Nafta kosmetyczna

[sylwia-zuza]

ja mam zawsze problem zeby ja zmyc- robie ok 3 podejsc z szamponem

[IraKlara]

kupiłam sobie nafte i pierwszy raz ją dziś uzyłam. I co widze? przy spłukiwaniu i czesaniu wyszło mi chyba drugie tyle włosów co zazwyczaj. A nafta niby miała m. in. zapobiegać wypadaniu... Czy tak zawsze będzie po tej nafcie??

[Agatin-K]

Ja od pewnego czasu używam nafty kosmetycznej firmy Anna, z dodatkiem oleju rycynowego, wcieram ją sobie na noc we włosy i skórę głowy (chociaż to nie jest łatwe, ma bardzo szczególną konsystencję - niby płynna, a jednocześnie dość "sucha", lekko tłustawa, ale nie oleista...) idę w tym spać, na poduszce kładę ręcznik, budzę się z suchymi włosami, potem je myję (szampon mam też z dodatkiem nafty ), czasami dla pewności drugi raz, ale nie mam problemów ze zmyciem (z wyjątkiem przypadku, kiedy przesadziłam z ilością nafty i jeszcze przelało mi się olejku rycynowego... ) potem kładę na godzinkę Waxa (nie wiem, czy aby nie przesadzam, bo robię to co drudzi dzień i trzymam godzinę no ale narazie nic niepokojącego nie zauważyłam... ) zmywam... i gotowe. Włosy, racja, błyszczą się, są gładkie, nie elektryzują się ani nie puszą, ale nie wiem, ile procent jest zasługą nafty, ile olejku rycynowego, ile szamponu a ile Waxa

[kosmita77]

Napisane przez Agatin-K

Ja od pewnego czasu używam nafty kosmetycznej firmy Anna, z dodatkiem oleju rycynowego, wcieram ją sobie na noc we włosy i skórę głowy (chociaż to nie jest łatwe, ma bardzo szczególną konsystencję - niby płynna, a jednocześnie dość "sucha", lekko tłustawa, ale nie oleista...) idę w tym spać, na poduszce kładę ręcznik, budzę się z suchymi włosami, potem je myję (szampon mam też z dodatkiem nafty ), czasami dla pewności drugi raz, ale nie mam problemów ze zmyciem (z wyjątkiem przypadku, kiedy przesadziłam z ilością nafty i jeszcze przelało mi się olejku rycynowego... ) potem kładę na godzinkę Waxa (nie wiem, czy aby nie przesadzam, bo robię to co drudzi dzień i trzymam godzinę no ale narazie nic niepokojącego nie zauważyłam... ) zmywam... i gotowe. Włosy, racja, błyszczą się, są gładkie, nie elektryzują się ani nie puszą, ale nie wiem, ile procent jest zasługą nafty, ile olejku rycynowego, ile szamponu a ile Waxa

Agatin-K widze ze u Ciebie to caly rytulal ja musze do nafty wrocic. uzywalam jej kiedy moje wlosy naprawde byly mocno zniszczone, a teraz jakos z lenistwa mi sie nie chce ale tydzien temu chcialam zuzyc juz nafte do konca, bo taka prawie pusta buteleczka mnie denerwowala na polce, uzylam 15 minut przed myciem i wlosy byly bardzo blyszczace! kiedys nie widzialam az takich efektow, moze dlatego ze teraz wlosy juz podleczylam

[Alien :*]

Napisane przez fisz.ka

dzieki kobito.wlasnie musze chyba sprostowac wypowiedz bo ostatnio stan moich wlosow jakos sie poprawil.ogolnie rzecz biorac robie sobie masaz nafta i moje wlosy sa jakies grubsze i mniej wypadaja.)) rozpowszechniam juz nafte wsrod moich znajomych bo to naprawde fajna rzecz!!!!pozdro i dzieki za info!!!!

A możesz dokładniej napisać jak używasz nafty i po jakim czasie zauważyłaś,że masz grubsze włosy????

[Zu2ia]

nafte stosuje co dwa dni od 1,5 tyg mniej wiecej i juz widze efekty wlosy sa mieciutkie, blyszczace. i wcale sie trudno nie zmywa. tylko zapach jest okropny:/ ale jak chce sie byc piekna to trzeba pocierpiec przez ostatnie trzy lata codziennie suszylam i prostowalam wloski. a do tego farbuje je na blond. czyli wszystko co najgorsze:/ ale teraz zmadrzalam i przestalam suszyc (prostuje od czasu do czasu). polecam nafte czyniu cuda

[Alien :*]

Napisane przez Zu2ia

nafte stosuje co dwa dni od 1,5 tyg mniej wiecej i juz widze efekty wlosy sa mieciutkie, blyszczace. i wcale sie trudno nie zmywa. tylko zapach jest okropny:/ ale jak chce sie byc piekna to trzeba pocierpiec przez ostatnie trzy lata codziennie suszylam i prostowalam wloski. a do tego farbuje je na blond. czyli wszystko co najgorsze:/ ale teraz zmadrzalam i przestalam suszyc (prostuje od czasu do czasu). polecam nafte czyniu cuda

To jakiej Ty używasz nafty że ma zapach i łatwo się zmywa?Moja miała całkiem odwrotnie-zmywała się koszmarnie,ale była bezzapachowa

[Ankafanka]

Ja używam Nafty firmy Anna łatwo się zmywa,troche pachnie,ale nie wiem czy dziala bo dawno uzywalam,kupilam i przed chwila wtarlam w glowe i mam zamiar z nia spac

[IraKlara]

Też mam firmy Anna.
Mi się zmywa bardzo łatwo - 2 mycia i nie ma po niej śladu, a włosy są takie puszyste, ładnie się układają - cudo
A i zaobserwowałam coś dziwnego... Mniej mi się włosy przetłuszczają. Zauważyłam to niedawno i nie wiem czy to przez nafte (co się troche nieprawdopodobne wydaje) O_o. ??

[kosmita77]

ja tez mam z firmy anna, uzywam z wyciagiem z pokrzywy i z czarnej rzodwki. ta druga bardziej smierdzi, ale obie dzialaja swietnie jak dla mnie - lekko usztywniaja, wlosy nie sa takie piorkowate, latwiej sie okladaja i blyszcza mocno polecam.

[wampirek6]

Ja używam nafty już jakiś czas i włosy na pradę mniej wypadają , są lepsze w dotyku na porost to niestety nie wpływa ,ale grunt ,żeby włoski zdrowe były szczerze to troszkę sie potem szybciej przetłuszczają ,ale nie wiem czy to zasługa nafty czy Gliss Kura , balsamu jaki potem nakładam , ja mam niestety loczki , a włoski kręcone są bardziej suche i dlatego nafta jest idealna:P i 5 zł kosztuje ,ale wydawałam majatek na inne dziadostwa i to nic nie dawało , a po nafcie efekty już po pierwszym użyciu widać. Ja mam nafte w tej brązowej butelce z tą kobietą z włosami do ziemii ale kumpela ma innej firmy i też sobie chwali także polecam.

[virka]

Ja również polecam naftę
Ja kupuję w aptece (jaką mają), trzy żółtka, pół butelki tej nafty i łyżeczkę olejku rycynowego. Trzymam to na włosach (na całej długości) godzinę do dwóch, po czym zmywam.
To zmywanie jest najgorsze, ja muszę 4 razy myć, żeby mieć pewność, że wszystko zeszło...
Ale najważniejszy jest efekt, włosy są strasznie miękkie, na pewno mniej wypadają i wyrastają nowe włoski
Regularnie powinno się ją stosować na początku co tydzień, jak będzie widoczna poprawa to co dwa tygodnie, a gdy włosy osiągną wymarzoną "kondycję", to wystarczy raz na miesiąc.
Tak naprawdę, najlepszy efekt jest po brudnej nafcie (nie oczyszczonej). Kiedy byłam dzieckiem miałam na głowie łyse placki. Mama smarowała mi głowę tą brudną naftą (myślałam, że się wścieknę, tak piecze...), ale efekt jest piorunujący, zawsze później wszyscy zachwycali się moimi włosami...
Teraz niestety strasznie zaczęły mi wypadać garściami i poważnie zastanawiam się nad powrotem do brudnej nafty...

[motylek1007]

a wcieracie ją w skóre głowy? bo ja mam bardzo wrażliwa i z łupiezem a nie chce zaszkodzic sobie...

[wampirek6]

hmmm tego nie robiłam , a chciałam , ale to trudne , bo faktycznie ta nafta ma specyficzną konsystnecję, ale myślę ,że to nie powinno zaszkodzić.

[motylek1007]

czyli tak od połowy włosów? pytam bo mam za ramiona a jak robilam od polowy to bylo widac taka nieznaczna róznice

[Alien :*]

Napisane przez virka

Ja również polecam naftę
Ja kupuję w aptece (jaką mają), trzy żółtka, pół butelki tej nafty i łyżeczkę olejku rycynowego. Trzymam to na włosach (na całej długości) godzinę do dwóch, po czym zmywam.
To zmywanie jest najgorsze, ja muszę 4 razy myć, żeby mieć pewność, że wszystko zeszło...
Ale najważniejszy jest efekt, włosy są strasznie miękkie, na pewno mniej wypadają i wyrastają nowe włoski
Regularnie powinno się ją stosować na początku co tydzień, jak będzie widoczna poprawa to co dwa tygodnie, a gdy włosy osiągną wymarzoną "kondycję", to wystarczy raz na miesiąc.
Tak naprawdę, najlepszy efekt jest po brudnej nafcie (nie oczyszczonej). Kiedy byłam dzieckiem miałam na głowie łyse placki. Mama smarowała mi głowę tą brudną naftą (myślałam, że się wścieknę, tak piecze...), ale efekt jest piorunujący, zawsze później wszyscy zachwycali się moimi włosami...
Teraz niestety strasznie zaczęły mi wypadać garściami i poważnie zastanawiam się nad powrotem do brudnej nafty...

Wyrastają Ci nowe włosy?Mi nie Stosowałam też tą nieoczyszczaną,mnie nie piekła,a efekt był tylko taki że włosy bardziej błyszczały i były puszyste.Może za krótko ją stosowałam Ile trzeba jej używać żeby zobaczyć efekty??

[dziuniaaa]

Napisane przez virka

Ja również polecam naftę
Ja kupuję w aptece (jaką mają), trzy żółtka, pół butelki tej nafty i łyżeczkę olejku rycynowego. Trzymam to na włosach (na całej długości) godzinę do dwóch, po czym zmywam.
To zmywanie jest najgorsze, ja muszę 4 razy myć, żeby mieć pewność, że wszystko zeszło...
Ale najważniejszy jest efekt, włosy są strasznie miękkie, na pewno mniej wypadają i wyrastają nowe włoski
Regularnie powinno się ją stosować na początku co tydzień, jak będzie widoczna poprawa to co dwa tygodnie, a gdy włosy osiągną wymarzoną "kondycję", to wystarczy raz na miesiąc.
Tak naprawdę, najlepszy efekt jest po brudnej nafcie (nie oczyszczonej). Kiedy byłam dzieckiem miałam na głowie łyse placki. Mama smarowała mi głowę tą brudną naftą (myślałam, że się wścieknę, tak piecze...), ale efekt jest piorunujący, zawsze później wszyscy zachwycali się moimi włosami...
Teraz niestety strasznie zaczęły mi wypadać garściami i poważnie zastanawiam się nad powrotem do brudnej nafty...

Możesz coś bardziej rozjaśnić? Co to ta brudna nafta?

Ja mam firmy Anna z olejkiem rycynowym i też jest super, przymierzam się żeby w skórę głowy też ją wetrzeć, ale trochę się boję.

[kosmita77]

Napisane przez dziuniaaa

Możesz coś bardziej rozjaśnić? Co to ta brudna nafta?

Ja mam firmy Anna z olejkiem rycynowym i też jest super, przymierzam się żeby w skórę głowy też ją wetrzeć, ale trochę się boję.

czego sie boisz!! ja tylko w skore wcieram i robie masaz wtedy! i jest efekt, jak wkladam dalej to pozniej wlosow rozczesac nie moge.
a ta brudna nafta to jest do czyszczenia lamp. nie mozna jej stosowac na skore glowy. byl juz taki watek o tej zanieczyszczonej lampie.

[virka]

Napisane przez Alien :*

Wyrastają Ci nowe włosy?Mi nie Stosowałam też tą nieoczyszczaną,mnie nie piekła,a efekt był tylko taki że włosy bardziej błyszczały i były puszyste.Może za krótko ją stosowałam Ile trzeba jej używać żeby zobaczyć efekty??

Wyrastają nowe, jak najbardziej, ale to trzeba uzbroić się w cierpliwość. Ważna jest systematyczność Ja te włoski zobaczyłam po około 4-5 miesiącach stosowania nafty.

Napisane przez dziuniaaa

Możesz coś bardziej rozjaśnić? Co to ta brudna nafta?

Ja mam firmy Anna z olejkiem rycynowym i też jest super, przymierzam się żeby w skórę głowy też ją wetrzeć, ale trochę się boję.

Napisane przez motylek1007

a wcieracie ją w skóre głowy? bo ja mam bardzo wrażliwa i z łupiezem a nie chce zaszkodzic sobie...

Naftę brudną kupuję w sklepie chemicznym. W chemicznym prosisz o naftę, po prostu.
Największy sens ma wcieranie w skórę głowy, bo wtedy włos jest wzmacniany od cebulki. Rośnie już zdrowszy, a smarowanie na całej długości odżywia włosy, które już są.

Napisane przez kosmita77

czego sie boisz!! ja tylko w skore wcieram i robie masaz wtedy! i jest efekt, jak wkladam dalej to pozniej wlosow rozczesac nie moge.
a ta brudna nafta to jest do czyszczenia lamp. nie mozna jej stosowac na skore glowy. byl juz taki watek o tej zanieczyszczonej lampie.

Tu się nie zgodzę, że nie można. Ja stosowałam przez długi okres w dzieciństwie (jak już o tym pisałam) i moja Mama wcierała tą naftę bardzo wielu osobom z równie dobrym skutkiem. Nikomu z nas ona nie zaszkodziła, wręcz przeciwnie, bardzo pomogła zarówno na jakość włosów jak i na ilość
Nie polecałabym czegoś czego nie sprawdziłam na własnej skórze i to z pozytywnym skutkiem.
Czy ona jest do lamp to nie wiem, zwykła nafta w sklepie chemicznym (takim np. z farbami) i naprawdę pomogła bardzo wielu osobom.
Oczywiście jeśli ktoś się boi nie musi jej stosować, może używać kosmetycznej, ale na pewno jest słabsza i dłużej trzeba czekać na efekty sama widzę teraz po sobie.

[Alien :*]

Ja wolę stosować tą nieoczyszczoną naftę właśnie,widzę po niej lepsze rezultaty i łatwiej się zmywa.A ile najlepiej ją trzymać na głowie i jak często nakładać żeby osiągnąć dobre efekty??

[virka]

Napisane przez Alien :*

Ja wolę stosować tą nieoczyszczoną naftę właśnie,widzę po niej lepsze rezultaty i łatwiej się zmywa.A ile najlepiej ją trzymać na głowie i jak często nakładać żeby osiągnąć dobre efekty??

Tak jak napisałam Ci wyżej na początku raz w tygodniu, jak będziesz widziała efekty to raz na dwa tygodnie, a kiedy już będziesz zadowolona ze stanu włosów to raz na miesiąc.
A jeśli chodzi o trzymanie to myślę, że do godziny (jeśli Cię nie piecze). Myślę, że pół godziny też będzie dobrze Za długo też nie można.

[nataalkaa1]

a ja mam takie pytanie , czy lepiej jest stosowac sama nafte czy maseczke razem z zołtkiem ?? a jak maseczke to nalezy trzymac ja w cieple (tzn zakladac jakis recznik i np suszyc suszarka)? a potem normalnie umyc wlosy ?

[virka]

Napisane przez nataalkaa1

a ja mam takie pytanie , czy lepiej jest stosowac sama nafte czy maseczke razem z zołtkiem ?? a jak maseczke to nalezy trzymac ja w cieple (tzn zakladac jakis recznik i np suszyc suszarka)? a potem normalnie umyc wlosy ?

Lepiej z zółtkiem
Ja zakładam worek na głowę i na to ręcznik, nie trzeba suszarki. Później myję włosy normalnie, tylko kilka razy.

[kosmita77]

ja slyszalam ze nafta nieoczyszczona jest bardzo toksyczna. na watku o nafcie do lamp byla o tym mowa. doprowadza do uszkodzenia mieszkow wlosowych, przez co wlosy przesta rosnac na zawsze. zatruwa caly organizm. wiec wole nie ryzykowac takich skutkow i regularnie stosowac nafte kosmetyczna ale kazdy robi jak uwaza.

[virka]

Oczywiście ja nikogo nie namawiam, dzielę się tylko moimi doświadczeniami.
Z tym rośnięciem włosów to u mnie się nie sprawdza, bo mam włosy do pasa
Z tym, że ja nie pamiętam żeby ta nafta, której ja używałam była do lamp....
Może się coś zmieniło.

[kosmita77]

nie mam zielonego pojecia jak dziala tylko pisze co przeczytalam sama nigdy bym sie nie odwazyla na jej uzycie, chociaz miala chrapke nie powiem a wlosy tez bym chciala do pasa

[Ankafanka]

Ja sobie wczoraj nalozylam na glowe nafte a na koncowki olej rycynowy,jak dzis zmylam (bez problemu) to az sie zdziwilam takie ladne wloski mam ze nie wiem.Puszyste,lsniace Mam pytanie:czy włosy lepiej rosna po oleju czy po nafcie??

[kosmita77]

Napisane przez Ankafanka

Ja sobie wczoraj nalozylam na glowe nafte a na koncowki olej rycynowy,jak dzis zmylam (bez problemu) to az sie zdziwilam takie ladne wloski mam ze nie wiem.Puszyste,lsniace Mam pytanie:czy włosy lepiej rosna po oleju czy po nafcie??

oj sama musisz wyprobowac, jednej osobie bedzie lepiej po nafcie innej po olejku. ja nie zauwazylam zeby po czymkolwiek wlosy szybciej rosly. po prostu sa bardziej odzywione, zregenerowane ale z rosnieciem norma - 1-1,5cm miesiecznie.

[Ankafanka]

Aha no to wyprobuje ale wole na skore glowy nafte,bo olejek moze mi strasznie ja natluscic...Zobacze

[kosmita77]

Napisane przez Ankafanka

Aha no to wyprobuje ale wole na skore glowy nafte,bo olejek moze mi strasznie ja natluscic...Zobacze

no wlasnie