2017-02-12, 20:50 | #211 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Ten temat zaczelam na 2. Stronie watku, potem tylko drazylam, zeby sie w koncu dowiedziec, jak to jest. Nawet kilka postow temu wprost zapytalam: " Zapytam wprost: czy jak cie wymasuje, wycaluje, pociagnie gre wstepna dluzej biz zwykle, to nadal nie masz ochoty?"
Ani razu nie pisalam o zaspokajaniu faceta. Bo jaki to by mialo sens, nie mam ochoty na seks, to zrobie mu loda? Od tego raczej ochoty nie nabierze. Ale niskie libido to nie jest wycieta lechtaczka, nie chce mi sie wierzyc, ze nie ma zadnego sposobu, zeby ja podniecic. Odnosze wrazenie, ze Autorka tym postem glodowym chce - moze podswiadomie -zmusic go do oswiadczyn, jestem w tym watku od samego poczatku i niestety, nie moge sie pozbyc tego wrazenia. Edit: przepraszam, nie doczytalam ostatniej wypowiedzi "nie zapytałaś - cz on się stara ją wypieścić, tylko czy ona pozwala się wypieścić. to bardzo zmienia cały wydźwięk, przesuwa odpowiedzialność z niego na nią" Zareagowalam tak, bo - jak juz pisalam, moje pytanie zostalo wiele razy zignorowane, prawdopodobnie dlatego, ze jest niewygodne. Potem uslyszalam, ze "probowali wielu rzeczy". Zalozylam, ze jesli wypisuje nam tutaj wszystkie wady swojego TZ, to juz by sie odezwala, jesli nie probowalby jej wypiescic. To moze zapytajmy wprost: Autorko, czy TZ probuje wzbudzic w tobie pozadanie? Czy stara sie badz staral? Edytowane przez ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a Czas edycji: 2017-02-12 o 20:55 |
2017-02-12, 20:52 | #212 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Czasami sa takie dni, ze facet moze nie wiadomo jak sie starać a kobiecie sie nie chce i nawet nie potrafi sie skupić na tym aby sie podniecić.
tylko to nie trwa wiecznie. A fochy nie sprawiają, ze ma sie ochotę na seks. Ja cos czuje, ze autorka nie czuje sie pewnie. On jasno powiedział, ze z zaręczyn nici bo nie ma seksu. A 2-3 razy w tygodniu to nie tak mało. Wiadomo, ze mniej niz codziennie ale to nie jest wcale. I zawsze mozna inaczej zaspokoić partnera. Zrobic nastrój itd. Nie ona tylko on. A moze by tak urwać sie z pracy i wyjechać we dwoje w romantyczny weekend. Rozpalić wasze zmysły na nowo. Odpocząć od tej codzienności. Myśle, ze szczera rozmowa bez krzyków i fochów pomoże. |
2017-02-12, 20:57 | #213 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Juz nie 2-3 razy, tylko raz w miesiacu, Autorka sama to napisala.
|
2017-02-12, 20:57 | #214 | |
lubi eks swojego męża
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
jakby sprawa nie wyglądała, wydaje mi się, że po prostu odmienne poziomy libido u autorki i jej partnera skreślają szanse tego związku. nie jestem w stanie uwierzyć, że ktokolwiek chce całe życie uprawiać seks, który wymaga zainicjowania, stworzenia atmosfery, przeprowadzenia bardzo długiej i starannej gry wstępnej - i to wszystko po jednej stronie. a tak to będzie wyglądać, bo jeśli autorka, która ma ochotę 2 razy w tygodniu będzie uprawiać seks codziennie, to ta ochota nigdy do niej nie przyjdzie, bo nie będzie miała czasu dojrzeć. na miejscu partnera też byłby to dla mnie problem i uważam, że ta sytuacja poniekąd przekreśla przyszłość tego związku. wydaje mi się, że w naturalny sposób dla autorki jest to mniejszy problem, bo nie doświadcza jego skutków tak boleśnie i w związku z tym nie jest to w jej oczach przeszkoda w małżeństwie. za to jej partner bardzo mocno sygnalizuje swój niepokój i trudno mu odmówić racji.
__________________
chase the rain! |
|
2017-02-12, 21:07 | #215 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 5 084
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
A czy nie masz wrazenia ze tz sie uchwycil tego seksu bo to wymowka idealna - dlaczego sie nie zareczyliscie ?
Zastanow sie czy jak teraz dostalabys pierscionek czy nie poczulabys ze to wszystko bylo wymuszone - czy on naprawde chce. Slub to jeden dzien z calego zycia... Wazniejsze jednak sa Wasze relacje i moge zrozumiec Twojs frustracje tym ze czujesz sie gotowa na wiecej ale vo jesli Twoj partner kocha Cie ale potrzebuje czasu i Ty wiesz ze chce byc byla jego zona . Co wazniejsze ? Pierscionek i nazwisko i status na fb czy swietny zwiazek ? Pogadaj z nim ale o tym jak reaguje i dlaczego az tak. Co go tak denerwuje ? I dlaczego czuje presje ? Jakie ma plany na to by bylo Wam dobrze i fizycznie ale tez razem . Porozmawiaj o jego fochach i o swoich bledach - kloccie sie, krzyczcie ale powiedzcie praede sobie. Popracujcue nad komunikacja . Ta prawda tez moze byc nie wygodna dla Ciebie i jesli sie dogsdacie pomysl o tym by ustalic plan na zycie . Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka |
2017-02-12, 21:17 | #216 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano, Come una barca che non esce mai dal porto. |
|
2017-02-12, 21:25 | #217 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 868
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Odpowiadając na pytanie - tak, pozwalam mu dać się podniecać. Ale są dni, że chociażby stanął na rzęsach i zatańczył polkę nic to nie da. Te dni następują najczęściej po tym jak się obrazi. Lub po tym, jak cały dzień gdera, a na wieczór nagle staje się miły.
Co do prezerwatyw - umiemy ich używać. Mówiłam już, że zawiodły nas prezerwatywy dwóch niezależnych marek. Nie czuję się po tych wypadkach komfortowo korzystając z tej formy antykoncepcji. A wydaje mi się, że jeśli do tych wszystkich problemów dojdzie jeszcze obawa przed skutecznością zabezpieczenia, to bardziej niż pomóc - zaszkodzi Edit: Jak mogę wymuszać na nim cokolwiek "postem głodowym", jeśli ja sama ze sobą dopiero niedawno doszłam do porozumienia w tej kwestii. Chłop nawet nie wie, że prawdopodobną przyczyną mojej "oziębłości" jest jego brak zdecydowania? Gdybym powiedziała mu, że nie będziemy ze sobą sypiać , bo się nie oświadcza, to ok. Można by uznać to za wymuszenie pierścionka brakiem seksu. A tak? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez ciasteczkoowypotwor Czas edycji: 2017-02-12 o 21:32 |
2017-02-12, 21:32 | #218 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano, Come una barca che non esce mai dal porto. |
||
2017-02-12, 21:46 | #219 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
Takze nie rozumiem czemu wiekszosc tu "wsiadła" na autorke. Wina jest zawsze po obu stronach. Tylko czy to na pewno wina temperamentu skoro wczesniej uprawiali seks codziennie a teraz autorce wystarczy 2-3 razy ? Edytowane przez White_Dove Czas edycji: 2017-02-12 o 21:55 |
|
2017-02-12, 21:54 | #220 | |||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
Co do drugiego akapitu - ja już sama nie wiem o co Ci chodzi. Ileś miesięcy chodziłaś do lekarzy, były jego badania, starania o atmosferę, aż nagle Cię oświeca i dochodzisz do wniosku, że to wszystko przez brak oświadczyn? Z tego co piszesz, to wszystko już trwa ileś miesięcy. Co Cię doprowadziło do wniosku, że ten seks jest rzadszy z powodu braku zaręczyn? Jak się zaręczycie i on będzie cały dzień niemiły to już będziesz chciała seksu? Wciąż nie ogarniam też początków Waszego związku. Ile tygodni/miesięcy się spotykaliście tak normalnie, żeby spędzić ze sobą popołudnie, wyjść do kina i rozejść się do swoich mieszkań? Po jakim czasie konkretnie się na niego wkurzyłaś i kazałaś deklarować co dalej? Po jakim czasie konkretnie wynajęliście razem mieszkanie? Jak dla mnie każdy kolejny post potwierdza teorię, że już dawno się gdzieś oboje zagubiliście i brakuje rozmowy wprost + rozmowy o rozwiązaniach zamiast wzajemnych wyrzutów.
__________________
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez ama4 Czas edycji: 2017-02-12 o 21:55 |
|||
2017-02-12, 22:02 | #221 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
Pracować nad częstotliwością i jakością seksu można ale wspólnie i nie na zasadzie "jak to się zmieni to dopiero pomyślę o Tobie jako o partnerce na życie". Nie nie nie, tak to nie działa. Oczywiście można z czasem nie móc pogodzić się z różnicą temperamentów, ale to są dwie różne sprawy i jeśli on już nie potrafi zaakceptować tych różnic, to powinien się z Tobą rozstać a nie szantażować. A jeśli chce żebyście oboje nad tym pracowali, to powinien normalnie wziąć z Tobą ślub i dalej nad tym pracować WSPÓLNIE. Nie zmuszaj się do seksu, chyba masz sama świadomość że blokada będzie w Tobie tak długo jak długo między wami będzie źle. To nie jest tak, że Ty mu tym seksem coś dajesz, to jest wasza wspólna sprawa i co najwyżej możecie stwierdzić, że razem należy działać w kierunku udoskonalania życia intymnego, bo teraz nie jest satysfakcjonujące ewidentnie dla obu stron. |
|
2017-02-12, 22:05 | #222 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
Autorko jak masz miec wymęczony pierscionek to lepiej sama sobie kup jakis. Edytowane przez White_Dove Czas edycji: 2017-02-12 o 22:08 |
|
2017-02-12, 22:10 | #223 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
[QUOTE=White_Dove;70877581]Przecież jej nie chodzi o pierścionek tylko o to, żeby w końcu miała świadomość że on ją chce a związek idzie naprzód niezależnie od tego, że ma gorszy dzień. I żeby miała świadomość że on planuje życie z nią bo ją akceptuje taką jaka jest, a nie dopiero po tym jak x miesięcy pod rząd odhaczy 1 stosunek/dzień i zasłuży sobie. Że on chce pracować nad problemami wspólnie, a nie szantażem i obiecankami próbuje wymusić posłuszeństwo. Itd itd. Poczucie bezpieczeństwa i poczucie niewymuszonego seksu.
|
2017-02-12, 22:11 | #224 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 868
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
"Mogłaś popatrzeć, że ta kasza gotuje się pół godziny, to bym wcześniej wodę wstawił" i tego typu czepianie się o pierdoły Lub "-Dałabym Ci kluczyki od mojego auta i pojechałbyś do mechanika, co? - oj mogłabyś mi dać..." i różne tego typu zawoalowane przytyki Lub całkiem wprost wytaczane pretensje, które nie wzięły się z naszej rozmowy. Ot tak rzuci po prostu, że za mało się kochamy. Zanim się wkurzyłam spotykaliśmy się "normalnie" ponad pół roku. Chyba coś około 8msc. Z czego ostatni miesiąc "pomieszkiwaliśmy" u siebie nawzajem. Zamieszkaliśmy razem po ok. 9-10 msc Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-02-12, 22:25 | #225 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ---------- Cytat:
Dlaczego w takim razie przez x stron wczesniej wiekszosc tu pisała, że to wina autorki bo biedny misio nie ma seksu i jaka to autorka jest niedobra. Umknęło im to co napisałas. ---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ---------- Cytat:
Mam wrazenie że dla niego poglad "ze kobieta daje facet bierze" jest ok. Chociaz mam nadzieje że sie myle. Edytowane przez White_Dove Czas edycji: 2017-02-12 o 22:29 |
|||
2017-02-12, 22:45 | #226 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 187
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
z całym szacunkiem dla autorki ale jestem lekko przerażona tym podejsciem.
W kulturze w której zyjemy przyjał się taki standard w którym to mężczyzna się oświadcza kobiecie jeżeli ON SAM TEGO CHCE. Nie wyobrażam sobie sytuacji w której ja na swoim chlopaku wywierałabym presje i naciskała w kwestii oświadczyn. Dla mnie to jest mega dziwne . o.O |
2017-02-12, 23:01 | #227 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 333
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
Edytowane przez KiszkaPasztetowa Czas edycji: 2017-02-12 o 23:05 |
|
2017-02-12, 23:07 | #228 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 868
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
Ja nie chcę się czuć jak jakaś bezwolna krowa na pastwisku. Jak ktoś za nią zdecyduje, że czas iść do stodoły, to idzie. Jak nie, to będzie stała na mrozie, chociaż jej to nie pasuje. Szkoda, że nikt nie spojrzy na to z drugiej strony. Niech i już tak będzie, że to facet ma decydować KIEDY i czy W OGÓLE się oświadczy. I dochodzi już do tego momentu, kiedy zadaje kobiecie to pytanie. A ona na to "nie stary, słuchaj, to jest dla mnie za wcześnie. Nie jestem jeszcze gotowa" i dla znakomitej większości facetów to jest koniec związku. No bo jak to? On się oświadcza, a ona te oświadczyny odrzuca?! Za to jeśli kobieta chce konkretów, to jest be i wymusza. I ona najczęściej nie zostawia faceta z tego powodu tylko stara się tą sytuację jakoś wyjaśnić... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-02-12, 23:10 | #229 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
Z tym pomysłem, że on powinien się przebadać na okoliczność nadmiernego popędu jest dokładnie tak samo, jak z koniecznością zaręczyn, bo już czas. Nawet Autorka to napisała: uznała, że zmniejszenie częstotliwości jest ok, bo tak to już jest, jak związek się ustabilizuje. Abstrahując od trafności tego spostrzeżenia lub jej braku, warto jednak zauważyć, że w związku jesteśmy z partnerem, a nie z zestawem użytecznych prawd na każdą okazję. Do ślubu ma podejście podobne: związek ma prowadzić do ślubu, więc po tylu a tylu latach trzeba się zaręczyć, żeby zmieścić się w "normie". Czas wspólnego męczenia dupy odhaczony, więc gdzie jest pierścionek? Celem tu jest ślub, a nie dobry związek. Stąd już bardzo prosto do pomyłki, którą Autorka popełnia: ona mianowicie myli zewnętrzny znak, potwierdzający poczucie bezpieczeństwa i pewności w relacji, który niektóre pary wybierają - czyli ślub, ze źródłem poczucia bezpieczeństwa i pewności w relacji, którym jest kształt związku. Jako warunek poprawy sytuacji w łóżku podaje przecież nie pracę nad związkiem, ino oświadczyny. Nie ma problemu braku komunikacji, nie ma problemu robienia sobie wzajemnie przykrości, nie mam problemu pt. akcja z mieszkaniem - idealny związek konstytuowany jest przez pierścionek, a później obrączkę. No ale może życiową ambicją niektórych jest przynajmniej raz się rozwieść, kim jestem, aby im w tym przeszkadzać. |
|
2017-02-12, 23:14 | #230 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 868
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
A kultura, w której żyjemy, jest dla mnie idiotyczna i stawia faceta na pozycji, w której on decyduje o wszystkim. I mnie to nie pasuje. I pasować nie będzie. I nie przestanę mu "truć", bo tak nakazuje nasza kultura Mam prawo do odpowiedzi, tak jak on ma prawo do wyrażenia swojego zdania. TYLKO TEGO NIE ROBI. I próbuję znaleźć odpowiedź na pytanie: dlaczego? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-02-12, 23:18 | #231 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
Edytowane przez White_Dove Czas edycji: 2017-02-12 o 23:20 |
|
2017-02-12, 23:20 | #232 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 178
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Autorko - przeczytałam całą dyskusję i z każdym kolejnym twoim komentarzem po prostu staje się dla mnie jasne, że ty go nie kochasz. Może ci się wydaje, że to miłość, bo dużo czasu spędziliście razem, jesteście do siebie PRZYWIĄZANI i po prostu nie wyobrażasz sobie życia bez niego - to naturalne poczucie w związku z długim stażem. Może on faktycznie cię kocha, jak twierdzisz (waszą relację znamy tylko z twojej perspektywy, więc ciężko to ocenić), ale z twojej strony to nie jest miłość. Cały czas odnosisz się do niego tutaj bez szacunku, wypominasz mu na łamach forum największe duperele, mimochodem pokazujesz, że potrafisz być dla niego niezwykle chamska, a generalnie wszystko kręci się wokół tego, aby udowodnić nam, że to ty jesteś w tym związku stroną pokrzywdzoną. Z tonu twoich postów brzmi, jakbyś go nawet za bardzo nie lubiła. Komuś przyznałaś rację, że rozważasz rozstanie, ale jeszcze nie teraz, bo nie wszystko zostało między wami wyjaśnione. Więc o czym my w ogóle tutaj dyskutujemy? O wspólnym kredycie, zaręczynach, ślubie?! Jak ktoś na samiuteńkim początku tej dyskusji zauważył - kiedy wizażanki decydują się na łamach forum rozwlekać swoje problemy związkowe - to związek i tak już jest de facto trupem.
Jeśli naprawdę chcesz uratować ten związek - po prostu idźcie na terapię, na której psycholog nauczy was jak ze sobą rozmawiać. Skoro twój TŻ zgodził się kiedyś na badanie swojego libido, to powinien zgodzić się i na to |
2017-02-12, 23:26 | #233 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 333
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
|
|
2017-02-13, 00:23 | #234 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
Masz prawo nawet mu się oświadczyć i co więcej, możecie zwyczajnie omówić chęć zawarcia małżeństwa bez jakichkolwiek zaręczyn. To tylko Twoja wola że stawiasz siebie w tej pozycji, żebrząc. Możesz budować swoje życie, masz do tego pełne prawo pytanie dlaczego z tego prawa nie korzystasz? Nie pasujecie do siebie - rozstańcie się, ale jeśli on chce kontynuować związek, to tylko na wspólnych zasadach, nie jego. Nie dawaj się tak zwodzić. Tyle razy co wizaż krytykował zwodzenie partnera w związku na przeczekanie, gdzie coś nie pasuje, a tu nagle wielki śmiech, bo Autorka czegoś oczekuje. Normalności i zaangażowania. Być może jej chłopak nie chce jej jako żony, zgadzam się - ale w takim razie po co ją zwodzi miesiącami, udaje związek a tak na prawdę nie akceptuje jej już od dawna, tylko czeka aż ona się zmieni? Nie ma czegoś takiego, że przyjęte jest, że kobieta coś tam. Facet ma to samo prawo do inicjatywy i budowania sobie życia po swojemu jak i kobieta. |
|
2017-02-13, 00:31 | #235 | ||
lubi eks swojego męża
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
NO SZOKUJĄCE, ŻE DWOJE LUDZI, KTÓRZY AKTUALNIE SPĘDZAJĄ ŻYCIE RAZEM, MOŻE W RÓWNYM STOPNIU DECYDOWAĆ O PRZYSZŁOŚCI SWOJEJ RELACJI. w razie gdyby pozostawały jakieś inne niejasności, kobiety mają też prawo do edukacji i głosowania. Cytat:
swoją drogą to dowalanie się do tego, że on się zbadał i poczuł jak nienormalny - ona też się zbadała i mogła się poczuć jak nienormalna, a właściwie do takiej nienormalnej, niezdrowej, oziębłej i unikającej kobiety została tu sprowadzona. nie rozumiem użalania się nad nim, pomysł z badaniem może i nic nie wniósł, ale widać, że po prostu próbowali wszystkich ścieżek od strony medycznej. z bardzo subiektywnej opowieści autorki wynika, że facet tworzy naprawdę nieprzyjemną atmosferę wokół seksu i na jej miejscu, to mnie by się już odechciało całkiem. tak czy inaczej, autorko, zazwyczaj sprawa jest taka - jeżeli partner nie chce normalnie i otwarcie porozmawiać o zaręczynach i o tym, jak się na to zapatruje, to: - jest konserwatywnym tradycjonalistą, w przeciwieństwie do ciebie; - jest niedojrzały i reaguje paniką na samą sugestię ustatkowania się; - jest świadomy, że nie chce ci się oświadczyć, ale boi się skończyć ten związek, więc trochę mąci, żebyś nie zadawała takich trudnych pytań. to są prawdopodobne odpowiedzi na pytanie DLACZEGO ON TEGO NIE ROBI. żadna z nich nie jest zbyt obiecująca, no ale przykro mi, normalnie ludzie nie reagują wysypką na pytanie o ślub, więc nic dobrego się za tym nie kryje. to co mnie zastanawia, to czy ty naprawdę uważasz, że deklaracja i zaręczyny są waszym najaktualniejszym problemem w tym momencie? bo trochę się uwiesiłaś tego tematu, a u was materiał na małżeństwo jest cieniuteńki, wnosząc po sprawach, które opisujesz. nie lepiej byłoby ten związek doprowadzić do ładu i wtedy oczekiwać deklaracji?
__________________
chase the rain! |
||
2017-02-13, 00:42 | #236 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Autorko, czytaj uważnie co Hanako Ci radzi, bo mądrze podchodzi do tego wątku.
Cytat:
Jeśli uda się autorce i jej facetowi zdrowo obgadać ten temat, bez uszczypliwości, bez fochów, rzeczowo i z konkretami, to pokaże to nic więcej jak to, że potrafią rozmawiać. I wtedy tylko trzymać się takiego stylu obgadywania ważnych spraw. Choć patrząc po jej facecie i jego odzywkach (te dwie, które autorka przytoczyła), to wątpię w jakąkolwiek chęć z jego strony.
__________________
Widziane okiem faceta. Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap. http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20 http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30 |
|
2017-02-13, 01:07 | #237 | |
lubi eks swojego męża
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
poza tym sytuacja jest nieomal patowa. on o ślubie rozmawiał nie będzie, dopóki nie ma seksu, ona z kolei uważa, że brak seksu to nie jest żaden problem i co mu szkodzi wziąć ją za żonę i najwyżej pościć. obie strony mają swoje potrzeby w nosie i dają to boleśnie odczuć tej drugiej osobie. jako że autorka od dłuższego czasu unika merytorycznych wypowiedzi dotyczących związku, zamiast tego próbując pojąć desperacko CZEMU on się nie chce oświadczyć (powiedział czemu, ale nie zostało to przyjęte do wiadomości), wnoszę, że nie szuka ona głębokiego przepracowania związku ani nawet poważnej rozmowy o ślubie. ona chce, żeby on ją chciał za żonę. ot wsio. nie żeby pracować w tym kierunku, ma chcieć i koniec. a on chyba nie chce i tak się tutaj bujamy... i każdy z nich próbuje przepchnąć swój interes. więc ja nie widzę w jaki sposób sztuczna deklaracja miałaby uratować ten związek. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
chase the rain! |
|
2017-02-13, 01:54 | #238 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 161
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
Co kobieta ma czekac pare lat na to az sie Ksieciunio oswiadczy i nie moze sie w ogole na ten temat odezwac? |
|
2017-02-13, 02:02 | #239 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
|
|
2017-02-13, 06:40 | #240 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 269
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Autorko, a ja mam takie pytanie:
Co powiedział GINEKOLOG jak wysłałaś do niego swojego faceta z problemem takim, że chce mu się codziennie? Komedia. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:24.