Schudlam!

[201607150859]

do Iwciuni:
A i jeszcze jedno to że Ty chcesz schudnąć nie znaczy wcale, że musisz. Proponuję porobić sobie te wszystkie testy na % zawartość tłuszczu i jeszcze kilka innych. Może wcale nie trzeba mniej jeść? Pozdrawiam

[iwciunia]

"Mam długie i szczupłe: palce nogi (od stopy do kolana), ręce (od łokcia do dłoni), a na pupie i udach tłuszcz I też powinam go zgubić, a najlepiej przekształcić w mięśnie, ale siedzę i mi się za bardzo nie chce " Jakbym o sobie czytala Faktycznie , masz racje , ale to dobra wiadomosc dla mnie To znaczy ze da sie pozbyc tego tluszczyku a ja zawsze myslalam ze nic nie da sie z tym zrobic bo mam 'taka budowe'

[km]

iwciunia napisał(a):
> "Można to łatwo sprawdzić obejmując dłonią nadgarstek w najszczuplejszym miejscu - jeśli palce sie zakrywają=drobna budowa, jeśli ledwo stykają=średnia, jeśli jest pomiędzy nimi przerwa = mocna budowa. "
>
> Oj u mnie sie ta twoja teoria nie sprawdza Moglabym sobie przy odrobinie szczescia ( ) objac dwa nadgarstki takie jak moj jeden palcami u jednej dloni a budowy to jestem raczej mocniejszej A to dlatego , ze mam bardzo dlugie palce i wysoka ze mnie dziewczynka (180 cm) dodam , ze waze 65 kg i bardzo chcialabym pozbyc sie tych 5 ale jakos mi to nie idzie Nie wyobrazam sobie cwiczyc 4 godziny dziennie , bo poprostu <-- LEN ZE MNIE Jak popracuje 30 min dziennie na stepperze to jestem z siebie dumna A co do diety to zaczelam ja przed wczoraj dlatego tez weszlam na forum fitness


no hmm przy takim wzroscie jak piszesz mocnej budowie to chyba nie powinnas zrzucac z wagi.

[iwciunia]

No wlasnie odkrylam ze jestem raczej drobnej/sredniej budowy i musze pozbyc sie tluszczyku

[201607150859]

Iwciunia napisała:
> Faktycznie , masz racje , ale to dobra wiadomosc dla mnie To znaczy ze da sie pozbyc tego tluszczyku a ja zawsze myslalam ze nic nie da sie z tym zrobic bo mam 'taka budowe'

Da się, da tylko będzie ciężko straszliwie. My, wysokie osoby musimy szczególnie uważać, bo kilogramów po nas niby nie widać, przy dużym wzroście się rozchodzą i wszyscy mówią, że my "patyczki" jesteśmy. A te kilogramy przy tej budowie zamieszkują często okolice pupy, a jak wiadomo zgubić tam cm, albo wymodelować pośladki i uda jest ciężko(coś o tym wiem). Generalnie chodzi o proporce sylwetki. W ubraniu niby jestem chudzina (proste spodnie + żakiecik) ale jak się rozbiorę to taka wielka dupka ze mnie na zapłeczkach, rozumiesz?
Najmocniej przepraszam za obrazowe słownictwo ale nie mogłam się powstrzymać.

[iwciunia]

Tak ,rozumie Cie doskonale, z tym ze moje problemy zaczynaja sie na wysokosci kolan a koncza na dolnej czesci brzuszka (talie juz mam waska, waskie ramiona i nieduze cycuszki ) Najwiekszym i moim odwiecznym problemem sa -> KOLANA nie potrafie powiedziec jak wygladaja ale sa fatalne , mam wrazenie ze wlasnie na nich zbiera sie caly tluszcz, tylek w sumie mi sie podoba gdyby byl tylko gladszy No i nad udami musze popracowac......tyle ze nie mam pojecia jak pozbyc sie tego waleczka z kolan (dodam ze jest on od wewnetrznej strony )

[km]

kurcze no ja wlasnie tez mam takie pulchne kolanka okropnosc, inna spodnica jak tylko za kolana nie wchodzi w rachube

[kai555]

Dodam tylko że z kolanami to nie tylko problem wysokich - też mam takie pućki z sadełka które wcale nie chą chudnąć. Ech...
PZDR N

[E]

A u mnie teoria z obejmowaniem naprawdę się nie sprawdza... Nie było jeszcze takiego nadgarstka, którego bym nie objęła (nawet u wieeelkich kolegów) i nie spotkałam jeszcze osoby o dłuższych - niż moje - palcach (mierzę z ciekawości!).
Nawet kiedy byłam bardzo chuda (oj, były takie czasy...) to było widać, że kości mam masywne.
A teraz tłuszczyk w nadmiarze, chociaż u mnie rozkłada się dosyć proporcjanalnie - wszędzie jest go za dużo, ale usilnie pracuję nad jego zgubieniem.