Moda w dzisiejszych czasach. No właśnie: na co?

[jaksy]

O, to może ja zamówię z Ali, bo mi się nie spieszy

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

[Pani_Robot]

A czy tymi fancy tarkami można robić inne części stóp, czy tylko duże powierzchnie jak pięty? I czym się różnią od zwykłych metalowych?

[chimay]

Napisane przez Pani_Robot

A czy tymi fancy tarkami można robić inne części stóp, czy tylko duże powierzchnie jak pięty?

Te tarki łapią zrogowaciałą, twardą skórę. Więc jak ktoś ma taką na całych stopach, to ją usuną.

Napisane przez Pani_Robot

I czym się różnią od zwykłych metalowych?

Znasz tarki kuchenne? Taka do tarcia marchewki albo kartofli na papkę KLIK jest tak samo zbudowana jak taka do stóp KLIK. Obie mają wygięte na zewnątrz, poszarpane dziurki, którymi szarpią tak marchewkę jak i skórę.
Takie tarki KLIK działają jak mikronożyki czyli ścinają.

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

ja mam taką tarkę: https://www.hebe.pl/cudo-tarka-do-st...E&gclsrc=aw.ds i bardzo fajna jest, polecam nie mam problemów z pietami, raz na jakiś czas przelecę je tą tarką i mam spokój na kilka miesięcy

[Ava_]

Tez szukałam tych tarek, ale przewidywana data przesyłki to 20. czerwca. Już mi chyba do tego czasu otworzą sklepy stacjonarne.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hultaj]

Ścinacz lubiłam natomiast lubiłam efekt gładkiej pięty ale już nie jest fajne uczucie jak usuniesz sporo naskórka to wtedy stopa robi się taka wrażliwa.

Dziewczyny spróbuje z kremami do stóp bo serialnie od kilku lat mam z tym spokój (ale warunek, kremuję codziennie). Nawet w pewnym momencie chciałam użyć ścinacza (nowe żyletki) i centralnie nie chciał zbierać.

[khloe]

Ja kremuje codziennie. Jestem po prostu nauczona i nie sprawia mi to jakiegoś wielkiego wysiłku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez khloe

Ja kremuje codziennie. Jestem po prostu nauczona i nie sprawia mi to jakiegoś wielkiego wysiłku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też i większość kremów nie robi z moimi stopami nic. Także większość tych z mocznikiem, a doszłam aż do 50%. Jak się uparłam złuszczać kwasami, to doszłam do 80% kwasu mlekowego i też szału nie było.
Jedyny krem, z jakiego jestem zadowolona to Scholl Active Repair K+. Co nie znaczy, że mogę dzięki niemu przestać używać tarki.

[Pani_Robot]

Napisane przez chimay

Ja też i większość kremów nie robi z moimi stopami nic. Także większość tych z mocznikiem, a doszłam aż do 50%. Jak się uparłam złuszczać kwasami, to doszłam do 80% kwasu mlekowego i też szału nie było.
Jedyny krem, z jakiego jestem zadowolona to Scholl Active Repair K+. Co nie znaczy, że mogę dzięki niemu przestać używać tarki.

Mam identycznie. Raz poparzyłam całe stopy kwasem. Miałam blizny kilka miesięcy. Była też próba, za jakąś złotą radą - nie ścierać przez kilka miesięcy, to samo wróci do normy. Opłakana w skutkach, bo mogłam robić do katalogu chorób skóry.
Dzięki za obrazowe wytłumaczenie na marchewce

[kasztanka3]

Napisane przez khloe

Ja kremuje codziennie. Jestem po prostu nauczona i nie sprawia mi to jakiegoś wielkiego wysiłku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tez, automatycznie po prysznicu dwa razy dziennie balsamuje cale cialo i kremuje stopy.

[j_fly]

Napisane przez kasztanka3

Ja tez, automatycznie po prysznicu dwa razy dziennie balsamuje cale cialo i kremuje stopy.

Ja raz dziennie cała się balsamuję, jedynie brzuch i tyłek 2x

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez j_fly

Ja raz dziennie cała się balsamuję, jedynie brzuch i tyłek 2x

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja po kazdym prysznicu musze, bo mam problemy z egzema i bez balsamu swedzi mnie skora, zwlaszcza na nogach. Nieraz do krwi potrafie sie zadrapac na lydkach, cos strasznego.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Ja to się balsamuje z raz na tydzień, jak dobrze pójdzie nie znoszę twgo robić. Ale balsamy lubię kupować

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[Ava_]

U mnie to nie kwestia wyboru. Jak się nie wybalsamuje to mi skora pęknie na plecach.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fenenna]

Też się balsamuje po każdym prysznicu bo inaczej skóra ciągnie, ale nie jest to czynność którą celebruje i łącze z masażem tylko robię bylejak żeby mieć to już z głowy, ubrać piżamę i szlafrok

[martaakow]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87830264]Ja to się balsamuje z raz na tydzień, jak dobrze pójdzie nie znoszę twgo robić. Ale balsamy lubię kupować

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

To ja mam tak samo. Balsamu używam z raz w tygodniu albo i rzadziej, bo nie znoszę tego robić.
Ale balsamów mam kilka, bo albo mnie jakiś skusi, albo dostanę. I leżą. Pewnie połowa jest przeterminowana.

I stopy też zdzieram rzadko.
Zimą to raz na 2-3 tygodnie, ale co kilka dni staram się smarować.
Latem częściej, zdzieram wtedy z 2 razy w tygodniu, na wakacjach może i 3x razy w tygodniu, bo od chodzenia w sandałach mam wrażenie, że pięty są brzydsze.

I w życiu żadnej tarki ścinającej
Kiedyś używałam pumeksu, ale nie byłam specjalnie zadowolona. Teraz używam tarek tych dwustronnych i uważam, że są lepsze.
No i czekam na elektryczną od scholla. Kupiłam na allegro wersję wet&dry z 10 rolkami za 150 parę zł, więc nie tak źle.

[kaledonia]

Napisane przez martaakow

To ja mam tak samo. Balsamu używam z raz w tygodniu albo i rzadziej, bo nie znoszę tego robić.
Ale balsamów mam kilka, bo albo mnie jakiś skusi, albo dostanę. I leżą. Pewnie połowa jest przeterminowana.

I stopy też zdzieram rzadko.
Zimą to raz na 2-3 tygodnie, ale co kilka dni staram się smarować.
Latem częściej, zdzieram wtedy z 2 razy w tygodniu, na wakacjach może i 3x razy w tygodniu, bo od chodzenia w sandałach mam wrażenie, że pięty są brzydsze.

I w życiu żadnej tarki ścinającej
Kiedyś używałam pumeksu, ale nie byłam specjalnie zadowolona. Teraz używam tarek tych dwustronnych i uważam, że są lepsze.
No i czekam na elektryczną od scholla. Kupiłam na allegro wersję wet&dry z 10 rolkami za 150 parę zł, więc nie tak źle.

Częste peelingi, używanie tarki czy pumeksu do stop nie jest wskazane . Tak max raz na tydzień czy dwa. Nawilżanie jest za to ważne . Też nie lubię się balsamować


Sent from my iPhone using Tapatalk

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez martaakow

To ja mam tak samo. Balsamu używam z raz w tygodniu albo i rzadziej, bo nie znoszę tego robić.

Ale balsamów mam kilka, bo albo mnie jakiś skusi, albo dostanę. I leżą. Pewnie połowa jest przeterminowana.



I stopy też zdzieram rzadko.

Zimą to raz na 2-3 tygodnie, ale co kilka dni staram się smarować.

Latem częściej, zdzieram wtedy z 2 razy w tygodniu, na wakacjach może i 3x razy w tygodniu, bo od chodzenia w sandałach mam wrażenie, że pięty są brzydsze.



I w życiu żadnej tarki ścinającej

Kiedyś używałam pumeksu, ale nie byłam specjalnie zadowolona. Teraz używam tarek tych dwustronnych i uważam, że są lepsze.

No i czekam na elektryczną od scholla. Kupiłam na allegro wersję wet&dry z 10 rolkami za 150 parę zł, więc nie tak źle.

Jak byłam w ciąży to cierpialam strasznie, bo zmuszalam się do balsamowania 2 razy dziennie na szczęście te czasy minęły i mogę nadal robić to jak mi się przypomni

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[j_fly]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87830703]Jak byłam w ciąży to cierpialam strasznie, bo zmuszalam się do balsamowania 2 razy dziennie na szczęście te czasy minęły i mogę nadal robić to jak mi się przypomni

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]W ciąży smarowałam brzuch oliwką J&J. Na ktg lekarka spytała, czy się opalam, bo miałam czerwony brzuch, tak mnie dziadostwo uczuliło (a ja tego nie zauważyłam ).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

Napisane przez Fenenna

Też się balsamuje po każdym prysznicu bo inaczej skóra ciągnie, ale nie jest to czynność którą celebruje i łącze z masażem tylko robię bylejak żeby mieć to już z głowy, ubrać piżamę i szlafrok

Ja też muszę się balsamowac po każdym myciu. Zresztą to dla mnie tak automatyczna czynność jak mycie zębów. Po prostu to robię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MiamiGlow]

Napisane przez khloe

Ja też muszę się balsamowac po każdym myciu. Zresztą to dla mnie tak automatyczna czynność jak mycie zębów. Po prostu to robię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak szybko się Wam wchłaniają te balsamy? Ja nie lubię... Ale dobre kule do kąpieli fajnie mogą czasem to zastąpić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez MiamiGlow

Jak szybko się Wam wchłaniają te balsamy? Ja nie lubię... Ale dobre kule do kąpieli fajnie mogą czasem to zastąpić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Blyskawicznie. Nakladam balsam, potem pielegnacje twarzy i moge sie ubierac.

[Ava_]

Napisane przez MiamiGlow

Jak szybko się Wam wchłaniają te balsamy? Ja nie lubię... Ale dobre kule do kąpieli fajnie mogą czasem to zastąpić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jeszcze dokładam samoopalacz przy balsamowaniu. Całość nie trwa dłużej niż 5min, ale potem wkładam szlafrok zamiast od razu piżamę.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez j_fly

W ciąży smarowałam brzuch oliwką J&J. Na ktg lekarka spytała, czy się opalam, bo miałam czerwony brzuch, tak mnie dziadostwo uczuliło (a ja tego nie zauważyłam ).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To ja wszystko smarowalam. Stosowłam naturalne oleje głównie kokosowy i ze słodkich migdałów. Miałam też ulubiony balsam, taki z serii dla kobiet w ciąży, ale nie pamiętam już jaki. I powiem szczerze, że mam jeden mikro rozstęp na brzuchu, ma może około 1 cm i jest ledwie widoczny (choć to pewnie zasługa genow) I generalnie biust mam lepszy niż przed ciąża, zmienił kształt na ładniejszy, a karmiłam piersią 2,5 roku. To zresztą jest mit z tym destrukcyjnym wpływem karmienia na wygląd piersi. Moja znajoma zrezygnowała po 3 miesiącach, bo bała się, że potem jej obwisną.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[j_fly]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87831626]To ja wszystko smarowalam. Stosowłam naturalne oleje głównie kokosowy i ze słodkich migdałów. Miałam też ulubiony balsam, taki z serii dla kobiet w ciąży, ale nie pamiętam już jaki. I powiem szczerze, że mam jeden mikro rozstęp na brzuchu, ma może około 1 cm i jest ledwie widoczny (choć to pewnie zasługa genow) I generalnie biust mam lepszy niż przed ciąża, zmienił kształt na ładniejszy, a karmiłam piersią 2,5 roku. To zresztą jest mit z tym destrukcyjnym wpływem karmienia na wygląd piersi. Moja znajoma zrezygnowała po 3 miesiącach, bo bała się, że potem jej obwisną.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ja mam tylko jeden dwucentymetrowy rozstęp na brzuchu, a jak przestałam używać tamtej oliwki, to już niczym nie smarowałam Na piersiach żadnego rozstępu (ciągle karmię). U mnie chyba też dobre geny zadziałały

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[I am Rock]

Ja nie mam problemu ze stopami, używam naprzemiennie taniej tarki z Rossmanna na suche stopy, albo w kąpieli glinianego pumeksu. Raz w tygodniu, bo więcej mi się nie chce. Do smarowania stosuję ten sam balsam, co na ciało. Codziennie.

I najlepsze na stopy było jedno z tych pachnących, tłustych maseł Nacomi. Dla mnie rewelka. Jeżeli oczywiście tłustość produktu nie sprawia komuś problemu. Mnie nie. Najwyżej do łóżka założę skarpetki.

[6roove]

Ja pięty przetre pumeksem na mokro tak raz na tydzień, mam tendencję do rogowacenia zwłaszcza latem, za to TŻ ma pięty mięciutkie cały rok, no i ja się pytam, jak to tak!

Wracając do mody, mnie się podoba powrót kwadratowych sandałków pamiętam miałam takie klapki paseczki, kwadratowy nosek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[DarkChocolate666]

Napisane przez 6roove

Ja pięty przetre pumeksem na mokro tak raz na tydzień, mam tendencję do rogowacenia zwłaszcza latem, za to TŻ ma pięty mięciutkie cały rok, no i ja się pytam, jak to tak!

Wracając do mody, mnie się podoba powrót kwadratowych sandałków pamiętam miałam takie klapki paseczki, kwadratowy nosek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To tak jak z rzesami: ja mam tyle co kot naplakal, a moj TZ ma piekne, dlugie, czarne i geste! Podobnie brwi... I na co mu to?
Swoja droga, co myslicie o nowej modzie na laminowanie brwi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hultaj]

Nie wiedziałam że jest.
Nic nie sądzę gdybym się nie depilowała pewnie miałabym niezłe krzaki jak sowa przemądrzała z kubusia puchatka.
https://i.4mmp.pl/foBb3vo0WlZac-O6l0...i-18089133.jpg

[Lumimi]

Napisane przez DarkChocolate666

To tak jak z rzesami: ja mam tyle co kot naplakal, a moj TZ ma piekne, dlugie, czarne i geste! Podobnie brwi... I na co mu to?
Swoja droga, co myslicie o nowej modzie na laminowanie brwi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jestem na tak. Uważam że jest to super zabieg ale nie dla każdego.

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka