Zapuszczanie włosów cz. VIII - Strona 24 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Pielęgnacja włosów i fryzury > Pielęgnacja włosów

Notka

Pielęgnacja włosów W tym miejscu rozmawiamy o pielęgnacji włosów. Jeśli twoje włosy są suche, pozbawione blasku lub zniszczone i szukasz sposobu na poprawę sytuacji. Dołącz do nas.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-04-15, 17:54   #691
pelagp_o
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 25
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII

Ja w tym roku dopiero zaczęłam na dobre dbać o włosy, jednak niedługo chyba znów będą farbować. ;-;
pelagp_o jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-15, 17:56   #692
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 333
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII

Cytat:
Napisane przez agatanaturalnie Pokaż wiadomość
Pisałam tu kiedyś o farbowaniu włosów henna. Niestety rezygnuję na dobre. Ziółka bardzo zniszczyły mi włosy. Za pierwszym razem nakładałam cassię. Po 3 tygodniach w ruch poszła Sattva mieszanka dla blondynek. Minął już miesiąc od ostatniego farbowania, a włosy są w opłakanym stanie. Nakładam raz w tygodniu olej i co drugie mycie maskę. Nie widzę zbytnio poprawy. Włosy są przesuszone i spuszone na czubku głowy. Mimo iż mam krótkie włosy i zapuszczam to chciałabym je delikatnie podciąć bo nie układają mi się. Poza tym pozbyłabym chociaż trochę tej zniszczonej części. No ale wiadomo, że w obecnej sytuacji jaka jest w Polsce pewnie nie prędko udam się do fryzjera. Gdybym siedziała w domu miałabym to w nosie i jakoś się przemęczyła ale niestety od poniedziałku do piątku chodzę do pracy. Źle się już czuję i nie mogę na siebie patrzeć. Planuję za jakiś czas wrócić do farb profesjonalnych. Niestety mam brzydki swój naturalny kolor. Przed świętami Bożego Narodzenia ostatni raz farbowałam włosy i odrost jest już spory.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj wspolczuje Ci. Doskonale Cię rozumiem na każdej płaszczyznie. Chociaż moje włosy coraz lepiej zaczynają wygladac i odzyskuje jako taki spokoj z nimi zwiazany. Niestety henna też może zmasakrować wlosy. Nawet ostatnio gdzies widzialam efekt, jak dziewczynie na drugi dzien po hennowaniu wukryszały się włosy (jak mi po rozjasnianiu), po rozczesaniu mnostwo igielek wlosow lezalo na podlodze.

A probowalas nawilzac, jakos ratowac te wlosy? Bo jezeli to jest tylko przesuszenie, to odpowiednia pielegnacja dasz rade wyprowadzic te wlosy na prosta. Więc ja bym sprobowała, alejezeli nie ogarniesz tego po kilku odzywczych sesjach to niestety konce do sciecia.



Ja akurat sama podcinam i nawet całkiem nieźle mi to wychodzi. Aktualnie ścinam zbyt długi przód, bo jednak podcięcie całkowicie na prosto mi nie odpowiada :P Ostatnio też znowu podcięłam włosy i uznałam, że jednak będę to robić jak już końce mi się przerzedzą, nawet jeżeli miałoby to być raz na miesiąc to wole podciąc pól centrymenta w miesiącu niż później 4 cm, bo przekonałam się , że zniszczenia i tak idą dalej. A takie podcięte włosy bez zniszczonych końcówek zupełnie inaczej wyglądają, ale też i się zachowują. Stają się grubsze i mięsiste, lepiej się układają. Coprawda przez to dalej mam długość okołoobojczykową , ale już nie przejmuję się tym kompletnie.
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-16, 06:36   #693
beata_wajs_migdal
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 330
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII

u mnie zapasy sie skonczyly ,wczoraj zrobilam wieksze zamowienie na allegro u 1 z ulubionych sprzedawcow ,kupilam: olejek khadi( w koncu), odzywke w kostce rokitnikową,2 stare hity czyli nawilzajacy bez i zielona herbate (o.proteinowa) szampon peelingujacy tez od anwen tym razem ten kawowy,, hydrolat oczar wirginijski , 2 probki maski dla nisko i srednio porów,zel aloesowy holika, jeszcze w sklepie na piekne wlosy mam krotka liste ktora musze sfiniszowac ,tj cassia i glinka zielona (bo razem z hydrolatem mozna robic znich maseczke ale na twarz) no i wcierka sattvy anyz ^lukrecja..jakos wcierka medikomed srednio mi służy..tamta lepsza.

agatanaturalnie a u mnie jesli chodzi o jakikolwiek kolor to w gre wchodzi tylko henna.balabym sie nalozyc chemię na głowę...do tego odrosty, ktorych nie ma kto ogarnac przy kwarantannie..
kiedys bardzo chcialam miec czarne wlosy, ale jestem zbyt blada do tej koncepcji .
beata_wajs_migdal jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-16, 08:33   #694
katte25
Zakorzenienie
 
Avatar katte25
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 8 765
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII

Cytat:
Napisane przez beata_wajs_migdal Pokaż wiadomość
u mnie zapasy sie skonczyly ,wczoraj zrobilam wieksze zamowienie na allegro u 1 z ulubionych sprzedawcow ,kupilam: olejek khadi( w koncu), odzywke w kostce rokitnikową,2 stare hity czyli nawilzajacy bez i zielona herbate (o.proteinowa) szampon peelingujacy tez od anwen tym razem ten kawowy,, hydrolat oczar wirginijski , 2 probki maski dla nisko i srednio porów,zel aloesowy holika, jeszcze w sklepie na piekne wlosy mam krotka liste ktora musze sfiniszowac ,tj cassia i glinka zielona (bo razem z hydrolatem mozna robic znich maseczke ale na twarz) no i wcierka sattvy anyz ^lukrecja..jakos wcierka medikomed srednio mi służy..tamta lepsza.

agatanaturalnie a u mnie jesli chodzi o jakikolwiek kolor to w gre wchodzi tylko henna.balabym sie nalozyc chemię na głowę...do tego odrosty, ktorych nie ma kto ogarnac przy kwarantannie..
kiedys bardzo chcialam miec czarne wlosy, ale jestem zbyt blada do tej koncepcji .
Raz miałam i nigdy więcej czarnych włosów.
__________________
Facet jest jak strumyk: miło popatrzeć, ale trzeba pamiętać, że nie każdy jest odpowiednio bystry
katte25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-16, 11:31   #695
czekoladka3
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladka3
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 7 631
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII

Pseudofeministka dziękuję za polecenie

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Kiedyś miałam czarne włosy i w sumie lubiłam siebie w tamtym kolorze mimo że musiałam za każdym razem malować chociaż rzęsy żeby nie wyglądać jak trup ale wkurzały mnie bardzo szybko pojawiające się odrosty.
Dziewczyny, nie ma co demonizować farb chemicznych. Przy odpowiedniej pielęgnacji włosów i jak najrzadszym farbowaniu włosów na długości można mieć włosy w naprawdę dobrej kondycji. Od 10 lat praktycznie non stop farbuje i zmieniam kolory i w sumie tylko samodzielne rozjaśnianie czarnych włosów do ciemnego blondu (kąpiel rozjaśniająca położona 3 razy pod rząd) zniszczyły mi włosy. Poza tym incydentem nie zauważyłam żeby farba jakoś bardzo zniszczyła mi włosy.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
__________________
czekoladka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-16, 11:57   #696
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
Oj wspolczuje Ci. Doskonale Cię rozumiem na każdej płaszczyznie. Chociaż moje włosy coraz lepiej zaczynają wygladac i odzyskuje jako taki spokoj z nimi zwiazany. Niestety henna też może zmasakrować wlosy. Nawet ostatnio gdzies widzialam efekt, jak dziewczynie na drugi dzien po hennowaniu wukryszały się włosy (jak mi po rozjasnianiu), po rozczesaniu mnostwo igielek wlosow lezalo na podlodze.

A probowalas nawilzac, jakos ratowac te wlosy? Bo jezeli to jest tylko przesuszenie, to odpowiednia pielegnacja dasz rade wyprowadzic te wlosy na prosta. Więc ja bym sprobowała, alejezeli nie ogarniesz tego po kilku odzywczych sesjach to niestety konce do sciecia.



Ja akurat sama podcinam i nawet całkiem nieźle mi to wychodzi. Aktualnie ścinam zbyt długi przód, bo jednak podcięcie całkowicie na prosto mi nie odpowiada :P Ostatnio też znowu podcięłam włosy i uznałam, że jednak będę to robić jak już końce mi się przerzedzą, nawet jeżeli miałoby to być raz na miesiąc to wole podciąc pól centrymenta w miesiącu niż później 4 cm, bo przekonałam się , że zniszczenia i tak idą dalej. A takie podcięte włosy bez zniszczonych końcówek zupełnie inaczej wyglądają, ale też i się zachowują. Stają się grubsze i mięsiste, lepiej się układają. Coprawda przez to dalej mam długość okołoobojczykową , ale już nie przejmuję się tym kompletnie.
Moim zdaniem, jeśli włosy wyglądają źle po hennie to znaczy, że wcześniej były w kiepskiej kondycji albo. np. henna była za bardzo zakwaszona i to zakwaszenie w jakiś sposób uszkodziło włosy. Jest jeszcze możliwość, że henna pochodziła z niesprawdzonego źródła i miała jakieś sztuczne chemiczne domieszki. Nie widzę możliwości, żeby włosy miały "wykruszać się" z powodu henny.
Lekkie przesuszenie, które powoduje hennowanie można zredukować naprawdę porządnym umyciem włosów i nałożeniem jakiejś bardziej emolientowej odżywki.

Pokażcie może jakieś zdjęcia włosów. Jestem ciekawa, bo nie chce mi się wierzyć, żeby henna siała aż takie spustoszenie.
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-16, 12:23   #697
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 333
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII

Cytat:
Napisane przez Melanchton Pokaż wiadomość
Moim zdaniem, jeśli włosy wyglądają źle po hennie to znaczy, że wcześniej były w kiepskiej kondycji albo. np. henna była za bardzo zakwaszona i to zakwaszenie w jakiś sposób uszkodziło włosy. Jest jeszcze możliwość, że henna pochodziła z niesprawdzonego źródła i miała jakieś sztuczne chemiczne domieszki. Nie widzę możliwości, żeby włosy miały "wykruszać się" z powodu henny.
Lekkie przesuszenie, które powoduje hennowanie można zredukować naprawdę porządnym umyciem włosów i nałożeniem jakiejś bardziej emolientowej odżywki.

Pokażcie może jakieś zdjęcia włosów. Jestem ciekawa, bo nie chce mi się wierzyć, żeby henna siała aż takie spustoszenie.
Wiesz co ja na hennie kompletnie się nie znam, ale wiem, że przez obecność ziół ona może mocno przesuszyć i nie zawsze daje efekt pięknej tafli , a jak masz przesuszone czy suche włosy to końcówki dużo szybciej się lamią chcoiażby przy rozczesywaniu, więc dla mnie jakoś trudno nie jest uzyskać efekt połamania końcówek, gdy ma się suche włosy. A skoro zioła przyczyniają się do przesuszenia włosów, to...

Tak na szybko Ci napiszę , że ten przypadek koleżanka mi pokazywałą w grupie WŁOSING albo napiekne włosy z jakiś miesiąc temu, jak chodził mi pomysł o hennowaniu(nie pamiętam już) , ja akurat facebooka nie mam, więc ciężko mi odnaleźć ten post, ale jak jesteś w tej grupie to powinno udać Ci się go odnaleźć. Na 100% było to po hennie i jeszcze ta dziewczyna pytała się co zrobiła nie tak. Było pokazane zdjęcie jak po rozczesaniu połamane włosy byyły na podłodze i było ich sporo.
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-04-17, 10:13   #698
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 333
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII

Cytat:
Napisane przez czekoladka3 Pokaż wiadomość
Pseudofeministka dziękuję za polecenie

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Kiedyś miałam czarne włosy i w sumie lubiłam siebie w tamtym kolorze mimo że musiałam za każdym razem malować chociaż rzęsy żeby nie wyglądać jak trup ale wkurzały mnie bardzo szybko pojawiające się odrosty.
Dziewczyny, nie ma co demonizować farb chemicznych. Przy odpowiedniej pielęgnacji włosów i jak najrzadszym farbowaniu włosów na długości można mieć włosy w naprawdę dobrej kondycji. Od 10 lat praktycznie non stop farbuje i zmieniam kolory i w sumie tylko samodzielne rozjaśnianie czarnych włosów do ciemnego blondu (kąpiel rozjaśniająca położona 3 razy pod rząd) zniszczyły mi włosy. Poza tym incydentem nie zauważyłam żeby farba jakoś bardzo zniszczyła mi włosy.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
Mi się wydaje, że jeżeli fryzjer zna się na tym to przy ciemniejszych odcieniach nie powinien zrobić krzywdy. Zwykle ciemne odcienie robi się na oksydancie 3 % i niższym. Nakłada sie na sam odrost i poźniej przy zmywaniu malaksuje się na długości i trzyma się dwie trzy minuty , żeby nie przepigmentować włosów na długości. Więc moim zdaniem tutaj nie ma możliwości by zniszczyć włosy. Chyba, że fryzjerka nakłada ciemną farbę na oksydancie 9 % (bo takie przypadki też są) i przy każdym farowaniu nakłada na długość, ale dla mnie to kompletna głupota i niepotrzebne niszczenie włosów.

Ja nigdy nie farbowąłam włosów na całej długości, pierwszy raz zdecydowałam się z rok temu .Żałuję, że rozjaśniłam włosy na całej długości i raczej już nigdy nie zdecyduję się na to, ewentualnie końce.
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-17, 10:18   #699
beata_wajs_migdal
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 330
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII

pseudofeministka o ile Cie dobrze zrozumialam to fakt :zarowno nieumiejetna polozona henna jak i farba ze sklepu moze zrobic wiecej szkody niż pożytku
ja nakladalam tylko cassie,ktora daje jedynie złotawą poświatę , wraz z glutkiem lub drozdzowa agafią wowczas ten przesusz nie byl dla nich tak duży pierwsze 2 razy bylo bez niczego,tylko zakwaszenie i wowczas trudnej bylo mi je rozczesac, ale nic poza tym,bardziej niz na fb (dla mnie to jzu ciut wymarły portal) sledze poczynania dziewczyn na instagramie: aylunola czy hairs.fate maja obledne włosy... ja funkcjonuję teraz jako switezianka85 takze zapraszam. lekcje i te sprawy takze czasu na publikacje roznego typu mam poki co malo.mam nadzieje ze to sie zmieni
beata_wajs_migdal jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-17, 10:26   #700
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 333
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII

Cytat:
Napisane przez beata_wajs_migdal Pokaż wiadomość
pseudofeministka o ile Cie dobrze zrozumialam to fakt :zarowno nieumiejetna polozona henna jak i farba ze sklepu moze zrobic wiecej szkody niż pożytku
ja nakladalam tylko cassie,ktora daje jedynie złotawą poświatę , wraz z glutkiem lub drozdzowa agafią wowczas ten przesusz nie byl dla nich tak duży pierwsze 2 razy bylo bez niczego,tylko zakwaszenie i wowczas trudnej bylo mi je rozczesac, ale nic poza tym,bardziej niz na fb (dla mnie to jzu ciut wymarły portal) sledze poczynania dziewczyn na instagramie: aylunola czy hairs.fate maja obledne włosy... ja funkcjonuję teraz jako switezianka85 takze zapraszam. lekcje i te sprawy takze czasu na publikacje roznego typu mam poki co malo.mam nadzieje ze to sie zmieni
Ja na hennie aż tak się nie znam , ale z tego co się orientowałam jest z tym zabawy trochę. Mi też się podobają włosy po hennie oczywiście o ile wszystko dobrze pójdzie ;DNatomiast ja nwawet nie mysle, zeby nakladac ja na moje rozjasniane wlosy, skoro rodzi to taki przesusz, chociaż był moment, że mocno to rozważałam. Podejrzewam, ze konce by mi sie wykruszyly jak po przeproteinowaniu

Ja nie mam ani insta ani facebooka Mało społecznosciowa jestem ;P

I jeszcze chciałam dodać, ze ostatnio nałożyłam marokańska maskę z planety i jestem zachwycona efektem ;d
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-17, 12:57   #701
6007d5c0f676d2f478e53ddb9b0578e19bc7453a_5eb09e8463afa
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 387
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII

Pseudofeministka-ja po maści końskiej mam spory wysyp bejbików na zakolach Zobaczymy jak teraz się sprawdzi, bo już niewiele brakuje do pełnego zarośnięcia zakoli.

Mam też wrażenie, że ciutkę ogranicza przetłuszczanie, ale ja i tak myję swoje codziennie, bo już do tego przywykłam i lubię mieć takie czyste, świeże włosy każdego dnia


Miałam nie kupować nic do włosów...siostra robiła zamówienie i kliknęła dla mnie maskę Garnier Botanic Miód i Imbir, bo od dawna chodzi mi po głowie, moje włosy lubią oba te składniki, a seria Botanic mi bardzo przypasowała. I tak udało mi się zdenkować zalegające saszetki Biovax i zaraz denko osiągnie Serical Keratina oraz nafta Kosmed A+E(w kolejce czeka nafta z czarną rzepą, ale tę to po kilku tygodniach przerwy zacznę).


Cierpliwie też wcieram w długość ten suchy olejek Eveline przed myciem-nawet jestem z niego zadowolona, ale do regularnego olejowania mnie nie nawróci



Zainteresowały mnie też kosmetyki do włosów Vis Plantis, mają maskę na wypadanie z kozieradką i czarną rzepą Ale to po zdenkowaniu zapasów


Ja ogólnie nie przeglądam blogów i instagramów(też nie mam konta ) włosowych, rzadko mnie inspirują, jedynie kilka MWH u Anwen pomogło mi wyrobić swoje spojrzenie na temat włosingu.
6007d5c0f676d2f478e53ddb9b0578e19bc7453a_5eb09e8463afa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-04-19, 13:58   #702
60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 17 201
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII

Hej, hej

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
Halo Dziewczyny, co tu taka cisza? Jak tam Wasze włosowe poczyniania?

U mnie i denkowo i wcierkowo ;d
U mnie to samo co u Ciebie

Cytat:
Napisane przez agatanaturalnie Pokaż wiadomość
Pisałam tu kiedyś o farbowaniu włosów henna. Niestety rezygnuję na dobre. Ziółka bardzo zniszczyły mi włosy. Za pierwszym razem nakładałam cassię. Po 3 tygodniach w ruch poszła Sattva mieszanka dla blondynek. Minął już miesiąc od ostatniego farbowania, a włosy są w opłakanym stanie. Nakładam raz w tygodniu olej i co drugie mycie maskę. Nie widzę zbytnio poprawy. Włosy są przesuszone i spuszone na czubku głowy. Mimo iż mam krótkie włosy i zapuszczam to chciałabym je delikatnie podciąć bo nie układają mi się. Poza tym pozbyłabym chociaż trochę tej zniszczonej części. No ale wiadomo, że w obecnej sytuacji jaka jest w Polsce pewnie nie prędko udam się do fryzjera. Gdybym siedziała w domu miałabym to w nosie i jakoś się przemęczyła ale niestety od poniedziałku do piątku chodzę do pracy. Źle się już czuję i nie mogę na siebie patrzeć. Planuję za jakiś czas wrócić do farb profesjonalnych. Niestety mam brzydki swój naturalny kolor. Przed świętami Bożego Narodzenia ostatni raz farbowałam włosy i odrost jest już spory.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja tak zniszczyłam włosy rozjaśnianiem w sierpniu. I mogę z ręką na sercu napisać, że dopiero teraz zaczynają wyglądać dobrze. Niestety swoje ściąć musiałam, prawie 20 cm włosów
60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-19, 14:02   #703
agatanaturalnie
music is my best friend ♫
 
Avatar agatanaturalnie
 
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 30 681
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII

Nie wytrzymałam i wczoraj zafarbowałam włosy To była najlepsza decyzji. Że też zachciało mi się bawić w farbowanie ziółkami. Końce nadal mam przesuszone ale nie widać już tego puszenia i wizualnie wyglądają o wiele lepiej. Poza tym najważniejsze, że ja się dobrze czuję. Teraz tylko nawilżanie, regeneracji i delikatne podcięcie bo niestety bez tego się nie obejdzie.
agatanaturalnie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-19, 19:02   #704
czekoladka3
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladka3
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 7 631
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII

Super najważniejsze żebyś to Ty była zadowolona ze swoich włosów jak juz nie raz było powtarzane na wątku : włosy są dla nas a nie my dla nich
PS też dzisiaj zafarbowałam włosy. Rzuciłam jakiś ciemny blond, mam nadzieję że wyrówna mi różnice między naturalnym odrostem a farbowaną brązową częścią

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
__________________
czekoladka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-19, 21:13   #705
czekoladka3
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladka3
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 7 631
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII

Niestety kolor nie wyszedł tak jak oczekiwałam. Brąz na długości bez zmian, odrost minimalnie mniej się odznacza, chociaż szczerze mówiąc z mysiego ciemnego blondu zrobił się złoty ciemny blond. No cóż. Muszę poczekać aż otworzą salony fryzjerskie i chyba zdecyduje się na ściąganie koloru...

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
__________________
czekoladka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-20, 12:51   #706
katte25
Zakorzenienie
 
Avatar katte25
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 8 765
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII

Ja jeszcze czekam z farbowaniem, chciałam by sobie odpoczęły i żeby farba się zmyła, ale za pewne w weekend to zrobię.
__________________
Facet jest jak strumyk: miło popatrzeć, ale trzeba pamiętać, że nie każdy jest odpowiednio bystry
katte25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-20, 15:12   #707
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 333
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII

[1=6007d5c0f676d2f478e53dd b9b0578e19bc7453a_5eb09e8 463afa;87760229]Pseudofeministka-ja po maści końskiej mam spory wysyp bejbików na zakolach Zobaczymy jak teraz się sprawdzi, bo już niewiele brakuje do pełnego zarośnięcia zakoli.

Mam też wrażenie, że ciutkę ogranicza przetłuszczanie, ale ja i tak myję swoje codziennie, bo już do tego przywykłam i lubię mieć takie czyste, świeże włosy każdego dnia


Miałam nie kupować nic do włosów...siostra robiła zamówienie i kliknęła dla mnie maskę Garnier Botanic Miód i Imbir, bo od dawna chodzi mi po głowie, moje włosy lubią oba te składniki, a seria Botanic mi bardzo przypasowała. I tak udało mi się zdenkować zalegające saszetki Biovax i zaraz denko osiągnie Serical Keratina oraz nafta Kosmed A+E(w kolejce czeka nafta z czarną rzepą, ale tę to po kilku tygodniach przerwy zacznę).


Cierpliwie też wcieram w długość ten suchy olejek Eveline przed myciem-nawet jestem z niego zadowolona, ale do regularnego olejowania mnie nie nawróci



Zainteresowały mnie też kosmetyki do włosów Vis Plantis, mają maskę na wypadanie z kozieradką i czarną rzepą Ale to po zdenkowaniu zapasów


Ja ogólnie nie przeglądam blogów i instagramów(też nie mam konta ) włosowych, rzadko mnie inspirują, jedynie kilka MWH u Anwen pomogło mi wyrobić swoje spojrzenie na temat włosingu.[/QUOTE]

Podziwiam Cię za to mycie rano, mi by się nie chciało ;P Ja myję włosy raz na 3 dni, a mogłabym i rzadziej, ale już wtedy skalp mi się średnio świezy robi i mnie to denerwuje.

Mówisz o tych maskach do cienkich wlosow, ktore maja nie obciazac? Bo ja tez ogladalam sklad chyba tej z impirem i z miodem i wydał mi się naprawde ciekawy, ale ja mam za duzo kosmetyków i z miodem. I jak umyje tym szamponem w kostce + dodam jakaś odzywke czy miaske z miodem to mam lekko wydelikacone i fruwajace wlosy., co mi się nie podoba.

Ja w sumie ostatnio Age oglądam, ona mnie tak pozytywnie nastraja i też blondhairCare, jako jedyna z włosomaniaczek miała rozjasniane włosy, do tego ma podobny typ włosów do moich i cenne są jej rady
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-21, 08:52   #708
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 333
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;87767369]Hej, hej



U mnie to samo co u Ciebie



Ja tak zniszczyłam włosy rozjaśnianiem w sierpniu. I mogę z ręką na sercu napisać, że dopiero teraz zaczynają wyglądać dobrze. Niestety swoje ściąć musiałam, prawie 20 cm włosów [/QUOTE]

To ja mam to samo. U mnie masakra rozjasnaiczem była w pazdzierniku, a dopiero od dwoch tygodni wlosy twygladaja normalnie, ale to tez pewnie dlatego, ze pozbylam sie juz wszystkich zniszczen.Chociaż moje włosy ostatnio co mycie wyglądaja dobrze i nie muszę już z nimi tak kombinować.
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-21, 09:53   #709
katte25
Zakorzenienie
 
Avatar katte25
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 8 765
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
To ja mam to samo. U mnie masakra rozjasnaiczem była w pazdzierniku, a dopiero od dwoch tygodni wlosy twygladaja normalnie, ale to tez pewnie dlatego, ze pozbylam sie juz wszystkich zniszczen.Chociaż moje włosy ostatnio co mycie wyglądaja dobrze i nie muszę już z nimi tak kombinować.
To dobrze, że udało Ci się ujarzmić włosy
__________________
Facet jest jak strumyk: miło popatrzeć, ale trzeba pamiętać, że nie każdy jest odpowiednio bystry
katte25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-04-21, 10:42   #710
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 333
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII

Nawet nie wiesz jak mnie to cieszy Slub też jest przełożony na jesień, więc myslę, że do tego czasu spokojnie ogarnę swoje włosy i chyba też do tego czasu dam sobie spokój z tymi refleksami i przejściami

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Cytat:
Napisane przez czekoladka3 Pokaż wiadomość
Super najważniejsze żebyś to Ty była zadowolona ze swoich włosów jak juz nie raz było powtarzane na wątku : włosy są dla nas a nie my dla nich
PS też dzisiaj zafarbowałam włosy. Rzuciłam jakiś ciemny blond, mam nadzieję że wyrówna mi różnice między naturalnym odrostem a farbowaną brązową częścią

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
Niby włosy są dla nas , ale gdy są zniszczone , nie ukłądają się etc. to też to w jakiś tam sposób rzutuje na nasze sampoczucie. Ja teraz jestem absolutnie podporządkowana swoim włosom i nie robię niczego, co mogłoby im np. zaszkodzić. Także jestem Włosomaniaczką pełną parą ;d
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-21, 15:38   #711
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
Ja na hennie aż tak się nie znam , ale z tego co się orientowałam jest z tym zabawy trochę. Mi też się podobają włosy po hennie oczywiście o ile wszystko dobrze pójdzie ;DNatomiast ja nwawet nie mysle, zeby nakladac ja na moje rozjasniane wlosy, skoro rodzi to taki przesusz, chociaż był moment, że mocno to rozważałam. Podejrzewam, ze konce by mi sie wykruszyly jak po przeproteinowaniu

Ja nie mam ani insta ani facebooka Mało społecznosciowa jestem ;P

I jeszcze chciałam dodać, ze ostatnio nałożyłam marokańska maskę z planety i jestem zachwycona efektem ;d
Wydaje mi się, że henna zyskała w pewnych kręgach złą sławę z uwagi na mityczny "przesusz" dlatego, że dużo zwolenniczek "naturalnej pielęgnacji" lansuje zasadę, że (dobrze zakwaszone) zioła powinno się dawać na niczym nie oblepione, "wyrypane" włosy, a po spłukaniu henny nie używać szamponu ani odżywek, żeby kolor należycie się utlenił.
Hennuję od lat i rzeczywiście pamiętam, że póki stosowałam się do tych zasad włosy rzeczywiście były przesuszone i sztywne po hennowaniu i źle się rozczesywały.
Dziś od lat nakładam hennę na suche włosy, które dwa dni wcześniej wcześniej były normalnie myte (szampon bez silikonów + emolientowa odżywka + silikonowe serum), dokładnie spłukuję zioła, delikatnie myję szamponem i nakładam bogatą, emolientową odżywkę, a przed suszeniem serum silikonowe (jak zwykle) i nie zauważyłam żadnych negatywnych zmian w kondycji włosów. Kolor też jest w porządku.

IMHO mityczny przesusz jest wynikiem obdarcia włosów ze wszystkich filmów, które zwykle na nie nakładamy i pozostawienia na nich tępej warstwy z resztek ziół, które na nich zostały, jeśli nie użyjemy szamponu.
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-22, 10:20   #712
beata_wajs_migdal
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 330
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII

melanchton,jesteś na insta?
beata_wajs_migdal jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-22, 10:50   #713
katte25
Zakorzenienie
 
Avatar katte25
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 8 765
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII

Jak uzywałam henny to zawsze po spłukaniu myłam włosy i nakładałam odżywkę.
__________________
Facet jest jak strumyk: miło popatrzeć, ale trzeba pamiętać, że nie każdy jest odpowiednio bystry
katte25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-22, 10:56   #714
An Angel
Rozeznanie
 
Avatar An Angel
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 528
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII

Dziewczyny, hennuję włosy od dawna.

Ciemnych kolorów nie trzeba zakwaszać.

Dodajesz do ziół sporo dobrej odżywki Plus polecam odrobinkę jakkegoś detetgentu (pomysł z neta ale wypróbowałam i działa) i już.

Myję włosy jakimś rypaczem. Odciskam wodę.
Nakładam mieszankę zioł z odżywką (i mnie najlepiej się sprawdza humektantowa).
Nakładanie zajmuje mi 10 minut. Robię to nachylona nad brodzikiem, rozporwadzam na skórze głowy a później na włosy. Robię koka. Owijam folią i ręcznikiem i tyle.
Wystarczy spłukać po czasie jakim chcecie.

I tyle. Nie mam przesuszu, włosy jak tafla.
Akurat dwa dni temu hennowałam.

Dla mnie to o wiele szybciej niż jak to robilam standardową farbą kilka lat temu. Plus oszczędność pieniędzy bo na moje włosy musiałam 4 opakowania zwykłej farby używać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
An Angel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-22, 10:57   #715
An Angel
Rozeznanie
 
Avatar An Angel
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 528
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII

Dziewczyny, hennuję włosy od dawna.

Ciemnych kolorów nie trzeba zakwaszać.

Dodajesz do ziół sporo dobrej odżywki Plus polecam odrobinkę jakkegoś detetgentu (pomysł z neta ale wypróbowałam i działa) i już.

Myję włosy jakimś rypaczem. Odciskam wodę.
Nakładam mieszankę zioł z odżywką (i mnie najlepiej się sprawdza humektantowa).
Nakładanie zajmuje mi 10 minut. Robię to nachylona nad brodzikiem, rozporwadzam na skórze głowy a później na włosy. Robię koka. Owijam folią i ręcznikiem i tyle.
Wystarczy spłukać po czasie jakim chcecie.

I tyle. Nie mam przesuszu, włosy jak tafla.

Nie trzeba już nakładać odżywki.

Akurat dwa dni temu hennowałam.

Dla mnie to o wiele szybciej niż jak to robilam standardową farbą kilka lat temu. Plus oszczędność pieniędzy bo na moje włosy musiałam 4 opakowania zwykłej farby używać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
An Angel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-23, 09:25   #716
katte25
Zakorzenienie
 
Avatar katte25
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 8 765
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII

Cytat:
Napisane przez An Angel Pokaż wiadomość
Dziewczyny, hennuję włosy od dawna.

Ciemnych kolorów nie trzeba zakwaszać.

Dodajesz do ziół sporo dobrej odżywki Plus polecam odrobinkę jakkegoś detetgentu (pomysł z neta ale wypróbowałam i działa) i już.

Myję włosy jakimś rypaczem. Odciskam wodę.
Nakładam mieszankę zioł z odżywką (i mnie najlepiej się sprawdza humektantowa).
Nakładanie zajmuje mi 10 minut. Robię to nachylona nad brodzikiem, rozporwadzam na skórze głowy a później na włosy. Robię koka. Owijam folią i ręcznikiem i tyle.
Wystarczy spłukać po czasie jakim chcecie.

I tyle. Nie mam przesuszu, włosy jak tafla.
Akurat dwa dni temu hennowałam.

Dla mnie to o wiele szybciej niż jak to robilam standardową farbą kilka lat temu. Plus oszczędność pieniędzy bo na moje włosy musiałam 4 opakowania zwykłej farby używać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Aż 4 opakowania, dużo.
__________________
Facet jest jak strumyk: miło popatrzeć, ale trzeba pamiętać, że nie każdy jest odpowiednio bystry
katte25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-23, 09:38   #717
An Angel
Rozeznanie
 
Avatar An Angel
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 528
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII

Cytat:
Napisane przez katte25 Pokaż wiadomość
Aż 4 opakowania, dużo.
Mam długie włosy. Nie było opcji mniej. A jedno opakowanie henny mi wystarcza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
An Angel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-23, 12:51   #718
agatanaturalnie
music is my best friend ♫
 
Avatar agatanaturalnie
 
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 30 681
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII

Cytat:
Napisane przez An Angel Pokaż wiadomość
Mam długie włosy. Nie było opcji mniej. A jedno opakowanie henny mi wystarcza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Co każde farbowanie kładłaś 4 opakowania na całe włosy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
agatanaturalnie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-23, 15:09   #719
An Angel
Rozeznanie
 
Avatar An Angel
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 528
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII

Cytat:
Napisane przez agatanaturalnie Pokaż wiadomość
Co każde farbowanie kładłaś 4 opakowania na całe włosy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
5 lat temu kiedy miałam jeszcze czerwone włosy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
An Angel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-23, 17:03   #720
czekoladka3
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladka3
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 7 631
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII

An Angel zazdroszczę w takim razie o długości i gęstości ja na moje cienizny za łopatki zużywam 1,5 opakowania farby

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
__________________
czekoladka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-09-20 21:54:03


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:00.