2016-01-12, 22:53 | #1771 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Psychiatra - cz.4.
Cytat:
|
|
2016-01-12, 22:59 | #1772 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 320
|
Dot.: Psychiatra - cz.4.
|
2016-01-12, 23:04 | #1773 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Psychiatra - cz.4.
Czyli w sumie zmiana szkoły była takim sporym bodźcem "niszczącym". To+hormony=mieszanka wybuchowa
|
2016-01-12, 23:05 | #1774 | |
Zadomowienie
|
Psychiatra - cz.4.
Cytat:
Przeżywałam to samo. Ludzie z mojej klasy jak na 19 lat zachowywali się jak stado pawianów Chamskie odzywki do nauczycieli, naśmiewanie się z nich, z reszty klasy, ze wszystkiego. Bekanie, pierdzenie, darcie papy, rzucanie przedmiotami, bieganie, piski itp. Oczywiście była też część klasy "ta poważniejsza" ale tamte dziewczyny znów były zbyt przemądrzałe tak mi się wydaje :c A ja stałam po środku i codziennie obserwowałam ten cyrk, kto wie czy przez to nie nabawiłam się tych zaburzeń, że kompletnie boję się wyluzować w towarzystwie, zaraz mi się wydaje, że ludziom puszczą hamulce. Wolę trzymać dystans. I jeszcze poznałam kiedyś osobę w wieku 37 lat, która po alkoholu zachowywała się chyba gorzej niż ta cała moja klasa razem wzięta
__________________
You are not alone dear loneliness. Edytowane przez cassie91910 Czas edycji: 2016-01-14 o 16:52 |
|
2016-01-12, 23:35 | #1775 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Psychiatra - cz.4.
Powiem Wam, że odnośnie mnie i szkoły średniej, to jest mi smutno, że wtedy tyle robiłam, miałam tyle energii i w ogóle, a teraz jest mi tak ciężko (tzn. nadal udzielam się wolontariacko itd., ale mam wrażenie, że siły mam mniej). Nie wiem, czy ma to coś wspólnego z zaburzeniami (tzn. wtedy z wywiadu babeczka podejrzewała ChAD). Choroba? "Starość"?
---------- Dopisano o 00:35 ---------- Poprzedni post napisano o 00:25 ---------- Cytat:
A i jeszcze jedno... Ja i terapia grupowa? Nie jestem przekonana... |
|
2016-01-13, 10:06 | #1776 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Psychiatra - cz.4.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Nienawidziłam ogólniaka. po prostu nienawidziłam. w maturalnej to już się ledwie na lekcjach pojawiałam, szłam do szkoły na godzinę lub dwie, potem do Coffee Heaven (jak jeszcze Costy nie było, stare dzieje ) i tam sobie zadania robiłam, próbne matury itp. do dziś nie utrzymuję kontaktu z nikim z liceum, nie mam o czym z nimi rozmawiać. Cytat:
Cytat:
|
|||||
2016-01-13, 10:10 | #1777 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
|
Dot.: Psychiatra - cz.4.
Cytat:
|
|
2016-01-13, 12:39 | #1778 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 599
|
Dot.: Psychiatra - cz.4.
Czy nie myśleliście o założeniu grupy na fb? Byłoby łatwiej sobie codziennie pogadać
|
2016-01-13, 13:05 | #1779 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Psychiatra - cz.4.
chyba większośc osób woli pozostać anonimowa
|
2016-01-13, 13:16 | #1780 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 599
|
Dot.: Psychiatra - cz.4.
Szkoda
|
2016-01-13, 13:41 | #1781 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 320
|
Dot.: Psychiatra - cz.4.
Jak nie zdam dobrze matury i nie dostanę się na jakiś sensowny kierunek, to będę musiała ją poprawiać za rok. Kolejny rok siedzenia w domu, w mieście gdzie nie mam i nie nawiążę żadnych znajomości. Już wystarczająco dużo głupich myśli pojawia mi się w aktualnym stanie. Porażka na maturze wzmocniłaby mojego doła i pewnie w końcu zrobiłabym sobie krzywdę, a matura to takie światełko w tunelu, jakiś cel do osiągnięcia. Duże miasto studenckie to chyba moja szansa.
|
2016-01-13, 14:03 | #1782 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Psychiatra - cz.4.
Cytat:
rozważałaś oddział dzienny? np. w wakacje? |
|
2016-01-13, 14:08 | #1783 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 320
|
Dot.: Psychiatra - cz.4.
Cytat:
Ledwo przystałam na terapię, do żadnego szpitala nie będę się zgłaszać. Już dosyć "lekarze specjaliści" przyczynili się do pogorszenia mojego stanu. Nigdy więcej... |
|
2016-01-13, 14:28 | #1784 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Psychiatra - cz.4.
Cytat:
oddział dzienny na psychiatrii to głownie intensywne terapie, w tym również grupowe, 5 dni w tygodniu. |
|
2016-01-13, 15:28 | #1785 | ||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Psychiatra - cz.4.
Cytat:
Czemu myślisz, że dobrze by mi zrobiła? Jestem ciekawa, bo ktoś mi kiedyś tu napisał, że jestem bardziej zaburzona niż mi się wydaje... Cytat:
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ---------- Zjadłam bułkę z jajkiem i papryką i rogala z czekoladą. Jadę do domu gotować obiad. |
||||
2016-01-13, 18:09 | #1786 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 320
|
Dot.: Psychiatra - cz.4.
Cytat:
Na razie skupię się na terapii. Cytat:
Psychiatrzy, ale inni lekarze też. Zawsze skupiają się na diagnozowaniu (błędnym), nie leczeniu. |
||
2016-01-13, 18:22 | #1787 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 6 533
|
Dot.: Psychiatra - cz.4.
Dzisiaj jestem jakaś taka zła. Aż tydzień został mi do psychologa, aby wytrzymać.
Ja też się bałam leków, ale dzięki nim jestem w stanie wstać i walczyć(jeszcze). Przed trafieniem do psychiatry nie miałam siły zwlec się z łóżka, nic mi się nie chciało, wszyscy mnie wkurzali i czułam się okropnie, wszystko mnie bolało i nie mogłam spać. Leki mnie wspierają, dzięki nim jakoś odbijam się powoli od dna. Poza tym pomagają mi w zaśnięciu, uspokajają moje myśli lękowe i niepokój. Wcześniej potrafiłam tak się niepokoić(nie wiedząc czemu), że nikt nie mógł mnie uspokoić, chyba nawet histerie jakieś miałam. Teraz jestem bardziej spokojna, nie mam tej gonitwy i natłoku myśli. Widzę jeden skutek uboczny, ten związany z piersiami, ale on przychodzi i odchodzi. Najgorzej boję się wypadania włosów, mam nadzieję, że może tego skutku ubocznego mieć nie będę. Postanowiłam się posłuchać psychologa oraz psychiatry i odnowić kontakt z moją przyjaciółką z liceum, popisałyśmy sobie, nawet planujemy spotkanie w ferie. Z jednej strony się cieszę, bo ona była moją jedyną przyjaciółką i za nią tęsknię, z drugiej boję się, że ona nie chce się ze mną spotkać i przyjdzie tylko po to, aby mi nie było przykro. |
2016-01-13, 18:28 | #1788 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 75
|
Dot.: Psychiatra - cz.4.
Żaden problem pozakładać konta-odpowiedniki tutejszych
__________________
"Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć. ” — Terry Pratchett, "Równoumagicznienie" |
2016-01-13, 18:44 | #1789 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Psychiatra - cz.4.
Lol. Jak ty sobie wybierasz, co Ci pasuje, A co nie. Nie stosujesz się do zaleceń, to nie ma się czemu dziwić. Wkurza mnie taka postawa.
---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ---------- A jakie to są według psychiatry nietypowe zainteresowania? |
2016-01-13, 19:23 | #1790 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 599
|
Dot.: Psychiatra - cz.4.
|
2016-01-13, 21:19 | #1791 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 639
|
Dot.: Psychiatra - cz.4.
CzasKomety, u mnie taką terapie prowadzi Szpital Uniwersytecki, nie wiem, czy jeszcze jakieś miejsce tu prowadzi oddział dzienny też popołudniu. Może u Ciebie SU też ma coś takiego?
Moja lekarka uważa, że psychiatra mi niezbyt pomoże, muszę skupić się na psychoterapii. Od jakiegoś czasu mam nową psychiatrę, zakwestionowała zasadność brania stabilizatora, ale skoro miałam przepisywany wcześniej, to niech biorę |
2016-01-13, 21:55 | #1792 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Psychiatra - cz.4.
Cytat:
|
|
2016-01-14, 16:48 | #1793 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Psychiatra - cz.4.
Cytat:
co do grupowej - jest to trochę terapia szokowa, bardzo pomaga zaakceptować siebie, swoje dolegliwości, oraz uczestnicy widzą, że mają wsparcie nie tylko w lekarzach i terapeutach, ale też w osobach, które do tej grupy należą. dla wielu osób jest to bardzo budujące. Cytat:
Inna sprawa, że jak człowiek siebie samego nie kocha, to często przyciąga takich 'specjalistów' i ogólnie ludzi, którzy nie szanują innych, lekceważą ich itp. to takie trochę błędne koło... ale nie poddawaj się, szukaj, a znajdziesz może Twój terapeuta współpracuje z jakimiś lekarzami? przecież to jest dość wąskie środowisko, ci ludzie się znają. Cytat:
Cytat:
fałszywe konta, tj. takie, w których nie podaje się realnych danych, są przez fejsbuka nieuznawane i regularnie usuwane. |
||||
2016-01-14, 17:23 | #1794 | |
dead & alive
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 3 330
|
Dot.: Psychiatra - cz.4.
Cytat:
|
|
2016-01-14, 22:08 | #1795 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 320
|
Dot.: Psychiatra - cz.4.
Cytat:
Cytat:
Terapeuta ma jakiegoś znajomego psychiatrę, który zna jakiś autorytet w tej dziedzinie i ten znajomy ma mi przepisać leki. Gdybym mogła ograniczyć przepływ myśli, to nie musiałabym brać leków. Mój gorszy nastrój bierze się głównie z tego, że na podstawie mojej interpretacji zachowania innej osoby względem mnie stwierdzam, że jestem dla niej nudna, więc nikogo już nie zdołam zainteresować, więc na zawsze będę sama. Te myśli powodują uwolnienie kolejnych negatywnych, coraz gorszych, aż do samobójczych. Muszę sobie znaleźć jakieś pasjonujące zajęcie albo cokolwiek co będzie w stanie odwrócić moją uwagę od nadmiernego rozmyślania. W takim przypadku dobrzy znajomi naprawdę ułatwiają sprawę. |
||
2016-01-15, 10:12 | #1796 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Psychiatra - cz.4.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2016-01-15, 11:53 | #1797 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 320
|
Dot.: Psychiatra - cz.4.
Cytat:
Ostatnio przerwałam na rzecz francuskich piosenek - co nieco z nich rozumiem Ale już dzisiaj wrócę do afirmacji. Ale może to nie jest tak, że moje nastawienie sprowadza takie a nie inne zdarzenia? Może faktycznie pech istnieje, może ja jestem przeklęta lub ułomna w relacjach międzyludzkich? Muszę to z siebie wyrzucić: ludzie są okropni, egoistyczni i nieczuli, nie dostrzegają we mnie człowieka, ja mam ich dość. Muszę się wreszcie czymś zająć, a nie rozmyślać. Cały dzień spędzę na nauce francuskiego. Tak, francuski mnie wybawi. I power metal, jak tego słucham to nie potrafię się załamać Ech, i znowu nie chce mi się jeść śniadania. Edytowane przez 201707171111 Czas edycji: 2016-01-15 o 11:55 |
|
2016-01-15, 12:13 | #1798 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Psychiatra - cz.4.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
||||
2016-01-15, 12:20 | #1799 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 320
|
Dot.: Psychiatra - cz.4.
Ci ludzie, z którymi próbuję się zakolegować.Czuję się traktowana przez nich jak zapchajdziura. Albo znowu histeryzuję.
Ja wiem, że jestem bardzo fajną, sympatyczną osóbką, z ciepłym serduszkiem, ciekawą świata i opinii innych ludzi. Czyli jest tu jakaś sprzeczność, coś robię źle. Chyba za często się żalę, a nie każdy sobie tego życzy. Och |
2016-01-15, 12:44 | #1800 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
|
Dot.: Psychiatra - cz.4.
Czasem mamy pecha. Czasem wdepnie się w kupę na trawniku. Deszcz czasem zacznie padać zaraz po tym, jak wyjdziemy z domu bez parasolki. I jeszcze rajstopy się poprują w trakcie wielkiego balu.
Ale jeśli coś się zdarza notorycznie np. w relacjach międzyludzkich, to w pecha nie wierzę. Nie wierzę, że mam pecha do facetów. Z jakiegoś powodu z tłumu wyłapuję akurat tych, z którymi potem mam problemy, a ci "fajni, normalni" nie interesują się mną z wzajemnością. Zapewne podobnie masz ze znajomymi. Nie sądzę też, żeby mogła na to pomóc jakaś instrukcja. Zdrowy zadowolony z życia człowiek przyciąga zdrowe relacje, które przynoszą mu jeszcze więcej zadowolenia. Dlatego trzeba się skupić na zdrowieniu. ---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ---------- Cytat:
Przez net robisz wrażenie fajnej dziewczyny. Pogubionej, ale fajnej i upartej w pozytywnym sensie. Jestem przekonana, że dasz sobie radę i będzie w Twoim życiu coraz lepiej. Jesteś teraz na etapie, który dla większości jest ciężki, matura, taki rozstaj dróg. Daj sobie prawo do tego pogubienia. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:16.