Ból mięśnia pachwiny.

[leille]

Cześć.
Może od początku.. nigdy nie miałam takiego problemu, więc sama nie wiem co zaradzić. Zawsze byłam ruchliwa, dużo chodziłam czy to po mieście czy też na wakacjach w górach (po 25-30 km) kiedy wracałam jedyną dolegliwością były te popularne zakwasy, które po dwóch dniach ustępowały i znów byłam jak nowo narodzona. Swego czasu również chodziłam na tańce, więc ruch, ruch i jeszcze raz ruch. Z tańców zrezygnowałam na rzecz matury, chodziłam do szkoły, uczyłam się. Nie mam już takiej kondycji jak rok temu, ale żebyście nie pomyśleli, że w ogóle męczę się po przejściu paru kroków, nie. Raczej ruch jest u mnie taki średni.. pewnego dnia wymyśliłam sobie spacer po lesie (uwielbiam to, była piękna pogoda, więc czemu nie?) przeszłam 8 km, po około 6 km bardzo zaczął boleć mnie mięsień pachwiny, jakbym mi tam ktoś coś włożył. Z racji, że byłam w środku lasu z bólem musiałam przejść jeszcze te 2 km.. po powrocie do domu myślałam, że się rozpłaczę. Od razu wysmarowałam sobie pachwinę maścią i poszłam spać, w nocy budziłam się, ból nawet nie pozwalał mi się przekręcić. Nad ranem wszystko trochę się uspokoiło i ból był coraz mniejszy, aż wreszcie znikł. Wszystko miało miejsce równe 2 tygodnie temu. Od tamtej pory sytuacja wygląda tak: kiedy siedzę w domu, chodzę po mieszkaniu jest ok, wyjdę, przejdę niecały kilometr mięsień w pachwinie zaczyna mnie ćmić, im dłużej idę tym ból się nasila. I tak za każdym razem. Jest to upierdliwe, ponieważ zmuszam się do poruszania, bo idąc odczuwam ból. Wydaję mi się, że źle zrobiłam porywając się na ten spacer tak nagle, uważam, że nadwyrężyłam sobie mięsień w tym miejscu.
Czy jest tu ktoś kto też miał taki problem jak ja? jak to "leczyć"? na razie jedyne co robię to smaruje maścią rozgrzewającą i staram się chodzić z rozsądkiem, odpoczywam i nie przemęczam się, ale ileż można? mam 19 lat, a czuje się jak 50-letnia kobieta, która ma problem z pójściem do sklepu 600m od miejsca zamieszkania. Dowiedziałam się również, że mięsień pachwiny jest na tyle specyficzny, że można go bardzo długo leczyć, nawet do 2 miesięcy. Czy jest to do wyleczenia całkowicie? czy będzie mi nawracać?
Będę bardzo wdzięczna za każdą odpowiedź.

[201605300922]

Napisane przez leille

Cześć.
Może od początku.. nigdy nie miałam takiego problemu, więc sama nie wiem co zaradzić. Zawsze byłam ruchliwa, dużo chodziłam czy to po mieście czy też na wakacjach w górach (po 25-30 km) kiedy wracałam jedyną dolegliwością były te popularne zakwasy, które po dwóch dniach ustępowały i znów byłam jak nowo narodzona. Swego czasu również chodziłam na tańce, więc ruch, ruch i jeszcze raz ruch. Z tańców zrezygnowałam na rzecz matury, chodziłam do szkoły, uczyłam się. Nie mam już takiej kondycji jak rok temu, ale żebyście nie pomyśleli, że w ogóle męczę się po przejściu paru kroków, nie. Raczej ruch jest u mnie taki średni.. pewnego dnia wymyśliłam sobie spacer po lesie (uwielbiam to, była piękna pogoda, więc czemu nie?) przeszłam 8 km, po około 6 km bardzo zaczął boleć mnie mięsień pachwiny, jakbym mi tam ktoś coś włożył. Z racji, że byłam w środku lasu z bólem musiałam przejść jeszcze te 2 km.. po powrocie do domu myślałam, że się rozpłaczę. Od razu wysmarowałam sobie pachwinę maścią i poszłam spać, w nocy budziłam się, ból nawet nie pozwalał mi się przekręcić. Nad ranem wszystko trochę się uspokoiło i ból był coraz mniejszy, aż wreszcie znikł. Wszystko miało miejsce równe 2 tygodnie temu. Od tamtej pory sytuacja wygląda tak: kiedy siedzę w domu, chodzę po mieszkaniu jest ok, wyjdę, przejdę niecały kilometr mięsień w pachwinie zaczyna mnie ćmić, im dłużej idę tym ból się nasila. I tak za każdym razem. Jest to upierdliwe, ponieważ zmuszam się do poruszania, bo idąc odczuwam ból. Wydaję mi się, że źle zrobiłam porywając się na ten spacer tak nagle, uważam, że nadwyrężyłam sobie mięsień w tym miejscu.
Czy jest tu ktoś kto też miał taki problem jak ja? jak to "leczyć"? na razie jedyne co robię to smaruje maścią rozgrzewającą i staram się chodzić z rozsądkiem, odpoczywam i nie przemęczam się, ale ileż można? mam 19 lat, a czuje się jak 50-letnia kobieta, która ma problem z pójściem do sklepu 600m od miejsca zamieszkania. Dowiedziałam się również, że mięsień pachwiny jest na tyle specyficzny, że można go bardzo długo leczyć, nawet do 2 miesięcy. Czy jest to do wyleczenia całkowicie? czy będzie mi nawracać?
Będę bardzo wdzięczna za każdą odpowiedź.

Byłaś u lekarza? Ja bym takiego obolałego mięśnia nie smarowała jakąś maścią rozgrzewającą, tylko przeciwzapalną i przeciwbólową przede wszystkim. Jeśli nie byłaś, to idź - bo to mogą być różne rzeczy, przeciążenie mięśnia również, ale np. przepuklina udowa daje dość podobne objawy, moja znajoma tak chodziła, że niby mięsień, a pierwszy chirurg jej powiedział, że to przepuklina (nie było widać worka przepuklinowego).

[leille]

Napisane przez Nadis

Byłaś u lekarza? Ja bym takiego obolałego mięśnia nie smarowała jakąś maścią rozgrzewającą, tylko przeciwzapalną i przeciwbólową przede wszystkim. Jeśli nie byłaś, to idź - bo to mogą być różne rzeczy, przeciążenie mięśnia również, ale np. przepuklina udowa daje dość podobne objawy, moja znajoma tak chodziła, że niby mięsień, a pierwszy chirurg jej powiedział, że to przepuklina (nie było widać worka przepuklinowego).

Jeszcze nie, ale planuję się wybrać jeśli mi nie przejdzie. Tak mówisz? to każdy mi kazał maścią rozgrzewającą.. więc takiej też używałam, bo tak jak mówię mnie rzadko jakieś bóle łapią i się nie orientuje. Przepuklina udowa i ból w pachwinie? (zerknęłam sobie w internet, ból w pachwinie i udzie.. mnie udo nie boli, tylko pachwina, mięsień, który jestem w stanie wskazać) a nie wiesz może z jakiego powodu jej się zrobiła? też tak po prostu przy chodzeniu? i co z tą przepukliną dalej poczęła?
ps. trochę moje objawy nie pokrywają się z objawami przepukliny udowej..

[201605300922]

Napisane przez leille

Jeszcze nie, ale planuję się wybrać jeśli mi nie przejdzie. Tak mówisz? to każdy mi kazał maścią rozgrzewającą.. więc takiej też używałam, bo tak jak mówię mnie rzadko jakieś bóle łapią i się nie orientuje. Przepuklina udowa i ból w pachwinie? (zerknęłam sobie w internet, ból w pachwinie i udzie.. mnie udo nie boli, tylko pachwina, mięsień, który jestem w stanie wskazać) a nie wiesz może z jakiego powodu jej się zrobiła? też tak po prostu przy chodzeniu? i co z tą przepukliną dalej poczęła?
ps. trochę moje objawy nie pokrywają się z objawami przepukliny udowej..

To dobrze, skoro się nie pokrywają, bo nie napisałam, że to na pewno przepuklina. Ale jeśli ten ból jest tak silny, że Ci ogranicza aktywność taką codzienną, to trzeba coś z tym zrobić i przede wszystkim, dowiedzieć się, co się dzieje. Tamtej koleżance ta przepuklina jak to zwykle, zrobiła się po prostu, być może z powodu wysiłku, ale nie umiała tego połączyć z czymś konkretnym. U młodych kobiet to jest zresztą dość rzadkie, z tego co wiem. Co do maści - mówię z własnego doświadczenia, mój domowy lekarz zawsze zaleca raczej takie maści typu Volatren.

[leille]

Napisane przez Nadis

To dobrze, skoro się nie pokrywają, bo nie napisałam, że to na pewno przepuklina. Ale jeśli ten ból jest tak silny, że Ci ogranicza aktywność taką codzienną, to trzeba coś z tym zrobić i przede wszystkim, dowiedzieć się, co się dzieje. Tamtej koleżance ta przepuklina jak to zwykle, zrobiła się po prostu, być może z powodu wysiłku, ale nie umiała tego połączyć z czymś konkretnym. U młodych kobiet to jest zresztą dość rzadkie, z tego co wiem. Co do maści - mówię z własnego doświadczenia, mój domowy lekarz zawsze zaleca raczej takie maści typu Volatren.

Silny.. to raczej pojęcie względne. Ból najsilniejszy był zaraz po powrocie ze spaceru, obecnie określiłabym go jako średni. Mogę chodzić, stawiać nogę normalnie tyle, że towarzyszy temu ból, który jest do wytrzymania, ale męczy. Jutro wybieram się do lekarza medycyny pracy (który jest również lekarzem rodzinnym) może przy okazji podpytam go o to? jak myślisz?
Co do przepukliny, strasznie dziwne było by to gdybym się jej nabawiła od normalnego chodzenia, jakoś zawsze mi się wydawało, że aby wystąpiło takie "schorzenie" trzeba dosyć mocno przeciążyć się. Nawet ogromny wysiłek czasem powoduje nie tyle co przepuklinę, a naderwanie mięśnia - z tym, że tutaj już w ogóle jest podobno problem z chodzeniem, więc również to wykluczyłam. Przepuklina, objawy oprócz bólu pachwiny to ból podbrzusza, zatwardzenie, pojawienie się widocznej gulki.. u mnie nic takiego nie ma, dlatego też napisałam powyżej, że przepukliną to raczej nie jest. ale lekarzem nie jestem, to się nie znam. Wiesz co.. mam taką maść Traumon (moja mama używa obecnie, bo ma problem z kolanem.) myślisz, że powinnam spróbować zastosować? z tego co patrzyłam to jest to żel pokroju Voltarenu.

[201605300922]

Napisane przez leille

Silny.. to raczej pojęcie względne. Ból najsilniejszy był zaraz po powrocie ze spaceru, obecnie określiłabym go jako średni. Mogę chodzić, stawiać nogę normalnie tyle, że towarzyszy temu ból, który jest do wytrzymania, ale męczy. Jutro wybieram się do lekarza medycyny pracy (który jest również lekarzem rodzinnym) może przy okazji podpytam go o to? jak myślisz?
Co do przepukliny, strasznie dziwne było by to gdybym się jej nabawiła od normalnego chodzenia, jakoś zawsze mi się wydawało, że aby wystąpiło takie "schorzenie" trzeba dosyć mocno przeciążyć się. Nawet ogromny wysiłek czasem powoduje nie tyle co przepuklinę, a naderwanie mięśnia - z tym, że tutaj już w ogóle jest podobno problem z chodzeniem, więc również to wykluczyłam. Przepuklina, objawy oprócz bólu pachwiny to ból podbrzusza, zatwardzenie, pojawienie się widocznej gulki.. u mnie nic takiego nie ma, dlatego też napisałam powyżej, że przepukliną to raczej nie jest. ale lekarzem nie jestem, to się nie znam. Wiesz co.. mam taką maść Traumon (moja mama używa obecnie, bo ma problem z kolanem.) myślisz, że powinnam spróbować zastosować? z tego co patrzyłam to jest to żel pokroju Voltarenu.

Ech, z tą przepukliną to po prostu był przykład, żebyś poszła do lekarza i sprawdziła, co jest grane Jak idziesz na wizytę do lekarza medycyny pracy to możesz o tym wspomnieć, pewnie że tak. Traumonu nie stosowałam, ale według ulotki w urazach mięśni też można go używać. Po prostu coś z tym zrób, bo 2 tygodnie to już chyba dość długo jak na zwykłe przeciążenie mięśnia, jakie się każdemu zdarza na przykład po zbyt intensywnym treningu.

[leille]

Napisane przez Nadis

Ech, z tą przepukliną to po prostu był przykład, żebyś poszła do lekarza i sprawdziła, co jest grane Jak idziesz na wizytę do lekarza medycyny pracy to możesz o tym wspomnieć, pewnie że tak. Traumonu nie stosowałam, ale według ulotki w urazach mięśni też można go używać. Po prostu coś z tym zrób, bo 2 tygodnie to już chyba dość długo jak na zwykłe przeciążenie mięśnia, jakie się każdemu zdarza na przykład po zbyt intensywnym treningu.

Ok, w takim razie spytam jutro na wizycie. A dzisiaj na noc wysmaruje się tym Traumonem. Czy ja wiem.. akurat nie zgodzę się, że to za długo jak na nadwyrężenie mięśnia, szczególnie pachwiny. Pamiętam jak mój tata miał podobny problem, był u lekarza, okazało się, że intensywnym chodzeniem nadwyrężył sobie mięsień. Lekarz przypisał mu jakieś maści i sam podkreślił, że proszę być cierpliwym, bo całkowity powrót do formy może trwać nawet do dwóch miesięcy. Nadwyrężenie mięśnia to nie zakwasy, które przechodzą po 3 dniach, może to dziwne, ale mięśnie potrafią regenerować się zadziwiająco długo. pomyślałam jeszcze, że może chodzić o naciągnięcie ścięgna, w każdym razie jedno i drugie potrafi długo dokuczać. Dziękuje za pomoc. dam ewentualnie znać, jeśli dowiem się coś istotnego na jutrzejszej wizycie.

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez leille

Jeszcze nie, ale planuję się wybrać jeśli mi nie przejdzie. Tak mówisz? to każdy mi kazał maścią rozgrzewającą.. więc takiej też używałam, bo tak jak mówię mnie rzadko jakieś bóle łapią i się nie orientuje. Przepuklina udowa i ból w pachwinie? (zerknęłam sobie w internet, ból w pachwinie i udzie.. mnie udo nie boli, tylko pachwina, mięsień, który jestem w stanie wskazać) a nie wiesz może z jakiego powodu jej się zrobiła? też tak po prostu przy chodzeniu? i co z tą przepukliną dalej poczęła?
ps. trochę moje objawy nie pokrywają się z objawami przepukliny udowej..

a czy "każdy" skończył studia medyczne? idź do lekarza zamiast słuchać złotych rad nie-lekarzy.

[leille]

Napisane przez skazana_na_bluesa

a czy "każdy" skończył studia medyczne? idź do lekarza zamiast słuchać złotych rad nie-lekarzy.

Wątek już jest nieaktualny, wizytę u lekarza odbyłam. Temat został założony tylko i wyłącznie z nadzieją, że odezwie się tutaj ktoś kto miał coś podobnego do mnie i jest mi w stanie powiedzieć jak to wyleczył. Nie szukam porad lekarskich na forum internetowym.