Ludzie i zachowania, które nas dziwią +ot. cz.80.

[kasiunia788742]

Napisane przez Finlora

Mnie się to nie podoba, bo nawet jak zejdzie jej opuchlizna, to i tak będzie widać, że się zrobiła. I mnie się to głównie nie podoba, bo to prawie zawsze widać, często z kilometra. Poza tym tu w ogóle zmieniły się rysy twarzy i wygląda jak inna osoba.

Dziwi mnie trochę takie gadanie. To jak z doczepianymi rzęsami- no widać, że ktoś robił nawet 1:1 tak jak widać, że ktoś maluje je tuszem. Może być dość naturalnie, ale zawsze widać. Usta też widać, że ktoś robił co nie znaczy, że zawsze są brzydko czy źle zrobione. Jak ktoś nie przesadza to dlaczego nie. Tak samo jak widać zrobione permanentnie brwi czy usta.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[Finlora]

Napisane przez kasiunia788742

Dziwi mnie trochę takie gadanie. To jak z doczepianymi rzęsami- no widać, że ktoś robił nawet 1:1 tak jak widać, że ktoś maluje je tuszem. Może być dość naturalnie, ale zawsze widać. Usta też widać, że ktoś robił co nie znaczy, że zawsze są brzydko czy źle zrobione. Jak ktoś nie przesadza to dlaczego nie. Tak samo jak widać zrobione permanentnie brwi czy usta.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

Ok, a jeśli powiem, że dla mnie prawie zawsze jest to przesadzone? Usta akurat prawie zawsze (dla mnie) są brzydko zrobione

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Dziwi mnie, a właściwie przyprawia o ciary żenady jak ktos kto sie odchudzil za pomoca tych 'slynnnych' tabsow na cukrzyce (nie jest na to chory) przedstawia to znajomym jako swój sukces wynikły ze swoich wyłącznych starań.

[lettuce96]

Napisane przez magbeth

Zmieniając temat: oniemiałam dziś lekko jak zobaczyłam na jednej lokalnej grupie polonijnej teorie spiskowa pani, ze opóźnienia Wizzaira to...wynik wyborów w Polsce. Pomimo uprzejmych (jak na te grupę) tłumaczeń innych rodaków, ze meteorolodzy przewidują najsilniejsze podmuchy u nas na wybrzeżu od wielu lat, pani nadal idzie w zaparte i normalnie czekam na "winę Tuska".

Przesmiewczo, ale mnie serio dziwi, ze można aż tak się uzajadlic - a niejedno w życiu widziałam. W sumie nie szkoda zdrowia i życia?

Mi dzisiaj pokazano teorie spiskową, wg której tyle ludzi pobrało zaświadczenia do głosowania w innym miejscu żeby jeździć po Polsce i głosować kilka razy. Co ludzie mają w głowach.

[Limonka2738]

Napisane przez Finlora

Ok, a jeśli powiem, że dla mnie prawie zawsze jest to przesadzone? Usta akurat prawie zawsze (dla mnie) są brzydko zrobione

A jeśli powiem, że ludzie robią takie rzeczy, bo im się podoba, a tobie naprawdę nie musi?


Nigdy nie rozumiem takiego komentowania, widocznie sama tak chciała i jej się pewnie podoba.

[Finlora]

Napisane przez Limonka2738

A jeśli powiem, że ludzie robią takie rzeczy, bo im się podoba, a tobie naprawdę nie musi?


Nigdy nie rozumiem takiego komentowania, widocznie sama tak chciała i jej się pewnie podoba.

No i spoko. Jej się podoba mnie nie musi. Ale wyrazić opinię, że mnie się nie podoba, mogę czy już nie?

[milka_70]

Napisane przez Finlora

Ok, a jeśli powiem, że dla mnie prawie zawsze jest to przesadzone? Usta akurat prawie zawsze (dla mnie) są brzydko zrobione

Dokladnie. Tak samo jak sztuczne rzęsy. Efekt właściwie zawsze jest przerysowany.

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[Limonka2738]

Napisane przez Finlora

No i spoko. Jej się podoba mnie nie musi. Ale wyrazić opinię, że mnie się nie podoba, mogę czy już nie?

Oczywiście, że możesz. Po prostu mnie dziwi, że w ogóle coś takiego zauważasz i masz potrzebę komentarza.


Chyba może mnie coś dziwić, prawda?

[Milennka03]

No ale przecież od tego jest wątek...Ja się dziwię że ktoś sobie to robi co nie oznacza że podejdę do takiej osoby i powiem jej jak sobie spieprzyła twarz według mnie. Tak jak dziwię się że komuś podobają się wzorki na paznokciach tak samo jak ktoś się zdziwi że mam krótkie,bezbarwne paznokcie. Kwestia gustu i dobrze bo mamy różnorodność.

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Napisane przez Limonka2738

Oczywiście, że możesz. Po prostu mnie dziwi, że w ogóle coś takiego zauważasz i masz potrzebę komentarza.


Chyba może mnie coś dziwić, prawda?

No tak samo Finlora i np ja możemy się dziwić ze ktoś się tak oszpeca -oczywiście to zupełnie nasza subiektywna opinia.Wlasnie od tego jest wątek.

[Limonka2738]

Napisane przez Milennka03

No ale przecież od tego jest wątek...Ja się dziwię że ktoś sobie to robi co nie oznacza że podejdę do takiej osoby i powiem jej jak sobie spieprzyła twarz według mnie. Tak jak dziwię się że komuś podobają się wzorki na paznokciach tak samo jak ktoś się zdziwi że mam krótkie,bezbarwne paznokcie. Kwestia gustu i dobrze bo mamy różnorodność.

Oczywiście. Ale dziwi mnie potrzeba komentowania czyjegoś wyglądu, ot tego chyba jest wątek.


Na torturach bym wam nie powiedziała, co sobie zrobiły moje znajome, bo nie wiem, nie widzę. Więc dziwi mnie, że ktoś nie dość, że zwraca na to uwagę, to jeszcze musi się na ten temat wygadać.

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Napisane przez Milennka03

No tak samo Finlora i np ja możemy się dziwić ze ktoś się tak oszpeca -oczywiście to zupełnie nasza subiektywna opinia.Wlasnie od tego jest wątek.

No możecie, nigdzie nie napisałam, że nie.


Was dziwi A, a mnie dziwi, że was dziwi A.


Nie róbmy z tego zdziwiocepcji, gdzie was dziwi, że mnie dziwi, że was dziwi A.

[kasia2209]

Treść usunięta

[Milennka03]

Napisane przez Limonka2738

Oczywiście. Ale dziwi mnie potrzeba komentowania czyjegoś wyglądu, ot tego chyba jest wątek.


Na torturach bym wam nie powiedziała, co sobie zrobiły moje znajome, bo nie wiem, nie widzę. Więc dziwi mnie, że ktoś nie dość, że zwraca na to uwagę, to jeszcze musi się na ten temat wygadać.

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------




No możecie, nigdzie nie napisałam, że nie.


Was dziwi A, a mnie dziwi, że was dziwi A.


Nie róbmy z tego zdziwiocepcji, gdzie was dziwi, że mnie dziwi, że was dziwi A.

No i ok.
Ja zauważam nie dlatego że namiętnie się im przyglądam ale jeśli praktycznie nie poznaje danej osoby to tak,widze że bardzo się zmienila.Mam 2 takie osoby w pracy i nie muszę się mocno wpatrywać by widzieć różnice jak najpierw ida usta a potem one. Po prostu się dziwię jak można sobie to robić na własne życzenie ale no kurde nie hejtuje ,nie podejdę do niej i nie zapytam.

[kasia2209]

Treść usunięta

[Milennka03]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Ostatnio Carolina Herrera coś pieprzyła o tym właśnie że po 40 to ino krotka fryzura.

Znalazłam i cytuje "Tylko kobiety bez klasy noszą długie włosy po 40"
No cóż,nie zależy mi na tym by być z klasa więc nadal będę nosiła długie

[kasia2209]

Treść usunięta

[Milennka03]

Znalazłam sprostowanie i przekręcono te słowa ale szło to tak

"Kobieta musi się starzeć z wdziękiem i nie starać się być w wieku, w którym nie jest, bo będzie wyglądać śmiesznie. Widzę wiele kobiet na ulicy, od tyłu wyglądają bardzo ładnie z długimi włosami i mini spódniczkami. Ale kiedy się odwrócąâ€Ś ah, są zwyczajnie stare!"

Może i prawda ze są stare ale co z tego. Ja tam planuje do śmierci nosić długie no chyba że jakaś choroba mnie ich pozbawi czy coś.

[milka_70]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Hmm, długie czyli jakie? Mi np nie bardzo podobają się takie od połowy pleców. Jakoś rzadko kiedy mają objętość, płaczą się, mam wrażenie że są wszędzie, często wiszą w strakach. Ogólnie takim długim mowie nie. Max do łopatek

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[chimay]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Długie włosy nie każdemu pasują niezależnie od wieku. Mnie na przykład nigdy nie pasowały, ale jak byłam młodsza, to jeszcze to jakoś wyglądało (jak wiele innych elementów wyglądu czy mód, które jeszcze ujdą na bardzo młodych osobach, ale ich nietwarzowość pogłębia się z wiekiem). Z czasem zaczęły mnie te moje długie włosy bardzo przytłaczać, pozbycie się ich bardzo odświeżyło mi wizerunek.

[Milennka03]

Napisane przez milka_70

Hmm, długie czyli jakie? Mi np nie bardzo podobają się takie od połowy pleców. Jakoś rzadko kiedy mają objętość, płaczą się, mam wrażenie że są wszędzie, często wiszą w strakach. Ogólnie takim długim mowie nie. Max do łopatek

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

U mnie ta sama długość lub krócej ale dla mnie to nadal długie.Takie do tyłka to już w ogóle nie moja bajka.Po prostu fatalnie mi w krótkiej fryzurze.

[Limonka2738]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

No się domyślam, tak po prostu działa ludzki mózg.


Ale dziwić mnie to dziwi, tak samo jak dziwi mnie brak wewnętrznego monologu na przykład.

[kasia2209]

Treść usunięta

[chimay]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

To ma swoje uzasadnienie. Z wiekiem trudniej jest dbać o długie włosy, trudniej podnosić ramiona i pracować nimi wokół głowy. Może 60 to jeszcze nie u każdego ten wiek, ale po 70 to już jest to dla wielu kobiet trudne.
Same włosy z wiekiem też się zmieniają i to raczej na niekorzyść.
Człowiek docenia wygodę, a krótsze włosy są zwyczajnie wygodniejsze.
Każde pokolenie ma jakąś swoją modę i specyficzny dla niego wizerunek, większość osób całkiem nieświadomie go przejmuje od swojego otoczenia w podobnym wieku i skracanie włosów też się w to wpisuje.

[magbeth]

Napisane przez Paprotka_

Ale że jak wynik wyborów? PiS spakował paliwo?

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka

No najwidoczniej a dziadek z Wermachtu do kompletu zabukował wiatr i pani nie mogla poleciec tam gdzie leciała

Nie mam pojęcia jaka to jednostka choroba, kopanie w ICD nie rozwiało watpliwości

---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------

Napisane przez Milennka03

Ostatnio Carolina Herrera coś pieprzyła o tym właśnie że po 40 to ino krotka fryzura.

Znalazłam i cytuje "Tylko kobiety bez klasy noszą długie włosy po 40"
No cóż,nie zależy mi na tym by być z klasa więc nadal będę nosiła długie

Witam się w klubie kobiet bez klasy. Nawet bardzo, bo wróciłam do naprawdę długich kłaków i są obecnie tylko ze 3 cm nad talia

[kasia2209]

Treść usunięta

[chimay]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

To czy włosy trzeba układać, zależy od rodzaju włosa i samego cięcia. Nie każde włosy o długości do brody i krócej trzeba ukladac.
Osoby po 70 z reguły już mają problemy z aparatem ruchu i operowanie dłużej uniesionymi rękami może być dla wielu trudne.
Krótsze włosy są po prostu wygodniejsze i to jest fakt. Jak ktoś ma całe życie długie, to może nie znać za bardzo tego uczucia.

