venita- balsam koloryzujący-rudości

[gothia]

Czy któraś z Was używała może balsamu koloryzującego venita henna color w którymś z odcieni rudego
-OGNISTY ORANŻ
-CHNA
-PAPRYKA
-TYCJAN
-MIEDZIANY
Który z nich jest najmniej, że to tak ujmę, "marchewkowy"? Na każdej stronie te kolory wyglądają inaczej,a mnie by interesowało coś takiego:
http://chce.to/content/terroromans/b...CCE6EF4450.jpg
Dzięki za pomoc.

[lasoie]

zakupiłam venite CHNA.

i jak znajde czas to jeszcze dziś się pofarbuje

[Alyczja]

ja farbowalam OGNISTY ORANZ,
jest rudy, ale jasniejszy, dla mnie fajny,
->http://www.4shared.com/file/13215557...ZSOIO_005.html

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Chna - u mnie była bardziej czerwona niż marchewkowa (na zdjęciu już trochę zmyta)

[malvin]

o jaki fajny wynalazek. a robił ktoś 'tycjana' (i może wkleić zdjęcie)? Czy taka henna jest zmywalna?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Ja robiłam 'tycjana'. Z resztą wszystkie z nich robiłam. Zdjęć nie posiadam ale jeśli dobrze pamiętam to tycjan był bardziej czerwony od chny. Wszystkie kolory są zmywalne choć mają różną trwałość.

[Jessiczka]

ja bym jednak chciala marchewke czy papryka da taki odcien ?

[motylek1007]

odswieżam wątek czy ktos stosowal ciemniejsze kolory venity? ciemna czekolada itp?

[ewalucja]

up macie zdjęcia po pofarbowaniu venitą? najbardziej zależy mi na papryce

[ewalucja]

podbijam

[majreg]

Podbijam

Może ktoś wypróbował kolor jantar?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Ehh, odpisałabym wcześniej, ale zawiodła subskrypcja
No to tak:
Używałam ciemnych odcieni Venity. One zostawiają niestety fioletowo-niebieską poświatę gdy się zmywają.
Co do koloru marchewkowego - takie odcienie wychodzą po BLONDACH: SŁONECZNY BLOND i JANTAR
Zwykle farbuję Venitą w proszu (kolor Chna) ale gdy nie miałam czasu mieszać papaki, to aby odświeżyć kolor, położyłam właśnie jeden z tych odcieni słoneczny blond albo jantar. Nie pamiętam dokładnie który, ale wyszła czysta rudość, bez śladu czerwieni.
btw. rudości venity wychodzą czerwonawe, a czerwienie dziwnie różowe

W załączniku dodaję małą dokumentację, tyle co znalazłam na kompie (zrobiłam koszmarny fotomontaż ). Ostrzegam, że 2 zdjecia są sprzed kilku lat (z 2005 roku). Nie jestem więc na 100 pewna jaki to kolor, skład też się mógł zmienić. Wydaje mi się, że kiedyś były mniej trwałe.
A w załączniku:
1. naturalny kolor w naturalnym świetle
2. 5 lat temu CHYBA wiśnia (tak na 90%), światło sztuczne
3. 5 lat temu orzech laskowy albo bronze (chociaż raczej orzech), światło naturalne, które przeszło przez niebieski namiot
4. rok temu - chyba bronze, światło naturalne


http://www.venita.com.pl/index_main_pol.htm tu na wszelki wypadek link do listy kolorów

[uca]

Jakies 2 lata temu ufarbowalam balsamem Venity odcien chna (kolor wyjsciwy wlosow sredni blond) i wyszedl intensywnie czerwony, po 3 dniach spral sie do marchewy, po tygodniu spral sie prawie calkowicie. Niestety wlosy mialy brzydki rudawy polysk i wtedy zdecydowalam sie na prawdziwa henne firmy eld w proszku, bo bardzo chcialam miec 'pozar na glowie' i rzeczywiscie udalo mi sie osiagnac ten efekt. Aczkolwiek po wielkrotnym uzyciu henny doszlam do wniosku ze henna tez szkodzi wlosom i to nie mniej niz farby no i minus ze nie da da sie tego cholerstwa z zaden sposob wyplukac-zdekoloryzowac. Ale jesli planujesz farbowanie venita to nie ma zadnych obaw - to nie jest prawdziwa henna tylko po prostu szamponetka.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez uca

Jakies 2 lata temu ufarbowalam balsamem Venity odcien chna (kolor wyjsciwy wlosow sredni blond) i wyszedl intensywnie czerwony, po 3 dniach spral sie do marchewy, po tygodniu spral sie prawie calkowicie. Niestety wlosy mialy brzydki rudawy polysk i wtedy zdecydowalam sie na prawdziwa henne firmy eld w proszku, bo bardzo chcialam miec 'pozar na glowie' i rzeczywiscie udalo mi sie osiagnac ten efekt. Aczkolwiek po wielkrotnym uzyciu henny doszlam do wniosku ze henna tez szkodzi wlosom i to nie mniej niz farby no i minus ze nie da da sie tego cholerstwa z zaden sposob wyplukac-zdekoloryzowac. Ale jesli planujesz farbowanie venita to nie ma zadnych obaw - to nie jest prawdziwa henna tylko po prostu szamponetka.

To czy henna szkodzi włosom zależy od samych włosów. Mi kilkadziesąt farbowań henną (naturalną i balsamami) nie zaszkodziło. Wiele razy wracałam do naturalnych i farbowałam znowu, różnica była tylko w kolorze a nie w stanie włosów.
Jeśli chodzi o usuwanie henny naturalnej z włosów to się zgadzam, trudno ją usunąć. Ale z drugiej strony to może być uważane za zaletę.
Dodam jeszcze, że mi balsam Chna trzymał się dłużej niż tydzien.

[ewalucja]

Może przyda się potomnym włosy jasny brąz farbowane venita kolor papryka

[uca]

Lisbeth poki uzywalam henny w proszku (roznej tej z eld i egipskiej z allegro) bylam zachwycona efektami i wlasciwie zrezygnowalam glownie dlatego ze kolor wychodzil coraz ciemniejszy az do bordowego. Prawdziwym koszmarem bylo odstawienie, wlosy po 3 miesiacach bez henny zaczely wygladac strasznie, chociaz dbalam o nie jak moglam. W pewnym momencie chyba po 8 miesiacach od odstawieniau henny wlosy zaczely mi sie urywac i drastycznie je scielam. W tej chwili mam ok. 5 cm henny na niektorych pasmach i widze olbrzymia roznice w kondycji - naturalne sa gladkie i miekkie te z henna przesuszone i szorstkie i nic na nie nie dziala.

Tez podziele sie zdjeciem venita odcien chna jak juz sie troche spral (zaraz po farbowaniu wyszly czerwone) kolor byl w rzeczywistosci bledszy niz na tym zdjeciu

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Naprawdę dziwię się twoim doświadczenim uca. Ja farbowałam teraz długo henną w proszku Venity, bo tylko tą mogłam dostaćw stacjonarnym sklepie i nie musiałam czekać na przesyłki. Teraz mam przerwę, nie ruszam włosów już prawie 4 miesiące i nie dbam o nie specjalnie. Teraz nawet nie używam odżywki z lenistwa, a włosy wyglądają jak zwykle. Tylko odrost się powiększa. Zobaczymy co będzie później, ale nie spodziewam się katastrofy.

[majreg]

A może ktoś ma fotkę z jantarem położonym na blond?
Co do wysuszającego działania chny lub henny to jest ono zrozumiałe, bo zioła zazwyczaj wysuszają. Trzeba jednocześnie kłaść oleje i nawilżać. Natomiast nie wydaje mi się,żeby ten efekt pojawił się dopiero po 8 miesiącach od odstawienia tej naturalnej farbki. Przypomnę także,że ziołowe farby oblepiają włosy nie ingerując w ich wewnętrzną strukturę,co daje efekt pewnej sztywności i pogrubienia i chyba nie należy tego mylić z wysuszeniem. Mam na myśli tylko te w 100% naturalne farby. Venita do nich chyba nie należy.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Balsamy na pewno nie są w 100% naturalne, to zrozumiełe. Henna w proszku Venity też z resztą nie jest.

[bekii]

A próbowała któraś z Was może SŁONECZNY BLOND
lub JANTAR? Jestem ciekawa jakby wyszedł na naturalnym kolorze włosów ciemny blond.. acha i czy 'szamponetka' pokrywa również odrost? Kiedyś farbowałam szamponetką blond z joanny i do tej pory kolor mi nie zszedł ;/(mam obecnie jakiś 15cm odrost) i jestem ciekawa czy by równomiernie pokryło,czy byłaby różnica w kolorach... co myślicie?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Już pisałam o słonecznym blondzie.
I tak, pokrywa odrosty. Na moim szarym blondzie wychodzi zupełnie rudy.

[bekii]

o kurcze, to dobrze że uprzedzasz...

[201610041047]

czy ktoś próbował odcieniu platynowy blond? chciałam odświeżyć trochę naturalny kolor który na zimę ciemnieje i wybrałam właśnie ten i zastanawiam się czy zaryzykować

[201607040946]

farbowałam kiedyś,zdaje się,papryką, na wcześniej rozjaśnianej i spranej czerwieni, szybko się zmyło, ale na początku kolor był cudny!

[maharet1092]

A ja mam odwrotne pytanie, który z nich jest najbardziej marchewkowy, bo takowy kolor chciałabym uzyskać?
Jestem szatynką, jakieś pół roku temu farbowałam chemicznie.Co prawda teraz rzuciałam czarną wiśnię(też venity) trochę się różnią odrosty od tych wcześniej farbowanych, ale nie znacznie.Pewnie się to zmyje za jakiś miesiąc i chciałabym zamówić w allegro jakiś taki marchewkowy.
Aha, dla utrwalenia koloru można przepłukać octem, albo sokiem z cytryny.

[201607040946]

Rudości na pewno wychodzą ślicznie, tak samo jak każdy intensywny odcień, ale ciekawi mnie, czy platyna (w sumie to szarość) coś zmieni na moich włosach...

ale ok to wątek o rudościach i tego sie trzymajmy

[Friese]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;20609892]Już pisałam o słonecznym blondzie.
I tak, pokrywa odrosty. Na moim szarym blondzie wychodzi zupełnie rudy.[/QUOTE]

słoneczny blond nr 1 - wychodzi rudy?
a nie żółciutki?

macie jakieś doświadczenia?

[Malfoyy]

Podbijam- czy ktoś farbował venitą kasztan? Czy wychodzi z rudymi przebłyskami? Czy mogę mieszać ze sobą produkty venity w różnych odcieniach(np. jasny brąz i kasztan?)

[black_sun]

Napisane przez Friese

słoneczny blond nr 1 - wychodzi rudy?
a nie żółciutki?

macie jakieś doświadczenia?

stary wpis, ale ja jestem po niedawnym eksperymencie ze słonecznym blondem..wyszedł mi za przeproszeniem sraczkowaty na szczęście na rozjaśnionych włoskach szybko zlazło