Polecamy:

invisible_01 · 2019-06-23, 12:58

Cytat:

Napisane przez groszek75

No ja nie jestem pewna,że nie śmierdzą. Tak samo inne rzeczy u człowieka. Więc też mnie dziwi takie zachowanie.

Nie doprecyzowałam, chodziło mi o te osoby, które zdejmują buty. One są przekonane zapewne, że ich stopy pachną fiołkami, tylko że swoje własne zapachy odbieramy zupełnie inaczej niż otoczenie, a stopy i skarpety potrafią śmierdzieć naprawdę intensywnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

carmelove_03 · 2019-06-23, 12:59

[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;86924673]Zdziwiły mnie te buty

i jeszcze ich cena

Załącznik 7680194
[/QUOTE]
Mnie w ogóle dziwi po co wydawać 250 zł na trampki jak TAKIE SAME (tyle że nie markowe) można kupić za 30 zł

**8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8** · 2019-06-23, 13:57

Trampki za 30-50 zł zwykle szybko się rozpadają. Ja tak nie niszczę, ale mąż niestety owszem. 2 miesiące i po butach. A to podeszwa pęknie, a to materiał się popruje. Myślimy nad kupieniem mu conversow (chcieliśmy dorwać taniej w TKMaxx, ale nie było nam po drodze), bo kiedyś miał i rzeczywiście wolniej się psuły.

Higurashi · 2019-06-23, 14:55

Conversy mają bardzo zgrabne noski, są super wygodne i nie rozklejają się na bokach. Niestety rozkleja się podeszwa, od spodu, zrobiło mi się tak już w trzech parach. Ale zanim się rozkleiły, zdążyłam przechodzić w nich dobrych kilka miesięcy w czasie, gdy trampki nosiłam praktycznie dzień w dzień.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Limonka2738 · 2019-06-23, 15:41

Cytat:

Napisane przez Higurashi

Conversy mają bardzo zgrabne noski, są super wygodne i nie rozklejają się na bokach. Niestety rozkleja się podeszwa, od spodu, zrobiło mi się tak już w trzech parach. Ale zanim się rozkleiły, zdążyłam przechodzić w nich dobrych kilka miesięcy w czasie, gdy trampki nosiłam praktycznie dzień w dzień.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

To ja mam inne doświadczenia.

Może nie niszczę tak, ale w trampkach do 50zł śmigam i rok i nic się nie dzieje.

Musiałabym upaść na głowę, żeby kupić jakieś markowe.

Ale wiadomo, no ja wydaje pieniądze na inne zbędne głupoty. Każdy ma swoje wymysły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kociaak · 2019-06-23, 15:45

Cytat:

Napisane przez invisible_01

Nie chodzi o sam fakt, że siedzisz bez butów, ale o zapach. Oczywiście każdy jest pewien, że jego stopy nie śmierdzą, ale niestety stopy po całym dniu w obuwiu niestety fiołkami nie pachną i miło byłoby innym tych doznań oszczędzić. Dla mnie to zwyczajnie element kultury. Bez butów można sobie siedzieć w domu, ale w pociągu nic chyba się nikomu nie stanie jak tych butów nie zdejmie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cytat:

Napisane przez invisible_01

Nie doprecyzowałam, chodziło mi o te osoby, które zdejmują buty. One są przekonane zapewne, że ich stopy pachną fiołkami, tylko że swoje własne zapachy odbieramy zupełnie inaczej niż otoczenie, a stopy i skarpety potrafią śmierdzieć naprawdę intensywnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A powiedzcie z ręką na sercu- ile znacie osób u siebie w pracy, które przebierają buty? Jeszcze latem to spoko, o ile ktoś nie cierpi na nadpotliwość, ale siedzieć cały dzień w botkach/kozakach/traperach zimowych, to mi się słabo robi...

Ale koleżanka zapytana przeze mnie czy by nie było jej wygodniej przynieść jakieś pantofle i zostawić w biurku (czy tam innej szafce pracowniczej) zamiast kisić się w ocieplanych oficerkach w biurze, stwierdziła że jej się stopy nigdy nie pocą i wszystko jest super

Uważam że przy długiej podróży zimą, jednak zdjęcie butów jest wygodniejsze- przynajmniej dla mnie było (mimo że do każdych butów wkładam i często zmieniam wkładki, używam dezodorantów do butów, żeby mi buty jak najdłużej służyły i ładnie pachniały, więc nie że smród się unosi), bo mi bardzo nogi puchną i zdjęcie ciepłych butów to jedyny sposób, by nie spuchnąć...
Więc może niektórzy ściągają buty żeby uniknąć takich atrakcji?

Nie mówię o tych, co nogi w butach lub w ogóle nogi, kładą na fotelach naprzeciwko bezpośrednio na tapicerce czy wręcz sąsiadowi na kolanach, bo tak.

Higurashi · 2019-06-23, 15:45

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

To ja mam inne doświadczenia.

Może nie niszczę tak, ale w trampkach do 50zł śmigam i rok i nic się nie dzieje.

Musiałabym upaść na głowę, żeby kupić jakieś markowe.

Ale wiadomo, no ja wydaje pieniądze na inne zbędne głupoty. Każdy ma swoje wymysły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ja w zwykłych trampkach zawsze szybko scieralam podeszwy. Przerobiłam też inne drogie trampki i Conversy były najlepsze. Ale teraz już nie kupuje, bo trampki nosze rzadziej

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

invisible_01 · 2019-06-23, 15:48

Cytat:

Napisane przez Kociaak

A powiedzcie z ręką na sercu- ile znacie osób u siebie w pracy, które przebierają buty? Jeszcze latem to spoko, o ile ktoś nie cierpi na nadpotliwość, ale siedzieć cały dzień w botkach/kozakach/traperach zimowych, to mi się słabo robi...

Ale koleżanka zapytana przeze mnie czy by nie było jej wygodniej przynieść jakieś pantofle i zostawić w biurku (czy tam innej szafce pracowniczej) zamiast kisić się w ocieplanych oficerkach w biurze, stwierdziła że jej się stopy nigdy nie pocą i wszystko jest super

Uważam że przy długiej podróży zimą, jednak zdjęcie butów jest wygodniejsze- przynajmniej dla mnie było (mimo że do każdych butów wkładam i często zmieniam wkładki, używam dezodorantów do butów, żeby mi buty jak najdłużej służyły i ładnie pachniały, więc nie że smród się unosi), bo mi bardzo nogi puchną i zdjęcie ciepłych butów to jedyny sposób, by nie spuchnąć...
Więc może niektórzy ściągają buty żeby uniknąć takich atrakcji?

Nie mówię o tych, co nogi w butach lub w ogóle nogi, kładą na fotelach naprzeciwko bezpośrednio na tapicerce czy wręcz sąsiadowi na kolanach, bo tak.

U mnie zimą w każdej dotychczasowej pracy absolutnie wszystkie moje koleżanki z działu (i z tego co widziałam inne dziewczyny też) zmieniają obuwie zimą i jesienią, żadna nie siedzi w kozakach. Wiosną i latem siedzimy w balerinkach albo zmieniamy na jakieś buty na obcasie, ale to nadal nie jest siedzenie bez butów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0** · 2019-06-23, 15:52

Ja nie zmieniam. Zim prawie nie ma, więc chodzę w jakiś nieocieplanych botkach lub trampkach za kostkę.
A jak jakiś cudem zima przyjdzie to mam uggi, a w nich mi nie jest gorąco w pomieszczeniach.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

AnnaVanDort · 2019-06-23, 16:05

Cytat:

Napisane przez Higurashi

Conversy mają bardzo zgrabne noski, są super wygodne i nie rozklejają się na bokach. Niestety rozkleja się podeszwa, od spodu, zrobiło mi się tak już w trzech parach. Ale zanim się rozkleiły, zdążyłam przechodzić w nich dobrych kilka miesięcy w czasie, gdy trampki nosiłam praktycznie dzień w dzień.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Mam takie pytanko

w trampkach mam trochę rozklejone boki w miejscach, gdzie stopa się zgina (na zewnętrznych brzegach). Da się to jakoś naprawić lub skleić? Czy nic nie robiłaś?

**0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf** · 2019-06-23, 16:08

Cytat:

Napisane przez AnnaVanDort

Mam takie pytanko

w trampkach mam trochę rozklejone boki w miejscach, gdzie stopa się zgina (na zewnętrznych brzegach). Da się to jakoś naprawić lub skleić? Czy nic nie robiłaś?

Ja sklejałam to normalnie klejem z pistoletu. Trzymało.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Higurashi · 2019-06-23, 16:17

Cytat:

Napisane przez invisible_01

U mnie zimą w każdej dotychczasowej pracy absolutnie wszystkie moje koleżanki z działu (i z tego co widziałam inne dziewczyny też) zmieniają obuwie zimą i jesienią, żadna nie siedzi w kozakach. Wiosną i latem siedzimy w balerinkach albo zmieniamy na jakieś buty na obcasie, ale to nadal nie jest siedzenie bez butów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie też albo zmieniamy, albo... Chodzimy w skarpetkach. Tak, cały nasz dział biega w skarpetkach

Cytat:

Napisane przez AnnaVanDort

Mam takie pytanko

w trampkach mam trochę rozklejone boki w miejscach, gdzie stopa się zgina (na zewnętrznych brzegach). Da się to jakoś naprawić lub skleić? Czy nic nie robiłaś?

Niestety z tym nic nie robiłam, bo w conversach problemu nie było, a w innych trampkach często najpier wycierała się podeszwa więc i tak były do wyrzucenia

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

**myszka197** · 2019-06-23, 19:28

zmienianie butów, dla mnie koszmar z LO, wiadomo to czas poznawania chłopaków, czas flirtow, fajnie się wygladac chciało, czasem godzinę myślałam które kozaki do której spódnicy żeby to fajnie wyglądało, a mi kazali zmieniać na jakieś tenisówki czy trampki, ( wtedy to tylko eleganckie buty na obcasie nosiłam, wygodę trampek odkryłam po 30-tce), w LO największym problemem były dla mnie te wieczne kłótnie o zmianę obuwia, strasznie mnie tym umeczyli. Obiecałam sobie nigdy więcej!!!!. Jak mam jakąś stylizację to wszystko musi pasować razem z butami, pasują te, a nie inne ( a mam 200 par), więc albo siedzę w biurze w kozakach ( nieocieplane mam tylko więc mi jakoś szczególnie nie gorąco), albo idę w botkach, nawet za cenę zmarziecia po drodze

tinkerver2 · 2019-06-23, 19:41

Cytat:

Napisane przez myszka197

zmienianie butów, dla mnie koszmar z LO, wiadomo to czas poznawania chłopaków, czas flirtow, fajnie się wygladac chciało, czasem godzinę myślałam które kozaki do której spódnicy żeby to fajnie wyglądało, a mi kazali zmieniać na jakieś tenisówki czy trampki, ( wtedy to tylko eleganckie buty na obcasie nosiłam, wygodę trampek odkryłam po 30-tce), w LO największym problemem były dla mnie te wieczne kłótnie o zmianę obuwia, strasznie mnie tym umeczyli. Obiecałam sobie nigdy więcej!!!!. Jak mam jakąś stylizację to wszystko musi pasować razem z butami, pasują te, a nie inne ( a mam 200 par), więc albo siedzę w biurze w kozakach ( nieocieplane mam tylko więc mi jakoś szczególnie nie gorąco), albo idę w botkach, nawet za cenę zmarziecia po drodze

Narzekasz na trampki - w mojej szkole kazali nosić kapcie.
To było straszne, bo chcesz się ładnie ubrać, zakładasz sukienkę a na nogi - kapcie

W zimę było najgorzej, bo musieliśmy w tych kapciach przechodzić z jednej sali w szkole do innej sali na warsztatach - po śniegu, w czasie roztopów. Było 5 min przerwy, a szatnia była na numerek. Szatniarka nie nadążała wydawać tylu butów i kurtek, a do tego jeszcze je założyć, zawiązać, a pod warsztatami zdjąć, schować do reklamówki. Więc lataliśmy w kapciach. A potem chodziliśmy z mokrymi skarpetami.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

groszek75 · 2019-06-23, 20:04

Zdziwiło mnie dziś zachowanie mam przy trampolinach . Jedno dziecko weszlo i mowi,że drugie nie może, bo tylko jedno moze. To mama zaczela czytac regulamin i faktycznie, jedno na trampolinie. To wysmialy we 3 mamy ten nakaz i głośno pozwoliły całej trójce wejść tam.

invisible_01 · 2019-06-23, 20:07

Cytat:

Napisane przez groszek75

Zdziwiło mnie dziś zachowanie mam przy trampolinach . Jedno dziecko weszlo i mowi,że drugie nie może, bo tylko jedno moze. To mama zaczela czytac regulamin i faktycznie, jedno na trampolinie. To wysmialy we 3 mamy ten nakaz i głośno pozwoliły całej trójce wejść tam.

To ci sami debile, którzy śmieją się z tych idiotów w kaskach na rowerze albo rolkach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**Pani_Mada** · 2019-06-23, 20:23

Cytat:

Napisane przez Mimiko

Zastanówmy się. To jest wątek, w którym opisujemy zachowania/sytuacje, które nas zdziwiły. Czy cokolwiek, co tu napiszemy wpłynie na zmianę tych sytuacji? Odpowiedź: nie. Zatem po co czemukolwiek dziwić się na wizażu? Czy to coś zmieni? Czy narzekanie na kierowców/matki/właścicieli psów cokolwiek zmieni? No właśnie. Ale oczywiście musiałaś się przyczepić do mojego posta, bo można dziwić się wszystkiemu tylko nie temu, że ludzie lubią upały. Komedia.

można się dziwić. każdy się tutaj czemuś dziwi. i nie chodzi o to co Cię dziwi, a jak się dziwisz. ale widzę, że najwidoczniej masz taki styl pisania - trochę agresywny.

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2019-06-23, 21:03

Cytat:

Napisane przez groszek75

Zdziwiło mnie dziś zachowanie mam przy trampolinach . Jedno dziecko weszlo i mowi,że drugie nie może, bo tylko jedno moze. To mama zaczela czytac regulamin i faktycznie, jedno na trampolinie. To wysmialy we 3 mamy ten nakaz i głośno pozwoliły całej trójce wejść tam.

A najlepsze są mamuśki najmniejszych dzieci, które wciskają je wszędzie, gdzie się da i każą starszym uważać na te młodsze. To samo jest na placu zabaw. Szczyt był ostatnio - dzieci biegają po domku, gonią się, bawią, a tu na domek włazi jakaś mamuśka, na dole tatusiek i puszczają swoje dziecko ze zjeżdżalni, z wielkimi pretensjami do 5-6-latków, że nie uważają na ich bombelka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

invisible_01 · 2019-06-23, 21:34

Mnie w ogóle sporo zachowań ludzi dziwi. Dziwi mnie zaglądanie do wózka, żeby zobaczyć obce dziecko obcych ludzi - po co i dlaczego? A już komentowanie przy tym stroju dziecka mnie zupełnie zadziwia. Czemu ktokolwiek sądzi, że obcy ludzie przejmą się opinią obcego randoma z ulicy i wezmą sobie do serca jego opinie, a co więcej zmienią coś w swoich metodach wychowawczych?,

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**Ingrid80** · 2019-06-23, 21:44

Cytat:

Napisane przez patiasym

No i, w związku z tym? Szkoda że mu rąk nie połamali przy zatrzymaniu i nie pokazali filmiku z wyrywania paznokci?

Przeczytaj post na który odpowiedziałam .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**siarka40** · 2019-06-23, 22:00

Cytat:

Napisane przez invisible_01

Nie doprecyzowałam, chodziło mi o te osoby, które zdejmują buty. One są przekonane zapewne, że ich stopy pachną fiołkami, tylko że swoje własne zapachy odbieramy zupełnie inaczej niż otoczenie, a stopy i skarpety potrafią śmierdzieć naprawdę intensywnie.

Mam wrażenie, że przesadzasz. Moi goście z reguły ściągają buty, będąc niekiedy po całym dniu w pracy, i nie pamiętam, abym kiedyś czuła jakiś brzydki zapach

. A węch mam całkiem dobry.

Cytat:

Napisane przez Kociaak

A powiedzcie z ręką na sercu- ile znacie osób u siebie w pracy, które przebierają buty? Jeszcze latem to spoko, o ile ktoś nie cierpi na nadpotliwość, ale siedzieć cały dzień w botkach/kozakach/traperach zimowych, to mi się słabo robi...

Ja mam w szafkach koło biurka chyba z 6 par butów, ale nie zawsze zmieniam. Bikery czy kozaki traktuję często jako część mojego outfitu (krótszą sukienkę czy spódnicę zakładam na przykład tylko do kozaków), z tym zgrzewaniem się stóp też nie ma co przesadzać, bo można założyć kozaki bez ocieplenia.
A latem to po co zmieniać buty, Twoim zdaniem? (Nie licząc sytuacji, gdy na dworze jest 30 stopni, a w klimatyzowanym pomieszczeniu 20 stopni, albo zmienia się cichobiegi na coś bardziej adekwatnego na przykład do biura).

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Cytat:

Napisane przez Ingrid80

Przeczytaj post na który odpowiedziałam .

Przeczytałam przed chwilą i odpowiedziałabym Ci tak samo jak patiasym.
Komenda też się przyznał, tak na marginesie. I kolega Ewy Tylman również.

**Pani_Mada** · 2019-06-23, 22:03

dziwi mnie to ogłoszenie...

https://gratka.pl/nieruchomosci/nowa...kI7jIy117IJKa8

1500 zł za mieszkanie 17m2.

mieszkanie bez pralki (chyba ze ukryta w zabudowie kuchennej), lodówka to jakiś żart, brak piekarnika, mimo deklaracji właściciela daleko od centrum... i to podobno jest wysoki standard.

ludzi powaliło z tymi cenami

**siarka40** · 2019-06-23, 22:10

Cytat:

Napisane przez Pani_Mada

dziwi mnie to ogłoszenie...

https://gratka.pl/nieruchomosci/nowa...kI7jIy117IJKa8

1500 zł za mieszkanie 17m2.

mieszkanie bez pralki (chyba ze ukryta w zabudowie kuchennej), lodówka to jakiś żart, brak piekarnika mimo deklaracji właściciela daleko od centrum... i to podobno jest wysoki standard.

ludzi powaliło z tymi cenami

Coś w tym stylu już tu kiedyś było zamieszczane. Też mnie to rozwala.

**b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267** · 2019-06-23, 22:28

Cytat:

Napisane przez Pani_Mada

dziwi mnie to ogłoszenie...

https://gratka.pl/nieruchomosci/nowa...kI7jIy117IJKa8

1500 zł za mieszkanie 17m2.

mieszkanie bez pralki (chyba ze ukryta w zabudowie kuchennej), lodówka to jakiś żart, brak piekarnika, mimo deklaracji właściciela daleko od centrum... i to podobno jest wysoki standard.

ludzi powaliło z tymi cenami

Aż oczy bolą od czytania - chyba syn z podstawówki o imieniu Brajan pisał ogłoszenie na zlecenie dziadka Janusza, pod bacznym okiem taty Sebastiana

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Limonka2738 · 2019-06-23, 22:45

Cytat:

Napisane przez Pani_Mada

dziwi mnie to ogłoszenie...

https://gratka.pl/nieruchomosci/nowa...kI7jIy117IJKa8

1500 zł za mieszkanie 17m2.

mieszkanie bez pralki (chyba ze ukryta w zabudowie kuchennej), lodówka to jakiś żart, brak piekarnika, mimo deklaracji właściciela daleko od centrum... i to podobno jest wysoki standard.

ludzi powaliło z tymi cenami

Chciałabym, żeby mnie to chociaż troche zdziwiło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2** · 2019-06-23, 22:53

Cytat:

Napisane przez Pani_Mada

dziwi mnie to ogłoszenie...

https://gratka.pl/nieruchomosci/nowa...kI7jIy117IJKa8

1500 zł za mieszkanie 17m2.

mieszkanie bez pralki (chyba ze ukryta w zabudowie kuchennej), lodówka to jakiś żart, brak piekarnika, mimo deklaracji właściciela daleko od centrum... i to podobno jest wysoki standard.

ludzi powaliło z tymi cenami

Pewnie za to najczystsze powietrze taka cena

**gryx82** · 2019-06-23, 23:10

Cytat:

Napisane przez Pani_Mada

1500 zł za mieszkanie 17m2.

Mnie bardziej od ceny, dziwi metraż

Tak się da?! Czy to "przeróbka" jakaś?

**12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293** · 2019-06-23, 23:25

Cytat:

Napisane przez gryx82

Mnie bardziej od ceny, dziwi metraż

Tak się da?! Czy to "przeróbka" jakaś?

Da się

moje pierwsze samodzielne mieszkanie miało 16m2 + zabudowany balkon, ale byłam szczęśliwa

ale byłam sama, pierwsza praca i tuż po studiach
Właściciela + jej mąż mieszkali przez 10 lat... serio nie wiem jak oni się miescili

To było w pełni samodzielne mieszkanie, bloki z lat 50tych, ale wtedy wszystko było możliwe

Sent from my SM-G930F using Tapatalk

**gryx82** · 2019-06-23, 23:35

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;86930869]Da się

moje pierwsze samodzielne mieszkanie miało 16m2 [/QUOTE]
Oookeeej

W ogóle to jakieś nowe przepisy miały u nas wejść w życie, że nie wolno będzie budować mieszkań mniejszych, niż 25 metrów, gdzieś czytałem w zeszłym roku

**siarka40** · 2019-06-24, 00:10

Cytat:

Napisane przez gryx82

Mnie bardziej od ceny, dziwi metraż

Tak się da?! Czy to "przeróbka" jakaś?

Tu masz mniejszy metraż

.

2019-06-23, 12:59	#812
carmelove_03 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2017-11 Wiadomości: 3 672	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 56. [1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;86924673]Zdziwiły mnie te buty i jeszcze ich cena Załącznik 7680194 [/QUOTE] Mnie w ogóle dziwi po co wydawać 250 zł na trampki jak TAKIE SAME (tyle że nie markowe) można kupić za 30 zł

2019-06-23, 13:57	#813
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-06 Wiadomości: 5 979	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 56. Trampki za 30-50 zł zwykle szybko się rozpadają. Ja tak nie niszczę, ale mąż niestety owszem. 2 miesiące i po butach. A to podeszwa pęknie, a to materiał się popruje. Myślimy nad kupieniem mu conversow (chcieliśmy dorwać taniej w TKMaxx, ale nie było nam po drodze), bo kiedyś miał i rzeczywiście wolniej się psuły.

2019-06-23, 14:55	#814
Higurashi Czarna owca Zarejestrowany: 2014-05 Lokalizacja: Underground Wiadomości: 30 090	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 56. Conversy mają bardzo zgrabne noski, są super wygodne i nie rozklejają się na bokach. Niestety rozkleja się podeszwa, od spodu, zrobiło mi się tak już w trzech parach. Ale zanim się rozkleiły, zdążyłam przechodzić w nich dobrych kilka miesięcy w czasie, gdy trampki nosiłam praktycznie dzień w dzień. Sent from my Mi A2 using Tapatalk

2019-06-23, 15:52	#819
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-07 Wiadomości: 6 036	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 56. Ja nie zmieniam. Zim prawie nie ma, więc chodzę w jakiś nieocieplanych botkach lub trampkach za kostkę. A jak jakiś cudem zima przyjdzie to mam uggi, a w nich mi nie jest gorąco w pomieszczeniach. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

2019-06-23, 19:28	#823
myszka197 BAN stały Zarejestrowany: 2006-11 Lokalizacja: z nad zachodniej granicy Wiadomości: 1 032	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 56. zmienianie butów, dla mnie koszmar z LO, wiadomo to czas poznawania chłopaków, czas flirtow, fajnie się wygladac chciało, czasem godzinę myślałam które kozaki do której spódnicy żeby to fajnie wyglądało, a mi kazali zmieniać na jakieś tenisówki czy trampki, ( wtedy to tylko eleganckie buty na obcasie nosiłam, wygodę trampek odkryłam po 30-tce), w LO największym problemem były dla mnie te wieczne kłótnie o zmianę obuwia, strasznie mnie tym umeczyli. Obiecałam sobie nigdy więcej!!!!. Jak mam jakąś stylizację to wszystko musi pasować razem z butami, pasują te, a nie inne ( a mam 200 par), więc albo siedzę w biurze w kozakach ( nieocieplane mam tylko więc mi jakoś szczególnie nie gorąco), albo idę w botkach, nawet za cenę zmarziecia po drodze

2019-06-23, 20:04	#825
groszek75 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: w ramionach MJ Wiadomości: 68 920	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 56. Zdziwiło mnie dziś zachowanie mam przy trampolinach . Jedno dziecko weszlo i mowi,że drugie nie może, bo tylko jedno moze. To mama zaczela czytac regulamin i faktycznie, jedno na trampolinie. To wysmialy we 3 mamy ten nakaz i głośno pozwoliły całej trójce wejść tam. __________________ Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi

2019-06-23, 21:34	#829
invisible_01 Zakorzeniona Zarejestrowany: 2010-02 Wiadomości: 23 947	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 56. Mnie w ogóle sporo zachowań ludzi dziwi. Dziwi mnie zaglądanie do wózka, żeby zobaczyć obce dziecko obcych ludzi - po co i dlaczego? A już komentowanie przy tym stroju dziecka mnie zupełnie zadziwia. Czemu ktokolwiek sądzi, że obcy ludzie przejmą się opinią obcego randoma z ulicy i wezmą sobie do serca jego opinie, a co więcej zmienią coś w swoich metodach wychowawczych?, Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-06-23, 22:03	#832
Pani_Mada BAN stały Zarejestrowany: 2016-09 Wiadomości: 18 614	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 56. dziwi mnie to ogłoszenie... https://gratka.pl/nieruchomosci/nowa...kI7jIy117IJKa8 1500 zł za mieszkanie 17m2. mieszkanie bez pralki (chyba ze ukryta w zabudowie kuchennej), lodówka to jakiś żart, brak piekarnika, mimo deklaracji właściciela daleko od centrum... i to podobno jest wysoki standard. ludzi powaliło z tymi cenami Edytowane przez Pani_Mada Czas edycji: 2019-06-23 o 22:15

2019-06-23, 23:35	#839
gryx82 BAN stały Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 30 807	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 56. [1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;86930869]Da się moje pierwsze samodzielne mieszkanie miało 16m2 [/QUOTE] Oookeeej W ogóle to jakieś nowe przepisy miały u nas wejść w życie, że nie wolno będzie budować mieszkań mniejszych, niż 25 metrów, gdzieś czytałem w zeszłym roku

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)