[Limonka2738]

Napisane przez chimay

To czy włosy trzeba układać, zależy od rodzaju włosa i samego cięcia. Nie każde włosy o długości do brody i krócej trzeba ukladac.
Osoby po 70 z reguły już mają problemy z aparatem ruchu i operowanie dłużej uniesionymi rękami może być dla wielu trudne.
Krótsze włosy są po prostu wygodniejsze i to jest fakt. Jak ktoś ma całe życie długie, to może nie znać za bardzo tego uczucia.

No właśnie nie. Sama napisałaś, że to zależy od rodzaju włosa.


Jak ktoś niesforne włosy to łatwiej zwinie je w kok czy kucyk, układanie krótkich trwa z pół godziny jak nie lepiej. Do tego straszysz przy pierwszym deszczu, albo nawet mgle czy większej wilgotności powietrza. Dłuższe łatwiej przylizać.

[kasia2209]

Treść usunięta

[chimay]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Na podstawie oczywistości. Krótsze włosy to mniej do mycia, krótsze czesanie, krótsze schnięcie, mniejsze plątanie, mniejszy wysiłek w utrzymaniu ich w dobrej kondycji, bo włosy powiedzmy roczne są z samych siebie krócej wystawione na niszczenie niż włosy kilkuletnie. Krótsze włosy nie majtają się przeszkadzając w codziennych czynnościach wymagających większej ruchliwości, nie trzeba ich odgarniać, wyciągać spod paska torebki, swetra, szalika, kurtki, upinać, zaplatać ani wiązać. Nie przegrzewają szyi i karku jak jest gorąco zmuszając do zrobienia jakiegoś upiecia. Zależenie od grubości i gęstości są po prostu lżejsze od długich. Dla mnie przejście z długich do za ucho to było poczucie takiej lekkości przez kilka pierwszych dni, że wreszcie nic mi nie zwisa i nie leży na ramionach i plecach.

[Limonka2738]

Napisane przez chimay

Na podstawie oczywistości. Krótsze włosy to mniej do mycia, krótsze czesanie, krótsze schnięcie, mniejsze plątanie, mniejszy wysiłek w utrzymaniu ich w dobrej kondycji, bo włosy powiedzmy roczne są z samych siebie krócej wystawione na niszczenie niż włosy kilkuletnie. Krótsze włosy nie majtają się przeszkadzając w codziennych czynnościach wymagających większej ruchliwości, nie trzeba ich odgarniać, wyciągać spod paska torebki, swetra, szalika, kurtki, upinać, zaplatać ani wiązać. Nie przegrzewają szyi i karku jak jest gorąco zmuszając do zrobienia jakiegoś upiecia. Zależenie od grubości i gęstości są po prostu lżejsze od długich. Dla mnie przejście z długich do za ucho to było poczucie takiej lekkości przez kilka pierwszych dni, że wreszcie nic mi nie zwisa i nie leży na ramionach i plecach.

Czyli ty tak masz i uważasz, że to standard.


Wszystko co opisujesz osiąga się tak samo robiąc koka. I nie udawaj, że to takie trudne, zwijasz, bierzesz spinkę, zapinasz i są.


(Oczywiście pewnie trudniej je utrzymać w koku, jeśli są bardzo nisko porowate i niezniszczone. Dlatego to po prostu zależy.)


Wiesz, aż mam ochotę ci dać moje włosy na tydzień, obetnij sobie do ucha i zobaczysz, jak jest łatwo, lekko i fajnie.


Widać, że nigdy nie obudziłaś się z czymś takim na głowie, co trzeba było jakoś ogarnąć w 5 minut, bo zaspałaś, a rano miałaś umyć włosy.


https://1.bp.blogspot.com/-RVcYim35Y...06d4af2846.jpg

[milka_70]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Uogólniasz. Nie tylko męskiego fryzu nie trzeba stylizować. Można miec wlosynp do ucha tak przycięte i taki rodzaj włosów że wystarczy uczesać

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka