Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?

[K1987]

W mojej okolicy, tzn mojego rodzinnego miasta średni koszt talerzyka obecnie to 300zl. Kuzynka planuje wesele za dwa lata i usłyszała 400zl. Restauracje ok, jedzenie dobre itp ale bynajmniej nie w jakiś pałacach. I tak sobie myślę, że skoro wypada wg niektórych dać tyle ile talerzyk plus coś, to musiałabym wyskoczyć z co najmniej 1000zl... No sorry ale za tyle to sobie wolę na weekend do spa z facetem jechać, bo dla jeszcze koszty ubioru, dojazdu itp🤷


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Napisane przez K1987

W mojej okolicy, tzn mojego rodzinnego miasta średni koszt talerzyka obecnie to 300zl. Kuzynka planuje wesele za dwa lata i usłyszała 400zl. Restauracje ok, jedzenie dobre itp ale bynajmniej nie w jakiś pałacach. I tak sobie myślę, że skoro wypada wg niektórych dać tyle ile talerzyk plus coś, to musiałabym wyskoczyć z co najmniej 1000zl... No sorry ale za tyle to sobie wolę na weekend do spa z facetem jechać, bo dla jeszcze koszty ubioru, dojazdu itp🤷


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie dziwie sie Tobie. No a ile jest biednych ludzi? Dadza nawet te 800 zl a potem sami nie beda miec oszczednosci? Tak tez moze byc... Strasznie drogi ten talerzyk. Masakra.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[K1987]

Napisane przez Monia284

Nie dziwie sie Tobie. No a ile jest biednych ludzi? Dadza nawet te 800 zl a potem sami nie beda miec oszczednosci? Tak tez moze byc... Strasznie drogi ten talerzyk. Masakra.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Najśmieszniejsze jest to, że w sumie mnie stać na taki prezent (na dzień dzisiejszy, co będzie za dwa lata to nie wiem), ale jakoś kłóci się to z moim podejściem do życia i takich imprez. I jak jeszcze słyszę że wesele pewnie ze 100tys będzie kosztować, bo samych gosci będzie dobrze ponad 100 osób, to już w ogóle ręce mi opadają jak można przejeść i przepic dobrowolnie tyle kasy. A że się im nie zwróci to pewne jak śmierć i podatki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Napisane przez Monia284

Nie dziwie sie Tobie. No a ile jest biednych ludzi? Dadza nawet te 800 zl a potem sami nie beda miec oszczednosci? Tak tez moze byc... Strasznie drogi ten talerzyk. Masakra.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zależy od sali. Jak szukaliśmy to były sale za 300 zł od talerzyka ponad i takie za 160 powiedzmy od talerzyka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

Napisane przez K1987

Najśmieszniejsze jest to, że w sumie mnie stać na taki prezent (na dzień dzisiejszy, co będzie za dwa lata to nie wiem), ale jakoś kłóci się to z moim podejściem do życia i takich imprez. I jak jeszcze słyszę że wesele pewnie ze 100tys będzie kosztować, bo samych gosci będzie dobrze ponad 100 osób, to już w ogóle ręce mi opadają jak można przejeść i przepic dobrowolnie tyle kasy. A że się im nie zwróci to pewne jak śmierć i podatki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To chyba jakieś na bogato to wesele

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Napisane przez K1987

Najśmieszniejsze jest to, że w sumie mnie stać na taki prezent (na dzień dzisiejszy, co będzie za dwa lata to nie wiem), ale jakoś kłóci się to z moim podejściem do życia i takich imprez. I jak jeszcze słyszę że wesele pewnie ze 100tys będzie kosztować, bo samych gosci będzie dobrze ponad 100 osób, to już w ogóle ręce mi opadają jak można przejeść i przepic dobrowolnie tyle kasy. A że się im nie zwróci to pewne jak śmierć i podatki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oni sami Ci tak mowia? Jak tak to brzmi to nietaktownie. No wiem, ja sama tez sobie bym nie robila takiej duzej imprezy nawet jakbym byla bogata. Jedno ze wolalabym wydac na cos innego, a drugie taka liczba gosci by mnie meczyla Ja podalam przyklad ale oczywiscie absolutnie nie musisz dawac tyle nawet jezeli Cie stac. Chca wystawnego wesela to przeciez ich sprawa. Daj tyle ile chcesz i bedzie ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------

Napisane przez Misia452

Zależy od sali. Jak szukaliśmy to były sale za 300 zł od talerzyka ponad i takie za 160 powiedzmy od talerzyka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

To chyba jakieś na bogato to wesele

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak rozne sa ceny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[K1987]

Napisane przez Monia284

Oni sami Ci tak mowia? Jak tak to brzmi to nietaktownie. No wiem, ja sama tez sobie bym nie robila takiej duzej imprezy nawet jakbym byla bogata. Jedno ze wolalabym wydac na cos innego, a drugie taka liczba gosci by mnie meczyla Ja podalam przyklad ale oczywiscie absolutnie nie musisz dawac tyle nawet jezeli Cie stac. Chca wystawnego wesela to przeciez ich sprawa. Daj tyle ile chcesz i bedzie ok.

Wiesz to jest moja bliska kuzynka z którą utrzymujemy relacje, więc normalnie rozmawiamy o takich rzeczach. Ja nie ukrywam, że byłam trochę ciekawa jakie teraz są ceny, bo ostatnie wesele w naszej bliskiej rodzinie było z 10 lat temu, więc dla zwykłej ciekawości na ile to się pozmieniało.
A z prezentem spoko, odebrałam to tak jak zostało napisane
Tylko takie właśnie mam odczucie, że z jednej str mnie stać, nie musiałabym sobie odmawiać, żeby dać prezent, a z drugiej jednak uważam, że przesada... ale może mam jakieś geny skąpca po prostu

Napisane przez Misia452

To chyba jakieś na bogato to wesele

Na bogato i na kredyt

Poważniej, to ja nawet nie wiem dokładnie czy wymyślą jakieś 'atrakcje' specjalne, ale same talerzyki, orkiestra, wódka, ubranie itp (generalnie te rzeczy które 'muszą' być) wyniosą coś koło tej kwoty.

Ale cóż, jak ktoś ma takie marzenia czy fantazję...

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Kurde to mój talerzyk kosztował 250zl - 14 lat temu.
W tej cenie było: sala, ciasta, owoce, przystrojenie sali.


Dodatkowo opłata była za beczkę piwa która młodzi sobie zażyczyli


Sale wybraliśmy taka gdzie większość osób w mieście robiła wesela

Jesli chodzi o koperty - to my juz wiedzieliśmy na co przeznaczymy pieniądze.
I nie była to opłata za talerz

[Misia452]

Napisane przez K1987

Wiesz to jest moja bliska kuzynka z którą utrzymujemy relacje, więc normalnie rozmawiamy o takich rzeczach. Ja nie ukrywam, że byłam trochę ciekawa jakie teraz są ceny, bo ostatnie wesele w naszej bliskiej rodzinie było z 10 lat temu, więc dla zwykłej ciekawości na ile to się pozmieniało.
A z prezentem spoko, odebrałam to tak jak zostało napisane
Tylko takie właśnie mam odczucie, że z jednej str mnie stać, nie musiałabym sobie odmawiać, żeby dać prezent, a z drugiej jednak uważam, że przesada... ale może mam jakieś geny skąpca po prostu



Na bogato i na kredyt

Poważniej, to ja nawet nie wiem dokładnie czy wymyślą jakieś 'atrakcje' specjalne, ale same talerzyki, orkiestra, wódka, ubranie itp (generalnie te rzeczy które 'muszą' być) wyniosą coś koło tej kwoty.

Ale cóż, jak ktoś ma takie marzenia czy fantazję...

Serio? Ja robię na ponad 100 osób, bez szaleństw (zwykle wesele) i liczę budżet 50-60 tys. 100 tysięcy na 100 osób to chyba talerzyk musi być drogi albo planują jakieś atrakcje super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Może jestem jakaś dziwna, ale dla mnie wywalenie 60 tys na jedną imprezę, to już jest bogactwo.
100 czy 60 tys w sumie bez różnicy, obie kwoty wydają się absurdalne jak na polskie warunki.
Chociaż pewnie nie tylko polskie.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[czekooczekolada]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88561531]Kurde to mój talerzyk kosztował 250zl - 14 lat temu.
W tej cenie było: sala, ciasta, owoce, przystrojenie sali.


Dodatkowo opłata była za beczkę piwa która młodzi sobie zażyczyli


Sale wybraliśmy taka gdzie większość osób w mieście robiła wesela

Jesli chodzi o koperty - to my juz wiedzieliśmy na co przeznaczymy pieniądze.
I nie była to opłata za talerz [/QUOTE]

u mnie 7 lat temu talerzyk kosztował 187zł, najdroższy pakiet. W domu weselnym. Najtańszy pakiet 125zł wtedy kosztował. w tym roku moja kumpela miała w tym samym domu weselnym, to ten najdroższy pakiet właśnie chyba coś koło 250zł/talerzyk.

[Monia284]

Napisane przez K1987

Wiesz to jest moja bliska kuzynka z którą utrzymujemy relacje, więc normalnie rozmawiamy o takich rzeczach. Ja nie ukrywam, że byłam trochę ciekawa jakie teraz są ceny, bo ostatnie wesele w naszej bliskiej rodzinie było z 10 lat temu, więc dla zwykłej ciekawości na ile to się pozmieniało.
A z prezentem spoko, odebrałam to tak jak zostało napisane
Tylko takie właśnie mam odczucie, że z jednej str mnie stać, nie musiałabym sobie odmawiać, żeby dać prezent, a z drugiej jednak uważam, że przesada... ale może mam jakieś geny skąpca po prostu



Na bogato i na kredyt

Poważniej, to ja nawet nie wiem dokładnie czy wymyślą jakieś 'atrakcje' specjalne, ale same talerzyki, orkiestra, wódka, ubranie itp (generalnie te rzeczy które 'muszą' być) wyniosą coś koło tej kwoty.

Ale cóż, jak ktoś ma takie marzenia czy fantazję...

Ok rozumiem. No skoro rozmawiacie i sama tez pytalas to ok.
Absolutnie nie jestes skapa. Takie ceny i dla mnie sa chore. Takze sie nie przejmuj. Widocznie marzylo im sie takie wesele, ale raczej zdaja sobie sprawe, ze moze sie nie zwrocic i ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

Napisane przez czekooczekolada

u mnie 7 lat temu talerzyk kosztował 187zł, najdroższy pakiet. W domu weselnym. Najtańszy pakiet 125zł wtedy kosztował. w tym roku moja kumpela miała w tym samym domu weselnym, to ten najdroższy pakiet właśnie chyba coś koło 250zł/talerzyk.

No strasznie to drozeje...

Ja sprawdzilam ten hotel co wesele robila kolezanka co pisalam i tam jest 250 zl od talerzyka. Juz sobie przypominam ze wtedy czyli te juz 6-7 lat temu jak oni mieli wesele to tez tak bylo. Sprawdzalam wtedy na stronie bo od razu jest podana informacja. W cenie 6 dan, ciasta, bez limitu jak zazwyczaj kawa i herbata. Oni dodatkowo mieli tez wiejski stol.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez czekooczekolada

u mnie 7 lat temu talerzyk kosztował 187zł, najdroższy pakiet. W domu weselnym. Najtańszy pakiet 125zł wtedy kosztował. w tym roku moja kumpela miała w tym samym domu weselnym, to ten najdroższy pakiet właśnie chyba coś koło 250zł/talerzyk.

To ciekawe ile teraz kosztuje ten mój talerzyk az sie boje sprawdzić. Jednak oni od zawsze mieli ofertę taka, ze sala w cenie i strojenie. Jednak wszystko zależało od menu.
I to sobie ustalaliśmy. Mozna było cos podmienić, cos dołożyć, cos odrzucić.
No i zawsze jest ta kolacja wieczoru.


Ja tam miałam mało osób. Mniej niz 40 wyszło nas jakies 10tys

[K1987]

Napisane przez Misia452

Serio? Ja robię na ponad 100 osób, bez szaleństw (zwykle wesele) i liczę budżet 50-60 tys. 100 tysięcy na 100 osób to chyba talerzyk musi być drogi albo planują jakieś atrakcje super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pisałam, że dobrze ponad 100 osób, na chwilę obecną mówi się o 170 nie wiadomo ile potwierdzi ostatecznie, ale wiadomo, że szacunki robi się na tyle ile teoretycznie chce się zaprosić. Talerzyk 400zl...

Także się tego uzbiera. O jakiś super atrakcjach nie słyszałam póki co.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

Napisane przez czekooczekolada

u mnie 7 lat temu talerzyk kosztował 187zł, najdroższy pakiet. W domu weselnym. Najtańszy pakiet 125zł wtedy kosztował. w tym roku moja kumpela miała w tym samym domu weselnym, to ten najdroższy pakiet właśnie chyba coś koło 250zł/talerzyk.

Jak to możliwe, że pamiętacie takie rzeczy??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[j_fly]

Napisane przez Ingrid80

Jak to możliwe, że pamiętacie takie rzeczy??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja brałam ślub w 2018 i nie pamiętam ceny za talerzyk

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natalia_t]

Napisane przez K1987

Najśmieszniejsze jest to, że w sumie mnie stać na taki prezent (na dzień dzisiejszy, co będzie za dwa lata to nie wiem), ale jakoś kłóci się to z moim podejściem do życia i takich imprez. I jak jeszcze słyszę że wesele pewnie ze 100tys będzie kosztować, bo samych gosci będzie dobrze ponad 100 osób, to już w ogóle ręce mi opadają jak można przejeść i przepic dobrowolnie tyle kasy. A że się im nie zwróci to pewne jak śmierć i podatki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zawsze przy takich kwotach się zastanawiam, na co ludzie dali się naciągnąć. I nie, jako gość na takim weselu nie zamierzam zwracać "za talerzyk".

Napisane przez Misia452

Serio? Ja robię na ponad 100 osób, bez szaleństw (zwykle wesele) i liczę budżet 50-60 tys. 100 tysięcy na 100 osób to chyba talerzyk musi być drogi albo planują jakieś atrakcje super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też liczę, że przy 100-140 osobach zmieszczę się w 60000. Ze wszystkim, wliczając w to suknię, autokary itp. jednak od samego początku była mowa, że robię zwykłe wesele z normalnym jedzeniem, piciem i muzyką, bez gołębi, bez animatora dla dzieci, bez sushi, bez fajerwerków, ołtarzyka dla zmarłych, płonących naleśników i pokazu dronów. Do tego kilka noclegów dla najbliższej rodziny spoza miasta, rozważam poprawiny i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88561539]Może jestem jakaś dziwna, ale dla mnie wywalenie 60 tys na jedną imprezę, to już jest bogactwo.
100 czy 60 tys w sumie bez różnicy, obie kwoty wydają się absurdalne jak na polskie warunki.
Chociaż pewnie nie tylko polskie.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Każdy ma inne priorytety. Nam się marzy wesele, od zawsze, więc decyzja była prosta.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Napisane przez K1987

Pisałam, że dobrze ponad 100 osób, na chwilę obecną mówi się o 170 nie wiadomo ile potwierdzi ostatecznie, ale wiadomo, że szacunki robi się na tyle ile teoretycznie chce się zaprosić. Talerzyk 400zl...

Także się tego uzbiera. O jakiś super atrakcjach nie słyszałam póki co.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wow,400 złotych. No tyle to bym chyba nie zapłaciła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Napisane przez natalia_t

Zawsze przy takich kwotach się zastanawiam, na co ludzie dali się naciągnąć. I nie, jako gość na takim weselu nie zamierzam zwracać "za talerzyk".Ja też liczę, że przy 100-140 osobach zmieszczę się w 60000. Ze wszystkim, wliczając w to suknię, autokary itp. jednak od samego początku była mowa, że robię zwykłe wesele z normalnym jedzeniem, piciem i muzyką, bez gołębi, bez animatora dla dzieci, bez sushi, bez fajerwerków, ołtarzyka dla zmarłych, płonących naleśników i pokazu dronów. Do tego kilka noclegów dla najbliższej rodziny spoza miasta, rozważam poprawiny i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My to samo. No może nad animatorem się zastanawiamy, bo będziemy mieli trochę dzieci. Poprawiny mamy już w cenie. Przyjezdnych gości praktycznie nie będzie,więc transport czy noclegi odpadają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88561539]Może jestem jakaś dziwna, ale dla mnie wywalenie 60 tys na jedną imprezę, to już jest bogactwo.
100 czy 60 tys w sumie bez różnicy, obie kwoty wydają się absurdalne jak na polskie warunki.
Chociaż pewnie nie tylko polskie.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Zgadzam sie.

Takie 60 tysiecy odlozone na ladny procent albo zainwestowane na gieldzie dalyby niezla emeryture za kilkadziesiat lat.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez Misia452

Każdy ma inne priorytety. Nam się marzy wesele, od zawsze, więc decyzja była prosta.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Wow,400 złotych. No tyle to bym chyba nie zapłaciła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

My to samo. No może nad animatorem się zastanawiamy, bo będziemy mieli trochę dzieci. Poprawiny mamy już w cenie. Przyjezdnych gości praktycznie nie będzie,więc transport czy noclegi odpadają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie no, warto spełniać marzenia.
Trochę zazdroszczę podejścia i nadmiaru gotówki. Ja mam jakieś tam marzenia, głównie podróżnicze, ale niestety nie ma opcji, że rozsądek pozwoli mi wydać wiekszosc oszczędności. Szczególnie że je zbierałam tak naprawdę kilka lat. I tak pozbyć się w jeden dzień? Nie przezylalabym tego psychicznie.

Chociaż pewnie z weselem jest inaczej, bo jak ten wątek pokazuje, para liczy, że się spora część tej imprezy zwróci. Ciekawa jestem, ile ludzi byłoby chętnych na wesela, gdyby np nie było tradycji dawania gotówki, tylko jakieś drobne prezenty do 100 zł.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[K1987]

Napisane przez Misia452

Każdy ma inne priorytety. Nam się marzy wesele, od zawsze, więc decyzja była prosta.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Wow,400 złotych. No tyle to bym chyba nie zapłaciła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

My to samo. No może nad animatorem się zastanawiamy, bo będziemy mieli trochę dzieci. Poprawiny mamy już w cenie. Przyjezdnych gości praktycznie nie będzie,więc transport czy noclegi odpadają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja się zgadzam z tym że każdy ma inne priorytety itp. I nie uważam, że skoro ja nie chcę i nie będę mieć wesela, to ci którzy robią inaczej robią gorzej niż ja. Ale trochę mnie jednak dziwi, że ktoś kto dopiero planuje zakup mieszkania, bo na razie mieszka z rodzicami, wywali tyle kasy na jedną noc, czy dwie, bo jeszcze poprawiny, a nie myśli o tym żeby jednak inwestować w miejsce do życia przez kolejnych x lat.
Sama jestem po kupnie mieszkania i remoncie, wiem ile to pochłania pieniędzy, więc dla mnie wybór jest prosty. Tym bardziej, że dotyczy to osób które nie pochodzą z super majętnych rodzin. I coś tam od rodziców dostaną (w sensie jakieś pieniądze na wesele) ale będzie to raczej kropla w morzu potrzeb.
Oczywiście jeśli kogoś stać, to czemu nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natalia_t]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88561737]Nie no, warto spełniać marzenia.
Trochę zazdroszczę podejścia. Ja mam jakieś tam marzenia, głównie podróżnicze, ale niestety nie ma opcji, że rozsądek pozwoli mi wydać wiekszosc oszczędności. Szczególnie że je zbierałam tak naprawdę kilka lat. I tak pozbyć się w jeden dzień?
Nie przezylalabym tego psychicznie.

Chociaż pewnie z weselem jest inaczej, bo jak ten wątek pokazuje, para liczy, że się spora część tej imprezy zwróci. Ciekawa jestem, ile ludzi byłoby chętnych na wesela, gdyby np nie było tradycji dawania gotówki, tylko jakieś drobne prezenty do 100 zł.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ja i bez prezentów bym zrobiła. Tzn. irytuje mnie trochę taka weselna otoczka, którą prezentuje różne programy w TV i filmy. Kilka razy oglądałam "i nie opuszcza cię do ślubu" i oczy mi się nie zamykamy że zdumienia. Czy prezenciki przy talerzu to wystarczy ciasteczko czy magnes na lodówkę (koło talerzy postawili zioła w doniczce takie normalnie w ziemi ojprdl), czy dla rodziców kwiaty, czy kosz słodyczy (sadzonki drzewek ojprdl), czerwone dywany i inne cuda. No bez jaj.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez natalia_t

Ja i bez prezentów bym zrobiła. Tzn. irytuje mnie trochę taka weselna otoczka, którą prezentuje różne programy w TV i filmy. Kilka razy oglądałam "i nie opuszcza cię do ślubu" i oczy mi się nie zamykamy że zdumienia. Czy prezenciki przy talerzu to wystarczy ciasteczko czy magnes na lodówkę (koło talerzy postawili zioła w doniczce takie normalnie w ziemi ojprdl), czy dla rodziców kwiaty, czy kosz słodyczy (sadzonki drzewek ojprdl), czerwone dywany i inne cuda. No bez jaj.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też znam osoby, które by zrobiły. Ale to nigdy nie są ludzie na dorobku.

A w ogóle jakbym miała robić imprezę, to wyrzucialabym wszystko co jest typowo weselne. Żadnych oczepin, wodzireja, podziękowan, pamiątek, pierwszego tańsza.
DJ, alkohol i dobre żarcie. Koniec.


Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[czekooczekolada]

Napisane przez Ingrid80

Jak to możliwe, że pamiętacie takie rzeczy??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

nie no, pamietam jakos, moze z moja skleroza nie jest tak zle jeszcze

pamietam tez ze orkiestra z poprawinami wziela od nas 5200, moja suknia slubna kosztowala 2200 a buty 200 nie wiem, jakos to pamietam

[Pani_Mada]

Napisane przez K1987

W mojej okolicy, tzn mojego rodzinnego miasta średni koszt talerzyka obecnie to 300zl. Kuzynka planuje wesele za dwa lata i usłyszała 400zl. Restauracje ok, jedzenie dobre itp ale bynajmniej nie w jakiś pałacach. I tak sobie myślę, że skoro wypada wg niektórych dać tyle ile talerzyk plus coś, to musiałabym wyskoczyć z co najmniej 1000zl... No sorry ale za tyle to sobie wolę na weekend do spa z facetem jechać, bo dla jeszcze koszty ubioru, dojazdu itp🤷


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

w jakim rejonie?
to jest bardzo bardzo dużo i myślę, że da się spokojnie znaleźć w dalszej lub bliższej okolicy salę z niższymi cenami.
w zeszłym roku byłam na kilku weselach - w tym jednym pod warszawą, jednym pod krakowem i jednym na górnym śląsku - wszędzie ceny były 190-230 zł. takie widełki. umowy podpisywane w 2019 więc zanim ktokolwiek o pandemii myślał. teraz ceny wcale aż tak bardzo nie skoczyły w górę.
ja sama mam w tym roku wesele i płacę dużo mniej niż 300 zł za osobę. w nowoczesnej ładnej sali, nie w remizie remontowanej 20 lat temu.


jak ktoś ma fanaberię wydawać tyle to jego sprawa. to gości obchodzić nie powinno

[natalia_t]

Napisane przez Pani_Mada

w jakim rejonie?
to jest bardzo bardzo dużo i myślę, że da się spokojnie znaleźć w dalszej lub bliższej okolicy salę z niższymi cenami.
w zeszłym roku byłam na kilku weselach - w tym jednym pod warszawą, jednym pod krakowem i jednym na górnym śląsku - wszędzie ceny były 190-230 zł. takie widełki. umowy podpisywane w 2019 więc zanim ktokolwiek o pandemii myślał. teraz ceny wcale aż tak bardzo nie skoczyły w górę.
ja sama mam w tym roku wesele i płacę dużo mniej niż 300 zł za osobę. w nowoczesnej ładnej sali, nie w remizie remontowanej 20 lat temu.


jak ktoś ma fanaberię wydawać tyle to jego sprawa. to gości obchodzić nie powinno

Rok temu jak szukaliśmy to średni koszt to było 220-230zł. Rok wcześniej jak rezerwowaliśmy to podpisaliśmy umowę na 195. Jeszcze rok wcześniej można było znaleźć propozycje za 170. Te ceny rosną w zastraszającym tempie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[K1987]

Mój rejon to centralna Polska. I jestem szczerze zdziwiona kosztami o jakich mówicie bo serio, nie słyszałam by gdzieś u nas było taniej niż 300zl. Chyba że właśnie jakaś sala której 20 lat nie remontowano. A może ludzie tylko tak mówią żeby goście więcej do kopert wkładali

Aż będę musiała zgłębić ten temat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natalia_t]

Napisane przez K1987

Mój rejon to centralna Polska. I jestem szczerze zdziwiona kosztami o jakich mówicie bo serio, nie słyszałam by gdzieś u nas było taniej niż 300zl. Chyba że właśnie jakaś sala której 20 lat nie remontowano. A może ludzie tylko tak mówią żeby goście więcej do kopert wkładali

Aż będę musiała zgłębić ten temat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zależy też czy sala jest w mieście, czy gdzieś dalej. Są bardzo fajne i dość nowe sale z dobrym żarciem, tylko nieraz trzeba odjechać od miasta te 60-80 km. Aczkolwiek akurat moja jest tylko kilkanaście kilometrów od granicy miasta, jest dość znana, a umowę mam na 220. I zależy czy młodzi podają cenę za osobę na sali, czy wliczają w to jeszcze dodatki typu wiejski stół, jakieś pierogi i inne rzeczy, czasami płaci się dychę za tatar. U mnie 220 to jest podstawa, czyli cztery dania gorące, przystawki, napoje, słodki stół. Jak do tego dodać dodatkowo płatny wiejski stół, wjazd wiejskiego stołu na ciepło, tatar, dodatkowe desery, to można by powiedzieć, że talerzyk kosztowałby nas 270. Tyle, że poza 220 nie są to rzeczy obowiązkowe, więc nie wiem po co o tym mówić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez natalia_t

Rok temu jak szukaliśmy to średni koszt to było 220-230zł. Rok wcześniej jak rezerwowaliśmy to podpisaliśmy umowę na 195. Jeszcze rok wcześniej można było znaleźć propozycje za 170. Te ceny rosną w zastraszającym tempie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

orientowałam się w tegorocznych cenach gdy rozważałam czy przekładać wesele. nie wzrosły tak wiele. 20-30 zł. a i tak nadal jest to duuuzo mniej niż te 300-400 zł o których była mowa

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Napisane przez K1987

Mój rejon to centralna Polska. I jestem szczerze zdziwiona kosztami o jakich mówicie bo serio, nie słyszałam by gdzieś u nas było taniej niż 300zl. Chyba że właśnie jakaś sala której 20 lat nie remontowano. A może ludzie tylko tak mówią żeby goście więcej do kopert wkładali

Aż będę musiała zgłębić ten temat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

może Ci z którymi rozmawiasz na te tematy są zainteresowani raczej średniowyoską i wysoką półką cenową.

[natalia_t]

Napisane przez Pani_Mada

orientowałam się w tegorocznych cenach gdy rozważałam czy przekładać wesele. nie wzrosły tak wiele. 20-30 zł. a i tak nadal jest to duuuzo mniej niż te 300-400 zł o których była mowa

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------



może Ci z którymi rozmawiasz na te tematy są zainteresowani raczej średniowyoską i wysoką półką cenową.

Tak jak pisałam, zależy co kto liczy. Dla mnie liczy się podstawa, to na ile trzeba podpisać umowę. Dokupując inne, nieobowiązkowe rzeczy, to na pierwszej lepszej sali można spokojnie dobić do 300zł. Rok temu szukałam i nie znalazłam nic sensownego za mniej niż 220. Podejrzewam, że weźmiemy jeszcze wiejski stół, tatara i jedno dodatkowe ciasto, więc dobijemy do 260, ale to nie znaczy, że za mniej się nie da, bo jak najbardziej się da. Moglibyśmy poprzestać na podstawie za 220 i pewnie też byłoby dobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Voytkova]

Napisane przez Ingrid80

Jak to możliwe, że pamiętacie takie rzeczy??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha ja pamietam ile kosztował talerzyk na weselu po moim pierwszym ślubie prawie 13 lat temu .Dokładnie 126 zł z wiejskim stołem i ciastami


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk