Jak zrobić TRWAŁY makijaż ?

[OlaM]

Napisane przez liuk07

Witam, nie wiem czy w odpowiedni mmiejscu zakładam wątek..
Chciałabym zapytać o makijaż.
Jak go zrobić żeby trzymał się cały dzień i żeby nie spłynął po pierwszym pojawieniu się słońca albo przebiegnięciu kilku metrów.
Problem w tym, że chyba nie umię się malować. Mój makijaż trzyma się bardzo krótko a podkład zaraz spływa.
Ostatnio byłam u makijażystki, zrobiła mi makijaż na wesele i...byłam mega zadowolona.
Pomimo tego, że było gorąco (a ja zawsze się pocę- na czole w szczególności) to makijaż trzymał mi się cały dzień, ba mało tego miałam wrażenie, że moja skóra oddycha i poci się mniej tzn właściwie w ogóle, nie wiem jak to możliwe bo zwykle się pocę a po nałożeniu podkładu jest jeszcze gorzej a tutaj efekt był odwrotny.
Teraz pytanie co ta makijażystka mogła mi nałożyć ...pytam o to jak przygotować dobry, trwały makijaż..co nakładać w jakiej kolejności...chyba jestem zielona w tym temacie ;/

Przesuwam Twój wątek, bo tutaj też możesz znaleźć jakieś podpowiedzi .
Ja sama mam problem ze spływającymi podkładami. Zasadniczo, wg moich doświadczeń, bardzo dużo zależy od prawidłowego przygotowania skóry. Powinna być dobrze nawilżona, ale z drugiej strony zbyt ciężki/treściwy krem może przyspieszyć spływanie podkładu, choć to oczywiście zależy, jaki masz rodzaj skóry (tłusta/normalna/mieszana). Ja używam pod podkład raczej lekkiego, nawilżającego serum, czasem dodatkowo bazę pod podkład. Ważne jest, żeby podkład nakładać cienką warstwą, jak jest za mało kryjący, to lepiej po chwili dołożyć drugą cienką warstwę, niż zaaplikować jedną grubą. No i oczywiście bardzo dużo zależy od doboru samego podkładu. Niestety większość podkładów długotrwałych (typu Estee Lauder Double Wear) raczej do "oddychających" nie należy. Wg mnie bardzo ważny jest też dobry puder sypki, który utrwali podkład. Przejrzyj KWC, tam znajdziesz opinie na temat różnych sypańców. O dobór podkładu pytaj w tym wątku.

[liuk07]

Napisane przez SALIX

powodzenia i daj znać, czy Ci się moje rady sprawdziły

jasne dam znać, już zakupiłam i pędzel i gąbkę a teraz czekam na przesyłkę..jeszcze spray i odpowiednie podkłady..muszę się koniecznie doszkolić dziękuję i pozdrawiam

[kociaplocia]

Cześć wam!
Długo szukałam czegoś podobnego na forum, ale nie mogłam niczego znaleźć (jeżeli byłam zbyt ślepa to bardzo przepraszam, przyjmuję z góry wszelkie zażalenia).

Otóż jak większość kobiet codziennie się maluje. Jako, że mam drobne przebarwienia na twarzy, które podkład idealnie maskuje, zależy mi na tym, by makijaż utrzymywał się cały dzień, bo za nic nie mogę się ich pozbyć (zawsze coś wyskoczy i powstają kolejne). Niestety po spotkaniach z TŻ, moja twarz jest po prostu w opłakanym stanie. Wystarczy, że mnie za mocno wytuli, wycałuje mi twarz (ma zarost) i od razu nosek razem z brodą robią mi się czerwone, podkład się ściera i wyglądam jak... Oczywiście on uważa, że przesadzam, ale nie lubię, gdy moja twarz jest taka "potargana". Lubię zachować estetykę i po spotkaniu nie wyglądać tak, jakbym dopiero co wstała z łóżka.

Czy tylko ja mam z tym problem?
Jestem ciekawa Waszych opinii i ewentualnych sposobów na trwały makijaż twarzy, odporny na całowanie!

[LegalnaBlondii]

Nie tylko Ty ja polecam lakier do utrwalenia makijażu, ale wiadomo, jak dla mnie po dłuższym używaniu np codziennym, zatyka pory plus wysusza, jakiego bym nie używala i tak to zrobi, ale makijaż trzyma się "na miejscu"

[kociaplocia]

Właśnie ze względu na zatykanie porów omijałam temat lakieru do utrwalania szerokim łukiem/ Moje pory i tak już są rozszerzone i nie mogę sobie z nimi poradzić...ech, starość nie radość
Próbowałam stosować bazy, pudry, ale na nic się nie zdały, chyba wypróbuję ten lakier jednak. Jakiej firmy polecasz?

[Linke]

Dobre pytanie, sama chętnie poznam sposób na ten problem, jako że przy każdym spotkaniu luby zlizuje mi pół podkładu z twarzy.
Sama borykam się z trądzikiem i zaczerwienioną od kuracji kwasami cerą.

[kociaplocia]

Linke, więc łączymy się w bólu.
Może nasza buzia, a raczej podkład im tak smakuje?
Osobiście próbuje walczyć Tribioticiem z pojedyńczymi krostkami, a na zaczerwienienia kupiłam zielony CC krem z Bielendy, ale nie działa na moją twarz jakoś szczególnie nawilżająco (w przeciwieństwie do oliwkowego kremiku Ziaja), więc nie pod każdy podkład się nadaje. Myślę o mikrodermabrazji diamentowej po obejrzeniu "przed" i "po", ale chyba dopiero po wypłacie się na to skuszę. Wtedy może zlizanie podkładu nie będzie takie bolesne?

[toskaniach]

Hej,
przepraszam, jeżeli taki wątek już istnieje.
Chciałam zapytać o trwałość makijażu wykonanego przez profesjonalną makijażystkę. Czy taki makijaż będzie trzymał się całą noc i mam gwarancję, że nic nie spłynie pod wpływem gorąca?

[201607110949]

Napisane przez toskaniach

Hej,
przepraszam, jeżeli taki wątek już istnieje.
Chciałam zapytać o trwałość makijażu wykonanego przez profesjonalną makijażystkę. Czy taki makijaż będzie trzymał się całą noc i mam gwarancję, że nic nie spłynie pod wpływem gorąca?

Tak.
Wizażystka nałoży Ci odpowiednią bazę, długotrwały podkład, puder fixujący i fixer. Nic nie spłynie. Co najwyżej możesz się zacząć trochę świecić - zaopatrz się w bibułki matujące.

[mcsimonne1347]

Też na utrzymanie makijażu używam triku z utrwalaczem. Z tą różnicą, że zamiast profesjonalnych sprayów i lakierów do makijażu używam po prostu lakieru do włosów (zamykam oczy, spryskuję pomalowaną buzię). Tylko ja mam cerę kompletnie niewrażliwą

[nuinek]

Napisane przez mcsimonne1347

Też na utrzymanie makijażu używam triku z utrwalaczem. Z tą różnicą, że zamiast profesjonalnych sprayów i lakierów do makijażu używam po prostu lakieru do włosów (zamykam oczy, spryskuję pomalowaną buzię). Tylko ja mam cerę kompletnie niewrażliwą

w życiu bym się tak nie pokarała.. chyba syf goniłby syf.. to mega wysusza i zatyka pory, brrrr...

[Silloe]

Napisane przez mcsimonne1347

Też na utrzymanie makijażu używam triku z utrwalaczem. Z tą różnicą, że zamiast profesjonalnych sprayów i lakierów do makijażu używam po prostu lakieru do włosów (zamykam oczy, spryskuję pomalowaną buzię). Tylko ja mam cerę kompletnie niewrażliwą

Bez jaj

[Max1561]

Odpowiedź z używaniem lakieru do włosów jest rozbrajająca A tak zupełnie poważnie, sądzę, że należy się powstrzymać z sypkim pudrem i w ogóle wszystkim co sypkie przed randką, oczywiście mam na myśli taką randką z całowaniem. Kosmetyki o bardziej kremowej konsystencji łatwiej się opierają całuskom itp.

[kociaplocia]

Chyba bałabym się użyć lakieru do włosów na buzie...już i tak mam problematyczną cerę, nie chciałabym jej aż tak drastycznie obciążać.
A mi się wydawało, że właśnie z takim sypkim pudrem transparentnym lepiej się trzyma makijaż niż bez niego...
Ostatnio kupiłam czerwoną pomadkę Bell w biedronce.
Lip tint permanent, jest cudna i z trudem schodzi z ust. Jedyny minus to taki, że wysusza mocno usta i trzeba je regularnie nawilżać, ale efekt jest świetny dla lubiących wyraziste usta i mających problem ze zmywającymi się szminkami używałyście? Ciekawa jestem ich innych kosmetyków, może też dobrze się utrzymują...

[Ercola]

Napisane przez kociaplocia

Linke, więc łączymy się w bólu.
Może nasza buzia, a raczej podkład im tak smakuje?
Osobiście próbuje walczyć Tribioticiem z pojedyńczymi krostkami, a na zaczerwienienia kupiłam zielony CC krem z Bielendy, ale nie działa na moją twarz jakoś szczególnie nawilżająco (w przeciwieństwie do oliwkowego kremiku Ziaja), więc nie pod każdy podkład się nadaje. Myślę o mikrodermabrazji diamentowej po obejrzeniu "przed" i "po", ale chyba dopiero po wypłacie się na to skuszę. Wtedy może zlizanie podkładu nie będzie takie bolesne?

Nie dziwię się, że masz problem z krostkami skoro używasz oliwkowego kremu Ziaji. Straszny zapychacz z niego, parafina wysoko w składzie

[Silloe]

Napisane przez Ercola

Nie dziwię się, że masz problem z krostkami skoro używasz oliwkowego kremu Ziaji. Straszny zapychacz z niego, parafina wysoko w składzie

Dla mnie ten oliwkowy z Ziaji to totalne dno, kiedyś parę razy podkradłam go mamie, ale nie dość że tłusty (czego nie znosze), to jeszcze cieżko szło go rozsmarować i ten drażniący mój nos zapach, bleee do tego po tych kilku razach zapchał mnie skubaniec.

[kociaplocia]

Kurcze to mnie teraz przestraszyłyście. Często go używałam, bo ciągle mam suche skórki na nosie i między brwiami gdy go nie użyje i nie miałam z krostkami problemu...ale może on się do tego przyczynił? Jej, chyba go na jakiś czas odstawię, tylko czym go zastąpić na tą suchą skórę pomiędzy brwiami? Dziękuje, że powiedziałyście, od teraz na pewno nim twarzy nie posmaruję!

[liv87]

Oliwkowy krem z Ziaji miałam i używałam - fakt, fajnie nawilżał, ale świeciłam się jak latarnia - to był wtedy chyba mój najgorszy pomysł... jeszcze na dodatek używany z podkładem Max Factor Second Skin Foundation - kompletny niewypał, w życiu nie miałam gorszego podkładu, na dodatek kupiłam za ciemny odcień

[hybrydowka]

mi moj makijaz sie sciera nakladam gr color sensation i pomadke z bell

[helienka]

tez znam ten blyszczyk z gr pieknie pachnie i ma idealny aplikator... ale moj maz nieznosi mnie calowac jak mam wymalowane usta

[helienka]

mialam przed wczoraj wesele przyjaciolki- poszlam na makijaz do kosmetyczki- oczy pieknie pomalowane, nie mam problemu z cera, zadnych krost, a podklad mi sie zważył - po prostu porazka, scieralam podklad i malowalam sie tylko pudrem

[201607110949]

Napisane przez helienka

mialam przed wczoraj wesele przyjaciolki- poszlam na makijaz do kosmetyczki- oczy pieknie pomalowane, nie mam problemu z cera, zadnych krost, a podklad mi sie zważył - po prostu porazka, scieralam podklad i malowalam sie tylko pudrem

No dobra, ale makijaż robiła Ci kosmetyczka w salonie czy wizażystka? Ile kosztował? Utrwaliła ten podkład (baza, fixer)? Inna sprawa, że w takich upałach kosmetyki mają mocno pod górkę, ale mimo wszystko, odpowiednio utrwalone nie powinny się tak zachowywać.

[OlaM]

Napisane przez kociaplocia

Cześć wam!
Długo szukałam czegoś podobnego na forum, ale nie mogłam niczego znaleźć (jeżeli byłam zbyt ślepa to bardzo przepraszam, przyjmuję z góry wszelkie zażalenia).

Otóż jak większość kobiet codziennie się maluje. Jako, że mam drobne przebarwienia na twarzy, które podkład idealnie maskuje, zależy mi na tym, by makijaż utrzymywał się cały dzień, bo za nic nie mogę się ich pozbyć (zawsze coś wyskoczy i powstają kolejne). Niestety po spotkaniach z TŻ, moja twarz jest po prostu w opłakanym stanie. Wystarczy, że mnie za mocno wytuli, wycałuje mi twarz (ma zarost) i od razu nosek razem z brodą robią mi się czerwone, podkład się ściera i wyglądam jak... Oczywiście on uważa, że przesadzam, ale nie lubię, gdy moja twarz jest taka "potargana". Lubię zachować estetykę i po spotkaniu nie wyglądać tak, jakbym dopiero co wstała z łóżka.

Czy tylko ja mam z tym problem?
Jestem ciekawa Waszych opinii i ewentualnych sposobów na trwały makijaż twarzy, odporny na całowanie!

Napisane przez toskaniach

Hej,
przepraszam, jeżeli taki wątek już istnieje.
Chciałam zapytać o trwałość makijażu wykonanego przez profesjonalną makijażystkę. Czy taki makijaż będzie trzymał się całą noc i mam gwarancję, że nic nie spłynie pod wpływem gorąca?

Postanowiłam połączyć te wątki ze zbiorczym o trwałym makijażu - w ramach sprzątania