Polecamy:

arisa · 2014-07-22, 14:32

Cytat:

Napisane przez iizabelaa

Raczej na pewno zyskasz, ale jak nie teraz to za rok w przedszkolu.
Przeciez to normalne, tak dzieci nabywają odporność, poprzez kontakt z ludzmi i chorowanie.

Też niekoniecznie, bo są dzieci czasem mało odporne i ciągłe chorowanie, o ironio, nie wychodzi im na zdrowie, a wiele rodziców sobie lekceważy i posyłają dziecko chore pośród inne dzieci, a potem plaga w żłobku. Jeszcze pół biedy jakieś przeziębienie, ale z chorobami groźniejszymi też ślą.

Sprawdź żłobki, to, jakie w nich panują warunki, jak zapełniają dzieciom czas, co dzieci jedzą, czy bywają wystarczająco na dworze. A w razie czego babcię też można poinstruować, żeby dziecka w ten sposób nierozleniwiała, bo jak pójdzie do przedszkola/zerówki, a potem do szkoły, to sobie nie poradzi.

iizabelaa · 2014-07-22, 16:01

Cytat:

Napisane przez arisa

Też niekoniecznie, bo są dzieci czasem mało odporne i ciągłe chorowanie, o ironio, nie wychodzi im na zdrowie, a wiele rodziców sobie lekceważy i posyłają dziecko chore pośród inne dzieci, a potem plaga w żłobku. Jeszcze pół biedy jakieś przeziębienie, ale z chorobami groźniejszymi też ślą.

I lepień trzymać dziecko w domu aż będzie miało 5lat żeby wtedy chorowalo?

arisa · 2014-07-22, 17:57

Cytat:

Napisane przez iizabelaa

I lepień trzymać dziecko w domu aż będzie miało 5lat żeby wtedy chorowalo?

To, że choruje w wieku 2 czy 3 lat nie znaczy, że będzie w wieku 5, może już zbudować sobie przede wszystkim większą odporność. Poza tym nie twierdzę, że trzeba separować od innych dzieci np. na podwórkach, ale żłobki są wylęgarnią chorób, a wiele z nich ma problemy z kontrolą higieny. Wszystko zależy od okoliczności

Gabi2 · 2014-07-22, 19:14

U mnie opieką zajmują się teściowie i myślę że jak będzie miała te ok 3 lat to rozejrzymy sie za przedszkolem w niepełnym wymiarze. Na razie żłobka nie biorę pod uwagę. Któraś z Dziewczyn napisała dobrze- wszystko zależy jaka babcia i jaki złobek. Znam różne historie innych mam

Jak babcia sprawdza się, jesteś zadowolona to poczekałabym jeszcze

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2014-07-22, 19:33

Cytat:

Napisane przez arisa

Też niekoniecznie, bo są dzieci czasem mało odporne i ciągłe chorowanie, o ironio, nie wychodzi im na zdrowie, a wiele rodziców sobie lekceważy i posyłają dziecko chore pośród inne dzieci, a potem plaga w żłobku. Jeszcze pół biedy jakieś przeziębienie, ale z chorobami groźniejszymi też ślą.

Sprawdź żłobki, to, jakie w nich panują warunki, jak zapełniają dzieciom czas, co dzieci jedzą, czy bywają wystarczająco na dworze. A w razie czego babcię też można poinstruować, żeby dziecka w ten sposób nierozleniwiała, bo jak pójdzie do przedszkola/zerówki, a potem do szkoły, to sobie nie poradzi.

z jednej storny się zgadzam, z drugiej - szlag mnie trafia gdy słyszę, że dziecko z katarem nie powinno iść do przedszkola

to co, ma iść do pracy z rodzicem? lekarz na katar l4 nie wystawi, zresztą ileż to l4 można też brać?

Klarissa · 2014-07-22, 21:05

Ja nie posłałam swoich dzieci do żłobka. Córką od roczku do 2,5 roku opiekowała się babcia, miałam swoje zastrzeżenia, głównie dotyczące właśnie nauki samodzielności czy raczej kompletnego braku takiej nauki, ale ogólnie oceniam na plus. Z synkiem jestem w domu osobiście, pójdzie za rok do przedszkola, córka obecnie jest przedszkolakiem.

Dlaczego byłam żłobkowi na nie? Bo jednak babcia jest jedna na jedno dziecko, a w żłobku panie, które przecież nie znają dziecka aż tak dobrze, nie poświęcają aż tyle uwagi ile poświęci osoba, która zajmuje się wyłącznie tym jednym dzieckiem. Brak w samodzielności nadrobiłam opiekując się córką po urodzeniu drugiego dziecka, a potem w przedszkolu córka dorównała bez problemu do rówieśników.

iizabelaa · 2014-07-22, 21:31

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;47411371]z jednej storny się zgadzam, z drugiej - szlag mnie trafia gdy słyszę, że dziecko z katarem nie powinno iść do przedszkola

to co, ma iść do pracy z rodzicem? lekarz na katar l4 nie wystawi, zresztą ileż to l4 można też brać?[/QUOTE]

Temat rzeka,
jakiś czas temu w pracy ruszyłam ten temat i okazało się że tylko w Polsce jest taki trend żeby dzieci z katarem nie posyłać do przedszkola.

arisa · 2014-07-23, 08:41

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;47411371]z jednej storny się zgadzam, z drugiej - szlag mnie trafia gdy słyszę, że dziecko z katarem nie powinno iść do przedszkola

to co, ma iść do pracy z rodzicem? lekarz na katar l4 nie wystawi, zresztą ileż to l4 można też brać?[/QUOTE]
E, nie no

katar to nie jakaś straszna rzecz. Wiadomo, zdrowy rozsądek, bez przeginania w żadną stronę. Ale przeraziła mnie kiedyś mamusia, która przyprowadziła dziecko z tak wysoką temperaturą (gorączka buchała na odległość), że to dorosły na krok się z domu nie powinien ruszać, już nie mówiąc o ciąganiu takiego brzdąca.

Malinka_Malinka · 2014-07-23, 09:02

Pamiętam jak moja starsza chodziła do przedszkola.
Mamusia przyprowadziła dziecko z gorączką, kaszlem, katarem - pokładało się w szatni na ławkach. Antybiotyk do rąk pani przedszkolanki i za drzwi. Po dwóch dniach w grupie zostało 3 dzieci.
Problem 1 rodzica, stał się problemem 15 rodziców, co zrobić z chorym dzieckiem.

Córa siedziała w domu, poszła dopiero do zerówki (w przedszkolu)
Siedziała w domu i cały czas chorowała, jak zaczynała w październiku to kończyła dopiero w kwietniu - alergiczka.

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Cytat:

Napisane przez arisa

E, nie no

katar to nie jakaś straszna rzecz. Wiadomo, zdrowy rozsądek, bez przeginania w żadną stronę. Ale przeraziła mnie kiedyś mamusia, która przyprowadziła dziecko z tak wysoką temperaturą (gorączka buchała na odległość), że to dorosły na krok się z domu nie powinien ruszać, już nie mówiąc o ciąganiu takiego brzdąca.

Katar nie jest niczym niezwykłym.
Ale np. u mojej alergiczki katar zawsze, ale to zawsze rozwijał się w zapalenie oskrzeli albo płuc. Jak twierdził lekarz po prostu taki organizm, flegma ją "zalewała".

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Cytat:

Napisane przez iizabelaa

Temat rzeka,
jakiś czas temu w pracy ruszyłam ten temat i okazało się że tylko w Polsce jest taki trend żeby dzieci z katarem nie posyłać do przedszkola.

W Polsce wszyscy posyłają dzieci z katarami do przedszkoli, a duża część to i bardziej chore. Pamiętam jak 3/4 grupy wyjechało na jelitówkę (moja skończyła w szpitalu), a dziecko które ją "przyniosło" cały czas przechodziło do przedszkola rodzice tylko przynosili dodatkowe ubrania.

pieleszka · 2014-07-23, 09:12

Cytat:

Napisane przez Malinka_Malinka

Pamiętam jak moja starsza chodziła do przedszkola.
Mamusia przyprowadziła dziecko z gorączką, kaszlem, katarem - pokładało się w szatni na ławkach. Antybiotyk do rąk pani przedszkolanki i za drzwi. Po dwóch dniach w grupie zostało 3 dzieci.
Problem 1 rodzica, stał się problemem 15 rodziców, co zrobić z chorym dzieckiem.

co prawda moja córka jeszcze do przedszkola nie chodzi (zaczynie od września), ale na spotkaniu organizacyjnym dla rodziców pani dyrektor wyraźnie zaznaczyła, ze w przedszkolu nie podają dzieciom żadnych leków przyniesionych przez rodziców. a gdy dziecko gorączkuje każą przyjść i zabrać dziecko.

Malinka_Malinka · 2014-07-23, 10:11

Cytat:

Napisane przez pieleszka

co prawda moja córka jeszcze do przedszkola nie chodzi (zaczynie od września), ale na spotkaniu organizacyjnym dla rodziców pani dyrektor wyraźnie zaznaczyła, ze w przedszkolu nie podają dzieciom żadnych leków przyniesionych przez rodziców. a gdy dziecko gorączkuje każą przyjść i zabrać dziecko.

Niestety też znam ten tekst, niestety rzeczywistość jest już inna.

Stąd moje obiekcje również co do drugiego szkraba.

lemoorka · 2014-07-23, 19:22

Cytat:

Napisane przez Malinka_Malinka

Dzięki wam za dobre rady.
Babcie wpędziły mnie w poczucie winy, że krzywdzę własne dziecko oddając je do żłobka, sama już zwariowałam czy dobrze robię.
Potrzebowałam opinii z boku.

Już zaczęłam się zastanawiać nad rezygnacją z miejsca jakie dostałam w żłobku.

Nie będę za bardzo obiektywna. Ja siedzę do października z dzieckiem, a 1 sierpnia kończy 3 lata. Nie chcę nikogo urazić, ale widzę z własnego doświadczenia, że matka bywa lepszym opiekunem niż Babcia. Też jestem na punkcie dziecka przewrażliwiona, bo wiem,że łobuz i często sobie potrafi zrobić niechcący sobie albo innym krzywdę. To ja go nauczyłam kontrolować potrzeby w wieku 22 miesięcy, to ze mną ćwiczył zadania by mowa ruszyła i nabył wiele różnych umiejętności.
Z perspektywy czasu, gdybym stanęła przed wyborem nadopiekuńcza i chuchająca Babcia lub żłobek/przedszkole to lepsza jakaś placówka, chociaż na kilka godzin dziennie.

Klarissa · 2014-07-23, 19:35

W naszym przedszkolu nie było opcji podania dziecku leku, jak chore to do domu i koniec. Często też panie zwracały rodzicom uwagę na kaszlące i smarkające dzieci, żeby ich nie przyprowadzać. Nie tylko dzieci się zarażają, przedszkolanki też.

iizabelaa · 2014-07-23, 19:46

U nas w żłobku nie ma opcji żeby podać lekarstwa dla dziecka.

Cytat:

Napisane przez Malinka_Malinka

W Polsce wszyscy posyłają dzieci z katarami do przedszkoli, a duża część to i bardziej chore.

Ja spotkałam się z opiniami pt 'jak można dziecko z katarem posłać do przedszkola", więc chyba nie wszyscy.
Oczywiście od mamusiek co w domu siedzą.

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2014-07-23, 19:53

Cytat:

Napisane przez iizabelaa

Temat rzeka,
jakiś czas temu w pracy ruszyłam ten temat i okazało się że tylko w Polsce jest taki trend żeby dzieci z katarem nie posyłać do przedszkola.

Ano, też nieraz już czytałam od Wizażanek z innych krajów, że tam to norma. No bo nawet na zdrowy rozsądek - co rodzic pracujący ma z dzieckiem zakatarzonym zrobić?

iizabelaa · 2014-07-23, 19:58

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;47426116]Ano, też nieraz już czytałam od Wizażanek z innych krajów, że tam to norma. No bo nawet na zdrowy rozsądek - co rodzic pracujący ma z dzieckiem zakatarzonym zrobić?[/QUOTE]

no wiesz zostajesz z nim w domu, a wkrótce przestajesz być rodzicem pracującym więc już nie masz problemu

traicionera · 2014-07-23, 23:36

U nas pierwszy kontakt super, tyle, ze młoda zaczela przygode ze zlobkiem jako polroczne niemowle,wtedy przyjmowala takie zmiany anturalnie,wiec nie bylo płaczu, wolania za mna- a umiala juz wtedy mowic mama i mnie wolac

Odpornosc miala i ma super, wiec nie chorowala.

mamasierpniowa · 2014-07-24, 05:21

Moja córka wiecznie jest przeziębiona a od września w wieku 14 miesiecy idzie do żłoba. Ja już szukam pracy, ale wiem, że mała bedzie chorować i co mam zrobić?Jak dziecko dostanie kataru, a ma go praktycznie raz w miesiacu, to mam iśc na zwolnienie w nowej pracy i zaraz ją stracic? Mnie uderza ogólnie panujacy brak empatii, rozumiem, że chore dziecko nie powinno zarażać innych dzieci siedząc z nimi w żłobku, ale jak ktoś sam wychowuje dziecko to naprawdę nie ma innych rozwiązań. Aż się boje myśleć co będzie..

W naszym żłobku podają tylko lek na obniżenie gorączki jeśli jest wysoka, a jak rodzic nie przyjeżdża to wzywają karetke.

**kordelka85** · 2014-07-24, 07:13

Cytat:

Napisane przez iizabelaa

no wiesz zostajesz z nim w domu, a wkrótce przestajesz być rodzicem pracującym więc już nie masz problemu

I miejsce w przedszkolu sie zwalnia.

iizabelaa · 2014-07-24, 07:27

Mamasierpniowa trudna sytuacja kiedy jest się sama i w nowej pracy. Moja pierwsze 3 miesiące przechorowala :/

mamasierpniowa · 2014-07-24, 07:42

boję się tego jak diabli. Chorujacego dziecka, nowej pracy do której idę we wrześniu i żłobka nie da się pogodzić. Jak sobie radzicie z takimi sytuacjami? Czy są jakieś inne sposoby oprócz babci której nie mam oraz opiekunki na która mnie nie stać?

traicionera · 2014-07-24, 07:44

Mnie sie zdarzylo kilka razy wziac mloda do pracy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

iizabelaa · 2014-07-24, 08:44

Cytat:

Napisane przez mamasierpniowa

boję się tego jak diabli. Chorujacego dziecka, nowej pracy do której idę we wrześniu i żłobka nie da się pogodzić. Jak sobie radzicie z takimi sytuacjami? Czy są jakieś inne sposoby oprócz babci której nie mam oraz opiekunki na która mnie nie stać?

U mnie inna sytuacja, ja na początku pracowałam na pół etatu, więc ławtwiej byo to pogodzić. My po porstu z mężem dzieliliśmy się wolnym.
Ale mój mąż zdecydowanie częściej brał wolne, bo pracuje w tym samym miejscu już 10 lat, i ma wypracowaną pozycje, więc to że raz w życiu brał więcej wolnego nie wpływnęło na jego sytuację zawodową.

taszkin · 2014-07-24, 13:44

Cytat:

Napisane przez iizabelaa

Ja spotkałam się z opiniami pt 'jak można dziecko z katarem posłać do przedszkola", więc chyba nie wszyscy.

Ja miałam wyrzuty sumienia jak pierwszy raz posłałam córę z katarem (takim, który już z dwa tygodnie trwał), do momentu, jak zobaczyłam tego dnia dzieci z gilami po pas(wszystkie mają katar - słowa pani), a mama przede mną dawkowanie eurespalu na kartce przyniosła i nurofen w razie czego. Po czym w domu córka opowiadała, jak czworo dzieci wymiotowało a nikt nie mógł po nich przyjechac. Wiadomo, że zależy od przedszkola. Córa już tam nie chodzi, teraz ma 10 osób w grupie (prywatne, więc inne zasady, ale katar to indywidualna sprawa, katar katarowi nierówny, rodzic ocenia czy puscic czy nie, ale może być tak, że pani nie przyjmie dziecka) i była chora raz na początku roku na rumień.
Nie mam pojęcia, jak radzą sobie rodzice, którzy nie mogą pozwolić sobie na wolne w pracy/elastycznośc i nie mają znikąd pomocy (babcia, dziadek itp).

Malinka_Malinka · 2014-07-24, 22:25

Wydaje mi się, że temat chorób w przedszkolu to temat rzeka. Zależy od przedszkola do którego się uczęszcza. Nasze panie nie miały obiekcji przed chorymi dziećmi, zwyczajnie cieszyły się że za chwilę z 20 osobowej grupy zrobi im się 5.

traicionera · 2014-07-24, 22:32

U nas odsylaja dzieci z goraczka, wymioami, biegunka. Na zyczenie ordzica moga podac dziecku lek przeciwgoraczkowy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

passion80 · 2014-07-25, 15:06

z inne strony, nie chce już zakładac osobnego wątku. Jak się zabrać do szukania żłóbka, nie wiem z której strony to ugryźć

jak, gdzie sprawdzić do którego mogą przyjąć, w miarę blisko domu

shonyen · 2014-07-25, 18:44

Cytat:

Napisane przez passion80

z inne strony, nie chce już zakładac osobnego wątku. Jak się zabrać do szukania żłóbka, nie wiem z której strony to ugryźć

jak, gdzie sprawdzić do którego mogą przyjąć, w miarę blisko domu

zadaj pytanie w ogólnym wątku żłobkowym

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=206738

lemoorka · 2014-07-26, 11:10

Cytat:

Napisane przez arisa

To, że choruje w wieku 2 czy 3 lat nie znaczy, że będzie w wieku 5, może już zbudować sobie przede wszystkim większą odporność. Poza tym nie twierdzę, że trzeba separować od innych dzieci np. na podwórkach, ale żłobki są wylęgarnią chorób, a wiele z nich ma problemy z kontrolą higieny. Wszystko zależy od okoliczności

Odporność buduje się nie przez to,że przez dłuższy okres czasu dziecko co 5 minut ma stan zapalny w organiźmie.
Są choroby, które raz się przejdzie ,to się nie pojawiają to prawda.

Na ostatniej wizycie pytałam się mojej pediatry jak to jest z tą odpornością i jej budowaniem. Młody przynióśł nam ze szpitala dziecięcego taką zaraze,że w domu byliśmy chorzy przez dwa tygodnie. Efekt domina, co gorsza dziecko wyzdrowiało, a my polegliśmy i pediatra mnie ostrzegła,że dziecko jest tak słabe,że może się od nas z powrotem zarazić. Powedziała mi,że zanim dziecko wyzdrowieje powinno nie od razu iśc po chorobie do plaćówki, tylko jeszcze z tydzień posiedzieć w domu- spacerek o odpowiedniej porze, odpowiednia dieta. Niestety rzeczywistośc jest inna.

Faszerowanie dziecka co 5 minut lekami, czy nawet medycyna naturalna, ale ciągle choroby jedynie osłabiają organizm. Faktycznie na badaniach krwi nam wyszły odchylenia w leukocytach, a było to po chorobie jakieś 2 tygodnie.

Nie da się dziecka ochronić parasolem, ale też nie ma dziecka narażać za bardzo jak mamy 2 razy w miesiącu dziecko chore. Kto by z nas chciał co 5 minut lądowac w łożku czując się jak pół żywy.
My robimy próbe jak Młody zacznie nam mega chorować w przedszkolu zostaje w domu z moją mamą.

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2014-07-26, 12:40

Lem, a gdzie dajecie? które?

2014-07-22, 19:14	#34
Gabi2 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-09 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 5 818	Dot.: Co lepsze w domu z babcią czy w żłobku z dziećmi U mnie opieką zajmują się teściowie i myślę że jak będzie miała te ok 3 lat to rozejrzymy sie za przedszkolem w niepełnym wymiarze. Na razie żłobka nie biorę pod uwagę. Któraś z Dziewczyn napisała dobrze- wszystko zależy jaka babcia i jaki złobek. Znam różne historie innych mam Jak babcia sprawdza się, jesteś zadowolona to poczekałabym jeszcze __________________ Iza - łowca zabawek Blog z recenzjami książek dla dzieci, zabawek, przepisy oraz pomysły na pokój Malucha

2014-07-22, 21:05	#36
Klarissa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 16 431	Dot.: Co lepsze w domu z babcią czy w żłobku z dziećmi Ja nie posłałam swoich dzieci do żłobka. Córką od roczku do 2,5 roku opiekowała się babcia, miałam swoje zastrzeżenia, głównie dotyczące właśnie nauki samodzielności czy raczej kompletnego braku takiej nauki, ale ogólnie oceniam na plus. Z synkiem jestem w domu osobiście, pójdzie za rok do przedszkola, córka obecnie jest przedszkolakiem. Dlaczego byłam żłobkowi na nie? Bo jednak babcia jest jedna na jedno dziecko, a w żłobku panie, które przecież nie znają dziecka aż tak dobrze, nie poświęcają aż tyle uwagi ile poświęci osoba, która zajmuje się wyłącznie tym jednym dzieckiem. Brak w samodzielności nadrobiłam opiekując się córką po urodzeniu drugiego dziecka, a potem w przedszkolu córka dorównała bez problemu do rówieśników. __________________ Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

2014-07-22, 21:31	#37
iizabelaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: wlkp Wiadomości: 12 927	Dot.: Co lepsze w domu z babcią czy w żłobku z dziećmi [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;47411371]z jednej storny się zgadzam, z drugiej - szlag mnie trafia gdy słyszę, że dziecko z katarem nie powinno iść do przedszkola to co, ma iść do pracy z rodzicem? lekarz na katar l4 nie wystawi, zresztą ileż to l4 można też brać?[/QUOTE] Temat rzeka, jakiś czas temu w pracy ruszyłam ten temat i okazało się że tylko w Polsce jest taki trend żeby dzieci z katarem nie posyłać do przedszkola. __________________ *...mój skarb...*

2014-07-23, 08:41	#38
arisa Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-04 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 1 519	Dot.: Co lepsze w domu z babcią czy w żłobku z dziećmi [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;47411371]z jednej storny się zgadzam, z drugiej - szlag mnie trafia gdy słyszę, że dziecko z katarem nie powinno iść do przedszkola to co, ma iść do pracy z rodzicem? lekarz na katar l4 nie wystawi, zresztą ileż to l4 można też brać?[/QUOTE] E, nie no katar to nie jakaś straszna rzecz. Wiadomo, zdrowy rozsądek, bez przeginania w żadną stronę. Ale przeraziła mnie kiedyś mamusia, która przyprowadziła dziecko z tak wysoką temperaturą (gorączka buchała na odległość), że to dorosły na krok się z domu nie powinien ruszać, już nie mówiąc o ciąganiu takiego brzdąca. __________________ *Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca* http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png 15.12.2010 - prawo jazdy zdane

2014-07-23, 19:35	#43
Klarissa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 16 431	Dot.: Co lepsze w domu z babcią czy w żłobku z dziećmi W naszym przedszkolu nie było opcji podania dziecku leku, jak chore to do domu i koniec. Często też panie zwracały rodzicom uwagę na kaszlące i smarkające dzieci, żeby ich nie przyprowadzać. Nie tylko dzieci się zarażają, przedszkolanki też. __________________ Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

2014-07-23, 19:58	#46
iizabelaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: wlkp Wiadomości: 12 927	Dot.: Co lepsze w domu z babcią czy w żłobku z dziećmi [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;47426116]Ano, też nieraz już czytałam od Wizażanek z innych krajów, że tam to norma. No bo nawet na zdrowy rozsądek - co rodzic pracujący ma z dzieckiem zakatarzonym zrobić?[/QUOTE] no wiesz zostajesz z nim w domu, a wkrótce przestajesz być rodzicem pracującym więc już nie masz problemu __________________ *...mój skarb...*

2014-07-23, 23:36	#47
traicionera Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-12 Wiadomości: 10 917	Dot.: Co lepsze w domu z babcią czy w żłobku z dziećmi U nas pierwszy kontakt super, tyle, ze młoda zaczela przygode ze zlobkiem jako polroczne niemowle,wtedy przyjmowala takie zmiany anturalnie,wiec nie bylo płaczu, wolania za mna- a umiala juz wtedy mowic mama i mnie wolac Odpornosc miala i ma super, wiec nie chorowala. __________________ przeczytane książki 2018 rok -100 2017 rok-100 2016 rok -100 2015 rok -105 2014 rok-61 2013 rok-58 2012 rok-35 Komu komu, czyli książki do oddania

2014-07-24, 05:21	#48
mamasierpniowa Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-07 Wiadomości: 1 216	Dot.: Co lepsze w domu z babcią czy w żłobku z dziećmi Moja córka wiecznie jest przeziębiona a od września w wieku 14 miesiecy idzie do żłoba. Ja już szukam pracy, ale wiem, że mała bedzie chorować i co mam zrobić?Jak dziecko dostanie kataru, a ma go praktycznie raz w miesiacu, to mam iśc na zwolnienie w nowej pracy i zaraz ją stracic? Mnie uderza ogólnie panujacy brak empatii, rozumiem, że chore dziecko nie powinno zarażać innych dzieci siedząc z nimi w żłobku, ale jak ktoś sam wychowuje dziecko to naprawdę nie ma innych rozwiązań. Aż się boje myśleć co będzie.. W naszym żłobku podają tylko lek na obniżenie gorączki jeśli jest wysoka, a jak rodzic nie przyjeżdża to wzywają karetke.

2014-07-24, 07:27	#50
iizabelaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: wlkp Wiadomości: 12 927	Dot.: Co lepsze w domu z babcią czy w żłobku z dziećmi Mamasierpniowa trudna sytuacja kiedy jest się sama i w nowej pracy. Moja pierwsze 3 miesiące przechorowala :/ __________________ *...mój skarb...*

2014-07-24, 07:42	#51
mamasierpniowa Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-07 Wiadomości: 1 216	Dot.: Co lepsze w domu z babcią czy w żłobku z dziećmi boję się tego jak diabli. Chorujacego dziecka, nowej pracy do której idę we wrześniu i żłobka nie da się pogodzić. Jak sobie radzicie z takimi sytuacjami? Czy są jakieś inne sposoby oprócz babci której nie mam oraz opiekunki na która mnie nie stać?

2014-07-24, 07:44	#52
traicionera Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-12 Wiadomości: 10 917	Dot.: Co lepsze w domu z babcią czy w żłobku z dziećmi Mnie sie zdarzylo kilka razy wziac mloda do pracy. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. __________________ przeczytane książki 2018 rok -100 2017 rok-100 2016 rok -100 2015 rok -105 2014 rok-61 2013 rok-58 2012 rok-35 Komu komu, czyli książki do oddania

2014-07-24, 22:25	#55
Malinka_Malinka Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-04 Wiadomości: 1 352	Dot.: Co lepsze w domu z babcią czy w żłobku z dziećmi Wydaje mi się, że temat chorób w przedszkolu to temat rzeka. Zależy od przedszkola do którego się uczęszcza. Nasze panie nie miały obiekcji przed chorymi dziećmi, zwyczajnie cieszyły się że za chwilę z 20 osobowej grupy zrobi im się 5. __________________

2014-07-24, 22:32	#56
traicionera Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-12 Wiadomości: 10 917	Dot.: Co lepsze w domu z babcią czy w żłobku z dziećmi U nas odsylaja dzieci z goraczka, wymioami, biegunka. Na zyczenie ordzica moga podac dziecku lek przeciwgoraczkowy. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. __________________ przeczytane książki 2018 rok -100 2017 rok-100 2016 rok -100 2015 rok -105 2014 rok-61 2013 rok-58 2012 rok-35 Komu komu, czyli książki do oddania

2014-07-25, 15:06	#57
passion80 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 15 643	Dot.: Co lepsze w domu z babcią czy w żłobku z dziećmi z inne strony, nie chce już zakładac osobnego wątku. Jak się zabrać do szukania żłóbka, nie wiem z której strony to ugryźć jak, gdzie sprawdzić do którego mogą przyjąć, w miarę blisko domu __________________ 28.05.2011 29.08.2013

2014-07-26, 12:40	#60
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 44 997	Dot.: Co lepsze w domu z babcią czy w żłobku z dziećmi Lem, a gdzie dajecie? które?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)