radę. Mam córkę, jedynaczkę, 21 lat, studentka. Mieszka z nami. Generalnie nie mam córce nic do zarzucenia, studiuje, dobrze się uczy, zawsze była prymuską, jest spokojna, grzeczna, dobrze wychowana, dostała pracę w biurze pod zawód, nie szlaja się, nie pije, nie pali, nie ćpa, wszyscy ją chwalą. Moje relacje z córką były idealne, dopóki nie wprowadziła się do nas moja mama. Podjęliśmy z mężem taką decyzję, ponieważ mama jest już osobą starszą (85 lat), miała wypadek, złamanie biodra, nie domaga fizycznie i intelektualnie. Córka nie powiedziała nic na temat naszej decyzji, ale ignoruje babcię. Mówi tylko "dzień dobry" i "do widzenia", nawet nie patrząc na moją mamę. Mama chciała jej dawać 300 zł miesięcznie, ale córka odmówiła. Córka twierdzi, że to niesprawiedliwe, że ona płaci za opłaty i jedzenie, ubrania, leki kupuje sama, dorabia od 16 roku życia, a od mamy nie bierzemy nic i płacimy za mamę. Kotu dała prezent na urodziny, a o imieninach mojej mamy zapomniała, mimo że jest jej jedyną wnuczką. Wiem, że moja mama potrafi być uciążliwa, krzyczy w nocy i krytykuje córkę, np.aparat na zęby, na ktory córka oszczędzała samodzielnie, ale to starsza osoba, której należy ustąpić. Problemem jest też to, że mama nie ma koordynacji ruchowej i dobrej pamięci, nie domyka drzwi, a córka martwi się o kota. Mówi wprost, że kota kocha, a babcia jest jej obojętna. Najbardziej martwi mnie jednak to, że widziałam w historii wyszukiwania na laptopie córki pokoje do wynajęcia. Zapytałam o to, zrobiła straszną awanturę, ale powiedziała, ze poki kot żyje, to musi tu zostać i się nim opiekować. Nasz kot ma 19 lat, więc być może nie będzie to trwać długo, a nie chcę, żeby córka wprowadzała się w gniewie. Córkę stać na pokój i utrzymanie, bo razem z wypłatą i stypendiami ma chyba 2500. Niedużo, ale się utrzyma, a jest uparta. Nie wiem, dlaczego córka tak się zachowuje. Nigdy nie była eogistką, chodzila na wiele wolontariatów do domu dziecka, do schroniska i do jakiejś starszej pani, wpłacała pieniążki na wigilię dla osób starszych, na dzieci, na zwierzęta. Mam wrażenie, ze nie lubi tylko mojej mamy. Moja mama to przeżywa, ja też, szkoda mi mamy. Jak dotrzeć do córki? Dziękuję. |
2020-06-24, 21:56 | #2 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Cytat:
Zostawić córkę w spokoju. Nie ma obowiązku lubić twojej matki i wysłuchiwać pokornie krytyki na swój temat bo macie takie widzimisię. |
|
2020-06-24, 21:57 | #3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Ja bym powiedziała córce wprost.
To że chce się usamodzielnić/wyprowadzić w wieku 20 lat to spoko sprawa, jej wybór. Może nie chcieć mieszkać dodatkowo z 85latką która ma swoje przyzwyczajenia czy krzyczy w nocy. Natomiast to że jest taka chamska dla babci jest już dla mnie niepojęte. Gdzieś popełniłaś błąd skoro wyrosła na kogoś kto tak lekceważąco odnosi się do twojej matki. A propos wytyków w sprawie finansów, zawsze możesz powiedzieć że utrzymujesz matkę bo trochę trudno aby w wieku 85 lat poszła do pracy, córka spokojnie może i powinna pracować. Skoro tego nie rozumie to chyba aż taka mądra nie jest. Oraz zażądałabym że dopóki mieszka u mnie ma się do babci odnosić z szacunkiem i godnością (a nie udawać że nie istnieje) i jeśli chce świętować urodziny kota to niech pamięta też o innych uroczystościach. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2020-06-24 o 22:00 |
2020-06-24, 22:00 | #4 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Ten wątek trąci trollem.
Cytat:
Cytat:
|
||
2020-06-24, 22:19 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
A gdzie niby ona jest chamska dla babci to raczej babcia jest chamska dla niej Autorko, masz obowiązek utrzymywać dziecko jeśli dziecko dalej pobiera naukę. Poczytaj sobie przepisy prawne zanim córka to zrobi i Cie pozwu o alimenty, bo należałoby się! Faktycznie nie rozumiem czemu ona, skoro jeszcze studiuje, miałaby Ci płacić za mieszkanie, a nawet leki upować sama. Córka ma rację, że jest to bardzo niesprawiedliwe a nawet wręcz niezgodne z prawem, bo masz *obowiązek* utrzymywać dziecko dopóki ona jeszcze się uczy, nawet jeśli już skończyła 18 lat.
|
2020-06-24, 22:25 | #6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 237
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
W poście skupiasz się tylko na tym jak jest teraz, a jakie relacje miała Twoja córka z babcią wcześniej, np. w dzieciństwie? Moja babcia była - mówiąc wprost - kiepską babcią. Nie chciała się ze mną bawić, nigdy niczego mi nie kupiła, drobne "na chrupki" też dawała z wielką łaską, zmuszała do jedzenia... Zasadniczo, dla niej najlepiej byłoby jakbym poszła się bawić z dziećmi przed blok i wróciła dopiero kiedy rodzice przyjdą mnie odebrać. Jak musiałam do niej iść to godzinę wcześniej zaczynałam płakać. Im byłam starsza tym mniejszy kontakt z nią utrzymywałam. Chodziłam na urodziny, na dzień babci itp., ale ona o moich urodzinach nie pamiętała. Obecnie w ogóle nie utrzymuję z nią kontaktów. Gdyby teraz się do mnie wprowadziła, i w dodatku mnie krytykowała, to też byłabym - delikatnie mówiąc - niezadowolona. Po prostu nie chce mi się wierzyć, że jeżeli wcześniej córka miała z babcią dobre relacje to teraz, nagle, "jej nie akceptuje". A jeżeli relacja była porównywalna do tej mojej to trudno oczekiwać, że córka będzie zachwycona.
Cytat:
A swoje pieniądze może wydawać na co chce. Burzysz się, że córka w pewnym sensie zagląda Ci do portfela (nie podoba jej się, że babcia nie dokłada się do budżetu domowego), a jednocześnie sama zaglądasz jej do portfela i wyliczasz, że kupiła coś dla kota, a nie dla Twojej mamy, której ewidentnie nie lubi... Nijak. Sama piszesz, że córka zachowuje "zawodową uprzejmość", mówi "dzień dobry" i "do widzenia", i tyle wystarczy. Jest dorosłą kobietą, nie musi lubić Twojej mamy tylko dlatego, że akurat jesteście rodziną. Edytowane przez Arlekinowa Czas edycji: 2020-06-24 o 22:28 |
|
2020-06-24, 22:26 | #7 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Przed wprowadzeniem gdzie babcia mieszkala, jaki miala kontakt z wnuczka?
Pamietama o kej urodzinach, imieninach, zabierala na spacery? Watpie, bo tu ewidentnie babcie poprostu jest obojetna corce i napewno nie jest to bez powodu a sorry ale jak babcia byla w sile wieku a corka mala byla to cjyba babcia powinna o wiezi zadbac Sprowadzilas do domu osobe ktora np nie domyka drzwi i corka martwi sie o koto ktorego kocha, czego tu nie rozumiec Dala prezebt kotu bo chciala i sama na niego zarobila, w czym problem!? Skorp babcia ma problem z pamiecia to zapomni Sent from my I3312 using Tapatalk
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
|
2020-06-24, 22:47 | #8 | |
Eternal rebel
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Nóż się w kieszeni otwiera, jak się to wszystko czyta. W Twoim kierunku, autorko.
