Co robić ? Toksyczny związek - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-09-30, 20:31   #31
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Co robić ? Toksyczny związek

Cytat:
Poza tym to trochę chamskie to ze tkwię w czymś takim nie znaczy ze jestem idiotka... a tak mnie w tej chwili potraktowałaś.
Nie unoś się niepotrzebnie bo każdy życzy Ci tutaj dobrze i gdyby ktoś obcy cię zgnoił umiałabyś się przeciwstawić, szukać pomocy. A masz oprawcę i tyrana w domu i to akceptujesz (wbrew własnej woli) bo jest twoim mężem? Oczywiście że w każdej chwili możesz ulec i wylądować w łóżku (nawet sama tego chcieć w lepszej chwili) i zaliczyć wpadkę.

Nikt nie ma prawa ci mówić że sobie bez niego nie poradzisz (bo to bzdura), że mu coś tam zawdzięczasz, upokarzać. A awantura bo nie chciał zrobić zakupów podczas gdy leżysz niesprawna - dno i wodorosty.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-01, 13:47   #32
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Co robić ? Toksyczny związek

Cytat:
Napisane przez patrycjaalicja Pokaż wiadomość
Dziewczyny, żyje w toksycznym związku aż mi wstyd pisać przez co przeszłam... ale dzisiaj postanowiłam, ze to koniec. Zerwałam wiązadła krzyżowo lędźwiowe i nie mogę się ruszać, jestem na mocnych lekach i jak dzisiaj poprosiłam swojego faceta o to żeby zrobił zakupy bo nie ma nic w domu to zrobił mi awanturę... aż mi się płakać chce. Mamy razem córkę, jego nie ma wiecznie w domu. Jest okropnym człowiekiem ciagle tylko krzyczy i leży na kanapie w domu nie robi nic, głównie chodzi na siłownie i siedzi w pracy. Na mojej głowie jest praca, dom, córka, szkoła dosłownie wszystko. Już tyle razy mu mówiłam żeby się wyprowadził... nie mogę na niego patrzeć... co mam zrobić pomóżcie mi jakoś bo nie mam nawet z kim o tym porozmawiać... czuje ogromna bezsilność... jeszcze trochę i chyba oszaleje po prostu...
Hmm. Wróćmy więc do pierwszego postu. Awantury, niedbanie o dom i ciebie, i córkę, oprócz przenoszenia kasy, wzajemna niechęć.

Ktoś, kto to znosi i nie zmienia jest...cóż. Dziwny?
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-10-01 14:47:33


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:24.