Brązowowłose - ploty i inne głupoty, a czasem jakieś farbowanie ;) część VII

[Contax]

Napisane przez goldika

Henna khadi żadna mi nie lapala. Ale jak przeszła na Lass Naturals to jest idealnie. Używam czarnej a wychodzi ciemny brąz

Ja tez Lass uzywalam

[MorganLeFay]

Napisane przez Weronisia

Ja też nie
Na wątek zaglądam, ale nie ma mowy o kombinowaniu
Trzymam się mojego blondu. Jedyna zmiana u mnie, to rezygnacja z pasemek, bo masakrycznie zniszczyły moje włosy, które z natury i tak są bardzo cienkie i delikatne.
Przejście na farbę nie było łatwe... psychicznie bo jednak uwielbiałam pasemka. Gdyby stan moich włosów się poprawił nie zastanawiałabym się ani sekundy i znowu zrobiłabym pasemka. Teraz mogę pomarzyć. Pozostaje mi farba i walka z żółtkiem

Nie kusi Cię czasami żeby wrócić do brązu?

Napisane przez goldika

Przeważnie jak wątek odzywał to kończyło się to metamorfozami
Ja nie kombinuje. Chciałabym ale dziki hennie w końcu mi włosy nie wypadają tak mocno. Zrobiłam próbę z farbą jakiś czas temu i skończyło się mega wypadaniem. I henna mi lepiej chwyta odrosty.

Oooo a jednak znowu hennujesz Fajna sprawa, widziałam nawet że są takie jasne henny ciemny blond, ale póki mnie nie uczulają farby to na hennę sie nie odważę.
A jaką masz długość teraz?

[goldika]

Napisane przez MorganLeFay

Nie kusi Cię czasami żeby wrócić do brązu?

Oooo a jednak znowu hennujesz Fajna sprawa, widziałam nawet że są takie jasne henny ciemny blond, ale póki mnie nie uczulają farby to na hennę sie nie odważę.
A jaką masz długość teraz?

Juz rok ponad jadę na samej hennie
Teraz mam do ramion. Jeszcze 1.5 Mc temu miałam za stanik ale scielam to ścierwo u teraz zapuszczam juz zdrowe włosy które nie były nigdy (póki co) niczym spalone.

[Beata.]

Napisane przez goldika

ale scielam to ścierwo .

[MorganLeFay]

Napisane przez goldika

Juz rok ponad jadę na samej hennie
Teraz mam do ramion. Jeszcze 1.5 Mc temu miałam za stanik ale scielam to ścierwo u teraz zapuszczam juz zdrowe włosy które nie były nigdy (póki co) niczym spalone.

hehe
witaj w klubie ja wczoraj też mniej więcej tyle ścięłam ale te końce już się rozciągały na mokro także były nie do odratowania. Zresztą mi się ostatnio wogóle przestały podobać długie włosy wyjątkiem są oczywiście mega grube i gęste, ale takie to rzadkość

[karolca]

Napisane przez MorganLeFay

hehe
witaj w klubie ja wczoraj też mniej więcej tyle ścięłam ale te końce już się rozciągały na mokro także były nie do odratowania. Zresztą mi się ostatnio wogóle przestały podobać długie włosy wyjątkiem są oczywiście mega grube i gęste, ale takie to rzadkość

Takie?

[goldika]

Napisane przez karolca

Takie?

Boskie

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

Napisane przez MorganLeFay

hehe
witaj w klubie ja wczoraj też mniej więcej tyle ścięłam ale te końce już się rozciągały na mokro także były nie do odratowania. Zresztą mi się ostatnio wogóle przestały podobać długie włosy wyjątkiem są oczywiście mega grube i gęste, ale takie to rzadkość

Moje ze ciągnęły się jak guma. Ale to były te które pamietaly jeszcze wszystkie rozjasniania itp. Teraz sama nie wiem czego chce jeżeli chodzi o fryzurę. ..

[Weronisia]

Napisane przez MorganLeFay

Nie kusi Cię czasami żeby wrócić do brązu?

Nie. Za dużo mnie to kosztowało nerwów, żeby uzyskać blond. Za bardzo włosy ucierpiały. I teraz znowu wrócić. ... nieeee.
Poza tym jak sobie przypomnę te wieczne odrosty.... brrrrr....
Mój naturalny kolor jest za jasny, żeby mieć ładny ciemny brąz. Wieczna walka z rudzicą! O nie, dziękuję
Teraz wreszcie nie muszę się przejmować odrostami, bo ich prawie nie widać.
Odrosty przy brązie były widoczne już po tygodniu, a teraz po 4 tygodniach nadal nie muszę nic robić.
Jest szansa, że włosy wreszcie odżyją


Morgan skoro ci lepiej w ciepłym blondzie, to jak przyjdzie twoja farba, to spróbuj na jednym pasemku gdzieś pod spodem. Może akurat taki ci wyjdzie. Mi 9.22 wyszło bardzo ciepło - czyli odwrotnie niż powinno

Wczoraj robiłam włosy 9.21+ odrobinka 9.1 na 6% i wyszło mi meeeega chłodno, wręcz szaro w kierunku gloniasto! Wiem, że po paru myciach szarość się wypłucze. Mam nadzieję, że pozostanie wtedy ładny chłodny blond bez złota.
Pierwszy raz farbowałam włosy omijając odrosty
Ale kolor wyszedł równy

[MorganLeFay]

Napisane przez karolca

Takie?

Piękne Moje są niestety dośc cienkie z natury, a im dłuższe tym większy "przyklap" na górze

Napisane przez goldika

Moje ze ciągnęły się jak guma. Ale to były te które pamietaly jeszcze wszystkie rozjasniania itp. Teraz sama nie wiem czego chce jeżeli chodzi o fryzurę. ..

To u mnie dokładnie to samo. Te końce jednak były wielokrotnie rozjaśniane, także nie do odratowania, nawet olaplex im nie pomógł

Napisane przez Weronisia

Nie. Za dużo mnie to kosztowało nerwów, żeby uzyskać blond. Za bardzo włosy ucierpiały. I teraz znowu wrócić. ... nieeee.
Poza tym jak sobie przypomnę te wieczne odrosty.... brrrrr....
Mój naturalny kolor jest za jasny, żeby mieć ładny ciemny brąz. Wieczna walka z rudzicą! O nie, dziękuję
Teraz wreszcie nie muszę się przejmować odrostami, bo ich prawie nie widać.
Odrosty przy brązie były widoczne już po tygodniu, a teraz po 4 tygodniach nadal nie muszę nic robić.
Jest szansa, że włosy wreszcie odżyją

Morgan skoro ci lepiej w ciepłym blondzie, to jak przyjdzie twoja farba, to spróbuj na jednym pasemku gdzieś pod spodem. Może akurat taki ci wyjdzie. Mi 9.22 wyszło bardzo ciepło - czyli odwrotnie niż powinno

Wczoraj robiłam włosy 9.21+ odrobinka 9.1 na 6% i wyszło mi meeeega chłodno, wręcz szaro w kierunku gloniasto! Wiem, że po paru myciach szarość się wypłucze. Mam nadzieję, że pozostanie wtedy ładny chłodny blond bez złota.
Pierwszy raz farbowałam włosy omijając odrosty
Ale kolor wyszedł równy

Wrzucisz zdjęcie? jestem bardzo ciekawa. Robiłaś alfaparf? Na całe włosy? Ja już zapomniałam ale jak przeglądałam ostatnio moje włosowe zdjęcia na kompie to znalazłam folder pod hasłem alfaparf 11.21 przypomniało mi się że nie byłam z niego zadowolona i wróciłam do kolestonów 12.
Faktycznie takie częste farbowanie jest męczące, i włosy bardziej cierpią. A poza tym ładnie Ci w blondzie.
A że mi jest lepiej w ciepłym to fryzjer stwierdził hehe ale ja się będę trzymać chłodnych odcieni bo tak się jednak lepiej czuję.
Zrobiłam rano pasemko 9.22 i tak mi się spodobał efekt że pofarbowałam całe

[Weronisia]

O! No widzisz. Do odważnych świat należy To wrzuć zdjęcie.
Ja też wrzucę o ile uda mi się zrobić dobre zdjęcie, co w obecnych warunkach pogodowych jest dość trudne

[MorganLeFay]

Napisane przez Weronisia

O! No widzisz. Do odważnych świat należy To wrzuć zdjęcie.
Ja też wrzucę o ile uda mi się zrobić dobre zdjęcie, co w obecnych warunkach pogodowych jest dość trudne

Właśnie nie wiem co jest z tą pogodą dzisiaj ale wszystkie zdjęcia jakieś przekłamane wychodzą
Wrzucę jedno ale ja ten kolor inaczej widzę niż mój obiektyw Na pewno mniej szary jest w rzeczywistosci

[MorganLeFay]

Ten jest trochę bardziej realny.
Na drugim zdjęciu jest bardziej realny odcień, taki bardziej fioletowy, tylko znów za ciemno wyszło

Nie wiem czemu zdj. jest bokiem, u mnie na kompie jest normalnie ...

[SceneQueene]

Napisane przez Weronisia

Ja też nie
Na wątek zaglądam, ale nie ma mowy o kombinowaniu
Trzymam się mojego blondu. Jedyna zmiana u mnie, to rezygnacja z pasemek, bo masakrycznie zniszczyły moje włosy, które z natury i tak są bardzo cienkie i delikatne.
Przejście na farbę nie było łatwe... psychicznie bo jednak uwielbiałam pasemka. Gdyby stan moich włosów się poprawił nie zastanawiałabym się ani sekundy i znowu zrobiłabym pasemka. Teraz mogę pomarzyć. Pozostaje mi farba i walka z żółtkiem

Jak tam Twój blond? Dawno nic nie pisałaś. Pokaż fotkę.
Ja też nic nie kombinuje, będę tylko odświeżac kolor niedługo, mam ombre na dole jasny złoty blond, na górze taki brąz na poziomie 6 ni to w rudy ni to w złoty wpada. Dzięki temu mam i swój ukochany blond i brąz i nie muszę farbowac często włosów, bo odrost nie rzuca się w oczy. Teraz po jakichś trzech miesiącach będę odświeżac górę na poziom 4.0 (ostatnio też tak miałam tylko już się wypłukal, nic dziwnego) a dół zrobię jeszcze jaśniejszy i trochę chłodniejszy. Uwielbiam ostatnio kontrasty. Może w końcu dzięki rzadkiemu farbowaniu i intensywnej pielęgnacji uzyskam wymarzoną długość.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[Weronisia]

Napisane przez SceneQueene

Jak tam Twój blond? Dawno nic nie pisałaś. Pokaż fotkę.

Mowilam ci, że będę farbować tydzień temu, ale jednak zrobiłam to dopiero wczoraj. Dziś wyszło słońce, więc zrobiłam fotki, ale szczerze mówiąc nie wiem czy taki jest na prawdę mój kolor. Każda fotka wychodzi inaczej. Może to wina telefonu, ale nie chce mi się wyciągać aparatu.

[karolca]

Napisane przez Weronisia

Mowilam ci, że będę farbować tydzień temu, ale jednak zrobiłam to dopiero wczoraj. Dziś wyszło słońce, więc zrobiłam fotki, ale szczerze mówiąc nie wiem czy taki jest na prawdę mój kolor. Każda fotka wychodzi inaczej. Może to wina telefonu, ale nie chce mi się wyciągać aparatu.

Faktycznie, każe inne, ale każe wygląda naturalnie. Nie widać niczego gloniastego

[SceneQueene]

Zgadzam się z przedmowczynią. Fajnie!

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[Weronisia]

Dzięki dziewczyny
Moja córka twierdzi, że widzi zieleń, ale ja nie widzę nic zielonego, jedynie chłód/szarość Poziom również mi odpowiada, więc raczej pozostanę przy tym kolorze.

SceneQueene miałaś rację z tym 9.1 żeby go nie dodawać. Podejrzewam, że gdybym użyła samego 9.21 to wyszłoby wystarczająco chłodno.

[SceneQueene]

Fajnie, że jesteś zadowolona.
A widzisz, moja wrodzona niechęć do popieli niestety zazwyczaj się sprawdza. :-P

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[karolca]

Weronisia, za to wiem, że popiele Alfaparf są godne polecenia i jest duża szansa na uzyskanie odpowiedniego odcienia Ja swoje w słoncu widzę jako żółto-złote na poziomie 7

[Weronisia]

Napisane przez karolca

Weronisia, za to wiem, że popiele Alfaparf są godne polecenia i jest duża szansa na uzyskanie odpowiedniego odcienia Ja swoje w słoncu widzę jako żółto-złote na poziomie 7

Tak, zdecydowanie wychodzą popielato. Mojej córce też takie same odcienie nałożyłam tylko poziom ciemniej i ma też moooocno chłodno, wręcz zielonkawo/szaro.

[Sayven]

O, to może ja się dołączę z pytaniem Mam włosy w odcieniu... Jakimś między jasnym brązem a ciemnym blondem (raczej w kierunku brązu). Nigdy nie farbowałam całych włosów (kiedyś tylko częściowo, uprzednio je rozjaśniając - były w strasznym stanie po rozjaśnieniu ) i chciałabym tego uniknąć z trzech powodów:
- zniszczenie włosów
- odrosty
- chcę tylko chwilowej zmiany.

Chciałabym zobaczyć, jak wyglądałabym w blondzie - nie jakimś "tlenionym", ale jednak dość jasnym.

Zastanawiałam się, czy jest jakaś możliwość uniknięcia rozjaśniania lub farby, by osiągnąć taki efekt? Chodzi mi o to, by był jak najbardziej krótkotrwały. Najlepiej żeby się zmywał, ponieważ lubię swój naturalny kolor i chciałabym do niego wrócić w miarę szybko. Blond to ot taka sobie chwilowa zachcianka

[karolca]

Napisane przez Sayven

O, to może ja się dołączę z pytaniem Mam włosy w odcieniu... Jakimś między jasnym brązem a ciemnym blondem (raczej w kierunku brązu). Nigdy nie farbowałam całych włosów (kiedyś tylko częściowo, uprzednio je rozjaśniając - były w strasznym stanie po rozjaśnieniu ) i chciałabym tego uniknąć z trzech powodów:
- zniszczenie włosów
- odrosty
- chcę tylko chwilowej zmiany.

Chciałabym zobaczyć, jak wyglądałabym w blondzie - nie jakimś "tlenionym", ale jednak dość jasnym.

Zastanawiałam się, czy jest jakaś możliwość uniknięcia rozjaśniania lub farby, by osiągnąć taki efekt? Chodzi mi o to, by był jak najbardziej krótkotrwały. Najlepiej żeby się zmywał, ponieważ lubię swój naturalny kolor i chciałabym do niego wrócić w miarę szybko. Blond to ot taka sobie chwilowa zachcianka

Nie da się zjeść ciastko i mieć ciastko.

[MorganLeFay]

Sayven zrób sobie "metamorfozę" w jakimś programie online np. na Taaz możesz sobie podejrzeć jak będziesz wyglądać w różnych kolorach włosów.

[SceneQueene]

Napisane przez Sayven

O, to może ja się dołączę z pytaniem Mam włosy w odcieniu... Jakimś między jasnym brązem a ciemnym blondem (raczej w kierunku brązu). Nigdy nie farbowałam całych włosów (kiedyś tylko częściowo, uprzednio je rozjaśniając - były w strasznym stanie po rozjaśnieniu ) i chciałabym tego uniknąć z trzech powodów:
- zniszczenie włosów
- odrosty
- chcę tylko chwilowej zmiany.

Chciałabym zobaczyć, jak wyglądałabym w blondzie - nie jakimś "tlenionym", ale jednak dość jasnym.

Zastanawiałam się, czy jest jakaś możliwość uniknięcia rozjaśniania lub farby, by osiągnąć taki efekt? Chodzi mi o to, by był jak najbardziej krótkotrwały. Najlepiej żeby się zmywał, ponieważ lubię swój naturalny kolor i chciałabym do niego wrócić w miarę szybko. Blond to ot taka sobie chwilowa zachcianka

Nic nie zrobisz kochana. Nic Ci nie pokryje tak, by kolor zmienił się w blond, ale byś mogła za chwilę do niego wrócić. Nawet farba rozjaśniajaca na stałe zmieni Twój kolor- no i nie zejdzie do takiego odcienia jak chcesz.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[Sayven]

Napisane przez MorganLeFay

Sayven zrób sobie "metamorfozę" w jakimś programie online np. na Taaz możesz sobie podejrzeć jak będziesz wyglądać w różnych kolorach włosów.

Nie interesują mnie takie metamorfozy w programie, bo i chęć krótkotrwałej zmiany nie wynika z obawy o to, jak wyglądałabym w nowym kolorze. Po prostu mam ochotę coś zmienić, ale wrócić w szybkim czasie do swojego naturalnego koloru, bo tak właściwie to go bardzo lubię

Tak podejrzewałam, że może być z tym problem... W takim razie chyba nie będę kombinować i zostanę przy swoim naturalnym kolorze Dzięki dziewczyny

[goldika]

Morgan przepiękny blond masz!
Kuzwa... taki to mogłabym mieć

Wiedziałam że jak wątek odzyje to włączy mi się chęć kombinowania

Zrobię chyba podejście do CT. Bo henna nie rozjasnie a ze scielam włosy to mam okazję zejść z henny

[MorganLeFay]

Napisane przez goldika

Morgan przepiękny blond masz!
Kuzwa... taki to mogłabym mieć

Wiedziałam że jak wątek odzyje to włączy mi się chęć kombinowania

Zrobię chyba podejście do CT. Bo henna nie rozjasnie a ze scielam włosy to mam okazję zejść z henny

Dzięki też mi się podoba
Fajny jest ten kolor bo jest chłodny,ale nie ma w sobie popielu tzn zieleni więc żadne gloniaste niespodzianki nie wychodzą.
Z color touch też myślałam żeby wypróbować kiedyś odcień 9.16

[Weronisia]

Napisane przez MorganLeFay

Dzięki też mi się podoba
Fajny jest ten kolor bo jest chłodny,ale nie ma w sobie popielu tzn zieleni więc żadne gloniaste niespodzianki nie wychodzą.
Z color touch też myślałam żeby wypróbować kiedyś odcień 9.16

Ja robiłam CT 9.16 już dwa razy i jest bardzo ładny. Chwyta rzeczywiście chłodno. Tylko wiadomo, że szybko się splukuje.

[Weronisia]

Minął już tydzień od mojego farbowania, a więc już kilka razy myłam włosy i dopiero teraz mój kolor jest taki jak powinien być. Nie ma żadnej zielonkawej czy burej poświaty. Określiłabym ten kolor jako chłodny beżowy.
Wklejam dzisiejszą fotkę.

[Sayven]

Napisane przez Weronisia

Minął już tydzień od mojego farbowania, a więc już kilka razy myłam włosy i dopiero teraz mój kolor jest taki jak powinien być. Nie ma żadnej zielonkawej czy burej poświaty. Określiłabym ten kolor jako chłodny beżowy.
Wklejam dzisiejszą fotkę.

Piękny jest ten kolor!