Wypadanie włosów, łysienie- WĄTEK GŁÓWNY

[L_V]

Napisane przez Kamil17

Ja mam włosy przetłuszczające się. Czy to nawilżenie skóry , nie wpłynie na to że będą mi się bardziej tłuścić ??.

A to MSM , możesz podać pełną nazwę czy coś, bo chciałbym poczytać o tym.

Nie, nie spowoduje to przetłuszczania się włosów a wzmocnienie cebulki i nawilżenie skóry głowy.

MSM to jest to:
http://www.domzdrowia.pl/39810,olimp...-kapsulek.html

Napisane przez Kasixxa

Kamil17 - Może wystarczy wypróbować wszystko i zobaczyć co jest najbardziej skuteczne ? xd

Nie, dlatego, że niektóre pordukty moga działac na siebie antagonistycznie. oprócz tego, trzeba wiedziec co z czym brać i kiedy.

Napisane przez Kamil17

Heh to chyba nierealne. Po prostu nie wiem co brać. Wiadomo są bardziej skuteczne i mniej. Ludzie rożnie piszą...

Nie wiem czy mogę np. zażywać Merz Special i jakąś Omegę czy coś.... Czy to nie za dużo, czy jak. Chciałbym aby ktoś mi coś połączył fajnego hehe

Jeja, przecież napisałam.

RANO:
Łykasz dwie kapsułki MSM forte + witamine C (lepiej się przyswaja) razem ze śniadaniem

OBIAD:
Łuykasz Vitapil + Omegę 3 albo wiesiołek (przy problemach łojotokwych lepszy jest wiesiołek, gdyż reguluję prace gruczołów łojowych).

Napisane przez fixed

Musze kupic Dove i sprobowac.Mam bardzo duzo przeswitow-jestem zalamana.Teraz czekam na wyniki krwi,moze to hormony.W rodzinie wszyscy maja bujne wlosy.Scielam sie na krotko ale to nic nie pomoglo.Czesze sie do tylu zagarniajac wlosy opaska a i tak widac moja lysine ;((

Dove tu nie pomoże, ten szampon nie ma w skłądzie żadnego składnika, który wyróżniałby go na tle inncy szamponów, a już na pewno nie powstrzyma wzmożonego wypadania włosów.
Może pomóc przy wypadaniu spowodowanym przesileniem jesiennym.

[Kamil17]

Byłem w aptece i pani powiedziała że mają takie szampony przeciw wypadaniu włosów: Wax, Dermena, Neril (Garnier)

Obecnie mam WAX. Zastanawiam się nad tym Dermena...

W Opisie MSM Fote, nic nie piszę o wypadaniu włosów. Tylko o stawach, bólach itp. heh nie wiem czy to coś da... Ale spróbuje.

[L_V]

Napisane przez Kamil17

W Opisie MSM Fote, nic nie piszę o wypadaniu włosów. Tylko o stawach, bólach itp. heh nie wiem czy to coś da... Ale spróbuje.

Wiem, ale metylosulfonylometan jest polecany przez dermatologów jako wsomaganie w terapii p/tradzikowej. Jednym ze "skutków ubocznych" jest wzmocnienie i przyspieszenie wzrostu włosów.

SPrawdziłam na sobie, leka działa i można go przyjmowac przez długi czas.

Kamil, podejmij w końcu jakąs męską decyzję i nie użalaj się nad sobą. Dziewczyny dużo ci pomogły w tym watku. teraz bierz się w garść i idź w końcu coś kupić. Od samego gadania stan włosów się nei poprawi. I nie łam się, bo to nie jest poważna choroba, tlyko defekt kosmetyczny, który da się zniwelowac.

[Kamil17]

Ok to kupię to. Mam w domu kapsułki wiesiołka, jakiś Olej z wiesiołka czy coś heh.

A szampon ?? mam używać ten Wax, czy ten Dermena lepszy??

[L_V]

Napisane przez Kamil17

Ok to kupię to. Mam w domu kapsułki wiesiołka, jakiś Olej z wiesiołka czy coś heh.

A szampon ?? mam używać ten Wax, czy ten Dermena lepszy??

Wklej składy obydwu, porównamy.

[Kamil17]

A ten MSN forte mówisz że działa na porost włosów jako skutek uboczny. Ale czy to chodzi o włosy na głowie tylko ?? czy o włosy na całym ciele... Bo nie chce zarosnąć jakoś hehe

[lucy77]

L_V jak dużo wiesz na różne problemy. to super, że możemy skorzystać z twoich porad. mi również wypadają włosy, ale zrobiłam sobie badania i wyszło że mam nadczynność tarczycy. mimo to stosuję Seboradin do wcierania, łykam Silicea Origin (z apteki z produktami tylko naturalnymi) oraz pijęlen mielony 2 razy dziennie. SZampon Klorane do wypadających taki brązowy. nie wiem czy to ok? do tego łykam na skóre twarzy Topialyse i Biocell, bo mam taką kaszke. masakra wszystko na raz mi się porobiło.

[Kasixxa]

L_V - To nie jest żadne przesilenie jesienne ... Hahaha ... Włosy mi wypadały od ponad pół roku zaczełam go urzywać i już nie mam tego problemu nawet,gdy przestane go urzywać ...
Więc nie pisz mi o żadnym przesileniu bo chyba wiem jak działa szampon którego używam ....

[Kamil17]

MSM Forte na razie nie kupie. Powiedziałem mamie o tych lekach, mama mi kupi ale do MSM forte jest nie przekonana, bo mówi że nie każdy musi mieć takie skutki uboczne. Każde tabletki mają, i na jednych w ogóle nie działają te objawy uboczne, a na innych tak.

A Szampon Wax ma 100% ekstrakt z Henny (Lawsonia) co ułatwia składnikom wnikanie do wnętrza włosa i do cebulki. Ma też 100% ekstrat z Aloe Vera działa kojąco na skórę głowy itp.

Nie ma w internecie składników, a z butelki nie chce mi się przepisywać bo trochę tego jest.

Szampon się nazywa ,,Wax - Intensywnie regenerujący szampon, Do włosów słabych ze skłonnością do wypadania''


Czytałem opinie o tym szamponie Dermena, to ludzie piszą że włosy po umyciu są strasznie sztywne, ciężko je rozczesać itp. No a jak ciężko ,a wypadają włosy, to raczej szczotą ciągnąć po nich mocno to nie można za bardzo...

Także od jutra zażywam Vitapil, wiesiołek (olej z wiesiołka), i witamine c.

[L_V]

Napisane przez lucy77

L_V jak dużo wiesz na różne problemy. to super, że możemy skorzystać z twoich porad. mi również wypadają włosy, ale zrobiłam sobie badania i wyszło że mam nadczynność tarczycy. mimo to stosuję Seboradin do wcierania, łykam Silicea Origin (z apteki z produktami tylko naturalnymi) oraz pijęlen mielony 2 razy dziennie. SZampon Klorane do wypadających taki brązowy. nie wiem czy to ok? do tego łykam na skóre twarzy Topialyse i Biocell, bo mam taką kaszke. masakra wszystko na raz mi się porobiło.

Na razie nie dorzucałabym nic innego do twojej pielęgnacji - i tak tego dużo. Szampon Klorane znam, sama używałam. Musisz najpierw ustabilizowac czynności tarczycy - jesteś pod opieką endokrynologa?

Napisane przez Kasixxa

L_V - To nie jest żadne przesilenie jesienne ... Hahaha ... Włosy mi wypadały od ponad pół roku zaczełam go urzywać i już nie mam tego problemu nawet,gdy przestane go urzywać ...
Więc nie pisz mi o żadnym przesileniu bo chyba wiem jak działa szampon którego używam ....

Moja panno, trochę więcej kultury wypowiedzi - jeżeli jeszcze chcesz korzystac z tego forum.
Napisałam tlyko, że w skłądzie szamponu Dove nie ma absolutnie żadnego skłądnika, który hamowałby wypadania włosów. A na skłądach - powiem nieskromnie - nam się.

Tyle na ten temat.

Napisane przez Kamil17

MSM Forte na razie nie kupie. Powiedziałem mamie o tych lekach, mama mi kupi ale do MSM forte jest nie przekonana, bo mówi że nie każdy musi mieć takie skutki uboczne. Każde tabletki mają, i na jednych w ogóle nie działają te objawy uboczne, a na innych tak.

MSM jest porduktem o takiej samej topksyczności jak woda (są o tmy badania). Można go zazywac latami, pod warunkiem, że nei ma się porbleów z nerkami i watrobą.
MSM to forma siarki (mniej więcej).

Napisane przez Kamil17

A Szampon Wax ma 100% ekstrakt z Henny (Lawsonia) co ułatwia składnikom wnikanie do wnętrza włosa i do cebulki. Ma też 100% ekstrat z Aloe Vera działa kojąco na skórę głowy itp.

Nie ma w internecie składników, a z butelki nie chce mi się przepisywać bo trochę tego jest.

W takim razie, jeżeli Tobei się nei chce, to ja tym bardzije nie będe szukac skądników,a by przeprowadzić dla Ciebie analiże tychże szamponów. A to co napisał porducent na opakowaniu,t o często można włożyć między baajki, bo zachwalany aloes może być na szarym końcu skąłdu, czyli nic nei zadziała. Podobnie ważne jest jakich detergentów użyto w szamponie - niekóte z nich działają wysuszająco na skórę głowy i zamaiast pomóc jeszcze wzmoga wypadanie włosw.

[Kamil17]

DEMENA (znalazłem w internecie, więc nie wiem czy to pełna lista)
Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Lautyl Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Juglans Regia Extract, Coco Glucoside, Glyceryl Oleate, Hydroxypropyltrimonium, Peg-15 Coco Polyamine, Parfum, Sodium Chloride, 1-methylparaben, phenoxyethanol, Propylparaben.

WAX( z butelki jak są jakieś błędy to sorry, ale napisali niezbyt czytelną czcionką)
Skład: Aqua, sodium, laureth, sulfate, cocamidopropl, betaine, disodum laureth, sulfposuccinate, cocamide dea, coco-glucoside, sodium chloride, polycquaternium - 70(and),dipropylene clyccl, dicaprylyl ether (and) lauryl alcohol, styrene/arcylates copolymer, (and) coco-glucoside polyquaternium - 10, propylene glycol, aloebarbadensis leaf juice, lawsonia inermis (henna) extract, parfum, tetradsodium edta, citric acid, benzyl alcohol (and), methylchloroisothiazolion e (and) methylisothiazolinione, linalool, c.i.42090

[L_V]

Napisane przez Kamil17

DEMENA (znalazłem w internecie, więc nie wiem czy to pełna lista)
Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Lautyl Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Juglans Regia Extract, Coco Glucoside, Glyceryl Oleate, Hydroxypropyltrimonium, Peg-15 Coco Polyamine, Parfum, Sodium Chloride, 1-methylparaben, phenoxyethanol, Propylparaben.

Szampon zawiera agresywne detergenty - sodium laureth sulfate, które moga powodowac przesuszenie skóry. jedeynym składnikiem aktywnym jest tu wyciąg z orzecha, który oprócz tego że przyciemnia włosy, to może działac na nie lekko usztywniająco -stąd porblemy z rozczesywaniem (plus te detergenty). Kiepskawy pordukt.

Napisane przez Kamil17

WAX( z butelki jak są jakieś błędy to sorry, ale napisali niezbyt czytelną czcionką)
Skład: Aqua, sodium, laureth, sulfate, cocamidopropl, betaine, disodum laureth, sulfposuccinate, cocamide dea, coco-glucoside, sodium chloride, polycquaternium - 70(and),dipropylene clyccl, dicaprylyl ether (and) lauryl alcohol, styrene/arcylates copolymer, (and) coco-glucoside polyquaternium - 10, propylene glycol, aloebarbadensis leaf juice, lawsonia inermis (henna) extract, parfum, tetradsodium edta, citric acid, benzyl alcohol (and), methylchloroisothiazolion e (and) methylisothiazolinione, linalool, c.i.42090

Znowu mamy SLS na poczatku składu, czyli detergenty agresywne. Na plus zaliczam obecność nawilżających emoleintów, które będą neutralizowały SLSy i nawilża włsoy. Powinny się lepiej rozczesywać. Wyciągu z aloesy jest niewielie - tak jak przypuszczałam, jest pod koniec składu. Może miec kojące działanie na skórę głowy, ale róznie dobrze możesz nie odczuwac jego obecności.

Ogólnie - o wiele lepszy szampon od dermeny.

[Kamil17]

Neril
Aqua, sodium laureth sulfate, sodium chloride, cocamidopropylamine oxide, zinc pyrithione, carbomer, sodium benzoate, PEG-7 glyceryl cocoate, sorbic acid, polysorbate 20, sodium hydroxide, methionine, caprylic acid, capric acid, limonene, linalool, hydroxycitronellal, citronellol, linolenic acid, oleic acid, linolenic acid, palmitic acid, stearic acid, ,parfum, fragrance.

A ten szampon ?? bo również ten pani w aptece mi podała

[L_V]

Napisane przez Kamil17

Neril
Aqua, sodium laureth sulfate, sodium chloride, cocamidopropylamine oxide, zinc pyrithione, carbomer, sodium benzoate, PEG-7 glyceryl cocoate, sorbic acid, polysorbate 20, sodium hydroxide, methionine, caprylic acid, capric acid, limonene, linalool, hydroxycitronellal, citronellol, linolenic acid, oleic acid, linolenic acid, palmitic acid, stearic acid, ,parfum, fragrance.

A ten szampon ?? bo również ten pani w aptece mi podała

Ten jest zdecydowanie najlpszy. tez ma SLSY w skłądzie, ale zbilansowane będą emloentami. Ma nawet trójlicerydy, które będa działay bardzo nawilżająco. Do tego kwas hialuronowy, kwas oleinowy - super! Dobry apteczny szampon.

[Kamil17]

tylko włosy będą po nim puszyste ?? w takim razie muszę wypróbować go.

Może to głupie, ale czytałem w necie że dobrze jest po ymyciu głowy, i spłukaniu. Polać jeszcze głowę octem jabłkowym. Ogólnie czytałem że ocet jabłkowy działa kojąco na rany, itp itd. I podobno bardzo dobry na włosy jest. Faktycznie spróbowałem, włosy były puszyste i bardzo dobrze się rozczesują.

Ocet jabłkowy oczywiście z wodą. Tak jakoś 25% octu i 75% wody. W opisie piszę żeby dawać nierozcieńczony, ale niektórzy stosują rozcieńczony (zaznaczyłem w tekście o tym)

Ocet jabłkowy jest nie tylko dodatkiem smakowym, ale także naturalnym lekiem. Lekarze, nie tylko homeopaci, rekomendują go jako naturalny środek o korzystnym działaniu, głównie ze względu na dużą zawartość potasu, wapnia, fosforu i sodu.W occie jabłkowym jest około 20 najważniejszych substancji mineralnych i mikroelementów, a także kwasy octowy, mlekowy i cytrynowy, cenne substancje balastowe, cały szereg fermentów i aminokwasów.
łówną rolę w powrocie organizmu do zdrowia odgrywa tu składnik octu jabłkowego pektyna. Jest to substancja balastowa, poprawiająca procesy trawienia i pełniąca szereg pożytecznych funkcji w organizmie: obniża poziom cholesterolu we krwi, poprawia stan naczyń krwionośnych, zapobiega miażdżycy, nadciśnieniu itp.

Ocet jabłkowy zawiera także witaminę E , uważaną za jeden z najsilniejszych przeciwutleniaczy, neutralizujących szkodliwe działania wolnych rodników, które mogą być przyczyną przedwczesnego starzenia się , zaburzeń systemu immunologicznego, chorób sercowo-naczyniowych, zaćmy i chorób onkologicznych.

Ocet z jabłek jest ważny dla systemu nerwowego i układu krążenia. Dermatolodzy utrzymują, że ma właściwości przeciwalergiczne. Nierozcieńczony, stosowany bezpośrednio na skórę, leczy dolegliwości skórne. Używany do płukania włosów zapobiega ich wypadaniu.

W wielu potrawach ocet jabłkowy używany jest jako dodatek do sałatek i dań mięsnych. Przyspiesza trawienie, pobudza wydzielanie soków żołądkowych i syntezę enzymów trawiennych, usuwa złogi i pomaga rozszczepiać tłuszcze, a w rezultacie przyczynia się do obniżenie wagi.

Z pozbyciem się zbędnych kilogramów boryka się aż 40% ludzi. Większość z nich próbuje odchudzać się za pomocą cudownych diet czy głodówek. Ich efekty niestety nie są długotrwałe, gdyż w większości przypadków kończą się tzw. efektem jo-jo, który w znaczący sposób destrukcyjnie wpływa na psychikę osoby otyłej. W takich sytuacjach warto skorzystać z naturalnych, znanych od lat metod wspomagających odchudzanie, które powodują utratę zbędnych kilogramów bez stosowania drastycznych diet.

Właściwości lecznicze tej przyprawy odkryto już w starożytnym Egipcie. Kleopatra zażywała rozcieńczony wodą ocet jabłkowy po każdej obfitej uczcie kulinarnej, dzięki czemu słynęła ze wspaniałej figury i dobrego zdrowia.

Osoby z nadwagą pragnące przeprowadzić kurację octową powinny go pić trzy razy dziennie ( po dwie łyżki octu na pół szklanki przegotowanej wody): na czczo, przed obiadem i przed snem. Trzeba przy tym ograniczyć spożycie soli. Kuracja trwa długo, gdyż spalanie tłuszczu odbywa się powoli, za to bez szkody dla zdrowia.

Nie wszyscy jednak mogą stosować ocet jabłkowy w czystej postaci (osoby z problemami żołądkowymi). W aptekach jest wiele dostępnych preparatów mających w swoim składzie ocet jabłkowy, który nie oddziałuje już negatywnie na żołądek .

[L_V]

Napisane przez Kamil17

tylko włosy będą po nim puszyste ?? w takim razie muszę wypróbować go.

Może to głupie, ale czytałem w necie że dobrze jest po ymyciu głowy, i spłukaniu. Polać jeszcze głowę octem jabłkowym. Ogólnie czytałem że ocet jabłkowy działa kojąco na rany, itp itd. I podobno bardzo dobry na włosy jest. Faktycznie spróbowałem, włosy były puszyste i bardzo dobrze się rozczesują.

Ocet jabłkowy oczywiście z wodą. Tak jakoś 25% octu i 75% wody. W opisie piszę żeby dawać nierozcieńczony, ale niektórzy stosują rozcieńczony (zaznaczyłem w tekście o tym)
.

Nie iwem czy włosy będa puszyste - to kwestia indywidulana.
Co do octu - ocet zakwasza włos i domyka łuski - dlatego są bardziej śliskie i lepiej się rozczesują oraz błyszczą. Ocet nie wpływa "leczniczo" na włosy.

[Kamil17]

Ok rozumiem. Ale mogę używać tego ?? w niczym to nie przeszkadza chyba heh.

To będę używał na razie WAX bo mam całą butelkę, a potem kupię ten drugi. W Końcu mogę używać raz ten, raz ten heh

[Kasixxa]

L_V - a czy ja jestem nie kulturalna?? Haaahaaa ... Dobra załatw mi to ;] Pozdrawiam ;D

[Kasixxa]

Aaa i może nie mają tego składnika ale mi pomógł ten szampon xd Inaczej bym nie pisała nic na jego temat ....

[201608251020]

Dziewczyny kochane, proszę Was, poratujcie mnie!
Mój TŻ od pewnego czasu chodził bardzo przygnębiony... Nie wiedziałam co mu jest ale nie chciał mi nic mówić. W końcu siłą wydusiłam to z Niego, no i "puścił farbę"...
Od 2,5 roku wypadają mu włoski.. Temat potraktował bardzo oględnie bo chyba się tego wstydził, więc wyciągnęłam z Niego tylko tyle, że był z tym już u dermatologa, stosował wszystkie środki (podobno Vichy Aminexil też, nie wiem czy mnie zbywał czy naprawdę stosował) i to nic nie pomaga... Boi się bardzo, że to już "ten wiek" gdzie zaczynają wypadać włosy i jest załamany...
On ma dopiero 23 lata.
Czy jest na to jakaś rada?
Ostatnio, głuptas, nawet zapytał mnie czy ja dalej będę chciała z Nim być, bo mogą Mu niedługo wypaść wszystkie włoski... Ehh, widzę jak Go to męczy, tak bardzo chciałabym mu pomóc! Przy najbliższej okazji postaram się jeszcze wyciągnąć z Niego dokładniej, co stosował, jakie preparaty, co Mu powiedział lekarz, itp.
Narazie powiedzcie mi tylko czy da się to jakoś uratować???????????

[Kamil17]

Dzisiaj wypadło mi przy myciu jakieś 80 włosów. Ja wiem że panikuje, ale jestem trochę przerażony tym. Mam nadzieję ze ten vitapil, wiesiołek, witamina C mi pomogą, i chodź za 2 miesiące zobaczę jakąś poprawę.

[magdunia83]

teraz już w Polsce jest dostępny Inneov homme - dla facetów na wypadanie włosów. mój TŻ go łykał już wcześniej, bo też miał problemy z łysieniem, a akurat mieliśmy tę możliwość, że moja siostra mu z Francji mogła przysyłać. według mnie, to najlepszy preparat na tego typu problemy - nie pomagały mu żadne skrzypy, pokrzywy, już nawet się chłopak poświęcił i rycynę w głowę wcierał! i nic! dopiero ten Inneov zadziałał. poczytajcie sobie w necie - sporo piszą o tym specyfiku.pozdrawiam!

[Kamil17]

Ja wierzę że to dobre ale dosyć drogie.

[magdunia83]

Napisane przez Kamil17

Ja wierzę że to dobre ale dosyć drogie.

a to zależy gdzie kupujesz, najtaniej z tego co się orientuję był ten Inneov w aptece internetowej słonik (aptekaslonik.pl) - coś koło 90zł, w normalnych aptekach pewnie drożej. według mnie opłaca się trochę więcej dać za preparat, ale mieć pewność, że zadziała

[silesianna]

może i drogie, ale podobno skuteczne jak diabli. już z niejednego źródła słyszałam o świetnej skuteczności tych produktów (wszystkich). a jak się stoi przed wyborem - jestem łysa lub mam pusty portfel, to raczej się wybierze pusty portfel i myślę, że nie tylko kobiety by tak zrobiły - wiadomo że dla wielu facetów włosy to świętość, zwłaszcza w dzisiejszych czasach

[wiojojka]

Napisane przez neitka

Tak, jak w tytule wątku - wypadają mi włosy... nie wiem od czego, długie jakieś strasznie nie są, poza tym cieniowałam je, żeby były lżejsze. Chemikalia ograniczyłam do szamponu z czarnej rzepy - żadnego żelu, ani nic. Witaminy łykam cały czas. A one nadal wypadają! Dziś dermatolog powiedziała mi, że najlepiej myć włosy raz na tydzień, ale przecież to herezja!! Ja myję raz na dwa dni i i tak wieczorem dnia drugiego, nie są one fajne... Jak je odzwyczaić od częstego mycia? chodzić z tłystymi?? Co tu zrobić, żeby nie wypadały? Pomocy dziewczynki...

Witaj,
Ja nie posłuchałabym twojej dermatolog. Myj włosy tak często jak tego potrzebujesz. Na włosach odiada wiele zanieczyszczeń, kurzu, spalin samochodowych, trzeba je myć.
Przeczytałam ostatnio że świetnym sposobem na włosy skórę i paznokcie- trzy w jednym, jest picie codziennie wieczorem łyżeczki drożdży rozpuszczonej w szkalnce mleka z łyżeczką kakao - bez kakao napój ten ma ponoć słonawy smak. Sama jeszcze nie póbowałam ale mam zamiar zacząć od jutra! Poczytajcie o drożdzch i ich znakomitym działaniu. Ja dam się skusić nic nie zaszkodzi a może jednak cos w tym jest!, Dziewczyna która stosowała taką drożdzową kurację wychwalała je pod niebiosa, mam nadzieje że i nam pomoże

[Silwena]

cześć
wczesniej nie chcialam przyjsc, az cos sie nie zmieni
mianowicie włosy wypadają mi po odstawieniach tablet anty
ostatnim razem tylko miesiąc wychodziły jak z masła i wsio ustało
a teraz mija 73dzien, a one nadal sie sypią, ale juz nie w takich ilosciach
dostałam wcierke do skóry głowy od dermy, taka robiona/zamawiana w aptece
albo samoistnie wypadanie sie cofie, albo wcierka pomaga, poniewaz przy czesaniu mam w koncu czysta szczotke na dluzej bez wlosow, a nie za kazdym razem przy czesaniu. Przy myciu leca nadal, ale mniej niz na poczatku. Boki glowy mam najbardziej przerzedzone, dermatolog/rodzina i fryzjerka zauwazyly od razu ;/

ponieważ L_V, masz dużą wiedzę, jeśli chodzi o składy chcialam zapytać czy to jakieś placebo ta moja wcierka, czy ona jednak ma w składzie cos od wypadania? dodam, że rzucenie tablet zbieglo sie z kuracją antybiotykami i dermatolożka jakos wiecej pytan zadawała o te antybiotyki, choc mowilam ze ostatnio jak odstawilam tabsy tez leciały, ona chyba jednak myśli ze to poantybiotykowe, takie odniosłam wrazenie, bo nadal poleca mi Diane35, no cóż..

Skład wciereczki jest taki:

• Tin. Capsici
• Tin. Arniae aa 5,0
• Vit B6 amp Na 5
• Spir vini 70proc
• Aqua destil ao ad 100,0
• M.f.sol.

mam astmę i ta wcierka ulatniajac sie w powietrzu "zmusza" mnie do kaszlu, nie wiem czy tam w składzie to ARNIKA? czy jest cos takiego jak ARNIAE (trudno rozczytac pismo mgr..). Ogólnie mam zdrową skóre głowy, nigdy żadnych łupieży nie miałam i nie mam nadal. Od czasu odstawienia raz w tygodniu myję Nizoralem, poniewaz doradzono mi ze względu na własciwosci antyandrogenne, łojotok sie zmniejszył i kaszka z czoła nawet ustapiła, a teraz od nowa łojotok sie leje z włosow na twarz Nie wiem czy to od niej jest ta minimalna poprawa, czy samoistna po takim czasie, dlatego pytam, bo jak to placebo wole skonczyc z uzywaniem, poniewaz ten alkohol przy codziennej aplikacji powoduje wzmorzone przetłuszczanie sie.. Uzywam do mycia od pół roku przegotowanej wody(koniecznosc a nie ortodoksja), szamponów bez SLS od jeszcze dawniej i spłukuje chłodna wodą w ostatniej fazie płukania, więc to nie od złej pielęgnacji tylko ta wciera o ile ma własciwosci srticte przeciw wypadaniu to sie przemecze

prosze o wgląd i porade

EDIT: posznupałam, poczytałam i z tego co wydedukowałam, to skład jest raczej odkażający, moze nawet przeciwgrzybiczny, wit b6 to wiadomo, co tam jeszcze.. no arnika wystarczy wpisac w google, a wiekszosc (np spir vini, capsici) to najczesciej składniki lekow robionych w aptekach na łojotok, trądzik, wiec głownie postawiono na wzmocnienie i odkażenie

juz mi nie trzeba pomocy w rozszyfrowaniu

[labrann]

Napisane przez paollino

Dziewczyny kochane, proszę Was, poratujcie mnie!
Mój TŻ od pewnego czasu chodził bardzo przygnębiony... Nie wiedziałam co mu jest ale nie chciał mi nic mówić. W końcu siłą wydusiłam to z Niego, no i "puścił farbę"...
Od 2,5 roku wypadają mu włoski.. Temat potraktował bardzo oględnie bo chyba się tego wstydził, więc wyciągnęłam z Niego tylko tyle, że był z tym już u dermatologa, stosował wszystkie środki (podobno Vichy Aminexil też, nie wiem czy mnie zbywał czy naprawdę stosował) i to nic nie pomaga... Boi się bardzo, że to już "ten wiek" gdzie zaczynają wypadać włosy i jest załamany...
On ma dopiero 23 lata.
Czy jest na to jakaś rada?
Ostatnio, głuptas, nawet zapytał mnie czy ja dalej będę chciała z Nim być, bo mogą Mu niedługo wypaść wszystkie włoski... Ehh, widzę jak Go to męczy, tak bardzo chciałabym mu pomóc! Przy najbliższej okazji postaram się jeszcze wyciągnąć z Niego dokładniej, co stosował, jakie preparaty, co Mu powiedział lekarz, itp.
Narazie powiedzcie mi tylko czy da się to jakoś uratować???????????

Najlepiej niech Twój 'głuptas' zgoli wszystkie włosy, wtedy nie będzie widac, że łysieje. Ale tak na serio słyszałam, że pomaga mieszanka majonezu zmieszanego z musztardą chrznową i duszoną cebulką (cebule dusić przez 20minut). I tak nałożyć na skórę głowy na 15 minut i przykryć jednorazówką. Mojemu TŻ'towi pomogło Pozdrawiam i buziaczki

[rasberka]

Pewnie sie powtarzam, ale już nie wiem co mam robić. ..Włosy mi wypadają od jakiśch 5 miesięcy.Najgorzej jest przy myciu. jest ich dużo w wannie, na szczotce i jeszcze mogę je wyciągać garściami.. Na początku stosowałam szampon i tonik Garnier Neril ale mi to nie pomagało, więc odstawiłam, pózniej myłam włosy wyciągiem ze skrzypu. Caly czas bylo tak samo.. jak nie jeszcze gorzej. Bylam nawet u dermatologa, powiedziała żebym stosowała Loxon, vitapil , witamine A i cynk..Nie było poprawy.Tutaj na wizażu przeczytałam o waxie. Używałam go razem z nafta, i brałam skrzypowita. Wax pomógł mi bardzo ale tylko na początku, bo teraz znowu mam nawroty tego wypadania włosów.. Podejrzewam że to wszystko sie zaczęlo od stresu, ale teraz nie mam czym sie stresować, a z włosami jest źle.. Straciłam ich chyba więcej niż połowe..Prosze o pomoc.

[sabona89]

A badałaś poziom hormonów?
One mogą mieć bardzo duży wpływ na stan włosów.