Ślub - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-08-15, 00:38   #61
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Ślub

Cytat:
Napisane przez Demi93 Pokaż wiadomość
No ale skoro to związek dwoch PARTNERÓW, osób sobie równych, to kobieta powinna wysłuchać wątpliwości partnera. I razem powinni to przetrawic i rozpracować, a nie płakać na forum, że facet nie robi tego, co księżniczka chce.
Ale to może tylko ja pochodzę z dziwnego świata, gdzie po 6 latach związku ludzie umieją dzielić się swoimi wątpliwościami i w razie takowych partner jest pierwszą osobą do której się zwracają.
Zgadzam się. I jeśli na wątpliwości partnera autorka wątku reaguje jak na tutejsze posty to mogę podejrzewać że rozumiem jego milczenie.
I w ogóle tutaj to w 100% zgoda.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-15, 00:39   #62
MoniaS93
Rozeznanie
 
Avatar MoniaS93
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 820
Dot.: Ślub

No to spoko, nie doczytałam czegoś

Ja ogólnie nie uważam, że jak się ludzie zaręczą to od razu trzeba planować ślub. Można troszkę odczekać, nie widzę nic złego np w byciu zaręczonym 3 lata, to jest moim zdaniem jakiś kolejny etap. No a jeżeli autorka planuje zrobić normalne czy też duże wesele to te 2 lata to taki bardzo realny termin bo chyba tyle trwa oczekiwanie na salę aktualnie? Pewnie zależy na jaką ale coś takiego.
__________________
Baby I can feel your halo
Pray it won't fade away
MoniaS93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-15, 00:46   #63
201607231707
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19 414
Dot.: Ślub

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Zgadzam się. I jeśli na wątpliwości partnera autorka wątku reaguje jak na tutejsze posty to mogę podejrzewać że rozumiem jego milczenie.
Tutaj jest kilka opcji:
a) autorka pyta spokojnie, bez histerii i nacisku, a facet wije się jak piskorz niewiadomo czemu
b) facet boi się powiedzieć co mu lezy na wątrobie z obawy przed obudzeniem śpiącego w księżniczce Krakena, który rozerwie mu wnętrzności i się w nich wykąpie

Czyli standardowe problemy z komunikacją Po 6 latach zdrowego, dobrze funkcjonującego związku, w którym można porozmawiać od serca o wszystkim nie ma racji bytu ani oburzona krolewna ani milczący piskorz. I ja wciąż nie mogę wyjść z podziwu jak po 6 latach można nie wiedzieć jak partner, z ktorym chce się spędzić resztę życia widzi narzeczenstwo.
201607231707 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-15, 00:55   #64
solll
Zakorzenienie
 
Avatar solll
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 12 386
Dot.: Ślub

tylko że ja np. zrozumiałam, że to nie jest tak, że oni mają wybraną salę i kurczę trzeba czekać na nią dwa lata i chłop nie chce zmienić, tylko on po prostu NIE CHCE ślubu wcześniej niż za te 2 lata (nawet jeżeli sala, fotograf i inne byłyby na jutro). I dla mnie to byłoby niepokojące - niby kocha, niby mieszkają razem, niby mają pieniądze, ale ślubu nie - czemu? Czułabym, że nie jest mnie pewny i mnie by było przykro.
__________________
„Przyjdzie czas spotkać się
potarmosić uszy
lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć”





solll jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-15, 01:03   #65
201607231707
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19 414
Dot.: Ślub

No, a ja osobiście myślę tak jak on i stronę wcześniej podałam szczere powody. I to samo powiedziałabym partnerce. W związku kładę mocny nacisk na komunikację, o wszelkich wątpliwościach staram się mówić wprost, chocby to było nie wiem jak trudne (a generalnie takie rzeczy przechodzą mi face2face trudno przez gardlo) - więc ona by wiedziala, że dokładnie o to chodzi i nie płakala za moimi plecami, że o ja zła i niedobra, kręcę coś niechybnie.
A autorka facetowi nie wierzy albo on naprawdę nie chce jej czegoś powiedzieć. I w takiej sytuacji proponuję najpierw usiąść i zastanowić się co jest nie tak z komunikacją, czemu boją się rozmawiać szczerze i od serca, a potem planować ślub, bo IMHO teraz szybka żeniaczka bylaby strzałem w stopę albo i w głowę. Co potem? Ona będzie planowala drugą ciążę, a on jej powie, że od zawsze chciał mieć jedno dziecko?
201607231707 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-15, 01:08   #66
solll
Zakorzenienie
 
Avatar solll
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 12 386
Dot.: Ślub

Cytat:
Napisane przez Demi93 Pokaż wiadomość
No, a ja osobiście myślę tak jak on i stronę wcześniej podałam szczere powody. I to samo powiedziałabym partnerce. W związku kładę mocny nacisk na komunikację, o wszelkich wątpliwościach staram się mówić wprost, chocby to było nie wiem jak trudne (a generalnie takie rzeczy przechodzą mi face2face trudno przez gardlo) - więc ona by wiedziala, że dokładnie o to chodzi i nie płakala za moimi plecami, że o ja zła i niedobra, kręcę coś niechybnie.
A autorka facetowi nie wierzy albo on naprawdę nie chce jej czegoś powiedzieć. I w takiej sytuacji proponuję najpierw usiąść i zastanowić się co jest nie tak z komunikacją, czemu boją się rozmawiać szczerze i od serca, a potem planować ślub, bo IMHO teraz szybka żeniaczka bylaby strzałem w stopę albo i w głowę. Co potem? Ona będzie planowala drugą ciążę, a on jej powie, że od zawsze chciał mieć jedno dziecko?
No zgadzam się z Tobą, że u nich komunikacja leży Po prostu jedno niedopowiedzenie ciągnie za sobą nastepne. Autorko, usiądźcie i porozmawiajcie ze sobą po prostu - o ślubie i o wszystkich innych waznych rzeczach. Bo my tak naprawdę nie wiemy, co Twój Tż myśli.
__________________
„Przyjdzie czas spotkać się
potarmosić uszy
lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć”





solll jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-15, 06:58   #67
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: Ślub

Cytat:
Napisane przez mm444 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
dokładnie, tyle razy powiedziane że on chce za 2-3 lata a ani razu nie powiedziane dlaczego mężczyzna chce ślub za 3 lata a nie za rok. Słychać tylko histeryczne ja chcę już już już.
dacn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-08-15, 07:50   #68
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Ślub

Nie mam czasu przeczytać całeg wątku, wiec nie wiem co tam w trakcie wyszło i odniosę się tylko do pierwszego postu.

Rozumiem autorkę w 100%. Nie uznaję 'chodzenia ze sobą' latami. 2-3-4 lata to wystarczający okres, żeby się przekonać czy do siebie pasujemy. Jesli jest fajnie i jesteśmy siebie pewni to związek legalizujemy, jesli nie - to nie widzę powodu, czemu za kolejne x lat miałoby się coś zmienić i nagle miałaby wybuchnąć gorąca miłość i 100% zaufanie. Zwlaszcza jesli część tych wsólnych lat stanowi wspólne mieszkanie, gdzie człowieka widzi się praktycznie w każdej sytuacji. Skoro facet odwleka, to po prostu nie chce ślubu. A nie chce bo albo nie jest kobiety pewny, albo nie nadaje się do ślubu. Dla mnie oba powody są sygnałem, że pora pożegnać pana, bo jego światopogląd daleko mija się z moim i z kimś takim nic trwałego nie stworzę. Jestem tradycjonalistką oraz uważam, że zbyt długi okres 'chodzenia' jest dla związku destrukcyjny i nawet jesli dojdzie kiedyś do małżeństwa to bardziej z rozsądku niz porywu serca. Mój partner o tym wie i albo to akceptuje, albo uznajemy, że rozmijamy się w najważniejszych kwestiach i nie ma sensu tego ciągnąć.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-15, 07:59   #69
zozol
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 147
Dot.: Ślub

Przeczytałam wiekszosc wypowiedzi wizażanek i tez rzuciły mi sie w oczy Wasze złosliwosci. Zaczełyscie poruszac tematy, o które "nikt Was nie prosił" i nie dziwie się, że Autorka się wkurzyła

Dla mnie tez to jest dziwne ze facet chce czekac 3 lata, bo tak, bez konkretnego powodu jak brak terminu, odpowiedniej sali itd.
Wasz staż jest dosyć długi i wg mnie, jeżeli facet się oświadczył to znaczy, że powinni powoli zmierzać w kierunku planowania ślubu. Po co mu te magiczne 3 lata? Czyzby było mu jakos wygodnie jak jest teraz i moze on wcale nie chce tego ślubu? Autorko.. czy oświadczyny były wymuszone w jakis sposób?
zozol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-15, 08:15   #70
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Ślub

Moim zdaniem okres czekania 2 lat to trochę mało, te 3 lata, które chłopak autorki zaproponował są dużo lepszą opcją. Do kazdej powaznej decyzji trzeba podejsc z dystansem. TŻ autorki zapewne ma inne powody, niż wybór sali - po prostu nie jest jeszcze 100% pewny, ale wiadomo, że jej tego nie powie. Takim parciem na ślub i męczeniem tylko go zniechęcisz i zabijesz uczucie w nim. Zmuszanie do ślubu zawsze kończy się rozpadem zwiazku, albo brakiem uczucia i milosci, jesli sie ten ślub na silę wezmie. Btw. szkoda ze nie ma tych związków partnerskich, mysle ze na taki etap to byloby wlasnie odpowiednie.
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-15, 08:27   #71
zozol
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 147
Dot.: Ślub

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
Moim zdaniem okres czekania 2 lat to trochę mało, te 3 lata, które chłopak autorki zaproponował są dużo lepszą opcją. Do kazdej powaznej decyzji trzeba podejsc z dystansem. TŻ autorki zapewne ma inne powody, niż wybór sali - po prostu nie jest jeszcze 100% pewny, ale wiadomo, że jej tego nie powie. Takim parciem na ślub i męczeniem tylko go zniechęcisz i zabijesz uczucie w nim. Zmuszanie do ślubu zawsze kończy się rozpadem zwiazku, albo brakiem uczucia i milosci, jesli sie ten ślub na silę wezmie. Btw. szkoda ze nie ma tych związków partnerskich, mysle ze na taki etap to byloby wlasnie odpowiednie.
To czemu sie oswiadczal? W momencie padania na kolana, powinien byc conajmniej na 100% pewny
zozol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-15, 08:41   #72
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Ślub

Cytat:
Napisane przez zozol Pokaż wiadomość
To czemu sie oswiadczal? W momencie padania na kolana, powinien byc conajmniej na 100% pewny
Pewnie dla świętego spokoju. Gdyby był na 100% pewny, zwlekałby myślę, max rok. Albo po prostu ma taki charakter, ze musi sie z czymś oswoić. Ja np. tak mam, ze mimo iz wiem ze czegos chce na 10000% i tak musze sie oswoić z tą mysla, tym ze to sie wydarzy itd. choc 3 lata to duzo, ale jednak slub to zyciowa decyzja.
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-15, 08:44   #73
paulaa6
 
Avatar paulaa6
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Zielone Wzgórze (:
Wiadomości: 6 208
Dot.: Ślub

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Nie mam czasu przeczytać całeg wątku, wiec nie wiem co tam w trakcie wyszło i odniosę się tylko do pierwszego postu.

Rozumiem autorkę w 100%. Nie uznaję 'chodzenia ze sobą' latami. 2-3-4 lata to wystarczający okres, żeby się przekonać czy do siebie pasujemy. Jesli jest fajnie i jesteśmy siebie pewni to związek legalizujemy, jesli nie - to nie widzę powodu, czemu za kolejne x lat miałoby się coś zmienić i nagle miałaby wybuchnąć gorąca miłość i 100% zaufanie. Zwlaszcza jesli część tych wsólnych lat stanowi wspólne mieszkanie, gdzie człowieka widzi się praktycznie w każdej sytuacji. Skoro facet odwleka, to po prostu nie chce ślubu. A nie chce bo albo nie jest kobiety pewny, albo nie nadaje się do ślubu. Dla mnie oba powody są sygnałem, że pora pożegnać pana, bo jego światopogląd daleko mija się z moim i z kimś takim nic trwałego nie stworzę. Jestem tradycjonalistką oraz uważam, że zbyt długi okres 'chodzenia' jest dla związku destrukcyjny i nawet jesli dojdzie kiedyś do małżeństwa to bardziej z rozsądku niz porywu serca. Mój partner o tym wie i albo to akceptuje, albo uznajemy, że rozmijamy się w najważniejszych kwestiach i nie ma sensu tego ciągnąć.
W każdym słowie ujełaś mój pogląd. Zgadzam się w 100 %.
A odnośnie 2/3 letnich terminów oczekiwań na salę to chyba u mnie w okolicy są jakieś ogromne wyjątki bo Dziewczyny, które wpadły bądź chcą szybkiego ślubu po zaręczynach organizują Kościół, USC, salę w mniej niż pół roku. Nie wiem czy mają szczęście czy nie ale jakoś dają radę. Jednym przykładem jest moja Siostra plus wysyp koleżanek z liceum, które wpadły.
__________________
I want to sit on a kitchen counter in my underwear at 3 am with you and talk about the universe


💕

Edytowane przez paulaa6
Czas edycji: 2013-08-15 o 08:47
paulaa6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-15, 08:49   #74
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Ślub

Cytat:
Napisane przez tyene Pokaż wiadomość
Ja szczerze mówiąc rozumiem o wiele bardziej narzeczeństwo trwające rok niż 3 lata (jeżeli te 3 lata to nie konieczność). Jak ktoś się zaręcza, to chce, moim zdaniem, brać ślub i do tego dąży narzeczeństwo. Praca nad związkiem, nad ślubem. A nie po prostu wyższy level relacji.
Zgadzam się z powyższym.

W sytuacji, gdzie związek trwa kilka lat, jest mieszkanie ze sobą, są niby konkretne plany, nie rozumiem przedłużania tej kwestii o kolejne kilka lat. Gdy my z TŻ postanowiliśmy w końcu wziąć ślub, to całą sprawę załatwiliśmy w 3-4 miesiące. Ustalenie daty w USC, a potem raz dwa reszta przygotowań.

Moim zdaniem autorka wątku nie ma wymagań z księżyca, za to facet robi uniki.

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Nie mam czasu przeczytać całeg wątku, wiec nie wiem co tam w trakcie wyszło i odniosę się tylko do pierwszego postu.

Rozumiem autorkę w 100%. Nie uznaję 'chodzenia ze sobą' latami. 2-3-4 lata to wystarczający okres, żeby się przekonać czy do siebie pasujemy. Jesli jest fajnie i jesteśmy siebie pewni to związek legalizujemy, jesli nie - to nie widzę powodu, czemu za kolejne x lat miałoby się coś zmienić i nagle miałaby wybuchnąć gorąca miłość i 100% zaufanie. Zwlaszcza jesli część tych wsólnych lat stanowi wspólne mieszkanie, gdzie człowieka widzi się praktycznie w każdej sytuacji. Skoro facet odwleka, to po prostu nie chce ślubu. A nie chce bo albo nie jest kobiety pewny, albo nie nadaje się do ślubu. Dla mnie oba powody są sygnałem, że pora pożegnać pana, bo jego światopogląd daleko mija się z moim i z kimś takim nic trwałego nie stworzę.
(...)
Amen.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-15, 08:53   #75
Annie1441
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 579
Dot.: Ślub

są razem kilka lat, chłop sie oświadczył (= chce sie z nia ozenic), ale jest niegotowy tiaaaa...


jak dla mnie niektóre z dziewczyn na tym wątku mają zły dzień... :/
Annie1441 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-15, 09:01   #76
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
Dot.: Ślub

Cytat:
Napisane przez Annie1441 Pokaż wiadomość
są razem kilka lat, chłop sie oświadczył (= chce sie z nia ozenic), ale jest niegotowy tiaaaa...
A co to za problem kupić pierścionek i wręczyć go dziewczynie z pytaniem 'czy wyjdziesz za mnie'? Teraz to nawet 18latki, się zaręczają, a czy to jest równoznaczne z tym, że ktoś NA PRAWDĘ dojrzał do ślubu, ma r=warunki i jest gotowy zawrzeć małżeństwo?
Dla mnie to jednoznaczne, że jak ktoś się zaręcza, POWINIEN być pewny partnera i gotowy na ślub choćby i jutro, jeśli były by ku temu warunki. Ale nie każdy podchodzi do tego tak poważnie, nie dla każdego zaręczyny=dążenie do sformalizowania związku. Dla niektórych ot wejście na 'kolejny level', dla innych zamknięcie na chwilę buzi swojej kobiecie, żeby nie marudziła o pierścionek, złudna nadzieja stabilizacji...
Więc nie powiedziałabym, że chłop dojrzały do żeniaczki, bo się oświadczył. jak pisałam- to żaden wyczyn.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-15, 09:13   #77
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
Dot.: Ślub

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
Moim zdaniem okres czekania 2 lat to trochę mało, te 3 lata, które chłopak autorki zaproponował są dużo lepszą opcją. Do kazdej powaznej decyzji trzeba podejsc z dystansem. TŻ autorki zapewne ma inne powody, niż wybór sali - po prostu nie jest jeszcze 100% pewny, ale wiadomo, że jej tego nie powie. Takim parciem na ślub i męczeniem tylko go zniechęcisz i zabijesz uczucie w nim. Zmuszanie do ślubu zawsze kończy się rozpadem zwiazku, albo brakiem uczucia i milosci, jesli sie ten ślub na silę wezmie. Btw. szkoda ze nie ma tych związków partnerskich, mysle ze na taki etap to byloby wlasnie odpowiednie.
otwieram szampana, bo z pogrubionym zgadzam się z Tobą w 100%.

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
Pewnie dla świętego spokoju. Gdyby był na 100% pewny, zwlekałby myślę, max rok. Albo po prostu ma taki charakter, ze musi sie z czymś oswoić. Ja np. tak mam, ze mimo iz wiem ze czegos chce na 10000% i tak musze sie oswoić z tą mysla, tym ze to sie wydarzy itd. choc 3 lata to duzo, ale jednak slub to zyciowa decyzja.
rozumiem, że dla jednych jest to życiowa decyzja, dla innych nie, bez przesady. tak samo można powiedzieć, że mieszkanie z kimś, dzielnie życia to taka sama życiowa decyzja.

nie mniej jak facet się oświadczył autorce i powiedział A to i powinien powiedzieć B. Trzy lata na zorganizowanie ślubu to jakiś kosmicznie bzdurny okres, szczególnie, że dziewczyna chce mieć skromną uroczystość. Tak jak wspomniałaś powyżej - jej facet raczej tego ślubu nie chce i tyle.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-15, 09:23   #78
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Ślub

Zgadzam się w tym wątku z wypowiedziami Tyene, Emy i Doris
- mowa o związku, który trwa 6 lat, oni ze sobą już 3 lata mieszkają i rozumiem to, że dziewczyna po zaręczynach oczekuje sensownej daty ślubu. Bo jeśli facet "nie jest gotowy" po 3 latach mieszkania na co dzień, to niby za kolejne 3 ma być tak niby "gotowy bardziej" ? - a cóż niby po tych 3 latach ma się zmienić?- 6 lat to za mało na poznanie?
Dziwnie czułabym się, słysząc tekst "nie jestem gotowy" od faceta , z którym byłabym 6 lat, w tym od 3 dzieliłabym życie, mieszkając wspólnie. Co najmniej dziwnie.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-15, 09:24   #79
nicRu
maszyna, nie człowiek
 
Avatar nicRu
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
Dot.: Ślub

Cytat:
Napisane przez dudipopka Pokaż wiadomość
powiem ci jeszcze ze oni decydują sie pózno na tan ślub bardzo pózno według mnie bo jak doliczyć 6 lat związku plus jeszcze jego narzeczeństwo 3 letnie to według mnie za pózno
Wg mnie to zalezy jeszcze od tego ile lat mają w tym momencie Można być ze sobą aż 6 lat a mieć w danym momencie 23, a można 30. I takie i takie przypadki widział świat.
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1
Francuski A1-A2-B1-B2-C1
nicRu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-15, 09:27   #80
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Ślub

autorko, ponawiam pytanie - ile macie lat?
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-15, 09:48   #81
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: Ślub

Cytat:
Napisane przez tyene Pokaż wiadomość
Ja szczerze mówiąc rozumiem o wiele bardziej narzeczeństwo trwające rok niż 3 lata (jeżeli te 3 lata to nie konieczność). Jak ktoś się zaręcza, to chce, moim zdaniem, brać ślub i do tego dąży narzeczeństwo. Praca nad związkiem, nad ślubem. A nie po prostu wyższy level relacji.
Zgadzam się.
Co to za wyższy level? Pierścionek?
No bo jeśli facet pyta "czy za mnie wyjdziesz" a ja odpowiadam, że tak, to liczę, że on naprawdę chce tego ślubu. Nie za 3 czy 5 lat tylko wtedy kiedy wszystko zorganizujemy. A organizację rozpoczynamy w momencie deklaracji ślubu.

Cytat:
Napisane przez solll Pokaż wiadomość
bez przesady ja jestem z Tż 5 lat i ślub jak dobrze pójdzie weźmiemy za 2-3lata (bliżej 3), to co - mamy się rozstać, bo to za długo bez ślubu?
Jesteście zaręczeni?
Macie mieszkanie, skończone studia, dobrą pracę?

Cytat:
Napisane przez Lea_ny Pokaż wiadomość
Trochę nie kumam po co tak ironizujecie
Autorka napisala, ze orientowala sie w cenach, itp, a Wy macie zabawę nabijajac się z jej rzekomej nieświadomości kosztów - no ubaw po pachy

Wyraźnie napisała, że nie o koszty chodzi jej narzeczonemu - on stwierdził, ze nie i już, bo wie, że 3 lata bedzie sie zastanawiał nad knajpka na kolacje poslubna
Zrozumiałabym gdyby zaczęli już wszystko planować i okazałoby sie, że faktycznie mieliby poważne problemy z wyborem - ale robienie takich założeń z góry? Bez sensu.

W opisanej sytuacji nie rozumiem idei czekania 3 lat, bo tyle czasu naprawde nie jest potrzebne na organizacje skromnego ślubu
Dokładnie tak.

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
No ja na przykład czekam ze ślubem bo mam zamiar wziąć ślub już po studiach to po pierwsze, po drugie wprowadzić się na swoje mieszkanie w okolicach ślubu a to prawdopodobnie potrwa 2-3 lata. Dla mnie to są logiczne powody, w miarę.
To są bardzo logiczne powody. Nie jest dla mnie logiczny powód faceta Autorki.
Nie, bo nie? Nie, bo nie jestem pewny? Bo nie jestem gotowy?
To po cholerę się oświadczał i teraz się dziwi, że dziewczyna chce zacząć przygotowania do ślubu?

Cytat:
Napisane przez MoniaS93 Pokaż wiadomość
Ja ogólnie nie uważam, że jak się ludzie zaręczą to od razu trzeba planować ślub. Można troszkę odczekać, nie widzę nic złego np w byciu zaręczonym 3 lata, to jest moim zdaniem jakiś kolejny etap.
Ale co to za kolejny etap, skoro nic on nie zmienia?
Jest nadal tak samo, tylko że z pierścionkiem na palcu. Zaręczyny można zerwać tak samo jak związek bez zaręczyn.
Więc o co chodzi z tym kolejnym etapem?
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-15, 09:56   #82
MoniaS93
Rozeznanie
 
Avatar MoniaS93
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 820
Dot.: Ślub

Nie no kolejny etap na zasadzie takiego oficjalnego potwierdzenia trochę związku, to moim zdaniem bardzo ważna deklaracja ze strony mężczyzny - oświadczyny. Nie mam na myśli tego, żeby się zaręczyć i dalej nic się nie zmienilo ale to, że można się zaręczyć i na spokojnie ten ślub planować a nie od razu zajmować salę
__________________
Baby I can feel your halo
Pray it won't fade away
MoniaS93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-15, 10:06   #83
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: Ślub

Cytat:
Napisane przez MoniaS93 Pokaż wiadomość
Nie no kolejny etap na zasadzie takiego oficjalnego potwierdzenia trochę związku, to moim zdaniem bardzo ważna deklaracja ze strony mężczyzny - oświadczyny.
Ale co ta "oficjalność" zmienia?
Cytat:
Nie mam na myśli tego, żeby się zaręczyć i dalej nic się nie zmienilo ale to, że można się zaręczyć i na spokojnie ten ślub planować a nie od razu zajmować salę
Co to znaczy "na spokojnie"?
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-15, 10:12   #84
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Ślub

Cytat:
Napisane przez karolynka90 Pokaż wiadomość
co to znaczy "na spokojnie"?
pm 2017
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-15, 10:16   #85
nicRu
maszyna, nie człowiek
 
Avatar nicRu
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
Dot.: Ślub

Cytat:
Napisane przez karolynka90 Pokaż wiadomość
Co to znaczy "na spokojnie"?
Wg mnie to znaczy, że oboje macie jakieś zaplecze finansowe, spokojnie na ślub będzie was stać i nie będzie na ślubie żebrać o koperty żeby nie utonąć w długach. Zaręczacie się i podliczacie ile dokładnie wyniesie ślub zgodny z waszą wizją, sprawdzacie terminy i wiecie czy na organizację wszystkiego potrzeba wam 1,5 roku, 2 lata czy może jeszcze kilka miesięcy więcej.
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1
Francuski A1-A2-B1-B2-C1
nicRu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-15, 10:16   #86
MoniaS93
Rozeznanie
 
Avatar MoniaS93
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 820
Dot.: Ślub

No na spokojnie... Ja przez to rozumiem zaręczyny, kilka miesięcy na nacieszenie się samym faktem (jeżeli ktoś ma ochotę na to bo jeżeli ktoś chce od razu ustalać datę to niech ustala, też dobrze ) i później ustalanie powoli daty ślubu, sali. Ślub w przeciągu 2-3 lat a nie np. koniecznie roku.

Nie mówię, że to najlepsza możliwa opcja ale nic złego w tym też nie widzę, zaręczyny nie oznaczają tego, że biegniemy następnego dnia do usc...
__________________
Baby I can feel your halo
Pray it won't fade away
MoniaS93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-15, 10:18   #87
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Ślub

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
pm 2017
Bez pośpiechu, 2020 brzmi lepiej. Można do tego fajną datę wymyślić: 20.02.2020. Cudnie.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-15, 10:24   #88
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Ślub

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Bez pośpiechu, 2020 brzmi lepiej. Można do tego fajną datę wymyślić: 20.02.2020. Cudnie.
w zeszłym roku bodajże opadła mi kopara na widok wątku PM 2015.
w tym roku jest podobno już wątek pm 2017.
więc w przyszłym bardzo prawdopodobne będzie, że 2020 się pojawi
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-15, 10:26   #89
3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 360
Dot.: Ślub

Cytat:
Napisane przez Demi93 Pokaż wiadomość
A jak chłop nie jest jeszcze gotowy na zmianę statusu prawnego związku i chce mieć te 2-3 lata w zapasie, żeby się oswoić z tym, to też mnie to nie dziwi - w końcu związek nieformalny zakończyć łatwiej niż formalny, rozwód to nic przyjemnego
To po co się oświadczał?

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Ale autorko wątku zrozum, 1 rok to jest oczekiwanie na samą sale, czasem 2 lata . Chyba że nie wiem, masz inny gust, albo w twojej okolicy nie ma problemu ze znalezieniem czegoś, to ok, ale nadal uważam że w tej sytuacji nie ma kompromisu. On nie chce się spieszyć. No nie chce. Twój kot też nie chce prawdopodobnie zjeść selera. Wepchniesz mu go na siłę do gardła? Nie ma w tej sytuacji wyjścia, jedna osoba musi spuścić z tonu i niestety musisz to być ty bo tobie najbardziej zależy na zmianie obecnej sytuacji, i to ty chcesz zmiany. Jemu tak jak jest ustalone, jest dobrze. Jest termin i tego się trzyma

---------- Dopisano o 00:29 ---------- Poprzedni post napisano o 00:27 ----------


No ja na przykład czekam ze ślubem bo mam zamiar wziąć ślub już po studiach to po pierwsze, po drugie wprowadzić się na swoje mieszkanie w okolicach ślubu a to prawdopodobnie potrwa 2-3 lata. Dla mnie to są logiczne powody, w miarę.
To zależy czego szukamy i gdzie, u mnie z małymi salami nie ma problemu.
A ty zachowujesz się jakbyś miała PMS, dawno nie widziałam tak plujących jadem komentarzy.

Cytat:
Napisane przez MoniaS93 Pokaż wiadomość
A ja rozumiem autorkę. 6 lat razem, mają gdzie mieszkać. Byłabym zdołowana gdyby po takim stażu mój facet odwlekał ślub o kolejne 3 lata.

Niektóre osoby tutaj śmieją się z parcia na ślub a ja widzę także odwrotny trend - na uważanie, że ślub to nic takiego, że można się bez niego obejść przez długie lata i że w zasadzie to koniec życia i wolności. Często na wizażu jedzie się po dziewczynach dla których ślub jest bardzo ważny Nie rozumiem co w tych ślubach takiego złego?! Uregulowanie prawne związku nie tylko powodowane jest miłością i w ogóle, choć to przede wszystkim. Kobiecie w pewnym momencie nieformalny związek się po prostu nie opłaca, w świetle naszego prawa nic jej nie daje i to jest też ważny powód. Z jednej strony para to partnerzy, którzy powinni mówić otwarcie o swoich potrzebach a z drugiej strony dziewczyna ma pokornie czekać aż pan i władca uzna, że jest gotowy postawić kropkę nad i z kobietą, z którą jest od tylu lat? Śmieszne
Zgadzam się


Też po 6 latach związku (w tym 3 wspólnego mieszkania) byłabym zła, gdyby nie był gotowy na ślub. Mieszkają razem, mają własne pieniądze więc nie wiem na co czekać, przecież po ślubie niewiele się zmieni (zostaną uregolowane kwestie prawne i tyle).
Dla mnie zaręczyny są momentem rozpoczęcia przygotowań, a nie wyższym levelem związku. I bez pierścienia wiem, że facet chcę być ze mną i w przyszłości weźmiemy ślub.
3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-15, 10:27   #90
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: Ślub

Cytat:
Napisane przez nicRu Pokaż wiadomość
Wg mnie to znaczy, że oboje macie jakieś zaplecze finansowe, spokojnie na ślub będzie was stać i nie będzie na ślubie żebrać o koperty żeby nie utonąć w długach. Zaręczacie się i podliczacie ile dokładnie wyniesie ślub zgodny z waszą wizją, sprawdzacie terminy i wiecie czy na organizację wszystkiego potrzeba wam 1,5 roku, 2 lata czy może jeszcze kilka miesięcy więcej.
Zgadzam się.
Autorka pisze, że zaplecze finansowe mają, zaręczyli się.
A facet nie chce jeszcze nic sprawdzać, organizować, bo on koniecznie 2 lata na to chce mieć, a najlepiej 3.

Cytat:
Napisane przez MoniaS93 Pokaż wiadomość
No na spokojnie... Ja przez to rozumiem zaręczyny, kilka miesięcy na nacieszenie się samym faktem
A czy ustalanie powolutku rzeczy związanych ze ślubem jakoś przeszkadza w tym cieszeniu się?
Cytat:
Ślub w przeciągu 2-3 lat a nie np. koniecznie roku.
Nie mówię, że to najlepsza możliwa opcja ale nic złego w tym też nie widzę, zaręczyny nie oznaczają tego, że biegniemy następnego dnia do usc...
Nie trzeba biec na drugi dzień do usc
Mnie chodzi o to, że jakieś tam przygotowania zaczynamy, czyli powolutku rozglądamy się za salą, za tym co chcemy mieć na ślubie, czego nie chcemy.
A wydaje mi się, że narzeczony Autorki odwleka jakiekolwiek decyzje związane ze ślubem i chyba go to lekko przeraża.

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Bez pośpiechu, 2020 brzmi lepiej. Można do tego fajną datę wymyślić: 20.02.2020. Cudnie.
Perfekcyjny plan.
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:21.