Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

[patiasym]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87285808]Gdzie tu jest napisane 18st? [/QUOTE]Tu, choć źródeł nie sprawdzałam:
The World Health Organization's standard for comfortable warmth is 18 °C (64 °F) for normal, healthy adults who are appropriately dressed. For those with respiratory problems or allergies, they recommend no less than 16 °C (61 °F), and for the sick, disabled, very old or very young, a minimum of 20 °C (68 °F).

[marza_mr]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87285695] rowniez w lazience? jak sie rozebrac pod prysznic?

nie wyobrazam sobie temp mniej niz 20 st [/QUOTE]

Tam to nie wiem, bo zwykle tam nie ma termometru, ale jest tak samo zimno, jak w pozostałych pomieszczeniach, więc pewnie tak. Potem pewnie się trochę ta łazienka nagrzewa od pary, ale i tak trzeba z niej wyjść.

[Pani_Mada]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87285807]Przy 18 stopniach to bym miała zamarznięte dłonie, stopy, nos i zerową chęć wyjścia spod koca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

piona. przy 18 stopniach w domu chodzę owinięta w koc

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez patiasym

Tu, choć źródeł nie sprawdzałam:
The World Health Organization's standard for comfortable warmth is 18 °C (64 °F) for normal, healthy adults who are appropriately dressed. For those with respiratory problems or allergies, they recommend no less than 16 °C (61 °F), and for the sick, disabled, very old or very young, a minimum of 20 °C (68 °F).

Dalej nie widzę "room temperature"
Dla mnie, osoby z astma o podłożu alergicznym, zalecana temp. 16st
Poza tym już widzę zadowolonych pracowników biurowych mających komfort pracować w zalecanej temp pokojowej 18 st.
Parę lat temu system grzewczy/ wentylacyjny zglupial i nie reagował na ustawienia termostatu. W całym biurze było 18-19 st. O 12 wszyscy poszli do domu, nie dało się wysiedziec, bylo po prostu zimno, wszystkim bez wyjątku.

Sent from my SM-G930F using Tapatalk
Przy 18st na zewnątrz z chęcią podreptam na 10km spacer po lesie

[Limonka2738]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87285695] rowniez w lazience? jak sie rozebrac pod prysznic?

nie wyobrazam sobie temp mniej niz 20 st [/QUOTE]No normalnie. Ja mam 17/18 U siebie.

Lubię chodzić nago, jak jest zimno to się owijam kocem, spać lubię przy otwartym oknie nawet w srogą zimę.

Nie będę grzała z okazji jednego prysznica.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez Limonka2738

No normalnie. Ja mam 17/18 U siebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cały rok

Sent from my SM-G930F using Tapatalk

[ceccylia_paladin]

To ja lubie jak jest ze 25 stopni. Nie wyobrazam sobie w 18 mieszkac. Ale ja cale zycie w bloku mieszkam, wiec pewnie tak przyzwyczajona jestem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87286081]Cały rok

Sent from my SM-G930F using Tapatalk[/QUOTE]Niestety nie.

Latem pływam po podłodze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez marza_mr

Nie znam ani jednej polskiej rodziny mieszkającej w domu, która w zimie miałaby więcej niż te 19-21 stopni. A wręcz znam kilka, gdzie temperatura wynosi ok 16-17 stopni.

Przez 20 lat mieszkalam w domu, a nie w bloku i nigdy nie mialam w zimie tak zimno, zawsze powyzej 20 stopni, 22-23 przewaznie i to jest dla mnie spoko temperatura zima.

[1=17c731ef415ea939127a54e 258bb952ab9747631_5ee0147 2777c6;87285108]Temperatura w domu poniżej 19 stopni szkodzi zdrowiu fizycznemu i psychicznemu.
A taki obrazek jak dodała Patiasym jest w UK w sobotnie zimowe wieczory na porządku dziennym [/QUOTE]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87285695] rowniez w lazience? jak sie rozebrac pod prysznic?

nie wyobrazam sobie temp mniej niz 20 st [/QUOTE]

Jesli nie wlaczam klimatyzatora (ktory grzeje tylko salon i jadalnie, inne pomieszczenia musza byc dogrzewane grzejnikiem olejowym, w lozku tez mamy koc elektryczny), to mam zima w calym mieszkaniu ok. 15 stopni rano, czasem troche mniej, zaleznie od tego, jak zimno jest na zewnatrz, po poludniu jesli jest slonecznie ta temperatura wzrasta o 1-2 stopnie (duzo ogromnych okien). Branie prysznica nie nalezy do moich ulubionych zimowych czynnosci, biore wtedy krotkie prysznice i od razu po wyjsciu z kabiny owijam sie w szlafrok, bo inaczej nie da sie fukcjonowac. Zeby jakos przezyc zime poza normalnym "wbudowanym" klimatyzatorem mamy dwa przenosne, trzy grzejniki olejowe i koce elektryczne. I co najmniej 8-9 normalnych kocy, cala zime chodze w kilku warstwach cieplych ubran i dodatkowo owinieta kocem jak zmarzniete burrito

Napisane przez ceccylia_paladin

To ja lubie jak jest ze 25 stopni. Nie wyobrazam sobie w 18 mieszkac. Ale ja cale zycie w bloku mieszkam, wiec pewnie tak przyzwyczajona jestem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

24-25 stopni jest ok. Chociaz ostatnio wrocilam z pracy, bylo juz pozno, wiec temperatura na zewnatrz spadla do ok. 18 stopni, weszlam do mieszkania, ktore przez caly sloneczny dzien nagrzalo sie do 27 stopni i bylo mi strasznie goraco, nawet po sciagnieciu sweterka. Ale 27 stopni na zewnatrz jest super Logika

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Dla mnie 22-23 stopnie jest super.
Ostatnio na dworze były upały, a my już zaczęliśmy grzać i jakoś się nie umieliśmu zgrać z tą pogodą i jak było powyżej 23 w domu, to już mi źle było. Ale poniżej 22 również jest źle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patiasym]

Żeby nie było, że ja tak lubię zimno cz zimę - po prostu nie odczuwam zbytniego dyskomfortu termicznego. O dziwo jak jest ciepło to też nie (do pewnych granic, ale 25 stopni jest ok), więc też klimy latem nie używam (ale też nie mieszkam na południu Europy czy w tropikach). Po prostu zimą jestem w domu ubrana, a latem nie i tak się dostosowuję do temperatury.

[Ingrid80]

Dla mnie w sypialni 18, w salonie 19 max 20. Chociaż teraz po nocy jest 20 i już mi duszno i wietrze. W 23 pływam. Do wyższej temp nigdy nie dopuscilismy (Oczywiście poza upalnym latem)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SteveS]

Ja lubię, jak jest mi ciepło, ale wiem, że o wiele gorzej znoszę spanie w temperaturach wyższych niż 19 stopni. Dlatego mamy 19 stopni, odpowiada to nam i naszemu dziecku, które zdecydowanie jest zimnolubne.

[patiasym]

Napisane przez SteveS

Ja lubię, jak jest mi ciepło, ale wiem, że o wiele gorzej znoszę spanie w temperaturach wyższych niż 19 stopni. Dlatego mamy 19 stopni, odpowiada to nam i naszemu dziecku, które zdecydowanie jest zimnolubne.

Tak, spanie jest problemem. Latem śpię nawet bez przykrycia ale i tak mam kłopoty z zaśnięciem.

[invisible_01]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Przecież to nie był żaden postulat, zbyt poważnie chyba to potraktowałaś. Oczywiście, że nie każdy się do obsługi klienta nadaje, ale ci szczególnie czasem lubią się zachowywać chamsko. Uważam, że każdemu by dobrze zrobiło, gdyby zobaczył, jak to jest, ale pikietować pod sejmem nie będę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

U mnie wlasnie w tej chwili jest 29 stopni w mieszkaniu i dla mnie to juz ciut za cieplo, a bedzie tylko cieplej, niedlugo trzeba bedzie sie dochladzac, wiatrak w sypialni jest w pogotowiu, klimatyzatory tez.

[patiasym]

Napisane przez kasztanka3

U mnie wlasnie w tej chwili jest 29 stopni w mieszkaniu i dla mnie to juz ciut za cieplo, a bedzie tylko cieplej, niedlugo trzeba bedzie sie dochladzac, wiatrak w sypialni jest w pogotowiu, klimatyzatory tez.

A jak się Tobie śpi przy tej temperaturze?

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez kasztanka3

U mnie wlasnie w tej chwili jest 29 stopni w mieszkaniu i dla mnie to juz ciut za cieplo, a bedzie tylko cieplej, niedlugo trzeba bedzie sie dochladzac, wiatrak w sypialni jest w pogotowiu, klimatyzatory tez.

Ja w takich temperaturach mam galaretę zamiast mózgu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Limonka2738]

Napisane przez kasztanka3

U mnie wlasnie w tej chwili jest 29 stopni w mieszkaniu i dla mnie to juz ciut za cieplo, a bedzie tylko cieplej, niedlugo trzeba bedzie sie dochladzac, wiatrak w sypialni jest w pogotowiu, klimatyzatory tez.

Umarłabym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja bym nie pogardziła taką temperaturą, ale może nie na dłuższą metę.
Dla mnie tegoroczny październik był spełnieniem termicznych marzeń Na dworze ok. 25, w domu 22, perfekcja.

[c27114ece7e97a9e5dae0bed5be495ab318e4b93_5e17be829368c]

Napisane przez kasztanka3

U mnie wlasnie w tej chwili jest 29 stopni w mieszkaniu i dla mnie to juz ciut za cieplo, a bedzie tylko cieplej, niedlugo trzeba bedzie sie dochladzac, wiatrak w sypialni jest w pogotowiu, klimatyzatory tez.

Współczuję. U mnie było podobnie tego lata... myślałam, czy się nie przeprowadzić do piwnicy.


Dziwi mnie mój własny mąż, który od dwóch miesięcy ma kartę multisport, i który od dwóch miesięcy "nie znalazł czasu", żeby się wybrać gdziekolwiek i z niej skorzystać.

mu z lenistwa do kanapy przyrasta, ale oczywiście winny "brak czasu". ( I żeby nie było, sama mam lenia za skórą, ale się przynajmniej nie oszukuję, że kawałek plastiku w portfelu magicznie to odmieni sam z siebie )

[kasztanka3]

Napisane przez patiasym

A jak się Tobie śpi przy tej temperaturze?

Jeszcze nie najgorzej, zmienilam przykrycie na lzejsze (bawelniany lekki koc), jak bedzie w nocy powyzej 30, to przed pojsciem spac bede wlaczac klimatyzacje na minimum godzine i jakos przezyje.

[1=c27114ece7e97a9e5dae0be d5be495ab318e4b93_5e17be8 29368c;87286629]Współczuję. U mnie było podobnie tego lata... myślałam, czy się nie przeprowadzić do piwnicy.


Dziwi mnie mój własny mąż, który od dwóch miesięcy ma kartę multisport, i który od dwóch miesięcy "nie znalazł czasu", żeby się wybrać gdziekolwiek i z niej skorzystać.

mu z lenistwa do kanapy przyrasta, ale oczywiście winny "brak czasu". ( I żeby nie było, sama mam lenia za skórą, ale się przynajmniej nie oszukuję, że kawałek plastiku w portfelu magicznie to odmieni sam z siebie )[/QUOTE]

U mnie to jeszcze nie lato, kalendarzowe lato zaczyna sie w grudniu

A co do ruchu, to moj maz wczoraj zaczal jezdzic do pracy pociagiem zamiast autem i musi isc na stacje (ok. 1 km) i potem ze stacji do pracy (ok. 1.5 km) i oczywiscie marudzi, ze jest zmeczony

[AuroraCoriolis]

Napisane przez kasztanka3

A co do ruchu, to moj maz wczoraj zaczal jezdzic do pracy pociagiem zamiast autem i musi isc na stacje (ok. 1 km) i potem ze stacji do pracy (ok. 1.5 km) i oczywiscie marudzi, ze jest zmeczony

tez chodzilam 1 km do kolejki i to bylo jakies 15 min spacerem


Moja mama tez lubi marudzic jak miala odbierac siostrze dziecko ze szkoly ze taaaak daleko (podobna odleglosc) i nie da sie tak chodzic,ona sily nie ma (58 lat),
za to sile pojsc do 3ch spozywczych (bo tam cos jest taniej), na basen, zqajecia fitness dla seniorow to ma,
tak samo teraz-biega po kolezankach,odkryla jakies zajecia dla seniorow, hasa na spacery za to umyc okna w domu raz na rok?
Brak sil i czasu,niech zrobi to ktos inny

[Pani_Mada]

Napisane przez AuroraCoriolis

(...)
Moja mama tez lubi marudzic jak miala odbierac siostrze dziecko ze szkoly ze taaaak daleko (podobna odleglosc) i nie da sie tak chodzic,ona sily nie ma (58 lat),
za to sile pojsc do 3ch spozywczych (bo tam cos jest taniej), na basen, zqajecia fitness dla seniorow to ma,
tak samo teraz-biega po kolezankach,odkryla jakies zajecia dla seniorow, hasa na spacery za to umyc okna w domu raz na rok?
Brak sil i czasu,niech zrobi to ktos inny

widocznie po prostu wcale nie miała ochoty zajmować się przyprowadzaniem dziecka ze szkoły. jakby nie patrząc... to nie jej dziecko

[ridja devojka]

Ja przez całą zimę tocze boje z mężem który caly czas chce hajcować a ja nie więc on chodzi i odkreca kaloryfery a ja chodzę i zakrecam. On potem mi zarzuca że przeze mnie wszyscy będziemy chorzy i dzieci mają przeze mnie katar a ja mu wysyłam te wszystkie linki o temperaturze pokojowej i szkodliwości przegrzewania dzieci. I tak nam mija cała zima

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[c27114ece7e97a9e5dae0bed5be495ab318e4b93_5e17be829368c]

Napisane przez kasztanka3

A co do ruchu, to moj maz wczoraj zaczal jezdzic do pracy pociagiem zamiast autem i musi isc na stacje (ok. 1 km) i potem ze stacji do pracy (ok. 1.5 km) i oczywiscie marudzi, ze jest zmeczony

Mój marudzi, jak musi w centrum handlowym zaparkować w połowie parkingu a nie pod samymi drzwiami. Bo gdzież to tyle chodzić?

Napisane przez AuroraCoriolis

tez chodzilam 1 km do kolejki i to bylo jakies 15 min spacerem


Moja mama tez lubi marudzic jak miala odbierac siostrze dziecko ze szkoly ze taaaak daleko (podobna odleglosc) i nie da sie tak chodzic,ona sily nie ma (58 lat),
za to sile pojsc do 3ch spozywczych (bo tam cos jest taniej), na basen, zqajecia fitness dla seniorow to ma,
tak samo teraz-biega po kolezankach,odkryla jakies zajecia dla seniorow, hasa na spacery za to umyc okna w domu raz na rok?
Brak sil i czasu,niech zrobi to ktos inny

A nie no, na mycie okien to ja też ZAWSZE jestem zbyt zmęczona. Mało tego, ja się wręcz chora robię, jak tylko o tym pomyślę.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Pani_Mada

widocznie po prostu wcale nie miała ochoty zajmować się przyprowadzaniem dziecka ze szkoły. jakby nie patrząc... to nie jej dziecko

Też tak myślę.
A mycia okien nie cierpię, robię to z bólem serca 2-3 razy w roku. A jestem w domu ciągle.

[837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b]

Dziwi mnie, że w moim mieście wciąż znajdują się panowie chętni odwiedzać słynne kluby z gołymi paniami, których klienci często kończą imprezę naćpani pigułą gwałtu i z wyzerowanym kontem. Już tyle było na ten temat informacji w mediach i tyle przypadków, ale wciąż tam łażą.

[martaakow]

[1=837577522c61f12fd19d267 21bfa89a63d19e6ec_63eec38 21f71b;87286729]Dziwi mnie, że w moim mieście wciąż znajdują się panowie chętni odwiedzać słynne kluby z gołymi paniami, których klienci często kończą imprezę naćpani pigułą gwałtu i z wyzerowanym kontem. Już tyle było na ten temat informacji w mediach i tyle przypadków, ale wciąż tam łażą.[/QUOTE]

Też mnie to dziwi, a później sobie myślę, że idiotów nie brakuje, byli, są i zawsze będą. Więc niech sobie chodzą i niech ich okradają Dorośli są, jakby nie patrzeć.