2013-08-15, 00:38 | #61 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Ślub
Cytat:
I w ogóle tutaj to w 100% zgoda. |
|
2013-08-15, 00:39 | #62 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 820
|
Dot.: Ślub
No to spoko, nie doczytałam czegoś
Ja ogólnie nie uważam, że jak się ludzie zaręczą to od razu trzeba planować ślub. Można troszkę odczekać, nie widzę nic złego np w byciu zaręczonym 3 lata, to jest moim zdaniem jakiś kolejny etap. No a jeżeli autorka planuje zrobić normalne czy też duże wesele to te 2 lata to taki bardzo realny termin bo chyba tyle trwa oczekiwanie na salę aktualnie? Pewnie zależy na jaką ale coś takiego.
__________________
Baby I can feel your halo Pray it won't fade away |
2013-08-15, 00:46 | #63 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19 414
|
Dot.: Ślub
Cytat:
a) autorka pyta spokojnie, bez histerii i nacisku, a facet wije się jak piskorz niewiadomo czemu b) facet boi się powiedzieć co mu lezy na wątrobie z obawy przed obudzeniem śpiącego w księżniczce Krakena, który rozerwie mu wnętrzności i się w nich wykąpie Czyli standardowe problemy z komunikacją Po 6 latach zdrowego, dobrze funkcjonującego związku, w którym można porozmawiać od serca o wszystkim nie ma racji bytu ani oburzona krolewna ani milczący piskorz. I ja wciąż nie mogę wyjść z podziwu jak po 6 latach można nie wiedzieć jak partner, z ktorym chce się spędzić resztę życia widzi narzeczenstwo. |
|
2013-08-15, 00:55 | #64 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 12 386
|
Dot.: Ślub
tylko że ja np. zrozumiałam, że to nie jest tak, że oni mają wybraną salę i kurczę trzeba czekać na nią dwa lata i chłop nie chce zmienić, tylko on po prostu NIE CHCE ślubu wcześniej niż za te 2 lata (nawet jeżeli sala, fotograf i inne byłyby na jutro). I dla mnie to byłoby niepokojące - niby kocha, niby mieszkają razem, niby mają pieniądze, ale ślubu nie - czemu? Czułabym, że nie jest mnie pewny i mnie by było przykro.
__________________
„Przyjdzie czas spotkać się potarmosić uszy lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć” |
2013-08-15, 01:03 | #65 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19 414
|
Dot.: Ślub
No, a ja osobiście myślę tak jak on i stronę wcześniej podałam szczere powody. I to samo powiedziałabym partnerce. W związku kładę mocny nacisk na komunikację, o wszelkich wątpliwościach staram się mówić wprost, chocby to było nie wiem jak trudne (a generalnie takie rzeczy przechodzą mi face2face trudno przez gardlo) - więc ona by wiedziala, że dokładnie o to chodzi i nie płakala za moimi plecami, że o ja zła i niedobra, kręcę coś niechybnie.
A autorka facetowi nie wierzy albo on naprawdę nie chce jej czegoś powiedzieć. I w takiej sytuacji proponuję najpierw usiąść i zastanowić się co jest nie tak z komunikacją, czemu boją się rozmawiać szczerze i od serca, a potem planować ślub, bo IMHO teraz szybka żeniaczka bylaby strzałem w stopę albo i w głowę. Co potem? Ona będzie planowala drugą ciążę, a on jej powie, że od zawsze chciał mieć jedno dziecko? |
2013-08-15, 01:08 | #66 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 12 386
|
Dot.: Ślub
Cytat:
__________________
„Przyjdzie czas spotkać się potarmosić uszy lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć” |
|
2013-08-15, 06:58 | #67 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
|
Dot.: Ślub
|
2013-08-15, 07:50 | #68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Ślub
Nie mam czasu przeczytać całeg wątku, wiec nie wiem co tam w trakcie wyszło i odniosę się tylko do pierwszego postu.
Rozumiem autorkę w 100%. Nie uznaję 'chodzenia ze sobą' latami. 2-3-4 lata to wystarczający okres, żeby się przekonać czy do siebie pasujemy. Jesli jest fajnie i jesteśmy siebie pewni to związek legalizujemy, jesli nie - to nie widzę powodu, czemu za kolejne x lat miałoby się coś zmienić i nagle miałaby wybuchnąć gorąca miłość i 100% zaufanie. Zwlaszcza jesli część tych wsólnych lat stanowi wspólne mieszkanie, gdzie człowieka widzi się praktycznie w każdej sytuacji. Skoro facet odwleka, to po prostu nie chce ślubu. A nie chce bo albo nie jest kobiety pewny, albo nie nadaje się do ślubu. Dla mnie oba powody są sygnałem, że pora pożegnać pana, bo jego światopogląd daleko mija się z moim i z kimś takim nic trwałego nie stworzę. Jestem tradycjonalistką oraz uważam, że zbyt długi okres 'chodzenia' jest dla związku destrukcyjny i nawet jesli dojdzie kiedyś do małżeństwa to bardziej z rozsądku niz porywu serca. Mój partner o tym wie i albo to akceptuje, albo uznajemy, że rozmijamy się w najważniejszych kwestiach i nie ma sensu tego ciągnąć. |
2013-08-15, 07:59 | #69 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 147
|
Dot.: Ślub
Przeczytałam wiekszosc wypowiedzi wizażanek i tez rzuciły mi sie w oczy Wasze złosliwosci. Zaczełyscie poruszac tematy, o które "nikt Was nie prosił" i nie dziwie się, że Autorka się wkurzyła
Dla mnie tez to jest dziwne ze facet chce czekac 3 lata, bo tak, bez konkretnego powodu jak brak terminu, odpowiedniej sali itd. Wasz staż jest dosyć długi i wg mnie, jeżeli facet się oświadczył to znaczy, że powinni powoli zmierzać w kierunku planowania ślubu. Po co mu te magiczne 3 lata? Czyzby było mu jakos wygodnie jak jest teraz i moze on wcale nie chce tego ślubu? Autorko.. czy oświadczyny były wymuszone w jakis sposób? |
2013-08-15, 08:15 | #70 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Ślub
Moim zdaniem okres czekania 2 lat to trochę mało, te 3 lata, które chłopak autorki zaproponował są dużo lepszą opcją. Do kazdej powaznej decyzji trzeba podejsc z dystansem. TŻ autorki zapewne ma inne powody, niż wybór sali - po prostu nie jest jeszcze 100% pewny, ale wiadomo, że jej tego nie powie. Takim parciem na ślub i męczeniem tylko go zniechęcisz i zabijesz uczucie w nim. Zmuszanie do ślubu zawsze kończy się rozpadem zwiazku, albo brakiem uczucia i milosci, jesli sie ten ślub na silę wezmie. Btw. szkoda ze nie ma tych związków partnerskich, mysle ze na taki etap to byloby wlasnie odpowiednie.
|
2013-08-15, 08:27 | #71 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 147
|
Dot.: Ślub
Cytat:
|
|
2013-08-15, 08:41 | #72 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Ślub
Pewnie dla świętego spokoju. Gdyby był na 100% pewny, zwlekałby myślę, max rok. Albo po prostu ma taki charakter, ze musi sie z czymś oswoić. Ja np. tak mam, ze mimo iz wiem ze czegos chce na 10000% i tak musze sie oswoić z tą mysla, tym ze to sie wydarzy itd. choc 3 lata to duzo, ale jednak slub to zyciowa decyzja.
|
2013-08-15, 08:44 | #73 | |
✌
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Zielone Wzgórze (:
Wiadomości: 6 208
|
Dot.: Ślub
Cytat:
A odnośnie 2/3 letnich terminów oczekiwań na salę to chyba u mnie w okolicy są jakieś ogromne wyjątki bo Dziewczyny, które wpadły bądź chcą szybkiego ślubu po zaręczynach organizują Kościół, USC, salę w mniej niż pół roku. Nie wiem czy mają szczęście czy nie ale jakoś dają radę. Jednym przykładem jest moja Siostra plus wysyp koleżanek z liceum, które wpadły.
__________________
Edytowane przez paulaa6 Czas edycji: 2013-08-15 o 08:47 |
|
2013-08-15, 08:49 | #74 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Ślub
Cytat:
W sytuacji, gdzie związek trwa kilka lat, jest mieszkanie ze sobą, są niby konkretne plany, nie rozumiem przedłużania tej kwestii o kolejne kilka lat. Gdy my z TŻ postanowiliśmy w końcu wziąć ślub, to całą sprawę załatwiliśmy w 3-4 miesiące. Ustalenie daty w USC, a potem raz dwa reszta przygotowań. Moim zdaniem autorka wątku nie ma wymagań z księżyca, za to facet robi uniki. ---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ---------- Cytat:
|
||
2013-08-15, 08:53 | #75 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 579
|
Dot.: Ślub
są razem kilka lat, chłop sie oświadczył (= chce sie z nia ozenic), ale jest niegotowy tiaaaa...
jak dla mnie niektóre z dziewczyn na tym wątku mają zły dzień... :/ |
2013-08-15, 09:01 | #76 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
|
Dot.: Ślub
Cytat:
Dla mnie to jednoznaczne, że jak ktoś się zaręcza, POWINIEN być pewny partnera i gotowy na ślub choćby i jutro, jeśli były by ku temu warunki. Ale nie każdy podchodzi do tego tak poważnie, nie dla każdego zaręczyny=dążenie do sformalizowania związku. Dla niektórych ot wejście na 'kolejny level', dla innych zamknięcie na chwilę buzi swojej kobiecie, żeby nie marudziła o pierścionek, złudna nadzieja stabilizacji... Więc nie powiedziałabym, że chłop dojrzały do żeniaczki, bo się oświadczył. jak pisałam- to żaden wyczyn.
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
|
2013-08-15, 09:13 | #77 | ||
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Ślub
Cytat:
Cytat:
nie mniej jak facet się oświadczył autorce i powiedział A to i powinien powiedzieć B. Trzy lata na zorganizowanie ślubu to jakiś kosmicznie bzdurny okres, szczególnie, że dziewczyna chce mieć skromną uroczystość. Tak jak wspomniałaś powyżej - jej facet raczej tego ślubu nie chce i tyle.
__________________
|
||
2013-08-15, 09:23 | #78 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Ślub
Zgadzam się w tym wątku z wypowiedziami Tyene, Emy i Doris
- mowa o związku, który trwa 6 lat, oni ze sobą już 3 lata mieszkają i rozumiem to, że dziewczyna po zaręczynach oczekuje sensownej daty ślubu. Bo jeśli facet "nie jest gotowy" po 3 latach mieszkania na co dzień, to niby za kolejne 3 ma być tak niby "gotowy bardziej" ? - a cóż niby po tych 3 latach ma się zmienić?- 6 lat to za mało na poznanie? Dziwnie czułabym się, słysząc tekst "nie jestem gotowy" od faceta , z którym byłabym 6 lat, w tym od 3 dzieliłabym życie, mieszkając wspólnie. Co najmniej dziwnie. |
2013-08-15, 09:24 | #79 |
maszyna, nie człowiek
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
|
Dot.: Ślub
Wg mnie to zalezy jeszcze od tego ile lat mają w tym momencie Można być ze sobą aż 6 lat a mieć w danym momencie 23, a można 30. I takie i takie przypadki widział świat.
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1 Francuski A1-A2-B1-B2-C1
|
2013-08-15, 09:27 | #80 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Ślub
autorko, ponawiam pytanie - ile macie lat?
__________________
-27,9 kg |
2013-08-15, 09:48 | #81 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: Ślub
Cytat:
Co to za wyższy level? Pierścionek? No bo jeśli facet pyta "czy za mnie wyjdziesz" a ja odpowiadam, że tak, to liczę, że on naprawdę chce tego ślubu. Nie za 3 czy 5 lat tylko wtedy kiedy wszystko zorganizujemy. A organizację rozpoczynamy w momencie deklaracji ślubu. Cytat:
Macie mieszkanie, skończone studia, dobrą pracę? Cytat:
Cytat:
Nie, bo nie? Nie, bo nie jestem pewny? Bo nie jestem gotowy? To po cholerę się oświadczał i teraz się dziwi, że dziewczyna chce zacząć przygotowania do ślubu? Cytat:
Jest nadal tak samo, tylko że z pierścionkiem na palcu. Zaręczyny można zerwać tak samo jak związek bez zaręczyn. Więc o co chodzi z tym kolejnym etapem? |
|||||
2013-08-15, 09:56 | #82 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 820
|
Dot.: Ślub
Nie no kolejny etap na zasadzie takiego oficjalnego potwierdzenia trochę związku, to moim zdaniem bardzo ważna deklaracja ze strony mężczyzny - oświadczyny. Nie mam na myśli tego, żeby się zaręczyć i dalej nic się nie zmienilo ale to, że można się zaręczyć i na spokojnie ten ślub planować a nie od razu zajmować salę
__________________
Baby I can feel your halo Pray it won't fade away |
2013-08-15, 10:06 | #83 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: Ślub
Cytat:
Cytat:
|
||
2013-08-15, 10:12 | #84 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Ślub
__________________
-27,9 kg |
2013-08-15, 10:16 | #85 |
maszyna, nie człowiek
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
|
Dot.: Ślub
Wg mnie to znaczy, że oboje macie jakieś zaplecze finansowe, spokojnie na ślub będzie was stać i nie będzie na ślubie żebrać o koperty żeby nie utonąć w długach. Zaręczacie się i podliczacie ile dokładnie wyniesie ślub zgodny z waszą wizją, sprawdzacie terminy i wiecie czy na organizację wszystkiego potrzeba wam 1,5 roku, 2 lata czy może jeszcze kilka miesięcy więcej.
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1 Francuski A1-A2-B1-B2-C1
|
2013-08-15, 10:16 | #86 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 820
|
Dot.: Ślub
No na spokojnie... Ja przez to rozumiem zaręczyny, kilka miesięcy na nacieszenie się samym faktem (jeżeli ktoś ma ochotę na to bo jeżeli ktoś chce od razu ustalać datę to niech ustala, też dobrze ) i później ustalanie powoli daty ślubu, sali. Ślub w przeciągu 2-3 lat a nie np. koniecznie roku.
Nie mówię, że to najlepsza możliwa opcja ale nic złego w tym też nie widzę, zaręczyny nie oznaczają tego, że biegniemy następnego dnia do usc...
__________________
Baby I can feel your halo Pray it won't fade away |
2013-08-15, 10:18 | #87 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Ślub
|
2013-08-15, 10:24 | #88 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Ślub
Cytat:
w tym roku jest podobno już wątek pm 2017. więc w przyszłym bardzo prawdopodobne będzie, że 2020 się pojawi
__________________
-27,9 kg |
|
2013-08-15, 10:26 | #89 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 360
|
Dot.: Ślub
Cytat:
Cytat:
A ty zachowujesz się jakbyś miała PMS, dawno nie widziałam tak plujących jadem komentarzy. Cytat:
Też po 6 latach związku (w tym 3 wspólnego mieszkania) byłabym zła, gdyby nie był gotowy na ślub. Mieszkają razem, mają własne pieniądze więc nie wiem na co czekać, przecież po ślubie niewiele się zmieni (zostaną uregolowane kwestie prawne i tyle). Dla mnie zaręczyny są momentem rozpoczęcia przygotowań, a nie wyższym levelem związku. I bez pierścienia wiem, że facet chcę być ze mną i w przyszłości weźmiemy ślub. |
|||
2013-08-15, 10:27 | #90 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: Ślub
Cytat:
Autorka pisze, że zaplecze finansowe mają, zaręczyli się. A facet nie chce jeszcze nic sprawdzać, organizować, bo on koniecznie 2 lata na to chce mieć, a najlepiej 3. Cytat:
Cytat:
Mnie chodzi o to, że jakieś tam przygotowania zaczynamy, czyli powolutku rozglądamy się za salą, za tym co chcemy mieć na ślubie, czego nie chcemy. A wydaje mi się, że narzeczony Autorki odwleka jakiekolwiek decyzje związane ze ślubem i chyba go to lekko przeraża. Perfekcyjny plan. |
|||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:21.