Tż-tówki 2017 cz. 2

[Higurashi]

Panna słabo z tym szkoleniem :/ masz za to inny dzień wolny?

Aszin, pewnie gdyby nie pewne okoliczności to tez by mi się nie spieszyło do stałej pracy i mieszkania bez rodziców

[panna_felicjanna]

A co do samodzielności - no ja wyprowadziłam się z domu w wieku 20 lat, wyjechałam te 100 km dalej i zaczęłam żyć na własny rachunek. No ale niektórzy mieszkają z rodzicami nawet w wieku 30 lat - jak mój ex.

[Higurashi]

Jak ktoś ma dobry kontakt z rodzicami i nikomu nie przeszkadza mieszkanie razem, a taka dorosła osoba dokłada się do rachunków lub robi jakieś zakupy dla domowników, to według mnie nie ma w tym nic złego

[panna_felicjanna]

Napisane przez zuzka0

Dzień dobry kończyłam wczoraj dzień z takim bólem głowy, ze cały wieczór ryczałam z bezradności, myślałam ze zwariuję już, serio. Jeszcze chyba nigdy mnie tak głowa nie bolała. Dziś dopiero wstaję ale czuję, ze jest lepiej, oby to był tylko taki jednorazowy incydent..


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ojej! Może to ze stresu? Powinnaś się zbadać.

Napisane przez Higurashi

Panna słabo z tym szkoleniem :/ masz za to inny dzień wolny?

Aszin, pewnie gdyby nie pewne okoliczności to tez by mi się nie spieszyło do stałej pracy i mieszkania bez rodziców

Tak, poniedziałek mam wolny.

[Higurashi]

Zuzka, biedna nie jesteś ostatnio przemęczona?

[zuzka0]

Napisane przez Higurashi

Zuzka, biedna nie jesteś ostatnio przemęczona?

Jestem, jestem zmęczona i zestresowana, za półtorej tygodnia wesele brata a przeżywam jakby to conajmniej moje było badania robiłam wszystkie w zeszłym tygodniu bo potrzebowałam do nowej pracy, wynika z nich ze jestem zdrowa jak ryba
A co do tematu - ja mieszkam z rodzicami, dogadujemy się, dzielimy finansowo, w sumie nie widzę w tym nic złego. Nie wiem nawet czy się kiedyś wyprowadzę, czy po prostu nie zostanę w tym domu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[handzia600]

Napisane przez Higurashi

Handzia, czyli R. gdzieś tam dalej obecny, na grupie coś czytałam, że zaczyna pewne rzeczy ogarniać - może w takim razie warto póki co zostawić to jak jest mało kto jest super samodzielny i ustawiony w tym wieku (bo chyba mój rocznik). Mnie akurat zmusiły pewne okoliczności, ale większość rówieśników się tym jescze nie przejmuje.

Handzia, koleżance T. "Ale jak to nie chcesz iść? A czemu?". Wpadła na pomysł wspólnego wyjścia na basen.

Aaaa rozumiem, jakaś awersja, której niektórzy nie rozumieją Każdy ma swoją

No właśnie chyba z R. muszę wrzucić na luz póki co
Chociaż on ciągle pije do tematu związku

Jest jeszcze młodszy niż Młody (o 2 lata młodszy) ale no dojrzałością i podejściem nie dorównuje M. do pięt
Niestety on musi sam wszystko od zera budować, nie ma skąd czerpać wsparcia i pomocy. A jeszcze ja mu ciągle truje o stabilizacji, dla faceta tak młodego okrutna jestem

Napisane przez aszin

Ja samodzielna stałam się dopiero w wieku 25

Ja nie mieszkam w domu od 16 roku życia
Przez 4 lata żyłam tylko z tego co dostawałam w alimentach od ojca, a utrzymuję się sama całkowicie od 21 roku życia

Napisane przez zuzka0

Dzień dobry kończyłam wczoraj dzień z takim bólem głowy, ze cały wieczór ryczałam z bezradności, myślałam ze zwariuję już, serio. Jeszcze chyba nigdy mnie tak głowa nie bolała. Dziś dopiero wstaję ale czuję, ze jest lepiej, oby to był tylko taki jednorazowy incydent..

Może migrena? A brałaś jakieś proszki?

[Higurashi]

Ja się utrzymuję od 19 roku życia tak całkowicie sama, ale nie uważam, by to był dobry pomysł, jeśli nie ma takiej konieczności daj młodemu trochę luzu, skoro nie ma łatwo

[zuzka0]

Handzia, nie wiem, może, nie wiem jak boli migrena ale mnie bolał cały tył głowy. Wzięłam w koncu jakiś ibuprom i pomogło na tyle, żebym mogła zasnąć dziś już lepiej, zjadlam śniadanie i biorę się za gotowanie obiadu
Tak Was czytam i sobie myślę... przykre jest to, ze niektóre z Was musiały tak szybko się usamodzielnić, zacząć żyć na własną rękę, nie chce dopytywać o szczegóły, tym bardziej jak piszecie że sytuacja Was do tego zmusiła. Ale podziwiam i widzę ze na prawdę mam za co dziękować, że mam tak jak mam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Higurashi]

Zuzka, u mnie nie jest jakoś strasznie pod tym kątem, mam kontakt z rodzicami i nie jest to ich wina (a na pewno nie umyślnie). Z tatą bywa różnie, ale mama jest bardzo obecna w moim życiu także wsparcie mam. Ale nie powiem, trochę mnie ominęło, bo pracować zaczęłam mając 17 lat i były to głównie weekendy, wiadomo. No trudno. Teraz to względnie nadrabiam, bo weekendy mam wolnetylko spędzam je spokojniej

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Ja również podziwiam osoby, które musiały szybko się usamodzielnić. Ja się wprawdzie wyprowadziłam jako 16-latka, jeśli bursa szkolna się liczy, ale rodzice utrzymywali mnie prawie do końca studiów. Mega się cieszę, że nie musiałam pracować w macu, tylko mogłam chodzić na wolontariat do lecznicy. I jeśli będę miała dzieci, to też będę je utrzymywać do ukończenia edukacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[handzia600]

Zuzka ja 1,5 roku chodziłam z migreną do neurologa
Jeżeli ibuprom nie będzie starczał to polecam ketonal, ale ten w dawce 100mg żadne nie wiadomo jak drogie proszki od neurologa tak mi nie pomagały jak ketonal forte

Mnie nikt nie zmuszał do wylotu z gniazda.
Zrobiłam to bo chciałam iśc do konkretnej szkoły oddalonej 180km od domu ale wyszło mi to tylko na dobre

Higu zdziwię się po prostu jeżeli wyjdzie z tego związek a nawet wczoraj gadaliśmy, że zachowujemy się już jak para po co najmniej kilkumiesięcznym stażu

[zuzka0]

Handzia dzięki, zapamiętam. Koleżanka tez miewała takie migrenowe bóle głowy, dostała na to taki lek za grosze, który pomaga (przynajmniej jej) już pare minut po zażyciu. Ja go jeszcze nie brałam bo nigdy wcześniej nie miałam takiej potrzeby. Nie wiem co to to wczoraj było
Młodego nawet nie będę komentować ale co do R... to ja bym poczekała jak się sytuacja rozwinie. Sama przyznaj, ze ma teraz chłopak odpowiednią motywację żeby się jakos ogarnąć


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Higurashi]

Handzia, może za bardzo wszystko analizujesz? Postawiłaś sprawę jasno i nic mu nie obiecywałaś, wiec daj Wam czas

[Misia452]

Ja zaraz 19 lat i tez mieszkam z rodzicami, a co dalej nie wiem. Skoncze studia i pewnie wtedy sie calkowicie usamodzielnie. Czyli jakies 3 lata TŻ jest calkowicie samodzielny, no zycie go niejako zmusilo. Ma wlasny dom, prace, ale nie martwi sie o kase, tez bym tak chciala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[handzia600]

Napisane przez zuzka0

Handzia dzięki, zapamiętam. Koleżanka tez miewała takie migrenowe bóle głowy, dostała na to taki lek za grosze, który pomaga (przynajmniej jej) już pare minut po zażyciu. Ja go jeszcze nie brałam bo nigdy wcześniej nie miałam takiej potrzeby. Nie wiem co to to wczoraj było
Młodego nawet nie będę komentować ale co do R... to ja bym poczekała jak się sytuacja rozwinie. Sama przyznaj, ze ma teraz chłopak odpowiednią motywację żeby się jakos ogarnąć


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja przeszłam przez wiele leków p.bólowych i zachowawczych, jedyny plus taki że mam teraz migrenę raz na 2-3 meisiące a przed leczeniem miewałam codziennie
Jeszcze z leków bez recepty polecam migea (chociaz mojej siostrze na migrenę nie pomaga, a ja za to czuje super ulge)

Ma motywację, ostatnio zaczął podawać już jedne argument więcej --> przecież mam już stałą pracę
No stara sie, nie powiem, bardzo się stara.

Napisane przez Higurashi

Handzia, może za bardzo wszystko analizujesz? Postawiłaś sprawę jasno i nic mu nie obiecywałaś, wiec daj Wam czas

Tak, analizuję. Jestem analizatorem

[640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac]

Napisane przez zuzka0

A co do tematu - ja mieszkam z rodzicami, dogadujemy się, dzielimy finansowo, w sumie nie widzę w tym nic złego. Nie wiem nawet czy się kiedyś wyprowadzę, czy po prostu nie zostanę w tym domu.

zuzka Nie chce sie bawic w internetowego znachora, ale nie mialas nigdy problemu z zatokami? Tak pytam, bo ja mam i mam przez to okropne bole glowy. Jak mam atak, to nie pomaga nic, nawet przy pojsciu spac przekrecanie sie z boku na bok sprawia bol Ale bol glowy to moze byc wszystko, stres, zatoki, migrena, kregoslup...

