2010-11-21, 01:23 | #31 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 874
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Cytat:
__________________
Nie wspieraj BEZSENSOWNEGO OKRUCIEŃSTWA. Zobacz o co chodzi Mój BLOG o nietestowanych na zwierzętach kosmetykach kolorowych, naturalnych, życiu w Stanach, anegdotkach i ciekawostkach. |
|
2010-11-21, 14:12 | #32 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 4 069
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Cytat:
Aha, jesli bede dysponowac wieksza iloscia czasu to z checia wpadne na watek o firmach |
|
2010-11-21, 14:43 | #33 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Cytat:
Osobiście z minerałków używam głownie produktów EDM i EGM, tylko teraz ta pierwsza firma wysyła do Polski tylko drogą paką kurierska, a druga - znikła w tajemniczych okolicznościach. Mam jeszcze zapasy i na razie nie szukam kolejnych hitów, więc trochę w tyle pozostaję za forum mineralnym. Ale na nim naprawdę jest tyle informacji (+ blog Cathy;-)) Właściwie kolorówki używam teraz wylącznie mineralnej i dobrze mi z tym. Nareszcie nic mnie nie uczula Aha, minealne firmy są na ogół cruelty-free. Właśnie na innym wątku jest dyskusja nad "wegańskością" ich pędzli. Mnie się podoba to, że na stronach zwykle jest informacja o składzie, a w wypadku pędzli - czy są z włosia, czy syntetyczne, itp. Ale niektóre firmy używają np. karminu, niektóre sprzedają np. olej z emu, itp. Niemniej jednak myślę, że każdy coś dla siebie znajdzie.
__________________
Czytadła na wakacje szukają nowych domków! Edytowane przez Plurabellle Czas edycji: 2010-11-21 o 14:47 |
|
2010-11-22, 08:50 | #34 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Rzeszów/Edynburg
Wiadomości: 1 436
|
Dot.: Perełki cruelty - free
A wracając do głównego tematu:
Polecam całą serię Siarkowa moc (Barwa). Dla osób z cerą przetłuszczającą się i trądzikową będą to idealne kosmetyki. Mocno wysuszają, dlatego należy używać ich sporadycznie. Krem jest super, przyjemnie pachnie i faktycznie poprawił stan mojej skóry parę lat temu, dobrze matuje. Edit: często-gęsto buszuję po youtubie i po wyszukaniu hasła "cruelty free" znalazło mi dużo filmów anglojęzycznych, jednakże są one często nieaktualne. Może wątki wizażowe o kosmetykach nietestowanych na zwierzętach śledzi ktoś kto umieszcza swoje filmy na YT? Wiem, że nieesia25 zrobiła tego typu film (zwraca w nim uwagę na problem). Edytowane przez Sorbet Czas edycji: 2010-11-26 o 09:46 |
2010-12-01, 18:10 | #35 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 874
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Nie było mnie parę dni, ale za to mam kilka nowych produktów, które chciałabym polecić
Więc po 1 wreszcie parę dni temu otrzymałam paczkę z Biochemii Urody i jestem pod wrażeniem jakości ich produktów (MIMO że przecież tyle dobrego już o nich czytałam). a) od kilku dni używam ich pomarańczowego olejku - pięknie pachnie, ma fantastyczną konsystencję jak dla mnie i zmywa nawet najbardziej "upierdliwe" elementy makijażu (np tusz do rzęs, a nawet wodoodporny eyeliner z Essence). I tak się go przyjemnie używa, po prostu masując twarz, bez tarcia oczu itd. Jak na razie ma wszelkie szanse zostać moim KWC b) masło jojoba z BU - po paru dniach moja twarz wygląda znacznie lepiej Jest jakby gładsza, odżywiona. Pomimo, że mam cerę mieszaną, używam go nawet na strefę T i nie powoduje nadmiernej produkcji sebum. Znacznie bardziej mi podeszło od masła kokosowego pod względem konsystencji i zapachu (używam też na włosy) c) puderek bambusowy - naprawdę mnie zmatowił na parę godzin, ale trzeba uważać, bo nałożyłam niechcący na strefy, gdzie mam suchą skórę i przesuszyłam sobie poliki (na szczęście z pomocą przyszło znowu masełko jojoba ) Poza BU - moje najnowsze KWC z zakresu tuszy do rzęs. Widziałam, że sprzedają na allegro Physicians Formula Organic Wear Mascara. Tusz jest boski! Na opakowaniu zachwalają brak jakichkolwiek sztucznych barwników, zapachu, cieżkich chemikaliów, składników ropopochodnych i parabenów. Szczoteczkę można oddać do recyclingu, a składniki posiadają certyfikat ECOCERT. Oczywiście w 100% cruelty- free Nadaje rzęsom piękny firankowy wygląd, nie skleja, nie kruszy się, rzęsy są pięknie rozdzielone, podkreślone, ale bez efektu clowna. Jestem pod absolutnym wrażeniem (na allegro widziałam w cenie 34 zł). Efekt na rzęsach podobny nieco do efektu jaki daje Oriflame Wonder Lash Mascara, ale moje rzęsy podkreśla mocniej. Ma bardzo fikuśne opakowanie, trudno ją pomylić z inną maskarą - link do strony produktu Na koniec dorwałam wreszcie olejek ze słodkich migdałów, o którym czytałam tyle na wizażu. Jest mniej tłusty od innych olejków, które używałam, z powodzeniem stosuję go na skórę. Tylko dziwnie jakoś pachnie po wmasowaniu go w skórę
__________________
Nie wspieraj BEZSENSOWNEGO OKRUCIEŃSTWA. Zobacz o co chodzi Mój BLOG o nietestowanych na zwierzętach kosmetykach kolorowych, naturalnych, życiu w Stanach, anegdotkach i ciekawostkach. Edytowane przez Linusiaczek Czas edycji: 2010-12-01 o 19:54 |
2010-12-01, 19:55 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: Perełki cruelty - free
No ten puder, mimo wszelkich swoich zalet ma tendencję do podkreślania skórek i wysuszania (albo lekkiego "podsuszania" ) Teraz zamowiłam perłowy z BU i zmieszałam z bambusowym, uważam, że efekt jest lepszy, bardziej łagodny, mniej suchy. Polecam - moja perełka cruelty free
|
2010-12-01, 20:05 | #37 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 874
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Cytat:
__________________
Nie wspieraj BEZSENSOWNEGO OKRUCIEŃSTWA. Zobacz o co chodzi Mój BLOG o nietestowanych na zwierzętach kosmetykach kolorowych, naturalnych, życiu w Stanach, anegdotkach i ciekawostkach. |
|
2010-12-02, 00:17 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Próbowałam raz użyć samego, i efekt był fajny, ale jednak tego perłowego pudru było w pudełeczku strasznie mało, byłby mega niewydajny. W połączeniu z bambusem trochę go "łagodzi". Matowienia mocnego raczej nie potrzebuję (chyba, że w wakacje, wtedy mam obsesję świecenia się ) ale na co dzień potrzebuję przede wszystkim jasnego (bieluśki transparentny BU ) , niedrogiego i zdrowego. I jestem zadowolona
|
2010-12-02, 09:04 | #39 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Rzeszów/Edynburg
Wiadomości: 1 436
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Linusiaczek - jakie za***iaszcze opakowanie tuszu! (Edit: dlaczego Physicians Formula jest na obu listach, zarówno zielonej, jak i czerwonej? Mam jakąś nieaktualną?)
Mnie puder perłowy nie przypadł do gustu. Może źle go użytkuję? Miał nie nadawać koloru, a gdy się nim zmatowiłam rano to ludzie pytali czy jestem chora, bo jakoś blado wyglądam (mam baaardzo jasną, przetłuszczającą się cerę). Strefa T błyszczała się po paru godzinach. Jeśli chodzi o podkłady to obecnie jestem posiadaczką Gosh X-ceptional wear, do cery tłustej, dobrze kryje, posiada SPF 15. Podkreśla skórki na czole jeśli nie zrobię dzień wcześniej peelingu albo nie użyję toniku (czasem się zapomnę). Jestem ogólnie zadowolona. A toniku używam do cery tłustej i problematycznej Optimals z Oriflame. Ślicznie pachnie (zioła/trawa/las - te klimaty). To mój pierwszy w życiu tego typu kosmetyk - pory zmniejszone i te skórki, które czasem mam na czole i sporadycznie na nosie nie są już tak widoczne. Edytowane przez Sorbet Czas edycji: 2010-12-02 o 13:59 |
2010-12-02, 16:44 | #40 | ||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 874
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Cytat:
Swoją drogą, też mnie złapali na te ciekawe opakowania Myślałam, że jak tusz nie ma nic sztucznego to będzie jakaś straszna lipa, ale jak na razie uważam, że jest świetny. Zobaczymy tylko co będzie dalej, np jak trochę zgęstnieje Cytat:
Cytat:
Cytat:
Aaa, Sorbet, co do filmików na YT to o kosmetykach nietestowanych obecnie w Polsce filmiki robi naturalnatofina. Niestety nie pokazuje swojej twarzy i to mnie trochę rozprasza przy oglądaniu. Wiem, że wiele razy wypowiadała się na wątku o bezpiecznych firmach, więc wie o czym mówi Jest też jedna dziewczyna z Niemiec, która regularnie mówi w swoich filmikach o tym, że nie kupuje kosmetyków testowanych (ihanakoi), natomiast nie znalazłam nikogo na kanałach amerykańskich. Już sama chciałam założyć kanał, żeby zacząć rozpowszechniać zasadę, ale ze mnie taka kosmetyczka jak z koziej... więc na razie porzuciłam ideę No kaniec pytanie: czy ktoś miał okazję przetestować maseczki z BU? Jak wrażenia?
__________________
Nie wspieraj BEZSENSOWNEGO OKRUCIEŃSTWA. Zobacz o co chodzi Mój BLOG o nietestowanych na zwierzętach kosmetykach kolorowych, naturalnych, życiu w Stanach, anegdotkach i ciekawostkach. Edytowane przez Linusiaczek Czas edycji: 2010-12-02 o 16:46 |
||||
2010-12-02, 21:01 | #41 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 038
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Dziewczyny, doradźcie mi proszę coś, co mogę kupić dla TŻ po goleniu? On ma bardzo wrażliwą skórę i tylko nivea biała jest dobra Swoje rzeczy i jego większość już kupuję z firm na zielonej liście, ale nie mam pojęcia, co mogę mu po goleniu kupić. Dzięki
__________________
http://www.pustamiska.pl |
2010-12-03, 08:48 | #42 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Rzeszów/Edynburg
Wiadomości: 1 436
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Cytat:
Linusiaczku mój ulubiony - dziękuję za pojaśnienia<cium> Puder perłowy mieszam z pudrem Pierre Rene (zbyt ciemny, nie jestem z niego zadowolona, ogólnie chyba przestanę inwestować w tego rodzaju kosmetyk, wydaje mi się zbędny). A bambusowego z Biochemii Urody używa moja znajoma i jest wniebowstąpiona Dzięki za linki na kanały YT, jestem uzależniona od ich oglądania. Kontynuując perełki - polecam błyszczyki Nyx'a. Mam na razie jeden Girls Round Lip Gloss, ale nie poprzestanę na nim i niedługo zamawiam Mega Shine. Pachnie delikatnie chemią, któej na szczęście na ustach nie czuć, wspaniale nawilża, kolor który mam (Natural) raczej jest dla chłodnych typów urody i, podobnie jak szminki, należy zwracać na to uwagę podczas zakupu, bo "coś może nie grać" po umalowaniu się. Edytowane przez Sorbet Czas edycji: 2010-12-03 o 17:05 |
|
2010-12-03, 10:09 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Po goleniu można używać (i kobiety i faceci) np. hydrolatu oczarowego BU (lub innego, który łagodzi, np. geraniowy czy aloesowy) albo kremy pieluszkowe dla dzieci może nie będzie chciał, ale w sumie liczy się efekt, prawda? Ja myślałam o Babydream (dla siebie po goleniu), ale trochę się zamotałam i już nie wiem, czy testowane, czy nie (ogólnie produkty własne Rossmanna).
|
2010-12-03, 11:24 | #44 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 038
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Sorbet -- > Lush trochę drogi, ale dzięki za wskazówkę, poczytam i może mu pod choinkę kupię
Avon i Ori miał i mu nie podeszły, może tego Flosleku poszukam jeszcze Cytat:
No nic, chyba jednak będę musiała zrobić zamówienie na BU
__________________
http://www.pustamiska.pl |
|
2010-12-03, 17:11 | #45 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Rzeszów/Edynburg
Wiadomości: 1 436
|
Dot.: Perełki cruelty - free
rossmann niestety testuje na zwierzach...
Nogi po goleniu smarowałam olejem kokosowym z Biochemii - bardzo natłuszcza, więc nie jest to efekt jaki chciałoby się mieć na twarzy, ale spróbować nie zaszkodzi. |
2010-12-03, 20:52 | #46 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 874
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Cytat:
Co do Rosmanna, to niestety testują, co mnie niepomiernie denerwuje, bo to jednak jedna z w miarę sensownych drogerii (znaczy tak mi się wydawało) No koniec ja po goleniu używam często maseł do ciała ( wiele firm je ma w ofercie), są często dla mnie za treściwe, żeby stosować na całe ciało, ale na łydeczki w sam raz Ponoć masło shea jest super na takie rzeczy ( i jak Sorbet zauważyła też olej kokosowy niektórzy lubią) Można kupić choćby i w BU. P.s. Sorbet, nie ma absolutnie za co
__________________
Nie wspieraj BEZSENSOWNEGO OKRUCIEŃSTWA. Zobacz o co chodzi Mój BLOG o nietestowanych na zwierzętach kosmetykach kolorowych, naturalnych, życiu w Stanach, anegdotkach i ciekawostkach. Edytowane przez Linusiaczek Czas edycji: 2010-12-03 o 20:55 |
|
2010-12-03, 23:45 | #47 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 038
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Lipa z tym rossmannem:/ tyle mają fajnych kosmetyków, ale testują to niech się wypchają. Poszukam czegoś innego
Muszę się w wolnej chwili rozejrzeć po ofercie BU. Tylko się boję, że kupię dla TŻ ze 2 rzeczy, a dla siebie łoooo tyleeeee ( w tym na pewno puder bambusowy ) Linusiaczek - jemu jest raczej obojętna forma, byleby się nie kleił, ani nie świecił. Na dzień przekonałam go do niebieskiej Ziai Med, na noc tłuściochy również Ziajowe. Mam w domu słynny wycofany już żel aloesowy Palomy (latem po górach uratował mi skórę), ale on się niemiłosiernie klei - może innej firmy lepiej się sprawdzi. Dziękuję za odpowiedzi Linusiaczek - odnośnie maseł-wąchałaś Farmony Kokos i baban?? Zapach jest przecudowny (zwłaszcza w opakowaniu) i nie jest aż tak tłuste
__________________
http://www.pustamiska.pl |
2010-12-04, 14:59 | #48 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Rzeszów/Edynburg
Wiadomości: 1 436
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Wilkinson ma w swojej ofercie balsam po goleniu.
A Paniom z problemami typu "sińce pod oczami" polecam korektor Golden Rose z pędzelkiem. Nie pamiętam nazwy, ponieważ wywaliłam tekturowe pudełko w którym się znajdował produkt. Kosztuje ok 13 zł, miałam go około rok, używałam niemal codziennie, kosmetyk nie kryje najlepiej na świecie, ale byłam usatysfakcjonowana, gdyż moje cienie nie należą do najgorszych. Nie zbierał się w pojawiających się już zmarszczkach, nieźle kryje syfki. Nie wysusza. Perfumy Thierry Mugler. Konkretnie Angel i Alien. Ten drugi jest na mojej liście zakupowej. Wspaniałe, dziwaczne, zimowo - wieczorowe zapachy, które utrzymują się do następnego dnia. Kontrowersyjne - jedne je kochają, inne nienawidzą. Myślę, że młode dziewczyny nie będą zadowolone z tych pozycji. Dla facetów jest jeszcze A men, ale nie wiem jak pachnie, w Polsce jest niedostępny. Ktoś zna? |
2010-12-04, 16:01 | #49 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 038
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Aliena kocham
A*men jest właśnie w rossmanie w promocji za 80zł 30ml, ale nigdy go nie wąchałam, więc nie wiem, jak pachnie Najlepszy dla mnie peeling do ciała to taki domowo robiony z kawą - polecam.
__________________
http://www.pustamiska.pl |
2010-12-04, 16:32 | #50 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Rossmann na pewno testuje, bo czytałam, że nie, chyba, że było to o konkretnych markach tam dostępnych(???) Musze poszukać.
Za to farmona stracila certyfikaty i chyba nadal ich nie ma? Co do cruelty free korektorów do cieni to polecam te z EDM (aczkolwiek wiem, ze teraz firma wysyla do Polski tylko drogą wysyłka - wrednie z ich strony ;( ). Moje cienie są straszliwe, a minerałkowce korektory w dużej mierze dają im radę (szczególnie Abbott's) nie jestem do końca pewna, co z pudrem perłowym. Czy on na pewno jest aby cruelty-free? Na ktorejś zachodniej stronie widzialam coś tam wykluczonego z listy kosmetyków cruelty-free właśnie dlatego, że zawiera ów puder... (Przepraszam, że tak chaotycznie piszę i bez podawania źródeł)
__________________
Czytadła na wakacje szukają nowych domków! |
2010-12-04, 16:51 | #51 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 874
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Cytat:
A jak jesteśmy już przy temacie zapachów, to macie jakieś KWC zapachowe (niekoniecznie perfumowe, tylko takie bardziej ogólne)? Jeśli miałabym podać swoje KWC z zakresu cruelty-free, to byłyby to: 1. Yves Rocher, Pur Désir de Lilas, Woda toaletowa o zapachu bzu (kilk) 2. Yves Rocher żele pod prysznic dzika malina i dzika jeżyna 3. Żel pod prynic Ziaji masło kakaowe (najlepiej używać na zmianę z jakimś świeżym jak dzika malina, żeby się nie zasłodzić na amen) 4. Olejki do masażu Kanu, zarówna czekolada-pomarańcza, zielona herbata, jak i marakuja Przyznaję bez bicia, kupiłam, żeby się narkotyzować zapachem 5. Z pielęgnacji to olejek BU pomarańczowy i hydrolat różany pachną zabójczo, dr Nona ma też zabójczo drogi, ale bardzo ładnie pachnący krem pod oczy o lekko różanym zapachu - eye contour balm (dostałam kiedyś pod choinkę) 6. Na koniec w kwestii zapachów to uwielbiam aromatyzowane czarne herbatki Dilmah Wiem że słaba to pielęgnacja, ale też ponoć jedna z bardziej etycznych firm na rynku, a produkty pachną! Zapomniałam o Wilkinsonie, przecież oni nie testują!
__________________
Nie wspieraj BEZSENSOWNEGO OKRUCIEŃSTWA. Zobacz o co chodzi Mój BLOG o nietestowanych na zwierzętach kosmetykach kolorowych, naturalnych, życiu w Stanach, anegdotkach i ciekawostkach. Edytowane przez Linusiaczek Czas edycji: 2010-12-04 o 17:46 |
|
2010-12-04, 19:14 | #52 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Cytat:
Świetny zapach mają też żele pod prysznic Ziaji (guma balonowa, kokos, masło pomarańczowe itp) |
|
2010-12-04, 23:33 | #53 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 874
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Cytat:
No straciła, fakt, ale za żelatynę w 1 kremie, prawda? Nie wiem co o tym myśleć, ja w sumie nigdy jeszcze nie miałam Farmony, ale myślę, że i tak wierzę im odrobinę mocniej niż gdyby wylecieli za używanie testowanych składników.. sama nie wiem. Cytat:
Cytat:
No trudno podać źródła jak się coś czytało parę miesięcy wcześniej pewnie
__________________
Nie wspieraj BEZSENSOWNEGO OKRUCIEŃSTWA. Zobacz o co chodzi Mój BLOG o nietestowanych na zwierzętach kosmetykach kolorowych, naturalnych, życiu w Stanach, anegdotkach i ciekawostkach. Edytowane przez Linusiaczek Czas edycji: 2010-12-05 o 00:35 |
|||
2010-12-05, 09:20 | #54 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Rzeszów/Edynburg
Wiadomości: 1 436
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Co do Biochemii Urody. Większość ich kosmetyków robiona jest na bazie naturalnych ziół czy minerałów, ale tak do końca cruelty-free chyba nie są... Z czego robią mleczko jedwabne albo puder perłowy? Te perły to chyba nie są prawdziwe? Cena takiego kosmetyku byłaby bajońska... Ze świetlika chyba nic nie mają?
DKNY ma nowy zapach Pure - podoba mi się, aczkolwiek do najtrwalszych chyba nie należy. Chanel (o bogowie! kocham jej zapachy!): Mademoiselle (dla młodych kobiet), Allure (dla dojrzałych kobiet) i Chance (dla mnie ) P.S. Jak się wymawia Ives Rocher? iw rosz? Pytanie do romanistek. |
2010-12-05, 10:06 | #55 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Cytat:
Iw rosze wedle mojej wiedzy Romanistką nie jestem, ale koleżanki uczące się niegdyś francuskiego też tak mówią. |
|
2010-12-05, 15:49 | #56 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: USA, Kalifornia
Wiadomości: 398
|
Dot.: Perełki cruelty - free
|
2010-12-05, 17:41 | #57 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 874
|
Dot.: Perełki cruelty - free
No z tym pojęciem cruelty-free to jest trochę zamieszania... bo to trochę jak z naszą listą - są na niej wszystkie firmy, które same nie testują ( z wyłączeniem tych co nie testują, ale należą do koncernów testujących - bo uważamy, że popieranie takich firm mija się z celem, jako że i tak damy zarobić koncernowi testującemu), nawet jak zawierają składniki odzwierzęce ( i składniki odzwierzęce też są podzielone na 2 grupy). Dlatego też BU jest na dobrej liście, ale ma czerwonego minusa (jak zresztą i Yves Rocher), co znaczy, że stosuje niektóre składniki pochodzące z uboju zwierząt.
Dodatkowo istnieją jeszcze firmy, które nie testują kosmetyków, ale np. promują futra - takimi firmami są Dior i, niestety, od miesiąca też DKNY (za to wyleciała z listy Pety). Problem polega na tym, że jak się te wszystkie firmy weźmie pod lupę, to na przykład z zapachów zostają w zasadzie pewne jakieś 2-3 większe koncerny (zapachy Abercombie&Fitch, PUiGN i Yves Rocher). Ostatnio przebąkiwano nawet w necie, że Chanel wypadło już gdzieś z dobrej listy (nie wiem czy za futra czy za co), więc ja się ostatnio złapałam za głowę. Dlatego lista jest zrobiona tak, że każdy decyduje za siebie, w jakim stopniu chce być cruelty-free (czy purytańskim czy nie przeszkadza im stosowanie składników pochodzenia odzwierzęcego) i czy chce kupować produkty z listy niepewnej. Ja, prawdę powiedziawszy, mimo że denerwuje mnie testowanie którejkolwiek z firm, jak próbuję przekonać nową osobę do kupowania nietestowanych kosmetyków, zawsze zaczynam od: wystarczy jak na razie zaczniesz bojkotować te koncerny (Proctor & Gamble, Univeler, L'Oreal, Johnson & Johnson, Coty) a tu sama zobacz ile jest innych, ciekawych firm na rynku. I nawet jak ludzie do samej idei są nieprzekonani, to nowe kosmetyki zazwyczaj powodują napływ ciekawości A myślę, że samo niepopieranie tych wielkich molochów-oprawców jest już dużym krokiem naprzód.
__________________
Nie wspieraj BEZSENSOWNEGO OKRUCIEŃSTWA. Zobacz o co chodzi Mój BLOG o nietestowanych na zwierzętach kosmetykach kolorowych, naturalnych, życiu w Stanach, anegdotkach i ciekawostkach. Edytowane przez Linusiaczek Czas edycji: 2010-12-05 o 17:50 |
2010-12-05, 18:36 | #58 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Rzeszów/Edynburg
Wiadomości: 1 436
|
Dot.: Perełki cruelty - free
Kurteczka - ta lista szybko się uaktualnia... DKNY dodałam do perełek gdyż- iż- ponieważ posiłkowałam się jakąś starą wersją. No ale przynajmniej nie jest na czerwonej
Wracając do balsamów po goleniu dla naszych chłopów to w sklepie esentia.pl znalazłam z nietestujących: Dax Cosmetics (płyn po goleniu), Cattier i Flos Lek o którym pisałam wcześniej.
__________________
|
2010-12-05, 18:51 | #59 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 874
|
Dot.: Perełki cruelty - free
A wracając do perełek to używam od jakiś 2 lat dezodorantu Dr Nony (antyperspirant) i jak na dezodoranty naturalne, to jest świetny. U mnie nie brudzi, nie podrażnia nawet po goleniu, działa znacznie dłużej niż inne dezodoranty naturalne i ma w miarę zapach (mam kiwi, tylko ten trawię ). Wszystkie dezodoranty typu drogeryjne brudziły mi ciemne ubrania, ten tego nie robi.
Używałam kiedyś jeszcze dezodorantu Kiss My Face (takiego w sztyfcie nie polecam) i dezodorantu aleosowego firmy Forever Living (klik). Ten dezodorant Forever Living był dobry, bardzo delikatny, ale nie antyperspirant, więc nie każdemu podejdzie. A, Sorbet, te perfumki Thierry Mugler to jakaś nowość dla mnie, chyba nie mamy go na liście. Czy to jest linia jakiegoś większego koncernu? Zainteresowałaś mnie
__________________
Nie wspieraj BEZSENSOWNEGO OKRUCIEŃSTWA. Zobacz o co chodzi Mój BLOG o nietestowanych na zwierzętach kosmetykach kolorowych, naturalnych, życiu w Stanach, anegdotkach i ciekawostkach. Edytowane przez Linusiaczek Czas edycji: 2010-12-05 o 18:54 |
2010-12-06, 09:09 | #60 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Rzeszów/Edynburg
Wiadomości: 1 436
|
Dot.: Perełki cruelty - free
T. Mugler należy do Clarins of Paris i jest na zielonej liście. Angel kupiłam za swoją pierwszą wypłatę w nowej pacy podczas studiów. Zapach mocny, duszący, słodki, nieporównywalny do żadnego. Reklamuje go Królowa Śniegu Jest kilka wersji tego zapachu, ale klasyk najlepszy. Ma najpiękniejszy flakonik wg mnie. Nie kupuj w ciemno!
__________________
|
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:34.