Czy mężczyzni mają prawo dbać o siebie?

[kseniah]

no dobrze ale nikt nie kaze ci sie wiazac z adrianem31 wiec jemu chociaz moglabys pozwolic na takie "szalenstwo" nie kazdy lubi az tak dbac o siebie (niektorzy wogole:P) masz w czym wybierac - a tym ktorzy tak lubia dajmy spokoj swiety


Wiazac sie nie zamierzam, bo jestem z kims zwiazana... i na szczescie dba o siebie wystarczajaco.
Nie jestem matka, dziewczyna czy zona Adriana31, zeby "pozwalac" mu na takie "szalenstwa" czy doradzac w ich sprawie... powiedzialam co mysle na temat takich "szalenstw" i na tym sprawa sie konczy.

[o000agus]

nie czepiaj sie slowek, prosze. "pozwalać na szalenstwa" bylo tu w przenosni. poprostu zrozumialam twoja wypowiedz jakby dbanie o siebie mezczyzny bylo objawem jakiejs choroby lub nienormalnosci. dzielenie ludzi wg kryteriow "taki jak wszyscy czyli normalny" i "inny czyli chory lub nienormalny" jest niesprawiedliwe. innosc moze byc piekna.
ps. ciesze sie ze masz kogos i zycze wam duzo szczescia

[kseniah]

Napisane przez o000agus

nie czepiaj sie slowek, prosze. "pozwalać na szalenstwa" bylo tu w przenosni. poprostu zrozumialam twoja wypowiedz jakby dbanie o siebie mezczyzny bylo objawem jakiejs choroby lub nienormalnosci. dzielenie ludzi wg kryteriow "taki jak wszyscy czyli normalny" i "inny czyli chory lub nienormalny" jest niesprawiedliwe. innosc moze byc piekna.
ps. ciesze sie ze masz kogos i zycze wam duzo szczescia

ok, rozumiem, ze moglas to tak odebrac... ale nikogo nie chcialam dyskryminowac
"Ja osobiscie nawet nie chcialbym spojrzec na takiego faceta...ale to ja." w tym zdaniu widac jasno, ze mowie o sobie...ale nie potepiam tez innych.
Nie uzywalam tez zwrotow w stylu: "to jest takie i owakie, nienormalne" itd...

Nie dziekuje i pozdrawiam

[aleksandra_119]

A czy nie sądzicie, że to w jakim stopniu ktokolwiek (czy kobieta czy mężczyzna) dba o siebie to jego indywidualna sprawa? Nieporozumienia i wymiany zdan na ten temat wg mnie są bez sensu, bo ile osób tyle opni. Rozumiem, że założyciel wątku chciał usłyszeć nasze zdanie, ale cała ta dyskusja jest jak rozmowa o gustach. Jeden woli włosy jasne, drugi ciemne, któs uważa, że facet powinien dbać o siebie, któs inny, że kategorycznie nie. Nikomu jednak nie możemy niczego zabronić. Czasy (może dla niektórych niestety) się zmieniają, zmienia się pozycja kobiety, nie siedzi już w domu, jest bardziej niezależna i tak samo zmieniają się mężczyźni. Kobiety starają się o miejsce chociażby w wojsku, a faceci odwiedzają kosmetyczki i cóż... może świat staje na głowie, ale to chyba taka kolej rzeczy...
Jednocześnie nie bardzo rozumiem co Adrianie miałeś na myśli, pisząc swoja wypowiedź z dnia 7.01.

[ma-li-na]

Napisane przez aleksandra_119

A czy nie sądzicie, że to w jakim stopniu ktokolwiek (czy kobieta czy mężczyzna) dba o siebie to jego indywidualna sprawa? Nieporozumienia i wymiany zdan na ten temat wg mnie są bez sensu, bo ile osób tyle opni. Rozumiem, że założyciel wątku chciał usłyszeć nasze zdanie, ale cała ta dyskusja jest jak rozmowa o gustach. Jeden woli włosy jasne, drugi ciemne, któs uważa, że facet powinien dbać o siebie, któs inny, że kategorycznie nie. Nikomu jednak nie możemy niczego zabronić. Czasy (może dla niektórych niestety) się zmieniają, zmienia się pozycja kobiety, nie siedzi już w domu, jest bardziej niezależna i tak samo zmieniają się mężczyźni. Kobiety starają się o miejsce chociażby w wojsku, a faceci odwiedzają kosmetyczki i cóż... może świat staje na głowie, ale to chyba taka kolej rzeczy...
Jednocześnie nie bardzo rozumiem co Adrianie miałeś na myśli, pisząc swoja wypowiedź z dnia 7.01.

zgadzam sie z toba ze kazdy ma swoje zdanie i opinie na ten temat i nikt nie ma prawa wciskac sie komus w zdanie na ten temat bo wątek robi sie śmieszny!!!
To jest sonda typu lubisz mleko czy nie jak ktos pisze ze nie to na Boga nie pytajcie dlaczego i nie przekonoojcie ze jest zdrowe i ma wapno bo i tak osoba ktoora go nie lubi go nie wypije!!!!!!!!'
to jest zwykła sonda a nie wątek psychologiczny

[o000agus]

tu nie chodzi o to zebys wypila mleko tylko zebys nie traktowala osob pijacych je za gorsze ma-li-na, jesli juz schodzimy na takie porownania. aleksadnra_119 - o to mi wlasnie chodzilo. czasy sie zmieniaja a my zamiast zmeiniac sie z nimi stoimi w miejscu. mowiac "my" mam na mysli polakow. w wielu krajach jest znacznie lepiej metroseksualistom niz w polsce. u nas lepiej sie traktuje narkomanow.

[ma-li-na]

Napisane przez o000agus

tu nie chodzi o to zebys wypila mleko tylko zebys nie traktowala osob pijacych je za gorsze ma-li-na, jesli juz schodzimy na takie porownania. aleksadnra_119 - o to mi wlasnie chodzilo. czasy sie zmieniaja a my zamiast zmeiniac sie z nimi stoimi w miejscu. mowiac "my" mam na mysli polakow. w wielu krajach jest znacznie lepiej metroseksualistom niz w polsce. u nas lepiej sie traktuje narkomanow.

ja doskonale cie rozumie czesto wyjezdzam do za granice i wiem ze widok pary gejoow jest tam codziennoscia i nikt na to nie zwraca uwagi <i tak powinno byc wszedzie > niestety nie jest tak jeszcze w polsce i szybko sie to chyba nie zmieni bo ludzie w polsce sa mocno wierzący <wiesz o co chodzi >
ale nie moowmy o takich rzeczach na forum fryzjerski bo to sie chyba mocno mija z celem

[o000agus]

mowilam co prawda o metro - a nie o homo -seksualistach (to znaczna roznica, choc i jedni i drudzy zasluguja na zrozumienie i rowne traktowanie), a co do naszej religijnosci to jest straasznie na pokaz bo w koncu religia chrzescijanska zaklada milosc do blizniego, rowne traktowanie, to ze tylko bog ma prawo osadzac ludzi i inne dobrze rzeczy. niestety ludzie wybieraja sobie co im pasuje i pozniej wielce wierzacy wydaja wyrok na homoseksualistow twierdzac ze sa "czyms" gorszym. sami sobie daja prawo do karania ich za to ze sa inni.
widze sie sie zrozumialysmy
pozdrawiam. EOT

[Wiwianna]

Musiałeś trafić do złego zakładu fryzjerskiego! Mężczyźni maja takie samo prawo do dbania o siebie, jak kobiety. Elegancki wygląd, zadbana skóra, fajna fryzurka, to niewątpliwe atuty. Całe szczęście, że mężczyzna odwiedzający salon kosmetyczny czy fryzjera-stylistę to ostatnio coraz częstsze zjawisko - przynajmniej w Warszawie

[o000agus]

nie tylko w warszawie a kozysci z tego czerpia nie tylko zadbani mezczyzni ale takze fryzjerki, kosmetyczki...

[KUBA20]

Mężczyzna powinien zadbać o siebie ale nie powinno to przekraczać granic dobrego smaku.Jak widze niektórych kolesi którzy maja milion kolorów na głowie, przesadzone solarium i do tego obcisłe "ciuszki" to wyglądają jak tranwestyci. Liczy się wyczucie. Niestety niekótrym go brakuje.PS; A tacy kolesie dziwnie mają duzo koleżanek za to dziewczyny żadnej. Wyciagnijcie wnioski sami.

[o000agus]

nawet jesli wygladaja jak transwestyci to co z tego? moze chca tak wygladac? kazdy am oczy i jest raczej swiadomy tego jak wyglada chociaz zgadzam sie z tym ze nie musi sie to kazdemu podobac

[KUBA20]

ja nie mam zamiaru ich dyskryminowac, rzucać w nich kamieniami czy lać ich itp, ale mam prawo skrytykowac co się mnie nie podoba.

[Wiwianna]

Napisane przez o000agus

nie tylko w warszawie a kozysci z tego czerpia nie tylko zadbani mezczyzni ale takze fryzjerki, kosmetyczki...

I o to chodzi

[Wiwianna]

Oczywiście, jak we wszystkim liczą się właściwe proporcje i wyczucie smaku.

[kseniah]

Napisane przez KUBA20

Mężczyzna powinien zadbać o siebie ale nie powinno to przekraczać granic dobrego smaku.Jak widze niektórych kolesi którzy maja milion kolorów na głowie, przesadzone solarium i do tego obcisłe "ciuszki" to wyglądają jak tranwestyci. Liczy się wyczucie. Niestety niekótrym go brakuje.PS; A tacy kolesie dziwnie mają duzo koleżanek za to dziewczyny żadnej. Wyciagnijcie wnioski sami.

KUBA20 wiem czym mowisz i przyznaje Ci racje... mnie tez widok takich Panow bardziej odstrecza niz przyciaga, to samo dotyczy Pan z tipsami po lokcie. To jest moj pkt widzenia i nie sadze, aby moj stosunek do takich, nazwijmy to zjawisk, mial sie dostosowywac do realiow zachodnich, bo co jak co, ale zachodnia kultura, to ostatnia, z ktorej chcialabym czerpac jakiekolwiek wzorce. Geje, lesbijki, Panie opalone tudziez spalone na solarium sa i chodza po ulicach itd... nie mam ani obowiazku, ani checi........ bo wiecej zainteresowania wzbudza u mnie staruszka dzwigajaca zakupy, niz kroczacy obok przystojniak, bog niemalze, zrobiony od gory do dolu, zbierajacy spojrzenia przechodzacych kobiet.

Dla mnie zadbany mezczyzna to taki po ktorym nie widac, ze robi sobie to i tamto... ale byc moze moje zbyt wprawne oko widzi wiecej niz inne oczeta.

...i niewatpliwie niektorzy tutaj brzmia jakgdyby cos reklamowali.

Pozdrawiam wszystkich

[aleksandra_119]

Napisane przez KUBA20

Mężczyzna powinien zadbać o siebie ale nie powinno to przekraczać granic dobrego smaku.

A powiedz mi kto owe granice wyznacza?

[KUBA20]

Nie ma żadnej okreslonej granicy, jak juz napisałem trzeba się wykazać pewnym wyczuciem.

[wild_rose]

"Czy mężczyzni mają prawo dbać o siebie? "
mezczyzni nie mają prawa , oni mają OBOWIĄZEK dbać o siebie!!!!!

[kseniah]

Napisane przez aleksandra_119

[/color]

A powiedz mi kto owe granice wyznacza?

Kazdy z nas ma takie swoje wlasne zyciowe granice, ktore kresli sobie sam. Ty je masz, ona je ma, my je mamy. Jesli ktos je przekracza czujemy sie zle... dlatego przebywanie z ludzmi o podobnym systemie wartosci i zblizonym stosunku chociazby kwestii dbania o siebie to gwarancja zycia w zgodzie z samym soba. Czy nie jest tak?
Ja wiem co mysle... nigdy nie zainteresuje sie facetem, ktory zakreca wlosy na walki, bo dla mnie jest to zachowanie asexualne... mowie to jasno i wyraznie, tak jak wczesniej. Adrian zadal nam wszystkim pytanie, gdzie naszym zdaniem zaczyna, a gdzie konczy sie owa granica "dobrego smaku" i kazdy mowi co innego, bo owa granica u kazdego z nas umiejscowiona jest gdzie indziej.

Pozdrawiam

[aleksandra_119]

Kuba napisał: "Mężczyzna powinien zadbać o siebie, ale nie powinno to przekraczać granic dobrego smaku". Wyjaśnienia Kseniah nie wniosły do mojego spojrzenia nic nowego, bo to, że dla każdego z nas granica ta oznacza coś innego, wiem. I o to mi właśnie chodzi. Uważam, że niezależnie od tego, jakie by moje spojrzenie na temat było nie mogę komuś narzucać moich granic dobrego smaku. Być może facet, którego widzimy na ulicy opalonego (czy też spalonego na solarium), w obcisłych ciuszkach nie przekracza granic własnego dobrego smaku. Tak samo z kobietą "z tipsami po łokcie" (cytując Kseniah). Ona uważa, że to szczyt dobrego smaku i skoro jej z tym dobrze to ok! Jeżeli facet będzie się sam ze sobą lepiej czuł jeśli zrobi sobie trwałą czy pochodzi trochę w wałkach na głowie to super! Nie chciałabym, żeby np. mnie ktokolwiek powiedział, że nie mam prawa dbać o siebie tak, jak ja tego chcę, bo mój wygląd wykracza poza granice jego dobrego smaku. Niech na mnie nie patrzy, nie mam parcia na podobanie sie wszystkim. Można się z tym jednak nie zgadzać, ja to szanuję.

[kseniah]

Napisane przez aleksandra_119

Kuba napisał: "Mężczyzna powinien zadbać o siebie, ale nie powinno to przekraczać granic dobrego smaku". Wyjaśnienia Kseniah nie wniosły do mojego spojrzenia nic nowego, bo to, że dla każdego z nas granica ta oznacza coś innego, wiem. I o to mi właśnie chodzi. Uważam, że niezależnie od tego, jakie by moje spojrzenie na temat było nie mogę komuś narzucać moich granic dobrego smaku. Być może facet, którego widzimy na ulicy opalonego (czy też spalonego na solarium), w obcisłych ciuszkach nie przekracza granic własnego dobrego smaku. Tak samo z kobietą "z tipsami po łokcie" (cytując Kseniah). Ona uważa, że to szczyt dobrego smaku i skoro jej z tym dobrze to ok! Jeżeli facet będzie się sam ze sobą lepiej czuł jeśli zrobi sobie trwałą czy pochodzi trochę w wałkach na głowie to super! Nie chciałabym, żeby np. mnie ktokolwiek powiedział, że nie mam prawa dbać o siebie tak, jak ja tego chcę, bo mój wygląd wykracza poza granice jego dobrego smaku. Niech na mnie nie patrzy, nie mam parcia na podobanie sie wszystkim. Można się z tym jednak nie zgadzać, ja to szanuję.

Alez ja sie z Toba zgadzam. W swoim poprzednim poscie po prostu odpowiedzialam na Twoje pytanie odnosnie granic, czyz nie tak? Jednoznaczne pytanie, jednoznaczna odpowiedz...odpowiedalam w swoim imieniu, tak jak ja to widze.

"Nie chciałabym, żeby np. mnie ktokolwiek powiedział, że nie mam prawa dbać o siebie tak, jak ja tego chcę, bo mój wygląd wykracza poza granice jego dobrego smaku."
Gwarancja tego jest nie zadawanie sie z takimi ludzmi i o tym mowilam. Zakladajac ze jestes zwiazana, osoba z ktora jestes akceptuje Ciebie i Twoj sposob dbania o siebie, z tego tez powodu jest z Toba... i jest ok. Wszyscy wokol moga sie "wypchac". Czy nie widac tej mysli w mojej wypowiedzi?

Najti najt

[Adam]

Trochę przypadkowo natknąłem się na ten wątek. Widzę, że dyskusja, a i oburzenie Pań, koncentruje się na kręconych wlosach Adriana. A tak chyba nie o to chodzi. Pojęcie mężczyzny metroseksualnego zostało trochę wykreowane przez media i różnego rodzaju pisma, w których się najpierw się pisze a potem myśli.
Dbanie o własny wygląd nie jest niczym złym. często widzę kobiety w mini spódniczkach, i nie powiem niektóre mi się podbają, patrząc na inne trochę lub mocniej się uśmiecham, a innym współczuję. Czy z tego wynika morał, że mini spódniczki są bardzo dobre czy bardzo złe.
Ogólny problem wynika chyba z tego, że Polska jest krajem zaściankowym, pomimo wielkiej historii. Przeoranie tego społeczeństwa przez prawie cały XX wiek, może z wyjątkiem krótkiej chwili nadzieji ( jak mówił Kisiel zgadniej kotku kiedy to było?), spowodowało, że jesteśmy tacy jacy jesteśmy. Odzwierciedleniem tego wszystkiego jest to co się dzieje wokół nas. Gdyby mysleć tak jak mówią w telewizorze, to do diabła należy posłać Waldorffa, Gombrowicza itp. Lista tych nazwisk może byc jeszcze dłuższa.Dla wyjaśnienia tropicielom pseudokatlickiej moralności ja chyba bym się tam nie znalazł. Ale mam coraz większą sympatię dla tych ludzi. W młodości, co wynika chyba z życia w głębokiej komunie, byłem zagorzałym prawicowcem. Nigdy jednak nie uważałem, że należy poniżac kogoś, kogo uważam za słabszego czy chorego ( nawet jeśli nim nie jest). Chyba jestem więc liberałem, ale jednoczesnie uważam że liberalizm nie oznacza bezgranicznej wolności, bo oznacza jednoczesnie, że ponosze odpowiedzialność za to co robię. Ten wstęp jest może trochę przydługi, ale chyba potrzebny, aby wyjaśnić, ża pewne zachowania odmienne, nie oznaczają patologii jak mogłoby wynikać z niektórych wypowiedzi.
Ja uważam, ża każdy powinien dbać o swój wygląd, a przede wszystkim ten zależny od niego. Nie należy więc pić Coca coli, jeść hamburgerów i frytek itp. Należy dbać o swój wygląd, a co za tym idzie i zdrowie ( co wszystkim uczestnikom tego portalu przypomni się z czasem, i zapewniam szybciej niż im się wydaję. Ja tez to robię. Jestem wegeterianinem od dwóch lat, od roku zacząłem stosować kremy, i chę dobrz wyglądać. czy to znaczy, że jestm odmieńcem?

[angela_888]

Ja myślę że chłopak powinie dbać o sb ale też bez przesady chłopak to chłopak a dziewczyna to dziewczyna wiadomo . Ja mam chłopaka który myje sie 2 razy dziennie po 2 godz mi to nie przeszkadza wręcz przeciwnie chłppak powinien być zadbany a nie chodzić jak menel czy coś gdyby każdy był taki jak ty możę dziewczyny przestały by kojarzyć chłopaków z brudasami itp xD ;P;P