Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78. - Strona 159 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2023-04-26, 14:15   #4741
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Cytat:
Napisane przez rejczeI Pokaż wiadomość
Widzę, że ta podpaska skąpana złośliwie w muszli niczym w fondue nie daje spokoju. Akurat nie o tym myślałam a bardziej prozie życia, ale niech będzie
Cóż, lubię imprezy i jak dla mnie jest parę niezaprzeczalnych faktów.
Fakt 1. Może połowa, a może 1/3, ludzi, whatever, ma niespecjalnie zobowiązujące podejście do higieny. Przekonanie pierwsze. Moim znajomym to się na pewno nie zdarza. Wszyscy są akuratni. W koncu otaczam się ludźmi na poziomie, to zobowiązuje.
Fakt 2. Żadna, najlepiej nawet wystylizowana i wyperfumowana pani, po kilku godzinach imprezy, wchodząc do łazienki, nie wygląda świeżo. Połyskująca potem skóra zdawałoby się, normalna sprawa. To samo makijaż daleki od wczesnopopołudniowej perfekcji. Przekonanie drugie. Mi się to oczywiście nie zdarza. Biorę często prysznic i stosuję najlepsze kosmetyki. Mój wizerunek tylko i wyłącznie jak z instagrama. To inni mogą być spoceni i troszkę obleśni. Chętnię dotknę i obejmę się z każdym. No przecież. Dzięki memu sebum (nie tworzę czegoś takiego), jeśli gdzieś się dotknę, uhonorowane miejsce po disnejowsku rozkwita pąkami róż.
Fakt 3. Wystarczą zaburzenia odżywiania i cóż. Bulimia odkrywa w człowieku zdolności o jakie się nie podejrzewał i przesunięcia granic obyczajów. I tu zakonczę. Przekonanie trzecie. To przecież marginalna sprawa, to się nie zdarza. Na pewno nie u mnie, nie na tym weselu. Przecież bym wiedziała. Poza tym swoje zaburzenia zostawia się w domu a nie przynosi na przyjęcie.
Podsuma.
Wychowana przez wi... Wilki. Lub wizaż. Nie wiem. Gdzie za obrzydliwe uważa się skorzystanie z testera w drogerii inaczej niż maksymalnie na rąsi. A kupienie niezafoliowanego kosmetyku nie wchodzi w grę. Zaskakuje lekko, że otwarte płyny micelarne. Oraz różne kosmetyki osobistego użytku. Jak niezaopiekowane tampony, podpaski, pudry, deosie - wspólne kolektywne mizianie się pod paszką to chyba wisienka na torcie. Jak ten wspólny puderek. A z jedną gąbką czy po jednej gąbce i pędzlu? Czy po 5 pędzli? - Mogą cieszyć się tak wysoką atrakcyjnością. Oczywiście, że nikt przy zdrowych zmysłach nie musi odkładać zużytego wacika do koszyczka. Wystarczy, że tym samym wacikiem nabiera płyn pare razy przykładając go do korka. (Wydaje się niemożliwe? Cóz. Pamietam wypowiedź pewnej pani, że tym samym wacikiem którym myje twarz na koniec wyciera umywalkę. Może dzięki takim drobiazgom z informacyjnego szumu po latach uznaję, że sky is the limit. ). Wydawało się również, że bycie kreatywnym to jednak wyższa poprzeczka, niż świadomość istnienia ludzi, którzy np. dłubią w nosie a gile wycierają w co chcą. Ale szanuję przekonania o wybujałej wyobraźni. Ponoć żadnego wielbłąda u wodopoju nie można zmusić do picia. Nie widzę emotki z serduszkiem jak od Nat_t, to niech będzie stare dobre <3.

Odnośnie do powyższych sytuacji - no i co?
Takie rzeczy to problem dla ludzi z obsesją na punkcie higieny, dla mnie żaden. Coś z koszyka byłoby brudne - wyczyściłabym. Gdyby się nie dało, wyrzuciłabym i tyle. Waciki za 4zł czy mały płyn micelarny za 8zł nie zrujnują przecież moich finansów. Wszystko normalnie wykorzystałam, nie dostałam żadnej wysypki, krost, nie wyrosły mi włosy w nowych miejscach, żyję zupełnie normalnie jak przedtem, więc nawet jeśli ktoś złośliwe napluł do tego płynu, to co?
Tak, są źli ludzie na tym świecie, tak, złe sytuacje się zdarzają, ale życie w przeświadczeniu, że coś co się zdarza z częstotliwością nawet 1:1000 na pewno nas spotka jest bardzo niezdrowe i zapewne trudne.
Niesamowite, że dalej nie widzisz, że twoje próby udowodnienia komuś, jaki to koszyk jest bezsensowny, kosztowny, a nawet mało higieniczny, już dawno zrobiły się zwyczajnie żałosne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-26, 14:20   #4742
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Treść usunięta

Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Czas edycji: 2023-12-06 o 01:17
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-26, 14:24   #4743
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89566040]Treść usunięta[/QUOTE]Rozumiem. No ja potem będąc już pracująca osoba dałabym więcej do koperty. Wtedy dałam mniej tyle ile mogłam. Na pewno miło jak się zwraca lub jest nadwyżka. Koleżanką i tak wyszła dobrze bo sama mi przyznała że aż zaskoczona była ale była duża nadwyżka. No i u niej to prawdziwa nadwyżka bo rodzice chyba dużo im dołożyli do wesela. Nie wyliczam tylko mówię. To im się bardzo opłaciło wręcz. Ja jak bym robiła wesele to raczej szaleć nie bede bo aż takich możliwości nie mam a nasi rodzice też aż tyle kasy nie mają i u mnie na przyklad tata raczej nie będzie dokładał lub niewiele. Oczywiście nic złego tylko mówię. To będę robić na miarę swoich możliwości żeby potem jak się nie zwróci to nie żałować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-26, 14:25   #4744
4ec13cb18ab3f27b597089ea0d0eff6e72b7e954_64f11b724e7cd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2023-04
Wiadomości: 422
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Ale przecież to jest tak abstrakcyjna sytuacja, że nie wiem jak można właściwie wpaść na pomysł, że ktoś z premedytacją zwymiotował na nieszczęsny koszyk, a potem go pucował żeby zagrać ludziom na nosie. W najśmielszych snach nie przyszłoby mi to do głowy.
4ec13cb18ab3f27b597089ea0d0eff6e72b7e954_64f11b724e7cd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-26, 14:30   #4745
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

[1=4ec13cb18ab3f27b597089e a0d0eff6e72b7e954_64f11b7 24e7cd;89566054]Ale przecież to jest tak abstrakcyjna sytuacja, że nie wiem jak można właściwie wpaść na pomysł, że ktoś z premedytacją zwymiotował na nieszczęsny koszyk, a potem go pucował żeby zagrać ludziom na nosie. W najśmielszych snach nie przyszłoby mi to do głowy.[/QUOTE]Bo nie oglądasz filmów i nie czytasz wizażu. Byś trochę poczytała, to byś wiedziała, że ludzie wkładają zużyte waciki z powrotem do opakowania, tycają tampony palcem z kupą, topią dezodoranty w kiblu, a na koniec rzygają do koszyka, żeby potem wszystko pięknie wyczyścić i odstawić jak nienaruszone...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-26, 14:35   #4746
4ec13cb18ab3f27b597089ea0d0eff6e72b7e954_64f11b724e7cd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2023-04
Wiadomości: 422
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Cytat:
Napisane przez natalia_t Pokaż wiadomość
Bo nie oglądasz filmów i nie czytasz wizażu. Byś trochę poczytała, to byś wiedziała, że ludzie wkładają zużyte waciki z powrotem do opakowania, tycają tampony palcem z kupą, topią dezodoranty w kiblu, a na koniec rzygają do koszyka, żeby potem wszystko pięknie wyczyścić i odstawić jak nienaruszone...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
brzmi zachęcająco.

A poważnie, osobiście nie jestem jakąś zwolenniczką tych koszyków, a przynajmniej nie w tak rozwiniętej opcji jak leki/rajstopy/dezodoranty. Natomiast jakiś tam zapas podpasek czy tamponów, mokre chusteczki są często zapewnione przez obsługę restauracji (podczas przyjęcia). U mnie tak właśnie było - w toalecie były takie podstawowe środki higieniczne/mokre chusteczki/płyn do dezynfekcji (a było to przed pandemią). I osobiście uważam, że to jest wystarczające. Leków również nie kładlabym luzem, według mnie tego typu środki zawsze powinny być schowane. Głównie mam na myśli dzieci - takie 6,7 letnie już idzie samo do toalety, a bywa jeszcze na tyle "szalone", że kto wie co może mu strzelić do głowy.
4ec13cb18ab3f27b597089ea0d0eff6e72b7e954_64f11b724e7cd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-26, 14:36   #4747
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Cytat:
Napisane przez Monia284 Pokaż wiadomość
Rozumiem. No ja potem będąc już pracująca osoba dałabym więcej do koperty. Wtedy dałam mniej tyle ile mogłam. Na pewno miło jak się zwraca lub jest nadwyżka. Koleżanką i tak wyszła dobrze bo sama mi przyznała że aż zaskoczona była ale była duża nadwyżka. No i u niej to prawdziwa nadwyżka bo rodzice chyba dużo im dołożyli do wesela. Nie wyliczam tylko mówię. To im się bardzo opłaciło wręcz. Ja jak bym robiła wesele to raczej szaleć nie bede bo aż takich możliwości nie mam a nasi rodzice też aż tyle kasy nie mają i u mnie na przyklad tata raczej nie będzie dokładał lub niewiele. Oczywiście nic złego tylko mówię. To będę robić na miarę swoich możliwości żeby potem jak się nie zwróci to nie żałować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U mnie nie było nadwyżki, ale byłam bardzo mile zaskoczona. Aż przeszło mi przez myśl, że może ludzie oczekiwali ode mnie fajerwerków, tresowanych wiewiórek i piniaty z brylantami, a ja im tylko żarcie, alkohol, muzykę i koszyk w kiblu. No ale chcieli to dali, co ja zrobię. Wszystkim mówiłam przy zapraszaniu, że robię podstawowe wesele bez fotobudek, drinkbarów, pokazu barmanskiego i co tam jeszcze można wymyśleć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2023-04-26, 14:52   #4748
Gravitsappa
Zadomowienie
 
Avatar Gravitsappa
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 1 031
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89565693]Każda choroba będzie wpływać na rodzinę.

Alkoholizm określiłabym jednak inną ligą niż uzależnienie od cukru. Nie słychać o sprzedawaniu własnego ciała za kostkę cukru, czy pobiciu.[/QUOTE]

Ale tu jest mowa o uzależnieniu od alkoholu na poziomie 1 lampka dziennie, a nie niekontrolowane picie. To jest porównywalne do uzalenienia od cukru czy czipsów na poziomie "zjem co dzień troszkę", szkodliwość dla konsumującego i dla jego otoczenia jest podobna (znikoma). Nie słychać o sprzedawaniu ciała za lampkę wina.
A czy osoba tak pijąca ma problem? Tak. Ma problem na poziomie "wieczorem muszę wypić lampkę wina". Dejże borze kożdemu tylko takie problemy. Mnie to osobiście nie tylko nie robi, ale uważam że się niczym nie różni od 'problemu' z cyklu "Muszę mieć makijaż na wyjście" albo "Muszę po pracy pooglądać durne filmiki dla odmóżdżenia.'
Tylko proszę już nie wyjeżdżajcie z postępującym alkoholizmem, degradacja rodziny i prostytucją za flaszkę, bo sytuację określiłam jasno i do niej się odnoszę.
__________________
Your teeth is how you breathe.
Gravitsappa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-26, 14:54   #4749
Sodalite
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 615
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89566001]Treść usunięta[/QUOTE]

nie, nie to jest przykre. przykre jest zakładanie z góry, że jeśli młodzi coś dodatkowego zrobili, to na pewno teraz OCZEKUJĄ większej koperty.

to ile gość chce dać w prezencie to jego sprawa. ale sugerowanie, że młodzi oczekują od gości, że im się wesele zwróci więc trzeba dać tyle i tyle jest słabe.

i wiadomo, że kasa z kopert się przyda. i na pewno każdemu byłoby miło gdyby się jednak wesele zwróciło. ale osobiście nie znam nikogo, kto by faktycznie zakładał że tak się stanie i brał na swoje wesele fotobudki i latające jednorożce z myślą, że goście dadzą wtedy większy prezent niż gdyby tych atrakcji nie było

Edytowane przez Sodalite
Czas edycji: 2023-04-26 o 14:56
Sodalite jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-26, 14:55   #4750
Gravitsappa
Zadomowienie
 
Avatar Gravitsappa
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 1 031
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Cytat:
Napisane przez Sodalite Pokaż wiadomość
każda choroba wpływa na całą rodzinę

ale nadal nie ma co porównywać cukrzycy i choroby alkoholowej (czy uzależnienia od narkotyków). z jakiegoś powodu to zwykle alkohol towarzyszy patologiom, nie pączki i czekolady
Z jakiegoś powodu jest to jednak inna ilość i częstotliwość spożycia niż lampka wina, n'est pas?
__________________
Your teeth is how you breathe.
Gravitsappa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-26, 15:02   #4751
4ec13cb18ab3f27b597089ea0d0eff6e72b7e954_64f11b724e7cd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2023-04
Wiadomości: 422
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Cytat:
Napisane przez Sodalite Pokaż wiadomość
a skąd wiesz jak Ci ludzie zachowują się prywatnie, poza oczami znajomych i jak to wpływa na rodzinę, znowu, prywatnie? alkoholik z problemami to nie tylko pan Mietek, który się zatacza pod sklepem i w ramach relaksu bije dzieci jak mu na wódę braknie.
alkoholikiem z problemami może być równie dobrze poważany dyrektor banku z piękną żoną i dziećmi mającymi wszystko co chcą. to że problemów nie widać, nie znaczy, że ich nie ma

i oczywiście, nie oznacza to, że każdy kto pije regularnie od razu musi być alkoholikiem. ale pisanie, że ja znam kogoś tam i mu to nie szkodzi to jeszcze wcale nie znaczy, że wiesz o absolutnie wszystkim
zwłaszcza, że bliscy mają tendencje do ignorowania sygnałów, a dalsi znajomi mogą nie być tak blisko, aby móc sygnały zauważyć

https://www.poradnikzdrowie.pl/psych...fGE7-E6hK.html
https://stopuzaleznieniom.pl/artykul...dlaczego-pije/
Normalnie, wiem, bo znam je bardzo dobrze. Po prostu nie każdy kto pije alkohol nawet kilka razy w tygodniu w takich ilościach kończy z problemem destabilizujacym rodzinę. Po prostu tak nie jest. Ja doskonale wiem, że alkoholik to nie tylko żul, a i elegancki pan dyrektor banku czy wzięty prawnik. Po prostu dla mnie wypicie lampki wina wieczorem nawet i codziennie jak kto lubi to nie jest problem warty uwagi. Nie każdy pójdzie dalej, nie każdy się stoczy. Jeśli bym widziała, że to eskaluje - owszem, wtedy należy się zastanowić ku czemu to zmierza. Natomiast są ludzie, którzy się potrafią kontrolować latami i nic z tego więcej nie wynika. Takie picie jest dla mnie na tym samym poziomie szkodliwości, co palenie- szkodzi tylko i wyłącznie osobie pijącej/palącej.
4ec13cb18ab3f27b597089ea0d0eff6e72b7e954_64f11b724e7cd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-04-26, 15:04   #4752
Gravitsappa
Zadomowienie
 
Avatar Gravitsappa
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 1 031
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Cytat:
Napisane przez meliandra Pokaż wiadomość
Serio pytasz czemu alkohol jest szkodliwy?
Oj nie mów, szkodliwy jest? To faktycznie nie powinno się go pić w żadnej ilości, nigdy. Ani jeść cukru, soli, fast foodów, opalać się, nie ćwiczyć... i oczywiście my tutaj tych rzeczy nie robimy. Bo szkodliwe.
A serio - zestaw sobie szkodliwość lampki wina ze szkodliwością stresu chociażby. Lepiej po lampce spokojnie wypocząć niż spinać stale poślady, bo na wizażu powiedzieli, że masz problem
__________________
Your teeth is how you breathe.
Gravitsappa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-26, 15:24   #4753
PumpkinEyes
Zakorzenienie
 
Avatar PumpkinEyes
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 3 095
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Cytat:
Napisane przez Gravitsappa Pokaż wiadomość
Oj nie mów, szkodliwy jest? To faktycznie nie powinno się go pić w żadnej ilości, nigdy. Ani jeść cukru, soli, fast foodów, opalać się, nie ćwiczyć... i oczywiście my tutaj tych rzeczy nie robimy. Bo szkodliwe.
A serio - zestaw sobie szkodliwość lampki wina ze szkodliwością stresu chociażby. Lepiej po lampce spokojnie wypocząć niż spinać stale poślady, bo na wizażu powiedzieli, że masz problem
Przecież możesz sobie być alkoholiczką do woli i w jakiej formie chcesz, ale nie dziw się, że w ludziach budzi sprzeciw, że publicznie próbujesz normalizować patologiczne zjawisko.
PumpkinEyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-26, 15:28   #4754
4ec13cb18ab3f27b597089ea0d0eff6e72b7e954_64f11b724e7cd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2023-04
Wiadomości: 422
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Cytat:
Napisane przez PumpkinEyes Pokaż wiadomość
Przecież możesz sobie być alkoholiczką do woli i w jakiej formie chcesz, ale nie dziw się, że w ludziach budzi sprzeciw, że publicznie próbujesz normalizować patologiczne zjawisko.
No i dlaczego jej ubliżasz w taki pasywno-agresywny sposób? Żeby tylko tacy alkoholicy byli na tym świecie, to by było pięknie i wspaniale.
4ec13cb18ab3f27b597089ea0d0eff6e72b7e954_64f11b724e7cd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-26, 15:30   #4755
kasiunia788742
Zakorzenienie
 
Avatar kasiunia788742
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

[1=4ec13cb18ab3f27b597089e a0d0eff6e72b7e954_64f11b7 24e7cd;89565867]Ale ja znam sporo ludzi, którzy często sięgają po alkohol - kilka razy w tygodniu 1-2 piwa, 2-3 lampki wina, w weekend trocje wiecej. I to w żaden sposób nie eskaluje, nie ma żadnych negatywnych skutków oprócz może potencjalnych zdrowotnych. Niech I będzie to ryzykowne picie, ale absolutnie nie u każdej osoby skończy się to pijaństwem, zawalaniem czegokolwiek, jazdą po pijaku, awanturami, pobiciami, zadłużaniem itd. Itp.[/QUOTE]A kto napisał że u każdej?

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka
kasiunia788742 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-26, 15:32   #4756
PumpkinEyes
Zakorzenienie
 
Avatar PumpkinEyes
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 3 095
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

[1=4ec13cb18ab3f27b597089e a0d0eff6e72b7e954_64f11b7 24e7cd;89566103]Normalnie, wiem, bo znam je bardzo dobrze. Po prostu nie każdy kto pije alkohol nawet kilka razy w tygodniu w takich ilościach kończy z problemem destabilizujacym rodzinę. Po prostu tak nie jest. Ja doskonale wiem, że alkoholik to nie tylko żul, a i elegancki pan dyrektor banku czy wzięty prawnik. Po prostu dla mnie wypicie lampki wina wieczorem nawet i codziennie jak kto lubi to nie jest problem warty uwagi. Nie każdy pójdzie dalej, nie każdy się stoczy. Jeśli bym widziała, że to eskaluje - owszem, wtedy należy się zastanowić ku czemu to zmierza. Natomiast są ludzie, którzy się potrafią kontrolować latami i nic z tego więcej nie wynika. Takie picie jest dla mnie na tym samym poziomie szkodliwości, co palenie- szkodzi tylko i wyłącznie osobie pijącej/palącej.[/QUOTE]

Zwykle ta kontrola jest dość mocno złudna. A jak dla kogoś bycie pod lekki wpływem staje się taką normą, to potem może prowadzić auto pod wpływem i spowodować wypadek. Nikt raczej też nie chciałby być operowany przez chirurga, który sobie popija codziennie dla relaksu i akurat został wezwany do przypadku i wydawało mu się, że nic się nie stanie, bo przecież ma kontrolę i nie wypił dużo. Ani też nikt nie byłby zadowolony, że przedszkolanka jego dziecka nie wytrzeźwiała jeszcze do końca po typowym wieczorku z winem dnia poprzedniego, a nawet tego nie czuje, bo regularnie przyjmuje określone dawki alkoholu i chodzi upojona.

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

[1=4ec13cb18ab3f27b597089e a0d0eff6e72b7e954_64f11b7 24e7cd;89566126]No i dlaczego jej ubliżasz w taki pasywno-agresywny sposób? Żeby tylko tacy alkoholicy byli na tym świecie, to by było pięknie i wspaniale.[/QUOTE]

Pięknie to jakby nie było żadnych osób uzależnionych od środków odurzających. Poza tym nie użyłam określenia 'alkoholik' w kontekście pejoratywnym. Jak ktoś jest uzależniony od alkoholu to jest alkoholikiem i to jest fakt, terminologia medyczna.
PumpkinEyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-26, 15:36   #4757
4ec13cb18ab3f27b597089ea0d0eff6e72b7e954_64f11b724e7cd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2023-04
Wiadomości: 422
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Cytat:
Napisane przez PumpkinEyes Pokaż wiadomość
Zwykle ta kontrola jest dość mocno złudna. A jak dla kogoś bycie pod lekki wpływem staje się taką normą, to potem może prowadzić auto pod wpływem i spowodować wypadek. Nikt raczej też nie chciałby być operowany przez chirurga, który sobie popija codziennie dla relaksu i akurat został wezwany do przypadku i wydawało mu się, że nic się nie stanie, bo przecież ma kontrolę i nie wypił dużo. Ani też nikt nie byłby zadowolony, że przedszkolanka jego dziecka nie wytrzeźwiała jeszcze do końca po typowym wieczorku z winem dnia poprzedniego, a nawet tego nie czuje, bo regularnie przyjmuje określone dawki alkoholu i chodzi upojona.

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------





Pięknie to jakby nie było żadnych osób uzależnionych od środków odurzających. Poza tym nie użyłam określenia 'alkoholik' w kontekście pejoratywnym. Jak ktoś jest uzależniony od alkoholu to jest alkoholikiem i to jest fakt, terminologia medyczna.
Masz jednak trochę obsesję - przedszkolanka, która nie wytrzeźwiała po 2 lampkach wina do dnia następnego? Mhmmm.....podajesz przykłady osób, które mają znacznie poważniejszy problem niż picie 2 lampek dziennie - a) wsiadają pod wpływem do samochodu b) operują pod wpływem (sic!) c) przychodzą pod wpływem alkoholu do pracy. Ale rozumiem, że nie widzisz absurdu tych porównań.
4ec13cb18ab3f27b597089ea0d0eff6e72b7e954_64f11b724e7cd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-26, 15:39   #4758
kasiunia788742
Zakorzenienie
 
Avatar kasiunia788742
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Cytat:
Napisane przez Gravitsappa Pokaż wiadomość
Ale tu jest mowa o uzależnieniu od alkoholu na poziomie 1 lampka dziennie, a nie niekontrolowane picie. To jest porównywalne do uzalenienia od cukru czy czipsów na poziomie "zjem co dzień troszkę", szkodliwość dla konsumującego i dla jego otoczenia jest podobna (znikoma). Nie słychać o sprzedawaniu ciała za lampkę wina.

A czy osoba tak pijąca ma problem? Tak. Ma problem na poziomie "wieczorem muszę wypić lampkę wina". Dejże borze kożdemu tylko takie problemy. Mnie to osobiście nie tylko nie robi, ale uważam że się niczym nie różni od 'problemu' z cyklu "Muszę mieć makijaż na wyjście" albo "Muszę po pracy pooglądać durne filmiki dla odmóżdżenia.'

Tylko proszę już nie wyjeżdżajcie z postępującym alkoholizmem, degradacja rodziny i prostytucją za flaszkę, bo sytuację określiłam jasno i do niej się odnoszę.
Dziś lampka wina, za parę lat butelka. Alkoholizm ma to do tego, że organizm przyzwyczaja się do ilosci substancji i chce więcej. Już nie ma fajnego rozluźnienia po jednej lampce tylko po dwóch, kiedyś po butelce dopiero.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka
kasiunia788742 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-26, 15:42   #4759
4ec13cb18ab3f27b597089ea0d0eff6e72b7e954_64f11b724e7cd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2023-04
Wiadomości: 422
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Cytat:
Napisane przez PumpkinEyes Pokaż wiadomość
Zwykle ta kontrola jest dość mocno złudna. A jak dla kogoś bycie pod lekki wpływem staje się taką normą, to potem może prowadzić auto pod wpływem i spowodować wypadek. Nikt raczej też nie chciałby być operowany przez chirurga, który sobie popija codziennie dla relaksu i akurat został wezwany do przypadku i wydawało mu się, że nic się nie stanie, bo przecież ma kontrolę i nie wypił dużo. Ani też nikt nie byłby zadowolony, że przedszkolanka jego dziecka nie wytrzeźwiała jeszcze do końca po typowym wieczorku z winem dnia poprzedniego, a nawet tego nie czuje, bo regularnie przyjmuje określone dawki alkoholu i chodzi upojona.

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------





Pięknie to jakby nie było żadnych osób uzależnionych od środków odurzających. Poza tym nie użyłam określenia 'alkoholik' w kontekście pejoratywnym. Jak ktoś jest uzależniony od alkoholu to jest alkoholikiem i to jest fakt, terminologia medyczna.
Jak najbardziej użyłaś go w kontekście pejoratywym i wręcz pasywno-agresywnhm, bo po pierwsze nawet nie wiesz czy te nieszczęsne 2 lampki wina dziennie tyczą się tej osoby, a po drugie diagnozowanie alkoholizmu to coś więcej niż Twoja osobista opinia wyrażona na forum rozrywkowym.

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Cytat:
Napisane przez kasiunia788742 Pokaż wiadomość
Dziś lampka wina, za parę lat butelka. Alkoholizm ma to do tego, że organizm przyzwyczaja się do ilosci substancji i chce więcej. Już nie ma fajnego rozluźnienia po jednej lampce tylko po dwóch, kiedyś po butelce dopiero.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka
Ja się szczerze zastanawiam jak Wy myślicie, że funkcjonują ludzie np. we Włoszech czy we Francji. Faktem jest, że nie każdy popadnie w destrukcyjne uzależnienie i tyle.
4ec13cb18ab3f27b597089ea0d0eff6e72b7e954_64f11b724e7cd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-04-26, 15:44   #4760
effcia82
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Wg mojego psychiatry picie 2 razy w tygodniu to "szkodliwe używanie substancji psychoaktywnej".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
effcia82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-26, 15:45   #4761
PumpkinEyes
Zakorzenienie
 
Avatar PumpkinEyes
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 3 095
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

[1=4ec13cb18ab3f27b597089e a0d0eff6e72b7e954_64f11b7 24e7cd;89566136]Masz jednak trochę obsesję - przedszkolanka, która nie wytrzeźwiała po 2 lampkach wina do dnia następnego? Mhmmm.....podajesz przykłady osób, które mają znacznie poważniejszy problem niż picie 2 lampek dziennie - a) wsiadają pod wpływem do samochodu b) operują pod wpływem (sic!) c) przychodzą pod wpływem alkoholu do pracy. Ale rozumiem, że nie widzisz absurdu tych porównań.[/QUOTE]

To ty chyba nie rozumiesz. Jak ktoś pije regularnie i żyje w złudnym poczuciu, że nie ma problemu i kontroluje sytuacje, to bardzo łatwo mu się zaciera wyczucie, kiedy jest trzeźwy, a kiedy nie do końca. Tak właśnie zwykle "wpadają" wysoko funkcjonujący alkoholicy - powodując wypadki pod wpływem, przyłapani w pracy pod wpływem, albo lądując w szpitalu z marskością wątroby.

Ojciec mojego kolegi jeździł operować pod wpływem, póki nie spowodował wypadku. Ale przecież to nie alkoholik tylko profesor chirurg, zna się na alkoholu i jego dawkowaniu, przecież nie wypił zgrzewki taniego piwska, tylko szklaneczkę whisky, jak co wieczór na rozluźnienie.
PumpkinEyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-26, 15:47   #4762
Gravitsappa
Zadomowienie
 
Avatar Gravitsappa
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 1 031
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Cytat:
Napisane przez PumpkinEyes Pokaż wiadomość
Zwykle ta kontrola jest dość mocno złudna. A jak dla kogoś bycie pod lekki wpływem staje się taką normą, to potem może prowadzić auto pod wpływem i spowodować wypadek. Nikt raczej też nie chciałby być operowany przez chirurga, który sobie popija codziennie dla relaksu i akurat został wezwany do przypadku i wydawało mu się, że nic się nie stanie, bo przecież ma kontrolę i nie wypił dużo. Ani też nikt nie byłby zadowolony, że przedszkolanka jego dziecka nie wytrzeźwiała jeszcze do końca po typowym wieczorku z winem dnia poprzedniego, a nawet tego nie czuje, bo regularnie przyjmuje określone dawki alkoholu i chodzi upojona.

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------



Pięknie to jakby nie było żadnych osób uzależnionych od środków odurzających. Poza tym nie użyłam określenia 'alkoholik' w kontekście pejoratywnym. Jak ktoś jest uzależniony od alkoholu to jest alkoholikiem i to jest fakt, terminologia medyczna.
Jasne! Jak pijesz lampkę wina do obiadu, to prowadzisz pod wpływem i rozjeżdzasz taranem małe dzieci, chodzisz pijany do pracy i przeprowadzasz operacje na otwartym mózgu ledwo stojąc na nogach, tak jest, nie zmyślam
__________________
Your teeth is how you breathe.
Gravitsappa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-26, 15:51   #4763
PumpkinEyes
Zakorzenienie
 
Avatar PumpkinEyes
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 3 095
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

[1=4ec13cb18ab3f27b597089e a0d0eff6e72b7e954_64f11b7 24e7cd;89566139]Ja się szczerze zastanawiam jak Wy myślicie, że funkcjonują ludzie np. we Włoszech czy we Francji. Faktem jest, że nie każdy popadnie w destrukcyjne uzależnienie i tyle.[/QUOTE]

Fakt jest taki, że jak ktoś jest wystawiany regularnie na wpływ uzależniającej substancji to się prędzej czy później uzależni. Myślisz, że we Francji czy Włoszech nie ma alkoholików albo że każdy pije wino do każdego posiłku jak w filmach fabularnych?
PumpkinEyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-26, 15:53   #4764
4ec13cb18ab3f27b597089ea0d0eff6e72b7e954_64f11b724e7cd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2023-04
Wiadomości: 422
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Cytat:
Napisane przez PumpkinEyes Pokaż wiadomość
To ty chyba nie rozumiesz. Jak ktoś pije regularnie i żyje w złudnym poczuciu, że nie ma problemu i kontroluje sytuacje, to bardzo łatwo mu się zaciera wyczucie, kiedy jest trzeźwy, a kiedy nie do końca. Tak właśnie zwykle "wpadają" wysoko funkcjonujący alkoholicy - powodując wypadki pod wpływem, przyłapani w pracy pod wpływem, albo lądując w szpitalu z marskością wątroby.



Ojciec mojego kolegi jeździł operować pod wpływem, póki nie spowodował wypadku. Ale przecież to nie alkoholik tylko profesor chirurg, zna się na alkoholu i jego dawkowaniu, przecież nie wypił zgrzewki taniego piwska, tylko szklaneczkę whisky, jak co wieczór na rozluźnienie.
To są tylko i wyłącznie Twoje domniemania w tym momencie. Osoba, której zaciera się poczucie kiedy jest trzeźwa, a kiedy nie do końca, musi być chyba na ciągłym rauszu. Nigdy w życiu nie miałam wątpliwości co do własnej trzeźwości - chyba sobie żartujesz, że jeśli wypije 2 lampki wina czy 2 piwa 3 razy w ciągu tygodnia, to to ma wpływ na mój osąd własnej trzeźwości dnia następnego? Mów co chcesz, ale moim zdaniem wpadłaś w drugą skrajność i masz pewnie jakieś osobiste traumy związane z alkoholem. Natomiast to co piszesz jest po prostu olbrzymią nadinterpretacją, demonizowaniem i wrzucaniem wszystkich ludzi do jednego wora "alkoholik degenerat operujący po pojaku". Znam dziewczynę DDA, która miała podobne spostrzeżenia i robiła jazdy jak facet wypił 2 piwa w tygodniu. Tylko, że na szczęście poszła na terapię i poukładała sobie w głowie, że nie każdy kto po alkohol sięga skończy jak jej ojciec.
4ec13cb18ab3f27b597089ea0d0eff6e72b7e954_64f11b724e7cd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-26, 16:00   #4765
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Cytat:
Napisane przez PumpkinEyes Pokaż wiadomość
Fakt jest taki, że jak ktoś jest wystawiany regularnie na wpływ uzależniającej substancji to się prędzej czy później uzależni. Myślisz, że we Francji czy Włoszech nie ma alkoholików albo że każdy pije wino do każdego posiłku jak w filmach fabularnych?
Niekoniecznie. Myślę że wiele zależy od skłonności do uzależnien. Ja nie pije może regularnie ale zdarzają mi się weekendy że wypije to piwo lub trochę wina. W inne weekendy nie pije nic. Nie czuje przymusu. Znam jednak wiele osób które te piwo piją w każdy weekend i nie uważam że każdy z nich jest uzależniony. Relaksują się w ten sposób, nie przeszkadzają z alkoholem. Funkcjonują normalnie. Nie wariują też jak tego alkoholu nie ma ale lubią w małej ilości. Nie było tak że każdy z nich sięgał po coraz większą dawkę. Wielu z nich zostawało przy tej mniejszej. Za to są osoby którym niewiele trzeba by się uzależnić. Tak że myślę że są indywidualne skłonności też.

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-26, 16:00   #4766
4ec13cb18ab3f27b597089ea0d0eff6e72b7e954_64f11b724e7cd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2023-04
Wiadomości: 422
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Cytat:
Napisane przez PumpkinEyes Pokaż wiadomość
Fakt jest taki, że jak ktoś jest wystawiany regularnie na wpływ uzależniającej substancji to się prędzej czy później uzależni. Myślisz, że we Francji czy Włoszech nie ma alkoholików albo że każdy pije wino do każdego posiłku jak w filmach fabularnych?
Jak już wspomniałam wyżej - całe szczęście, że nie na Twoich barkach spoczywa diagnozowanie choroby alkoholowej.
4ec13cb18ab3f27b597089ea0d0eff6e72b7e954_64f11b724e7cd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-26, 16:13   #4767
PumpkinEyes
Zakorzenienie
 
Avatar PumpkinEyes
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 3 095
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Cytat:
Napisane przez Monia284 Pokaż wiadomość
Niekoniecznie. Myślę że wiele zależy od skłonności do uzależnien. Ja nie pije może regularnie ale zdarzają mi się weekendy że wypije to piwo lub trochę wina. W inne weekendy nie pije nic. Nie czuje przymusu. Znam jednak wiele osób które te piwo piją w każdy weekend i nie uważam że każdy z nich jest uzależniony. Relaksują się w ten sposób, nie przeszkadzają z alkoholem. Funkcjonują normalnie. Nie wariują też jak tego alkoholu nie ma ale lubią w małej ilości. Nie było tak że każdy z nich sięgał po coraz większą dawkę. Wielu z nich zostawało przy tej mniejszej. Za to są osoby którym niewiele trzeba by się uzależnić. Tak że myślę że są indywidualne skłonności też.

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka
Ale co niekoniecznie? Ty podajesz przykłady rekreacyjnego picia raz od święta, a dziewczyny pisały o piciu regularnym typu codziennie lampka wina lub dwie do obiadu, kilka piw tygodniowo itd.

Ja też piję rekreacyjnie, ale nie dam sobie wmówić, że sięganie pod wpływem stresu po alkohol, żeby się rozluźnić czy picie prawie codziennie jest normalne, bo nie jest i w takim trybie prędzej czy później większość ludzi się uzależni zanim się zorientuje, że mają problem.

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

[1=4ec13cb18ab3f27b597089e a0d0eff6e72b7e954_64f11b7 24e7cd;89566157]To są tylko i wyłącznie Twoje domniemania w tym momencie. Osoba, której zaciera się poczucie kiedy jest trzeźwa, a kiedy nie do końca, musi być chyba na ciągłym rauszu. Nigdy w życiu nie miałam wątpliwości co do własnej trzeźwości - chyba sobie żartujesz, że jeśli wypije 2 lampki wina czy 2 piwa 3 razy w ciągu tygodnia, to to ma wpływ na mój osąd własnej trzeźwości dnia następnego? Mów co chcesz, ale moim zdaniem wpadłaś w drugą skrajność i masz pewnie jakieś osobiste traumy związane z alkoholem. Natomiast to co piszesz jest po prostu olbrzymią nadinterpretacją, demonizowaniem i wrzucaniem wszystkich ludzi do jednego wora "alkoholik degenerat operujący po pojaku". Znam dziewczynę DDA, która miała podobne spostrzeżenia i robiła jazdy jak facet wypił 2 piwa w tygodniu. Tylko, że na szczęście poszła na terapię i poukładała sobie w głowie, że nie każdy kto po alkohol sięga skończy jak jej ojciec.[/QUOTE]

Nie mam żadnego skrzywienia i nie robię nikomu żadnych jazd, że pije, więc możesz darować sobie wysyłanie mnie na terapię. Jak dorosła osoba chce używać środków odurzających to jego sprawa, ale nie podoba mi się normalizowanie tego zjawiska w przestrzeni publicznej, bo jest to zwyczajnie szkodliwe.

I nikogo nie diagnozowałam. Nawet jak odnoszę się czasem do konkretnych wypowiedzi użytkowniczek to o alkoholizmie pisałam ogólnie jako o zjawisku, a nie personalnie.
PumpkinEyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-26, 16:17   #4768
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Ostatnio przeczytałam fajną rzecz na temat kontroli picia. Że właśnie kiedy pojawia się potrzeba kontroli i ograniczenia, to jest to sygnał alarmowy. Inaczej mówiąc - osoby nieuzależnionej picie nie ogranicza w życiu, a życie w piciu, czyli nie ma sytuacji w której stan upojenia uniemożliwia wykonanie jakiejś czynności, a konieczność odmówienia czy ograniczenia wypicia alkoholu z powodu jakiegoś priorytetowego zdarzenia nie powoduje dyskomfortu, smutku. Jeśli pojawia się coś w stylu "kurczę, dzisiaj tak bym chciała się napić, a nie mogę, bo jutro ciężki dzień w pracy", czy z drugiej strony "miałam jechać autem po zakupy, ale już nie pojadę, bo zdążyłam wypić", to wtedy trzeba się zastanowić, czy to nie przechodzi na ciemną stronę mocy.
Jeśli ktoś wypija porcję alkoholu kilka razy w tygodniu bez powyżej przedstawionych dylematów, to jeszcze nie mówi się o uzależnieniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-26, 16:18   #4769
PumpkinEyes
Zakorzenienie
 
Avatar PumpkinEyes
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 3 095
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

[1=4ec13cb18ab3f27b597089e a0d0eff6e72b7e954_64f11b7 24e7cd;89566164]Jak już wspomniałam wyżej - całe szczęście, że nie na Twoich barkach spoczywa diagnozowanie choroby alkoholowej.[/QUOTE]

A psychiatra już może stwierdzić co jest normalne, a co jest problemem z nadużywaniem używek, czy też nie? Przeczytaj sobie wypowiedź effcia82, jeżeli ja dla ciebie nie jestem autorytetem w temacie.
PumpkinEyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-26, 16:19   #4770
4ec13cb18ab3f27b597089ea0d0eff6e72b7e954_64f11b724e7cd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2023-04
Wiadomości: 422
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Cytat:
Napisane przez PumpkinEyes Pokaż wiadomość
Ale co niekoniecznie? Ty podajesz przykłady rekreacyjnego picia raz od święta, a dziewczyny pisały o piciu regularnym typu codziennie lampka wina lub dwie do obiadu, kilka piw tygodniowo itd.



Ja też piję rekreacyjnie, ale nie dam sobie wmówić, że sięganie pod wpływem stresu po alkohol, żeby się rozluźnić czy picie prawie codziennie jest normalne, bo nie jest i w takim trybie prędzej czy później większość ludzi się uzależni zanim się zorientuje, że mają problem.

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------





Nie mam żadnego skrzywienia i nie robię nikomu żadnych jazd, że pije, więc możesz darować sobie wysyłanie mnie na terapię. Jak dorosła osoba chce używać środków odurzających to jego sprawa, ale nie podoba mi się normalizowanie tego zjawiska w przestrzeni publicznej, bo jest to zwyczajnie szkodliwe.



I nikogo nie diagnozowałam. Nawet jak odnoszę się czasem do konkretnych wypowiedzi użytkowniczek to o alkoholizmie pisałam ogólnie jako o zjawisku, a nie personalnie.
Przecież ja Cię nie wysyłam na terapię, pisałam o mojej znajomej, że na takową uczęszczała z uwagi na fakt bycia DDA.

I cóż, odniosłaś się personalnie i to w dość nieładny sposób bym powiedziała.
Ale cóż, zgódźmy się, że się nie zgadzamy i tyle, nie ma o co kruszyć kopii.
4ec13cb18ab3f27b597089ea0d0eff6e72b7e954_64f11b724e7cd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-05-02 16:47:43


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:07.