Niezłego sobie robocika pod swoje widzimisię wychowałaś, biedne dziecko, głęboko jej współczuję. Pewnie zawsze musiała być idealna i grzeczniutka, żeby można się nią było chwalić naokoło, co? I pewnie młodzieńczego buntu też nie miała? Nieźle ją stłamsiliście. Miałabym ochotę Ci pojechać bo aż się gotuje we mnie jak to wszystko czytam ale nie mogę bo mnie by zbanowali Jeszcze bardziej się zagotowałam i oburzyłam na fragment o laptopie, ale nic dziwnego, wszystko pasuje. Kontrolująca i zaborcza mamusia, dla której opinia jest najważniejsza, nie zawaha się bezczelnie naruszać granice i prywatność córki. Bo rozumiem, że jej grzebałaś w laptopie...?? Wstydziłabyś się. Cytat:
W ogóle musisz być ślepa bo skądś się ta niechęć wzięła i nie wierzę, że tak wcześniej już nie było. Generalnie to musisz to zaakceptować, bo nie ma takiej opcji żeby na kogokolwiek wpłynąć i zmusić do czegokolwiek. Zresztą Twoja córka ma zapewne powód, a Ty zamiast stanąć za nią murem, to jesteś przeciwko. Mam nadzieję, że kiedyś Twoja córka przejrzy na oczy, co jej robisz i zacznie stawiać Ci zdecydowane granice. |
|
2020-06-24, 22:51 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Moze corka sie wprowadzic do mieszkania babci?
|
2020-06-24, 23:38 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 4
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Dziękuję za odpowiedzi, choć nie spodziewałam się tak dalece idącej krytyki.
Córka zarabia i jest młoda, skoro pracuje, to powinna się dokładać. Nie mogę jej powiedzieć, że ma nie dawać na prezenty dla kota, skoro nie daje dla innych. To jej kot, na nią przepisany, sama go sobie utrzymuje i na niego łoży, na weterynarzy, na jedzenie, na leki. Za to też nienawidzi babci, bo mama jest starszą osobą i nie rozumie, że można tyle dawać na kota. Mama przeżyła wojnę, jako dziecko nie miała nawet 1/10 tego, co ten kot i o tym parę razy wspomniała, potem córka wylewała żale koledze czy chłopakowi (nie wiem do końca, nie zwierzała mi się) przez telefon i używała niecenzuralnych słów mówiąc o babci. Nie mogę jej zrobić o to awantury, bo słyszałam przez drzwi. Staram się ją rozumieć, bo ten kot jest odkąd skonczyla 2 lata, ale nie może być przecież ważniejszy od mojej matki. O świętach moich i męża pamięta, na dzień ojca dała wczoraj koszulę i krawat. Ciężko mi też z nią rozmawiać, bo odpiera argumenty. Kiedy powiem, żeby odzywala się do babci, to mówi, że się odzywa, wita, żegna, odpowiada na pytania. Ale robi to w sposób formalny, wzrok ma puszczony przed siebie, ton obojętny, jak jakaś znudzona urzędniczka a nie wnuczka. Mama ma emeryturę, 2 tysiące, ale nie chce jej oddać. Przecież nie ukradne jej pieniędzy. Mama już nie funkcjonuje jak kiedyś, duzo rzeczy nie rozumie. Moja mama wczesniej mieszkala daleko, miały kontakt sporadyczny. Natomiast przeraża mnie, jak bardzo córce babcia jest obojętna. Kiedy mama spadła ze schodka i złamała biodro i mogła nie przeżyć operacji, to córka przyjęła to kulturalnie, powiedziala ze jej przykro, ale zaraz zajęła się swoimi obowiązkami i zajęciami, nie pytała, nie martwiła się. Jak kot miał tylko podejrzenie guza na wątrobie, to ryczała w gabinecie, weterynarz musiał ją uspokajać. Córka mówi, ze nigdzie się nie wyprowadzi, póki jest kot, bo mógłby nie przeżyć w tym wieku stresu przy przeprowadzce, a go tutaj nie zostawi. Jak moja mama leżała w szpitalu, to nawet jej nie odwiedziła. Moja mama jest starej daty, może dlatego tak źle się dogadują. Córka kiedys, jako nastolatka mówiła, ze chciałaby mieć taką babcię jak chrzestną, ale przecież mamy już nie zmienię w tym wieku. ---------- Dopisano o 23:38 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ---------- Zapomniałam dodać, że źródłem niechęci jest też chyba to, ze mama bałagani i brudzi. Córka bardzo dba o ten dom, dokladala się do remontu, tarasu i dużo sprząta. Natomiast mama niedowidzi, nie ma koordynacji ruchowej i nie umie zachowywać czystości tak jak my wcześniej. Córka nic nie mówi, ale widzę, jak chodzi wściekła i sprząta. Ale ciężko Przeciez winić o to osobę w wieki 85 lat. |
2020-06-24, 23:46 | #11 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Cytat:
---------- Dopisano o 00:46 ---------- Poprzedni post napisano o 00:39 ---------- Generalnie niepotrzebnie wciągnęłaś córkę w tak dalekie sprawy jak dokładanie się do remontu czy tarasu. To jest lekko abstrakt, to jest dom twój i męża nie jej. Teraz obie jesteście gospodyniami i obie się rządzicie jej nie pasuje wizja dotąd sielskiego życia które jej zburzyłaś, a gospodynią faktycznie jesteś Ty. Do uczuć jej nie zmusisz ale nie masz też obowiązku ukrywać przed nią ze słyszalas jak się chamsko wyraża o twojej matce do obcych ludzi i jak się jej nie podoba to wyprowadzić może się od jutra. To że kot jest przepisany na nią również nie znaczy nic bo kot jest domownikiem więc wszystkich, i po 2 sorry ale skoro córka zarabia od 16 roku to pierwszych 14 lat ty na niego łożyłaś. co to za argument w ogóle że kot jest córki. Nie wiem jak ty ale ja bym jej w ogóle zapowiedziała że kot z domu się nie wyprowadza i nie ma tu co rozważać. Ogólnie rozpuściłaś córkę i dośc jest rozkapryszona i teraz nie potrafisz wymusić żeby przestała księżniczkować tylko zachowywała się normalnie a nie jak rozkapryszony bachor. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2020-06-24 o 23:48 |
|
2020-06-24, 23:50 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Ladnie ta corke wykorzystujecie. Nie dziwie sie, ze szuka spodobu by sie wyprowadzic.
|
2020-06-25, 00:00 | #13 | ||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 237
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Cytat:
Cytat:
Swoją drogą, jeżeli z Twoją mamą faktycznie jest tak źle to może warto rozważyć np. ubezwłasnowolnienie? Cytat:
Cytat:
Edytowane przez Arlekinowa Czas edycji: 2020-06-25 o 00:14 |
||||
2020-06-25, 00:54 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 4
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Hultaj, dziękuję, że Ty jedna mnie rozumiesz.
Z kotem niestety nic nie podziałam, mąż przepisał kota córce na 18 urodziny, tak jest w rodowodzie i była darowizna u notariusza. Tak córka chciała jako prezent, niczym innym nie była zainteresowana. Wiec faktycznie nawet w sądzie by wygrała. Wiesz, tylko jak ona się wyprowadzi to ja wiem, że ona sobie da radę, bo ją uczyliśmy na zaradną. Z tym chłopakiem za 5 tysięcy razem będą żyli jak pączki w maśle, to male miasto i mieszkania tanie, a na babcie wypnie się całkowiie i tylko babcia będzie cierpieć, a ja nigdy wnuków nie zobaczę. Zabierze pewnie niektóre meble, ekspres, robota sprzątającego, mopa parowego, suszarke do ubrań, telewizor, drukarke, klimatyzator, bo sobie pozbierala papiery ze to jej i nic z tym nie zrobię, bo pieniądze dala i w papierach na przelewach i gwarancjach stoi na nią. Patrze ze u nas w miescie mieszkanie 2 pokoje 2 tysiace miesiecznie z oplatami juz, wiec nic jej to nie zrobi, bo nam daje tysiac, oni sie zloza po tysiacu, a my zostaniemy bez rzeczy i z tysiącem do zaplacenia. U nas widzę już 52 metry można za tyle wynająć więc nie mogę tak z nią pograć, bo się obrazi, zabierze wszystko i wypnie na moją matkę i na nas potem na stare lata. |
2020-06-25, 01:57 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 70
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Strasznie interesowna jesteś autorko.
Ubolewasz głównie nad tym, że dziewczyna zabierze swój sprzęt ze sobą do nowego mieszkania i że nie będzie się wam już dokładać. Masakra. Ah, i że babci będzie przykro (?), a jak 19 lat kontaktu prawie nie miały to jej przykro nie było? Wcale bym się nie zdziwiła jakby ci córka na starość przysłowiowej szklanki wody nie poda tak jak się tego obawiasz Trzymam za dziewczynę mocno kciuki, aby jej się wszystko ułożyło tak jak to sobie zaplanuje. Edytowane przez _Wendy_ Czas edycji: 2020-06-25 o 01:59 |
2020-06-25, 01:57 | #16 | ||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 922
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
||||
2020-06-25, 02:00 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 70
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Też podejrzewam trolla.
|
2020-06-25, 02:44 | #18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 4
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
My z bratem tez się dokladaliśmy w jej wieku.
Nie zarabiamy z mężem dużo. Ja pracuję na nocki na ochronie, a zarabiam mniej niż córka. Wszystkim znajomym dzieci się dokładają. Przyszłam tu po pomoc, ale chyba jej nie dostanę. Szkoda, myślałam, że chociaż tutaj. Na męża też nie mam co liczyć, bo córka go urobiła, ja w robocie albo zajmuję się mamą, a ona podsuwa ojcu mufinki, ciasta, torciki, piją razem piwo, zachowuje się jak żona nie jak córka, żeby tylko ojca urobić, od dziecka tak robiła, a mężowi to pasuje, bo wraca z pracy i ma kawkę i ciasto pod nos. Jak mąż wraca z pracy to posprzątane, córka się uczy, a on tylko to widzi, oczko w głowie i się chwali kolegom, ze pracowita dziewczyna. I co z tego, jak rodziny nie uważa. Chce sprzątać to sprząta, sama mówi ze sprząta bo nie może wytrzymać syfu. Ja jej do sprzatania nie gonie, ale nie ukrywam, że to dla mnie duże odciążenie. |
2020-06-25, 04:14 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
no raczej. dawno nic mnie tak nie rozśmieszyło jak ten wątek. podejrzewam trolla Wydaje Ci się, że jesteś mamusią stulecia, bo tak dbasz o relacje rodzinne i medal się należy? chyba z ziemniaka Na miejscu córki już bym się zwinęła dawno, więc się ciesz, że jeszcze z wami siedzi i masz tego tysiaka do dyspozycji. Tak ogólnie to jesteś pazerna i bezczelna, a córkę chcesz nauczyć posłuszeństwa jak psa - ma lubić babcię i koniec. nie - uwierz w końcu, że tak to nie działa |
2020-06-25, 06:09 | #20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 896
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
A ja myślę, że jednak nie troll.
Nie dziwię się córce, że czuje się niesprawiedliwie traktowana. Babcia ma emeryturę, nie chce się dokładać nawet na jedzenie, na czynsz, podstawowe środki higieniczne, a córka pracuje i musi. Więc sorry, też bym chciała się z tego mieszkania wynieść jak najszybciej. I mega by mnie to wkurzało, że moja własna babcia by pasożytowała na moich rodzicach i na kolejnym pokoleniu. Dziewczyna zarabia 2000 zł i dokłada się 1000 zł? To ultra-dużo. Rozumiem, że Wy z mężem też przeznaczacie po 1000 zł na mieszkanie? Byłoby to w sumie 3000 zł, gdzie koszty utrzymania swojego lokalu (jak sama pisałaś) są małe. Pewnie reszta idzie Wam na jedzenie dla Was plus babci. Nie powiem, babcia nieźle się ustawiła. 85-letnia kobieta zna uczucie przykrości a wstydu widzę nie ma za grosz. Generalnie ... Nie chciałabym mieć matki, która zmusza mnie do lubienia i utrzymywania relacji z kimś, kto mnie wkurza, choćby to był ojciec czy ktokolwiek inny. Jak ktoś kogoś nie lubi to co poradzić, na siłę nie zmusisz, relacji za nie nie zbudujesz, skoro kulała przez X lat. Nie ma obowiązku lubienia się na siłę w rodzinie. |
2020-06-25, 06:32 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
W życiu nie widziałam takiego festiwalu małostkowego skąpstwa i liczykrupstwa jak w tym wątku.
