Czerwcówki 2019 cz.4

[morelle_]

Napisane przez mrofka89

A mama w weekend pracuje? No ciężka decyzja co zrobić, ale 1.06 to już donoszony, ale może uda się z nim coś przesunąć na później jak porozmawiacie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak ma 12h :/

No właśnie ja chciałam 04.06 tak jak planował mój gin. Ale ten podobno jest 01 i potem ma urlop. Rozmawiała z nim tylko koleżanka, wiec tez z tego powodu chciałabym pójść na wizytę. Żeby czegoś nie przeoczyc. Jak np moje uczulenie na leki

[mipola]

Napisane przez migifigi

Ja mam takie szczęście, że od lutego moja mama mieszka w mojej klatce bo zwolniło się mieszkanie i się przeprowadziła (wcześniej mieszkała na służbowym). No i nie pracuje od tamtej pory, z poszukiwaniem nowej czeka aż urodzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super. Jednak instytucja babci jest często niezastąpiona.
Moja ma ugadane w pracy, że poprostu dzwoni i dostaje urlop. A jakby nie odbierała telefonu to jej przełożony wie, że do niego będę dzwoniła jak mi się zacznie poród.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mrofka89]

Napisane przez morelle_

Tak ma 12h :/

No właśnie ja chciałam 04.06 tak jak planował mój gin. Ale ten podobno jest 01 i potem ma urlop. Rozmawiała z nim tylko koleżanka, wiec tez z tego powodu chciałabym pójść na wizytę. Żeby czegoś nie przeoczyc. Jak np moje uczulenie na leki

Najlepiej będzie jak się z nim spotkasz pogadać. Masz już wizytę umówioną?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Napisane przez mipola

Kurcze, szkoda.
To musicie z mężem przemyśleć dokładnie wszystko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przy 1 dziecku nie ma tego problemu. No i inaczej by było w tygodniu. Bo by była w żłobku do 15. A tak kicha.

Jest jeszcze mojej mamy SIS. Moja ciocia. Która od roku mieszka chwilowo z moja mama. Co prawda nie ma cierpliwości. Ale Pestka ją zna i lubi. Może chociaż na kilka h by z nią została. Żeby tz zobaczył młodego. Jakoś sobie będę musiała sama poradzić. Szkoda ze się nie da tak jak przy pierwszym ze był całe dnie ze mną. No cóż

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Napisane przez Kociaak

To jest właśnie to- co z tego że waga wróci, jak zamiast fajnego ciałka jest flak?

Nastawiam się na kolejny rok ciężkiej pracy fizycznej, choć tym razem nie żeby się zrehabilitować i zbudować mięśnie, tylko teraz po to, żeby je odzyskać...




Ja zgodnie z zaleceniem lekarza prowadzącego pojechałam do szpitala na ktg, które wyszło ładnie (Synu zasnął pod koniec i mnie położna trącała tymi elektrodami i majtała brzuchem żeby się obudził ), usg i badanie mi od razu zrobili.


Synu zdrowy, tętno ok, przepływy i łożysko w normie, szyjka się skraca i rozwiera- ma obecnie ok. 1,5 cm i rozwarcie na palec.
Mam skurcze (ale niewyczuwalne- w sensie jak przyłożę rękę to czuję, jak serce się czuje, ale nie że czuję bo boli czy cokolwiek), ale to przepowiadacze plus reakcja na wciskanie się głowy Dziedzica.


Dziedzic swoją drogą ma szacowaną wagę 3200g, czyli przez tydzień książkowo przybrał 150g


Mogę rodzić na dniach, ale czerwca pani doktor nie wyklucza

Wow no to pięknie. Akcja u Ciebie niezła
Waga tez

U mnie nie było żadnego flaka tylko biodra wracały do swoich cm dość długo. Rozeszły się do porodu i potem powrót do 32 trochę zajął.

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Napisane przez mipola

Super. Jednak instytucja babci jest często niezastąpiona.
Moja ma ugadane w pracy, że poprostu dzwoni i dostaje urlop. A jakby nie odbierała telefonu to jej przełożony wie, że do niego będę dzwoniła jak mi się zacznie poród.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fajnie niestety moja mama musiała podać termin urlopu w styczniu. Nie da rady zmienić albo wziąć od reki

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

Napisane przez mrofka89

Najlepiej będzie jak się z nim spotkasz pogadać. Masz już wizytę umówioną?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak na 29.05 prywatnie. Ale widzę ze przyjmuje tez w luxmed. Tylko terminów brak

[fablous]

Napisane przez morelle_

To super! Ja po wyjściu za szpitala miałam -7kg. Po tygodniu swoją wagę, ale obwody..... to schodziły bardzo długo.



Wszystkiego najlepszego!



Jestem jestem zaraz napisze



Ślicznie!

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

U mnie wszystko ok.

Zero skurczy. Wszystko zamknięte. Blizna trochę cienka, ale.ok
Do kosztu wizyty doszedł koszt ktg. Mam chodzić co tydz
Tragedia.

Młody i wody ok. Waży 2596g.

Pojawiła się opcja cc 01.06 Nie wiem czy nie za wcześnie
Koleżanka zna lekarza z tego nowego szpitala. Dzwoniła do niego.
Umówiłam się do niego na wizytę żeby skonsultować tą datę. Bo on już mi kazał być 01 na czczo w szpitalu. Trochę mnie to przeraza tak z marszu.
Jest też problem z Pestka. Mama ma urlop dopiero od 03.06, a to cały weekend byłabym w szpitalu. żłobek w pn. Tz chciałby być w szpitalu jak się będzie syn rodził. Także nie wiem jak to rozwiązać. Moja SIS nigdy z nią nie została sama nawet na 1h. Nie lubi dzieci. Nie potrafiłaby się nią zająć. Także trochę impas.

Super że na wizycie wszystko ok

Fajnie że jest jakaś opcja znajomego lekarza z innego szpitala. Ale podobnie jak Ty wolałabym się wcześniej spotkać z nim na wizycie, żeby choć raz Cię zbadał i ocenił czy ten 01.06 to nie za wcześnie

Z Pestką trudny temat. Może jednak siostra by spróbowała? Nawet teraz na próbę? Macie chyba dobry kontakt, mimo że nie lubi dzieci to może jednak poświęci się w takiej sytuacji

U nas tz też chce być przy porodzie tak jak przy pierwszym. Ja też oczywiście chciałabym. Ale jakby pojawił się problem ze Ali nie ma z kim zostawić to wolałabym żeby został z nią a najwyżej dojechał później. Z nim czy bez niego urodzę tak czy siak a nie chciałabym się dodatkowo stresować i myślec jak tam Ala jeśli miałaby z kimś przypadkowym zostać

Napisane przez mipola

A jest szansa zostawić jej Pestkę na próbę?
Wbrew pozorom, to my matki bardziej przeżywamy takie rzeczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To prawda, ja sie bałam jak to będzie jak córka zacznie z kimś na dłużej zostawać kiedy ja wrócę do pracy. Przeżywałam to już parę miesięcy przed. A tu poszło gładko, nigdy nie zapłakała jak ją zostawiałam. Wręcz było mi lekko przykro że ona w ogóle za mną nie tęskni

Napisane przez migifigi

Ja mam takie szczęście, że od lutego moja mama mieszka w mojej klatce bo zwolniło się mieszkanie i się przeprowadziła (wcześniej mieszkała na służbowym). No i nie pracuje od tamtej pory, z poszukiwaniem nowej czeka aż urodzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My mamy ten komfort że wszystkich czworo dziadków mamy w odległości 3-5min. Ale wszyscy pracujący. Mają różne zmiany, nocki itp i są chwile kiedy wszyscy są dostępni i osiągalni a bywa tak że akurat wszyscy czworo są w pracy. I nie wiem co wtedy jakbym w takim momencie zaczęła rodzić

Jest też mój brat ale on z Alą nie zostanie, nie ogarnia zupełnie więc ewentualność byłaby taka że to on zawiezie mnie do szpitala a tz zostanie z córką
Jeszcze po sąsiedzku mamy babcię tz ale ona ma 80 lat... Tyle że lubią się z Alą, babcia jest jeszcze naprawdę sprawna jak na swój wiek i tak na 1-2 godziny myślę że dałyby sobie radę razem
No ale najbardziej komfortowa opcja dla mnie to byłoby jakby moja mama mogła zostać z Alą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kociaak]

Napisane przez morelle_

Przy 1 dziecku nie ma tego problemu. No i inaczej by było w tygodniu. Bo by była w żłobku do 15. A tak kicha.

Jest jeszcze mojej mamy SIS. Moja ciocia. Która od roku mieszka chwilowo z moja mama. Co prawda nie ma cierpliwości. Ale Pestka ją zna i lubi. Może chociaż na kilka h by z nią została. Żeby tz zobaczył młodego. Jakoś sobie będę musiała sama poradzić. Szkoda ze się nie da tak jak przy pierwszym ze był całe dnie ze mną. No cóż

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------



Wow no to pięknie. Akcja u Ciebie niezła
Waga tez

U mnie nie było żadnego flaka tylko biodra wracały do swoich cm dość długo. Rozeszły się do porodu i potem powrót do 32 trochę zajął.

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------



Fajnie niestety moja mama musiała podać termin urlopu w styczniu. Nie da rady zmienić albo wziąć od reki

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------



Tak na 29.05 prywatnie. Ale widzę ze przyjmuje tez w luxmed. Tylko terminów brak

Ja widzę po sobie że mi mięśnie zanikły- mocno je miałam rozbudowane, a teraz się płakać chce


Trudno, zbuduję się jeszcze raz, niech Dziedzic zdrowo i bezpiecznie rośnie.


I warto jednak jak się człowiek martwi pojechać sprawdzić, od razu połowę nerwów mniej mam.

[fablous]

Napisane przez morelle_

W sensie z SIS? Nie. Ona się nie zgodzi.
Nie zmieni pieluchy itd. Dopiero od niedawna bierze ją na ręce.
Totalnie anty dzieci

Uuu, no to klops

Napisane przez Kociaak

To jest właśnie to- co z tego że waga wróci, jak zamiast fajnego ciałka jest flak?

Nastawiam się na kolejny rok ciężkiej pracy fizycznej, choć tym razem nie żeby się zrehabilitować i zbudować mięśnie, tylko teraz po to, żeby je odzyskać...




Ja zgodnie z zaleceniem lekarza prowadzącego pojechałam do szpitala na ktg, które wyszło ładnie (Synu zasnął pod koniec i mnie położna trącała tymi elektrodami i majtała brzuchem żeby się obudził ), usg i badanie mi od razu zrobili.


Synu zdrowy, tętno ok, przepływy i łożysko w normie, szyjka się skraca i rozwiera- ma obecnie ok. 1,5 cm i rozwarcie na palec.
Mam skurcze (ale niewyczuwalne- w sensie jak przyłożę rękę to czuję, jak serce się czuje, ale nie że czuję bo boli czy cokolwiek), ale to przepowiadacze plus reakcja na wciskanie się głowy Dziedzica.


Dziedzic swoją drogą ma szacowaną wagę 3200g, czyli przez tydzień książkowo przybrał 150g


Mogę rodzić na dniach, ale czerwca pani doktor nie wyklucza

Noo, coś się już zaczyna dziać u Ciebie
Waga konkret, są jakieś skurcze, rozwarcie. Chyba jednak majowy będzie synio

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

Napisane przez Kociaak

Ja widzę po sobie że mi mięśnie zanikły- mocno je miałam rozbudowane, a teraz się płakać chce


Trudno, zbuduję się jeszcze raz, niech Dziedzic zdrowo i bezpiecznie rośnie.


I warto jednak jak się człowiek martwi pojechać sprawdzić, od razu połowę nerwów mniej mam.

U mnie mięśni nie było przed to i po sie nie spodziewam
Po pierwszej ciąży wracając ze szpitala miałam 3kg nadbagażu. Spadło w ciągu paru tygodni a potem to na minus zjechałam. Chyba dlatego że mało spałam, mnóstwo kilometrów trzaskałam spacerując z wózkiem i dużo karmiłam
Brzuch niestety długo wyglądał źle a teraz pewnie jeszcze dłużej będzie wracał do formy... Biodra, tyłek itp się nie zmieniły. Ale ten brzuch to moja zmora

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Napisane przez fablous

Super że na wizycie wszystko ok

Fajnie że jest jakaś opcja znajomego lekarza z innego szpitala. Ale podobnie jak Ty wolałabym się wcześniej spotkać z nim na wizycie, żeby choć raz Cię zbadał i ocenił czy ten 01.06 to nie za wcześnie

Z Pestką trudny temat. Może jednak siostra by spróbowała? Nawet teraz na próbę? Macie chyba dobry kontakt, mimo że nie lubi dzieci to może jednak poświęci się w takiej sytuacji

U nas tz też chce być przy porodzie tak jak przy pierwszym. Ja też oczywiście chciałabym. Ale jakby pojawił się problem ze Ali nie ma z kim zostawić to wolałabym żeby został z nią a najwyżej dojechał później. Z nim czy bez niego urodzę tak czy siak a nie chciałabym się dodatkowo stresować i myślec jak tam Ala jeśli miałaby z kimś przypadkowym zostać
To prawda, ja sie bałam jak to będzie jak córka zacznie z kimś na dłużej zostawać kiedy ja wrócę do pracy. Przeżywałam to już parę miesięcy przed. A tu poszło gładko, nigdy nie zapłakała jak ją zostawiałam. Wręcz było mi lekko przykro że ona w ogóle za mną nie tęskni

My mamy ten komfort że wszystkich czworo dziadków mamy w odległości 3-5min. Ale wszyscy pracujący. Mają różne zmiany, nocki itp i są chwile kiedy wszyscy są dostępni i osiągalni a bywa tak że akurat wszyscy czworo są w pracy. I nie wiem co wtedy jakbym w takim momencie zaczęła rodzić

Jest też mój brat ale on z Alą nie zostanie, nie ogarnia zupełnie więc ewentualność byłaby taka że to on zawiezie mnie do szpitala a tz zostanie z córką
Jeszcze po sąsiedzku mamy babcię tz ale ona ma 80 lat... Tyle że lubią się z Alą, babcia jest jeszcze naprawdę sprawna jak na swój wiek i tak na 1-2 godziny myślę że dałyby sobie radę razem
No ale najbardziej komfortowa opcja dla mnie to byłoby jakby moja mama mogła zostać z Alą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam takie samo zdanie. No nic zobaczymy jak to będzie.

Myślę, że więcej bym się stresowala niż to wszystko warte. Nawet jak by się poswiecila to by po prostu nie dała rady.

U nas był płacz okrutny przy adaptacji do żłobka. Tydzień. Potem ok.
Ale to tez pewnie dlatego , że z nikim nie zostawala wcześniej. Bo właśnie nie było z kim. Raz została z moją mamą na 2h to dostała takiej histerii, że zaczęła się dusić i wymiotowac. Musiałam wracać szybko taxi.
Dzięki temu, że zaczęła żłobek to mogę ją zostawić z mamą na kilka godz.

Mamy temp cudnie :/

[Kaamilaaa0508]

Cześć dziś się wyspałam, teraz śniadanie i szykuje się na wizytę

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[sylwia695]

Napisane przez morelle_

Mamy temp cudnie :/

Nie dadzą Ci te choróbska żyć...
A co do porodu to z dwojga złego przez to że jest cesarka to przynajmniej nie będziesz sama się męczyć wcześniej w szpitalu jak tż zostanie z pestką. A może dojedzie jak najszybciej to jak już będziesz stawać na nogi to Ci pomoże.


Wysłane z mojego Moto G (5S) Plus przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 07:15 ---------- Poprzedni post napisano o 07:14 ----------

Napisane przez Kaamilaaa0508

Cześć dziś się wyspałam, teraz śniadanie i szykuje się na wizytę

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Powodzenia

Wysłane z mojego Moto G (5S) Plus przy użyciu Tapatalka

[morelle_]

Napisane przez sylwia695

Nie dadzą Ci te choróbska żyć...
A co do porodu to z dwojga złego przez to że jest cesarka to przynajmniej nie będziesz sama się męczyć wcześniej w szpitalu jak tż zostanie z pestką. A może dojedzie jak najszybciej to jak już będziesz stawać na nogi to Ci pomoże.


Wysłane z mojego Moto G (5S) Plus przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 07:15 ---------- Poprzedni post napisano o 07:14 ----------

Powodzenia

Wysłane z mojego Moto G (5S) Plus przy użyciu Tapatalka

Tam pionizacja jest na wieczór wiec tutaj na pewno będę sama
Zobaczymy jak to wyjdzie

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

Napisane przez Kaamilaaa0508

Cześć dziś się wyspałam, teraz śniadanie i szykuje się na wizytę

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Powodzenia

[migifigi]

Napisane przez Kaamilaaa0508

Cześć dziś się wyspałam, teraz śniadanie i szykuje się na wizytę

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Mocne kciuki!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mrofka89]

Napisane przez Kaamilaaa0508

Cześć dziś się wyspałam, teraz śniadanie i szykuje się na wizytę

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agus87]

Napisane przez fablous

W pierwszej ciąży miałam silne parcie na kp, pod koniec to nastawiałam się że będę pierwszą karmicielka kraju. Z początku było trochę problemów. Ala była bardzo ospała i kompletnie nie interesowała jej pierś, nawet z butli czy kieliszka nie chciała pić, ciężko ją było dobudzić. Lekarze podejrzewali nawet spadek cukru. Ja już oczywiście lekko swirowalam. Teraz wiem że przyczyną mogła być podwyższona bilirubina albo po prostu była najedzona jeszcze tym co dostała w brzuchu.

Po około dwóch dobach zaczęła ładnie ssać i potem już szło nam gładko ponad rok

Teraz nie nakręcam się, nie rozmyślam, jakoś spokojnie podchodzę do tego że uda nam się karmić naturalnie. A jak będą problemy to wtedy będę się martwić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Piękne podejście, moja miała zółtaczkę i nie miała ochoty na ssanie, ja byłam niedouczona i nikt się za bardzo mną nie interesował, więc słabo to wyglądało

Napisane przez mrofka89

Powiedzcie, że też jesteście co chwilę pozacinane?

Wczasy, wczasy jeszcze mi za nie zapłacą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie
Ja się golę na oślep i jest okej


Ze starszą po wyjściu ze szpitala mialam -8
Leżałam 6 dni
Młoda ważyła ponad 3.kg
Łożysko pknad 2 kg
Wody, krew, ładnie spadło

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[Kaamilaaa0508]

Napisane przez mrofka89

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez migifigi

Mocne kciuki!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez morelle_

Tam pionizacja jest na wieczór wiec tutaj na pewno będę sama
Zobaczymy jak to wyjdzie

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------



Powodzenia

Napisane przez sylwia695

Nie dadzą Ci te choróbska żyć...
A co do porodu to z dwojga złego przez to że jest cesarka to przynajmniej nie będziesz sama się męczyć wcześniej w szpitalu jak tż zostanie z pestką. A może dojedzie jak najszybciej to jak już będziesz stawać na nogi to Ci pomoże.


Wysłane z mojego Moto G (5S) Plus przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 07:15 ---------- Poprzedni post napisano o 07:14 ----------

Powodzenia

Wysłane z mojego Moto G (5S) Plus przy użyciu Tapatalka

Dzięki dziewczyny czekam właśnie na wizytę, jestem po ktg, skurcze są jakieś, młoda strasznie ruchliwa ciśnienie dziś ładne 120/70 tylko moja waga... W 2tygodnie od ostatniej wizyty +4kg... Czyli w sumie już +14kg od początku Zalamka

Właśnie się dowiedziałam że mój gin pracuje też w szpitalu w Rybniku i teraz się zastanawiam czy się ostatecznie nie zdecydować na ten szpital

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[mrofka89]

Napisane przez Kaamilaaa0508

Dzięki dziewczyny czekam właśnie na wizytę, jestem po ktg, skurcze są jakieś, młoda strasznie ruchliwa ciśnienie dziś ładne 120/70 tylko moja waga... W 2tygodnie od ostatniej wizyty +4kg... Czyli w sumie już +14kg od początku Zalamka

Właśnie się dowiedziałam że mój gin pracuje też w szpitalu w Rybniku i teraz się zastanawiam czy się ostatecznie nie zdecydować na ten szpital

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Powiem Ci szczerze, że nie poczułam żadnej różnicy w traktowaniu tylko dlatego że mój lekarz tam pracuje. Jedynie jak on był na dyżurze. Ale na pewno masz bliżej a to już jest plus.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Kamila dobrze, że wszystko ok.


U nas już 38,5 st :/ Zasnęła. Oczy łzawią. Katar. Tragedia... Ja już też mam katar

[fifi88osw]

Napisane przez morelle_

Kamila dobrze, że wszystko ok.


U nas już 38,5 st :/ Zasnęła. Oczy łzawią. Katar. Tragedia... Ja już też mam katar

Zdrówka

Wysłane z mojego BLA-L29 przy użyciu Tapatalka

[morelle_]

Dziękuję

[patulinaa]

Dziewczyny co z Natalka od bliźniaków?? Wie ktoś coś?

Napisane przez morelle_

To super! Ja po wyjściu za szpitala miałam -7kg. Po tygodniu swoją wagę, ale obwody..... to schodziły bardzo długo.



Wszystkiego najlepszego!



Jestem jestem zaraz napisze



Ślicznie!

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

U mnie wszystko ok.

Zero skurczy. Wszystko zamknięte. Blizna trochę cienka, ale.ok
Do kosztu wizyty doszedł koszt ktg. Mam chodzić co tydz
Tragedia.

Młody i wody ok. Waży 2596g.

Pojawiła się opcja cc 01.06 Nie wiem czy nie za wcześnie
Koleżanka zna lekarza z tego nowego szpitala. Dzwoniła do niego.
Umówiłam się do niego na wizytę żeby skonsultować tą datę. Bo on już mi kazał być 01 na czczo w szpitalu. Trochę mnie to przeraza tak z marszu.
Jest też problem z Pestka. Mama ma urlop dopiero od 03.06, a to cały weekend byłabym w szpitalu. żłobek w pn. Tz chciałby być w szpitalu jak się będzie syn rodził. Także nie wiem jak to rozwiązać. Moja SIS nigdy z nią nie została sama nawet na 1h. Nie lubi dzieci. Nie potrafiłaby się nią zająć. Także trochę impas.

Może faktycznie opcja z pomocą cioci nie jest zła. Jakoś trzeba to zorganizować, niestety z drugim dzieckiem ciężej. U nas też narazie nie wiadomo co i jak będzie...

Napisane przez Kaamilaaa0508

Dzięki dziewczyny czekam właśnie na wizytę, jestem po ktg, skurcze są jakieś, młoda strasznie ruchliwa ciśnienie dziś ładne 120/70 tylko moja waga... W 2tygodnie od ostatniej wizyty +4kg... Czyli w sumie już +14kg od początku Zalamka

Właśnie się dowiedziałam że mój gin pracuje też w szpitalu w Rybniku i teraz się zastanawiam czy się ostatecznie nie zdecydować na ten szpital

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

To czekamy na wiadomości z wizyty

Napisane przez morelle_

Kamila dobrze, że wszystko ok.


U nas już 38,5 st :/ Zasnęła. Oczy łzawią. Katar. Tragedia... Ja już też mam katar

Zdrówka!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kaamilaaa0508]

Napisane przez mrofka89

Powiem Ci szczerze, że nie poczułam żadnej różnicy w traktowaniu tylko dlatego że mój lekarz tam pracuje. Jedynie jak on był na dyżurze. Ale na pewno masz bliżej a to już jest plus.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie ja wiem ze i tak jak chodzi o poród sn to położne będą najważniejsze...
To jest ten plus właśnie ze bliżej... Choć gdybym najbardziej pod uwagę brała odległość to przecież u siebie też mam szpital 2km od mieszkania...
Jeszcze trochę czasu mam na rozmyslanie na szczęście

Napisane przez morelle_

Kamila dobrze, że wszystko ok.


U nas już 38,5 st :/ Zasnęła. Oczy łzawią. Katar. Tragedia... Ja już też mam katar

Oje wy to ciągle chore zdrówka

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

po wizycie, młoda dzis (37+2) waży więcej niż młody w dniu porodu i to po terminie o 3g więcej no ale zawsze całe 3053g zdrowej i ruchliwej Dagmary
Nogi ma długie podobno
Doktorek zapisal mnie na 1 czerwca na kolejną wizytę ale już mu zapowiedzialam że raczej się nie spotkamy bo ja mam plan 1 czerwca na porodowce wylądować
Póki co na poród się nie zapowiada, szyjka niezmieniona od ostatniej wizyty, młoda jeszcze wysoko.


Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[patulinaa]

Napisane przez Kaamilaaa0508

No właśnie ja wiem ze i tak jak chodzi o poród sn to położne będą najważniejsze...
To jest ten plus właśnie ze bliżej... Choć gdybym najbardziej pod uwagę brała odległość to przecież u siebie też mam szpital 2km od mieszkania...
Jeszcze trochę czasu mam na rozmyslanie na szczęście Oje wy to ciągle chore zdrówka

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

po wizycie, młoda dzis (37+2) waży więcej niż młody w dniu porodu i to po terminie o 3g więcej no ale zawsze całe 3053g zdrowej i ruchliwej Dagmary
Nogi ma długie podobno
Doktorek zapisal mnie na 1 czerwca na kolejną wizytę ale już mu zapowiedzialam że raczej się nie spotkamy bo ja mam plan 1 czerwca na porodowce wylądować
Póki co na poród się nie zapowiada, szyjka niezmieniona od ostatniej wizyty, młoda jeszcze wysoko.


Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Napisane przez patulinaa

Dziewczyny co z Natalka od bliźniaków?? Wie ktoś coś?Może faktycznie opcja z pomocą cioci nie jest zła. Jakoś trzeba to zorganizować, niestety z drugim dzieckiem ciężej. U nas też narazie nie wiadomo co i jak będzie...To czekamy na wiadomości z wizyty Zdrówka!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Racja

Napisane przez Kaamilaaa0508

No właśnie ja wiem ze i tak jak chodzi o poród sn to położne będą najważniejsze...
To jest ten plus właśnie ze bliżej... Choć gdybym najbardziej pod uwagę brała odległość to przecież u siebie też mam szpital 2km od mieszkania...
Jeszcze trochę czasu mam na rozmyslanie na szczęście Oje wy to ciągle chore zdrówka

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

po wizycie, młoda dzis (37+2) waży więcej niż młody w dniu porodu i to po terminie o 3g więcej no ale zawsze całe 3053g zdrowej i ruchliwej Dagmary
Nogi ma długie podobno
Doktorek zapisal mnie na 1 czerwca na kolejną wizytę ale już mu zapowiedzialam że raczej się nie spotkamy bo ja mam plan 1 czerwca na porodowce wylądować
Póki co na poród się nie zapowiada, szyjka niezmieniona od ostatniej wizyty, młoda jeszcze wysoko.


Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

No to super.

Tak obie juz jesteśmy chore :/

[mrofka89]

Napisane przez Kaamilaaa0508

No właśnie ja wiem ze i tak jak chodzi o poród sn to położne będą najważniejsze...
To jest ten plus właśnie ze bliżej... Choć gdybym najbardziej pod uwagę brała odległość to przecież u siebie też mam szpital 2km od mieszkania...
Jeszcze trochę czasu mam na rozmyslanie na szczęście Oje wy to ciągle chore zdrówka

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

po wizycie, młoda dzis (37+2) waży więcej niż młody w dniu porodu i to po terminie o 3g więcej no ale zawsze całe 3053g zdrowej i ruchliwej Dagmary
Nogi ma długie podobno
Doktorek zapisal mnie na 1 czerwca na kolejną wizytę ale już mu zapowiedzialam że raczej się nie spotkamy bo ja mam plan 1 czerwca na porodowce wylądować
Póki co na poród się nie zapowiada, szyjka niezmieniona od ostatniej wizyty, młoda jeszcze wysoko.


Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Super, że z małą wszystko dobrze musisz się dogadać jeszcze z dzieckiem jakoś co ona na tego 1.06

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kociaak]

Napisane przez fablous

Uuu, no to klops Noo, coś się już zaczyna dziać u Ciebie
Waga konkret, są jakieś skurcze, rozwarcie. Chyba jednak majowy będzie synio

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

U mnie mięśni nie było przed to i po sie nie spodziewam
Po pierwszej ciąży wracając ze szpitala miałam 3kg nadbagażu. Spadło w ciągu paru tygodni a potem to na minus zjechałam. Chyba dlatego że mało spałam, mnóstwo kilometrów trzaskałam spacerując z wózkiem i dużo karmiłam
Brzuch niestety długo wyglądał źle a teraz pewnie jeszcze dłużej będzie wracał do formy... Biodra, tyłek itp się nie zmieniły. Ale ten brzuch to moja zmora

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cały czas się modlę o czerwiec


Szybko poszło! A karmiłaś piersią czy mm? Podobno kp też bardzo przyspiesza schodzenie z wagi.

Napisane przez morelle_

Mam takie samo zdanie. No nic zobaczymy jak to będzie.

Myślę, że więcej bym się stresowala niż to wszystko warte. Nawet jak by się poswiecila to by po prostu nie dała rady.

U nas był płacz okrutny przy adaptacji do żłobka. Tydzień. Potem ok.
Ale to tez pewnie dlatego , że z nikim nie zostawala wcześniej. Bo właśnie nie było z kim. Raz została z moją mamą na 2h to dostała takiej histerii, że zaczęła się dusić i wymiotowac. Musiałam wracać szybko taxi.
Dzięki temu, że zaczęła żłobek to mogę ją zostawić z mamą na kilka godz.

Mamy temp cudnie :/

A dałabyś radę teraz przenocować z Pestką u mamy na przykład? I potem spróbować zostawić ją na noc samą?
Może takie przymiarki pokażą jej, że nic złego się nie dzieje i też jest fajnie bez rodziców?

Napisane przez Kaamilaaa0508

Dzięki dziewczyny czekam właśnie na wizytę, jestem po ktg, skurcze są jakieś, młoda strasznie ruchliwa ciśnienie dziś ładne 120/70 tylko moja waga... W 2tygodnie od ostatniej wizyty +4kg... Czyli w sumie już +14kg od początku Zalamka

Właśnie się dowiedziałam że mój gin pracuje też w szpitalu w Rybniku i teraz się zastanawiam czy się ostatecznie nie zdecydować na ten szpital

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Ja dzisiaj zobaczyłam 12kg +, mam nadzieję że to tylko efekt braku toalety i jednak mam na plusie 11 kg a nie 12

Napisane przez mrofka89

Powiem Ci szczerze, że nie poczułam żadnej różnicy w traktowaniu tylko dlatego że mój lekarz tam pracuje. Jedynie jak on był na dyżurze. Ale na pewno masz bliżej a to już jest plus.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja wczoraj zostałam zapytana w szpitalu czy mój lekarz mi nie powiedział, że na tym etapie dzieci się zazwyczaj mniej ruszają


Odparłam że mówił, tak samo jak zachęcał by sprawdzić sytuację jeśli mnie coś będzie martwić


Także tyle wyszło z prowadzenia ciąży przez lekarza pracującego w szpitalu- zjadliwy komentarz lekarki dyżurującej

Napisane przez morelle_

Kamila dobrze, że wszystko ok.


U nas już 38,5 st :/ Zasnęła. Oczy łzawią. Katar. Tragedia... Ja już też mam katar

Biedne obie


Ty zawsze masz taką odporność niską (z powodu astmy chociażby) czy tylko w ciąży?
Pestka też ma coś z płucami?


Strasznie często was coś łapie

[Kaamilaaa0508]

Napisane przez mrofka89

Super, że z małą wszystko dobrze musisz się dogadać jeszcze z dzieckiem jakoś co ona na tego 1.06

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Od miesiąca jej o tym mówię ojj wszystko co się da będę robić byle by 1 rodzic

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[mrofka89]

Napisane przez Kociaak

Cały czas się modlę o czerwiec


Szybko poszło! A karmiłaś piersią czy mm? Podobno kp też bardzo przyspiesza schodzenie z wagi.





A dałabyś radę teraz przenocować z Pestką u mamy na przykład? I potem spróbować zostawić ją na noc samą?
Może takie przymiarki pokażą jej, że nic złego się nie dzieje i też jest fajnie bez rodziców?





Ja dzisiaj zobaczyłam 12kg +, mam nadzieję że to tylko efekt braku toalety i jednak mam na plusie 11 kg a nie 12





Ja wczoraj zostałam zapytana w szpitalu czy mój lekarz mi nie powiedział, że na tym etapie dzieci się zazwyczaj mniej ruszają


Odparłam że mówił, tak samo jak zachęcał by sprawdzić sytuację jeśli mnie coś będzie martwić


Także tyle wyszło z prowadzenia ciąży przez lekarza pracującego w szpitalu- zjadliwy komentarz lekarki dyżurującej










Biedne obie


Ty zawsze masz taką odporność niską (z powodu astmy chociażby) czy tylko w ciąży?
Pestka też ma coś z płucami?


Strasznie często was coś łapie

No to jeszcze ci się dostało a niby to ma pomóc a wychodzi jak wychodzi jak widać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Napisane przez Kociaak

Cały czas się modlę o czerwiec


Szybko poszło! A karmiłaś piersią czy mm? Podobno kp też bardzo przyspiesza schodzenie z wagi.





A dałabyś radę teraz przenocować z Pestką u mamy na przykład? I potem spróbować zostawić ją na noc samą?
Może takie przymiarki pokażą jej, że nic złego się nie dzieje i też jest fajnie bez rodziców?





Ja dzisiaj zobaczyłam 12kg +, mam nadzieję że to tylko efekt braku toalety i jednak mam na plusie 11 kg a nie 12





Ja wczoraj zostałam zapytana w szpitalu czy mój lekarz mi nie powiedział, że na tym etapie dzieci się zazwyczaj mniej ruszają


Odparłam że mówił, tak samo jak zachęcał by sprawdzić sytuację jeśli mnie coś będzie martwić


Także tyle wyszło z prowadzenia ciąży przez lekarza pracującego w szpitalu- zjadliwy komentarz lekarki dyżurującej










Biedne obie


Ty zawsze masz taką odporność niską (z powodu astmy chociażby) czy tylko w ciąży?
Pestka też ma coś z płucami?


Strasznie często was coś łapie

Ja zawsze miałam niska odporność. Ostatnio mniej chorowałam. Tak to często.

Do tej pory nic nie wykryli u Pestki. Odpukać!


Ja nie karmiłam długo piersią, a szybko mi waga zeszła. Nie ma zasady.


Nie mogę jej zostawić u mamy na noc bo.moja mama nie słyszy. Przez to , że była wcześniakiem miała uszkodzony słuch. I obecnie bez 2 aparatów nic nie słyszy. A na noc musi ściągać , żeby uszy odpoczEly.
Pracuje na zmiany i nie chce jej dokładać.

Jakoś to ogarnę z tz.

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Hehe to wychodzi na to , że 01 oblegany :P

[Kociaak]

Napisane przez mrofka89

No to jeszcze ci się dostało a niby to ma pomóc a wychodzi jak wychodzi jak widać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

EE tam, dla mnie najważniejsze że mnie i tak porządnie zbadała, powiedziała co i jak i się o młodego nie denerwuję.


A komentarz, cóż, jeśli jej to poprawiło humor...

Ja miałam to "w pompce", byle się dowiedzieć czy wszystko gra

[morelle_]

Napisałam SMS do tego nowego lekarza wczoraj, ale mi nie odp. Jutro zadzwonię.

Jestem totalnie chora. A tz nie ma i cały tydzień przede mną z Pestka w domu.
W nocy 5 pobudek i temp małej. Ledwo żyję