Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

[magsik]

Lilotka ja mam riko nano 3w1 i też jestem zadowolona

[Lilotka]

Napisane przez elianka

Lilotka chorowałas a już nie chorujesz? Nie wiedziałam że celiaklie da się wyleczyć! Myślałam że to choroba genetyczna...?

choruje ale moja choroba jest w uśpieniu może pojawić się w każdym momencie.

[nowa8686]

Daszna no kiedys sie odwdzieczymy.zakaz wychodzenia

Koralinko. Cudowny dzien Cie czeka ale nie zazdroszcze zalatwien przy malutkiej.

Widze ze cycowe anty butelkowe

[daszna]

Nowa szlaban do 18tki 😁
Koralinko zaraz bedzie cieplej Wiec bedzie Wam łatwiej. Malutka już ok?

[dariuska89]

Napisane przez Lilotka

choruje ale moja choroba jest w uśpieniu może pojawić się w każdym momencie.

A to cos powaznego? Sorki nie orientuję się ani w tym ani w tym wprowadzaniu glutenu


Koralinka86 ja też z ulgą przyjęłam że z tą szczepionką coś w końcu działają, fajnie że szczepienie "udane" I piękną wagę i wzrost ma nasza Łucja!

Lilotka fajnie wygląda ta spacerówka

elianka gratuluję nowej umiejętności dla małego!! Moja jeszcze się nawet nie obraca... chyba, bo zwykle jest na rękach

[elianka]

Dariuska ale on się nie obraca! Tulko z pleców na bok rano jak się wierci po przebudzeniu. Po południu na macie już nie umie

[Koralinka86]

Napisane przez daszna

Nowa szlaban do 18tki 😁
Koralinko zaraz bedzie cieplej Wiec bedzie Wam łatwiej. Malutka już ok?

Bez zmian, mało śpi i dużo krzyczy, ale przywykłam, pogodziłam się z tym i jest mi łatwiej. Tylko noce ciężkie, bo wisi na cycu, a budzi się wyspana o 6.30, gdzie ja nie wiem, jak się nazywam. A jeśli chodzi o zdrowie, to czekamy aż minie fala chorób w szpitalu i idziemy na badania, do tego doszła jakaś alergia (?) i tak się bujamy po lekarzach

Nowa,, czasami mam wrażenie, że jak te przygotowania i ślub przeżyję, to wszystko przeżyję, bo na razie to końca nie widać i coraz to więcej i więcej rzeczy do zrobienia.

[daszna]

Koralinka tak myślę że może mała to high need baby? Poczytaj sobie. Moja też placzka. Jak coś nie pasuje to syrena i nie da się uspokoić. Nie wiem tylko czy taka jest czy to ciągle skok albo zeby. Zarzuc tematem weselnym. Może coś doradze 😜

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Jaka alergia?

[Lilotka]

Napisane przez dariuska89

A to cos powaznego? Sorki nie orientuję się ani w tym ani w tym wprowadzaniu glutenu


Koralinka86 ja też z ulgą przyjęłam że z tą szczepionką coś w końcu działają, fajnie że szczepienie "udane" I piękną wagę i wzrost ma nasza Łucja!

Lilotka fajnie wygląda ta spacerówka

elianka gratuluję nowej umiejętności dla małego!! Moja jeszcze się nawet nie obraca... chyba, bo zwykle jest na rękach

dariuska dość niebezpieczna dla dzieci choroba polega na nietolerancji glutenu. Gluten uszkadza kosmki jelitowe które maja za zadanie wchłaniać składniki odżywcze. Odpowiednia dieta "bezglutenowa" sprawia, ze choroba mija, ale nie do końca bo może się ujawnić np w wieku 30 jak i 65 lat

[farminka]

Mortisha a odnośnie szczepienia to sprawdzilam i Lenka tez juz była szczepiona Priorixem. Czyli tak na dobrą sprawę to nic się nie zmienia. Trochę się obawiam tej szczepionki, bo sama szczepienie na różyczkę mocno odchorowalam... No ale jest jeszcze trochę czasu, zdazymy się jeszcze pomartwic

[slomka]

Kama chciałam kliknąć "lubie to" przy poście do riko nano

Koralinka *** tak takkkk udana, aż szkoda, że za kilka miesięcy wracamy Zaraz nadrobię co u Ciebie


aaaa ślub ️️️ jacieeeeee super! a jak sprawuje się jogger? zadowolona jesteś? zdrowia dla malucha! (Bułka? ️)