3 panie po kądzieli, jedna w druga kalka kalki, materialistki pierwszej wody. Przepisywanie kota u notariusza i kminienie ze nawet w sądzie by się teraz go nie wygrało, szczyt szczytów. W życiu czegoś takiego nie słyszałam, ale to bardzo dobitnie świadczy jak w tej rodzinie zawsze było i dlaczego młoda jest, jaka jest. Nic już z tym autorko wątku nie zrobisz. Wnuczka z babcia blisko nie były i więź się nie utworzyła i już nie utworzy. Sama miałam aż 3 komplety babć i dziadków ( rozwód jedna para miała i ponownie znaleźli nowych parnerow stad to bogactwo) a tylko z 2 babciami miałam bliskie relacje I jako takie z 1 dziadkiem. Reszty nawet nie bardzo lubiłam a 1 to nawet szczerze niecierpialam. Córkę może faktycznie w oczy kolec, ze ona choć dopiero na dorobku musi wam płacić za utrzymanie ( nie mówię ze to ogólnie nie w porządku) a babcia która i tak do grobu nie zabierze, kisi kasę bo tak, bo nikomu się nie chce z nią użerać i jej przetłumaczyć. A swoją droga co z mieszkaniem po babci? Gdzie ona mieszkała? Może można wynająć komuś i z tego dochodu pokryć koszta utrzymania babci a córkę zwolnić z opłat? A ze się wyprowadzi? No wyprowadzi się, przecież nie będzie z wami siedzieć na zawsze na kupie, musi własne życie zbudować.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2020-06-25, 06:48 | #22 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Cytat:
Masz pretensje ze corka cjlodno traktuje babcie, a tu az w oczy kole jak chlodno i wyrachowanie Ty traktujesz corke Ona ma 21 lat, a sponsoruje polowe domu mam wrazenie. I tak jesli to sa jej rzeczy to powinnas sama jej je spakowac w razie wyprowadzki!! Jakim ty jestes rodzicem, przykre Sent from my I3312 using Tapatalk
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
|
|
2020-06-25, 06:57 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Cytat:
Sobie zarobiła dziewczyna rownolegle pracując, to sobie może zabrać skoro ona kupiła. Pytanie czemu rodzice nie kupili tego skoro oboje pracują? W tej sytuacji powinna dziewczyna jeszcze zarządać zwrotu kosztów eksploatacji. Serio.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2020-06-25, 06:58 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 369
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Dla Ciebie największy problem jest w tym, że córka się wyprowadzi i przestanie się dokładać. Córka zarabia, i jak widać jest całkiem rozsądna i sobie sama bez Ciebie poradzi. To wyliczanie, ile ona będzie musiała zapłacić za mieszkanie i teksty o pączkach w maśle to potwierdzają.
Masz do niej żal, że ona jest oschła dla babci, a sama w postach nie piszesz nic, że się martwisz o nią, tylko że pozabiera rzeczy które kupiła... Czysta kalkulacja. To, że wzięłaś do domu swoją matkę to była Twoja decyzja, nie Twojej córki i ona nie ma obowiązku być z tego powodu szczęśliwa. Nie lubi babci ewidentnie, ale i tak zachowuje się grzecznie i tego nie okazuje, to i tak dużo. A Ty, zamiast to docenić, zaczynasz sprawdzać ile Twoja córka wyda swoich pieniędzy na wynajęcie mieszkania. Dla mnie ten wątek to też troll.
__________________
W życiu przecież chodzi o to, żeby pićko pić. |
2020-06-25, 07:11 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
A brat autorki czemu sie matka nie zajmuje? Zeby sie nie okazalo, ze autorka jest od opieki, a synus bierze od matki ta emeryture. Tak to jest jak sie jest "my" z rodzenstwem, a nie z partnerem.
Swoja droga, o ile ta historia jest prawdziwa, to bardziej bym sie obawiala, ze maz odejdzie. Bo ze corka to naturalna kolej rzeczy. |
2020-06-25, 07:29 | #26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-01
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 17
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Szkoda się produkować w tym trollowym wątku.
Kot przepisany u notariusza, 21 latka ufundowała połowę sprzętów w domu, nawet jedzenie kupuje za swoje pieniądze mieszkając w rodzinnym domu, musi dokładać się połowę pensji, pracuje, studiuje, jeszcze ojcu wszystko pod nos podstawia. Historyjka wymyślona, by wzbudzić jak najwięcej kontrowersji. Wakacje się zaczęły? |
2020-06-25, 07:35 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Cytat:
Babcia nie ma emerytury czy renty? Przecież nikt nie każe babce pracować Umówmy się - dziewczyna dorabia, płaci za to, że może mieszkać we własnym domu (!), sama sobie płaci za wszystko, w tym aparat ortodontyczny, studiuje i pracuje jednocześnie. I nagle przyjeżdża kochana babunia, nad którą trzeba skakać, a która w zamian obrobi ci dupę, a ty masz się grzecznie uśmiechać "bo ona jest starsza i tak trzeba i już". Pieniędzy od babki nie bierze, nie jest chamska, nie obraża - po prostu babka jest jej obojętna. A co do obchodzenia uroczystości - czy babunia też pamięta o urodzinach, imieninach itd wnuczki? A już tak do autorki: Ja mam wredną babkę. Serio, taki typowy rozstawiacz ludzi po kątach, manipulatorka, wspaniała aktorka. Wszystko ma być jak ona chce, bo jak nie to rzuca focha i przez tydzień chodzi obrażona. Albo umiera w łóżku, jak jej się coś nie podoba, jak jej się odmówi, albo coś powie. Ja właśnie przez to jestem czarna owca w rodzinie, bo nigdy nie robiłam tego, co ona chce. I potrafi mi wprost powiedzieć, że mnie nie lubi, jestem głupia, cały tatuś. Ma różne wkurzające nawyki, a jak jej się zwróci uwagę, to jest wielka afera. Np. "nie może w nocy spać" (a jej dzień wygląda tak - wstaje o 11, o 13 idzie spać, wstaje o 15, o 18 drzemka, wstaje koło 20 i żre leki od psychiatry BO ONA NIE MOŻE SPAĆ I JEST TAKA BIEDNA ), więc po nocy chodzi, grzebie po szafkach, zmywa itd. Bo ona nie może spać. Ja mogę, mama może, więc jej zwracamy uwagę, że jakby nie spała tyle w dzień, miała więcej ruchu, to może by normalnie spała w nocy, na co babka, że ona tak ma i już. I obraza na tydzień. Nigdy nie pamięta o moich czy mamy urodzinach czy imieninach (), za to o urodzinach mojej siostry od zawsze. Teraz mam siostrzenicę, kończy roczek, na co moja babka wyciągnęła 350 zł i dała. Ja nie dostałam od niej za dzieciaka NIC, z wyjątkiem figurki półnagiej, cycatej murzynki , wiecznie słyszałam, jak to ona nie ma pieniędzy, jest biedna, nie ma co jeść, nawet jak mówiłam, żeby mi dała złotówkę na loda to słyszałam całą litanię, że ona nie ma, bo musi moja matkę utrzymywać Co zrobić? Albo zacząć wymagać od swojej mamusi, albo odpuścić córce. Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka |
|
2020-06-25, 08:05 | #28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 263
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Jeśli to nie jest trollowy wątek, to bardzo współczuję tej dziewczynie. Ja też nie miałam dobrych relacji z babcią ale przynajmniej mama była po mojej stronie, nie zmuszała mnie do kontaktów jak np. wolałam spędzić święta sama. Tak samo jak zaczęłam zarabiać pierwsze pieniądze to nie pojawiły się zaraz rachunki i lista oczekiwań wobec mnie, tylko mogłam sobie odłożyć je na przyszłość i skupić się na swoim rozwoju. Dziewczyna wygląda na bardzo zaradną, więc mam nadzieję, że ułoży sobie życie z dala od takiej rodziny.
|
2020-06-25, 08:31 | #29 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Corka nie urabia taty, on ja moze poprostu kocha, bo milosci matki do corki ja tu nie widze, widze milosc matki do kasy
21 lat, wypozasa dom, placi czynsz, placi na leki swoje i kota, na swoj aparat Sent from my I3312 using Tapatalk
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
|
2020-06-25, 08:36 | #30 |
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Ja się wcale córce autorki nie dziwię.
Pytanie jak często odwiedzaliscie babcię przed tym, jak się do was wprowadziła? Córka ma na pewno dość dziwnych przyzwyczajeń babci- sama pewnie się wkurzasz na swoją matkę co nie? A dwa pokolenia różnicy to już kosmos. Mieszkałam z babcią i sama wiem, czym to śmierdzi- najczęściej wiecznym krytykanctwem, głupimi komentarzami. Plus starsze osoby mają swoje dziwne przyzwyczajenia. Córce może też zwyczajnie się wydawać, że jest was za dużo, jest za ciasno, nagle ktoś ze swoimi zwyczajami się do was wprowadza. Może to dla niej za dużo grzybów w barszcz. Nie dziw się, że chce się wyprowadzić, nie utrudniaj jej tego. Jest dorosła. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:37.