Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

[AleKosmos]

Do mnie zadzwonili, ale okazało się, że oferowana praca w obsłudze klienta to kolejne MLM.

[Screen]

Napisane przez Kayk0

Gratulacje Mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze


Ja już czekam ponad 2 tygodnie na ostateczny telefon od 2 firm i nic w obywdu byłam już na ostatnim etapie rekrutacji, obiecali opowiedz a ja już wariuje patrząc na ten telefon
Mam wrażenie że już nie zadzwonią

Do mnie zadzwonili po 4 tygodniach od wysłania zadań, też już myślałam że nic z tego a to wszystko przez pandemię więc nie zrażaj się

Nightwishlove gratulacje teraz to rzeczywiście lepiej wziąć cokolwiek, zresztą jak są te dwa tygodnie na zleceniu to na spokojnie zobaczysz co i jak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[netya]

Napisane przez stotek

Haha no ja pamiętam jednego, który spytał mnie (+/- 2 lata temu odbywała się ta rozmowa) ile chce zarabiać, powiedziałam, że na początek przynajmniej 2000 zł (a potem wiadomo, wincyj), na co ten, że no TAKIE zarobki to mają u nich długoletni pracownicy tak że tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aha xD

Napisane przez NightwishLove

Wiecie co... konkurencja była gorsza... dostałam telefon, że zaczynam od poniedziałku nawet chcieli jutro, ale mam pogrzeb i nie dam rady. Jestem w szoku, bo po takiej rozmowie wydawało mi się, że mnie nie wybiorą...

współczuję rozmowy, bo dramat, ale gratuluję hah Oby okazało się, że będzie fajna robota!

[MerryMeMary]

Faktycznie rozmowa nie wyglądała za ciekawie, ale trzymam kciuki, żeby praca okazała się w porządku

[drzewosandalowe]

Napisane przez NightwishLove

Ja już po rozmowie. Totalna porażka w moim odczuciu. I to nie mojej osoby, a osoby prezesa. Zadawał dziwne pytania, np. jakie przedmioty zdałam na maturze (10lat temu), czy lubię matematykę (i czy potrafię liczyć procenty i proporcje), czemu wybrałam taką a nie inną szkołę średnią, czemu po typowo humanistycznej maturze poszłam na techniczną uczelnię wyższą... ani słowa o stanowisku, o obowiązkach, czy mam jakieś pytania... Jak doszło do kwestii finansów powiedziałam swoje oczekiwania, a on na to, że najpierw 2 tygodnie dają umowę zlecenie (czas na zapoznanie się z firmą itd.) i jak się podoba to wtedy umowa na 3 miesiące itd. Pani z HR nawet się słowem nie odezwała, na 10:30 mieli kolejną kandydatkę. Jak to Pan prezes stwierdził: "zadzwonią jeżeli konkurencja nie okaże się lepsza"...

O wow,mega dziwne,ale widzę,że jednak zaczynasz od poniedziałku. Przynajmniej ta umowa zlecenie nie będzie wiązać od razu, zobaczysz co i jak.

[drzewosandalowe]

Ale powiem Wam, tak wątkiem koronowirusowo-pracowym,że myślalam,że chodzenie do pracy będzie czymś odrywającym od rzeczywistości.
Ale gdzie tam.
Oczywiście główny temat to wirus, teoretycznie spoko, no bo o tym się mówi,ale ...cała reszta.
Dorosłe kobiety, które kichają w przestrzeń, kaszlą w przestrzeń (kobiety 40+ ), oczywiście znawczynie całej polityki, twierdzenie,że maski nic nie dadzą, jakieś dziwne teorie spiskowe, które zwyczajnie mnie rozwalają (np. że znajoma znajomej pracuje w szpitalu i tak umiera więcej ludzi, a rząd źle podaje - OK, rozumiem,że nie każdy wierzy, ale te "znajome znajomej" to nigdy mnie nie przekonywało...)


