Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część V.

[kasztanka3]

Turban do suszenia wlosow zamiast wycierania zwyklym recznikiem. Cos takiego jak na zdjeciach.

[Wonder Woman]

Napisane przez Kamlisa

Pani R, na ogoł nie odsypiamy niczego po podrozach, zreszta tu lądujemy akurat wieczorem.
Kasztanka, sporo kotów tak ma - dwie kuwety do roznych potrzeb...U nas kotka tesciow ma 2 kuwety i podział , a potem przyjezdza kotka mojej mapy i tez idzie do jej kuwety, ale tez z podziałem
Wonder, dobrze ze jestes, zastanawiałam sie, co U Ciebie. czyli chorwacja była udana, a teraz problemy zdrowotne...

Kama tak, Chorwacja bardzo udana, byliśmy z jeszcze jedną rodziną, wynajęliśmy dom z basenem i jacuzzi, coś pięknego. Pogoda wspaniała, warunki też, wypoczęłam i mogłabym tak dużo częściej ;-)

Pani Robot, pytałam wcześniej, ale chyba nie zauważyłaś, co to ten PRX T33 ? Napiszesz coś więcej ? Proste w domowej obsłudze (np. dla laika, jakim jestem ja ) ?

Kasztanka bardzo Ci współczuję tego powrotu do pracy. Wymieniałyśmy ostatnio na ten temat spostrzeżenia, więc nie będę się rozwlekać, ale naprawdę rozumiem Twój ból. Trzymam kciuki za znalezienie pracy, do której będziesz chodziła z przyjemnością. Tudzież wygranej w jakiejś loterii lub spadku nie wiadomo skąd, żebyś w ogóle nie musiała pracować tylko oddawać się wszelkim uciechom, na które tylko będziesz miała ochotę W sumie tego życzę nam wszystkim tutaj

Dzisiaj i jutro pracuję z domu co niezmiernie mnie cieszy. Oprócz kiedyś już wymienianych zalet doceniam na pracy zdalnej możliwość dłuższego pospania

[Pani_Robot]

według zasad włosingu tak się prawidłowo "wyciera" włosy bez uszkadzania. Też się nosze z zakupem turbanu. Szczególnie, że do pielęgnacji schodzą mi 2-3 ręczniki na raz.
Jedwabne scrunchie są faktycznie od 20zł w górę. Satynowe można dostać po 5zł. Moje mini silk wyszły też po 5zł. Dobrze trzymają włosy. Cały wieczór sprzatałam w kitce, przymierzałam jakieś ubrania i nic się nie zsunęło.
Udało mi się z kosza na "później" wywalić do działu "sprzedać" z 15-20 ciuchów i drugie tyle poszło do worka do kontenera. Naszykowałam też dla jednej pani, która nosi XS wór nowych koszulek, longsleevów, golfów, kurtkę. Powoli robi sie jakies powietrze w garderobie. Nie trzymam już tam ubrań, jakie obecnie noszę - tylko te, które zostawiłam na ewentualnie kiedyś, schowane letnie, zimowe kurtki i mniejsze rozmiary spodni, ale wszystko spadało na głowę, a teraz widać półki. Dobrałam się w końcu do komody w tym pomieszczeniu i wyrzuciłam całą koronkę. Tzn zostały niedrapiące bralety, ale wszystko, co drapało - wszelkie doły out. Nie jestem fanką koronek i poczułam się uwolniona Oczywiście cała szuflada za małych staników. Dobrze, że chociaż stopy nie tyją Na dzisiaj została mi szuflada z rajstopami, których... niespodzianka, nienawidzę i noszę tylko w ekstremalnych sytuacjach typu zimowe wycieczki, pod spodnie. A, że jakoś w ubiegłym roku nie było temperatur, które wymagałyby ode mnie cokolwiek pod spodniami, to większość siedzi jeszcze w opakowaniach.
Skarpetek nie miałam na nogach od hmm pewnie marca, ale tych akurat zimą ta cała szuflada się przydaje. Chociaż jak mam Emu, to często noszę na boso, bo futerko. A jeśli mogę nosić Emu, to nie noszę nic innego od listopada do marca. Chciałabym sobie kupić czarne w tym roku. Także zaraz się okaże, że mam za dużo mebli Właściwie teraz poza "pawlaczem", czyli półką, na którą sięgam tylko z drabiny, to główna zawartość garderoby, to ciuchy na sprzedaż

Wysłałam 4 dni temu do PGE stan licznika i coś nie mogą uakualnić, a liczę na nadpłatę... Chciałabym dostać ten rachunek i wiedzieć, czy się zakrztuszę, czy odetchnę. Wybitnie im się nie śpieszy.

Mam dzień paczek - 7 w paczkomacie - same outletowe, H&M, Zalando, Sinsay. I jak rozpakuję to muszę ogarnąć zwroty, bo umrę jak Hanka w kartonach.

Kasztanka, kapcie Emu mozna jakoś prać? I jak one z rozmiarówką? Na wąską, czy szeroką stopę? Dobrze, że mogłaś wcześniej wyjść z pracy i pójść później. Cały czas to zatrucie?

Cinde to takie oczywiste, a w ogóle nawet nie przeszło mi przez myśl Czepki widziałam na Ali i Shein, też się nad nimi zastanawiałam.

Ja muszę zamówić silikonowy szzotko-masażer do głowy. Wydaje mi się, że może być fajny podczas mycia.

Pochwalę się Wam, że stuka mi w listopadzie rok od odstawienia ostatniej, najniższej dawki leku nasennego i... od jakiegoś czasu organizm potrafi robić spontaniczne drzemki. Chcę się zdrzemnąć, to kładą i czekam na sen. Przychodzi za każdym razem. Byłam przez lata tej możliwości pozbawiona. Ciekawe czy wyrówna mi się zasypianie, bo potrzebuję 30-50 minut od położenia się w nocy, a to dość długo. O właśnie, muszę kupic Melatoninę. Podejście nie wiem które

Muszę tez ogarnąć, poza spożywką, bo wczoraj na kolację jadłam słone paluszki , co mi się kończy i co muszę kupić z kosmetyków. Cały czas jadę na ubiegłorocznych zapasach z Black Friday, bo wyciągnęłam rzeczy jesienne, a letnie z marca pokończyłam.

Wonder to peeling medyczny, dla laika i jako zabieg bankietowy. Niby 33% TCA, ale z uwagi na dodatek wody utlenionej nie ma maski, a wylinka jest tycia tycia - jak przy retinolu. Cinde kiedyś o nim pisała. Miał być remedium na przebarwienia. Póki co jest remedium, ale na otwarte zaskórniki na nosie, których od 6 dni nie ma, a pojawiały się pare godzin po peelingach. Jesli chodzi o plamy, to żadnych zmian. Fiolka na 4x lub 2x twarz+szyja+dekolt wychodzi ok 160zł w hurtowni kosmetycznej.
Wszystko jest pokazane na YT, ale po prostu sie naklada po kilka kropelek na czoło, smaruje, naklada, smaruje, masuje, tak 3 warstwy, policzki, nos, broda, zmywa wodą. Koniec. Używałam rękawiczek.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Tak, myślałam jakiś czas temu by iść na ten zabieg wlaśnie przez przebarwienia, ale w końcu nie poszłam.

U mnie te przebarwienia na czole praktycznie zniknęły. Co robie? NIC . Tzn. codziennie rano nakładam filtr (a w lecie obowiązkowo daszek/kapelusz). Próbowałam się ich pozbyć używając m.in. wit. C, ale nie dosyć, że mi podrażniała skóre, to jeszcze powodowała trądzik. Kwas azelainowy też mi podrażniał skóre (była zaczerwieniona i piekąca, a przebarwienia coraz ciemniejsze ). Zostawiłam je w końcu w spokoju, stosuje łagodną pielęgnacje i praktycznie ich nie ma. Chociaż też nie wiem czy te plamy nie były u mnie odhormonalne, bo pojawiły się w momencie kiedy zaczął mi się problem z trądzikiem. Rzuciłam krowie mleko, przestałam tak katować skóre coraz to nowszymi kosmetykami i po trądziku ani śladu, przebarwieniach praktycznie też, zostało jakieś 20-30% z tego co było.

[kasztanka3]

Wonder Woman, spadek by sie przydal, ale od ponad dekady nie utrzymuje zadnego kontaktu z nikim z rodziny (strasznie toksyczni ludzie, odcielam sie i na dobre mi to wyszlo) wiec nie liczylabym na to
A co do loterii, to nie gram. Raz w pracy znalazlam kupon ktory ktos zgubil i wygralam szalowe $11 (a ktokolwiek zgubil kupon wydal na te kilka zakladow 3 razy tyle ) - przynajmniej kupilam sobie za to lunch

Pani R, co do kapci Emu to zalezy ktore. Ja i Emu i Uggi biore o pol rozmiaru wieksze, bo nosze europejskie 38, a one sa w rozmiarowce australijskiej - czyli 7 to 37.5, a 8 to 38.5, biore zawsze 8 i sa dobre.
Te ktore maja zakryty przod nie sa waskie, ale Mayberry sa bardzo waskie. Nie mam szerokiej stopy, a po miesiacu moje sa nadal ciasne, prawie w ogole sie nie rozciagaja od noszenia.
I jak najbardziej mozna je prac, nawet te z naturalnej skory/zamszu, z welna sie nic nie dzieje, jedynie jezeli zamsz jest barwiony to z prania wyjdzie troche bledszy. Ja swoje piore i susze najpierw w suszarce przez godzine a potem dosuszam na balkonie. Syntetyki pewnie jeszcze lepiej beda znosic pranie i szybciej schnac.

Ide sobie polac prosecco i obejrzec nowe odcinki What if i Teda Lasso

[Wonder Woman]

Pani Robot dzięki za objaśnienia. Poczytam sobie o tym jeszcze i może się skuszę. Działanie na zaskórniki mocno mnie zachęciło.

Cinde ja u siebie już jakiś czas temu zauważyłam tę prawidłowość, że im mniej kombinowałam z różnymi kosmetykami oraz z nakładaniem zbyt wielu naraz, tym lepiej zaczęło się na buzi robić. Staram się trzymać tej zasady.

Kasztanka odnośnie tego spadku to tak z przymróżeniem oka, po prostu życzę Ci jak najlepiej. A nóż a widelec gdzieś mieszka jakaś nieznana Ci ciotka ja się czasem tak łudzę

Naszło mnie na chwilowe posiadanie długich paznokci, zaczęłam paczać po tipsach/sztucznych paznokciach do przyklejenia w domu. Miała kiedyś któraś z Was ? Trzyma się to w ogóle przez jakiś czas czy szkoda zachodu ?

[Soso]

O matko, Cinde, w Barcelonie byłam kilka razy i nocne życie również prowadziłam, więc pewnie tylko mi się wydaje, że nie widziałam

Reign of light dziękuję, urodziny mam dopiero w poniedziałek. I jak zaczęłam czytać, co chcę zobaczyć na Cabo Verde (czyli absolutnie wszystkie wyspy, a najmniej tę, na której ląduję, bo jest najbardziej turystyczna i dla mnie raczej nudna) to odłożyłam to na wiosnę, albo może nawet jeszcze tę zimę, a bilety ostatecznie kupiłam na Sycylię.

kasztanka3 zainspirowałaś mnie, tez sobie kupię takie gumeczki

[kasztanka3]

Soso, jedwabne scrunchies i jedwabne czepki do spania podobno sa super do kreconych wlosow. Wydaje mi sie, ze masz bardziej krecone wlosy ode mnie, i na pewno tez dluzsze, mysle, ze sie sprawdza u Ciebie

W weekend zrobie kolejne podejscie do szczotki do formowania lokow Denman. Nie umiem sie tym poslugiwac, ale postanowilam ze sie naucze. Tylko do szczotki trzeba miec takie naprawde mokre wlosy, a nie podsuszone w turbanie. Wiec na pewno nie jest to metoda stylizacji ktorej chcialabym uzywac na co dzien kiedy myje wlosy rano przed wyjsciem do pracy. Obecnie opracowalam sobie plan, ze wstane wczesnie, wezme prysznic i umyje wlosy, zawine je w turban i pojde spac na dodatkowe poltorej godziny. Dzisiaj tak zrobilam i po wstaniu i zdjeciu turbanu wlosy przed wyjsciem z domu 1.5h pozniej byly juz calkiem suche.

[Pani_Robot]

Wonder ja mam calutki nos w zaskórnikach otwartych. Mocny peeling kawa + korund oczyszcza na tak do 12h i powtórka z rozrywki. Jak stosuję kwasy, to do 24h. Po PRX od 6 dni nos mam czyściutki, pory zmniejszone.

Cinde musze sprobowac z tym mlekiem, choc poki co doszlam do tego, co mi nie sluzy w kosmetyce i unikam. Jezeli chodzi o Acne Derm, to on podrażnia. To normalne. Skóra się uodparnia po hmm pół roku uzytkowania? Pierwsze miesiące są bardzo nieprzyjemne i na buzi burak. Nie warto iść do gabinetu na PRX - nakłada się go dziecinnie prosto, nic nie piecze, nie szczypie, nie podrażnia. Szkoda by mi było zmarnowanego czasu na wizytę, no chyba, że się lubi.

U mnie od, aż zerknę we Flo... od zakonczenia @ miałam jedną próbę wywalenia krosty, która jednak szybko się poddała po Benzacne + COSRX. Zobaczymy co dalej w cyklu.

Kupiłam chłopakom 6 miękkich, piszczących piłeczek - 3 zwykłe większe, 3 masujące dziąsła. Będę mieć dziś wesoło, a do jutra je rozwalą i już nie będzie tych gwizdków.

Mały nie bardzo wie do czego jest piłka... bierze w pysk i tak z nią siedzi. Nero lata i piszczy.

[Pani_Robot]

Om nom nom!

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Cudne fotki

Napisane przez Pani_Robot

Cinde musze sprobowac z tym mlekiem, choc poki co doszlam do tego, co mi nie sluzy w kosmetyce i unikam.

Rzuć Nic na tym Twoje zdrowie nie straci, a już w szczególności jeżeli mowa o tym sklepowym. My z TŻ jesteśmy w szoku, że to mleko w Polsce ma jakąś tam niedługą date przydatności, a tak naprawdę, to nadal jest dobre po miesiącu czy dwóch od otwarcia Wiem, bo byliśmy poza domem ponad miesiąc, a po przyjeździe wąchałam to mleko, nawet krople na palec brałam na spróbowanie i nadal (złudnie) świeże było - to nie jest normalne. W Anglii po 3 dniach od otwarcia już było czuć, że się popsuło.

No i nie zapominajmy o względach etycznych - chyba najważniejszych w tym wszystkim.

Już tutaj polecałam dobre mleko z nerkowców firmy EnerBio - do dostania w Rossmann. Pewnie kwestia gustu (albo przyzwyczajenia?), ale bardzo mi podeszło.

Robie pstrąga z frytkami z batatów. Ostatnio jakoś kończą mi się pomysły na obiady.

Doszła mi ta kurtka Teddy z NA-KD. Fajna jest . Może później zrobie fotki i wrzuce.

[Pani_Robot]

Oj tak. Kwestie etyczne by mnie bardzo zadowoliły przy mleku roślinnym. Mięso tykam tylko jak mnie coś strzeli w PMS, a i to ze 4x w roku może.
Póki co udaje mi się słodzić o polowe mniej. Zeszłam z czubatej łyżeczki do niepełnej płaskiej. Nie czuje żadnej różnicy. Swoją droga ciekawe jak cukier wpływa na cerę.

Byłam dziś w CH. Weszłam do Medicine, House, Reserved, H&M, Peek&Cloppenburg. Nigdzie nie ma fajnych kamizelek… w zasadzie wcale nie ma. Są tylko te do kolan. Ale ogólnie obecne kolekcje H&M i RE to wersja basic tego, w czym przez lata byłam zakochana gdzieś tak między 2008-2014. Projekty bułgarskiej, pieruńsko drogiej marki Demobaza. Futurystyczna, postapokaliptyczna, nomadyczna tematyka
Mierzyłam wszystkie kurtki, które znalazłam w sklepach i trafiłam idealną przejściówkę. Tzn taka pozna przejściówka. Na razie latam w ramonesce. Kurtka niby typowy puffer, ale o bardziej klasycznym kroju. Wąska, prosta i nie ma obniżonych rękawów. Wrocilam do domu, poszukalam jej na Zalando, bo to Only i była 40zl taniej niż w P&C. Właśnie dostałam stock alert, ze weszła na stan.

Zwróciłam uwagę na te słodkie kapelusiki bucket z owieczki w H&M, z ciekawości przymierzyłam… No nie jest to mój krój. Lady Nocnik


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Pani_Robot]

Kupiłam oczywiście owijkę, jak już o nich byla mowa Szczególnie, ze miałam na sobie akurat idealnie pasującą, welurowa bluzę. Czterech pęsetek mam nadzieje nie zgubić. Wrzucę je w różne miejsca Złapałam czepek niby termiczny sprobuję go do olejowania. I trafiłam szklany pojemnik, który już kiedyś chciałam kupić na westwingu, później znalazłam go na AliExpress, a dzisiaj trafił się ze świecą.

IMG_4878.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Kamlisa]

coz, ja tez kupiłam czepek

[Wonder Woman]

Napisane przez Kamlisa

coz, ja tez kupiłam czepek

W ogóle nie jestem zaskoczona

[Wonder Woman]

Pani Robot Demobaza tez mi się podoba. Niektóre propozycje nie dla mnie, ale nawet jeśli czegoś bym nie założyła, to lubię patrzeć na te rzeczy. A część bym chętnie przygarnęła. Taki klimat Burning Man.

Zrobiłam sobie krwawy peeling TO, pierwszy raz po przerwie i mam solidne postanowienie robić regularnie. Pierwsze podejście, bodajże zimą, miałam tak nieregularne, że nie jestem w stanie wypowiedzieć się o produkcie. Używałyście ?

[Kamlisa]

dermapenu bym sama sobie nie robiła, nie mam tyle masochizmu w sobie...
Gosc z insta...coz...łądny na okładke i tyle, normalna kobieta faktycznie czułaby sie przy nim jak ziemniak , zreszta on wyglada na tak skupionego na sobie, ze mogłby ja uzyc wyłacznie jako podporke na statyw do selfie...

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

To i ja jutro lece po ten czepek . Może akurat uda mi sie myć włosy rzadziej dzięki niemu...

Baranka nie wrzucam, bo wyslalam do paru osob i wiekszosc odpisala, ze jak szlafrok . Chodzic i tak w nim bede, raczej nigdy sie nie przejmowalam tym co mowili o moim stylu.

[Wonder Woman]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;88939166]To i ja jutro lece po ten czepek . Może akurat uda mi sie myć włosy rzadziej dzięki niemu...

Baranka nie wrzucam, bo wyslalam do paru osob i wiekszosc odpisala, ze jak szlafrok . Chodzic i tak w nim bede, raczej nigdy sie nie przejmowalam tym co mowili o moim stylu.[/QUOTE]

Baranek ? Coś przegapiłam ? Pokaż

[Kamlisa]

Cinde, to sie ma Tobie podobac, nie innym...
Jak Was czytam to sie zastanawiam, czemu - skoro mnie W OGOLE nie rajcuja ciuchy, kompletnie nie mysle nad modami, trendami i zestawami - no czemu szafa jest zawsze pełna..? Kosmetyki rozpychajace sie na połkach rozumiem, ale garderobe zapychaja mi krasnoludki, po kryjomu

[Pani_Robot]

Kama może tak po prostu przez lata sztuka do sztuki plus okazyjne większe zakupy w SH, bo tanio? Jak Ci się sprawdza wcierka OnlyBio? Ja do niej wróciłam z podkulonym ogonem. Ostatnią kąpiel miałam pełno włosów na dłoniach, ale nie używałam wcierek ze trzy tygodnie - gubienie dużej ilości to taki mój standard. Jak widać muszę je stosować co 3-4 dni już tak dożywotnio. Ciekawe czy zauważę efekt w zwiększeniu ilości włosów. Niby powinnam.

Robię zdjęcia do albumu przymiarkowego i patrzę na swoje włosy... Coś im się zmienia. To jest dzień trzeci, a one są wciąż przyzwoite. Potargane, jasne, ale poza tym Zazwyczaj miałam już strąki, a tutaj nadal można wyjść do ludzi i nie czuję, żeby były brudne. Lustro świetnie ilustruje czystość powietrza w centrum Nawet nie zauwazyłam kiedy grzywka sięgnęła mi ramion. Pamiętam jak straszliwie się ze sobą czułam, gdy odrastały z jeża do boba.

Czytałam teraz, że dziewczyny robią PRX razem z microneedlingiem, tylko wtedy ponoć szczypie. Kama HIFU pewnie boli bardziej. Ja robiłam Dermaheal HSR na emlę Nic nie czułam.

Podobnie odebrałam tego chłopaka z IG - jako narcyza
Co sądzicie o tym panu? Ja przewróciłabym się o własne nogi, a drugi raz próbując wstać i jeszcze przywaliła o coś głową, a na koniec zemdlała On ma 51 lat...
I to jest ten typ "łagodnych brwi", który mnie tak pociąga. Daaawno mi nikt tak nie wpadł w oko. Chyba po prostu mam jeden typ faceta.

https://resources.stuff.co.nz/conten...ptimize=medium

https://m.media-amazon.com/images/M/...0NA@@._V1_.jpg


Podoba mi się też Rory McCann (Ogar z Gry o tron), ten sam typ urody:

https://c8.alamy.com/comp/DX7XDX/ror...ery-DX7XDX.jpg


Jeśli chodzi o moją cerę, to od dość dawna nie wprowadzam nic nowego. W tym roku zero eksperymentów kosmetycznych poza przetestowaniem tego, co jeszcze było w domu - 5 na 6 rzeczy mnie wysypało

Cinde zazdroszczę pewności siebie jak mnie kilka osób, które się jeszcze w jakiś sposób znają, skrytykuje jakiś ciuch, to pewnie go już nie będę nosić. Pewnie kwestia tego, że wiele lat ubierałam się naprawdę źle.

[kasztanka3]

Napisane przez Pani_Robot

Wonder ja mam calutki nos w zaskórnikach otwartych. Mocny peeling kawa + korund oczyszcza na tak do 12h i powtórka z rozrywki. Jak stosuję kwasy, to do 24h. Po PRX od 6 dni nos mam czyściutki, pory zmniejszone.

Jezeli tak czesto musisz je oczyszczac, to wcale nie sa zaskorniki - bo mialas wagry na mysli, prawda?
Nie wiem, jak to sie po polsku nazywa, ale po angielsku to jest sebacious filaments. To normalna budowa porow, jest to bardziej widoczne przy skorze mieszanej i tlustej, nie da sie tego pozbyc.
Zbyt czestym peelingiem mechanicznym i kwasami mozna sobie zrobic krzywde.
Nawet zyskalo to swoja nazwe "over-exfoliation nation".
Na dluzsza mete mozna sie nabawic mocnych utrzymujacych sie miesiacami podraznien, blizn, pogorszenia stanu skory, zmarszczek, przebarwien (zwlaszcza latem).

[gosia261282]

Dzień dobry z trasy.
Jedziemy do Cornwalii.

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Kama, kiedy masz te wakacje? Zabij mnie jeżeli już pisałaś gdzieś . Czekam na fotki.

Wonder, miałam krwawy peeling. Niestety, u mnie się nie sprawdził - tuż po zmyciu skóra super, a do 24h miałam za każdym razem wysyp na buzi . Nasze skóry są jednak tak różne, że byc może Tobie będzie służył Moja skóra nie lubi się z kwasami - to już wiem.

Pani_R, super masz fryzure, musi Ci być w niej bardzo ładnie

Napisane przez Pani_Robot

Co sądzicie o tym panu? Ja przewróciłabym się o własne nogi, a drugi raz próbując wstać i jeszcze przywaliła o coś głową, a na koniec zemdlała On ma 51 lat... I to jest ten typ "łagodnych brwi", który mnie tak pociąga. Daaawno mi nikt tak nie wpadł w oko. Chyba po prostu mam jeden typ faceta.

https://resources.stuff.co.nz/conten...ptimize=medium

https://m.media-amazon.com/images/M/...0NA@@._V1_.jpg

Słodziak . Ma bardzo dobre oczy. Wygląda mi na czułego faceta.

Ten Rory -

Napisane przez Pani_Robot

Cinde zazdroszczę pewności siebie jak mnie kilka osób, które się jeszcze w jakiś sposób znają, skrytykuje jakiś ciuch, to pewnie go już nie będę nosić. Pewnie kwestia tego, że wiele lat ubierałam się naprawdę źle.

Wiesz, ja nadal go założe, ale po tym co mi ludzie nawypisywali, to mam troche second thoughts

Okay, wrzuce fotke. Chciałam żeby wyglądał tak jak na tej kobiecie, na mnie może faktycznie troche szlafrokowo wygląda - nie wiem. Być może takie zdjęcie, w rzeczywistości on jest dużo bardziej 'mięsisty'. Plus, oświetlenie u mnie słabe do zdjęć było.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez kasztanka3

Nawet zyskalo to swoja nazwe "over-exfoliation nation". Na dluzsza mete mozna sie nabawic mocnych utrzymujacych sie miesiacami podraznien, blizn, pogorszenia stanu skory, zmarszczek, przebarwien (zwlaszcza latem).

Czytałam o tym kiedyś w wywiadzie z Brandon Truaxe (założycielem The Ordinary).

Tu cytat:

Beauty products today use so many acids, surfactants and other ingredients to “exfoliate” and clean the skin constantly. The western world is simply in a constant state of inflammation caused by this exaggerated approach to “renewing” or cleaning our skins. And this inflammation leads to longer-term ageing which is not worth the immediate “glow” people see. In third-world countries where people can’t afford this constant use of products, people have dense, healthy, happy skin without inflammation. I don’t think the beauty business today has done good for our world.

Nearly all forms of direct exfoliation (like acids) cause inflammation. Inflammation is generally a root cause of every disease and ageing in general. When we peel our skin, we look great right away but the inflammation builds up.

Dla mnie ma to sens.

https://thefruitcompote.com/2016/09/...randon-truaxe/

[kasztanka3]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;88939634]Czytałam o tym kiedyś w wywiadzie z Brandon Truaxe (założycielem The Ordinary).

Tu cytat:

Beauty products today use so many acids, surfactants and other ingredients to “exfoliate” and clean the skin constantly. The western world is simply in a constant state of inflammation caused by this exaggerated approach to “renewing” or cleaning our skins. And this inflammation leads to longer-term ageing which is not worth the immediate “glow” people see. In third-world countries where people can’t afford this constant use of products, people have dense, healthy, happy skin without inflammation. I don’t think the beauty business today has done good for our world.

Nearly all forms of direct exfoliation (like acids) cause inflammation. Inflammation is generally a root cause of every disease and ageing in general. When we peel our skin, we look great right away but the inflammation builds up.

Dla mnie ma to sens.

https://thefruitcompote.com/2016/09/...randon-truaxe/[/QUOTE]

Ma to sens, ale tez nie przesadzajmy w druga strone, wszystko jest dla ludzi. Tylko z umiarem.
Peelingow mechanicznych nie uzywam w ogole, a zluszczacza z BHA Paula's Choice 2 razy w tygodniu na noc.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez kasztanka3

Ma to sens, ale tez nie przesadzajmy w druga strone, wszystko jest dla ludzi. Tylko z umiarem.
Peelingow mechanicznych nie uzywam w ogole, a zluszczacza z BHA Paula's Choice 2 razy w tygodniu na noc.

Zgadzam się Wszystko z umiarem i nieagresywnie. Miałam ten złuszczacz z Paula's Choice - bardzo fajny i krzywdy mi żadnej nie robił, a przy tym fajnie działał

[gosia261282]

Kupiłam używany płaszczScreenshot_20211007_111759_com.huawei.fastapp.jpg

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

[kasztanka3]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;88939643]Zgadzam się Wszystko z umiarem i nieagresywnie. Miałam ten złuszczacz z Paula's Choice - bardzo fajny i krzywdy mi żadnej nie robił, a przy tym fajnie działał [/QUOTE]

Tez jestem nim pozytywnie zaskoczona Do tego myslalam, ze pojemnosc 118ml wystarczy mi na bardzo krotko, a mam go juz chyba z 4-5 miesiecy i dna nie widac. No i kosmetyki Pauli sa cruelty free

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

EDIT: pol roku. Ostatnie zamowienie z Paula's Choice skladalam w kwietniu.
I mysle, ze co najmniej na kolejne pol roku mi wystarczy.

[Wonder Woman]

Pani Robot bardzo ładne włosy i fryzura.

Cinde, no zobaczymy jak z tym krwawym peelingiem będzie, mam nadzieję po cichu na brak wysypu. Wtedy robiłam tak nieregularnie, że nie jestem się w stanie wypowiedzieć jakie działanie na mnie miał ten produkt.

Co do baranka, ciekawa byłam, bo też kupiłam coś barankowego sobie, tyle że bez wiązania. Kiedyś usłyszałam komentarz, że Baranek Shaun ale kit z tym, mnie się podoba. Mnie się Twój baranek podoba, ale najważniejsze, że podoba się Tobie, więc zostaw i noś, gwiżdżąc na to, czy podoba się innym.

Dostałam okresu. Czuję się jak zjedzona i wypluta. A po południu czeka mnie podróż 300km i jako kierowca. No nic, wieczorem zniweluję ból koniaczkiem