2020-01-27, 15:37 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Akceptowanie związku przez rodzine
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;87539111]przecież razem mieszkają. Już się od mamy wyprowadziła.[/QUOTE]
to sory jakoś mi umkneło. To zostawiłabym to tak jak jest. |
2020-01-29, 19:44 | #32 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 48
|
Dot.: Akceptowanie związku przez rodzine
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87535490]Moim zdaniem rodzic powinien poznać stałego partnera swojego dziecka, z którym żyje i mieszka. Potem zapraszać go nie musi, ani utrzymywać jakiegokolwiek kontaktu.
[/QUOTE] Mam podobne odczucia... Cytat:
Akurat nie chodzi mi tutaj o wpychanie się komuś na siłę ani bycie cześcią życia kogokolwiek. Cytat:
No właśnie gorzka i bolesna ale chyba taka prawda... |
||
2020-01-29, 19:56 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Akceptowanie związku przez rodzinę.
Po raz kolejny - czy ty w ostatnim czasie zapytałeś ją wprost, czemu nie chce cie przedstawić rodzicom?
Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka |
2020-01-29, 19:56 | #34 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Akceptowanie związku przez rodzine
|
2020-01-29, 21:10 | #35 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Akceptowanie związku przez rodzine
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87545477]Ale co cie tak Boli?
Przecież to są obcy dla ciebie ludzie po co ci ich akceptacja?[/QUOTE] Myślę, że boli go brak akceptacji ze strony partnerki, a nie jej rodziców. Też nie chciałabym być ukrywana. |
2020-01-29, 22:01 | #36 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Akceptowanie związku przez rodzine
Ale przeciez ona go nie ukrywa jej rodzice wiedzą z kim jest i gdzie mieszka ,nie wiem skąd przekonanie że go ukrywa
|
2020-01-29, 22:11 | #37 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Akceptowanie związku przez rodzine
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87545924]Ale przeciez ona go nie ukrywa jej rodzice wiedzą z kim jest i gdzie mieszka ,nie wiem skąd przekonanie że go ukrywa[/QUOTE]
Skąd pewność, że wiedzą skoro nigdy go nie przedstawiła i każe się wysadzać za rogiem, żeby go przypadkiem nie zobaczyli? |
2020-01-29, 22:18 | #38 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Akceptowanie związku przez rodzine
Poprostu znam takich ludzi którzy nie akceptują wyborów dziecka i wiedzą o istnieniu partnera a nie chcą go znać (syn gej)
To mój kumpel ,on też nigdy nie przedstawił swojego chłopaka nie zabiera to do rodziców itp bo zdanie rodziców i wie że mogliby zachować się chamsko wobec partnera więc chce mu tego oszczędzić Podejrzewam że tu jest to samo ,a nie ukrywanie jego istnienia |
2020-01-30, 07:38 | #39 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Akceptowanie związku przez rodzine
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87545973]
To mój kumpel ,on też nigdy nie przedstawił swojego chłopaka nie zabiera to do rodziców itp bo zdanie rodziców i wie że mogliby zachować się chamsko wobec partnera więc chce mu tego oszczędzić [/QUOTE] I też uprawiają takie podwożenie na przystanek/za róg, żeby nikt z domowników nie widział?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2020-01-30, 07:42 | #40 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Akceptowanie związku przez rodzine
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87545973]Poprostu znam takich ludzi którzy nie akceptują wyborów dziecka i wiedzą o istnieniu partnera a nie chcą go znać (syn gej)
To mój kumpel ,on też nigdy nie przedstawił swojego chłopaka nie zabiera to do rodziców itp bo zdanie rodziców i wie że mogliby zachować się chamsko wobec partnera więc chce mu tego oszczędzić Podejrzewam że tu jest to samo ,a nie ukrywanie jego istnienia[/QUOTE] Ja bym nie chciała być ukrywana. Niezależnie od powodu. Zresztą o ile ukrywanie orientacji jako tako jeszcze rozumiem to rozwodnika kompletnie nie. Mogła im zwyczajnie nie mówić o tym fakcie. Nie jestem też dzieckiem, żeby mnie trzeba było chronić za wszelką cenę przed każdym chamskim zachowaniem. Moja teściowa też ma odpały, ale bardziej by mnie bolało jakby mój chłopak udawał, że nie istnieje przed rodzicami niż jej akcje. Autorze, porozmawiaj z dziewczyną o tym czemu cię ukrywa oraz że źle się z tym czujesz. |
2020-01-30, 08:47 | #41 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Akceptowanie związku przez rodzine
Cytat:
---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ---------- [1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87546348]Ja bym nie chciała być ukrywana. Niezależnie od powodu. Zresztą o ile ukrywanie orientacji jako tako jeszcze rozumiem to rozwodnika kompletnie nie. Mogła im zwyczajnie nie mówić o tym fakcie. Nie jestem też dzieckiem, żeby mnie trzeba było chronić za wszelką cenę przed każdym chamskim zachowaniem. Moja teściowa też ma odpały, ale bardziej by mnie bolało jakby mój chłopak udawał, że nie istnieje przed rodzicami niż jej akcje. Autorze, porozmawiaj z dziewczyną o tym czemu cię ukrywa oraz że źle się z tym czujesz.[/QUOTE] Ok to jak ty sobie tak wyobrazasz zwalasz im sie na chate mimo że twój partner mówi że rodzice nie akceptują waszego zwiazku bo nie chcesz być ukrywana? Ja bym omijala ich szerokim łukiem i nie chciała mieć nic wspólnego Nie potrzebuje kontaktu z kimś kto jasno wyraża takie stanowisko na mój temat Ona nie ukrywa ze jest z nim w związku tylko nie chce żeby doszło do przykro konfrontacji ja również nie chciałabym gdyby moi rodzice nie tolerowali mojego partnera aby miał okazję ich poznać i narazić to na przykre teksty Ja nawet nie przyprowadzalam koleżanek których matka nie lubiła właśnie z tego powodu dlatego rozumiem autora dziewczyny zachowanie |
|
2020-01-30, 09:00 | #42 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Akceptowanie związku przez rodzine
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87546500]
Ok to jak ty sobie tak wyobrazasz zwalasz im sie na chate mimo że twój partner mówi że rodzice nie akceptują waszego zwiazku bo nie chcesz być ukrywana?[/QUOTE] Oczekiwałabym, że partner przedstawi mnie rodzicom. Nie muszę im się zwalać na chatę. Mogą przyjść do nas albo możemy się spotkać na mieście. Jeżeli by odmówili to trudno, ale partner powinien wyjść z taką inicjatywą. Poza tym na pewno nie zgadzałabym się na takie akcje typu wysadzanie za rogiem. |
2020-01-30, 09:46 | #43 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Akceptowanie związku5 przez rodzine
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87546545]Oczekiwałabym, że partner przedstawi mnie rodzicom. Nie muszę im się zwalać na chatę. Mogą przyjść do nas albo możemy się spotkać na mieście. Jeżeli by odmówili to trudno, ale partner powinien wyjść z taką inicjatywą. Poza tym na pewno nie zgadzałabym się na takie akcje typu wysadzanie za rogiem.[/QUOTE]
A ja bym miala gdzies czy ich poznam czy nie Jego rodzice do szczescia nie sa mi potrzebni |
2020-01-30, 09:58 | #44 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Akceptowanie związku5 przez rodzine
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87546631]A ja bym miala gdzies czy ich poznam czy nie
Jego rodzice do szczescia nie sa mi potrzebni[/QUOTE] Rodzice może i nie, ale świadomość, że partner się ciebie nie wstydzi oraz cię nie ukrywa jednak dla większości ludzi jest istotna. |
2020-01-30, 10:14 | #45 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Akceptowanie związku5 przez rodzine
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87546649]Rodzice może i nie, ale świadomość, że partner się ciebie nie wstydzi oraz cię nie ukrywa jednak dla większości ludzi jest istotna.[/QUOTE]
Ja nie odbieram tego jako wstyd ale jako forme chronienia partnera przed nie przyjemna sytuacją Co można zyskać na poznaniu kogoś kto ewidentnie nie chce cie znać ma o tobie złe zdanie ,po co nalegac na takie spotkanie Ona napewno zna swoich rodziców i wie na co ich stać jak daleko mogą się posunąć w swoim bezczelnym zachowaniu stąd unikanie sytuacji w której może dojść do ich spotkania Zresztą autor musi sam ją zapytać co za tym stoi Mimo wszystko dla mnie nadal niezrozumiała jest chęć poznania tych ludzi i odczuwania jakiegoś braku Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2020-01-30 o 10:16 |
2020-01-30, 10:49 | #46 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Akceptowanie związku5 przez rodzine
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87546678]
Mimo wszystko dla mnie nadal niezrozumiała jest chęć poznania tych ludzi i odczuwania jakiegoś braku[/QUOTE] Dla mnie w sumie też, nie czułabym potrzeby poznania ich. Nie chcą to nie, ich wola, ich strata, oni się będą zastanawiać potem co z tym zrobić jak na przykład do ślubu dojdzie, jak dzieci się pojawią czy coś w tym stylu. Natomiast na pewno nie zgodziłabym się na ukrywanie mnie przed światem. Nie muszę do domu wchodzić, ale istnieję i czy im się podoba czy nie, mój samochód na chwilę pod ich domem stanie żeby partner mógł wysiąść itd. No serio, tego odwożenia na przystanek nie jestem w stanie pojąć.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2020-01-30, 12:29 | #47 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Akceptowanie związku5 przez rodzine
Cytat:
|
|
2020-01-30, 15:40 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Akceptowanie związku przez rodzine
Moim zdaniem dziewczyna tak naprawdę nie chroni partnera ale takim zachowaniem chroni siebie przed rodzicami. A rodzice z kolei chronią siebie i dbają o swój autorytet względem sąsiedztwa, bo nie znieśliby plotek, gdyby np. miał autor podjechać albo gorzej, wysiąść z auta z dzieckiem.
Dziewczyna się wyprowadziła ale hipokryzji rodziców nie jest w stanie pokonać. Być może boi się, bo czuje podświadomie, że rodzice mogliby nawet z nią zerwać kontakt. Gdyby tak było to wyglądałoby na to, że oni wyżej stawiają własne morale od komfortu córki, co w efekcie odbija się też i na autorze. Z drugiej strony dziewczyna też może nie mieć dość siły i czuć bezsens tej sytuacji by wymuszać, że jeśli oni nie zmienią zdania, to ona przestanie w ogóle przyjeżdżać. Dlatego nic z tym nie robi w nadziei, że z czasem im się odmieni. Edytowane przez wiekanka Czas edycji: 2020-01-30 o 15:41 |
2020-01-30, 15:44 | #49 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Akceptowanie związku przez rodzinę.
Jak się ma toksycznych rodziców do tego stopnia to trzeba umieć stawiać granice, a nie chować się jak dziecko, robić uniki i ukrywać partnera. Niech idzie na terapię, bo z jej podejściem to jak tylko rodzice będą chcieli to rozwalą ten związek.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-01-30, 16:09 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Akceptowanie związku przez rodzinę.
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87547508]Jak się ma toksycznych rodziców do tego stopnia to trzeba umieć stawiać granice, a nie chować się jak dziecko, robić uniki i ukrywać partnera. Niech idzie na terapię, bo z jej podejściem to jak tylko rodzice będą chcieli to rozwalą ten związek.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] I te obawy ma chyba Autor. |
2020-01-30, 16:16 | #51 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Akceptowanie związku przez rodzinę.
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87547508]Jak się ma toksycznych rodziców do tego stopnia to trzeba umieć stawiać granice, a nie chować się jak dziecko, robić uniki i ukrywać partnera. Niech idzie na terapię, bo z jej podejściem to jak tylko rodzice będą chcieli to rozwalą ten związek.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Są już 4 lata razem wątpię aby rozwalili chyba że autor rozwali z powodu smutku że mama autorki go na święta nie zaprasza |
2020-01-30, 16:50 | #52 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Akceptowanie związku przez rodzinę.
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87547561]Są już 4 lata razem wątpię aby rozwalili chyba że autor rozwali z powodu smutku że mama autorki go na święta nie zaprasza[/QUOTE]Kontrolerzy potrafią rozwalać nawet kilkuletnie małżeństwa, więc nie byłabym taka pewna. Zwłaszcza jak dziewczyna jest słaba psychicznie i nie potrafi się ani skonfrontować ani odciąć od toksyków.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-01-30, 16:55 | #53 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Akceptowanie związku przez rodzinę.
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87547647]Kontrolerzy potrafią rozwalać nawet kilkuletnie małżeństwa, więc nie byłabym taka pewna. Zwłaszcza jak dziewczyna jest słaba psychicznie i nie potrafi się ani skonfrontować ani odciąć od toksyków.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] a przestan przeciez poza tym ze nie chca go poznac nic jej nie robia daj ludziom prawo do bycia znajomymi z kim chca |
2020-01-30, 17:02 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Akceptowanie związku przez rodzinę.
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87547663]a przestan
przeciez poza tym ze nie chca go poznac nic jej nie robia daj ludziom prawo do bycia znajomymi z kim chca[/QUOTE] niestety całkiem prawdopodobne. To moze być początek końca następnych wydarzen, który w efekcie stawianych barier skutecznie może w czasie zniszczyć, dłuższe, niż 4l wspólne życie. |
2020-01-30, 17:04 | #55 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Akceptowanie związku przez rodzinę.
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87547663]a przestan
przeciez poza tym ze nie chca go poznac nic jej nie robia daj ludziom prawo do bycia znajomymi z kim chca[/QUOTE]Normalni nie mogą być skoro oceniają kogoś bez poznania i mieliby robić jakieś chamskie jazdy z samego tytułu, że facet jest rozwodnikiem (co sama sugerowałaś) i podwozi ją pod dom. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-01-30, 17:24 | #56 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Akceptowanie związku przez rodzinę.
a czy ja mowie ze sa normalni?
jakie ty masz rozwiazanie tego problemu? wpakowac sie na chate?zmusic partnerke zeby go przyprowadzila do rodzicow ktorzy nie chca go znac? po co?co tym osiagnie?w jaki sposob to zmieni ich relacje na lepsze jesli zostanie zlekcewazony przez ta kobiete ub wyzwany (w bardziej ekstremalnej opcji?) on nie ma problemu z partnerka ma problem ze jej matka go nie lubi nie sklada zyczen i nie zaprasza na imprezki rodzinne tego sie nie da na nikim wymusic nie wiem czego oczekujecie od jego partnerki ,przeciez jest z nim wbrew swojej matce ,moim zdaniem to wystarczy ,ona nie ma szansy zmienic nastawienia doroslej kobiety ,nie sprawi swoja postawa ze matka go polubi zechce poznac itp,moze najwyzej poklocic sie z matka i czuc sie rozerwana i to prawdopodobnie by rozwalilo ten zwiazek nie ma co na sile zmuszac kogos do kontaktu i obarczac partnera wina za to ze jego rodzic jest taki a nie inny i nie chce nas poznac moim zdaniem jesli autor czuje sie taki smutny ze nie ma kontaktu z jej matka to niech zostawi ta kobiete i szuka innej ktorej rodzina przyjmie go jak swojego mnie zadziwia jak ludzie sobie szukaja problemow w zyciu na sile ma udana relacje z kobieta ktora akceptuj(lubi jego dziecko)to se znalazl prblem ze jej mama mu zyczen nie sklada i nie chodzi na cioci imieniny nie ma to jak szukac dziury w calym Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2020-01-30 o 17:27 |
2020-01-30, 17:55 | #57 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: Akceptowanie związku przez rodzinę.
Znam kilka podobnych przypadków, może nawet gorszych, bo tam jakieś wyzwiska poleciały. Patrząc na to wszystko z boku w dalszej perspektywie najbardziej przesrane mają w tej sytuacji rodzice. Zwłaszcza na starość gdy potrzebują opieki. Czują się samotni. Nie wiedzą co się dzieje w życiu ich dziecka pomimo tego, że czasem to dziecko ich odwiedza. Odchodzą samotnie. No ale cóż, niektórzy ciężko na to pracowali przez lata, zacietrzewienie nie pozwoliło im wyciągnąć ręki na zgodę, więc jakoś niespecjalnie mi ich żal.
|
2020-01-30, 18:25 | #58 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Akceptowanie związku przez rodzinę.
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87547761]a czy ja mowie ze sa normalni?
jakie ty masz rozwiazanie tego problemu? wpakowac sie na chate?zmusic partnerke zeby go przyprowadzila do rodzicow ktorzy nie chca go znac? po co?co tym osiagnie?w jaki sposob to zmieni ich relacje na lepsze jesli zostanie zlekcewazony przez ta kobiete ub wyzwany (w bardziej ekstremalnej opcji?) on nie ma problemu z partnerka ma problem ze jej matka go nie lubi nie sklada zyczen i nie zaprasza na imprezki rodzinne tego sie nie da na nikim wymusic nie wiem czego oczekujecie od jego partnerki ,przeciez jest z nim wbrew swojej matce ,moim zdaniem to wystarczy ,ona nie ma szansy zmienic nastawienia doroslej kobiety ,nie sprawi swoja postawa ze matka go polubi zechce poznac itp,moze najwyzej poklocic sie z matka i czuc sie rozerwana i to prawdopodobnie by rozwalilo ten zwiazek nie ma co na sile zmuszac kogos do kontaktu i obarczac partnera wina za to ze jego rodzic jest taki a nie inny i nie chce nas poznac moim zdaniem jesli autor czuje sie taki smutny ze nie ma kontaktu z jej matka to niech zostawi ta kobiete i szuka innej ktorej rodzina przyjmie go jak swojego mnie zadziwia jak ludzie sobie szukaja problemow w zyciu na sile ma udana relacje z kobieta ktora akceptuj(lubi jego dziecko)to se znalazl prblem ze jej mama mu zyczen nie sklada i nie chodzi na cioci imieniny nie ma to jak szukac dziury w calym[/QUOTE]Przede wszystkim na miejscu autora poważnie bym porozmawiała z partnerką. Chciałabym od niej dowiedziedzieć się jak konkretnie przedstawia nasza relację rodzicom i jaki jest ich stosunek. Chciałabym też wiedzieć jak ona to widzi i dlaczego tak się zachowuje. Czy się boi o mnie powiedzieć, czy wstydzi, czy chce mnie chronić, czy chce chronić siebie. Jeżeli okazałoby się, że faktycznie mamy doczynienie z toksycznymi rodzicami, a ona nie chce zrywać z nimi kontaktu to oczekiwałabym chociaż że będzie uczęszczała na terapię w ceny rozeznania się w mechanizmach manipulacji, które mogą wobec niej stosować m.in. w celu zniszczenia naszego związku. Oczekiwałabym też, że powie o naszym związku rodzicom i nie będzie mnie zmuszać do odstawiania cyrków i udawania, że nie istnieje. Bynajmniej mam tu na myśli wspólne herbatki, ale na wysadzanie za rogiem bym się nie zgodziła. Tak samo na udawanie przed rodziną i znajomymi, że jest wolna. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf Czas edycji: 2020-01-30 o 18:30 |
2020-01-30, 18:50 | #59 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 594
|
Dot.: Akceptowanie związku przez rodzinę.
Dużo tu dzikich spekulacji.
Równie dobrze dziewczyna może nie przyprowadzać faceta do domu, bo traktuje go jako opcję przejściową, póki nie znajdzie sobie właściwego partnera życiowego, np kawalera bez dziecka. A obecnego nie chce przedstawić rodzinie, bo po co, skoro on jest tylko z braku laku? Gdyby wiązała z nim poważne plany, to nie kazałaby się ukradkiem wysadzać z samochodu 100m przed domem, byle go rodzice przypadkiem nie zauważyli, broń boże nie zaprosili do środka i nie wzięli przyszłego zięcia na spytki. Mi by było bardzo przykro, gdyby ktoś na tyle wstydził się znajomości ze mną, że zabraniałby mi parkować przed domem rodziców. Jedna rzecz nie poznać rodziców. Ale nie być przedstawionym NIKOMU z rodziny? Ani kuzynce, cioci, babci...? Na żadnym weselu razem nie byliście? To nie jest normalne. Szkoda życia i zdrowia na takie znajomości. |
2020-01-30, 19:18 | #60 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Akceptowanie związku przez rodzinę.
Cytat:
Moj maz poznal moich rodzicow kilka miesiecy przed naszym slubem I przez nastepne 10 lat widzial ich raz.nie zna moich ciotek kuzynek nie byl ze mna na zadnej imprezie rodzinnej . jak sobie wyobrazasz zwiazki ludzi ktorzy mieszkaja np na innym kontynencie i ich partnerzy rozmawiaja np po chinsku i ich partnerzy nigdy nie rozmawiali z polskimi rodzicami,nie przyjezdzaja do cioci na imieniny ,nie przychodza na swieta? czy ich zwiazki sa nienormalne bo nie maja kontaktu z tesciami na codzien? Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2020-01-30 o 19:23 |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:09.