Głowa mnie boli od tego, dopiero przestaje jak wracam do domu, gdzie w spokoju gadamy sobie o czymś normalnym, oglądamy głupie filmy.

[MariaFrancesca]

Napisane przez Screen

Do mnie zadzwonili z firmy od zadań. Powiedzieli, że są zainteresowani współpracą, zadania zrobione dobrze, tylko jakieś małe szczegóły do poprawy ale to bez znaczenia.
Tylko niestety przez koronawirusa nie mogę od razu zacząć pracy bo mają problemu z obostrzeniami i muszą rozlokować pracowników. Ogólnie mam czekać na info bo współpracę na pewno podejmujemy, ale najprawdopodobniej od maja/ połowy maja.
Tak się cieszę, myślałam że już do niczego się nie nadaje a tu takie wieści 🥰


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez MerryMeMary

U mnie też dobre wieści, od maja inna praca Powoli zaczynam iść w kierunku, który mnie interesuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez NightwishLove

Wiecie co... konkurencja była gorsza... dostałam telefon, że zaczynam od poniedziałku nawet chcieli jutro, ale mam pogrzeb i nie dam rady. Jestem w szoku, bo po takiej rozmowie wydawało mi się, że mnie nie wybiorą...

Super Dziewczyny, gratulacje, dobrze, że w tym trudnym okresie są też pozytywne informacje.

Ja mam skrajne myśli: z jednej strony wszystkie jakieś rzeczy, które mogą być symptomem zwolnień chyba w tej swojej paranoi nadinterpretowuję (po redukcjach w mojej poprzedniej firmie). Np. zapowiedź powrotu do firmy widzę jako okazję do wręczenia wynagrodzeń, tak samo interpretuję wybieranie urlopów i nadgodzin. Szefowa zapomniała o nas przy ustalaniu jednej rzeczy i też widzę to jako odsuwanie od obowiązków, tłumaczyła, że nie miała czasu. Wygląda na paranoję?

Z plusów odezwała się do mnie rekruterka z linkedina. Przeszłam wstępną rekrutację i mam mieć rozmowę przez windows teams. Orientuje się może ktoś z Was czy bez problemu to będę miała na kompie czy co muszę zrobić, żeby to mieć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[netya]

Napisane przez drzewosandalowe

Ale powiem Wam, tak wątkiem koronowirusowo-pracowym,że myślalam,że chodzenie do pracy będzie czymś odrywającym od rzeczywistości.
Ale gdzie tam.
Oczywiście główny temat to wirus, teoretycznie spoko, no bo o tym się mówi,ale ...cała reszta.

O właśnie, mnie to irytuje w pracy, ciągle bombardowanie informacjami, teoriami itp. Ile można. W domu nawet wiadomości nie czytam na ten temat, bo mam dość. Dlatego cieszyłam się, że bywałam mniej w pracy i siedziałam ostatnio sama i teraz też na pewno najbliższe 2 tyg będę sama.

Co do reszty nic nie mówię, bo mam swoje zdanie na temat tego co się dzieje

[MerryMeMary]

Napisane przez MariaFrancesca

Super Dziewczyny, gratulacje, dobrze, że w tym trudnym okresie są też pozytywne informacje.

Ja mam skrajne myśli: z jednej strony wszystkie jakieś rzeczy, które mogą być symptomem zwolnień chyba w tej swojej paranoi nadinterpretowuję (po redukcjach w mojej poprzedniej firmie). Np. zapowiedź powrotu do firmy widzę jako okazję do wręczenia wynagrodzeń, tak samo interpretuję wybieranie urlopów i nadgodzin. Szefowa zapomniała o nas przy ustalaniu jednej rzeczy i też widzę to jako odsuwanie od obowiązków, tłumaczyła, że nie miała czasu. Wygląda na paranoję?

Z plusów odezwała się do mnie rekruterka z linkedina. Przeszłam wstępną rekrutację i mam mieć rozmowę przez windows teams. Orientuje się może ktoś z Was czy bez problemu to będę miała na kompie czy co muszę zrobić, żeby to mieć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Teamsy działają przez przeglądarkę, nie trzeba instalować. Chyba nawet za aplikację się płaci, ale tego nie jestem pewna.

[NightwishLove]

Mój TŻ wczoraj wrócił z ciekawymi wieściami na temat mojego przyszłego pracodawcy, które dały mi do myślenia... Koleżanka znajomej z pracy miała "szczęście" tam pracować i okazuje się, że pan prezes traktuje ludzi dokładnie tak samo jak mnie na rozmowie, gbur i prostak. Do tego praca za najniższą krajową, a umowa zlecenie obowiązuje tam nie 2 tygodnie, a 3 miesiące. Czyli pierwsze dwa tygodnie oswajasz się z firmą, a jak chcesz dalej pracować to na 3 miesiące znowu dostajesz umowę-zlecenie, oczywiście za najniższą stawkę. Dziewczyny w biurach zmieniają się podobno w takim tempie, że stałe pracownice nie są w stanie nawet powiedzieć jak miała na imię poprzedniczka... To kolejna tego typu opinia i zastanawiam się czy zatrudnienie się tam to nie będzie skórka za wyprawkę...

[stotek]

Szczerze, to nie wiem czego innego się spodziewałas, skoro już na etapie rozmowy byl burakiem skoro w takiej sytuacji gość nie umie się zachować to co dopiero na co dzień. I jeszcze ten tekst na koniec rozmowy o konkurencji... 🤦

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ariada]

Generalnie nie zdziwiły mnie te wieści po opisie rozmowy kwalifikacyjnej. Pracowałam raz w tego typu firmie i generalnie nie było to nic przyjemnego. Jeden raz w życiu postanowiłam, że wole być bezrobotna i pozbawić siebie środków do życia i to był tamten moment. A ja zwykle jestem bardzo ostrozna z rzucaniem wypowiedzenia. W sumie można iść zawsze na te 2 tygodnie i rzeczywiście się przekonać, ale nie nastawiałabym się, że to opowieści są calkowicie wyssane z palca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Amazoniak]

Wszystko zależy od tego jaka masz sytuację finansową. Jeżeli nie masz noża na gardle to szkoda czasu, szukaj dalej. A jeżeli potrzebujesz kasy to umowa zlecenie przynajmniej cię nie wiąże z nim na długo, w każdej chwili możesz zrezygnować.

[NightwishLove]

Napisane przez stotek

Szczerze, to nie wiem czego innego się spodziewałas, skoro już na etapie rozmowy byl burakiem skoro w takiej sytuacji gość nie umie się zachować to co dopiero na co dzień. I jeszcze ten tekst na koniec rozmowy o konkurencji... 🤦

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hmmm... W poprzedniej pracy dyrektor, który na pierwszy rzut oka był burakiem okazał się bardzo miłym człowiekiem, z którym można było o wszystkim porozmawiać i z którym dało się pracować. Tak, wiem - za duże zaufanie do ludzi.

Napisane przez Ariada

Generalnie nie zdziwiły mnie te wieści po opisie rozmowy kwalifikacyjnej. Pracowałam raz w tego typu firmie i generalnie nie było to nic przyjemnego. Jeden raz w życiu postanowiłam, że wole być bezrobotna i pozbawić siebie środków do życia i to był tamten moment. A ja zwykle jestem bardzo ostrozna z rzucaniem wypowiedzenia. W sumie można iść zawsze na te 2 tygodnie i rzeczywiście się przekonać, ale nie nastawiałabym się, że to opowieści są calkowicie wyssane z palca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Domyślam się, że to co o firmie mówią nie do końca jest wyssane z palca.