Ja wlasnie znow dostalam antybiotyki :roll eyes: Maja super skutki uboczne, min. uczucie sennosci i bezsennosc. Wczoraj bylam tak spiaca, ze poszlam spac przed 22., a potem nie moglam zasnac do 4. rano


Co do mieszkania z rodzicami - wyprowadzilam sie majac 19 lat na studia, ale rodzice utrzymywali mnie przez cale 4 lata, za co jestem im ogromnie wdzieczna, bo szczerze mowiac, pierwsze trzy lata totalnie zmarnowalam. Po trzech latach zmienilam mieszkanie i ogolnie otoczenie, i bylo juz lepiej-tak psychicznie. Ogolnie jestem bardzo blisko z rodzina i jestem pewna, ze gdybym np. rozstala sie z TZ i wyprowadzila sie z Pragi, to wrocilabym do domu. Raczej nie na stale, ale na pewno moge powiedziec, ze mam tam bezpieczna przystan #poezja

[zuzka0]

Cuddy, parę lat temu miałam problemy z zatokami ale na tamtym etapie były wyleczone. Masz rację - może być mnóstwo przyczyn, a nigdy nie robiłam żadnych badań pod tym kątem. Wiadomo - czasem mnie boli głowa ale to zazwyczaj zmęczenie, niewyspanie, upał itp. Taka sytuacja jak wczoraj zdarzyła mi się po raz pierwszy i tak jak mówisz - przy każdym przekręceniu głowy na bok myślałam ze zaraz odleci.
Handzia, ja tez tak wiecznie wszystko analizuję, wiem co to znaczy i szczerze współczuje nam obu :P
Ugotowałam ziemniaki i nie wiem co dalej, zapomniałam rozmrozić mięsa


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[handzia600]

Zuzka dodaj do ziemniaków przypraw dobrych, jajko, obtocz w bułce tartej i na patelnie

Noooo takie analizowanie 'co by było gdyby/a co będzie jeśli' męczące no

[Misia452]

Napisane przez handzia600

Zuzka dodaj do ziemniaków przypraw dobrych, jajko, obtocz w bułce tartej i na patelnie

Noooo takie analizowanie 'co by było gdyby/a co będzie jeśli' męczące no

Tez tak czasami analizuje, a wlasciwie analizowalam strasznie meczace to bylo. Odkad jestem z TŻ to jakos mniej to robie i cale szczescie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[handzia600]

Mam pytanie Czy któraś z Was sprzedawała kiedykolwiek mieszkanie?

[panna_felicjanna]

Napisane przez handzia600

Mam pytanie Czy któraś z Was sprzedawała kiedykolwiek mieszkanie?

Nie. A co potrzebujesz?

[handzia600]

Napisane przez panna_felicjanna

Nie. A co potrzebujesz?

Chciałam pójść na łatwiznę i zamiast szukać info, to kogoś wypytać o formalności

[zuzka0]

Handzia sprzedajesz mieszkanie? Hmm może głupie pytanie, ale czemu wynajmujesz mieszkanie z koleżanka zamiast mieszkać w swoim w takim razie?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[klatka]

Napisane przez handzia600

Chciałam pójść na łatwiznę i zamiast szukać info, to kogoś wypytać o formalności

Ja nie sprzedawalam ale chetnie zapytam Tz, jesli to pomoze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[handzia600]

Napisane przez zuzka0

Handzia sprzedajesz mieszkanie? Hmm może głupie pytanie, ale czemu wynajmujesz mieszkanie z koleżanka zamiast mieszkać w swoim w takim razie?

Ponieważ to mieszkanie jest w mieście 250km ode mnie

Napisane przez klatka

Ja nie sprzedawalam ale chetnie zapytam Tz, jesli to pomoze.

OOooo jakbyś mogła byłabym wdzięczna

---------- Dopisano o 08:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------

I to, że nie jest w tym samym mieście też stwarza 'problemy' np. w kwestii tego, że nie wiem gdzie chce ostatecznie mieć meiszkanie i meiszkać

[zuzka0]

Handzia, to wiele wyjaśnia


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[klatka]

Handzia pytaj wiec, bede posredniczyc

To miasto w ktorym jest mieszkanie, to Twoje rodzinne?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Cos tu ostatnio pustki, kazda zajeta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Ja ostatnio więcej spędzam czasu na pintereście niż na wizażu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz