Mamy Październikowe 2019 ❤ cz.3

[meryy82]

dzień dobry

normalnie kocham upały, ale teraz mam ich dość, ciśnienie szaleje, cukier poszedł do góry, ledwo wstałam i stopy już puchną ;(
nie ma czym oddychać, jest duszno

to sobie ponarzekałam, ale noc też miałam kiepską.
Tak sobie myślę, że jeśli ta końcówka ciązy ma być taka upierdliwa, to nie obrażę się jeśli mała wyjdzie w ostatni tydzień września. Wcześniej lepiej nie, bo nie wiem jak się zabrać za spakowanie torby
Miałam plan by spakować się w dwie mniejsze, jedna na kółkach, ale nikt mi nie chce pożyczyć, tzn. moja mama jeszcze wyjeżdża i brat też.
Ja mam jedną dużą na kółkach i głównie przez, to nie mogę się zebrać
Jeszcze stos do wyprasowania mi urósł i tylko go przekładam

Napisane przez tija93

A jak to lekarz nazwał tak dokładnie? Szyjka szyjce nie równa można mieć baaardzo krociotka, a trzymająca. Można mieć długa, ale podatna na rozwieranie. U mnie 3 tygodnie temu ujście zewnętrzne zaczynało przepuszczac. Dzisiaj 1cm rozwarcia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi się rozwarcie w pierwszej ciązy zrobiło jakoś po 34tc, ale spokojnie donosiłam i przenosiłam tydzień ciążę.
Myślę, że dużo zależy też od tego czy wcześniej pojawią się skurcze, albo jeśli wody odejdą. A tak, to może ta szyjka straszyć, trzeba uważać, ale chyba nie trzeba wpadać w panikę

Napisane przez carmelove_03

Cześć
Jestem po wizycie Synek waży 2600g, a ja... 77 kg - przestaję jeść tyle słodyczy... Ogólnie wszystko jest dobrze, jedynie główka jest troszkę większa niż powinna, ale nie na tyle, żeby się tym przejmować. A za tydzień pierwsze KTG

O cholipa, ale duży syneczek mamusi lepiej jeśli główka jest ciut większa niż brzuszek (gorzej jak brzuszek jest większy niż głowa)
ja nie jem słodyczy, a moja waga idzie w górę

Napisane przez maciejka1987

Robi się poważnie... Choć pamiętam z córką miesiąc przed miałam cm rozwarcia, a samo nie chciało ruszyć..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mnie też wszyscy straszyli, że wcześniej urodzę, bałam się, że urodzę 10 września (urodziny Babci, a nie chciałam by miała urodziny w ten sam dzień co babcia, która miała dość paskudny charakter) I cieszyłam się jak mała dotrzymała do 24.09 i weszła w znak Wagi

[tija93]

Napisane przez meryy82

dzień dobry

normalnie kocham upały, ale teraz mam ich dość, ciśnienie szaleje, cukier poszedł do góry, ledwo wstałam i stopy już puchną ;(
nie ma czym oddychać, jest duszno

to sobie ponarzekałam, ale noc też miałam kiepską.
Tak sobie myślę, że jeśli ta końcówka ciązy ma być taka upierdliwa, to nie obrażę się jeśli mała wyjdzie w ostatni tydzień września. Wcześniej lepiej nie, bo nie wiem jak się zabrać za spakowanie torby
Miałam plan by spakować się w dwie mniejsze, jedna na kółkach, ale nikt mi nie chce pożyczyć, tzn. moja mama jeszcze wyjeżdża i brat też.
Ja mam jedną dużą na kółkach i głównie przez, to nie mogę się zebrać
Jeszcze stos do wyprasowania mi urósł i tylko go przekładam



Mi się rozwarcie w pierwszej ciązy zrobiło jakoś po 34tc, ale spokojnie donosiłam i przenosiłam tydzień ciążę.
Myślę, że dużo zależy też od tego czy wcześniej pojawią się skurcze, albo jeśli wody odejdą. A tak, to może ta szyjka straszyć, trzeba uważać, ale chyba nie trzeba wpadać w panikę




O cholipa, ale duży syneczek mamusi lepiej jeśli główka jest ciut większa niż brzuszek (gorzej jak brzuszek jest większy niż głowa)
ja nie jem słodyczy, a moja waga idzie w górę




mnie też wszyscy straszyli, że wcześniej urodzę, bałam się, że urodzę 10 września (urodziny Babci, a nie chciałam by miała urodziny w ten sam dzień co babcia, która miała dość paskudny charakter) I cieszyłam się jak mała dotrzymała do 24.09 i weszła w znak Wagi

Mnie moja szyjka kocha już od pierwszej ciąży. Z Tosia już od 20 tygodnia się zaczęła przygotowywać do porodu, ale rozwarcia się nie dorobiłam. Od 28 tygodnia miałam pessar. Teraz długo długo było super, bo wszystko się trzymało. No i od ostatniej wizyty, gdy zaczęło się robić rozwarcie na ujściu zewnętrznym, tak teraz mam 1cm. Dużo nie dużo, ale swoje postaram się odlezec. Od jutra mam 4 tygodnie by donosic ciąże. Pierwsze dziecko piorunem urodziłam jak na pierwiastke. Więc wolę założyć, że teraz może być podobnie. Więc oby mnie bóle nie chwyciły, bo nie dojadę do szpitala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czubasek20]

Napisane przez tija93

Mnie moja szyjka kocha już od pierwszej ciąży. Z Tosia już od 20 tygodnia się zaczęła przygotowywać do porodu, ale rozwarcia się nie dorobiłam. Od 28 tygodnia miałam pessar. Teraz długo długo było super, bo wszystko się trzymało. No i od ostatniej wizyty, gdy zaczęło się robić rozwarcie na ujściu zewnętrznym, tak teraz mam 1cm. Dużo nie dużo, ale swoje postaram się odlezec. Od jutra mam 4 tygodnie by donosic ciąże. Pierwsze dziecko piorunem urodziłam jak na pierwiastke. Więc wolę założyć, że teraz może być podobnie. Więc oby mnie bóle nie chwyciły, bo nie dojadę do szpitala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tija jak długo rodzilas?

[tija93]

Napisane przez czubasek20

Tija jak długo rodzilas?

Od pierwszych boli do urodzenia minęło 3h w tym 50min 2 okresu porodu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fubizka]

A czemu niedobrze jak glowka jest "mlodsza" niz brzuszek?

[czubasek20]

Napisane przez tija93

Od pierwszych boli do urodzenia minęło 3h w tym 50min 2 okresu porodu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam w książeczkach wpisane nieco ponad 4 h tego pierwszego a 2 okres (parte?) 15 min. Tyle, że ja boli to może miałam godzinę z Hania a z Wojtkiem to pamiętam że zaczęło mnie łupać o 15:30 a 16:05 si urodził.
Fajnie żeby złapało z zaskoczenia ale boje się ze bwde czekać za długo i urodzę w aucie

[tija93]

Napisane przez Fubizka

A czemu niedobrze jak glowka jest "mlodsza" niz brzuszek?

Przy rodzeniu. Przy większym brzuchu istnieje ryzyko dystocji barkowej. Czyli wyjdzie głowa, a barki utkna. Bardzo niebezpieczna sytuacja. Czasem trzeba wtedy łamać barki, a wtedy istnieje spore ryzyko porażenia splotu barkowego. I wtedy dziecko nie może normalnie ruszać dana rączka i wymaga mnóstwa rehabilitacji by było jako tako.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

Ja też mam stopy opuchnięte i nie schodzi to mi to.
Czubasek20 ty te stanik sportowe do karmienia nlmasz sprawdzone? Miałaś już takie? Nie rozciągają się po praniu? Weź wrzuć linka które kupiłaś.

Napisane przez gaiete

Znam to tutaj piszę Wam zawsze, jak zaczynam nowy tydzień, ale tylko dlatego, że pokazuje mi apka - a potem nie mogę sobie tego przypomnieć pamiętam tylko tyle, że we wtorek donoszona i to moja główna data.

Wczoraj dziewczyny na baby shower obatawialy kiedy urodzę - większość zaznaczyła okolice 19-21.09 a najwcześniejszy pojawił się już 9.09. Ciekawe, która wygra ja sama obstawiłam 10.09

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojej tak wcześnie obstawiasz? To tak jak ja po poprzednich doświadczeniach uważam że przenoszę i to dość długo. Ale mi się wydaje że u Ciebie tym razem nie będzie powtórki i Jagoda wyskoczy punktualnie

Napisane przez czubasek20

Ja tak samo, za miesiąc rodzę a mój tz mówi że młoda będzie wrześniowa jak tatuś


W ogóle to dzisiaj mi część czopa wypadła przy robieniu kremu do tortu

Ooł..
"dzisiaj mi część czopa wypadła przy robieniu kremu do tortu" - jak to brzmi
Może nie kończ tego tortu.

Napisane przez tija93

Od pierwszych boli do urodzenia minęło 3h w tym 50min 2 okresu porodu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale fajnie Że też jedna kobieta będzie rodzić 3h a inna 3dni, powinno to być bardziej ujednolicone

Napisane przez czubasek20

Ja mam w książeczkach wpisane nieco ponad 4 h tego pierwszego a 2 okres (parte?) 15 min. Tyle, że ja boli to może miałam godzinę z Hania a z Wojtkiem to pamiętam że zaczęło mnie łupać o 15:30 a 16:05 si urodził.
Fajnie żeby złapało z zaskoczenia ale boje się ze bwde czekać za długo i urodzę w aucie

To ty jak tylko skurcza poczujesz to heya na porodówkę, nie ma na co czekać w twoim przypadku.

Napisane przez tija93

Przy rodzeniu. Przy większym brzuchu istnieje ryzyko dystocji barkowej. Czyli wyjdzie głowa, a barki utkna. Bardzo niebezpieczna sytuacja. Czasem trzeba wtedy łamać barki, a wtedy istnieje spore ryzyko porażenia splotu barkowego. I wtedy dziecko nie może normalnie ruszać dana rączka i wymaga mnóstwa rehabilitacji by było jako tako.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Znam jeden taki przypadek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czubasek20]

Napisane przez UltraMarryna

Ja też mam stopy opuchnięte i nie schodzi to mi to.
Czubasek20 ty te stanik sportowe do karmienia nlmasz sprawdzone? Miałaś już takie? Nie rozciągają się po praniu? Weź wrzuć linka które kupiłaś.Ojej tak wcześnie obstawiasz? To tak jak ja po poprzednich doświadczeniach uważam że przenoszę i to dość długo. Ale mi się wydaje że u Ciebie tym razem nie będzie powtórki i Jagoda wyskoczy punktualnieOoł..
"dzisiaj mi część czopa wypadła przy robieniu kremu do tortu" - jak to brzmi
Może nie kończ tego tortu.Ale fajnie Że też jedna kobieta będzie rodzić 3h a inna 3dni, powinno to być bardziej ujednolicone To ty jak tylko skurcza poczujesz to heya na porodówkę, nie ma na co czekać w twoim przypadku.Znam jeden taki przypadek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam dokładnie taki https://rafjolka.pl/product-pol-3231...n-pudrowy.html

Prałam już kilka razy i nic się z nim nie dzieje dokupie sobie jeszcze czarny i biały

[tija93]

Napisane przez UltraMarryna

Ja też mam stopy opuchnięte i nie schodzi to mi to.
Czubasek20 ty te stanik sportowe do karmienia nlmasz sprawdzone? Miałaś już takie? Nie rozciągają się po praniu? Weź wrzuć linka które kupiłaś.Ojej tak wcześnie obstawiasz? To tak jak ja po poprzednich doświadczeniach uważam że przenoszę i to dość długo. Ale mi się wydaje że u Ciebie tym razem nie będzie powtórki i Jagoda wyskoczy punktualnieOoł..
"dzisiaj mi część czopa wypadła przy robieniu kremu do tortu" - jak to brzmi
Może nie kończ tego tortu.Ale fajnie Że też jedna kobieta będzie rodzić 3h a inna 3dni, powinno to być bardziej ujednolicone To ty jak tylko skurcza poczujesz to heya na porodówkę, nie ma na co czekać w twoim przypadku.Znam jeden taki przypadek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Książki bardzo ujednoliciły okresy porodu pierwiastka 18- 24h pierwszego okresu, wielorodka 8-12

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Napisane przez czubasek20

Ja mam w książeczkach wpisane nieco ponad 4 h tego pierwszego a 2 okres (parte?) 15 min. Tyle, że ja boli to może miałam godzinę z Hania a z Wojtkiem to pamiętam że zaczęło mnie łupać o 15:30 a 16:05 si urodził.
Fajnie żeby złapało z zaskoczenia ale boje się ze bwde czekać za długo i urodzę w aucie

To tez piorunem! weź może koczuj pod porodowka bliżej TP

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[carmelove_03]

Napisane przez meryy82

O cholipa, ale duży syneczek mamusi lepiej jeśli główka jest ciut większa niż brzuszek (gorzej jak brzuszek jest większy niż głowa)
ja nie jem słodyczy, a moja waga idzie w górę




mnie też wszyscy straszyli, że wcześniej urodzę, bałam się, że urodzę 10 września (urodziny Babci, a nie chciałam by miała urodziny w ten sam dzień co babcia, która miała dość paskudny charakter) I cieszyłam się jak mała dotrzymała do 24.09 i weszła w znak Wagi

To samo powiedział mi ginekolog. Troszkę większa główka to nie problem, gorzej, gdyby brzuszek był większy.

Mnie jedna osoba straszyła, że urodzę po terminie, bo brałam luteinę, a wtedy podobno rzadko poród się sam zaczyna, a co dopiero przed terminem. Nie wiem ile w tym prawdy Ale chciałabym trochę szybciej urodzić, wczoraj mówiłam do synka, że umawiamy się, że wychodzi wcześniej

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Napisane przez tija93

Przy rodzeniu. Przy większym brzuchu istnieje ryzyko dystocji barkowej. Czyli wyjdzie głowa, a barki utkna. Bardzo niebezpieczna sytuacja. Czasem trzeba wtedy łamać barki, a wtedy istnieje spore ryzyko porażenia splotu barkowego. I wtedy dziecko nie może normalnie ruszać dana rączka i wymaga mnóstwa rehabilitacji by było jako tako.

Strasznie to brzmi... Nie lepiej wtedy zrobić cesarkę?

[tija93]

Napisane przez carmelove_03

To samo powiedział mi ginekolog. Troszkę większa główka to nie problem, gorzej, gdyby brzuszek był większy.

Mnie jedna osoba straszyła, że urodzę po terminie, bo brałam luteinę, a wtedy podobno rzadko poród się sam zaczyna, a co dopiero przed terminem. Nie wiem ile w tym prawdy Ale chciałabym trochę szybciej urodzić, wczoraj mówiłam do synka, że umawiamy się, że wychodzi wcześniej

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------


Strasznie to brzmi... Nie lepiej wtedy zrobić cesarkę?

Jak są duże dysproporcje między brzuchem, a głowa to robią cięcie. Często dzieci cukrzycowe tak miewają. Barków jako tako nie da się na usg zmierzyć. Więc to jest takie trochę wróżenie z tego brzucha. Bo brzuch sam w sobie wiadomo, że przejdzie, bo tam nie ma nic twardego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fubizka]

Napisane przez tija93

Przy rodzeniu. Przy większym brzuchu istnieje ryzyko dystocji barkowej. Czyli wyjdzie głowa, a barki utkna. Bardzo niebezpieczna sytuacja. Czasem trzeba wtedy łamać barki, a wtedy istnieje spore ryzyko porażenia splotu barkowego. I wtedy dziecko nie może normalnie ruszać dana rączka i wymaga mnóstwa rehabilitacji by było jako tako.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O matko, wlasnie chcialam zapytac czy to jest wskazanie do cc ale widze ze odp juz padla. Moja ostatnio miala o pare dni mlodsza glowke ale mam nadzieje ze to kwestia pomiaru, zobaczymy we wtorek.

Ja mysle ze urodze w okolicach terminu. Jak sie mala ustawi jak trzeba

Zycze Wam wszystkim zeby porody przebiegly tak jak chcecie, czy to przy zgaszonym swietle czy to w domu

I zeby wszystkie donosily!

[tija93]

Napisane przez Fubizka

O matko, wlasnie chcialam zapytac czy to jest wskazanie do cc ale widze ze odp juz padla. Moja ostatnio miala o pare dni mlodsza glowke ale mam nadzieje ze to kwestia pomiaru, zobaczymy we wtorek.

Ja mysle ze urodze w okolicach terminu. Jak sie mala ustawi jak trzeba

Zycze Wam wszystkim zeby porody przebiegly tak jak chcecie, czy to przy zgaszonym swietle czy to w domu

I zeby wszystkie donosily!

Statystycznie komuś przypadnie lekki poród, a innej ciężki. Trzeba dać radę i damy radę, bo warto

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Laura Rose]

Nawet jak z pomiarów nie ma dysproporcji między głową a brzuchem, to barki mogą utknąć, jeśli po wyjściu głowy dzieciak nie wykona lekkiego obrotu.
Ułożenie główkowe też niczego nie gwarantuje, bo dzieciak może być zwrócony w złą stronę i wtedy bóle, męczarnia, przeciąga się. W sumie to wyjaśnia, czemu niektóre kobiety rodzą szybko i lekko


A położne chyba marnie zarabiają i jeszcze im się obrywa. Za to lekarzy, którzy swoje pacjentki traktują lepiej na oddziale nikt się nie czepia. Mandat poselski chroni przed tymi drogowymi, mając znajomości w zusie szybko i bezboleśnie można załatwić wiele spraw itd. Świat nie jest moralny ani etyczny, a za uczciwość z reguły się obrywa. Z położną, za hajsy czy nie, można po prostu nie złapać kontaktu jak inna pacjentka i i tak czuć się gorzej traktowanym

[sharlotka87]

Napisane przez czubasek20

Ja tak samo, za miesiąc rodzę a mój tz mówi że młoda będzie wrześniowa jak tatuś
W ogóle to dzisiaj mi część czopa wypadła przy robieniu kremu do tortu

Zapytam bo nie wiem... Jak wygląda czop?

Napisane przez carmelove_03

No ciekawe czy któraś dobrze obstawiła
Mówiłaś ostatnio, że mocno puchną Ci stopy. A przechodzi po nocy? Mi zawsze przechodziło, a tym razem jak mi spuchły wczoraj to trzyma do teraz :/

Mi w poprzedniej ciąży strasznie spuchly stopy. W nocy i za dnia wyglądały jak stopy ogra. Opychlizna zeszła mi dopiero po dwóch tygodniach od porodu. Za to po pierwszym porodzie już w szpitalu widziałam kostki teraz stopy są ok, opuchlizna poszła w dłonie

Napisane przez gaiete

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Nie, nie czuję żadnych. Bardziej sugeruję się tym, że moja pierworodna też nic mi wcześniej nie pokazywała a wyszła dwa tygodnie przed terminem. Objawy pojawiły się dopiero dzień przed porodem ale skoro lekarz mówi, że jeszcze wszystko zamknięte, to może jednak wytrzymam do terminu bardzo bym chciała!
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To, że pierworodna wyszła szybciej nie znaczy, że i ta się pospieszy mój najstarszy wyszedł 11 dni przed terminem, przy drugim też nastawialam się, że tak będzie, a wyciągali go tydzień po terminie bo mu się nie spieszylo


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[slasherka]

Hejka dziewczyny. Ja dziś wybylam na zakupy odzieżowe. Nie sądziłam że na samej końcówce będę kupować jeszcze ciuchy ciazowe ale cóż w poniedziałek rozpoczęcie roku szkolnego a upały nie odpuszczają.

Napisane przez czubasek20

Ja tak samo, za miesiąc rodzę a mój tz mówi że młoda będzie wrześniowa jak tatuś


W ogóle to dzisiaj mi część czopa wypadła przy robieniu kremu do tortu

O Boże już czop??? No to chyba młoda faktycznie wrześniowa bedzie.

Napisane przez gaiete

Nie przechodzi niestety... Od kilku dni mam je po prostu spuchniete cały czas, raz lepiej, raz gorzej, ale do normalności nie wracają. Wiadomo, im więcej chodzenia, robienia rzeczy czy bycia w upale, tym gorzej. Ciekawi mnie, czy odpuści w przyszłym tygodniu - ma być dużo chłodniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Nie, nie czuję żadnych. Bardziej sugeruję się tym, że moja pierworodna też nic mi wcześniej nie pokazywała a wyszła dwa tygodnie przed terminem. Objawy pojawiły się dopiero dzień przed porodem ale skoro lekarz mówi, że jeszcze wszystko zamknięte, to może jednak wytrzymam do terminu bardzo bym chciała!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też mi bardzo stopy popuchly. Próbowałam dzisiaj kupić kapcie do szpitala ale w żadne mi noga nie wchodzi. Chyba wezmę do szpitala basenowe japonki

Napisane przez tija93

Od pierwszych boli do urodzenia minęło 3h w tym 50min 2 okresu porodu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kurczę zazdroszcze takiego szybkiego porodu. Ja pierworodna rodzilam 8h w tym 2h parcia zakończone vacum mam nadzieję że teraz będzie szybciej i bez pomocy

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

[tija93]

Napisane przez Laura Rose

Nawet jak z pomiarów nie ma dysproporcji między głową a brzuchem, to barki mogą utknąć, jeśli po wyjściu głowy dzieciak nie wykona lekkiego obrotu.
Ułożenie główkowe też niczego nie gwarantuje, bo dzieciak może być zwrócony w złą stronę i wtedy bóle, męczarnia, przeciąga się. W sumie to wyjaśnia, czemu niektóre kobiety rodzą szybko i lekko


A położne chyba marnie zarabiają i jeszcze im się obrywa. Za to lekarzy, którzy swoje pacjentki traktują lepiej na oddziale nikt się nie czepia. Mandat poselski chroni przed tymi drogowymi, mając znajomości w zusie szybko i bezboleśnie można załatwić wiele spraw itd. Świat nie jest moralny ani etyczny, a za uczciwość z reguły się obrywa. Z położną, za hajsy czy nie, można po prostu nie złapać kontaktu jak inna pacjentka i i tak czuć się gorzej traktowanym

95% porodów glowokowych jest z prawidłowego mechanizmu. Raptem 5% jest z tych co są inne ułożenia główki. Są takie ułożenia główki, że można by rodzic i rodzic a i tak się nie urodzi. Ale to wychodzi w trakcie zazwyczaj. Część ułożen już widać na starcie, część się modyfikuje w trakcie. Co więcej można zacząć dobrze, a gdzieś po drodze źle się głowa poobraca i dupa też. Więc znaczna większość ułożen jest prawidłowa, a i tak długość porodu jest bardzo indywidualna. Na czas porodu ma wpływ ulozenie owszem, ale większe znaczenie mają skurcze i reakcja na te skurcze szyjki.

Co do obrotu o którym mówisz. To tego nie wiesz do końca. Wyjdzie głowa i stop. Raz widziałam taki poród, na studiach jeszcze. Zrobiło się niebezpiecznie i mocno boleśnie ale nie miało to wpływu na obrażenia u dziecka

Napisane przez sharlotka87

Zapytam bo nie wiem... Jak wygląda czop?

Mi w poprzedniej ciąży strasznie spuchly stopy. W nocy i za dnia wyglądały jak stopy ogra. Opychlizna zeszła mi dopiero po dwóch tygodniach od porodu. Za to po pierwszym porodzie już w szpitalu widziałam kostki teraz stopy są ok, opuchlizna poszła w dłonie

To, że pierworodna wyszła szybciej nie znaczy, że i ta się pospieszy mój najstarszy wyszedł 11 dni przed terminem, przy drugim też nastawialam się, że tak będzie, a wyciągali go tydzień po terminie bo mu się nie spieszylo


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czop wygląda jak mega gęsty śluz, taka galaretka. Przy resztkach czopu jest on podbarwiony krwią.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

Napisane przez sharlotka87

Zapytam bo nie wiem... Jak wygląda czop?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak krem do tortu

Napisane przez slasherka

Też mi bardzo stopy popuchly. Próbowałam dzisiaj kupić kapcie do szpitala ale w żadne mi noga nie wchodzi. Chyba wezmę do szpitala basenowe japonki

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Ty wiesz że ja też? Z tym ze nie wiem co wtedy będzie ze skarperkami, ostatnio było mi zimno i mi ich brakowało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tija93]

Napisane przez UltraMarryna

Jak krem do tortu



Ty wiesz że ja też? Z tym ze nie wiem co wtedy będzie ze skarperkami, ostatnio było mi zimno i mi ich brakowało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Toć bardzo gustownie wygląda skarpetka wciśnięta w japonke

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sharlotka87]

Dzięki za odpowiedź jak wygląda czop

Napisane przez tija93

Toć bardzo gustownie wygląda skarpetka wciśnięta w japonke
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Po "polskiemu"



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gaiete]

To ja nawet nie przymierzam tych klapek, które mam naszykowane, bo się pewnie mocno zdziwię.
Właśnie, skarpetki miałam dopakować do porodu! Ja osobiście jego nie doświadczyłam, ale mnóstwo kobiet mówi o zimnych stopach, więc coś w tym musi być.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[slasherka]

Napisane przez tija93

Toć bardzo gustownie wygląda skarpetka wciśnięta w japonke

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na poprzednie wizycie u gina w kolejce przede mną byla dziewczyna w tunice klapkach i skarpetach stopkach. Z tym że ona już była po terminie i golym okiem było widać że ma mega opuchnięte stopy

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

[seesunrise]

Cześć

Napisane przez czubasek20

Ja mam dokładnie taki https://rafjolka.pl/product-pol-3231...n-pudrowy.html

Prałam już kilka razy i nic się z nim nie dzieje dokupie sobie jeszcze czarny i biały

Te miseczki są z pojedynczej warstwy materiału? Szukam takiego stanika, żeby jak najmniej widać było sutki, w tym widać wypukłość?

Napisane przez gaiete

To ja nawet nie przymierzam tych klapek, które mam naszykowane, bo się pewnie mocno zdziwię.
Właśnie, skarpetki miałam dopakować do porodu! Ja osobiście jego nie doświadczyłam, ale mnóstwo kobiet mówi o zimnych stopach, więc coś w tym musi być.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O, wczoraj na szkole rodzenia o tym położna mówiła - że po porodzie kobietom jest z reguły zimno i warto mieć szlafrok i skarpetki
A jeszcze padł jeden ciekawy pomysł - żeby zamrozić rosół (sam płyn, bez dodatków) i przed wyjściem do szpitala odgrzać i przelać do termosu. Nie można jeść ale można pić, a taki rosół da trochę energii jak długo męczą skurcze. Być może nie każdy szpital pozwoli, to wtedy po porodzie. Nie ma to jak zapach i smak domowego rosołu
Podobało mi się jak prowadząca opowiadała że poród to taki dzień, który pamięta się przez całe życie i warto zadbać o psychikę, obniżać stres, aby działać pozytywnie na wszystke zmysły - ulubiona muzyka, do oglądania film lub zdjęcia które pozytywnie się kojarzą np z wakacjami i relaksem, lizaki na smak, na węch olejek eteryczny - dać kilka kropelek na chusteczkę i pod nos, no i tżta zaangażować do powolnego głaskania też to co się przewinęło u nas na forum - że warto zadbać o fajną koszulę do porodu i może to być równie dobrze sukienka jakoś tak z tżtem pozytywnej się nastawiliśmy do porodu i tego wyjątkowego dnia

[tija93]

Napisane przez seesunrise

Cześć Te miseczki są z pojedynczej warstwy materiału? Szukam takiego stanika, żeby jak najmniej widać było sutki, w tym widać wypukłość? O, wczoraj na szkole rodzenia o tym położna mówiła - że po porodzie kobietom jest z reguły zimno i warto mieć szlafrok i skarpetki
A jeszcze padł jeden ciekawy pomysł - żeby zamrozić rosół (sam płyn, bez dodatków) i przed wyjściem do szpitala odgrzać i przelać do termosu. Nie można jeść ale można pić, a taki rosół da trochę energii jak długo męczą skurcze. Być może nie każdy szpital pozwoli, to wtedy po porodzie. Nie ma to jak zapach i smak domowego rosołu
Podobało mi się jak prowadząca opowiadała że poród to taki dzień, który pamięta się przez całe życie i warto zadbać o psychikę, obniżać stres, aby działać pozytywnie na wszystke zmysły - ulubiona muzyka, do oglądania film lub zdjęcia które pozytywnie się kojarzą np z wakacjami i relaksem, lizaki na smak, na węch olejek eteryczny - dać kilka kropelek na chusteczkę i pod nos, no i tżta zaangażować do powolnego głaskania też to co się przewinęło u nas na forum - że warto zadbać o fajną koszulę do porodu i może to być równie dobrze sukienka jakoś tak z tżtem pozytywnej się nastawiliśmy do porodu i tego wyjątkowego dnia

Ładnie opowiadała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malinova_]

Hejka! Nie było mnie tu ze dwa tygodnie. Ale czytam na bieżąco. Najpierw dopadła mnie depresjo-chandra, później ciężko było mi się wbić w rozmowy a ostatnio brakowało czasu. Z powodu końca wakacji, a nie byliśmy na żadnym wyjeździe, organizowałam dziecku małe wycieczki i małe przyjemności i woziłam po województwie
O dziwo czuję się lepiej niż jakieś 2 tygodnie - miesiąc temu. Wtedy dziecko strasznie mi napierało na szyjkę, miałam wrażenie, że zaraz wypadnie! Podczas badania położna stwierdziła, że szyjka robi się miękka. I pytała czy czasem brzuch mnie nie pobolewa i nie twardnieje a właśnie tak było. Tydzień temu lekarz stwierdził już rozwarcie ujścia szyjki. Sama szyjka jest jeszcze dość długa, więc się nie martwimy.
Obrzęki i mnie dopadły niestety :/
Z ciekawostek powiem wam, że żadna z rzeczy które pożyczyłam po synku do mnie nie wróciła... Pożyczyłam sąsiadce, koleżance i szwagierce. Jakaś masakra. W efekcie nie wiem co odzyskam, co muszę dokupić. Szwagierka co spotkanie mnie informuje, że musi mi spakować ubranka Kurde. No to spakuj zamiast o tym gadać. W przyszłym tygodniu zacznę się upominać, bo widać, że wyobraźni im brak

Wysłane z mojego SM-J320F przy użyciu Tapatalka

[czubasek20]

hej

Melduje że tort zjedzony i nikt nie urodził

Szwagierka chciała mi dać ciuchy po synku ale podziękowałam, bo nie wiem gdzie bym to zmieściła...
Padam dziś na twarz, chyba z tego upału i ogólnie zmęczenia...

[gaiete]

Napisane przez seesunrise

Cześć Te miseczki są z pojedynczej warstwy materiału? Szukam takiego stanika, żeby jak najmniej widać było sutki, w tym widać wypukłość? O, wczoraj na szkole rodzenia o tym położna mówiła - że po porodzie kobietom jest z reguły zimno i warto mieć szlafrok i skarpetki
A jeszcze padł jeden ciekawy pomysł - żeby zamrozić rosół (sam płyn, bez dodatków) i przed wyjściem do szpitala odgrzać i przelać do termosu. Nie można jeść ale można pić, a taki rosół da trochę energii jak długo męczą skurcze. Być może nie każdy szpital pozwoli, to wtedy po porodzie. Nie ma to jak zapach i smak domowego rosołu
Podobało mi się jak prowadząca opowiadała że poród to taki dzień, który pamięta się przez całe życie i warto zadbać o psychikę, obniżać stres, aby działać pozytywnie na wszystke zmysły - ulubiona muzyka, do oglądania film lub zdjęcia które pozytywnie się kojarzą np z wakacjami i relaksem, lizaki na smak, na węch olejek eteryczny - dać kilka kropelek na chusteczkę i pod nos, no i tżta zaangażować do powolnego głaskania też to co się przewinęło u nas na forum - że warto zadbać o fajną koszulę do porodu i może to być równie dobrze sukienka jakoś tak z tżtem pozytywnej się nastawiliśmy do porodu i tego wyjątkowego dnia

Baaaardzo się z tym zgadzam i większość zamierzam wprowadzić w życie mnie też położna wspominała o tym rosole. Muzykę mam w większości ogarniętą, koszula porodowa czeka, pięknie pachnący olejek do masażu też. Jeszcze się zastanawiam tylko nad czymś, co da delikatniejsze światło w sali, może jakaś mini lampka?

Dziś mieliśmy kolejną z parapetówek, tym razem wpadli rodzice - i dopiero przed chwilą wyszli. O dziwo czuję się dużo lepiej, niż po ostatniej. Może dlatego, że jednym dzieckiem była moja córka i co chwilę któryś dziadek/babcia poświęcali jej mnóstwo uwagi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tija93]

1 września. Za miesięcy nasz miesiąc!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[EwelinciaLipiec]

Napisane przez tija93

1 września. Za miesięcy nasz miesiąc!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Podnosisz temperature na wątku 😘