stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-09-25, 08:39   #61
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D

Cytat:
Napisane przez ilo16na Pokaż wiadomość
Powiedzcie mi cos.
Ja zaocznie jade na uczelnie i ostatnio wzielam duzo jedzenia i to dzwigalam(100 km drogi autobusem) + miejskie.
Co brac ze soba zeby bylo lekko?Czy lepiej kupowac na miejscu?
Ja ostatnio na 3 dni(2 doby) nabralam dosc duzo ze miaalam cala ciezka torebke(jogurty, bulki itd)
I dzwigajac to myslalam czy to ma sens
Kupilam na miejscu w Biedronce by bylo taniej a moze lepiej tam w jakims markecie kupic(Wroclaw)?
No i to jest właśnie przykład bezsensownego wożenia jedzenia
Przecież bułki i jogurt (który może się rozlać w torbie i dopiero się narobi) spokojnie możesz kupić na miejscu, a obiad zjeść gdzieś niedrogo w jakimś barze mlecznym. Zawsze to coś ciepłego. Zresztą ile tego jedzenia na weekend potrzeba?
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-25, 08:57   #62
ilo16na
Zakorzenienie
 
Avatar ilo16na
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
No i to jest właśnie przykład bezsensownego wożenia jedzenia
Przecież bułki i jogurt (który może się rozlać w torbie i dopiero się narobi) spokojnie możesz kupić na miejscu, a obiad zjeść gdzieś niedrogo w jakimś barze mlecznym. Zawsze to coś ciepłego. Zresztą ile tego jedzenia na weekend potrzeba?
Problem jest tylko taki przewiezc to do Wrocka a pozniej po mieszkaniu to sobie rozkladam i mam dostep do lodowki zeby pochowac.
Jestes moze z Wrocka?szukam taniego baru mlecznego dluzej otwartego.Wiem ze Jacek i Agatka sa blisko rynku ale tylko do 18..mam zajecia dlugo
Brakowalo mi szczerze mowiac przez 3 dni cieplego jedzenia bo juz nie moglam patrzec na jogurty .. w sobote jadlam w STP ..ale jednak to wychodzi drogo i wole bary mleczne.
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.

  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"

ilo16na jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-25, 09:07   #63
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D

Nie jestem z Wrocławia, ale to logiczne, że wożenie bułek i jogurtów jest nielogiczne Po co wozić drewno do lasu
Może jakieś dziewczyny Ci pomogą, ale pewnie też sama się wkrótce zorientujesz, gdzie można dobrze i tanio zjeść. Ciepły posiłek jest ważny, zwłaszcza, jak się siedzi cały dzień na zajęciach.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-25, 09:27   #64
ilo16na
Zakorzenienie
 
Avatar ilo16na
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Nie jestem z Wrocławia, ale to logiczne, że wożenie bułek i jogurtów jest nielogiczne Po co wozić drewno do lasu
Może jakieś dziewczyny Ci pomogą, ale pewnie też sama się wkrótce zorientujesz, gdzie można dobrze i tanio zjeść. Ciepły posiłek jest ważny, zwłaszcza, jak się siedzi cały dzień na zajęciach.
Ale tak sobie myslalam ze taniej tu kupic w Biedronce niz tam w sklepach.
Ale moze tam tez jakies Tesco albo co innego znajde.
(nie smiejcie sie ale.. chlebek tez kupiony byl ale przez przypadek zostal w domu)
Bo sie boje wszystko tam kupowac bo to drogie miasto.. chyba wlasnie ze markety tam.
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.

  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"

ilo16na jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-25, 09:43   #65
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D

Ale jeżeli dobrze zrozumiałam, to jesteś tam tylko dwa dni. Więc, nawet kupując nieco drożej, to chyba 10zł więcej Cię nie zbawi? A zawsze to mniej problemów z wożeniem itd.

Zresztą zobacz ile masz Biedronek we Wrocławiu:
http://www.pkt.pl/firmy/Wroc%C5%82aw/q_Biedronka/1/
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-25, 09:46   #66
ilo16na
Zakorzenienie
 
Avatar ilo16na
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Ale jeżeli dobrze zrozumiałam, to jesteś tam tylko dwa dni. Więc, nawet kupując nieco drożej, to chyba 10zł więcej Cię nie zbawi? A zawsze to mniej problemów z wożeniem itd.

Zresztą zobacz ile masz Biedronek we Wrocławiu:
http://www.pkt.pl/firmy/Wroc%C5%82aw/q_Biedronka/1/
Wiem ze obok szkoly i mojego nowego domku jest Tesco i na razie na to nie wpadlam(bede tam chodzic..to 1 ulica.) a 2 ulice dalej Biedronka i obok dworca tez.
I wozilam.. a jogurty itd mozna kupic tam sobie.
a bulki to wezme tyle co na droge.
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.

  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"


Edytowane przez ilo16na
Czas edycji: 2009-09-25 o 09:49
ilo16na jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-25, 09:59   #67
Malaika85
Zadomowienie
 
Avatar Malaika85
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 583
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D

Jak mieszkałam sama w Wiedniu (w Polsce mieszkam z mamą), to robiłąm zakupy raz w tygodniu - bazę (mięso mielone, filety z kurczaka, skrzydelka, ryż, makaron, ziemniaki, pomodry w puszczce, warzywa mrożone na patelnię itp), a w miarę potrzeb dokupywałam świeży chleb, ewentualnie jakiś jogurt.
Baza lądowałą w zamrażalniku.

I tak rano zwykle musli z mlekiem albo kanapka z bialym serem (tansze są tosty, jak sie ma toster są pyszne grzanki). Ze sobą brałam przekąski typu jabłko, kanapka. Późnym popołudniem w domu robiłam obiad (np. ryż z warzyami, spaghetti, kurczak curry, zupa z cukini, dyni, rosół) - tak, zeby starczyło na 2 dni - w ten sposób musiala gotować co 2gi dzien, a nie codziennie.
Kolacji zwykle nie jadłam, może jakiś jogurt, owoc.

obiadków ze sobą nie nosiłam....tylko noworodki muszą jeść co 2 godziny, dorosły człowiek może wytrzymac bez ciepłego obiadku w pracy kilka godzin, jedząc kanapkę czy jabłko.. bez przesady.
__________________
pij mleko
bedziesz wielki
Malaika85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-09-25, 10:17   #68
teleskop86
Rozeznanie
 
Avatar teleskop86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 597
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D

To może i ja sie wypowiem jako studentka i mieszkanka akademika moge pochwalić sie swoimi sposobami na "studenckie" menu
sniadanie: herbata, bulka, twarożek, parówki, dżem i co tam jeszcze mozna na chleb położyc czasami sie sniadania nie jadało, fakt, ale to tylko wtedy jak zaspalama nie lubie wychodzic z domu z pustym zołądkiem
obiady: kotlety, naleśniki przywiezionie z domu,zupa -tez z domu;/ jak nie bylo-do stołówki. czasami kupowalo sie makaron, jakis sos, na patelnie wszystko i obiad gotowy. w akademiku mialam ze soba frytkownice, wiec czasami robilo sie frytki kiedy nadeszly ciezkie czasy (czyt. sesja) na gotowanie nie bylo czasu. jako ze akademik jest blisko dworca pkp, robilysmy z kolezankami wypad na jakiegos kebaba itp. wiem wiem pkp to nie najlepsza stołówka no ale cóż...
pamietam, jak kiedys w lodowce bylo tylko światło no dobra... znalazła sie jedna parówkano ale z czym ją zjesc ja chleba nie mialam, ale moja współlokatorka miala ostatnie 2 kromki, juz takie czerstweona takich nie jada, no wiec ja sobie wziełam i tą jedna parówke z tym czerstwym chlebem zjadłam a bylam wtedy taka głodna, pamietam bylo juz pozno w nocy, uczylysmy sie a mi sie jesc zachcialo heheh a zakupow zadnych wczesniej nie zrobilammiło to wspominam, to takie zycie studenckie, sesja, nie ma na nic czasu, cos sie dzieje
a kolacja hmmm batonik albo inne cos slodkiegoa potem wchodze na wage i postanawiam sobie poprawejak na spowiedzi

P.S. jak pomieszkalam w akademiku, z dala od rodzinnego domu, docenilam wartość obiadów domowych

aaaaaa i z domu tez przywozilam bigos, pierogi, knedle, wszystko do zamrażalnika na czarną godzine

zapomnialam o tostach
__________________
Rozważ, jak trudno jest zmienić siebie, to zrozumiesz, jak znikome masz szanse zmienić innych



Edytowane przez teleskop86
Czas edycji: 2009-09-25 o 10:19
teleskop86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-25, 10:22   #69
myiabi
Raczkowanie
 
Avatar myiabi
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 249
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D

Cytat:
Napisane przez Malaika85 Pokaż wiadomość
Jak mieszkałam sama w Wiedniu (w Polsce mieszkam z mamą), to robiłąm zakupy raz w tygodniu - bazę (mięso mielone, filety z kurczaka, skrzydelka, ryż, makaron, ziemniaki, pomodry w puszczce, warzywa mrożone na patelnię itp), a w miarę potrzeb dokupywałam świeży chleb, ewentualnie jakiś jogurt.
Baza lądowałą w zamrażalniku.

I tak rano zwykle musli z mlekiem albo kanapka z bialym serem (tansze są tosty, jak sie ma toster są pyszne grzanki). Ze sobą brałam przekąski typu jabłko, kanapka. Późnym popołudniem w domu robiłam obiad (np. ryż z warzyami, spaghetti, kurczak curry, zupa z cukini, dyni, rosół) - tak, zeby starczyło na 2 dni - w ten sposób musiala gotować co 2gi dzien, a nie codziennie.
Kolacji zwykle nie jadłam, może jakiś jogurt, owoc.

obiadków ze sobą nie nosiłam....tylko noworodki muszą jeść co 2 godziny, dorosły człowiek może wytrzymac bez ciepłego obiadku w pracy kilka godzin, jedząc kanapkę czy jabłko.. bez przesady.


każda z nas ma inną przemianę materii.. jedni potrzebuja węcej inni mniej, wiec na to reguly niema, w kazdym baź razie ja jem zawsze kanapki w trakcie zajęc.. .. tzn jadlam bo teraz wyjechalam z domu rodzimego i bede muiala zatroszczyc sie o siebie sama.. przyhcodzilm i bylc ieply posilek a teraz pewnei zdarzac sie beda czesciej dfni kanapkowe.
__________________


'Niech każda chwila uświadamia↵Ci jak wspaniałą Istotą jesteś.
'

myiabi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-25, 11:12   #70
TOMORROW
Zakorzenienie
 
Avatar TOMORROW
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 851
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Ale przecież surówki to za grosze można kupić w sklepach.
ja surówek ze sklepu nie polecam, masa w nich octu-aż potem skręca biednego człowieka z bólu po czymś takim, ale żadna filozofia samemu zrobić

Cytat:
Napisane przez ilo16na Pokaż wiadomość
.
Jestes moze z Wrocka?szukam taniego baru mlecznego dluzej otwartego.Wiem ze Jacek i Agatka sa blisko rynku ale tylko do 18..mam zajecia dlugo
Brakowalo mi szczerze mowiac przez 3 dni cieplego jedzenia bo juz nie moglam patrzec na jogurty .. w sobote jadlam w STP ..ale jednak to wychodzi drogo i wole bary mleczne.
ja jadłam w Misiu, ale nie wiem, do której jest czynny

Cytat:
Napisane przez ilo16na Pokaż wiadomość
Bo sie boje wszystko tam kupowac bo to drogie miasto.. chyba wlasnie ze markety tam.
nie zgadzam się, idziesz do Tesco, Kauflandu, Leclerca, Biedronki lub Lidla i nie jest drogo

Cytat:
Napisane przez myiabi Pokaż wiadomość
każda z nas ma inną przemianę materii.. jedni potrzebuja węcej inni mniej, wiec na to reguly niema, w kazdym baź razie ja jem zawsze kanapki w trakcie zajęc.. .. .

ja tak samo-przynajmniej 3 porządne kanapki na zajęcia, najlepiej z kotletem, bo mi od razu słabo, jak trochę zgłodnieję
TOMORROW jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-25, 12:24   #71
blackmoon_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 158
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D

Ja z racji tego, że studiuję dość daleko od miejsca zamieszkania przywożę ze sobą z domu trochę mrożonek- typu pierogi, uszka, krokiety, naleśniki, czasem zamrożone kotlety. Jam czas to czasem sama coś przyrządzę, ale to bardzo rzadko. Staram się jadać na mieście po zajęciach, czasami w 2 miejscach niedaleko mieszkania, w którym wynajmuję pokój. Raz byłam na stołówce akademickiej i po tym jak zobaczyłam karalucha spacerującego pomiędzy surówkami, to była ostatnia moja wizyta w tym lokalu. Często zamawiam też jedzenie na telefon, jak mam dużo zajęć i ogromnego lenia
blackmoon_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-25, 12:27   #72
ilo16na
Zakorzenienie
 
Avatar ilo16na
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D

Cytat:
Napisane przez TOMORROW Pokaż wiadomość

ja jadłam w Misiu, ale nie wiem, do której jest czynny


nie zgadzam się, idziesz do Tesco, Kauflandu, Leclerca, Biedronki lub Lidla i nie jest drogo
Sprawdze Misia...kapnelam sie ze obok mojego weekendowego domu i szkoly jest Tesco(predko w czas)
A powiedz mi gdzie na dworcu jest Biedronka? z ktorej strony?
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.

  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"

ilo16na jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-25, 13:01   #73
teleskop86
Rozeznanie
 
Avatar teleskop86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 597
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D

Cytat:
Napisane przez ilo16na Pokaż wiadomość
Sprawdze Misia...kapnelam sie ze obok mojego weekendowego domu i szkoly jest Tesco(predko w czas)
A powiedz mi gdzie na dworcu jest Biedronka? z ktorej strony?
biedronka jest na dworcu pks, trudno jej niezauważyć

edit: wejscie jest od środka i z zewnątrz, od ulicy dyrekcyjnej
__________________
Rozważ, jak trudno jest zmienić siebie, to zrozumiesz, jak znikome masz szanse zmienić innych



Edytowane przez teleskop86
Czas edycji: 2009-09-25 o 13:04
teleskop86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-25, 13:08   #74
TOMORROW
Zakorzenienie
 
Avatar TOMORROW
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 851
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D

Cytat:
Napisane przez ilo16na Pokaż wiadomość
Sprawdze Misia...
Miś był spoko

przykładowe ceny:
zupy- ok 1,50zł
pierogi (8 szt), ryż z truskawkami czy naleśniki z serem (2 szt)- ok 2,50 zł

i smacznie
TOMORROW jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-25, 15:42   #75
ilo16na
Zakorzenienie
 
Avatar ilo16na
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D

Cytat:
Napisane przez TOMORROW Pokaż wiadomość
Miś był spoko

przykładowe ceny:
zupy- ok 1,50zł
pierogi (8 szt), ryż z truskawkami czy naleśniki z serem (2 szt)- ok 2,50 zł

i smacznie
Tylko chyba tez krotko otwarty.. bo ja mam zajecia dlugo.. do 18 lub 20(roznie)
Zostaje mi STP i ostatnia godzina
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.

  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"

ilo16na jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-25, 16:42   #76
TOMORROW
Zakorzenienie
 
Avatar TOMORROW
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 851
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D

Cytat:
Napisane przez ilo16na Pokaż wiadomość
Tylko chyba tez krotko otwarty.. bo ja mam zajecia dlugo.. do 18 lub 20(roznie)
Zostaje mi STP i ostatnia godzina
tu znalazłam spis barów mlecznych, przy niektórych są podane godziny otwarcia

http://smupo.achjoj.info/bary_mleczne:wroclaw
TOMORROW jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-25, 16:45   #77
velika
Winter is coming
 
Avatar velika
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: DNO
Wiadomości: 17 197
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D

Ja gotuję sobie sama, zresztą jak siedzę w wakacje u rodziców też robię sobie osobne obiady, bo wielu rzeczy nie jadam(ziemniaki, wieprzowina, smażone potrawy). Na pierwszym roku robiłam przegląd wszelkich dań w proszku, z biegiem lat nauczyłam się trochę gotować i dania instant mogłyby dla mnie nie istnieć. Od trzeciego roku mam mało zajęć, więc żywię się porządnie i w miarę zdrowo. Aczkolwiek na przygotowanie obiadu poświęcam nie więcej niż pół godziny, bo gotować nie lubię. Z domu też czasem coś przywiozę, najczęściej zrazy, gołąbki i pierogi- wiadomo, że tego się robi dużo i rodzice sami nie zjedzą.
No i wg mnie jedną z ważniejszych rzeczy w mieszkaniu studenckim jest toster- nie znam studenta, który potrafi żyć bez tostów No i jest co jeść na imprezach
__________________

velika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-25, 16:57   #78
sydunia
Zakorzenienie
 
Avatar sydunia
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 20 264
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D

Cytat:
Napisane przez velika Pokaż wiadomość
No i wg mnie jedną z ważniejszych rzeczy w mieszkaniu studenckim jest toster- nie znam studenta, który potrafi żyć bez tostów No i jest co jeść na imprezach
Ja potrafię Nie jem tostów w ogóle, bo mam uraz psychiczny do nich
sydunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-25, 17:12   #79
TOMORROW
Zakorzenienie
 
Avatar TOMORROW
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 851
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D

Cytat:
Napisane przez sydunia Pokaż wiadomość
Nie jem tostów w ogóle, bo mam uraz psychiczny do nich
ja też mam uraz, ale jem


a potem mi niedobrze
TOMORROW jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-25, 19:18   #80
season
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 256
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D

hmm u mnie jedzonko na studiach wygląda tak, że zazwyczaj na śniadanko płatki śniadaniowe, czasem jajecznica, parówka.
na obiad często u mnie są:
zupa pomidorowa
rosół
mielone
schabowe
spaghetti
ryż z mięsem i warzywami
pyzy
naleśniki

mieszkam w akademiku i zazwyczaj gotuję na 2, 3 dni

zdarzają się czasem zupki, czasami kupię coś w wydziałowej stołówce
__________________


Raz na jakiś czas, człowiek Cię zaskoczy, i raz na jakiś czas człowiek może nawet zaprzeć Ci dech w piersiach. '


60 - 59- 58 -57-56-55
season jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-25, 19:40   #81
mademoiselle jeanne
Zakorzenienie
 
Avatar mademoiselle jeanne
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 018
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D

Cytat:
Napisane przez makeupnotwar Pokaż wiadomość
wybacz, ale ja mam podejście - nie dostałam się na dzienne studia, to zasuwam do pracy i na zaoczne - będzie i doświadczenie i się człowiek utrzyma. jak ktoś jest za słaby żeby się dostać na uniwerek to jego problem. zresztą piszesz że masz godzinę drogi - to lepiej dojeżdżać z domu...
uważam że prywatne studia dzienne to strata czasu i pienię
ma za co żyć, na mieszkanie i na czesne np. na swps czy jakiejś solidnej uczelni to może sobie studiować, ale jaki nikły procent może sobie na to pozwolić? a za to dostaje dyplom kup sobie wykształcenie na który np. ja, jako być może przyszły pracodawca nawet nie spojrzę. eot.
Z łaski swojej może być z góry nie zakładałam, że każdy kto idzie na prywatne studia jest na tyle słaby, żeby nie dostać się na uniwerek, hm?
Ja studiowałam rok na UW i był to najgorzej spędzony rok w moim życiu. Poszłam tylko i wyłącznie ze względu na rodziców a teraz bardzo tego żałuję. Poziom nauczania był żałosny, nie mówiąc już o podejściu wykładowców do studentów, którzy wszystko robili z wielką łaską. Paranoja jakaś. Czym prędzej stamtąd uciekłam i od przyszłego tygodnia będę studentką właśnie SWPS-u. Dużo bardziej uczciwe jest moim zdaniem płacenie za studia, bo można też wtedy wymagać i ma się przynajmniej zapewnione jakieś warunki do nauki.
Jak widzisz była to moja świadoma decyzja i bynajmniej nie należę do osób głupich, bo w liceum (nie chwaląc się) byłam dwukrotną laureatką olimpiady historycznej i miałam wstęp praktycznie na wszystkie państwowe uczelnie w Polsce

Rodzice pomagają mi finansowo, bo mają taką możliwość, a ja mając 19 lat i maturę to za dużo nie zarobię. A lepiej chyba postawić na naukę niż zasuwać do pracy za nędzne pieniądze. Także nie rozumiem takiego oburzenia w stosunku do tego, co napisała moja poprzedniczka o studiach prywatnych.

Cytat:
Napisane przez little.b.blue Pokaż wiadomość
myslisz stereotypami. po prostu ta szkola byla moim marzeniem bo daje duzo wieksze perspektywy niz studiowanie na uniwerku a Rzeszowie. poza tym na innych uczelniach na podkarpaciu nie ma tego kierunku. a ja chcę studiować właśnie w Rzeszowie. nie wiem skad takie myslenie ze po prywatnych studiach pracodawcy nie chca przyjmowac. ja po ukonczenu mojego kolegium bede miala dyplom UJ. nie kazdy kto nie idzie na studia panstwowe jest debilem.

czemu tak naskoczyłyście że będę jedzenie wozić z domu? i że będę się uczyć na prywatnej uczelni? może tak mi odpowiada. to że wasze rozwiązanie dla was jest jedyne i sluszne nie znaczy że dla innych też.
i wybacz, ale to moja sprawa i moje pieniądze i to ja decyduję czy bede mieszkac na stancji czy dojezdzac a nie prosiłam Cię o rady.
Zgadzam się z Tobą w 100% Najważniejsze to móc się realizować w tym, co się lubi, a nie studiować na pseudo elitarnej uczelni państwowej, bo tak się przyjęło coś, na co poszłam z musu. Jak to się mówi, z niewolnika nigdy nie będzie (dobrego) pracownika
Ja mieszkam około 30 min pociągiem podmiejskim od Warszawy, ale dla moich rodziców oczywistym było, że na studiach powinnam mieszkać w Warszawie. 6 tak dojeżdżałam do szkoły i to był koszmar. Nie wyobrażam sobie dojeżdżać następnych kilka, także dobrze Cię rozumiem i pod tym względem

Co do wożenia jedzenia z domu i ogólnie jedzenia na studiach, to powiem tak: mieszkam z TŻ i u nas jest bardzo różnie. Co prawda mieszkamy już na swoim więc wolność Tomku w swoim domku Nikt nie stoi nam nad głowami i mamy w tym pełen komfort.

Z domu zazwyczaj przywożę jakiś słoik zupy, kilka pojemników próżniowych z gotowymi potrawami typu kotlety z piersi, leczo, makarony z różnymi dodatkami itp. Surówkę czy ziemniaki robimy już sobie w domku, a zawsze mamy coś do odgrzania na szybko i nie musimy się martwić o to, że trzeba koniecznie usmażyć kotlety
I nie widzę w tym nic złego. Rodzice przez tyle lat mnie utrzymywali i żywili więc co w tym takiego dziwnego i wstydliwego, że dadzą mi coś na wynos skoro mama i tak robi więcej niż dla dwóch osób?
Zresztą masa rzeczy jest dużo lepszych poza Warszawą kupionych na targu niż tych z supermarketu - począwszy od jajek, wędliny a skończywszy chociażby na miodzie. Nie mówiąc już o znacznej różnicy w cenie

Chociaż w wolnej chwili, jeśli akurat obydwoje jesteśmy w domu, to staramy się sami gotować (najczęściej jest to właśnie spagettii, jakieś makarony, leczo, nadziewane bakłażany, naleśniki) bardziej dla przyjemności niż z konieczności

Na śniadanie jemy zazwyczaj jakieś kanapki/jajecznicę/parówki na ciepło/twarogi z różnymi dodatkami

II śniadanie wypada poza domem więc w moim przypadku jest to fefir + kanapka z Fresh Pointa (bardzo polecam, zwłaszcza niedrogą i pyszną z jajkiem )/serek wiejski z bułeczką/kawa z czymś słodkim/jabłko
W przypadku TŻ to zazwyczaj coś na słodko, jakaś drożdżówka, jogurt, kakao.

Obiady tak jak napisałam wyżej z zapasów przywiezionych z domu lub ugotowane przez nas

Z podwieczorkiem bywa różnie, w zależności od tego, o której i co jemy obiad Ja zazyczaj nie pogardzę jakimś jogurtem/owocem. TŻ podobnie zresztą.

Kolacja to zazyczaj kanapeczki/tosty/pizza. Po mój TŻ zajada się do woli Delicjami/Ptasim Mleczkiem lub na ostro chipsami a ja siedzę na wizażu i staram się nie ulegać pokusie

Zupki z proszku pojawiają się u nas żadko, ale jednak. Czasami też gdzieś wychodzimy i jemy na mieście, innym razem zamawiamy pizzę.
Na gotowanie przyjdzie jeszcze czas i miejmy nadzieję, że lepsze waarunki, bo kuchnię mamy niestety malutką..
__________________
♥♥♥

Każdy szuka swojego miejsca na świecie,
gdzie czułby się tak dobrze, jak u Tiffany'ego



mademoiselle jeanne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-26, 13:28   #82
myiabi
Raczkowanie
 
Avatar myiabi
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 249
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D

no dobra, w sumei rpzepsy jakie stez tu mzona umieszczac,wiec mam do was taki pytanko, kupialm mrozonke niby zupe jarzynowa, dodac chce kostke rosolowa pieprz i sol, czy ktoras z was robi takie rzeczy i ma jakies fajne dodatki zbey ubogacic ?Czy raczej tez tak robicie
__________________


'Niech każda chwila uświadamia↵Ci jak wspaniałą Istotą jesteś.
'

myiabi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-26, 15:54   #83
teleskop86
Rozeznanie
 
Avatar teleskop86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 597
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D

Cytat:
Napisane przez myiabi Pokaż wiadomość
no dobra, w sumei rpzepsy jakie stez tu mzona umieszczac,wiec mam do was taki pytanko, kupialm mrozonke niby zupe jarzynowa, dodac chce kostke rosolowa pieprz i sol, czy ktoras z was robi takie rzeczy i ma jakies fajne dodatki zbey ubogacic ?Czy raczej tez tak robicie
ja dodaje ziemniaki pokrojone w małą kosteczkę, ale nie wiem czy to fajny dodatek
__________________
Rozważ, jak trudno jest zmienić siebie, to zrozumiesz, jak znikome masz szanse zmienić innych


teleskop86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-26, 18:01   #84
myiabi
Raczkowanie
 
Avatar myiabi
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 249
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D

Cytat:
Napisane przez teleskop86 Pokaż wiadomość
ja dodaje ziemniaki pokrojone w małą kosteczkę, ale nie wiem czy to fajny dodatek

ogolnie nie musza byc super fajne hehehehehheeh
__________________


'Niech każda chwila uświadamia↵Ci jak wspaniałą Istotą jesteś.
'

myiabi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-26, 18:59   #85
Suzi_Sun
Rozeznanie
 
Avatar Suzi_Sun
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: slask
Wiadomości: 522
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D

Nie trzeba chodzic na stolowke czy do baru mlecznego, jak sie ma odrobine czasu i checi to wystarczy ruszyc glowa i samemu (lub wspolnie z kumpela) cos ugotowac,np:
- spaghetti
-lazanki
-ryz + ryba lub filet z kurczaka+ surowka (ogorki,mizeria,papryka)
- rosol, pomidorowa z ryzem, inna zupa
- wszelakie "pomysly na" mozna robic samemu zeby nie jest tych sztucznych proszkow, wystarczy smietana i przyprawy i wlasny sosik mozna zrobic do kawalkow kurczaka + ryz = super jedzonko
- nalesniki
- mielone (dobre na zimno i do kanapki i do obiadku)
- prazone
- jajecznica z pomidorkami i kielbaska

Generalnie to przez to mozna sie nauczyc gotowac, zrobic czasem cos z niczego i takze podpatrzec ciekawe posmyly w kuchni jak inni pichcą To wszystko ma swoj urok, ahhh wlasnie mi sie zatesknilo za studiami...
__________________
"Kiedy widzę,co życie robi z ludźmi, to Śmierć wcale nie jest taki najgorszy"
Suzi_Sun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-26, 19:06   #86
HulaGirl
Zakorzenienie
 
Avatar HulaGirl
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kielce/Kraków
Wiadomości: 12 454
GG do HulaGirl
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D

Cytat:
Napisane przez Suzi_Sun Pokaż wiadomość
- prazone
a co to takiego bo ne wiem a ciekawa jestem ?
HulaGirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-27, 08:05   #87
makeupnotwar
Wtajemniczenie
 
Avatar makeupnotwar
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 670
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D

Cytat:
Napisane przez mademoiselle jeanne Pokaż wiadomość
Z łaski swojej może być z góry nie zakładałam, że każdy kto idzie na prywatne studia jest na tyle słaby, żeby nie dostać się na uniwerek, hm?
Ja studiowałam rok na UW i był to najgorzej spędzony rok w moim życiu. Poszłam tylko i wyłącznie ze względu na rodziców a teraz bardzo tego żałuję. Poziom nauczania był żałosny, nie mówiąc już o podejściu wykładowców do studentów, którzy wszystko robili z wielką łaską. Paranoja jakaś. Czym prędzej stamtąd uciekłam i od przyszłego tygodnia będę studentką właśnie SWPS-u. Dużo bardziej uczciwe jest moim zdaniem płacenie za studia, bo można też wtedy wymagać i ma się przynajmniej zapewnione jakieś warunki do nauki.
Jak widzisz była to moja świadoma decyzja i bynajmniej nie należę do osób głupich, bo w liceum (nie chwaląc się) byłam dwukrotną laureatką olimpiady historycznej i miałam wstęp praktycznie na wszystkie państwowe uczelnie w Polsce
tak tak, czytałam Twoją historię na Twoim temacie. ale Ty masz zupełnie inne warunki, no wybacz ale ilu studentów stać na to, żeby rodzice kupili im mieszkanie w takim drogim mieście? a na zakupowym wklejasz dziesiątki z ciuchów z zary, zazdroszczę, szczerze Ci zazdroszczę. ja i tak znalazłam do wynajmu grubo poniżej ceny rynkowej, a muszę co miesiąc płacić komuś i mieszkamy z TŻtem w jednym (sporym, ale jednak) pokoju. to nie ma porówania do kogoś komu rodzice będą płacić za płatne studia, kupili mieszkanie i jeszcze dają masę pieniędzy na życie wobec kogoś, kto nie może sobie pozwolić na wielkie ekstrawagancje i musi np. oszczędzać na jedzeniu żeby wytrzymać do tego symbolicznego 1-go

Cytat:
Rodzice pomagają mi finansowo, bo mają taką możliwość, a ja mając 19 lat i maturę to za dużo nie zarobię. A lepiej chyba postawić na naukę niż zasuwać do pracy za nędzne pieniądze. Także nie rozumiem takiego oburzenia w stosunku do tego, co napisała moja poprzedniczka o studiach prywatnych.
są studia prywatne i studia prywatne. nie mówię, swps czy koźmiński są niezłe, no ale te wszystkie wyższe szkoły w pćimiu dolnym, może jeszcze uznamy że w sumie to są takie same jak uczelnie z wieloletnimi tradycjami? no proszę Cię, co ma zrobić kolejny absolwent administracji z takiej szkoły, ten papierek nic mu nie zmieni. na pewno będzie zarabiał więcej? bo moim zdaniem straci 3 lub 5 lat.

Cytat:
Zgadzam się z Tobą w 100% Najważniejsze to móc się realizować w tym, co się lubi, a nie studiować na pseudo elitarnej uczelni państwowej, bo tak się przyjęło coś, na co poszłam z musu. Jak to się mówi, z niewolnika nigdy nie będzie (dobrego) pracownika
Ja mieszkam około 30 min pociągiem podmiejskim od Warszawy, ale dla moich rodziców oczywistym było, że na studiach powinnam mieszkać w Warszawie. 6 tak dojeżdżałam do szkoły i to był koszmar. Nie wyobrażam sobie dojeżdżać następnych kilka, także dobrze Cię rozumiem i pod tym względem
akurat mam koleżankę która pisze teraz lic. na kulturoznawstwie na uw i jest tym kierunkiem zachwycona no i nazywanie uw pseudo elitarną trochę mija się z prawdą, bo jakby nie patrzeć jest 1/ 2 w kraju, a na pewno jest lepsza od swpsu który ma całą kardę z uniwerku (wiem, bo ludzie z mojego kierunku zajmują prawie całą listę pracowników w x dziedzinie) . więc ciekawe jak to ci wspaniali pracownicy będą się różnić od tych okropnych z uw, skoro Ci z swps też są z uw

no i widzisz, cały czas piszesz ze swojej perspektywy. gdybym ja miała pół godziny kolejką to bym dojeżdzała, właśnie po to, żeby 500zł nie szło na wynajem mieszkania, bo mieć i nie mieć 500zł to jest jednak dla mnie spora różnica. może jestem po prostu zbyt uboga
__________________

makeupnotwar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-27, 09:47   #88
istari
Paul's girl
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 044
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D

Cytat:
Napisane przez ilo16na Pokaż wiadomość
Tylko chyba tez krotko otwarty.. bo ja mam zajecia dlugo.. do 18 lub 20(roznie)
Zostaje mi STP i ostatnia godzina
jest taka knajpka z jedzeniem na rogu Piłsudskiego/Arkady (koło BZWBK). mają tam dobre jedzenie i od godz. 20 za pół ceny a czynne chyba do 21. nie wiem jak z cenami regularnymi, ale myślę, że te -50% wychodzi całkiem w porządku.
istari jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-27, 09:52   #89
TOMORROW
Zakorzenienie
 
Avatar TOMORROW
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 851
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D

Cytat:
Napisane przez makeupnotwar Pokaż wiadomość
Ty masz zupełnie inne warunki, no wybacz ale ilu studentów stać na to, żeby rodzice kupili im mieszkanie w takim drogim mieście? a na zakupowym wklejasz dziesiątki z ciuchów z zary, zazdroszczę, szczerze Ci zazdroszczę. ja i tak znalazłam do wynajmu grubo poniżej ceny rynkowej, a muszę co miesiąc płacić komuś i mieszkamy z TŻtem w jednym (sporym, ale jednak) pokoju. to nie ma porówania do kogoś komu rodzice będą płacić za płatne studia, kupili mieszkanie i jeszcze dają masę pieniędzy na życie wobec kogoś, kto nie może sobie pozwolić na wielkie ekstrawagancje i musi np. oszczędzać na jedzeniu żeby wytrzymać do tego symbolicznego 1-go

co to za OT? Life is brutal, jednen ma, inny nie ma, o co Ci chodzi? Zostaw dziewczynę w spokoju, to wątek o jedzonku
TOMORROW jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-27, 11:08   #90
ilo16na
Zakorzenienie
 
Avatar ilo16na
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D

Cytat:
Napisane przez istari Pokaż wiadomość
jest taka knajpka z jedzeniem na rogu Piłsudskiego/Arkady (koło BZWBK). mają tam dobre jedzenie i od godz. 20 za pół ceny a czynne chyba do 21. nie wiem jak z cenami regularnymi, ale myślę, że te -50% wychodzi całkiem w porządku.
dziekuje bardzo za takie cenne informacje
Mowa o Arkadach Wroclawskich tak?ta ulica?Arkady rzecz jasna wiem gdzie sa zostaje znalezc ta knajpke..szkoda ze nazwy nie znam
W sobote moze mi sie uda skoczyc do Jacka i Agatki bo koncze w miare zajecia i mysle tez o STP i ostatniej godzinie(od 20 do 21)
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.

  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"

ilo16na jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:20.