Reklamacja w Poczcie Polskiej.

[extramocna]

cześć dziewczyny,

pierwszy raz w życiu zdarzyła mi się taka oto historia:
czekając na windę, mój chłopak przypadkiem zauważył walającą się rozerwaną przesyłkę... patrzymy, a ona jest zaadresowana na nas!! Rozerwana, w środku nic, ktoś zwyczajnie ukradł zawartość... Pytanie moje, dlaczego listonosz nie zostawił awizo, tylko rzucił paczkę gdzieś tam przypadkowo??!!
Zaraz idę na pocztę i chcę złożyć reklamację, tylko... jak udowodnię, że to nie ja rozerwałam paczkę, ale ktoś inny?? Sytuacja chyba beznadziejna, tym bardziej, że na przesyłce bardzo mi zależało...
Czy którejś z Was zdarzyło się coś podobnego, jeśli tak, to jak dochodziłyście swoich praw? Byłabym wdzięczna za odpowiedzi...

Aha, dodam jeszcze, że przesyłka była międzynarodowa, jeśli ma to jakieś znaczenie...

Pozdrawiam serdecznie!

[kropka75]

Sprawa jest skomplikowana. Czy przesyłka zmieściłaby się do skrzynki? Listonosz może twierdzić że tam ją wrzucił. Jeśli nie i jeśli nie dałaś upoważnienia do wrzucania poleconych do skrzynki, sprawdź na poczcie czy pokwitowano jej odbiór, może dowcipny listonosz podpisał się za Was?

Ja kiedyś znalazłam zniszczoną zawartość w skrzynce, w środku. Pani naczelnik widać zaprzyjaźniona z listonoszem dowodziła mi, że ktoś mi ją wyjął dla żartu, zniszczył i włożył z powrotem... Nic nie wskórałam.

[extramocna]

hm... no właśnie tak mi się wydaje, że trudno będzie coś udowodnić...
paczuszka prawdopodobnie się nie zmieściła, skoro była rzucona, ale nie mogę tego udowodnić, bo skoro jest rozerwana, to trudno powiedzieć, jaką miała "grubość"... zostało mi tylko zniszczone opakowanie...

taka jest widać nasza poczta, Tobie nie uznano reklamacji, mojej mamie, która kiedyś chciała coś zaprenumerować na poczcie też nie - straciła pieniądze i nie otrzymała ani jednego numeru prenumerowanego pisma...

[kropka75]

Podstawy do reklamacji masz o ile polecony dostajesz do ręki (jeśli nie złożyłaś na poczcie zgody na wrzucanie ich do skrzynki), bo taki odbiór wymaga Twojego podpisu. Mało tego, listonosz powinien ten odbiór potwierdzić numerem Twojego dowodu dla własnego bezpieczeństwa.

[tola3804]

Tylko nie wiadomo, czy to był polecony...

[kropka75]

Autorka wątku napisała, że to paczka. Wszystkie paczki są rejestrowane i wymagają podpisu przy odbiorze.

Chyba, że tak sobie tylko napisała... Extramocna - co to było, paczka czy list, a jeśli list to jaki??

[extramocna]

Paczka, tylko że dosyć mała, moim zdaniem właśnie powinnam dostać awizo...
Żadnych podpisów na poczcie nie składałam...

[kropka75]

Napisane przez extramocna

Paczka, tylko że dosyć mała, moim zdaniem właśnie powinnam dostać awizo...
Żadnych podpisów na poczcie nie składałam...

Czy mała czy duża, nie ma znaczenia. Nie ma też znaczenia, że wygląda jak paczka. Pudło do 2kg można nadać jako zwykły list.

Jeśli masz na opakowaniu nalepkę paczki z numerem to była paczka, jeśli tylko ręcznie wypisane adresy, to masz list.

[extramocna]

Właśnie nie wiem, bo to była przesyłka z USA, mam zieloną nalepkę z kodem kreskowym i numerem, ale wydaje mi się, że tam wszystkie przesyłki międzynarodowe mają taką samą nalepkę, bez względu na to jak duża jest przesyłka. Tak mi się wydaje, ale mogę się mylić...

[cal]

najpierw pogadaj z listonoszem jeśli jest taka możliwość,to niekoniecznie jest jego wina.różne rzeczy mogły się wydarzyć,nie wiem.
A jeśli sprawa się nie wyjaśni to na poczcie skierują Cie do osoby odpowiedzialnej za reklamacje na listonoszy i tam wyjaśnią Ci co można z tym zrobić

[-agniesia-]

Ja dzisiaj też się zdenerwowałam na pocztę i chcę złożyć reklamację: otóż zamówiłam parę rzeczy na allegro na początku czerwca, w międzyczasie był strajk, więc wiedziałam, że przesyłka się opóźni, ale strajk minął a tu cicho. Parę dni temu poszłam spytać na poczcie, czy nie ma jakiejś przesyłki na moje nazwisko- nie było. Dziś nadawca dzwoni, że paczkę odesłano z powrotem z dopiskiem, że nie odebrano w terminie. A ja żadnego awiza nie dostałam! Czy któraś z Was miała taką sytuację? Bo chcę iść na pocztę złożyć reklamację i domagać się zwrotu pieniędzy za ponowną przesyłkę. Całe szczęście, że sprzedawca z allegro to rozsądny człowiek... Poczta Polska

[201804200947]

Z tą naszą pocztą może być ciężko...
Ja jakiś czas temu toczylam "wojnę"z pocztą o moją zaginioną paczkę.
Między innymi rozmawiałam z pewną panią,na jakimś ważnym stanowisku w poczcie,która powiedziała mi tak-"no nie oszukujmy się,wszędzie kradną"
Tak więc na pocztach kradną i nic się z tym nie zrobi...ekstra

[kropka75]

Napisane przez -agniesia-

Ja dzisiaj też się zdenerwowałam na pocztę i chcę złożyć reklamację: otóż zamówiłam parę rzeczy na allegro na początku czerwca, w międzyczasie był strajk, więc wiedziałam, że przesyłka się opóźni, ale strajk minął a tu cicho. Parę dni temu poszłam spytać na poczcie, czy nie ma jakiejś przesyłki na moje nazwisko- nie było. Dziś nadawca dzwoni, że paczkę odesłano z powrotem z dopiskiem, że nie odebrano w terminie. A ja żadnego awiza nie dostałam! Czy któraś z Was miała taką sytuację? Bo chcę iść na pocztę złożyć reklamację i domagać się zwrotu pieniędzy za ponowną przesyłkę. Całe szczęście, że sprzedawca z allegro to rozsądny człowiek... Poczta Polska

Norma.

Ja na poczcie jestem co drugi dzień z firmowymi listami. Ciągle widzę ludzi składających zażalenia na:
- brak awiza
- awizo w skrzynce choć byli w domu (standard!)
- awizo powtórne choć nie dostali pierwszego
- awizo wrzucone dziś z datą sprzed tygodnia np.
Nie ma tygodnia, bym nie była świadkiem takich akcji.

Listonosz zapomniał awizować Ci przesyłki, a najpewniej nosi kartki przy doopie i zapomniał wrzucić do skrzynki.

[-agniesia-]

Napisane przez kropka75

Norma.

Ja na poczcie jestem co drugi dzień z firmowymi listami. Ciągle widzę ludzi składających zażalenia na:
- brak awiza
- awizo w skrzynce choć byli w domu (standard!)
- awizo powtórne choć nie dostali pierwszego
- awizo wrzucone dziś z datą sprzed tygodnia np.
Nie ma tygodnia, bym nie była świadkiem takich akcji.

Listonosz zapomniał awizować Ci przesyłki, a najpewniej nosi kartki przy doopie i zapomniał wrzucić do skrzynki.

Awiza w skrzynce chociaż byłam w domu już mi się zdarzały i od czasu do czasu awizo z datą wcześniejszą też. Ale teraz to listonosza chyba uduszę, jak go zobaczę. Nie dość, że czekałam na przesyłkę miesiąc, to jeszcze muszę zapłacić za ponowne jej wysłanie :/

[nagi_aniolek]

u mnie sie zdarzalo, ze jak nie bylo mnie w domu, to paczki odbierali sasiedzi i zostawiali mi przed drzwiami i były to przesyłki warte nie kilkanaście, a kilkaset złotych. :/

[extramocna]

cześć dziewczyny,

złożyłam reklamację, wszyscy, z którymi rozmawiałam na poczcie byli strasznie zdziwieni tą sytuacją... ponoć w naszym rejonie jest jakiś nowy listonosz, bo ten, który był tu zawsze, jest na urlopie... no cóż... nowy, nie nowy, powinien znać swoje obowiązki!!

moja reklamacja ma być rozpatrzona w terminie ok. 3 miesięcy (bo była to przesyłka zagraniczna), genialna prędkość, przyznacie...

pozdrawiam Was ciepło!

[Nicoletta]

Drogi Wizażanki, nie chciałam zakładać następnego wątku, a tu koleżanka pisze o reklamacji, o której i ja chcę napisać. Otóż, mam bardzo skomplikowaną sytuację. Od znajomej z za granicy otrzymałam perfumki, w tejże paczce w ramach oszczędności wysłała ona zapakowane już perfumy dla innej osoby, które ja miała wysłać z Polski tej osobie z Wrocławia. Wysłałam to 20 czerwca priorytetem. A znajoma dziś pisze, że tamta osoba nadal nie otrzymała paczki! Powiecie - gdzie problem? Złożyć reklamację. Ale właśnie tutaj tkwi problem - nie mogę znaleźć dowodu nadania, przekopałam całe mieszkanie...
Czy któraś z Was miała podobny problem? Jak z nim sobie poradzić? A może sytuacja jest beznadziejna?

[Justy]

Napisane przez kropka75

- brak awiza
- awizo w skrzynce choć byli w domu (standard!)
- awizo powtórne choć nie dostali pierwszego
- awizo wrzucone dziś z datą sprzed tygodnia np.

u mnie na osiedlu to była norma-> nie docierały prenumeraty, rachunki, paczki, brak awiz itd.
po kilkunastu (pisało całe osiedle) pisemnych /mailowych reklamacjach (żadna nie została rozpatrzona pozytywnie- "nie doszukano się nieprawidłowości") mamy nowego listonosza i jest już dobrze (odpukać).

[-agniesia-]

Napisane przez Nicoletta

Drogi Wizażanki, nie chciałam zakładać następnego wątku, a tu koleżanka pisze o reklamacji, o której i ja chcę napisać. Otóż, mam bardzo skomplikowaną sytuację. Od znajomej z za granicy otrzymałam perfumki, w tejże paczce w ramach oszczędności wysłała ona zapakowane już perfumy dla innej osoby, które ja miała wysłać z Polski tej osobie z Wrocławia. Wysłałam to 20 czerwca priorytetem. A znajoma dziś pisze, że tamta osoba nadal nie otrzymała paczki! Powiecie - gdzie problem? Złożyć reklamację. Ale właśnie tutaj tkwi problem - nie mogę znaleźć dowodu nadania, przekopałam całe mieszkanie...
Czy któraś z Was miała podobny problem? Jak z nim sobie poradzić? A może sytuacja jest beznadziejna?

Wydaje mi się, że do reklamacji dowód nadania jest niezbędny. Tym bardziej, że na nim był numer nadania, a oni chyba tylko po nim są w stanie prześledzić losy paczki.

[extramocna]

czesc dziewczyny,

Nicoletta, niestety nie wiem, co Ci poradzic... mimo ze nie masz tego dowodu nadania, to mozesz zlozyc reklamacje, tylko wtedy pewnie niewiele mozesz wskorac... ale mimo wszystko probuj.

ja zlozylam moja reklamacje; bylam zaskoczona, bo pani z poczty przyszla do mnie do mieszkania, zeby wyjasnic sprawe. Jednoczesnie sie dowiedzialam, ze raczej nie dostane zadnego odszkodowania, tylko odpowiedz pisemna na moje zazalenie...
no i moze jeszcze tyle, ze listonosze (bo okazalo sie, ze w tym terminie bylo ich dwoch w naszym rejonie i nie wiadomo ktory byl odpowiedzialny za ta sytuacje) zostana sprawdzeni...

[madiaa]

Odkopuję wątek . Otóż mam pytanie dot. zaginionej wysyłki na poczcie.
Wysyłka szła z Anglii. Oczywiście nie doszła. Sprzedawca nie miał żadnego negatywu dot. oszustwa itp. Po prostu wysyłka zaginęła. Sprzedający złożył reklamację. Napisał mi, że takie rozpatrzenie reklamacja ze względu na wysyłkę międzynarodową trwa do dwóch miesięcy.

Szukałam w regulaminie na allegro, ale nie znalazłam. Co jeśli poczta nie uzna reklamacji??? Mam czekać czy domagać się teraz zwrotu pieniędzy od sprzedającego?

[madiaa]

up! podbijam. Doradzi ktoś?