Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII

[Elle88dw]

Napisane przez kaguya

No to gdzie tu widzisz problem? . Nie farbuj, tonuj.

Problem widzę w żółych farowańcach
Mam tą Isanę do brązowych, może w końcu coś da? Ostatnio też czytałam o maskach koloryzujących Inebrya Kromask. Tylko drogie i nie wiem czy się nadadzą.

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Gencjana u mnie nie robiła nic.
Kaguya - toner niebieski? np. takie coś? http://allegro.pl/farba-do-wlosow-to...685643126.html dodaje się trochę do maski i nakłada na włosy? - jestem kompletnie zielona w tym temacie

[201607040946]

Może być chyba tańsze niż mix ton. Choć w sumie na żółte to bym nie dawała niebieskiego, tylko fioletowy. I odrobinę. I obserwowała, jak zachowują się włosy.

[martaakow]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5385234 1]Mam też wrażenie, że przez parę miesięcy kolor rozjaśnianych się trochę ochłodził albo to kwestia wyhodowania niemałego odrostu[/QUOTE]

A mój się ocieplił. Zawsze myślałam, że z natury jestem szarą myszą, a nie jestem.

[Elle88dw]

Napisane przez kaguya

Może być chyba tańsze niż mix ton. Choć w sumie na żółte to bym nie dawała niebieskiego, tylko fioletowy. I odrobinę. I obserwowała, jak zachowują się włosy.

A dlaczego fioletowy? Pamiętam, jak pisałam, że próbuję się pozbyć tego żółto-rudego czegoś gencjaną, i wtedy pisałaś o niebieskim tonerze?

[201607040946]

Napisane przez Elle88dw

A dlaczego fioletowy? Pamiętam, jak pisałam, że próbuję się pozbyć tego żółto-rudego czegoś gencjaną, i wtedy pisałaś o niebieskim tonerze?

Jeśli pomarańczowy, to niebieski, jeśli żółty to fioletowy. W sumie zależy, którego odcienia masz więcej, ale jeśli jest żółto-rudy, to podejrzewam, że sam fiolet nie zadziała tak mocno.
Choć ja spróbowałabym niebieskiego, ale w bardzo małych ilościach.

[Elle88dw]

Napisane przez kaguya

Jeśli pomarańczowy, to niebieski, jeśli żółty to fioletowy. W sumie zależy, którego odcienia masz więcej, ale jeśli jest żółto-rudy, to podejrzewam, że sam fiolet nie zadziała tak mocno.
Choć ja spróbowałabym niebieskiego, ale w bardzo małych ilościach.

Bo mogą wyjść zielone?

A co w ogóle myślicie o tych maskach/ odżywkach koloryzujących?

[martaakow]

Napisane przez Elle88dw

Bo mogą wyjść zielone?

A co w ogóle myślicie o tych maskach/ odżywkach koloryzujących?

Tak, jak masz dużo żółtego/złotego, to po niebieskim tonerze może wyjść zieleń.

Ja nigdy nie miałam takiej maski ani odżywki, ale jakoś wątpię, żeby było w nich wystarczająco dużo pigmentu, żeby rezultat był zadowalający.

[weegirl]

Napisane przez Elle88dw

Całe sama nie pofarbuję tylko farbowanych, bo to dość ryzykowne, co jeśli kolory się nie stopią? ;/ a do fryzjerów nie mam zaufania, w sensie nie znam żadnego któremu bym zaufała.

Hmm, to możesz tonować jak mówi Kaguya, a ja tam sama sobie włosy farbuję i nie jest idealnie, ale jestem bardzo zadowolona. Następnym razem zamierzam poprawiać kolor robiąc sobie dużo małych kucyków Ja ufam "swoim" fryzjerkom jeśli chodzi o strzyżenie i farbują też bardzo ładnie, ale bałabym się teraz oddać w czyjeś ręce, jeśli chodzi o farbowanie. Wolę zrobić sama nawet jeśli nie będzie idealnie.

[Ewelajna140]

jutro idę do fryzjera, więc wrzucam aktualne zdjęcia odrostów podwiązałam tę rozjaśnianą, najbardziej zniszczoną część - by dobrze było widać naturalki włosy krótkie, a jutro pewnie będą jeszcze krótsze

do koloru nadal nie mogę się przyzwyczaić, ale tak to już chyba jest jak się całe życie było rudzielcem

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

ja tu odrostu nie dostrzegam a kolor świetny

[ggiirrll10]

Ja też odrostu nie widzę Kolor bardzo mi się podoba

[Ewelajna140]

dziękuję <3 odrostu nie widać, bo faktycznie "pod spodem" włosy są prawie całe moje już a "wierzch" podwiązałam

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

a ja jednak zafarbuję na święta szamponetką

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

A przede mną jeszcze dwa miesiące i 6 dni drożdżowej kuracji

[JBBB]

Cześć. Zafarbowalam na brązowo moje farbowane blond włosy. Nie podoba mi się. Czy mogę użyć dekoloryzatora? Ten brąz położyłam również na odrosty. Nie będzie różnicy koloru?

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Moim zdaniem nie ma sensu nic takiego używać, ponieważ z rozjaśnionych włosów na pewno szybko się wypłucze.
Wypłukiwanie farby przyspiesza szampon przeciwłupieżowy, używanie masek do włosów w formie ciepłego kompresu oraz maseczka z witaminy C (zobacz na youtube)

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Dodam, że im szybciej coś z tym zrobisz, tym lepiej, bo farba ostatecznie wnika całkiem we włosy chyba po 48 godzinach

[JBBB]

Dziękuję pięknie za odpowiedź.



Zależy mi, żeby pozbyć się tego szybko bo wyglądam jak koszmar. Mam nadzieję, że uda mi się ten kolor wypłukać na tyle, żeby wyszedł mi miodowy blond Syossa. Bo chyba na zbyt ciemnych nie wyjdzie?

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Napisane przez JBBB

Dziękuję pięknie za odpowiedź.



Zależy mi, żeby pozbyć się tego szybko bo wyglądam jak koszmar. Mam nadzieję, że uda mi się ten kolor wypłukać na tyle, żeby wyszedł mi miodowy blond Syossa. Bo chyba na zbyt ciemnych nie wyjdzie?

Ciężko mi powiedzieć powiem Ci, że raz zafarbowałam moje naturalne włosy Wellatonem, który miał być jasnym brązem, a wyszedł kompletnie czarny Zaczęłam działać od razu - maseczka z witaminy C, mycie szamponem przeciwłupieżowym i maseczki odżywcza zawinięte w czepek i ręcznik. Minęło parę dni i po kolorze ani śladu Także warto próbować, bo jeśli farbowanie jest świeże, to jest spora szansa, że znaczna część koloru się wypłucze

[iwonsia01]

Dziewczyny zapigmentowałam te moje jasne włosy. Na odrosty położyłam tylko farbę popielatą na poziomie 7-8 (taką jak mój naturalny kolor). Wyszło spoczko, w miarę równo. Te białe włosy zostały dość dobrze przykryte. Czy za jakiś czas jak farba znów z nich zejdzie mogę powtórzyć tą pigmentacje? Robiłam Joanna Profesjonalną Ten zabieg wydaje mi się bezpieczny, ale nie jestem . profesjonalistką. Teraz mogę bez bólu dalej zapuszczać

[201607040946]

HJBBB - napisz w odpowiednim wątku, tu nie farbujemy, to chyba logiczne.

iwonsia, tak, możesz

zaczynam pic skrzyp!

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

jednak szamponetki nie kupiłam

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Myślicie, że zapuszczanie grzywki jest dość żmudnym procesem i będę wyglądać śmiesznie? Upinając włosy, doszłam do wniosku, że moja grzywka jest sporo za gęsta i znaczną jej część powinnam zapuścić. Czy taka odrastająca grzywka wygląda bardzo źle?

[201607040946]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5387607 5]Myślicie, że zapuszczanie grzywki jest dość żmudnym procesem i będę wyglądać śmiesznie? Upinając włosy, doszłam do wniosku, że moja grzywka jest sporo za gęsta i znaczną jej część powinnam zapuścić. Czy taka odrastająca grzywka wygląda bardzo źle?[/QUOTE]

Co masz na myśli?

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Mam grzywkę, która jest zbyt gęsta i chcę jej część zapuszczać do reszty włosów

[martaakow]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5387607 5]Myślicie, że zapuszczanie grzywki jest dość żmudnym procesem i będę wyglądać śmiesznie? Upinając włosy, doszłam do wniosku, że moja grzywka jest sporo za gęsta i znaczną jej część powinnam zapuścić. Czy taka odrastająca grzywka wygląda bardzo źle?[/QUOTE]

Nie będzie wyglądać źle - na początku trochę tak, jakbyś sobie mocno wycieniowała włosy przy twarzy, jakbyś miała taką nieregularną grzywkę. A później zleje się z resztą włosów.
Tylko dobrze podczas zapuszczania wycieniować delikatnie te kosmyki, żeby nie stworzyły się takie proste stopnie po obu bokach twarzy.

[201604251028]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5387607 5]Myślicie, że zapuszczanie grzywki jest dość żmudnym procesem i będę wyglądać śmiesznie? Upinając włosy, doszłam do wniosku, że moja grzywka jest sporo za gęsta i znaczną jej część powinnam zapuścić. Czy taka odrastająca grzywka wygląda bardzo źle?[/QUOTE]



Ja miałam grzywkę milion razy i milion razy zapuszczalam 😁 Na poczatku robiłam przedzialek na środku i nosiłam ją jak Alexa Chung, taką powichrowaną. Później można ją juz zaczesywać na bok, tylko wtedy trzeba pare razy przejść sie do fryzjera, zeby wycieniowal i zdjal troche z objętości - inaczej grzywka wygląda jak "kopuła" z jednej strony głowy.

[martaakow]

Napisane przez yonce

Ja miałam grzywkę milion razy i milion razy zapuszczalam 😁 Na poczatku robiłam przedzialek na środku i nosiłam ją jak Alexa Chung, taką powichrowaną. Później można ją juz zaczesywać na bok, tylko wtedy trzeba pare razy przejść sie do fryzjera, zeby wycieniowal i zdjal troche z objętości - inaczej grzywka wygląda jak "kopuła" z jednej strony głowy.

Ale wenszyca pytała o zapuszczenie kilku pasm z grzywki, bo jest za gęsta i chciałaby rzadszą


Ja grzywkę zawsze zapuszczam przez chodzenie w takiej na skos. To, co ma Alexa Chung (musiałam wygooglować, nie mam pojęcia kto to...), mnie się zupełnie nie podoba.
Ale nie trzeba też wielkich umiejętności, żeby podciąć grzywkę na skos, ja zawsze sobie to sama robię. Zaczesuję przedziałek w tym miejscu, gdzie chcę mieć, grzywkę układam tak, jak wiem, że będzie mi się później układać i tnę tak, żeby powstał delikatny skos. Później trochę ciacham z objętości i już.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Mi się włosy Alexy Chang w ogóle nie podobają... Takie cienizny

Nie kupiłam wczoraj tej szamponetki i jednak żałuję Moje niezdecydowanie jest straszne...

[martaakow]

A ja miałam mieszać ten naturalny blond Joanny z jakimś brązem i nakładać.
Ale jednak nie nakładam, bo szkoda mi mojego naturalnego koloru, gdyby przypadkiem miał sie przyciemnić, nawet jeśli tylko na chwilę.

[201604251028]

Napisane przez martaakow

Ale wenszyca pytała o zapuszczenie kilku pasm z grzywki, bo jest za gęsta i chciałaby rzadszą


Ja grzywkę zawsze zapuszczam przez chodzenie w takiej na skos. To, co ma Alexa Chung (musiałam wygooglować, nie mam pojęcia kto to...), mnie się zupełnie nie podoba.
Ale nie trzeba też wielkich umiejętności, żeby podciąć grzywkę na skos, ja zawsze sobie to sama robię. Zaczesuję przedziałek w tym miejscu, gdzie chcę mieć, grzywkę układam tak, jak wiem, że będzie mi się później układać i tnę tak, żeby powstał delikatny skos. Później trochę ciacham z objętości i już.

Ach to sorry, źle zrozumiałam post Nie wiem, czy odrastająca grzywka nie jest zbyt krótka na przeniesienie na bok - u mnie zawsze była. Ale mi w przeciwieństwie do was takie grzywki w stylu "curtain bangs" bardzo się podobają