Mamy wrześniowe 2021

[theali]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88822473]Nie myśl o tych komentarzach poza tym tak jak napisala Theali jesteś szczupła bardzo zgrabnie wyglądasz mi ostatnio mama powiedziała, że przytyłam, na co mówię jej, że dzięki wielkie za taki komplement to powiedziała, że nie o to jej chodziło, tylko że brzuch urósł także często ludzie najpierw powiedzą, a potem pomyślą [/QUOTE]

Mnie ostatnio bardziej wkurzyło, jak mi babcia powiedziała, że taką szczupłą mam twarz na zdjęciach (wysyłałam jej te z sesji ciążowej). A wkurzyło mnie, bo wyglądam na tych zdjęciach strasznie pyzowato, czuję się od jakiegoś czasu mocno opuchnięta i względem zdjęć z początku ciąży czy końca pierwszego trymestru widzę dużą różnicę

Inna sprawa, że przy samej mojej wadze stawowej trudno mówić o szczupłym wyglądzie w jakimkolwiek miejscu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Moja babcia, to od zawsze mówi mi, że mam takie grube, fajne uda na początku bardzo mnie to irytowało, bo jednak jak, niby szczupła jestem, a tu grube uda? A potem doszłam do wniosku, że jednak niektórzy starsi ludzie mają w głowie, że człowiek grubszy, to ma trochę lepiej, bo mu nie ma biedy w domu i ma co jeść

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[theali]

A to nie, moja potrafiła mi pojechać, że "spasłam się jak słonica" albo że "wyglądam jak wieloryb" i "powinnam mniej wp****alać". Jakoś w liceum, jak ważyłam dwadzieścia kilo mniej niż w tej chwili, ale akurat zaczęła mi szaleć tarczyca i mimo cięcia kalorii i kilku wizyt tygodniowo na siłowni waga wędrowała w górę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Jest to o tyle ironiczne, że sama przez większość życia była po prostu gruba. Schudła w momencie, kiedy podstawą jej diety stały się papierosy (do dwóch paczek dziennie, rano praktycznie jeden od drugiego).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ojustyna]

Hej hej coraz mniej rzeczy do dokupienia mi zostało z czego bardzo się cieszę, poza wózkiem mam zamiar skompletować wszystko do końca miesiąca, bo sierpień córka ma wolny od przedszkola i trzeba go miło spędzić 🥰 materac kliknęłam, dziś w planie składanie łóżeczka żeby zobaczyć jakie półki czy szafeczki będą do tego wszystkiego pasowały i powoli kącik się utworzy 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Askatasuna]

Ja to w ogóle nie lubię żadnych komentarzy, "komplementów" w ciąży, większość z nich jest jakaś taka żenująca, klepanie jakiś durnych przesądów, albo dotyczy twojej wagi i tego ile przytyłaś albo że nie przytyłaś . No naprawdę, jesteś w ciąży, no masz ten brzuch bo dzidzia rośnie w środku, i nie wiedzieć dlaczego to ta waga jest głównym tematem. Tak jakby najważniejsze/najfajniejsze w ciąży to było czy przytyłaś i ile: "ale masz okrągły brzuszek", "ładnie wyglądasz, (w domyśle: bo) prawie w ogóle nie widać, że przytyłaś" (tak jakby kg w ciąży to był jakiś wstyd i zawody: ta lepsza co mniej przytyje). Albo to żenujące zgadywanie: cera ci się pogorszyła/taka się pyzata zrobiłaś, ale to dlatego że pewnie będzie dziewczynka". Jejku, jakby nie można było skomplementować po prostu: świetnie wyglądasz/ jesteś taka promienna, widać, że chyba całkiem nieźle się czujesz" albo "cieszę się, że widzę cię w dobrym zdrowiu i dobrym samopoczuciu"

[theali]

I pchanie się do brzucha z łapami, brrr.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[runawaytrain]