Napisane przez Amazoniak

Wszystko zależy od tego jaka masz sytuację finansową. Jeżeli nie masz noża na gardle to szkoda czasu, szukaj dalej. A jeżeli potrzebujesz kasy to umowa zlecenie przynajmniej cię nie wiąże z nim na długo, w każdej chwili możesz zrezygnować.

Nie mamy noża na gardle, TŻ dobrze zarabia i mówi, że szkoda czasu na takie firmy, tym bardziej, że gość już na rozmowie pokazał jaki jest. Jest w stanie nas utrzymać oboje za swoją pensję, a ja mam zasiłek z UP, więc nie jest tragicznie.

[stotek]

Moim zdaniem burak burakowi nierówny, ale burak cwaniak no to już wyższy kaliber a opowieści na pewno mają coś z prawdy, kazda jedna. Tylko teraz musisz się zastanowić, czy chcesz/musisz spróbować mimo wszystko - i ok, tylko może lepiej nie nastawiaj się na pokaz kultury w biznesie albo odpuszczasz.
Łatwo się mówi, żeby dać sobie siana, bo gość pajac, ale myślę, że gdybym w obecnej sytuacji szukała pracy i nic innego nie było, to bym się pewnie skusiła i w razie czego bardzo szybko zrezygnowała. Ale gdyby to miało miejsce nie wiem, pół roku-rok temu, to nigdy w życiu. Więc punkt widzenia zależy od punktu siedzenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Screen]

Napisane przez NightwishLove

Hmmm... W poprzedniej pracy dyrektor, który na pierwszy rzut oka był burakiem okazał się bardzo miłym człowiekiem, z którym można było o wszystkim porozmawiać i z którym dało się pracować. Tak, wiem - za duże zaufanie do ludzi.

Domyślam się, że to co o firmie mówią nie do końca jest wyssane z palca.

Nie mamy noża na gardle, TŻ dobrze zarabia i mówi, że szkoda czasu na takie firmy, tym bardziej, że gość już na rozmowie pokazał jaki jest. Jest w stanie nas utrzymać oboje za swoją pensję, a ja mam zasiłek z UP, więc nie jest tragicznie.

A wiesz jak jest z zasiłkiem jakbyś się zatrudniła na te dwa tygodnie i potem zrezygnowała? Bo jeśli dobrze zrozumiałam w UP to chyba możesz znowu pobierać ale tylko resztę z tego co już wybrałaś?
Ja też mam zasiłek i się właśnie zastanawiam jak by to było. Wiem, że przy umowie o pracę można dostać jeszcze dodatek aktywizacyjny.
Bo też szkoda by było stracić zasiłek jak się okaże, że jest tam fatalnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[netya]

Napisane przez stotek

Szczerze, to nie wiem czego innego się spodziewałas, skoro już na etapie rozmowy byl burakiem skoro w takiej sytuacji gość nie umie się zachować to co dopiero na co dzień. I jeszcze ten tekst na koniec rozmowy o konkurencji... 🤦

Napisane przez NightwishLove

Nie mamy noża na gardle, TŻ dobrze zarabia i mówi, że szkoda czasu na takie firmy, tym bardziej, że gość już na rozmowie pokazał jaki jest. Jest w stanie nas utrzymać oboje za swoją pensję, a ja mam zasiłek z UP, więc nie jest tragicznie.

Super, że masz wsparcie partnera

Napisane przez stotek

Moim zdaniem burak burakowi nierówny, ale burak cwaniak no to już wyższy kaliber
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zgoda. Ja w obecnej sytuacji finansowej i psychicznej na pewno bym odpuściła, ale ja to ja. Każdy ma inną sytuację wiadomo.


Wczoraj w pracy atmosfera koszmarna, bo okazało się, że nie dostaniemy premii, która była już pewna.
Wszyscy wkurzeni, bo za ciągłe jeżdzenie do pracy i ten zapiep** to należy nam się jak nie wiem.
Podwyżek też prawdopodobnie nie będzie, a miałam nadzieję że się jeszcze załapię To już przewidywałyśmy, że w tym czasie będzie pewnie cięzko, żeby dostać, ale kurde premia? :/

Podłamałam się i wkurzyłam, bo ta kasa to jedyne na co mogę liczyć w mojej sytuacji
Także nie dość, że ustawiczne nerwy, stres, młyn to jeszcze zero kasy motywacyjnej w tym czasie

[Amazoniak]

Obawiam się, że wkrótce może dojść do tego iż te osoby, które mają w ogóle pracę, choćby za minimum będą postrzegani jak wybrańcy losu. U mojego TZ-ta już zapowiedzieli zwolnienia, czekamy na informacje na kogo wypadnie. Ja w tym tyg byłam na urlopie, pracodawca nas poprosił żebyśmy wzięli te 4 dni po świętach bo obroty siadly.

[NightwishLove]

Napisane przez stotek

Moim zdaniem burak burakowi nierówny, ale burak cwaniak no to już wyższy kaliber a opowieści na pewno mają coś z prawdy, kazda jedna. Tylko teraz musisz się zastanowić, czy chcesz/musisz spróbować mimo wszystko - i ok, tylko może lepiej nie nastawiaj się na pokaz kultury w biznesie albo odpuszczasz.
Łatwo się mówi, żeby dać sobie siana, bo gość pajac, ale myślę, że gdybym w obecnej sytuacji szukała pracy i nic innego nie było, to bym się pewnie skusiła i w razie czego bardzo szybko zrezygnowała. Ale gdyby to miało miejsce nie wiem, pół roku-rok temu, to nigdy w życiu. Więc punkt widzenia zależy od punktu siedzenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeszcze się zastanawiam. Moi rodzice też radzą odpuścić sobie ten zakład pracy parę ofert pracy jest w mieście, wysyłałam też swoje CV bezpośrednio do kadr. Nawet po rozmowie wysłałam kilka.

Napisane przez Screen

A wiesz jak jest z zasiłkiem jakbyś się zatrudniła na te dwa tygodnie i potem zrezygnowała? Bo jeśli dobrze zrozumiałam w UP to chyba możesz znowu pobierać ale tylko resztę z tego co już wybrałaś?
Ja też mam zasiłek i się właśnie zastanawiam jak by to było. Wiem, że przy umowie o pracę można dostać jeszcze dodatek aktywizacyjny.
Bo też szkoda by było stracić zasiłek jak się okaże, że jest tam fatalnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z tego co czytałam to jeżeli podpiszę umowę, nawet zlecenie, to zasiłek mi się nie należy już. Dlatego też mój TŻ mówi, że jeżeli gościu jest taki jak mówią opinie to będzie skórka za wyprawkę. Bo jeżeli zrezygnuje za dwa tygodnie i pójdę znowu do UP to zasiłku już nie dostanę.

Napisane przez netya

Super, że masz wsparcie partnera



Zgoda. Ja w obecnej sytuacji finansowej i psychicznej na pewno bym odpuściła, ale ja to ja. Każdy ma inną sytuację wiadomo.


Wczoraj w pracy atmosfera koszmarna, bo okazało się, że nie dostaniemy premii, która była już pewna.
Wszyscy wkurzeni, bo za ciągłe jeżdzenie do pracy i ten zapiep** to należy nam się jak nie wiem.
Podwyżek też prawdopodobnie nie będzie, a miałam nadzieję że się jeszcze załapię To już przewidywałyśmy, że w tym czasie będzie pewnie cięzko, żeby dostać, ale kurde premia? :/

Podłamałam się i wkurzyłam, bo ta kasa to jedyne na co mogę liczyć w mojej sytuacji
Także nie dość, że ustawiczne nerwy, stres, młyn to jeszcze zero kasy motywacyjnej w tym czasie

No tak. Jest kilka ofert pracy, zresztą nawet po rozmowie rozsyłałam kolejne CV ze względu na moje odczucia.

Napisane przez Amazoniak

Obawiam się, że wkrótce może dojść do tego iż te osoby, które mają w ogóle pracę, choćby za minimum będą postrzegani jak wybrańcy losu. U mojego TZ-ta już zapowiedzieli zwolnienia, czekamy na informacje na kogo wypadnie. Ja w tym tyg byłam na urlopie, pracodawca nas poprosił żebyśmy wzięli te 4 dni po świętach bo obroty siadly.

Branża mojego TŻ nie odczuła aktualnej sytuacji więc nie boimy się o jego stanowisko.

Mam jeszcze jutrzejszy dzień na zastanowienie się co teraz zrobić. Mam nadzieję, że podejmę właściwą decyzję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1110060bd2fa2752dc539504bcb5246e1c314d18_5eaf4d11e849a]

Napisane przez MariaFrancesca

Super Dziewczyny, gratulacje, dobrze, że w tym trudnym okresie są też pozytywne informacje.

Ja mam skrajne myśli: z jednej strony wszystkie jakieś rzeczy, które mogą być symptomem zwolnień chyba w tej swojej paranoi nadinterpretowuję (po redukcjach w mojej poprzedniej firmie). Np. zapowiedź powrotu do firmy widzę jako okazję do wręczenia wynagrodzeń, tak samo interpretuję wybieranie urlopów i nadgodzin. Szefowa zapomniała o nas przy ustalaniu jednej rzeczy i też widzę to jako odsuwanie od obowiązków, tłumaczyła, że nie miała czasu. Wygląda na paranoję?

Z plusów odezwała się do mnie rekruterka z linkedina. Przeszłam wstępną rekrutację i mam mieć rozmowę przez windows teams. Orientuje się może ktoś z Was czy bez problemu to będę miała na kompie czy co muszę zrobić, żeby to mieć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Teams to jeden z lepszych/ mniej problematycznych komunikatorów. Nie powinnaś mieć problemów. Można łączyć się przez przeglądarkę.

[tess_d]

Napisane przez NightwishLove

Jeszcze się zastanawiam. Moi rodzice też radzą odpuścić sobie ten zakład pracy parę ofert pracy jest w mieście, wysyłałam też swoje CV bezpośrednio do kadr. Nawet po rozmowie wysłałam kilka. Z tego co czytałam to jeżeli podpiszę umowę, nawet zlecenie, to zasiłek mi się nie należy już. Dlatego też mój TŻ mówi, że jeżeli gościu jest taki jak mówią opinie to będzie skórka za wyprawkę. Bo jeżeli zrezygnuje za dwa tygodnie i pójdę znowu do UP to zasiłku już nie dostanę. No tak. Jest kilka ofert pracy, zresztą nawet po rozmowie rozsyłałam kolejne CV ze względu na moje odczucia. Branża mojego TŻ nie odczuła aktualnej sytuacji więc nie boimy się o jego stanowisko.

Mam jeszcze jutrzejszy dzień na zastanowienie się co teraz zrobić. Mam nadzieję, że podejmę właściwą decyzję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Możesz wrócić na uzupełnienie zasiłku, jeżeli zarejestrujesz się w UP w ciągu 14 dni od zakończenia pracy. Tylko po umowie zleceniu musisz mieć zaświadczenie od pracodawcy o tym od kiedy do kiedy faktycznie świadczyłaś pracę, bo sama umowa niewiele mówi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NightwishLove]

Napisane przez tess_d

Możesz wrócić na uzupełnienie zasiłku, jeżeli zarejestrujesz się w UP w ciągu 14 od zakończenia pracy. Tylko po umowie zleceniu musisz mieć zaświadczenie od pracodawcy o tym od kiedy do kiedy faktycznie świadczyłaś pracę, bo sama umowa niewiele mówi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze wiedzieć na przyszłość


Byłam w firmie. Rozmawiałam z babką z HR, powiedziałam że rezygnuję - nie mam noża na gardle, TŻ wczoraj jeszcze raz ze mną o tym rozmawiał. Jednak plotki miały bardzo dużo prawdy - najniższa krajowa na zleceniu, później pierwsze 3 miesiące też. Rozmawiałam z nią też o prezesie i jego zachowaniu - sama przyznała, że prezes taki jest na co dzień i ona wcale się nie dziwi. Pomiędzy słowami wywnioskowałam, że nie ja pierwsza rezygnuję z pracy z powodu zachowania prezesa i w pełni to rozumie. Zatem szukam dalej.

[siabra]

Napisane przez NightwishLove

Dobrze wiedzieć na przyszłość


Byłam w firmie. Rozmawiałam z babką z HR, powiedziałam że rezygnuję - nie mam noża na gardle, TŻ wczoraj jeszcze raz ze mną o tym rozmawiał. Jednak plotki miały bardzo dużo prawdy - najniższa krajowa na zleceniu, później pierwsze 3 miesiące też. Rozmawiałam z nią też o prezesie i jego zachowaniu - sama przyznała, że prezes taki jest na co dzień i ona wcale się nie dziwi. Pomiędzy słowami wywnioskowałam, że nie ja pierwsza rezygnuję z pracy z powodu zachowania prezesa i w pełni to rozumie. Zatem szukam dalej.

Dziwne, że jeszcze panu prezesowi nie przeszło do głowy, że przez jego buractwo nie może nikogo znaleźć. On swojego zachowania z pewnością nie dostrzega...

[netya]

Napisane przez Amazoniak

Obawiam się, że wkrótce może dojść do tego iż te osoby, które mają w ogóle pracę, choćby za minimum będą postrzegani jak wybrańcy losu. U mojego TZ-ta już zapowiedzieli zwolnienia, czekamy na informacje na kogo wypadnie.

Taaa, ja już zaczynam się tak czuć, jak słyszę "ciesz się że masz pracę", ekhm no cóż, mam swoje zdanie na ten temat.
U mojego faceta podwyżki przełożyli, a premia będzie mniejsza niestety.

Napisane przez tess_d

Możesz wrócić na uzupełnienie zasiłku, jeżeli zarejestrujesz się w UP w ciągu 14 dni od zakończenia pracy. Tylko po umowie zleceniu musisz mieć zaświadczenie od pracodawcy o tym od kiedy do kiedy faktycznie świadczyłaś pracę, bo sama umowa niewiele mówi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O, to nie wiedziałam. Umowy o pracę rozumiem, że to nie dotyczy?

Napisane przez NightwishLove

Byłam w firmie. Rozmawiałam z babką z HR, powiedziałam że rezygnuję - nie mam noża na gardle, TŻ wczoraj jeszcze raz ze mną o tym rozmawiał. Jednak plotki miały bardzo dużo prawdy - najniższa krajowa na zleceniu, później pierwsze 3 miesiące też.

No to chyba dobrze zdecydowałaś, jak nie masz noża na gardle to myślę, że ok.

[tess_d]

Napisane przez netya

O, to nie wiedziałam. Umowy o pracę rozumiem, że to nie dotyczy?

Samo uzupełnienie zasiłku dotyczy każdej umowy. Natomiast jeżeli pytasz o zaświadczenie, to tylko po zleceniu. Wiadomo po umowie o pracę jest świadectwo pracy, a po zleceniówkach wymagane jest właśnie zaświadczenie. Chociaż z drugiej strony co urząd, to inne praktyki.
Tak w ogóle dzisiaj mignęła mi informacja, że w planach jest podniesienie kwoty zasiłku do połowy minimalnego wynagrodzenia. Oczywiście kolejna zagrywka przed wyborami, ale gdyby to przeszło, to chyba nikt nie miałby nic przeciwko temu..


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NightwishLove]

Napisane przez siabra

Dziwne, że jeszcze panu prezesowi nie przeszło do głowy, że przez jego buractwo nie może nikogo znaleźć. On swojego zachowania z pewnością nie dostrzega...

No dokładnie. Nawet HR zdaje sobie z tego sprawę. Babeczka mi powiedziała, żebym zachowała sobie jej numer jakbym szukała pracy (czyli jest taka rotacja jak mówią plotki) to jak coś będzie to umówi mnie na spotkanie o pracę, ale tak żeby ewentualnym moim przełożonym był ktoś inny niż prezes.

Napisane przez netya

No to chyba dobrze zdecydowałaś, jak nie masz noża na gardle to myślę, że ok.

Też tak myślę

[stotek]

Też uważam, że dobra decyzja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[netya]

Napisane przez tess_d

Samo uzupełnienie zasiłku dotyczy każdej umowy. Natomiast jeżeli pytasz o zaświadczenie, to tylko po zleceniu. Wiadomo po umowie o pracę jest świadectwo pracy, a po zleceniówkach wymagane jest właśnie zaświadczenie. Chociaż z drugiej strony co urząd, to inne praktyki.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aha, dzięki, czyli powinnam o tym doczytać, chociaż nigdy zasiłek mi nie przysługiwał.

Napisane przez NightwishLove

No dokładnie. Nawet HR zdaje sobie z tego sprawę. Babeczka mi powiedziała, żebym zachowała sobie jej numer jakbym szukała pracy (czyli jest taka rotacja jak mówią plotki) to jak coś będzie to umówi mnie na spotkanie o pracę, ale tak żeby ewentualnym moim przełożonym był ktoś inny niż prezes.

Też tak myślę

O, jak miło z jej strony No to trzymam za coś następnego konkretnego

[NightwishLove]

Napisane przez stotek

Też uważam, że dobra decyzja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam nadzieję, chociaż wczoraj TŻ przyniósł do domu niezbyt dobre wieści - obniżyli im wypłaty o 20%... Co prawda pani prezes jeszcze tydzień temu pisała im maila, że firma jeszcze nigdy nie była w tak świetnej kondycji finansowej... Wyczuwam, że ktoś tu chce zarobić na koronawirusie...

Napisane przez netya

O, jak miło z jej strony No to trzymam za coś następnego konkretnego

No mam nadzieję, że coś znajdę. Póki co same oferty do sklepów albo na pracowników fizycznych (głównie mężczyzn)...


Dzisiaj skoczyło mi ciśnienie - w marcu starałam się o pracę w laboratorium badawczym. Niby byłam w drugim etapie na rozmowie z kierownikiem, ale zadzwonili (po interwencji znajomej z HR), że nie przeszłam dalej - nie wiem czy kojarzycie. I co dzisiaj widzę? Dokładnie to samo ogłoszenie na to samo stanowisko w tej firmie, ale tym razem przez agencję pracy. Serio?

[drzewosandalowe]

Napisane przez NightwishLove

Mam nadzieję, chociaż wczoraj TŻ przyniósł do domu niezbyt dobre wieści - obniżyli im wypłaty o 20%... Co prawda pani prezes jeszcze tydzień temu pisała im maila, że firma jeszcze nigdy nie była w tak świetnej kondycji finansowej... Wyczuwam, że ktoś tu chce zarobić na koronawirusie...

No mam nadzieję, że coś znajdę. Póki co same oferty do sklepów albo na pracowników fizycznych (głównie mężczyzn)...


Dzisiaj skoczyło mi ciśnienie - w marcu starałam się o pracę w laboratorium badawczym. Niby byłam w drugim etapie na rozmowie z kierownikiem, ale zadzwonili (po interwencji znajomej z HR), że nie przeszłam dalej - nie wiem czy kojarzycie. I co dzisiaj widzę? Dokładnie to samo ogłoszenie na to samo stanowisko w tej firmie, ale tym razem przez agencję pracy. Serio?

Eee, masakra ...pewnie chodzi o kasę,niestety