GANG spod topiku dla starajacych sie

[Mischoko]

Napisane przez alkamor

Ale u mnie dzisiaj brzydka a wręcz paskudna pogoda!!Ciągle od rana pada, wogóle jakoś szaro i ponuro Także co z tego, że wolne (chociaż ja przecież i tak na L4 ) skoro taka brzydka ta pogoda....siedzę zresztą sama w domu bo TŻ pojechał po brata a później do babci żeby wziąć od niej taborety i jakieś garnki, bo my przecież w niedziele "impreze" mamy a szczerze mówiąc to tak mi się nie chce, że lepiej nie mówić...idę tam tylko dlatego, że tak wypada.Zresztą już powiedziałam TŻtowi, że jak się wkurzę to posiedzę troszkę a później powiem, że się źle czuję i już Przecież mi chyba wolno nie?? A jeszcze jutro będę robiła właśnie 2 ciasta na tą "imprezę" czyli standardowo KRóWKę i RAFAELLO ach....co jak co ale uwielbiam robić ciasta

Mniam ale pychote narobilas )) ja uwielbiam krowke i rafaello ale robie raz do roku czasem dwa - np na swieta bo to dla mnie zabojstwo tyle kalorii nie dosc ze gruba to jeszcze to nie nie nie ale pychotka jest to prawda.

U mnie pogoda super ale zawsze ta kjest jak w PL cieplo to u mnie leje i na odwrot wiec dzis super dzien

Cos Gabi nie widac A Olivka i Zuza pewnie swietnie sie bawia.
Tola na wesele, Domi do ziemniaczkow a Fruzia i Asia to pewno znow czasu nie maja nuuuudzi mi sie ))

[alkamor]

Napisane przez Kathi75

Nie no to ja poprosze o przepisy
U mnie beznadziejnie parno zbiera sie na deszcz ale go nie widac
Upieklam biszkopt wczoraj dzis pokroilam i okazalo sie ze na ciuchcie potrzebuje jeszcze jeden wiec jutro upieke bo dzis materialu brak a sklepy pozamykane w tej pieprzonej Austri we wszystkie niedziele i swieta a narod wcale nie taki katolicki

Teraz sie zastanawiam co robic bo jutro mi mama malego na caly dzien zabiera wiec bede miala czys na porzadki i pichcenie a wcale pichcenia za duzo nie mam bo bedzie raptem 9 osob z dziecmi wlacznie znajac zycie i mnie znow wszystkiego zrobie za duzo

MIschoko no to jak spadla tak to pewnie @ przyjdzie a jakie masz pierwsze tempki w wykresie wlasnie takie ??? bo wiesz ......
Ja bym chciala zeby mi przed @ tempi spadala ona franca zawsze 36,8 i ja mam jeszcze nadzieje a dopiero w drugim dniu @ spada do 36,6 franca jedna

Imburgilia a jak Twoje staranka ?? kiedy testujesz??

No u nas w sumie też wszystko pozamykane...tzn. są jakieś tam małe sklepiki które się zdarzają otwarte...oto przepis

KRóWKA

- 3 paczki herbatników petit bery,
- 2 szklanki mleka,
- 1 cukier waniliowy,
- 4 żółtka,
- 1 szklanka mąki,
- 0,5 szklanki cukru + 2 łyżki cukru,
- 3/4 kostki margaryny,
- 1,5 paczki krakersów,
- 1 puszka mleka słodzonego (gotowane około 2,5-3 godz.),
- 2 śmietany 30%(400ml),
- 2 łyżeczki żelatyny,
- 0,5 tabliczki gorzkiej czekolady startej na dużych oczkach lub kakao, (lepsze z czekoladą)

Formę wykładamy grubą folią aluminiową (żeby ciasto nie przywierało)Wykładamy warstwę herbatników.Robimy masę budyniową z dwóch części:
1 część :
- 0,5 szklanki mleka,
- 1 cukier waniliowy,
- 4 żółtka,
- 1 szklanka mąki,

Połączyć składniki i rozprowadzić gródki.

2 część : - 1,5 szklanki mleka,
- 3/4 kostki margaryny,
- 0,5 szklanki cukru,

Zagotować mleko z tłuszczem i cukrem (część 2) a następnie cały czas trzymając na małym ogniu dodajemy masę powstałą z 1 części i mieszamy
aż zgęstnieje.Miksujemy na jednolitą masę.Powstałą masę jeszcze ciepłą, rozprowadzamy na herbatnikach.Na masę budyniową rozkładamy warstwę krakersów. Na krakersach rozprowadzamy karmel powstały z mleka. Rozkładamy ponownie warstwę krakersów.Ubijamy 2 śmietany z 2 łyzkami cukru.Jak śmietana będzie ubita dodajemy do niej żelatynę rozprowadzoną w niewielkiej ilości gorącej wody.Krótką chwilę miksujemy aby wszystko dobrze się wumieszało i rozprowadzamy na krakersach.Posypujemy wszystko czekoladą lub kakao.Ciasto włożyć do lodówki.Najlepiej smakuje następnego dnia i później jeśli jeszcze nie zniknęło

CHCIAłAM WAM POWIEDZIEć, żE TO CIASTO JEST NAPRAWDę SUPER !!!

RAFAELLO

- składniki na biszkopt(według własnego sprawdzonego przepisu)
- 1 l śmietany kremówki (36%)
- 1 duża paczka wiórków kokosowych (200g)
- 2 białe czekolady
- 4-6 łyżek cukru pudru

pieczemy biszkopt ( w prostokątnej blaszce), dzielimy go na dwie (górna część powinna być cieńsza) części. Masa : rozpuszczamy w garnku 2 czekolady (wcześniej nalewamy na dno niewielką ilość wody, trzeba często mieszać i uważać żeby się nie przypaliło) dodajemy 0,5 l śmietany i 0,5 paczki kokosu. Ściągamy z ognia i do rozpuszczonej masy dodajemy pokruszoną, górną część biszkoptu. Całość wykładamy na pozostały biszkopt, przykrywamy pozostałą śmietaną ubitą z cukrem pudrem i posypujemy wiórkami kokosowymi

[Mischoko]

Napisane przez Kathi75

MIschoko no to jak spadla tak to pewnie @ przyjdzie a jakie masz pierwsze tempki w wykresie wlasnie takie ??? bo wiesz ......
Ja bym chciala zeby mi przed @ tempi spadala ona franca zawsze 36,8 i ja mam jeszcze nadzieje a dopiero w drugim dniu @ spada do 36,6 franca jedna

Imburgilia a jak Twoje staranka ?? kiedy testujesz??

Mnie tez sie utrzymuje zawsze troche wyzsza dopiero na drugi czasem trzeci dzien spada do 36,5 ja zawsze mam taka normalna dlatego ta 37 mnie zaskoczyla ale to raczej wina podziebienia niz ciazy. Nie wazne przyjme france @ z godnoscia i podniesionym czolem no coz nie pokaze jedzy ze mnie to rusza to jej sie znudzi i se pojdzie szybko i moze nie wroci predko )))

Napisane przez alkamor

No u nas w sumie też wszystko pozamykane...tzn. są jakieś tam małe sklepiki które się zdarzają otwarte...oto przepis

mam takie podobne przepisiki tylko ja czasem ide na latwizne i zeby nie robic masy budyniowej to robie krem karpatkowy taki gotowy

[alkamor]

Napisane przez Mischoko

mam takie podobne przepisiki tylko ja czasem ide na latwizne i zeby nie robic masy budyniowej to robie krem karpatkowy taki gotowy

ale ja uwielbiam się we wszystkich czynnościach które są związane z robieniem ciasta babrać no oprócz jednego....niecierpię smarować tłuszczem blachy!!zawsze zostawiam tą robotę mojemu TŻtowi

[Aliszcze]

W Poznaniu też leje, ale ja nawet lubię taką pogodę dziś zjedliśmy z mężem śniadanie w łóżku, a potem "deser" także dzień zaczął się bardzo fajnie
Podpinam się do wątku ciastowo-słodyczowego dostałam od cioci mrożone maliny i się zastanawiam, co z nich mogę zrobić. Chciałabym jakieś ciasto upiec, ale nie wiem, jak to zrobić z mrożonymi owocami (zawsze piekłam ze świeżymi owocami). Nie wiem, czy rozmrażać maliny, bo boję się, że papka z nich wyjdzie. Ale nie wiem też, czy takie mrożone maliny mam piec, bo obawiam się, że mają tyle wody w sobie, że ciasto nie wyjdzie.

Kathi, koniecznie wklej fotkę tortu, jak go upieczesz!!

[Kathi75]

Napisane przez Mischoko

Mnie tez sie utrzymuje zawsze troche wyzsza dopiero na drugi czasem trzeci dzien spada do 36,5 ja zawsze mam taka normalna dlatego ta 37 mnie zaskoczyla ale to raczej wina podziebienia niz ciazy. Nie wazne przyjme france @ z godnoscia i podniesionym czolem no coz nie pokaze jedzy ze mnie to rusza to jej sie znudzi i se pojdzie szybko i moze nie wroci predko )))



mam takie podobne przepisiki tylko ja czasem ide na latwizne i zeby nie robic masy budyniowej to robie krem karpatkowy taki gotowy

Brawo za podejscie napewno sie franca znudzi

Napisane przez alkamor

ale ja uwielbiam się we wszystkich czynnościach które są związane z robieniem ciasta babrać no oprócz jednego....niecierpię smarować tłuszczem blachy!!zawsze zostawiam tą robotę mojemu TŻtowi

Ja to uwielbiam hihi moge smarowac ci blaszki tluszczem a Moj Maxiu to mistrzuniu w tym jest

Napisane przez Aliszcze

W Poznaniu też leje, ale ja nawet lubię taką pogodę dziś zjedliśmy z mężem śniadanie w łóżku, a potem "deser" także dzień zaczął się bardzo fajnie
Podpinam się do wątku ciastowo-słodyczowego dostałam od cioci mrożone maliny i się zastanawiam, co z nich mogę zrobić. Chciałabym jakieś ciasto upiec, ale nie wiem, jak to zrobić z mrożonymi owocami (zawsze piekłam ze świeżymi owocami). Nie wiem, czy rozmrażać maliny, bo boję się, że papka z nich wyjdzie. Ale nie wiem też, czy takie mrożone maliny mam piec, bo obawiam się, że mają tyle wody w sobie, że ciasto nie wyjdzie.

Kathi, koniecznie wklej fotkę tortu, jak go upieczesz!!

Maliny napewno rozmrozic i odsaczyc i kazde ciasto z owocami mozna upiec ja mrozone zawsze w glaretka wwalam wtedy mam pewnosc ze mi nie puszcza soku i nie zrobi sie zakalec
Fotke wkleje na razieprzestuj do jutra
Sniadania zazdroszcze ja dzis z mezem robilam maz na kanapie z gazeta a ja w kuchni

[alkamor]

Napisane przez Kathi75

Sniadania zazdroszcze ja dzis z mezem robilam maz na kanapie z gazeta a ja w kuchni

to tak jak u mnie...tylko mój był przed kompem....ale szkoda moich nerwów strasznie mi się chce spać od tej pogody

a w załączniku pokażę jak mniej więcej krówka wygląda po zrobieniu (tylko nie wiem dlaczego ta na wierzchu jest taka żółta??)

[Kathi75]

hihi moj nawet powiedzial ze zaraz mi pomoze hehehe i dalej czytal gazete wiec w nagrode nie dostal nic do picia Takie szczeniackie zagranie hihi
Krowka mniam mniam

[alkamor]

No u nas na ogół jest tak, że wieczorem to mąż ścieli łóżko a rano ja....ale sądziłam, że skoro ja zrobię śniadanie to on się jednak ruszy i pościeli ale nic z tego....ach te chłopy...

[Aliszcze]

alkamor, ciasto wygląda MNIAM już sobie wydrukowałam Twój przepis i w najbliższym czasie wypróbuję

Kathi, dzięki za rady, chyba zdecyduję się na ciasto z galaretka z malinami

mój mąż też jest taki "skory" do pomocy w domu. Na przykład mówi 'zostaw to, ja to pozmywam". No i brudne naczynia stały by na stole przez kilka godzin, bo on przecież "ma czas", po co się spieszyć, naczynia nie uciekną. A mnie irytuję takie odkładanie na później. Rozumiem, że nie trzeba biec zaraz z każdym naczyniem by je pozmywać, ale bez przesady

[Mischoko]

Napisane przez alkamor

ale ja uwielbiam się we wszystkich czynnościach które są związane z robieniem ciasta babrać no oprócz jednego....niecierpię smarować tłuszczem blachy!!zawsze zostawiam tą robotę mojemu TŻtowi

Ja czesto nie mam czasu stad ta gotowa masa karpatkowa, ale smarowanie tluszczem jest niezle zawsze kawalek margaryny biore w recznik papierowy i nawet specjalnie nie pobrudze raczek hahaha))

Napisane przez Aliszcze

W Poznaniu też leje, ale ja nawet lubię taką pogodę dziś zjedliśmy z mężem śniadanie w łóżku, a potem "deser" także dzień zaczął się bardzo fajnie
Podpinam się do wątku ciastowo-słodyczowego dostałam od cioci mrożone maliny i się zastanawiam, co z nich mogę zrobić. Chciałabym jakieś ciasto upiec, ale nie wiem, jak to zrobić z mrożonymi owocami (zawsze piekłam ze świeżymi owocami). Nie wiem, czy rozmrażać maliny, bo boję się, że papka z nich wyjdzie. Ale nie wiem też, czy takie mrożone maliny mam piec, bo obawiam się, że mają tyle wody w sobie, że ciasto nie wyjdzie.

Kathi, koniecznie wklej fotkę tortu, jak go upieczesz!!

Chcialam Ci poradzic ale widze ze Kasia juz to zrobila. Ja tez jesli mam cod mrozonego to rozmrazam i najczesciej do galaretki bo nie chce zakalca.

Napisane przez Kathi75

Brawo za podejscie napewno sie franca znudzi

Dziekuje a coz mi pozostalo nie bede ryczec w koncu jeszcze nie przylazla ale brzuch mnie boli wiec to kwestia czasu

Napisane przez alkamor

a w załączniku pokażę jak mniej więcej krówka wygląda po zrobieniu (tylko nie wiem dlaczego ta na wierzchu jest taka żółta??)

ja daje mniej czekolady bo nie przepadam a jesli juz to taka czarno-biala np kawowa i ona daje fajny posmak

Napisane przez alkamor

No u nas na ogół jest tak, że wieczorem to mąż ścieli łóżko a rano ja....ale sądziłam, że skoro ja zrobię śniadanie to on się jednak ruszy i pościeli ale nic z tego....ach te chłopy...

Zapomnij moj jak nie ma awantury to nic nie zrobi nie poscieli. Ale jak tak raz na dwa-trzy tygodnie pogderam to potem scieli przez tydzien )) Normalnie jakby mial amnezje w ogole o tym nie pamieta dziwne co ??)

[Mischoko]

eee sorki ze post pod postem ale nikt nic nie pisze a ja mam pytanie
Bo tak sobie mysle jak patrze na te zdjecia tego torciku ze moze ja dla mojego tz bym taki upiekla? co myslicie? no fakt facet dorosly ale nie spodziewlby sie to moze bylaby to mila niespodzianka czy raczej obciachowe co??

[Aliszcze]

Napisane przez Mischoko

eee sorki ze post pod postem ale nikt nic nie pisze a ja mam pytanie
Bo tak sobie mysle jak patrze na te zdjecia tego torciku ze moze ja dla mojego tz bym taki upiekla? co myslicie? no fakt facet dorosly ale nie spodziewlby sie to moze bylaby to mila niespodzianka czy raczej obciachowe co??

Przyznam, że miałam podobny pomysł i swojemu mężowi na jego urodziny upiekę coś takiego, na pewno się ucieszy poza tym faceci są jak dzieci

[Mischoko]

Napisane przez Aliszcze

Przyznam, że miałam podobny pomysł i swojemu mężowi na jego urodziny upiekę coś takiego, na pewno się ucieszy poza tym faceci są jak dzieci

No wlasnie sa no to co sie bede jak mowicie ze to ni obciach hihi to i ja upieke ile to bedzie zabawy z tym no i tego na pewno sie nie spodziewaDzieki Aliszcze

[fruzienka]

Napisane przez Imbruglia

Fruzia, zawsze tak masz z tą suchością? Może to psychika nie pozwala Ci się odprężyć? Jeśli często brak śluzu pojawia się u Ciebie, czy próbowałaś olej z wiesiołka? Ok 3 tabletek dziennie (podobno oeparol ma najwięcej oleju w oleju i jest tłoczony na zimno) do skoku temperatury. Później trzeba odstawić, bo może powodować skurcze macicy, a to nie jest dobre dla zagnieżdżającego się zarodka. W drugim cyklu widać efekty. Dużo więcej śluzu, a śluz jest niezbędny aby zajść w ciążę.
Tu masz link do wpływu oleju z wiesiołka na cykl: http://www.wellness-natur.info/tians...products_id=97
Może być też siemię lniane, też pomaga, ale jak się je zagotuje, pojawiają się gluty, które ciężko wypić. Poza tym smak kiepski. Siemię - nasionka gotuje się w garnuszku np 1/2 l. Wsyp ok 3 łyzek sienienia nalej wodę i gotuj az bedzie taki klej - kisiel i jak wystygnie pij np 2 lub 3 x dziennie po 1/2 szklanki . na pewno nie zaszkodzi a może pomoże.
Przepraszam że o śluzie przy tortach.

Imbruglia dzieki za rady wszelkie tylko jakos w tym miesiacu tak mam, poczekam na teoretycznie plodne dni i zobacze, czy cos sie poprawi, mam nadzieje, ze bedzie dobrze, a jak nie to bede sie stosowac do twoich rad

W ogole to chcialabym oficjalnie prosic Cie, zebys na stale dolaczyla do watku i pisala co slychac u Ciebie i udzielala sie znacznie czesciej niz teraz

Napisane przez alkamor

Ale u mnie dzisiaj brzydka a wręcz paskudna pogoda!!Ciągle od rana pada, wogóle jakoś szaro i ponuro Także co z tego, że wolne (chociaż ja przecież i tak na L4 ) skoro taka brzydka ta pogoda....siedzę zresztą sama w domu bo TŻ pojechał po brata a później do babci żeby wziąć od niej taborety i jakieś garnki, bo my przecież w niedziele "impreze" mamy a szczerze mówiąc to tak mi się nie chce, że lepiej nie mówić...idę tam tylko dlatego, że tak wypada.Zresztą już powiedziałam TŻtowi, że jak się wkurzę to posiedzę troszkę a później powiem, że się źle czuję i już Przecież mi chyba wolno nie?? A jeszcze jutro będę robiła właśnie 2 ciasta na tą "imprezę" czyli standardowo KRóWKę i RAFAELLO ach....co jak co ale uwielbiam robić ciasta

Krowka, mniam ja chyba tez zrobie, nie mialam przepisu, ale skoro juz sie pojawil to wykorzystam

Mischoko tez o tym pomyslalam i upieke taki tort TZtowi Poki co nie ma okazji, ale w sumie on jest tortowy chlopak, wiec wciagie w siebie na pewno


Alez dzisiaj duszno, umrzec z goraca mozna!! TRagicznie, slonce swieci ale tak zza chmurek, mogloby popadac i troche by ulzylo, a tak wszystko wisi w powietrzu, ble

Ja stoje nad dylematem, czy na magisterke isc dziennie czy zaocznie Moze cos pomozecie? Docelowo marzy mi sie bycie neurologopeda. Na zaoczynch bede miala dalej specjalnosc nauczycielska i do tego dodatkowo musialabym wziac logopedie, pod warunkiem, ze zbierze sie odpowiednia ilosc chetnych. I pozniej podyplomowka z neorologopedii.
Na dziennych bede miala juz tylko jedna specjalnosc, logopedyczna. Nie wiem co robic Gdyby udalo sie miec dziecko, to na kilka godzin dziennie znajdzie sie ktos do popilnowania. I na prawde jestem w dolku przez to, nawet mi sie sni po nocach Boje sie, ze bede zdawac na dzienne i sie nei dostane (jest 60 miejsc, na dyplomie mam 4,5, srednia ocen z licencjatu 3.89) i wyjde na debila, co nawet na stuia sie dostac nie moze Doradzcie cos....

[tatlinka]

Witam dziewczynki
ja chora w lozku leze , dwa dni temu moj zachorowal , dzisiaj kiedy sie obudzil stwierdzil ze nic go juz nie boli i jest zdrowy, za to cala jego choroba na mnie przeszla
Troszecze przelecialam to co pisalyscie i widze ze wasi nie lubia sprzatac ...
U mnie natomiast nie ma z tym problemu , moj to mi nawet pranie zrobi podczas mojej nie obecnosci kiedy ide do sklepu . Pod wzgledem sprzatania nie mam z nim zadynch problemow pozdrawiam

[Mischoko]

Napisane przez fruzienka

Mischoko tez o tym pomyslalam i upieke taki tort TZtowi Poki co nie ma okazji, ale w sumie on jest tortowy chlopak, wiec wciagie w siebie na pewno


Alez dzisiaj duszno, umrzec z goraca mozna!! TRagicznie, slonce swieci ale tak zza chmurek, mogloby popadac i troche by ulzylo, a tak wszystko wisi w powietrzu, ble

Ja stoje nad dylematem, czy na magisterke isc dziennie czy zaocznie Moze cos pomozecie? Docelowo marzy mi sie bycie neurologopeda. Na zaoczynch bede miala dalej specjalnosc nauczycielska i do tego dodatkowo musialabym wziac logopedie, pod warunkiem, ze zbierze sie odpowiednia ilosc chetnych. I pozniej podyplomowka z neorologopedii.
Na dziennych bede miala juz tylko jedna specjalnosc, logopedyczna. Nie wiem co robic Gdyby udalo sie miec dziecko, to na kilka godzin dziennie znajdzie sie ktos do popilnowania. I na prawde jestem w dolku przez to, nawet mi sie sni po nocach Boje sie, ze bede zdawac na dzienne i sie nei dostane (jest 60 miejsc, na dyplomie mam 4,5, srednia ocen z licencjatu 3.89) i wyjde na debila, co nawet na stuia sie dostac nie moze Doradzcie cos....

No wlasnie co do tortu to jz juz postanowilam jeszcze zostalo 4 miesiace ale co moge juz planowac
a co do studiow: ja skonczylam licencjata i poszlam na magisterke zaocznie i to dopieor po pol roku od skonczenia bo poszlam do pracy. Magisterka kosztowala a mnie nie bylo stac wiec poszlam do pracy. Bylo bardzo ciezko bo w miesiacu mialam dwa tygodnie wolne od pracy to znaczy te w ktore jechalam na zajecia i dwa ktore pracowalam wiec bylo tak ze przez jakis czas w ogole nie mialam weekendow. Ale jakos poszlo i jestem zadowolona bo dzieki tej pracy wtedy mam dzis dobra

Napisane przez tatlinka

Witam dziewczynki
ja chora w lozku leze , dwa dni temu moj zachorowal , dzisiaj kiedy sie obudzil stwierdzil ze nic go juz nie boli i jest zdrowy, za to cala jego choroba na mnie przeszla
Troszecze przelecialam to co pisalyscie i widze ze wasi nie lubia sprzatac ...
U mnie natomiast nie ma z tym problemu , moj to mi nawet pranie zrobi podczas mojej nie obecnosci kiedy ide do sklepu . Pod wzgledem sprzatania nie mam z nim zadynch problemow pozdrawiam

To szanuj sobie to co masz )) Moj misiek jak chce albo jak widzi ze cos mi jest to tez sam porobi to i owo ale akurat scielenie lozka czy pranie to nie on za to gotuje albo robi takie meskie porzadki w domu tzn montuje szafki uklada cos w schowku to mi dywanik przytnie ze starej wykladziny i takie tam i jeszcze bardzo lubi odkurzac nie mam pojecia czemu ))

[Kathi75]

Napisane przez tatlinka

Witam dziewczynki
ja chora w lozku leze , dwa dni temu moj zachorowal , dzisiaj kiedy sie obudzil stwierdzil ze nic go juz nie boli i jest zdrowy, za to cala jego choroba na mnie przeszla
Troszecze przelecialam to co pisalyscie i widze ze wasi nie lubia sprzatac ...
U mnie natomiast nie ma z tym problemu , moj to mi nawet pranie zrobi podczas mojej nie obecnosci kiedy ide do sklepu . Pod wzgledem sprzatania nie mam z nim zadynch problemow pozdrawiam

oj dochodz do zdrowia slonko trzym sie cieplutko
Fruzienka fajnie ze sie odezwalas rzeczywiscie masz dylemat
Mischoko ciacho dla TZ najlepszy pomysl pod sloncem w koncu PRZEZ ZOLADEK DO SERCA

[tatlinka]

Napisane przez Mischoko

To szanuj sobie to co masz )) Moj misiek jak chce albo jak widzi ze cos mi jest to tez sam porobi to i owo ale akurat scielenie lozka czy pranie to nie on za to gotuje albo robi takie meskie porzadki w domu tzn montuje szafki uklada cos w schowku to mi dywanik przytnie ze starej wykladziny i takie tam i jeszcze bardzo lubi odkurzac nie mam pojecia czemu ))

szanuje szanuje no to tez masz fajnie ... pozdrowionka

Napisane przez Kathi75

oj dochodz do zdrowia slonko trzym sie cieplutko

kuruje sie w lozeczku

[syla39]

Oj dziewczyny, ale sie rozbujalyscie z tymi tortami, ciastami itp. Ja z reguly nie pieke bo moj tz nie przepada, zje jak mu wcisne do ust. Znalazlam sobie sposob na ciasto w pol godzinki. Kupuje gotowego biszkopta (3 warstwowego), smietanke 30% i owoce w zaleznosci od tego na jakie jest aktualnie sezon. A i czekolade, nutelle. Szybkie ale pysznosci. A jak czysto w kuchni, w tak krotkim czasie nie zdaze nawet nabrodzic.
Wygodna to ja jestem, nie ma co.

Na taka krowke mialabym jednak ochote, poczekam moze mnie ktoras z was kiedys zaprosi na takie ciacho.

Narobilyscie mi smaku tymi pysznosciami wiec siedze sobie i obzeram sie drazami kokosowymi. Juz czuje jak moja siedmio kilowa nadwaga rosnie do osmiu

[syla39]

Dziewczyny, czy ktoras moglaby mi powiedziec co zrobic zeby nie przychodzily mi na poczte powiadomienia o nowych wiadomosciach w watku......... Wiem ze mozna zrobic to w panelu sterowania, ale za nic nie moge dojsc co dalej.
Wlasnie weszlam na poczte a tam 68 wiadomosci z wizazu. SZOK!!!

[madziwnia]

od wczoraj mam rodzinkę w domu na wczasy przyjechali wiec nie mam czasu
Ale pytanie mma wazne! Może do kasi chyba że jeszcze któraś cos wie
" czy mozna tanczyć? chcemy isc jutro na dancing i nie wiem czy mogę wywijać czy sa jakies przeciwwskazania?" Buziaki
PS Alkamor dzieki za przypomnienie i przepis na blok jest przepyszny juz mam dzis zrobiłam

[Kathi75]

10 godzina a nikt nie pisze pouciekalyscie wszystkie czy co ??

Madzi mozna tanczyc mozna tylko nie skakaj cala noc rob przerwy

Mo rowniez przychodza wiadomosci i nie umiem tego zmiecic moze wskoczy do nas jakas specjalistka i nam wyjasni

Ja biegam jak ze sraczka torta zaczelam tzn masa ( budyn stygnie ) reszta pokrojona na blacie marcepan w lodowce i stop musze czekac

[gabriellao0]

Napisane przez olivka_7

bardzo dobrze zrobiłaś też nie cierpię jak mi któś mówi za bardzo się przejmujesz nie myśl o tym, na pewno zajdziesz w końcu w ciążę - w końcu kiedy się pytam...

Nigdy nie zromumieją co się czuje jak po raz kolejny przychodzi@, ja mam wtedy ochotę usnąć i obudzić się jak zajdę w ciążę, albo zniknąć z powierzchni ziemi, i lepiej żeby nie nawinął się nikt z pytaniem a kiedy będziecie mieć dzieci bo robię się agresywna

JA ROZUMIEM
MAM W PRACY KOLEŻANKĘ MONIĘ CO TEŻ SIE STARA I @ 5 DNI SIĘ SPÓŹNIAŁA I JUŻ JEJ GRATULOWAŁAM ALE PRZYSZŁA 6 DNIA
SMUCIŁAM SIĘ RAZEM Z NIĄ
wszystko to powinna natura łatwiej dla kobiet urządzić

Napisane przez Kathi75

Nie no to ja poprosze o przepisy
U mnie beznadziejnie parno zbiera sie na deszcz ale go nie widac
Upieklam biszkopt wczoraj dzis pokroilam i okazalo sie ze na ciuchcie potrzebuje jeszcze jeden wiec jutro upieke bo dzis materialu brak a sklepy pozamykane w tej pieprzonej Austri we wszystkie niedziele i swieta a narod wcale nie taki katolicki
??

A JA BYM CHCIAŁA ABY POLSKA BYŁA TAKIM PIEPRZONYM KRAJEM ABY WSZYSTKIE NIE TYLKO SWIĘTA ALE I NIEDZIELE SKLEPY BYŁY POZAMYKANE
bo dlaczego np. "pieprzone urzędniczki" pracują tylko do piątku a handlowcy czy firmy prywatne i soboty i niedziele?

CO DO PRAWA JAZDY
wczoraj wracałam z A. z imprezy, on pijany jak bela to ja prowadzę, leje jak jasna cholera, wieżdżamy na wielkie rondo w Głogowie i co? Zaczyna nam tyłek ściągać i auto nam się ślizga ku*wa fa po całej drodze (dobrze że ronda jednokierunkowe bo byśmy czołóweczke jak nic zaliczyli) i co mój A. robi jak nas tak rzuca jak jasna cholera? Złapał kierownice i ciągnie do siebie!!! Dziewczyny zobaczyłam wszystkich świętych normalnie. Jeszcze mi się łezki kręcą.
Obróciło nas o 360 stopni i tylko hamulce zostały.
Wiecie ze nawet na niego nie krzyczałam! Nawet się nie odezwałam, właczyłam jedyneczke i po prostu pojechałam do domu, a jakiego on miał focha!!!
Pod domem prawie nie wytrzymałam zatrzymałam auto i wysadziłam go na środku drogi! On wrócił pieszo, a ja dojechałam i prosto do łózeczka spać poszłam.
Rzecz jasna ja wszystko zrobiłam źle a on mi tylko pomagał! I gdyby nie on zaliczylibyśmy... sama nie wiem co!
Faceci.

[Aliszcze]

dzień dobry dziewczyny!!

Chciałam wyskoczyć niedługo do centrum handlowego na jakieś większe zakupy ale tak leje, że nie mam ochoty wychodzić z domu

Kathi nie mogę doczekać się zdjęcia Twojego tortu ja muszę się przemóc i wyjść do sklepu po składniki, by coś upiec.

Mierzę sobie dzielnie tempke co rano, dziś mój mąż obudził mnie, żebym zmierzyła sobie tempke, a potem wziął termometr, by zobaczyć ile i stwierdził, że na termometrze jest napisane: "wskakuj na męża" nie mogłam z niego

[Imbruglia]

Syla, Kasia, żeby nie przychodziły powiadomienia, albo żeby zmienić ustawienia przychodzących powiadomień wejdźcie na "Ustawienia", następnie po lewej stronie "Lista subskrypcji". Zaznaczcie ptaszkiem wątek w którym chcecie zmienić ustawienia.
Pod listą wątków subskrybowanych macie "Wybrane wątki" i tu rozwijana lista. A na niej "Aktualizuj rodzaj subskrypcji". Do wyboru cotygodniowa, codzienna, ciągła notyfikacja, lub bez powiadomienia. I już.

Fruzia, dzięki

[alkamor]

A ja siedzę i się wku*wiam na mojego chłopa!!pojechał z matką zawieść jej zakupy bo tak się z nią wczoraj umówiliśmy....ja rozumiem Ok....ale nie ma go już godzinę!! ale on nie raczy się odezwać i pomyśleć, że dzisiaj sobota a ja też potrzebuję do sklepu iść!!!!!!!!!!!!!co za idiota!!!

[piwusia5]

Mam pytanie do kobitek w Anglii . Jesli okres sie spóznia a test wyszed negatywny to mozna sie udac do ''jakiegos'' lekarza po leki wywolujace okres ?? To nie moje pytanie ale kolezanki meza (Hmm) okres sie jej spoznia 12 dni. A jest w Anglii dopiero drugi miesiác i nie wie co robic.

P.S u mnie tez krwi brak ale niestety wszelkie inne obiawy okresu sá.
Ide dzis podpisac umowe o internet trzymajta kciujasy

pozdrawiam i zycze milego weekendu

[Kathi75]

lASKI DOPIERO SKONCZYLAM TORTA I CHWALE SIE OCZYWISCIE HIHI
po raz kolejny obiecuje sobie ze za rok kupie ttorta hihi ale fajnie bylo sie pobabrac w marcepanie a wczesniej go samemu zrobic
Przeklasany jest masa smietanowa z banab´nami i truskawkami i konfitura z brzoskein i tofi mniam
Zdjecia szybko robione wiec nie za bardzo ostre ale co tam jutro beda lepsze ciekawe czy syn pozwoli torta pokroic ``

Imburgilia dzieki

[Aliszcze]

Kathi, tort jest cudowny!!! żal go kroić