Dzieci pięknie nam się rozwijają i mamuśkom nudzić się nie dają. Mamy IX-X 2011

[stokrotka_]

cały czas oglądam tvn 24...


wiedziałam,że coś tam nie gra...

szok.

[madziulkaa]

Dziewczyny - dzięki za odpowiedzi
Przez te tematy jedzeniowe to aż mi w brzuchu burczy...

Napisane przez SONIA004

Długo się już rehabilitujecie? Jaką metodą? Bo nie wiem czy pisałaś wcześniej... może przeoczyłam

Pytałaś ... Bobath. Efekty są ... a i Olek lubi ćwiczenia. Chociaż od kilku dni kombinuje bo mu się chyba nie chce.

Napisane przez Martusiaaa21

Mój Mężulek właśnie mi przyniósł śniadanie do łóżka

Faaajnie

QUOTE=tusia872;32006515]a zapomniałam napisac dzis konczymy 4 miesiace[/QUOTE]
Super

Napisane przez minio1984

Hej Mamuśki

Cześć

Napisane przez danika

moja nuśka się dzis w nocy przewróciła z brzuszka na plecy i sie bida tak wystraszyła, ze popadła w histerię. nie mogłam jej uspokoić, jak juz sie uspokoiła to jej się włączyło gadanie i tak o 2 do 4 sie bujałyśmy...na szczęscie potem po mleczku dospała do 9

Kurcze... a Olek nie chce się turlać. Niby już powinien...

Napisane przez minio1984

A kurcze ja się martwię moim okresem, tzn jeszcze go nie dostałąm a już minęło 5 miechów, a jak czytam to już prawie wszystkie dostałyście, tzn przynajmniej mamy z września, a Agnieszka jeszcze widzę też nie, i nie wiem czy się martwić czy jeszcze jest czas wiecie jak to jest?

A mamusie Kp zrobiły wam się zęby bardziej wrażliwsze? Bo ja to już ani nic ciepłego ani zimnego zjeść nie mogę bo tak się zrobiły wrażliwe zęby że szok

Ja też nie mam okresu... karmię piersią, a urodziłam 6 września... więc jesteśmy na celowniku chyba
Piszesz o wrażliwych zębach.... mi też strasznie... w poniedziałek jestem u dentysty. Dowiem się jak to jest.

mooonik - za siadanie. Śliczna fotka.

Napisane przez acelinka

Może jestem wariatka ale nie raz tak na nia patrze i się zastanawiam jak to możliwe, jak to sie w tym brzuchu tworzy i wychodzi taka kochana istotka takie to małe a takie mądre, ludzie poznaje, usmiecha sie i nawet sie już czasem przytuli tak jakby

Nie jesteś wariatką... mam to samo

Napisane przez minio1984

Muszę i ja spróbować dać w butli najpierw, chociaż też nie bardzo lubi, a jak nie to łyżeczką. a powiedz mi ten kleik kukurydziany jest na wodzie czy na mleku

Kleik na mleku


Ehh powiem Wam, że czuję się jakbym w łeb dostała tą informacją o Madzi z Sosnowca. Nigdy się nie przejmowałam takimi newsami z wiadomości odnośnie dzieci... ale teraz zmieniło się to o 180stopni. Cały czas o tym myślę... Z jednej strony rozumiem, że wypadki się zdarzają, że może się stać krzywda dziecku. Same o tym rozmawiałyśmy ostatnio. Ale żeby nie pojechać na pogotowie... Wg mnie to pierwsze co się w takiej sytuacji robi. I jeszcze własne dziecko, pod drzewem. A gdyby jakiś pies rozszarpał, bezczeszczenie zwłok. Cały kraj postawiony na nogi bo małolata sobie coś wymyśliła. Brak słów...

A co u nas...? Olo dziś cały dzień marudził. Dosłownie cały. Kupki już ok, kaszle pewnie przez ząbki więc sama nie wiem co mu może być. Mam nadzieję, że obudzi się jutro z lepszym humorem. Coś czuję, że na dniach będziemy mieć zęba. Bo coś za często mu się te humorki zdarzają.
Jedliśmy dziś zupkę jarzynową z Hippa. Oj nie smakowała... Co dziwne marchewka (która miała być pocieszaczem) też nie smakowała... Więc ewidentnie złego humoru cd.

Zamówiony skoczek dostałam. Na razie trafił do szafy. Jak Olo będzie stabilnie stał to spróbujemy na chwilkę. Chociaż jak się tak naczytałam nie wiem czy nie sprzedam wcześniej...

Kupowała któraś z Was te Hippy niemieckie na Allegro? Macie sprawdzonego sprzedawcę? Bo się namierzam...

Acha.. Olo zasnął dziś przed 21 nasz osobisty sukces!

Idę lulać. Dobranoc dziewczyny

[acelinka]

Napisane przez madziulkaa

... nadrobię później...

Widziałyście?????
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne...wiadomosc.html
SZOK!!!!

Boże!
A ja myślałam że ludzie piszący takie bzdety w necie sa bez serca, a jednak mieli racje ... jaka ja jestem głupia i nawiwna!
Jak ona mogła ... tak zbeszczeszczyć zwłoki swojego dziecka, przecież to był wypadek nic by jej nie zrobili wielkiego, a niby tacy wierzący byli!

aaaa, ale teraz patrze na tvn info i ciałka jeszcze nie znaleźli jeszcze gorzej
siedze z rana i rycze
Teraz rozumiem że nie chcieli jasnowidza ... a czytałam jego wypowiedź na necie i on mówił że dziecko jest w sosonowcu, a nie w niemczech jak twierdził super detektyw.

cały czas mówili o niej z nizawiskiem a teraz jak sie przyznała to KAtarzyna W. śmieszne to prawo.

Teraz to sie w ogóle jeszcze zastanawiam czy ta wersja jest prawdą czy znowu jakies kombinacje.

Napisane przez madziulkaa

Ehh powiem Wam, że czuję się jakbym w łeb dostała tą informacją o Madzi z Sosnowca. Nigdy się nie przejmowałam takimi newsami z wiadomości odnośnie dzieci... ale teraz zmieniło się to o 180stopni. Cały czas o tym myślę... Z jednej strony rozumiem, że wypadki się zdarzają, że może się stać krzywda dziecku. Same o tym rozmawiałyśmy ostatnio. Ale żeby nie pojechać na pogotowie... Wg mnie to pierwsze co się w takiej sytuacji robi. I jeszcze własne dziecko, pod drzewem. A gdyby jakiś pies rozszarpał, bezczeszczenie zwłok. Cały kraj postawiony na nogi bo małolata sobie coś wymyśliła. Brak słów...

A co u nas...? Olo dziś cały dzień marudził. Dosłownie cały. Kupki już ok, kaszle pewnie przez ząbki więc sama nie wiem co mu może być. Mam nadzieję, że obudzi się jutro z lepszym humorem. Coś czuję, że na dniach będziemy mieć zęba. Bo coś za często mu się te humorki zdarzają.
Jedliśmy dziś zupkę jarzynową z Hippa. Oj nie smakowała... Co dziwne marchewka (która miała być pocieszaczem) też nie smakowała... Więc ewidentnie złego humoru cd.

też nie pojmuje

matko wariatko kochana może gorszy dzień po prostu oby dzisiaj było lepiej!


Moje dziecko wstało o 6 i bawi się w najlepsze. Jak sie pryzwyczai do takiego wstawania to ja nie wiem dziś i tak miałam wstać o tej godzinie ale codziennie to wymiękne to nie te czasy

[gerda]

Napisane przez acelinka

Boże!
A ja myślałam że ludzie piszący takie bzdety w necie sa bez serca, a jednak mieli racje ... jaka ja jestem głupia i nawiwna!

wiecej jest takich! A jesli ta wersja z matka jest prawdziwa to masakra, co ona musiała miec w głowie?!

Jak ona mogła ... tak zbeszczeszczyć zwłoki swojego dziecka, przecież to był wypadek nic by jej nie zrobili wielkiego, a niby tacy wierzący byli!

aaaa, ale teraz patrze na tvn info i ciałka jeszcze nie znaleźli jeszcze gorzej
siedze z rana i rycze
Teraz rozumiem że nie chcieli jasnowidza ... a czytałam jego wypowiedź na necie i on mówił że dziecko jest w sosonowcu, a nie w niemczech jak twierdził super detektyw.

cały czas mówili o niej z nizawiskiem a teraz jak sie przyznała to KAtarzyna W. śmieszne to prawo.

Teraz to sie w ogóle jeszcze zastanawiam czy ta wersja jest prawdą czy znowu jakies kombinacje.



Moje dziecko wstało o 6 i bawi się w najlepsze. Jak sie pryzwyczai do takiego wstawania to ja nie wiem dziś i tak miałam wstać o tej godzinie ale codziennie to wymiękne to nie te czasy

moje wstaje o 5

[19natka88]

Cześć. Jestem w szoku po tym co usłyszałam w telewizji... nie wiem sama co myśleć...i w którą wersję wierzyć

Napisane przez mooonik

co nie, tylko się cieszyć

grunt to pozytywne nastawienie

hihi fajnie

Napisane przez stokrotka_

my po ważeniu dziś.. Sara w końcu przybrała w bodziaku,rajtuzkach i pampku ważyła 7200 czyli już 7 kg przekroczone
to tyle dobrego..

Pięknie

niestety okazało się ,że moje podejrzenia są słuszne..i to jednak coś alergicznego na jej ciałku.. no ale będzie git. zapukiłam kremiki, wstrzymuje jakiekolwiek obiadku na 3 dni.. a potem z powoli dalej... no chyba,że to od czegokolwiek innego(proszek,ślina,cius zki oślinione itd).. w każdym razie narazie sprawdzam jedzenie..i jak będzie poprawa to znaczy,że to to,a jak odpukać nie- to do lekarza pójdziemy.
no ale przecież będzie dobrze

a no będzie dobrze

super!

Napisane przez Sharifa

Sama, ale z owocow na razie tylko jablko bylo Probowalam tez zrobic soczek marchewkowy bez sokowirowki - zetrzec i wycisnac przez sitko i sie umachalam, a to potem nie chcialo leciec przez smoka 2 (az sama sprobowalam ), przez taki ze zmiennym przeplywem lecialo za mocno i w koncu wiekszosc wycieralam z buzi I stwierdzilam, ze sokow wiecej nie robie chyba ze kupie sokowirowke.

A łyżeczką nie próbowałaś?

Warzywka tez sobie gotujemy takie zwykle, bo zacukrzonych marokanskich sloiczkow nie chce

A no

Napisane przez minio1984

Dzięki Natka.
To Szymek wcześnie chodzi spać. Mój przeważnie o 21-22 zasypia albo przy cycku albo lulany na rączkach. Muszę i ja spróbować dać w butli najpierw, chociaż też nie bardzo lubi, a jak nie to łyżeczką. a powiedz mi ten kleik kukurydziany jest na wodzie czy na mleku?
a i dziex nt @ i zębów

Od dwóch dni zasypia po 20, sam w łóżeczku na szczęście Kukurydziany na mleku

A dziewczyny kp jecie już potrawy z kakaem? Bo ja to czasami zjem jakiegoś wafelka czy czekoladę i nic niuńkowi nie jest na razie to chyba znaczy że nie będzie uczulony . Ostatnio dorwałąm moją Milkę z orzechami i rodzynkami i w ciągu dnia zjadłam całą

Ja jem od początku uczulenia brak na szczęście

Napisane przez acelinka

gryzak taki
http://allegro.pl/gryzak-dziaselko-b...022949302.html

Fajny, muszę się rozejrzeć za takim A on jest wielkości smoczka?

no tak spać do 8 to dziki szał
a Nati coś sie ostatnio pkićkało i wstaje ok 7

Przy obecnej porze wstawania Szymka czyli o 6.00 spanie do 8.00 byłoby dzikim szałem

wariatka

matki wariatki rulezz

Taa

Napisane przez madziulkaa

... nadrobię później...

Widziałyście?????
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne...wiadomosc.html
SZOK!!!!

tak

Napisane przez acelinka

Moje dziecko wstało o 6 i bawi się w najlepsze. Jak sie pryzwyczai do takiego wstawania to ja nie wiem dziś i tak miałam wstać o tej godzinie ale codziennie to wymiękne to nie te czasy

Też się będziesz musiała przyzwyczaić

Laski może już czas wymyślić nowy tytuł wątku?

[gerda]

Natka te gryzaki sa minimalnie wieksze niz smoczek aventu 3-6, który mamy

[MalgosiaM8]

Napisane przez stokrotka_

cały czas oglądam tvn 24...


wiedziałam,że coś tam nie gra...

szok.

nie mogę w to uwierzyć! Jak tak można!

[SONIA004]

Hej mamusie!

mnie też nawet do głowy nie przyszedł taki scenariusz... brak mi słów, i ryczę co chwilę... bo pewnie nie tylko mnie wyrył się w pamięci publikowany w mediach obraz uśmiechniętej radosnej dziewczynki...

W takiej sytuacji... w wypadek nie chce mi sie wierzyć... Jaka matka wytrzymałaby tą trwającą tyle dni nagonkę, insynuacje, domysły, te zdjęcia, filmiki w tv, wywiady, apele do porywacza...???!!!!

Mnie się to w głowie nie mieści!!!!!!!!!!!!

A jak policja się w tym wszystkim ośmieszyła... Portret psychologiczny porywacza tworzyli! dobre sobie...! Co tam za psychologowie pracują??!!

[tusia872]

Napisane przez mooonik

a! i dostałam dziś paczkę z bobovity z poradnikiem żywieniowym, próbką kaszki, herbatki i zupka

ja też na nia czekam mam nadzieje ze szybko przyjdzie

Napisane przez cotynato

Moniczka, Aga to weźcie róbcie testy. Bo jak już kopią to ok 14-20 tygodnia jesteście

ja też robie z wami bo ostatnio schizy mam dostałam okres w grudniu a teraz cisza

Napisane przez acelinka

Jeszcze chciałam o pampersiakach się wypowiedzieć i chustecziem jeśli można
Miałam różne pampki to może po kolei
Pampers activ - fajne, fajne. Chłonne, miękkie i ogólnie ok
Dada - jak dla mnie prawie identyczne jak pampki active, więc wygrwyają z nimi ze względu na cene
pampers sleep&play - jak dla mnie badziew, mało chłonne i jakieś dziwne ani w tym sleep ani play dziecko wygodni i komfortowo nie może
Pamper active girl (pieluchomajtki) - są super truper, mega chłonne i śliczne, tylko cena mało śliczna
huggies economy na zostawiały obtarcia na brzuszku
huggies premium lepsze, ale robią sie kulki jak nati nasiusia
rossmanowskie - jakieś napompowane, ale chłonne i w miare ok
miałam tez jedną pieluszke z Lidla (softline) nawet chłonna była ale po jednej to nie idzie się wypowiedzieć.
Ogólnie używamy pampers active girl na noc i na spacerki mroźne a tak to Dady

Kurde teraz patrze ile ich używałyśmy, jakbym jakąś testerką była
Chusteczke używamy zielonych z pampersa, były też sensitive ale jakoś zapach mi nie podchodzi huggies takie kremowe chusteczki zapach dziwny mają i nie są tak delikatne ale lepiej zbierają kupke od tych delikatnych z pampersa

no faktycznie duzo tego przetestowałas
a mi te zielone chusteczki nie podeszły zapachem wole te białe

Napisane przez acelinka

a jak pełza po ziemi to ja wymiękam boziuś, jak ja ja kocham, można tak kochać w ogóle? moje cudo małe

Może jestem wariatka ale nie raz tak na nia patrze i się zastanawiam jak to możliwe, jak to sie w tym brzuchu tworzy i wychodzi taka kochana istotka takie to małe a takie mądre, ludzie poznaje, usmiecha sie i nawet sie już czasem przytuli tak jakby

ja tez bym ja tylko całowała mi przytulała moja kochana kruszynka a czasami mniew rozbraja

Napisane przez agnieszka 0605

no to ja trzecia

to ja też sie dołacze

Napisane przez Martusiaaa21

Dobrypostaram się trochę nadrobić, dopóki mężuś w łazience, a później może jakieś figle trzeba sie odwdzięczyć za śniadanko do łóżka żeby nie było to był pierwszy raz od porodu ale w końcu ma urlop to musi trochę o żonke zadbać

no to mam nadzieje ze figle były udane

Napisane przez mooonik

to się cieszę, że się przydałam. Życzę smacznego hihi a tak serio- polecam się na przyszłość jakby co

A mała siadła sobie z pozycji bocznoplecnej leżącej ręce i nogi do góry, robiła coś w rodzaju kołyski aż chyba się zamachnęła za mocno i się przegibła do przodu
a co się ustękała przy tym no ale cel osiągnęła i udało się fotę cyknąć zaraz po cyknięciu gibnęła się na bok nie wiem ile wytrzymała - paręnaście sekund pewnie i pozycja też ciekawa no ale jest
no i skończyło się leżenie spokojne na pleckach usilnie dąży do tego by powtórzyć siad a mnie już uszy puchną od tego stękania

moonik ja to chyba przyjade do ciebie i mnie nauczysz gotowac co tez chce takich przypraw uzywac

ona jest rewelacyjna
zazdroszcze bo mój leniuch nawet nie fika z plecków na brzuszek.... buuuu....

Napisane przez stokrotka_

my po ważeniu dziś.. Sara w końcu przybrała w bodziaku,rajtuzkach i pampku ważyła 7200 czyli już 7 kg przekroczone
to tyle dobrego..

niestety okazało się ,że moje podejrzenia są słuszne..i to jednak coś alergicznego na jej ciałku.. no ale będzie git. zapukiłam kremiki, wstrzymuje jakiekolwiek obiadku na 3 dni.. a potem z powoli dalej... no chyba,że to od czegokolwiek innego(proszek,ślina,cius zki oślinione itd).. w każdym razie narazie sprawdzam jedzenie..i jak będzie poprawa to znaczy,że to to,a jak odpukać nie- to do lekarza pójdziemy.
no ale przecież będzie dobrze

Sarunia ładnie przybiera i niepotrzebnie sie martwiłas
no i trzymam kciuki zeby uczulenie szybko zeszło

Napisane przez madziulkaa

... nadrobię później...

Widziałyście?????
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne...wiadomosc.html
SZOK!!!!

w głowie mi sie to wszystko nie miesci MASAKRA!!!!
ale powiem wam ze jakies mieszane uczucia mam do tego ze ja upusciła i to było powodem smierci.... nie wiem czemu jakos nie daje mi to spokoju....



Kamila dzis w nocy nawet ładnie spała obudziła sie tylko 3 razy w porównaniu do ostatnich 6 - 8 pobudek to sukces

[19natka88]

Napisane przez gerda

Natka te gryzaki sa minimalnie wieksze niz smoczek aventu 3-6, który mamy

Dzięki za odp

Napisane przez SONIA004

Hej mamusie!

mnie też nawet do głowy nie przyszedł taki scenariusz... brak mi słów, i ryczę co chwilę... bo pewnie nie tylko mnie wyrył się w pamięci publikowany w mediach obraz uśmiechniętej radosnej dziewczynki...

W takiej sytuacji... w wypadek nie chce mi sie wierzyć... Jaka matka wytrzymałaby tą trwającą tyle dni nagonkę, insynuacje, domysły, te zdjęcia, filmiki w tv, wywiady, apele do porywacza...???!!!!

Mnie się to w głowie nie mieści!!!!!!!!!!!!

A jak policja się w tym wszystkim ośmieszyła... Portret psychologiczny porywacza tworzyli! dobre sobie...! Co tam za psychologowie pracują??!!

Zgadzam sie z tobą. Przecież jeśli to byłby wypadek to normalna osoba szukałaby pomocy a nie wywiozła dziecko do lasu i wymyśliła porwanie...

[gerda]

Minio Kaja pila soczek z winogronami po 4m i bardzo jej smakował

Napisane przez caroline_1988

stokrotka podziwiam Cię ja to zaraz ryczę ale to nawet na niego nie działa w takich sytuacjach. jestem za miętka

o to faktycznie odporny jest

Napisane przez 19natka88

A jeszcze się chwalę, że drugi ząbek już się przebija i widać malusi czubeczek i słychać stukanie łyżeczką

szybko mu z tymi zębolami idziepanna cota (czy jak to się tam pisze) z torebki ta reklamowana?

Napisane przez cotynato

Mam to samo i co reszty też. Aż mi żal mojego tż bo on mnie teraz widzi tylko w dresach w jakieś infantylne pingwinki, kotki i inne takie. Dzisiaj jak załozyłam sukienkę do przymiarki i szpilki odsłaniając kawałek nogi to od razu widać że dawno tak wiele swojej kobiety nie widział

rozwalasz mnie

[19natka88]

Napisane przez gerda

Minio Kaja pila soczek z winogronami po 4m i bardzo jej smakował



o to faktycznie odporny jest



szybko mu z tymi zębolami idziepanna cota (czy jak to się tam pisze) z torebki ta reklamowana?



rozwalasz mnie

A no dosyć szybko z czego się bardzo cieszę
Tak, deser z torebki ogólnie dobry, chociaż sosik mi jakoś średnio podpasował

[gerda]

Napisane przez mooonik

ciekawe kto to przeczyta

przeczytałam i dużo się ciekawych rzeczy dowiedziałam

[archinta]

Napisane przez 19natka88

To jesteśmy pod tym względem dwie wariatki

i ja tez wariatka!

Napisane przez Martusiaaa21

Dobrypostaram się trochę nadrobić, dopóki mężuś w łazience, a później może jakieś figle trzeba sie odwdzięczyć za śniadanko do łóżka żeby nie było to był pierwszy raz od porodu ale w końcu ma urlop to musi trochę o żonke zadbać


e no nic szczególnego, poszliśmy ze znajomymi na kręgle, pograliśmy 2 godzinki i do domu ale fajnie było

I jak- noc stosunkowo udana???

Kręgle- extra- lubie!

Napisane przez mooonik

A mała siadła sobie z pozycji bocznoplecnej leżącej ręce i nogi do góry, robiła coś w rodzaju kołyski aż chyba się zamachnęła za mocno i się przegibła do przodu

Napisane przez cotynato

Skoro z boku tak sama zrobiła to...wow. A skoro do tego trzeba takich akrobacji to pewnie szybko się przy moim leniu nie doczekam

to tak jak ja przy moim
N arazie robi za wskazówki zegara- ale dochodzi raptem do godz 2 tudzież 10 bo zawsze coś go zastopuje
Ano i od kilku dni jak leży na brzuszku to podnosi wysoko tyłek i "raczkuje"- chce sięgnąć po coś z przodu, a niechcący wrzuca wsteczny

Napisane przez stokrotka_

my po ważeniu dziś.. Sara w końcu przybrała w bodziaku,rajtuzkach i pampku ważyła 7200 czyli już 7 kg przekroczone
to tyle dobrego..

Napisane przez minio1984

Archi dzięki. Kupiłam właśnie Sensodyne jakąś ultra szybka ulga ale na razie jakiś wielkich efektów nie widzę, no ale użyłam dopiero parę razy,

Teżja mam ale właśnei coś zaczeły mi sie "odzywac" ząbki Kupiłam bo była w promo Zielona jednak lepsiejsza

Napisane przez stokrotka_

ta pseudo sałatka : brokuły,szynka konserwowa,jajka,kukurydz a(jak się ma) ,majonez ,sól i pieprz.
sałatka druga taka sama-tylko zamiast brkuła seler konserwowy

brokuły-na różyczki podzielić, ugotować. szynkę konserwową pokroić w małe kwaraciki, jajka ugotować i poktoić na ćwiartki albo i mniejsze kawałki.wrzucić do miski dodać majonez i przyprawy i wszystko zmieszać.
proporcje dowolne (ja daje 2 brokuły-ok 10 plasterków szynki,4jajka,kukurydzy mniejsza puszka )

brzmi smacznie

Napisane przez cotynato

Znacie taką z brokuła drobno posiekanego, jajka ugotowanego na twardo, cebulki/pora , majonezu i przypraw? Kolejny raz dzisiaj- mniam!

to też

Napisane przez madziulkaa

... nadrobię później...

Widziałyście?????
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne...wiadomosc.html
SZOK!!!!

nie


Ale dalej coś mi tu nie gra...

Napisane przez madziulkaa

A co u nas...? Olo dziś cały dzień marudził. Dosłownie cały. Kupki już ok, kaszle pewnie przez ząbki więc sama nie wiem co mu może być. Mam nadzieję, że obudzi się jutro z lepszym humorem. Coś czuję, że na dniach będziemy mieć zęba. Bo coś za często mu się te humorki zdarzają.

za szybkie wyklucie ząbka i lepszy humorek


Acelinka- z tymi pieluchami to mnie rozwaliłaś hihihi
Natestowaliście tego ,że hej!

[cotynato]

Zasnęliśmy z małym około 1 Mam nadzieję, że nie wrócił nam tryb nocny.
Ja dalej męczę kaszel, normalnie nie wiem - mam wrażenie, że sam nie przejdzie.
Są jakieś objawy wskazujące na to, że mija ? I jeszcze to gardło. W nocy ssałam tantum bo myślałam, że zwariuję, teraz od nowa...

[gerda]

Napisane przez acelinka

Jeszcze chciałam o pampersiakach się wypowiedzieć i chustecziem jeśli można
Miałam różne pampki to może po kolei
Pampers activ - fajne, fajne. Chłonne, miękkie i ogólnie ok
Dada - jak dla mnie prawie identyczne jak pampki active, więc wygrwyają z nimi ze względu na cene
pampers sleep&play - jak dla mnie badziew, mało chłonne i jakieś dziwne ani w tym sleep ani play dziecko wygodni i komfortowo nie może
Pamper active girl (pieluchomajtki) - są super truper, mega chłonne i śliczne, tylko cena mało śliczna
huggies economy na zostawiały obtarcia na brzuszku
huggies premium lepsze, ale robią sie kulki jak nati nasiusia
rossmanowskie - jakieś napompowane, ale chłonne i w miare ok
miałam tez jedną pieluszke z Lidla (softline) nawet chłonna była ale po jednej to nie idzie się wypowiedzieć.
Ogólnie używamy pampers active girl na noc i na spacerki mroźne a tak to Dady

Kurde teraz patrze ile ich używałyśmy, jakbym jakąś testerką była
Chusteczke używamy zielonych z pampersa, były też sensitive ale jakoś zapach mi nie podchodzi huggies takie kremowe chusteczki zapach dziwny mają i nie są tak delikatne ale lepiej zbierają kupke od tych delikatnych z pampersa

faktycznie testerki z Was

Napisane przez 19natka88

Zasnął... ciekawe czy pobudka się przesunie

i jak? U mnie Kaja w środe zasnęła przed 22, a pobudka jak w zegarku o 5

[archinta]

Napisane przez cotynato

No i też nie wierzę, że wszystko to co takie cudniaste kształtuje się w brzuchu. Ciemnym, zaflaczonym, "pachnącym wnętrznościami" ( tak mój tż określił zapach mojego synka po porodzie - extra normalnie ) . A tam kształtuje się całe piękno z maluteńkimi paluszkami , słodziutkimi stópeczkami w wersji mini i w ogóle masarka mogłabym do rana

Mój pachniał pączkami

Napisane przez cotynato

Archi ja lubię takie lekko podgotowane. Potem wrzucam do garnka , dolewam oliwy i wsypuję przyprawy. trzęsę tym wszystkim i sio do pierkanika. I ja takie lubię. I też z sosem czosnkowym mniaaam

Albo się gotuje ziemniaki w łupkach prawie na miękko, polewam oliwą i posypuję przyprawami. Oregano, sól , tymianek czy zioła prowansalskie.
Przez to wszystko głodna jestem.

dz Brzmi smacznie i tez sie zrobiłam głodna a dopiero co jadłam śniad

A pochwale sie- wczo zjadłam cukierka- truflę w czekoladzie z małym póki co wszystko oki.
TŻ kupił i mi język nie powiem dokąd uciekł... Nic mnie nie oszczędza! Juz starczy,że ciągle pepsi przynosi i chleje a ja naczelna pepsiholiczka

[19natka88]

Napisane przez archinta

i ja tez wariatka!

Cały wątek wariatek mamy

N arazie robi za wskazówki zegara- ale dochodzi raptem do godz 2 tudzież 10 bo zawsze coś go zastopuje
Ano i od kilku dni jak leży na brzuszku to podnosi wysoko tyłek i "raczkuje"- chce sięgnąć po coś z przodu, a niechcący wrzuca wsteczny

Napisane przez cotynato

Zasnęliśmy z małym około 1 Mam nadzieję, że nie wrócił nam tryb nocny.
Ja dalej męczę kaszel, normalnie nie wiem - mam wrażenie, że sam nie przejdzie.
Są jakieś objawy wskazujące na to, że mija ? I jeszcze to gardło. W nocy ssałam tantum bo myślałam, że zwariuję, teraz od nowa...

Bidulo współczuję A masz jakiś syrop na ten kaszel? Ja polecam ten z cebuli

Napisane przez gerda

i jak? U mnie Kaja w środe zasnęła przed 22, a pobudka jak w zegarku o 5

Przesunęło się... na 6 rano Teraz już znowu przeszło 1h śpi

Napisane przez archinta

A pochwale sie- wczo zjadłam cukierka- truflę w czekoladzie z małym póki co wszystko oki.
TŻ kupił i mi język nie powiem dokąd uciekł... Nic mnie nie oszczędza! Juz starczy,że ciągle pepsi przynosi i chleje a ja naczelna pepsiholiczka

kusiciel niedobry

[cotynato]

Archi oj. Nie jesz słodkiego? Ja jem bo też nie wyrabiałam. Po ciąży to mi się w ogóle po przewracało i tylko słodkie bym jadła.
Pepsi to jeszcze znośnie. Ja bym przy coli nie wysiedziała

[gerda]

Napisane przez Sharifa

A owoce skopiowalam i zapisalam, bo moja na razie tylko jablko wcina. Czaje sie zeby zmieszac z bananem na razie, a potem to juz nie wiedzialam co

jak pytałam pediatry to mówiła, że przed bananem są: jagody, maliny i morele ale moja młoda uwielbia banana

[archinta]

Napisane przez 19natka88

Przesunęło się... na 6 rano Teraz już znowu przeszło 1h śpi

Kurcze - znów się zmawiaja- moj sie budzil tak 7-8, a teraz ...wrrr

Napisane przez cotynato

Archi oj. Nie jesz słodkiego? Ja jem bo też nie wyrabiałam. Po ciąży to mi się w ogóle po przewracało i tylko słodkie bym jadła.
Pepsi to jeszcze znośnie. Ja bym przy coli nie wysiedziała

Jem słodkie- ale nie czekoladę bo ona niby uczula i się bałam.
W sumie ze słodkim to też nie za dużo bo na początku babka od laktacji mi nagadała- jak mały robił brzydkie koopy i się męczył z brzuszkiem,ze to od cukrów bo fermentują.

A ja właśnie od ciąży coli niet- jakiś dziwny posmak dla mnie ma, za to pepsi
A wcześniej zupełnie nie odróżniałam tych napoi

[cotynato]

weź bo od razu mam ochotę

[madzialena-lublin]

Matko... Nie mam słów żeby opisać w jakim wielkim szoku jestem... Mąż powiedział mi co ustalił Rutkowski w zw. z Madzią o 4 nad ranem jak karmiliśmy Małą. Popłakałam się i już do rana spać nie mogłam. Od rana też nie potrafię sobie miejsca znaleźć. I tylko przytulam i całuję moją Kruszynkę i płaczę jak pomyślę że mogłoby sie jej coś stać Ja to bym sobie w łeb strzeliła.

[minio1984]

Hej!
Jejku ale wiadomość z rana, bo dopiero dziś przeczytałam. Aż się wierzyć nie chce Słucham na tvn24 i płakać mi się chce

Ładnie sobie pozaznaczałam, miałam odpisywać ale Adanio po 5 min drzemce już wyspany, także sobie nie popiszę
Nocka w miarę oki, tylko 3 pobudki, i ostatecznie wstaliśmy o 7.30 także mamusia wyspana
Siedzi teraz w bujaczku i szaleje z grzechotkami.
Moonik to mój jeszcze sam się nie podnosi, ale niewiele mu brakuje, a Julitka śliczniutka i jaka zdolniacha
A ja też przeczytałam twojego posta i sobie skopiowałam i parę ciekawych rzedczy się dowiedziałam
Gerda dzięki, A z Kaji to ranny ptaszek, my z Adaniem to o tej godz przekręcamy się na drugi boczek, a na serio to współczuję pobudek o 5
Archi a ma jakąś nazwę ta zielona? Czy tylko pisze Sensodyne? Bo jak mówisz że lepsza to bym tej spróbowała, bo mnie już tak wkurzają te zęby że szok
A dałam wczoraj niuńkowi jabłuszka z jagodą pierwszy raz, pół słoiczka, to zjadł i chciał więcej, ale się bałam na raz cały dać i dziś dam znowu i jak nic nie będzie to wprowadzimy na stałe do menu
A Natka powiedz mi czy ty ten kleik kukurydziany to robisz na swoim mleku czy na mm? i czy tą kaszkę z glutenem dajesz do słoiczka ods razu z opakowania czy rozrabiasz w wodzie i dopiero dajesz do słioczka? bo ja ciemna masa jestem i nie wiem
No muszę na razie kończyć bo Adanio walnął kupala w bujaczku i muszę go przebrać, kurde i mi znów ulał i do przebrania, ach kiedy to ulewanie się skończy

[danika]

dzien dobry

u nas dzis nocka super powrót do mleka bez laktozy działa cuda u mojego dziecka - obudziła sie ok 1, ale dałam smoka ugłaskałam i poszła spać. wstała na mleczko o 5.20 i spałysmy do 7.30. Juz dawno takiej dobrej nocki nie było /tfu tfu tfu odpukać/

a tą małą Madzią to dajcie spokój, ryczeć mi sie chce co o tym pomyśle...

Napisane przez acelinka

Może jestem wariatka ale nie raz tak na nia patrze i się zastanawiam jak to możliwe, jak to sie w tym brzuchu tworzy i wychodzi taka kochana istotka takie to małe a takie mądre, ludzie poznaje, usmiecha sie i nawet sie już czasem przytuli tak jakby

mam to samo czasem jej mówię właśnie że w brzuszku siedziała...i tak sie przy tym wzruszam

Napisane przez mooonik

A mała siadła sobie z pozycji bocznoplecnej leżącej ręce i nogi do góry, robiła coś w rodzaju kołyski aż chyba się zamachnęła za mocno i się przegibła do przodu
a co się ustękała przy tym ale cel osiągnęła i udało się fotę cyknąć zaraz po cyknięciu gibnęła się na bok nie wiem ile wytrzymała - paręnaście sekund pewnie i pozycja też ciekawa no ale jest
no i skończyło się leżenie spokojne na pleckach usilnie dąży do tego by powtórzyć siad a mnie już uszy puchną od tego stękania

no młoda jest niesamowita ucałuj ją od ciotki

Napisane przez mooonik

tiaaa, a o 6 już w kolejce u lekarza siedzi a potem idzie do apteki i denerwuje biedną Coteczkę
moja podobno pachniała śliwkami

moja nie wiem czym, chyba samą sobą - najładniej na świecie

Napisane przez mooonik

brokuł, feta, kurczak i prażone migdały i jog grecki
aż poszłam po kromkę z camembertem bo zgłodniałam

mniam uwielbiam tą sałatkę

Napisane przez 19natka88

Laski może już czas wymyślić nowy tytuł wątku?

no masz racje ale ja chyba tym razem się nie podejmuje

Napisane przez SONIA004

Hej mamusie!

mnie też nawet do głowy nie przyszedł taki scenariusz... brak mi słów, i ryczę co chwilę... bo pewnie nie tylko mnie wyrył się w pamięci publikowany w mediach obraz uśmiechniętej radosnej dziewczynki...

W takiej sytuacji... w wypadek nie chce mi sie wierzyć... Jaka matka wytrzymałaby tą trwającą tyle dni nagonkę, insynuacje, domysły, te zdjęcia, filmiki w tv, wywiady, apele do porywacza...???!!!!

Mnie się to w głowie nie mieści!!!!!!!!!!!!

A jak policja się w tym wszystkim ośmieszyła... Portret psychologiczny porywacza tworzyli! dobre sobie...! Co tam za psychologowie pracują??!!

tez od razu o tym pomyślałam

Napisane przez cotynato

Zasnęliśmy z małym około 1 Mam nadzieję, że nie wrócił nam tryb nocny.
Ja dalej męczę kaszel, normalnie nie wiem - mam wrażenie, że sam nie przejdzie.
Są jakieś objawy wskazujące na to, że mija ? I jeszcze to gardło. W nocy ssałam tantum bo myślałam, że zwariuję, terz od nowa...

kurcze moze faktycznie powinnas isc do lekarza po jakis antybiotyk. Juz cie to trzyma długo

Napisane przez gerda

i jak? U mnie Kaja w środe zasnęła przed 22, a pobudka jak w zegarku o 5

ojejku i nie da sie juz udłamsić? współczuje...

Napisane przez archinta

W sumie ze słodkim to też nie za dużo bo na początku babka od laktacji mi nagadała- jak mały robił brzydkie koopy i się męczył z brzuszkiem,ze to od cukrów bo fermentują.

myślę, ze to bzdura, sporo czytałam o tym - zawartości laktozy w mleku kobiecym nie da sie obniżyć dietą. A inne cukry w pokarmie matki nie występuja. Także mysle ze spokojnie możesz wcinać słodkie

Napisane przez madzialena-lublin

Matko... Nie mam słów żeby opisać w jakim wielkim szoku jestem... Mąż powiedział mi co ustalił Rutkowski w zw. z Madzią o 4 nad ranem jak karmiliśmy Małą. Popłakałam się i już do rana spać nie mogłam. Od rana też nie potrafię sobie miejsca znaleźć. I tylko przytulam i całuję moją Kruszynkę i płaczę jak pomyślę że mogłoby sie jej coś stać Ja to bym sobie w łeb strzeliła.

moj tez sie podzielił ze mną tą informacją przy karmieniu nad ranem...chyba wszystkich to rozbiło

[cotynato]

Danika byłam co prawda nie pamiętam kiedy to było, ale w tym tygodniu
Nic mi nie przepisała i kazała tydzień się kurować. Więc jak do poniedziałku nie przejdzie to pójdę jeszcze raz.

Wariuję już. Mały possie 3 minuty i marudzenie, chwile na rękach i marudzenie... no kurde

[danika]

Napisane przez cotynato

Danika byłam co prawda nie pamiętam kiedy to było, ale w tym tygodniu
Nic mi nie przepisała i kazała tydzień się kurować. Więc jak do poniedziałku nie przejdzie to pójdę jeszcze raz.

Wariuję już. Mały possie 3 minuty i marudzenie, chwile na rękach i marudzenie... no kurde

a to sorry chyba jakoś mi umknęło

a jak Filipo z katarkiem?moze przez to przeziebienie tak marudzi

[agus1978]

[QUOTE=minio1984;32026554]Dzięki Natka.

[QUOTE=agus1978;32017938]
Dzięki
Aguś a powiedz mi, bo my z Adasiem też się męczymy z katarkiem i frida nie bardzo już daję i okropnie Adaś przy tym płacze i czytałam że używasz teraz Katarek i jest lepiej? sprawdza się? jak pisałaś to sorki, ale nie bardzo mam czas tak dokładnie czytać
a jakie dajesz krople do nosa?

Hej...Misia strasznie ryczała,, jak używałam fridy a ja tez czsem juz siły nie miałam ciagnąć te glutki, a teraz podłaczam do odkurzacza i samo się wyciaga...a mała spokojna tylko sie patrzy dziwnie co sie dziejeA do noska to dawałam wodę morska, Nasivin, żel Tantum Protect i maść majerankowa, a ostatnio lekarka dała krople Cronohexal i jak narazie jej to pomaga; furczy w nosie ale to bardziej jeszcze sapka z krzywej przegrody ale kataru jako tako to narazie niet

Witam się tak wogle cała dziś w skowronkach, bo mojemu dziecięciu w 21 tygodniu życia wyszedł ząbek, tzn nie do końca bo jest kreseczka ale jak stukam łyżeczką to go słychać

wracam nadrabiać

[Sharifa]

Napisane przez mooonik

a łyżeczką

O lyzeczce tylko zdarzylam pomyslec i stwierdzilam, ze jeszcze gorzej by nam to szlo Ale kto wie moze sprobuje, ale chyba i tak najpierw sokowirowka, bo to tarcie i wyciskanie przez sitko to szkoda czasu.

Napisane przez madziulkaa

... nadrobię później...

Widziałyście?????
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne...wiadomosc.html
SZOK!!!!

Szok totalny... W ogole nie miesci mi sie w glowie, ze mozna tak zrobic, a z drugiej strony jeszcze bardziej sie boje, ze przez zwykly glupi wypadek czy jakis drobny blad cos mogloby sie stac mojej kruszynce... a o tak drastycznej konsekwencji az boje sie myslec

Napisane przez gerda

jak pytałam pediatry to mówiła, że przed bananem są: jagody, maliny i morele ale moja młoda uwielbia banana

Jagod niet, maliny widzialam mrozone o dziwo, bo to nie ten klimat chyba i takich rarytasow tutaj nie maja a na morele chyba nie czas... Moze zaczaje sie na te mrozone maliny jakby jeszcze byly.

[Martusiaaa21]

Dzień dobry

Napisane przez madziulkaa

... nadrobię później...

Widziałyście?????
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne...wiadomosc.html
SZOK!!!!

szok brak słów

Napisane przez tusia872

no to mam nadzieje ze figle były udane

Napisane przez archinta

I jak- noc stosunkowo udana???

Kręgle- extra- lubie!

no a kręgle też bardzo lubię to wpadajcie do leszna kiedyś i se skoczymy na kręgle

Napisane przez cotynato

Zasnęliśmy z małym około 1 Mam nadzieję, że nie wrócił nam tryb nocny.
Ja dalej męczę kaszel, normalnie nie wiem - mam wrażenie, że sam nie przejdzie.
Są jakieś objawy wskazujące na to, że mija ? I jeszcze to gardło. W nocy ssałam tantum bo myślałam, że zwariuję, teraz od nowa...

Napisane przez cotynato

Danika byłam co prawda nie pamiętam kiedy to było, ale w tym tygodniu
Nic mi nie przepisała i kazała tydzień się kurować. Więc jak do poniedziałku nie przejdzie to pójdę jeszcze raz.

Wariuję już. Mały possie 3 minuty i marudzenie, chwile na rękach i marudzenie... no kurde

bidulko męczysz się z tym gardłem

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Napisane przez agus1978

Witam się tak wogle cała dziś w skowronkach, bo mojemu dziecięciu w 21 tygodniu życia wyszedł ząbek, tzn nie do końca bo jest kreseczka ale jak stukam łyżeczką to go słychać

wracam nadrabiać