"The Walking Dead" - serial !!

[regularkate]

A ja uwielbiam Carla! On jeszcze wszystkich przeżyje Na razie robi głupie błędy, jak z tym zombie, który porwał mu buta, ale chłopak jest młody, szybko się uczy - będzie z niego killer

Ricka i Carla, z tego, co mi się wydaje, na razie nikt ani nic nie zabije. Czy tego chcecie, czy nie, to główni bohaterowie, a TWD to jednak nie Gra o tron, gdzie zlikwidowanie takiego to jedno ciachnięcie i po krzyku

Właściwie odcinek tak sobie mi się podobał, ale to z przyczyny Michonne - zburzyli jej obraz w moich oczach. Rozumiem, że nie każdy jest silny przez cały czas w trudnej sytuacji, ale akurat w serialu mogli się powstrzymać od tych łez i wspominek. Michonne pełni(ła) inną rolę w TWD, a teraz... jakoś dziwnie będzie.

[kasztanka3]

Napisane przez regularkate

Właściwie odcinek tak sobie mi się podobał, ale to z przyczyny Michonne - zburzyli jej obraz w moich oczach. Rozumiem, że nie każdy jest silny przez cały czas w trudnej sytuacji, ale akurat w serialu mogli się powstrzymać od tych łez i wspominek. Michonne pełni(ła) inną rolę w TWD, a teraz... jakoś dziwnie będzie.

Również się zgadzam, mogli sobie darować te ckliwe wspomnienia.

[zekori]

A mi wspomnienia Michonne podobają się. To była jedna z najbardziej intrygujących postaci, przynajmniej dla mnie. Cały czas zastanawiało mnie, co robiła wcześniej, kim była.

[Medussaa]

Ciepłe kluchy to się zrobiły z Glenna.

[kasztanka3]

Napisane przez Medussaa

Ciepłe kluchy to się zrobiły z Glenna.

Prawda.
Nie mogę powiedzieć, że jego i Maggie nie lubię, ale mam już dosyć ich sielanki, ileż można.
Dobrze, że w końcu się wynieśli z tego więzienia, może zacznie się coś dziać.

[201605161006]

Zgodzę się, że smierć Ricka byłaby dobrym fabularnie posunięciem. Lubie go, ale byloby to bardzo zaskakujące i w ogóle. Jakby w tym odcinku usmiercili tak Ricka to fabularnie serial zyskałby + 200%.

[regularkate]

Napisane przez zekori

A mi wspomnienia Michonne podobają się. To była jedna z najbardziej intrygujących postaci, przynajmniej dla mnie. Cały czas zastanawiało mnie, co robiła wcześniej, kim była.

Ano może i tak, ja jednak wolałam, aby pozostała intrygująca, bo teraz wszystkie karty są odkryte. Może z wyjątkiem jej historii z mieczem - gdzie się uczyła nim posługiwać, po co jej wcześniej był itd. A jeśli już wspomnienia, to mogły być inne, a tak bobas, ukochany i jest słodko, żółta sukienka i w ogóle Michonne taka milutka i rozmowna

Ja osobiście uważam, że są pewne postaci, które powinny zostać tajemnicą, bo odkrycie przeszłości zabiera cały urok. Ale rozumiem, że się to może komuś podobać, kiedy jest inaczej

Ricka nie zabiją na razie, jeśli chcą się choć szczątkowo trzymać pierwowzoru tj. komiksu (nie wiem, czy to spoiler? )

[201605161006]

Czytałam opinię, że ten zlepek scen z Mich i Rickiem to celowy zabieg i że w rzeczywistości do drzwi puka Carol, a nie Michonne :P.

[kasztanka3]

Napisane przez takasobie93

Czytałam opinię, że ten zlepek scen z Mich i Rickiem to celowy zabieg i że w rzeczywistości do drzwi puka Carol, a nie Michonne :P.

To jest w sumie możliwe. Za parę dni się przekonamy.

[regularkate]

No nie wiem, Michonne widziała puszkę po puddingu, szła po ich śladach, widziała w domu zabitego przez chopaków zombie, więc byłoby to raczej naciągane, gdyby pukała do jakichś przypadkowych drzwi w okolicy, w której są Rick i Carl. Poza tym nie sądzę, żeby Rick się tak ucieszył na widok Carol

Zastanawiające jest jedynie, dlaczego powiedział do Carla, że to ktoś do niego. A może Tyresee i dzieciaki przynieśli Judith?

[ponury1939]

Napisane przez fleeting_happiness_

` co do odcinka to generalnie nudny,miałam nadzieje,że pokażą resztę ,,ekipy'' a tu rozczarowanie...A co do Carl'a to może i zmienił mu się głos,ale nie mogę go dalej zdzierżyć udaje takiego wielkiego kozaka,takiego dorosłego,że dałby sobie rade sam,a jak przyszło co do czego to płakał jak najgorsza piii....a.Gdyby Rick zamienił się w szwendacza,to marzyłabym żeby go zeżarł Hershel'a zabili,Shane itd.,a zostawili jakiegoś zarozumiałego smarkacza,który myśli,że jak ma pistolet i kapelusz szeryfa to jest nietykalny...

Co do Carla to pełna zgoda, ale co do Shena to była jedna z pierwszych postaci która powinna zginąć Przyjaciel z bożej łaski co zostawia Ricka w szpitalu pełnym zombie i posuwa mu żonę
Ja jestem ciekaw co się stało z moją Beth Może jako postać jest czasem irytująca, ale jest bardzo ładna i jej to wybaczam Może będzie jakiś mały romans Deryla z Beth W końcu oni razem uciekli z więzienia
Aaaa i jestem jeszcze ciekaw jak potoczą się losy tych małych dziewczynek. Ta starsza to będzie prze kot Liczę na to

[Czytak]

Przypomnijcie mi co się stało z Andreą, gubcio ją przypiął do krzesła i co dalej, chyba opuściłam jakiś odcinek, a i jak i kiedy zmarł Merl, bo jakoś mi to też umknęło

[fleeting_happiness_]

Napisane przez Czytak

Przypomnijcie mi co się stało z Andreą, gubcio ją przypiął do krzesła i co dalej, chyba opuściłam jakiś odcinek, a i jak i kiedy zmarł Merl, bo jakoś mi to też umknęło

` Gubernator zostawił związaną Andree w pokoju z tym swoim (nie pamiętam imienia) lekarzem z miasteczka,następnie postrzelił go,a ten gdy zamienił sie po śmierci w szwendacza,ugryzł Andree,Rick z Darylem i Tyreese'em próbowali ją odbić,koniec końców znalazła ją Michonne,a Andrea poprosiła,żeby ją zabiła,bo nie chce skończyć jako szwendacz.

` co do Merl'a,Gubernator go postrzelił,a ten zamienił się później w szwendacza,odnalazł go Daryl i również zastrzelił.

(Usuńcie spacje po : ) Patrzcie co znalazłam
http: //www.pudelek.tv/video/ZOMBIE-na-ulicach-Nowego-Jorku-4494/

[201605161006]

Też mało prawdopodobne by to była Carol moim zdaniem, czy ktokolwiek inny, właśnie ze względu na to, że Michonne znalazła puszkę po budyniu no i Rick na widok Carol by sie tak raczej nie ucieszył. Zobaczymy za tydzień.

Co do Beth i Daryla to przenigdy bym nie chciała ich romansu, ona ma w serialu bodajże 17, czy 18 lat a on ze 40, dla mnie by to było strasznie obleśne i zalatywało pedofilią, zwłaszcza, że ona mimo realnego wieku 28 lat (bodajże), serialowego wieku 18 lat, to w rzeczywistości wygląda na jakieś 15-16.

SPOILER:

Mówiłam, że Tyreese uratował Judith i że było to widać na tym krótkim ujęciu. Potwierdzenie: http://i.imgur.com/sBq4Usa.png

[kasztanka3]

Napisane przez takasobie93

Też mało prawdopodobne by to była Carol moim zdaniem, czy ktokolwiek inny, właśnie ze względu na to, że Michonne znalazła puszkę po budyniu no i Rick na widok Carol by sie tak raczej nie ucieszył. Zobaczymy za tydzień.

Co do Beth i Daryla to przenigdy bym nie chciała ich romansu, ona ma w serialu bodajże 17, czy 18 lat a on ze 40, dla mnie by to było strasznie obleśne i zalatywało pedofilią, zwłaszcza, że ona mimo realnego wieku 28 lat (bodajże), serialowego wieku 18 lat, to w rzeczywistości wygląda na jakieś 15-16.

SPOILER:

Mówiłam, że Tyreese uratował Judith i że było to widać na tym krótkim ujęciu. Potwierdzenie: http://i.imgur.com/sBq4Usa.png

Też by mi nie pasował romans Beth i Daryla, przecież Beth w tym serialu to takie niewinne dziecko jeszcze, mimo, że te 17 lat ma.

[fleeting_happiness_]

` Daryl jest boski Z nim bym sie nie bała chodzić po lesie i uciekać przez szwendaczami
wiecie że grał w : http: //www.filmus.pl/blade---wieczny-lowca-ii/film/1066/zdjecia (usuńcie spacje po : )

[regularkate]

Nie no bez przesady, dzieci teraz szybko dojrzewają, ale 15-latki nie wyglądają raczej tak, jak Beth Na 15 lat, czyli na tyle, ile ma, to wygląda ta Rosjanka, co teraz wymiata na olimpiadzie w łyżwiarstwie figurowym

Ja tam wolę romans Daryla i Beth niż Daryla i Carol. Ale wymarzoną sytuacją jest dla mnie brak romansów w TWD

[kasztanka3]

Napisane przez regularkate

Nie no bez przesady, dzieci teraz szybko dojrzewają, ale 15-latki nie wyglądają raczej tak, jak Beth Na 15 lat, czyli na tyle, ile ma, to wygląda ta Rosjanka, co teraz wymiata na olimpiadzie w łyżwiarstwie figurowym

Ja tam wolę romans Daryla i Beth niż Daryla i Carol. Ale wymarzoną sytuacją jest dla mnie brak romansów w TWD

Dla mnie też.

Aktorka grająca Beth w serialowej charakteryzacji wygląda z buzi na licealistkę. To też kwestia typu urody, gdyby była np. latynoską to pewnie nie wyglądałaby w tym wieku tak niewinnie.

[magyarparaszt]

Napisane przez ponury1939

Co do Carla to pełna zgoda, ale co do Shena to była jedna z pierwszych postaci która powinna zginąć Przyjaciel z bożej łaski co zostawia Ricka w szpitalu pełnym zombie i posuwa mu żonę
Ja jestem ciekaw co się stało z moją Beth Może jako postać jest czasem irytująca, ale jest bardzo ładna i jej to wybaczam Może będzie jakiś mały romans Deryla z Beth W końcu oni razem uciekli z więzienia
Aaaa i jestem jeszcze ciekaw jak potoczą się losy tych małych dziewczynek. Ta starsza to będzie prze kot Liczę na to

Ojezu, oby nie!

[żurawinka]

Cieszę się że Judith przeżyła, bo w komiksie jak pamiętam zarobiła kulkę Oczywiście płaczące głodne dziecko w lesie pełnym szwędaczy nadal ma znikome szanse na przeżycie.
Zapomniałam o Darylu, no tak, to ja poproszę
Nie wiadomo do kogo się przywiązywać w serialu, bo każdy może zginąć.

Myślę że gdyby miało coś wyniknąć między D. a Carol to już by dawno wynikło, rok czy ile w więzieniu, znikoma liczba kobiet i atrakcyjnych mężczyzn, a ci sobie tylko lekko flirtują, tak, pewnie

[ponury1939]

Napisane przez magyarparaszt

Ojezu, oby nie!

Oj, pożartować nie wolno
Tak czy inaczej Beth to mój czarny koń liczę że jeszcze długo będę miał przyjemność ją oglądać

[Medussaa]

Obejrzałam wczoraj do snu najnowszy odcinek i cóż...Ten mały gówniarz denerwował mnie prawie przez cały odcinek
Całe szczęście,że pod koniec rozczulił się i przyznał co czuje naprawdę.
Mowa oczywiście o Carlu

Rick jak jest taki poturbowany i wypowiada "Carl" to brzmi to całkiem fajnie

[Agrafka86]

Mam nadzieję, że teraz zacznie się coś dziać.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Czytak]

Napisane przez fleeting_happiness_

` Gubernator zostawił związaną Andree w pokoju z tym swoim (nie pamiętam imienia) lekarzem z miasteczka,następnie postrzelił go,a ten gdy zamienił sie po śmierci w szwendacza,ugryzł Andree,Rick z Darylem i Tyreese'em próbowali ją odbić,koniec końców znalazła ją Michonne,a Andrea poprosiła,żeby ją zabiła,bo nie chce skończyć jako szwendacz.

` co do Merl'a,Gubernator go postrzelił,a ten zamienił się później w szwendacza,odnalazł go Daryl i również zastrzelił

Tyle mnie ominęło, jak to możliwe

Napisane przez żurawinka

3. Dlaczego szwędacze nie wywęszają Michonne idącej wśród nich?

Bo zombiki na smyczy działają jak zasłona dymna, Andrea też dotarła od miasteczka gubcia do więzienia z niewolnikami zombi.

[201605161006]

Dla mnie to jest naciągane z tymi szwędaczami na smyczy.

[Medussaa]

Napisane przez takasobie93

Dla mnie to jest naciągane z tymi szwędaczami na smyczy.

Wiele tu naciąganych kwestii
Np. Na zwierzęta cały ten wirus nie działa jak pożerają ich szwędacze albo te bryzgania szwędaczy po ich otwartych ranach

A wracając do tych Szwędaczy na smyczy to w pierwszym sezonie dowiadujemy się,że "zakładając" flaki zombiaków na siebie oni nie wyczuwają żywych. To samo było podczas ucieczki z autostrady jak kładli na siebie przestrzelonych w głowę zombiaków.

[Czytak]

Naciągane jest też to, że zombi jest na tyle tępe, że wystarczy zamknąć je w pokoju (Carl), bo ani z klamką, ani z oknem sobie nie poradzi. W jednym z pierwszych odcinków w biurowcu jedno zombi wybiło szybę cegłą

A czy w wersji komiksowej jest pokazane w jaki sposób to się zaczęło, w sensie co, nagle ludzie zaczęli się zażerać i umarli wstali czy jak?

[201605161006]

W 1 sezonie w ogóle one były ogarnięte, jak np. dziewczynka podnosząca lalkę, szwędacze przeskakiwały przez płot, otwierały drzwi klamką, biegały, czy używały cegieł, a teraz to chodzą takie otumanione, że bardziej bym się bala pająka, niż 5 szwędaczy na raz. Szkoda, bo przez to straciły element grozy i zaskoczenia.

[ponury1939]

Napisane przez takasobie93

W 1 sezonie w ogóle one były ogarnięte, jak np. dziewczynka podnosząca lalkę, szwędacze przeskakiwały przez płot, otwierały drzwi klamką, biegały, czy używały cegieł, a teraz to chodzą takie otumanione, że bardziej bym się bala pająka, niż 5 szwędaczy na raz. Szkoda, bo przez to straciły element grozy i zaskoczenia.

Moze dlatego że są głodne? parafrazując słynne powiedzenie ,,człowiek głodny nie jest sobą"

[efenka]

Napisane przez takasobie93

W 1 sezonie w ogóle one były ogarnięte, jak np. dziewczynka podnosząca lalkę, szwędacze przeskakiwały przez płot, otwierały drzwi klamką, biegały, czy używały cegieł, a teraz to chodzą takie otumanione, że bardziej bym się bala pająka, niż 5 szwędaczy na raz. Szkoda, bo przez to straciły element grozy i zaskoczenia.

Sprytniejsze szwendacze oznaczają trudniejszy scenariusz bo trzeba ogarniać cały temat. Czy nie wejdą oknem, czy nie otworzą drzwi itd.
A tak, wystarczy skupić się na aktorach i po kłopocie.