[magsik]

Karolinka a nie krzyczy dlatego, że właśnie jest zmęczona? Ja miałam horror przez dwa tygodnie, bo chciał spać a nie mógł zasnąć. Teraz śpi w dzień 4/5 h i jest o niebo lepiej. Teraz jest gorzej w nocy ale dziś rozmawiałam z koleżanką i doszłyśmy do wniosku, że on jak się budzi to nie jest głodny tylko chce się poprzytulać (potrzebuje mojej bliskości). Budzi się, chwile pociumka i śpi. Zmieniła się też technika karmienia, bo leżąc nie chce jeść, muszę trzymać go na rękach, jest to dla mnie mega nie wygodne i męczące.

[Lilotka]

Napisane przez slomka

Kama chciałam kliknąć "lubie to" przy poście do riko nano

Koralinka *** tak takkkk udana, aż szkoda, że za kilka miesięcy wracamy Zaraz nadrobię co u Ciebie

KLIK my Baby

[Koralinka86]

Napisane przez daszna

Koralinka tak myślę że może mała to high need baby? Poczytaj sobie. Moja też placzka. Jak coś nie pasuje to syrena i nie da się uspokoić. Nie wiem tylko czy taka jest czy to ciągle skok albo zeby. Zarzuc tematem weselnym. Może coś doradze ��

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Jaka alergia?

Czytałam, ale nie pasuje mi wiele objawów, np. zasypia sama, potrafi się chwilę sama bawić itd. Może taki jej urok i wyrośnie, a może zęby idą, a może coś jej jest medycznego

Zarzuc tematem weselnym. Może coś doradze.

Z chęcią bym zarzuciła, ale to taki typowy top-off będzie. Wesele robimy bardzo duże, zapraszamy 190 osób, i teraz np. mam problem z ciastami, bo nie wiem ile u babeczki blach zamówić i jakie (żeby się w czerwcu nie rozpłynęły), a chcemy jeszcze rozdać gościom w prezencie.

Właśnie nie wiem, ale to wygląda na skazę, choć odstawiałam nabiał. Czerwone, szorstkie placki na łokciach, która się rozrastają. Drapanie po buzi, silne ulewanie i brzydkie kupy (czasami zielone jak trawa) i mega śmierdzące bąki. Smarowałam kremem na AZS ZiajaMed i było trochę lepiej, ale od paru dni znowu się rozrastają te placki.

[daszna]

Magsik 4-5h ? Moja dzisiaj spala 5o min 😛

[dariuska89]

Napisane przez slomka

Kama chciałam kliknąć "lubie to" przy poście do riko nano

Koralinka *** tak takkkk udana, aż szkoda, że za kilka miesięcy wracamy Zaraz nadrobię co u Ciebie

ja mam tak często!!

Lilotka o kurcze i czym to się objawia?


Koralinka86 współczuję bigosu związanego ze ślubem ale na pewno będzie fajnie! A masz chustę do noszenia? Może to by spokojniejsza była, wyciszałaby się troszkę

[Putkas]

Napisane przez dariuska89

A któraś z mam planuje jeszcze BLW stosować?

My planujemy. Takie bez papek. Spróbujemy, zobaczymy. Ewka na cycku na razie daje radę.

[magsik]

Napisane przez daszna

Magsik 4-5h ? Moja dzisiaj spala 5o min 😛

tak, po tym całym cyrku, udało się wprowadzić rytm dnia. Dzisiaj spał od 9:30 do 11:30. Później na spacerze od 14 do 16 i jeszcze 40 min na wieczór.

[Lilotka]

Napisane przez dariuska89

ja mam tak często!!

Lilotka o kurcze i czym to się objawia?


Koralinka86 współczuję bigosu związanego ze ślubem ale na pewno będzie fajnie! A masz chustę do noszenia? Może to by spokojniejsza była, wyciszałaby się troszkę

Objawia się biegunka utrata wagi jako dwulatka warzyłam 6 kg :/ do momentu kiedy jakiś lekarz rozpoznał celiakie. Poprzez brak wchłanialności składników odżywczych przez kosmki jelitowe dziecko nie rozwija sie prawidłowo.

[Koralinka86]

Napisane przez slomka

Kama chciałam kliknąć "lubie to" przy poście do riko nano

Koralinka *** tak takkkk udana, aż szkoda, że za kilka miesięcy wracamy Zaraz nadrobię co u Ciebie


aaaa ślub ️️️ jacieeeeee super! a jak sprawuje się jogger? zadowolona jesteś? zdrowia dla malucha! (Bułka? ️)

Bułka, bo pyzata i ładnie pachnie, w ogóle do schrupania. No i męczybuła wielka przy okazji

Ślub, ślub 13 czerwca i teraz jest jakaś komasacja obowiązków z tym związanych. Jogger sprawuje się bardzo dobrze, jestem mega zadowolona, a co najważniejsze mam siłę go znosić z drugiego piętra, bo przy cięższym wózku chyba bym nie dała rady.

Napisane przez magsik

Karolinka a nie krzyczy dlatego, że właśnie jest zmęczona? Ja miałam horror przez dwa tygodnie, bo chciał spać a nie mógł zasnąć. Teraz śpi w dzień 4/5 h i jest o niebo lepiej. Teraz jest gorzej w nocy ale dziś rozmawiałam z koleżanką i doszłyśmy do wniosku, że on jak się budzi to nie jest głodny tylko chce się poprzytulać (potrzebuje mojej bliskości). Budzi się, chwile pociumka i śpi. Zmieniła się też technika karmienia, bo leżąc nie chce jeść, muszę trzymać go na rękach, jest to dla mnie mega nie wygodne i męczące.

Z tym ciumkaniem w nocy i przytulankami zgadzam się na 100%!
Właśnie na zmęczoną nie wygląda. Zachowuje się normalnie, tj. krzyczy i piszczy (bo nie płacze), ale ani nie trze oczek, ani nie zawodzi jak na nocny sen. Czasami dłużej pośpi na spacerze, ale w domu max. 30 min. Choć ostatnio spała więcej w dzień, ale za to budziła nam się w nocy np. o 3.50 i ahoj przygodo! nowy dzień wita Cię!

Dariuska, chusty nie mamy, ale po przekroczeniu 7 kg kupujemy Tulę

[Putkas]

Napisane przez farminka

Bez podpierania siada. Najpierw wyciągał ręce do przodu i z takim okrzykiem bojowym siadał a teraz to juz dach ciach nie wiadomo kiedy. Muszę pilnować jak go ktoś inny bierze na ręce, bo mi notorycznie nie dowierzaja jak uprzedzam, a potem jak im po sekundzie siada na kolanach to zdziwieni Muszę go za to blokować z przodu, bo tak ciagnie, że nie zatrzymany w porę zrobiłby fikolka. Ostatnio ulubionym zajęciem jest barwienie się stopami na siedząco. Na lezaco wcale go nie interesują.

Takie siadanie to nie siadanie Moja dama też uskutecznia takie pseudo- siadanie od miesiąca, ale do prawdziwego siadania to jeszcze daleko. W sensie że dziecko siada przechodząc z pozycji na brzuchu do pozycji czworaczej i do siadu lub z pozycji na brzuchu do siadu bocznego i potem do siedzenia. A jak Twojemu małemu idzie ten siad boczny bo cwaniak zaczął już dawno? Moja jeszcze siadu bocznego nie obczaja.

[slomka]

Napisane przez Lilotka

KLIK my Baby

hehehh ️

[daszna]

Magsik super 😊 Moja miala rytm ale znow sie pokrecilo... Zmeczona trze oczy a jak usypiam to wielki ryk. Pewne jest tylko spanie na dworze 😖

[Putkas]

Napisane przez elianka

Btw zawsze mi się wydawało ze dzieci najpierw siedzą a potem siadają. Moje na odwrot

Prrr... siadanie z takiej pozycji to jeszcze nie siadanie. Ale chyba jednak najpewniej dzieci siedzą jak już jednak same usiądą. Jak niby siedzą, ale nie siadają to to siedzenie jest takie "chybotliwe".

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Napisane przez magsik

tak, po tym całym cyrku, udało się wprowadzić rytm dnia. Dzisiaj spał od 9:30 do 11:30. Później na spacerze od 14 do 16 i jeszcze 40 min na wieczór.

Magsik, strasznie się cieszę i gratuluję że się te Wasze męki jednak ogarnęły.

[slomka]

Napisane przez Koralinka86

Bułka, bo pyzata i ładnie pachnie, w ogóle do schrupania. No i męczybuła wielka przy okazji

Ślub, ślub 13 czerwca i teraz jest jakaś komasacja obowiązków z tym związanych. Jogger sprawuje się bardzo dobrze, jestem mega zadowolona, a co najważniejsze mam siłę go znosić z drugiego piętra, bo przy cięższym wózku chyba bym nie dała rady.



Z tym ciumkaniem w nocy i przytulankami zgadzam się na 100%!
Właśnie na zmęczoną nie wygląda. Zachowuje się normalnie, tj. krzyczy i piszczy (bo nie płacze), ale ani nie trze oczek, ani nie zawodzi jak na nocny sen. Czasami dłużej pośpi na spacerze, ale w domu max. 30 min. Choć ostatnio spała więcej w dzień, ale za to budziła nam się w nocy np. o 3.50 i ahoj przygodo! nowy dzień wita Cię!

Dariuska, chusty nie mamy, ale po przekroczeniu 7 kg kupujemy Tulę

Koralinka, a robiłaś opis porodu? Chętnie poczytałabym 13 czerwca ️ ja też brałam ślub 13., fakt innego miesiąca ale trzynacha to szczęśliwa data! Super 190 osób? O M G ale impreza, będzie co wspominać Nawet nie pytam co jeszcze masz do zrobienia w związku z weselem, pewnie masz dość pytań i myślenia o tym
Noooo gdyby nie Mura to też wymarzony Jogger byłby powozem F Cieszę się, że dobrze się sprawuje Ze znoszeniem wózka do darmowa siłka codziennie

[dariuska89]

Lilotka 2 latka 6cio kilogramowa!!!??? to Hania teraz waży ponad 7! Jejku, długo musiałaś na kijowych lekarzy trafiać!

Koralinka86 aaa to my się chustujemy jak mała niespokojna jest, to już 7 kg tuż tuż

[slomka]

Napisane przez dariuska89

ja mam tak często!!

hehehhh nooooo życie matki karmiącej sprowadza mnie do częstego posiłkowania się życiem wirtualnym na FB co by czasem nie przysnąć


sorki, że ciacham odpowiedzi ale klepię z aplikacji a tu nie ma wielocytowania

[Putkas]

Napisane przez elianka

Wróciliśmy ze spaceru
Z ciekawości włączyłam na starcie endomondo. jestem w szoku - w standardowy spacer 1,5 godziny (tyle ile zwykle) zrobiliśmy 6 km! Aplikacja twierdzi że spaliłam duuużą czekoladę. A w rzeczywistości myślę, ze sporo więcej, bo w programie mam wpisaną swoją wagę a tu trzeba by dodać ponad 7 kilo obciążenia.
Postanowione - przechodzę na dietę. TAKI fitness nie może się przecież zmarnować! Nawet nie zdawałam sobie sprawy

Zazdroszczę. Koniecznie trzeba coś z tym zrobić Ja jak chodzę z wózkiem lub ze starszaczką to mi się wydaje że za wolno chodzę żeby coś się spaliło :-(

[Lilotka]

Napisane przez dariuska89

Lilotka 2 latka 6cio kilogramowa!!!??? to Hania teraz waży ponad 7! Jejku, długo musiałaś na kijowych lekarzy trafiać!

Koralinka86 aaa to my się chustujemy jak mała niespokojna jest, to już 7 kg tuż tuż

dariuska 35 lat temu byli weterynarze nie lekarze mało sie wtedy o tej chorobie mówiło i słyszało. dopiero jak zaczełam schodzic smiercia głodowa pojawił się na oddziale jakiś już wtedy emerytowany lekarz i mnie uratował.

[Putkas]

Napisane przez Koralinka86

Jogger sprawuje się bardzo dobrze, jestem mega zadowolona, a co najważniejsze mam siłę go znosić z drugiego piętra, bo przy cięższym wózku chyba bym nie dała rady

A co to za Jogger?

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Napisane przez daszna

Gluten w formie kaszy ?

No w formie kaszy. A jak inaczej? W BLW to raczej w formie kromki chleba do mamłania. Albo jakieś placuszki i inne BLW-owe wypieki. Albo makaron ale to raczej później.