Rodzina - żal post

[Limonka2738]

Napisane przez Rena

To Ty mieszkasz w Krakowie?

A to ma znaczenie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[3la]

Napisane przez Mijanou

Zobacz, jak kończy sie wjeżdżanie na petardzie na przejście:
https://www.youtube.com/watch?v=l-NRtYUjYzc

Rowerzysto! Daj szansę kierowcy, żeby Cię zauważył.

Kolejna rowerzystka- kandydatka do nagrody Darwina:
https://www.youtube.com/watch?v=Ncvl7QvWCCU

W pierwszym przypadku rowerzysta jechał na zielonym świetle po ścieżce rowerowej. Wygląda na to, że zawiniła organizacja ruchu na skrzyżowaniu. Czasem tak jest, że na przejściu jest jeszcze zielone światło, a w tym samym czasie samochody też mają zielone. I co wtedy?

Babka na drugim filmiku to typowy przypadek pedalarza. Gość powinien serio zadzwonić po policję, inaczej się takich nie wychowa.

[Limonka2738]

Napisane przez 3la

W pierwszym przypadku rowerzysta jechał na zielonym świetle po ścieżce rowerowej. Wygląda na to, że zawiniła organizacja ruchu na skrzyżowaniu. Czasem tak jest, że na przejściu jest jeszcze zielone światło, a w tym samym czasie samochody też mają zielone. I co wtedy?

Babka na drugim filmiku to typowy przypadek pedalarza. Gość powinien serio zadzwonić po policję, inaczej się takich nie wychowa.

Nie.

Z naszej perspektywy po lewej stronie wyspy było zielone, a po prawej czerwone.

Dla mnie to on powinien z własnej kieszeni pokrywać straty. Bo kto teraz za to zapłaci?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mijanou]

Napisane przez 3la

W pierwszym przypadku rowerzysta jechał na zielonym świetle po ścieżce rowerowej.

Nie. On z ogromną prędkością wtargnął na przejście. Nie dał kierowcy nawet szans, by ten go zobaczył i zahamował. Właśnie po to jest zasada ograniczonego zaufania.

Widac, że kierowca czarnego samochodu skręcił by walnąć w słup, bo nie chciał zabić rowerzysty. Pozostaje miec nadzieję, że sam z tego wyszedł żywy.


Co do drugiego filmiku- typowe. Pedalarz włącza się przecież do ruchu, c'nie? I wszyscy mają mu ustąpić, a co tam znaki drogowe, co tam znak STOP. Podejrzewam, że ta pami po prostu znaków nie zna, jak znakomita część pedalarzy (nie mylić rowerzysty z pedalarzem, ale akurat w tych filmikach mamy przykłady pedalarzy).

[Hultaj]

Nie. On z ogromną prędkością wtargnął na przejście. Nie dał kierowcy nawet szans, by ten go zobaczył i zahamował. Właśnie po to jest zasada ograniczonego zaufania.

Widac, że kierowca czarnego samochodu skręcił by walnąć w słup, bo nie chciał zabić rowerzysty. Pozostaje miec nadzieję, że sam z tego wyszedł żywy.

nie, uderzyła w niego taksówka jadąca prawidłowo skutkiem tego zepchnęło go na słup. Gdyby nie było latarni w tym miejscu leks wjechałby w chodnik.

Zobacz, jak kończy sie wjeżdżanie na petardzie na przejście:
https://www.youtube.com/watch?v=l-NRtYUjYzc

Dla mnie to on powinien z własnej kieszeni pokrywać straty. Bo kto teraz za to zapłaci?
Z naszej perspektywy po lewej stronie wyspy było zielone, a po prawej czerwone.

jasne że nie.
To nie jest film o rowerzyście który jechał prawidłowo (i jak dla mnie nie na petardzie ale ze średnią prędkością; na petardzie wjeżdża leks) ale o przejeżdżaniu na czerwonym świetle.
Taksówka wjeżdża w leksa nadjeżdżając z prawej strony (to widać - ciężko to dośc wyłapać bo taksówkę obraca ale ma rozwalone prawe przednie nadkole/zgniecioną maskę co sugeruje że wjechała w lexusa czołowo a nie od lewej strony, równolegle do lexusa) a chwilę po wypadku z prawej strony z tego samego kierunku co taxi z normalną prędkością wjeżdża srebrna osobówka. Czyli zielone mieli rower, pieszy, taksówka i srebrne osobowe; lexus czerwone. To wynika z nagrania i masz też tam link do artykułu który to potwierdza.
http://www.warminsko-mazurska.policj...obowki-z-.html

Zderzenie tych dwóch pojazdów być może ocaliło życie rowerzyście, który w tym momencie prawidłowo przejeżdżał przez przejazd rowerowy.

__________

Kolejna rowerzystka- kandydatka do nagrody Darwina:
https://www.youtube.com/watch?v=Ncvl7QvWCCU

no tutaj nie dość że stop to jeszcze jazda po skosie. Generalnie takie same linki można wrzucać jako przykłady sposobów jazdy kierowców, w tym kierowców tirów (jeszcze większe gabaryty) także to nie jest przykład na nic.

[Limonka2738]

Ok, rzeczywiście, wina kierowcy.


Boże, co za debil, to ja słów nie mam.


Jak można być takim idiotą?


Ale swoją drogą, to jakbym była tym rowerzystą, to bym temu taksówkarzowi kupiła najdroższą wiązankę w kwiaciarni. Tyle wygrać.