Wiosna nadeszła, rozlicz się z US-em, a za zwrot z podatku kup pierścień musem!cz.33

[arrakis]

Napisane przez OlkaR

Tego, że świętą, domyśliłam się po modlitewnej pozie ale właśnie mięso... no nie wiem, jak dla mnie to takie przesadzone. Poza tym, Jezus na pistolecie jakoś mnie zniesmacza :/

no tu faktycznie dziewczyny juz troche przesadzily...
ja w zasadzie tez nie rozumiem sensu tego miesa - to pomysl modelki....

[Biska]

Muszę spróbować jeszcze z tą szałwią, bo już mnie coś trafia

Glenia, co poszło nie tak?

[Claris]

Napisane przez magda2109

No tak, ale ja mówię o ciąży definiowanej jako zagnieżdżony zarodek Więc jak juz jakimś cudem się zagnieździ, to czy tabletki nie wpływają na niego niekorzystnie, albo go nie zabijają... Zawsze mnie to nurtowało, muszę zapytac moją ginakolożkę przy nastepnej wizycie.

Z tego co wiem to nie zabija

[medeline]

Bisia, spróbowałabym jeszcze Hasco Septu, ale tego do płukania, ponieważ działa odkażająco i znieczulająco

Gleniu,

Dzisiaj badaliśmy się glukometrami I paluszek mnie boli

[Claris]

med i jak, nie masz cukrzycy

[Biska]

Olka, byłam w tym celu nawet u dentystki w środę, niestety powiedziała, że przy takim stanie zapalnym i z tak krzywą ósemką, to nie takie proste. Ząb rośnie krzywo, bo zwyczajnie nie ma miejsca muszę najpierw jakoś przetrzymać ten stan zapalny, zrobić zdjęcie i dopiero mogę brać się za rwanie...

Ja też nie bardzo rozumiem surowe mięso i Jezusa na pistolecie

ale zimno dzisiaj

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Napisane przez medeline

Bisia, spróbowałabym jeszcze Hasco Septu, ale tego do płukania, ponieważ działa odkażająco i znieczulająco

Gleniu,

Dzisiaj badaliśmy się glukometrami I paluszek mnie boli

dzięki, jak mi to dziś nie zejdzie, to wieczorem kupię jeszcze ten Hasco Sept

[arrakis]

Napisane przez Biska

Ja też nie bardzo rozumiem surowe mięso i Jezusa na pistolecie

no ja wlasnie tego tez nie rozumiem - ale to byl ich pomysl ja go tylko pomoglam zrealizowac...

[Gleniusia]

Ech, no rano na 8 jeszcze miałam jedną jazdę, taka babeczka (inna kursantka) jechała z nami z tyłu - no i instruktor mnie chwalił, mówi, że ładnie jeżdżę, że wszytko oidealnie, ta babeczka też mówi, że bezpieczniej się ze mną czuje niż ze swoim mężem w samochodzie ()...
Potem na 10 miałam egzamin, nawet aż tak się nie stresowałam, bo koleś był młody i sympatyczny Ale chyba źle sobie lusterka ustawiłam, bo na łuku poległam - za linię wjechałam wkurzona jestem na samą siebie, bo teraz już czuję, że umiem jeździć, a błędy robię najgłupsze z możliwych...ech no ale nic, nie poddam się tak łatwo, będę cisnąć aż zdam Może nawet przebiję Korni w ilościach prób

Dzięki za kciuki, oby następnym razem wreszcie pomogły

[medeline]

Napisane przez Claris

med i jak, nie masz cukrzycy

Nie Po niecałych 2h od śniadanka poziom wynosi 92 Pomijając fakt stresu z powodu pisanego kolokwium tuż przed dziabnięciem igłą

Napisane przez Biska

Olka, byłam w tym celu nawet u dentystki w środę, niestety powiedziała, że przy takim stanie zapalnym i z tak krzywą ósemką, to nie takie proste. Ząb rośnie krzywo, bo zwyczajnie nie ma miejsca muszę najpierw jakoś przetrzymać ten stan zapalny, zrobić zdjęcie i dopiero mogę brać się za rwanie...

Ja też nie bardzo rozumiem surowe mięso i Jezusa na pistolecie

ale zimno dzisiaj

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------



dzięki, jak mi to dziś nie zejdzie, to wieczorem kupię jeszcze ten Hasco Sept

Glenia, to w sumie dobrze, że "tylko" linia, bo to łatwo da się "naprawić" trzymam kciuki za kolejny raz! Już sie umówiłaś?

[arrakis]

glenia no bywa niestety - ja 2 razy na luku poleglam a na kurcie mi zawsze wychodzil idealnie.... no ale coz...trzeba probowac do skutku - za ktoryms razem sie uda

[OlkaR]

Uuuu Biśka no to nie zazdroszczę. Moja 8 rosła całkiem poziomo ale na szczęście obyło się bez stanów zapalnych więc usunięcie nie było problemem.

[Biska]

Napisane przez Gleniusia

Ech, no rano na 8 jeszcze miałam jedną jazdę, taka babeczka (inna kursantka) jechała z nami z tyłu - no i instruktor mnie chwalił, mówi, że ładnie jeżdżę, że wszytko oidealnie, ta babeczka też mówi, że bezpieczniej się ze mną czuje niż ze swoim mężem w samochodzie ()...
Potem na 10 miałam egzamin, nawet aż tak się nie stresowałam, bo koleś był młody i sympatyczny Ale chyba źle sobie lusterka ustawiłam, bo na łuku poległam - za linię wjechałam wkurzona jestem na samą siebie, bo teraz już czuję, że umiem jeździć, a błędy robię najgłupsze z możliwych...ech no ale nic, nie poddam się tak łatwo, będę cisnąć aż zdam Może nawet przebiję Korni w ilościach prób

Dzięki za kciuki, oby następnym razem wreszcie pomogły

Szkoda, najbardziej chyba tej kasy następnym razem będziesz na to uważać i będzie git

[Gleniusia]

Na pocieszkę chyba się utuczę pieguskami

Anioł, podziel się pierogami - ja mam dzisiaj kupne bo nie chce mi się nic robić

Kurczę, gdyby nie te 11 godzin w pociągu to bym z chęcią przyjechała na zlot Może Ins damy radę pojechać razem? Raźniej by było

[Claris]

Glenia ja też oblałam na łuku

[Gleniusia]

Napisane przez Biska

Szkoda, najbardziej chyba tej kasy następnym razem będziesz na to uważać i będzie git

no dokładnie, najbardziej szkoda wywalonej kasy...nawet nie chcę już liczyć, ile to razem jest

[raingirl]

Napisane przez Gleniusia

Kurczę, gdyby nie te 11 godzin w pociągu to bym z chęcią przyjechała na zlot Może Ins damy radę pojechać razem? Raźniej by było

Też bym się przejechała, ale taka długa podróż pociągiem w pojedynkę mnie przeraża i jeszcze to, że przyjechałabym a pożytku ze mnie nie będzie bo po takiej eskapadzie szybko padnę i będę chciała spać - u Gwizdaków na weselu wytrzymałam do pierwszej mając po drodze 2 kryzysy (Kawa i Maya potwierdzą ) a Warszawa jednak jest bliżej...

[Gleniusia]

A jeśli chodzi o spanie to ja rezerwuję prysznic - możecie mnie przywiązać, będzie przyjemniej

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Napisane przez raingirl

Też bym się przejechała, ale taka długa podróż pociągiem w pojedynkę mnie przeraża i jeszcze to, że przyjechałabym a pożytku ze mnie nie będzie bo po takiej eskapadzie szybko padnę i będę chciała spać - u Gwizdaków na weselu wytrzymałam do pierwszej mając po drodze 2 kryzysy (Kawa i Maya potwierdzą ) a Warszawa jednak jest bliżej...

no właśnie, podróż trochę długa - trzeba by było się przespać w pociągu, żeby od razu nie paść ale jeśli hipotetycznie będziemy z Ins jechały, to może dołączysz? (o ile mąż puści)

[*Insane]

Gleńka, no właśnie ja intensywnie myślę nad wybraniem się do Krk na ten zlot więc jak najbardziej raźniej byłoby jechać razem

Tylko musiałabym znać już mniej-więcej termin, coby szepnąć kierownikowi słówko, że potrzebuję wolne lub urlop

[medeline]

Proponuję weekend z niedzielą palmową

[Choji]

Napisane przez upadly_aniol00

I w ogóle robię pierogi ktoś chcę może skosztować

Mam swoje

Napisane przez Biska

gratuluję

od 4 dni wychodzi mi ósemka i umieram z bólu

Ja 31 idę do dentysty sadysty ;/

Napisane przez Gleniusia

tyle w temacie prawka lecę nadrabiać

[raingirl]

Napisane przez Gleniusia

no właśnie, podróż trochę długa - trzeba by było się przespać w pociągu, żeby od razu nie paść ale jeśli hipotetycznie będziemy z Ins jechały, to może dołączysz? (o ile mąż puści)

Problem w tym, że ja nie potrafię spać w pociągu
Nie jestem za dobra z geografii, ale od Was chyba miałabym jeszcze dalej

[osz rety]

Napisane przez *Insane

od 4 dni ?!
Kochana, mi ósemki wychodzą już z 1,5 roku
Tzn. co jakiś czas tylko nawraca mi ból, chyba ze stanem zapalnym tzn. boli mnie średnio co kilka m-cy, rozkłada mnie od razu gorączka i w ogóle. Ale potrzyma kilka dni i przechodzi. Łagodzę wszystko zawsze Sacholem. Upierdliwe to to, ale chyba przeżyję.
A najlepsze jest to, że wyłazi, wyłazi i wyleźć nie chce.

mam identycznie z tymi ósemkami...

więc Bisiu współczuje

Glen następnym razem kciuki będą mega mocne i zdasz

nadrobiłam idę dalej popracować...

[Choji]

Ins, wstępna data to chyba 16-17.04

[medeline]

Idę się szkolić z biologii molekularnej Papa

[Gleniusia]

Napisane przez raingirl

Problem w tym, że ja nie potrafię spać w pociągu
Nie jestem za dobra z geografii, ale od Was chyba miałabym jeszcze dalej

no w sumie po prostu wydawało mi się, że ze Szczecina jedzie przez Gdynię, ale to przecież bez sensu

[OlkaR]

Jadę do domu

Miłego weekendu

[magda2109]

Miłego

[*Insane]

A ja lecę do pracy

Testuję dzisiaj nowe czółenka.
Na szczęście pogoda taka, że spokojnie mogę je ubrać na czarne gładkie skarpetki i prawie mi nie spadają.
Inna sprawa, że jak tak chodzę po domu, to kurde one są strasznie śliskie może się nie zabiję

A wkładkę zmniejszającą rozmiar i tak będę musiała kupić. I powoli iść, coby butów nie zgubić

[upadly_aniol00]

A ja jeszcze lepie pierogi ale pyszne wyszły mi dziś !

[Stefannia]

I znowu mam dużo roboty. I chyba znowu mnie to cieszy

Gleńka