Czy przedłużyć włosy?

[UneSeuleFois]

Hej dziewczyny ostatnio ścięłam trochę włosy, bo były zniszczone. Ale teraz myślę nad przedłużeniem i powrotu do dawnej długości. Co byście mi radziły? Tu załączam 2 zdjęcia. Obecnie wyglądam tak jak na środkowym.

przepraszam tam miało być 3 zdjęcia

[madziorek136]

Wyglądasz dobrze w takich i takich włosach Jeśli dobrze czujesz sie w dłuższych to kup sobie włosy "Clip - in" - dopinasz je kiedy chcesz a wygladaja bardzo naturalnie (pod warunkiem ze z naturalnego wlosia je kupisz) Ja mam takie - 150zł zapłaciłam i wyglada bardzo fajnie
A przede wszystkim nie niszczy wlosow tak jak przedłuzanie "na stałe"...

[UneSeuleFois]

Dziękuję Jednak wolę długie. A gdzie kupiłaś takie włosy? U fryzjera czy przez internet??

[olka9512]

Wygladasz w nich ślicznie. ;]
Odrosną po jakimś czasie więc nie przedłuzaj

[bleedingsun]

Nie przedłużaj! Te są bardzo ładne

[UneSeuleFois]

Ale według Was w których mi lepiej? wtedy jak miałam długie i ten kolor czy obecny kolor i krótkie włosy??

[bleedingsun]

Jak dla mnie obecny kolor i krótsze włosy.

[Kaminka24]

Tak jak powyżej, krótsze włosy, obecny kolor

[SekretnyWachlarz]

Obecny kolor.
Długość i tamta i ta.

[_Summer_]

Teraz jest bardzo ładnie Nic nie musisz zmieniać

[lalalabamba]

Napisane przez UneSeuleFois

Hej dziewczyny ostatnio ścięłam trochę włosy, bo były zniszczone. Ale teraz myślę nad przedłużeniem i powrotu do dawnej długości. Co byście mi radziły? Tu załączam 2 zdjęcia. Obecnie wyglądam tak jak na środkowym.

Po kilku miesiącach noszenia sztucznych, włosy ponownie będą się nadawać do ścięcia... Przedłużanie nie dość, że jest dość kosztowne, to wymaga dużo pracy, by sztuczne włosy ogólnie wyglądały dobrze, a później uciążliwe usuwanie dopiętych kosmyków...

Ja Ci radzę poczekać kilka miesięcy aż same podrosną. Zresztą ani się spostrzeżesz, a obecna długość przestanie Ci przeszkadzać

[Gregorynka]

Obecny kolor, bo dodał im objętości i długośc też obecna, bo wyglądają na zdrowe, a nie postrzępione i cienkie. Mi tż ostatnio ciachnął do ramion, a były prawie po pas i byłam mocno zła. Ale teraz widzę, że są zdrowe i poczekam aż same odrosną.
Po przedłużaniu natomiast będziesz musiała znowu doprowadzać włosy do stanu użyteczności, bo zabieg dodatkowo je osłabi.

[Anethka]

Napisane przez lalalabamba

Po kilku miesiącach noszenia sztucznych, włosy ponownie będą się nadawać do ścięcia... Przedłużanie nie dość, że jest dość kosztowne, to wymaga dużo pracy, by sztuczne włosy ogólnie wyglądały dobrze, a później uciążliwe usuwanie dopiętych kosmyków...

Eche, a świstak siedzi...

UneSeuleFois, jeśli lepiej czujesz się w dłuższych włosach to je przedłuż . Mnie podobasz się na wszystkich zdjęciach, bo jesteś naprawdę śliczna .

[lalalabamba]

Napisane przez Anethka

Eche, a świstak siedzi...

UneSeuleFois, jeśli lepiej czujesz się w dłuższych włosach to je przedłuż . Mnie podobasz się na wszystkich zdjęciach, bo jesteś naprawdę śliczna .

A nie jest tak?
Ja sama trwale włosów nie przedłużałam, ale kiedyś sporo się na forach naczytałam opinii kobiet, które miały przedłużanie za sobą i żadna z nich nie powtórzyłaby tego zabiegu.
Ale jak kto woli...

[Anethka]

Napisane przez lalalabamba

A nie jest tak?
Ja sama trwale włosów nie przedłużałam, ale kiedyś sporo się na forach naczytałam opinii kobiet, które miały przedłużanie za sobą i żadna z nich nie powtórzyłaby tego zabiegu.
Ale jak kto woli...

Nie, nie jest tak.
Sama mam przedłużone włosy, ale nie metodą stałą. Wystarczy wejść na wątek zbiorczy na fryzjerce (już czwartą część!) żeby przekonać się, jak jest naprawdę.
Każda z nas traci codziennie ok. 50-100 włosów i gdy mamy na głowie np. ringi, włosy wciąż wypadają, ale są tak ściśnięte, że ich nie gubimy aż do momentu zdjęcia sztucznych włosów. Stąd też (złudne) wrażenie, że po zdjęciu przedłużeń zaczynamy hm, łysieć .
Jeśli natomiast fryzjer-amator źle założy włosy i nasze naturalne przez to się niszczą - można mieć pretensje tylko do niego, nie do metody samej w sobie.

Przedłużanie nie dość, że jest dość kosztowne, to wymaga dużo pracy, by sztuczne włosy ogólnie wyglądały dobrze

Dobrze założone włosy zawsze wyglądają świetnie. No, chyba, że ktoś ma włosy sięgające do brody, a marzą mu się do pasa i, co gorsza, decyduje się na syntetyczne .

a później uciążliwe usuwanie dopiętych kosmyków...

Całą robotę odwala fryzjer więc co w tym uciążliwego?

[lalalabamba]

Napisane przez Anethka

Nie, nie jest tak.
Sama mam przedłużone włosy, ale nie metodą stałą. Wystarczy wejść na wątek zbiorczy na fryzjerce (już czwartą część!) żeby przekonać się, jak jest naprawdę.
Każda z nas traci codziennie ok. 50-100 włosów i gdy mamy na głowie np. ringi, włosy wciąż wypadają, ale są tak ściśnięte, że ich nie gubimy aż do momentu zdjęcia sztucznych włosów. Stąd też (złudne) wrażenie, że po zdjęciu przedłużeń zaczynamy hm, łysieć .
Jeśli natomiast fryzjer-amator źle założy włosy i nasze naturalne przez to się niszczą - można mieć pretensje tylko do niego, nie do metody samej w sobie.


Dobrze założone włosy zawsze wyglądają świetnie. No, chyba, że ktoś ma włosy sięgające do brody, a marzą mu się do pasa i, co gorsza, decyduje się na syntetyczne .


Całą robotę odwala fryzjer więc co w tym uciążliwego?

Ale ja piszę cały czas o metodzie stałej.
Sugeruję się opiniami kobiet, które przedłużanie i zdejmowanie mają już za sobą. Może to zalezy od osoby, rodzaju jej włosów, sposobu przedłużania, umiejętności fryzjera, ale uciążliwym może być chociażby ból wyrywanych włosów, który towarzyszy zdejmowaniu dopiętych pasemek; rozczesywanie poplątanych przy głowie włosów...
I mam tu na myśli cały czas przedłużenie trwałe, na ok. 3 miesiące.

[Anethka]

Napisane przez lalalabamba

Ale ja piszę cały czas o metodzie stałej.
Sugeruję się opiniami kobiet, które przedłużanie i zdejmowanie mają już za sobą. Może to zalezy od osoby, rodzaju jej włosów, sposobu przedłużania, umiejętności fryzjera, ale uciążliwym może być chociażby ból wyrywanych włosów, który towarzyszy zdejmowaniu dopiętych pasemek; rozczesywanie poplątanych przy głowie włosów...
I mam tu na myśli cały czas przedłużenie trwałe, na ok. 3 miesiące.

Napisałam tylko dwa zdania na temat clip-in
Ja również sugeruję się opiniami kobiet, które ten zabieg mają za sobą. Największą jednak wagę przywiązuję do zdania takich osób, jak na przykład TmargoT - naszej forumowej znajomej, która siedzi w tym biznesie już od wieeelu lat.
Ból wyrywanych włosów? Gdy idziesz do dentysty też Cię boli, a mimo to nie rezygnujesz. Chcesz mieć długie włosy, musisz pocierpieć te kilkanaście minut .

[lalalabamba]

Ale włosy nie zęby
Zresztą jak kto woli.

[manima]

jak dla mnie wlosy to tylko wlosy i odrosna. nie jest to jakas drastyczna zmiana zeby od razu doczepiac sztuczne. zreszta jescze zalezy jak mialaby taka 'doczepka' wygladac...ja bym postawila na naturalne - wygladasz dobrze.

[Anethka]

Napisane przez lalalabamba

Ale włosy nie zęby
Zresztą jak kto woli.

A przedłużanie nie tragedia .

Pozdrawiam

[Blejsia]

nie przedluzaj!! masz sliczne wloski!! tu wystarczy jakas bomba przyspieszajaca kup sobie tabletki HUMAVIT skrzyp i pokrzywa nie sa drogie a bardzo dobre!!uwierz bo stosowalm chyba wszystkie juz na rynku!!przyspieszy Ci przyrost 2-krotnie

[0ded61e046991206639e8e1572f46db6f3368a3a_62799cf2a5728]

hmm myśle ze w dłuzszych i gęstszych wygladałąbys o niebo lepiej
tylko nie rób na ringi przypadkiem , lepiej treski

[nitusia69]

Nie wiem czemu mówisz, że nie na ringi, to jest dobra metoda pod warunkiem że wykona ją profesjonalista i nie mogą byc z gwintem. Doczepianie włosów nie jest szkodliwe jeśli jest dobrze wykonane. Polecam osobiście tulejki lub metodę Remi Loop. Rewelacja

[Ivonea]

jeżeli ścięłaś po miałaś zniszczone to bez sensu je przedłużać... bo znowu się zniszczą... poczekaj matka natura sama ci pomoże tylko troszku cierpliwości

a w tych obecnych włosach , w tej długości nie jest ci źle, więc nie ma co niszczyć włosa