Monisska, nie daj sobie zabrać radości przez ludzi na insta
Ja zauważyłam, że w 3 trymestrze to naprawdę łatwo mnie zdołować byle czym, wczoraj humor mi siadł na cały dzień po rozmowie z mamą, a nie mówiła nawet nic złego... Trochę swoich historii i mojej siostry po tym jak pojawiło się drugie dziecko... Generalnie wydźwięk był taki, że drugie dziecko jest łatwiejsze, ale trzeba to i to, mąż musi zachowywać się tak i siak... I w gruncie rzeczy było to dla mnie szalenie dołujące. Takie "dasz radę", a potem kilka historii z życia udowadniających coś odwrotnego 🤦☠♀ a wiem, że nie chciała źle, nawet nie mogę się wkurzyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ojustyna]

Nie bierzcie do siebie takich uwag i tekstów, po porodzie będzie tego niestety jeszcze więcej i będzie dotyczyło wszystkiego, także róbcie dobrą wentylację w uszach, uśmiechać się i nie wdawać w dyskusje, bo szkoda nerwów i czasu na takie pierdu pierdu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[truskawaka]

Ja tam niestety całą ciąże słabo się czuje psychicznie, może parę dni się zdarzył taki super nastrój. Staram się nie nakręcać negatywnie i powtarzam, że wraz z porodem minie (oby ).
Mi się absolutnie moje ciało teraz nie podoba, a u kogoś mogę się rozczulać nad brzuchem ciażowym i sama nie wiem od czego to zależy. Także komentarze ucinam od razu, bo ani komplementów ani antykomplementów słuchac nie chce.

Dzisiaj miałam takie bardzo nieprzyjemne uczucie, jakby mała mi dociskała główką do szyjki i musiałam się położyć, żeby odpuściła. Trochę mnie to zmartwiło, bo dopiero 31+2; kolejna wizyta we wtorek i mam nadzieję, że szyjka się trzyma, a ja niepotrzebnie panikuje.

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez theali

I pchanie się do brzucha z łapami, brrr.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja znalazłam na to sposób, na szczęście nie miałam za wiele takich sytuacji (chyba dwie tylko) i powiedziałam do TŻ, że jeszcze raz mnie ktoś złapie za brzuch bez pytania to ja też złapie tę osobę, bo co to ma być? Czy ciążowy brzuch daje przyzwolenie do macania?

Truskawka odpoczywaj w takim razie jak najwięcej, bo teraz to z szyjką wiesz jak jest, z resztą, nie bierz przykładu ze mnie ja jak cokolwiek zrobię w domu (np ściągnę pranie z balkonu) to potem leżę minimum pół godziny z nogami powyżej głowy jeszcze wczoraj lekarz powiedział, że widać, że wszystko ładnie się trzyma, że jest poprawa, także trzeba się oszczędzać jak masz takie przypadki

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[truskawaka]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88823072]Ja znalazłam na to sposób, na szczęście nie miałam za wiele takich sytuacji (chyba dwie tylko) i powiedziałam do TŻ, że jeszcze raz mnie ktoś złapie za brzuch bez pytania to ja też złapie tę osobę, bo co to ma być? Czy ciążowy brzuch daje przyzwolenie do macania?

Truskawka odpoczywaj w takim razie jak najwięcej, bo teraz to z szyjką wiesz jak jest, z resztą, nie bierz przykładu ze mnie ja jak cokolwiek zrobię w domu (np ściągnę pranie z balkonu) to potem leżę minimum pół godziny z nogami powyżej głowy jeszcze wczoraj lekarz powiedział, że widać, że wszystko ładnie się trzyma, że jest poprawa, także trzeba się oszczędzać jak masz takie przypadki

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

No skończyłam właśnie praktyki, więc teraz będę już chyba tylko leżeć. Super, że u ciebie jest poprawa
Mnie na szczęście obcy łapać nie próbują, a mama i przyjaciółki mają moje przyzwolenie, chociaż Zuzka od razu przestaje kopać, więc nikomu poza Tż się nie udało dostąpić zaszczytu poczucia kopniaka

[Askatasuna]

Napisane przez truskawaka

Ja tam niestety całą ciąże słabo się czuje psychicznie, może parę dni się zdarzył taki super nastrój. Staram się nie nakręcać negatywnie i powtarzam, że wraz z porodem minie (oby ).

Pewnie minie, nie złamuj się

Napisane przez truskawaka

Mi się absolutnie moje ciało teraz nie podoba, a u kogoś mogę się rozczulać nad brzuchem ciażowym i sama nie wiem od czego to zależy.

Ja od początku tej ciąży nie mogłam zaakceptować swoich piersi - wydaje mi się, że strasznie urosły i miałam wrażenie, że mam takie "cyce jak donice" ale powiem wam, że pomogły mi 2 rzeczy - pierwsze, że kupiłam sobie dobrze dopasowany stanik (o dziwo - w Pepco, więc przy okazji jakieś grosze kosztował ), a po drugie w pewnym momencie naszła mnie jakaś taka myśl - taka czułość/współczucie do własnego ciała - że naprawdę dużo znosi, musi się naprawdę dużo namęczyć przez te 9 miesięcy...a jakoś daje radę - tzn. jestem zdrowa, nie nabawiłam się jakiś ogromnie oszpecających zmian... także teraz z lepszym nastawieniem patrzę na siebie, wcieram pieczołowicie ten balsam w brzuch i nie chcę się przejmować żadnymi ewentualnymi komentarzami...

[theali]

Napisane przez truskawaka

Ja tam niestety całą ciąże słabo się czuje psychicznie, może parę dni się zdarzył taki super nastrój. Staram się nie nakręcać negatywnie i powtarzam, że wraz z porodem minie (oby ).
Mi się absolutnie moje ciało teraz nie podoba, a u kogoś mogę się rozczulać nad brzuchem ciażowym i sama nie wiem od czego to zależy. Także komentarze ucinam od razu, bo ani komplementów ani antykomplementów słuchac nie chce.

U mnie to mocno zależy od dnia Ale ogólnie jest lepiej, niż się spodziewałam (w kwestii moich odczuć). Od względem wyglądu w ogóle nieźle - długo w ogóle nie było po mnie ciąży widać, a do tego zdaniem większości osób nie przybrałam dużo "po całości", tylko brzuch jest wyraźnie większy (trochę zakładałam, że przy mojej wadze startowej mogę potem wyglądać po prostu grubo, nie ciążowo). Chociaż trochę smutno mi się zrobiło, jak się pierwsze rozstępy pokazały I miewam problem z wyczuciem ciała w przestrzeni (hmmm... przejdę czy nie?). Oprócz tego początkowo trochę mnie odstraszała wizja czegoś poruszającego się w środku , ale jak już te ruchy się pojawiły (a pojawiły się wcześnie), to mój mózg uznał to za ( wiwat hormony) "śmieszne i w sumie dziwne, ale całkiem fajne" (poza momentami "ała, Leon!").

Emocjonalnie to ostatnio mam huśtawkę, naprawdę drobne rzeczy mnie potrafią wprowadzić z równowagi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[runawaytrain]

Napisane przez theali

U mnie to mocno zależy od dnia Ale ogólnie jest lepiej, niż się spodziewałam (w kwestii moich odczuć). Od względem wyglądu w ogóle nieźle - długo w ogóle nie było po mnie ciąży widać, a do tego zdaniem większości osób nie przybrałam dużo "po całości", tylko brzuch jest wyraźnie większy (trochę zakładałam, że przy mojej wadze startowej mogę potem wyglądać po prostu grubo, nie ciążowo). Chociaż trochę smutno mi się zrobiło, jak się pierwsze rozstępy pokazały I miewam problem z wyczuciem ciała w przestrzeni (hmmm... przejdę czy nie?). Oprócz tego początkowo trochę mnie odstraszała wizja czegoś poruszającego się w środku , ale jak już te ruchy się pojawiły (a pojawiły się wcześnie), to mój mózg uznał to za ( wiwat hormony) "śmieszne i w sumie dziwne, ale całkiem fajne" (poza momentami "ała, Leon!").

Emocjonalnie to ostatnio mam huśtawkę, naprawdę drobne rzeczy mnie potrafią wprowadzić z równowagi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O, dobrze powiedziane, emocjonalna huśtawka! Też to mam.
Co do stosunku do swojego ciała, to mam akurat całkowicie pozytywne, ale wszystkie kg poszły mi w zasadzie wyłącznie w brzuch, no i to druga ciąża - już wiem, że moja ciało potrafi samo wrócić do stanu sprzed. Za to każdy inny aspekt życia może mnie bez problemu rozchwiać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marijka0085]

Jak was czytam to cieszę się że mnie ominęły te emocjonalne huśtawki i ogólne wyczulenie. Ciało zmienia się w ciąży i tyle, nie ma problemu żeby to zaakceptować. A co będzie po? Zobaczymy . Ważne żeby zrobiło co ma zrobić i syn urodził się zdrowy. A resztę albo się poprawi albo zaakceptuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Za to nie odpuściły mi zgaga i mdłości i wymioty nadal mnie męczą więc to chyba taka równowaga ;P

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez marijka0085

Jak was czytam to cieszę się że mnie ominęły te emocjonalne huśtawki i ogólne wyczulenie. Ciało zmienia się w ciąży i tyle, nie ma problemu żeby to zaakceptować. A co będzie po? Zobaczymy . Ważne żeby zrobiło co ma zrobić i syn urodził się zdrowy. A resztę albo się poprawi albo zaakceptuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Za to nie odpuściły mi zgaga i mdłości i wymioty nadal mnie męczą więc to chyba taka równowaga ;P

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wczoraj ryczałam pół godziny, jak się okazało, że gość od parkietów nie przyjedzie. No ale to się nakłada huśtawka i skumulowany stres.

Za to ja nie miałam za bardzo mdłości i prawie nie miewam zgagi, więc tych przypadłości współczuję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zwyklylogin]

Theali dzieki za info o SMA

Patka a ten irygator stosuje się profilaktycznie? Zielona jestem w tym temacie

A wiecie może czy branie heparyny i acardu wyklucza znieczulenie do CC? Ja kiedys slyszalam ze trzeba je odstawic chyba na parę dni wczesniej...a dziś cos slyszalam ze jak się je bralo to znaczy ze są problemy z krzepnieciem krwi(bo troche są) i wtedy nie mogą podac znieczulenia..juz sama nie wiem

Avokado a w ktorym tygodniu ciazy bylas gdy ta waga wyszla maluszkowi?

[justynkag10]

Ile mam stron do nadrobienia dałyście czadu. Ja się nie udzielałam,bo zapomniałam hasła do forum
Dla mnie całą ciąża jest pechowa więc już mam dosyć pytań znajomych jak tam? Co tam? Od jakiś 6 tygodni skraca mi się szyjka I jej stan na tamten tydzień wynosił 1,5 cm. Dlatego może się okazać że nie będę mamą wrześniową

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez zwyklylogin

Theali dzieki za info o SMA

Patka a ten irygator stosuje się profilaktycznie? Zielona jestem w tym temacie

A wiecie może czy branie heparyny i acardu wyklucza znieczulenie do CC? Ja kiedys slyszalam ze trzeba je odstawic chyba na parę dni wczesniej...a dziś cos slyszalam ze jak się je bralo to znaczy ze są problemy z krzepnieciem krwi(bo troche są) i wtedy nie mogą podac znieczulenia..juz sama nie wiem

Avokado a w ktorym tygodniu ciazy bylas gdy ta waga wyszla maluszkowi?

Ja muszę stosować teraz przez leki, które dostałam po założeniu pessaru, ponieważ one powodują zwiększoną produkcję wydzieliny i żeby po aplikacji nowej tabletki lepiej się ona wchłaniała muszę najpierw użyć irygatora, wypłukać, a potem zaaplikować nową tabletkę a co do po porodzie to muszę dopytać lekarza dokładnie w jakim celu on zaleca stosowanie Tantum rosa

Napisane przez justynkag10

Ile mam stron do nadrobienia dałyście czadu. Ja się nie udzielałam,bo zapomniałam hasła do forum
Dla mnie całą ciąża jest pechowa więc już mam dosyć pytań znajomych jak tam? Co tam? Od jakiś 6 tygodni skraca mi się szyjka I jej stan na tamten tydzień wynosił 1,5 cm. Dlatego może się okazać że nie będę mamą wrześniową

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O kurcze, to masz szyjkę krótszą od mojej (teraz na wizycie miała 2 cm), a masz pessar, czy szewek? Mi po założeniu pessara lekarz powiedział, że powinnam teraz spokojnie dociągnąć do terminu

Dzisiaj jedziemy najpierw na zakupy dla tz, a potem podjedziemy do tego sklepu Askot, o którym wspominała kghyt i może coś dokupimy a jakie macie plany na weekend?

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[ojustyna]

Tantum rosa dobre do przemywania rany poporodowej


Plan na dziś to odkryty basen i pluskanie się


Końcówka ciąży i wzmaga mi się apetyt, wczoraj o 23 kolację jadłam złożoną z lodów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Uff sukcesywnie robię miejsce i koleżanka ostatnio zabrała dwie duże torby ciuchów, od razu lepiej jeszcze po weekendzie będę musiała zająć się rzeczami z łóżka bo mam dwa pojemniki i jak w jednym pościel tak w drugim dosłownie wszystko i trzeba coś z tym zrobić, bo w nowym wyrku które zamówiliśmy nie będzie na to miejsca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Avokado2021]

Te 1425 g dzidziusia to przełom to skończony 31 tydzień. Trochę mało, ale 4 tygodnie temu było 750 g to się cieszę że podwoiła mase🙃choć zgodnie z badaniem wychodzi ok 2 tyg mniejsza, a to niemożliwe w moim przypadku. I na pierwszych genetycznych wyszedł termin szybszy o 5 dni ni z z miesiączki a teraz 2 tygodnie pozniejszy. Ja patrzę na pierwsze prenatalne bo pierwsza urodziła się najbliżej tej daty.

My znów kisniemy w domu. Ten wirus nie chce odpuscicmieliśmy jechać do moich rodziców ale nie chcemy im sprzedać kopy. Jutro mąż ma urodziny planuje zrobić sernik na zimno. Taka ze mnie nieperfekcyjna żona ale mierze zamiary na siły. W kuchni nie czuje się jak ryba w wodzie. A sernik zawsze wychodzi. Znaczy raz nie dało rady bo dałam kiwi do środka nie wiedząc że z nim nie ma szansy się skrzepnąć.😂

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

Miało być przełom 31/32 tyg.

No i kipy nie chcemy sprzedać nie kopy😂

[theali]

Napisane przez Avokado2021

Te 1425 g dzidziusia to przełom to skończony 31 tydzień. Trochę mało, ale 4 tygodnie temu było 750 g to się cieszę że podwoiła masechoć zgodnie z badaniem wychodzi ok 2 tyg mniejsza, a to niemożliwe w moim przypadku. I na pierwszych genetycznych wyszedł termin szybszy o 5 dni ni z z miesiączki a teraz 2 tygodnie pozniejszy. Ja patrzę na pierwsze prenatalne bo pierwsza urodziła się najbliżej tej daty.

U mnie na pierwszych prenatalnych też wychodził o 5 dni większy niż wynikało z wyliczonego terminu, ale było to też zaznaczone na siatce centylowej i dało się wyczytać, że odpowiadało to 90% centylowej dla wyliczonej przeze mnie daty. Zakładam więc, że był po prostu długi jak na ten etap, bo swoich wyliczeń jestem dość pewna Obecnie jesteśmy wagowo poniżej średniej dla wyliczonego terminu.

Jest po prostu malutka, przecież dzieci rodzą się z całkiem sporym zakresem wag. To "dwa tygodnie mniejsza" oznacza tylko, że jej waga odpowiada 50. centylowi dla dziecka o dwa tygodnie młodszego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justynkag10]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88824034]Ja muszę stosować teraz przez leki, które dostałam po założeniu pessaru, ponieważ one powodują zwiększoną produkcję wydzieliny i żeby po aplikacji nowej tabletki lepiej się ona wchłaniała muszę najpierw użyć irygatora, wypłukać, a potem zaaplikować nową tabletkę a co do po porodzie to muszę dopytać lekarza dokładnie w jakim celu on zaleca stosowanie Tantum rosa



O kurcze, to masz szyjkę krótszą od mojej (teraz na wizycie miała 2 cm), a masz pessar, czy szewek? Mi po założeniu pessara lekarz powiedział, że powinnam teraz spokojnie dociągnąć do terminu

Dzisiaj jedziemy najpierw na zakupy dla tz, a potem podjedziemy do tego sklepu Askot, o którym wspominała kghyt i może coś dokupimy a jakie macie plany na weekend?

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Założyli mi pessar. Lekarz powiedział że naszym celem jest jeszcze wytrzymać chociaż 2 tygodnie, więc się oszczędzam i odliczam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez justynkag10

Założyli mi pessar. Lekarz powiedział że naszym celem jest jeszcze wytrzymać chociaż 2 tygodnie, więc się oszczędzam i odliczam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pewnie, odpoczywaj, 2 tygodnie wbrew pozorom szybko zlecą, także będzie dobrze

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[kghyt]

Napisane przez theali

Wczoraj ryczałam pół godziny, jak się okazało, że gość od parkietów nie przyjedzie. No ale to się nakłada huśtawka i skumulowany stres.

Za to ja nie miałam za bardzo mdłości i prawie nie miewam zgagi, więc tych przypadłości współczuję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kurczę współczuje, tez nie lubię jak plany mi się walą a jeszcze jak trzeba na kogos liczyć a nie przyjdzie tak w ogóle czy podał jakis realny termin ?

Napisane przez justynkag10

Ile mam stron do nadrobienia dałyście czadu. Ja się nie udzielałam,bo zapomniałam hasła do forum
Dla mnie całą ciąża jest pechowa więc już mam dosyć pytań znajomych jak tam? Co tam? Od jakiś 6 tygodni skraca mi się szyjka I jej stan na tamten tydzień wynosił 1,5 cm. Dlatego może się okazać że nie będę mamą wrześniową

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nieważne kiedy urodzisz grunt by z maluszkiem było wsztstko Ok ostatnio na szkole położna mówiła że miała przypadek dziewczyna urodziła w 28 tygodniu, dziecko leżało w inkubatorze ale teraz okaz zdrowia także trzeba myśleć pozytywnie


[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88824034]Ja muszę stosować teraz przez leki, które dostałam po założeniu pessaru, ponieważ one powodują zwiększoną produkcję wydzieliny i żeby po aplikacji nowej tabletki lepiej się ona wchłaniała muszę najpierw użyć irygatora, wypłukać, a potem zaaplikować nową tabletkę a co do po porodzie to muszę dopytać lekarza dokładnie w jakim celu on zaleca stosowanie Tantum rosa



O kurcze, to masz szyjkę krótszą od mojej (teraz na wizycie miała 2 cm), a masz pessar, czy szewek? Mi po założeniu pessara lekarz powiedział, że powinnam teraz spokojnie dociągnąć do terminu

Dzisiaj jedziemy najpierw na zakupy dla tz, a potem podjedziemy do tego sklepu Askot, o którym wspominała kghyt i może coś dokupimy a jakie macie plany na weekend?

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Tylko przy kasie upomnij się o tą zniżkę bo u nas Pani co nam na sklepie pomagała sama o niej powiedziała ale ta przy kasie już zapomniała nabić

Ja dziś kończę prasowanie dopiero rozmiaru 56 ale mam wyprasowane wszystkie kombinezony, śpiworki i prześcieradła ( masakra jak to dziadostwo się prasuje ) i lecę z kolejnym praniem kocyków i ręczników a potem kolejne rozmiary


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[theali]

Napisane przez kghyt

Kurczę współczuje, tez nie lubię jak plany mi się walą a jeszcze jak trzeba na kogos liczyć a nie przyjdzie tak w ogóle czy podał jakis realny termin ?

Zaraz kolejnego dnia przyjechał, dzisiaj też działają (zakładam, że dziś przynajmniej pierwsza warstwa lakieru będzie ), ale przed tym było pięć dni przerwy w pracach i już mnie to naprawdę dobijało.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ojustyna]

Napisane przez theali

Zaraz kolejnego dnia przyjechał, dzisiaj też działają (zakładam, że dziś przynajmniej pierwsza warstwa lakieru będzie ), ale przed tym było pięć dni przerwy w pracach i już mnie to naprawdę dobijało.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oby szybko nadrobili, chyba takie uroki remontów że zawsze jakieś obsuwy są, ale późniejszy efekt wszystko rekompensuje, oby tylko nic poza tym się nie opóźniało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Napisane przez justynkag10

Założyli mi pessar. Lekarz powiedział że naszym celem jest jeszcze wytrzymać chociaż 2 tygodnie, więc się oszczędzam i odliczam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki żebyś jednak jak najdłużej wytrzymała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez kghyt

Kurczę współczuje, tez nie lubię jak plany mi się walą a jeszcze jak trzeba na kogos liczyć a nie przyjdzie tak w ogóle czy podał jakis realny termin ?




Nieważne kiedy urodzisz grunt by z maluszkiem było wsztstko Ok ostatnio na szkole położna mówiła że miała przypadek dziewczyna urodziła w 28 tygodniu, dziecko leżało w inkubatorze ale teraz okaz zdrowia także trzeba myśleć pozytywnie




Tylko przy kasie upomnij się o tą zniżkę bo u nas Pani co nam na sklepie pomagała sama o niej powiedziała ale ta przy kasie już zapomniała nabić

Ja dziś kończę prasowanie dopiero rozmiaru 56 ale mam wyprasowane wszystkie kombinezony, śpiworki i prześcieradła ( masakra jak to dziadostwo się prasuje ) i lecę z kolejnym praniem kocyków i ręczników a potem kolejne rozmiary


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O to widzisz, dobrze, będę zwracać na to uwagę dzięki

Powodzenia w prasowaniu! Ostro jedziesz z tematem

Napisane przez theali

Zaraz kolejnego dnia przyjechał, dzisiaj też działają (zakładam, że dziś przynajmniej pierwsza warstwa lakieru będzie ), ale przed tym było pięć dni przerwy w pracach i już mnie to naprawdę dobijało.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O widzisz, to super nie dziwię się, mnie to też pewnie by dobiło, ale dobrze, że ruszyli do przodu

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[theali]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88824156]O widzisz, to super nie dziwię się, mnie to też pewnie by dobiło, ale dobrze, że ruszyli do przodu [/QUOTE]

Daje mi to odrobinę nadziei, że w najbliższym tygodniu będziemy mogli wracać do siebie. Tylko mąż będzie musiał jeszcze raz oblecieć ściany farbą, jak się uporają z podłogą (nie wiem, z czego to wynika, ale tak mi doradzili - że parkiety przed ostatecznym malowaniem).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justynkag10]

Napisane przez kghyt

Kurczę współczuje, tez nie lubię jak plany mi się walą a jeszcze jak trzeba na kogos liczyć a nie przyjdzie tak w ogóle czy podał jakis realny termin ?




Nieważne kiedy urodzisz grunt by z maluszkiem było wsztstko Ok ostatnio na szkole położna mówiła że miała przypadek dziewczyna urodziła w 28 tygodniu, dziecko leżało w inkubatorze ale teraz okaz zdrowia także trzeba myśleć pozytywnie




Tylko przy kasie upomnij się o tą zniżkę bo u nas Pani co nam na sklepie pomagała sama o niej powiedziała ale ta przy kasie już zapomniała nabić

Ja dziś kończę prasowanie dopiero rozmiaru 56 ale mam wyprasowane wszystkie kombinezony, śpiworki i prześcieradła ( masakra jak to dziadostwo się prasuje ) i lecę z kolejnym praniem kocyków i ręczników a potem kolejne rozmiary


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja z racji ryzyka przedwczesnego porodu mam już wszystko przygotowane dla młodego i dla siebie. Prasowania było dużo ale mąż ogarnął. Ja szykuje sobie na początek ubranka 56 i kilka w rozmiarze 62. Chociaż lekarz mówił, że zapowiada się duży chłopak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz