2021-11-15, 00:01 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 294
|
Ukrywanie przeszłości
Cześć, chciałam poradzić się Was w kwestii pytań o przeszłość i zaufania w związku. Jestem z moim obecnym partnerem od 10 miesięcy, rozmawialiśmy bardzo ogólnie o naszych poprzednich związkach, czy mamy kontakt z byłymi, czy zdarzały się przygodne kontakty, ale bez żadnych imion ani szczegółów. Ostatnio rozmawiałam z partnerem o wieczorach kawalerskich/panieńskich, po czym on przyznał się że był raz na kawalerskim w klubie nocnym ze striptizem. Zabolało mnie, bo wcześniej wspominał o tym wieczorze że spotkali się na gokarty i piwo, że brzydzi się klubami go-go, ale dopiero teraz opowiedział jak to dokładnie wyglądało. Podobnie był kiedyś na ślubie i mówił mi o tym, ale dopiero po czasie przyznał, że na wesele z noclegiem zabrał dziewczynę z którą wcześniej się spotykał i rzekomo uciął kontakt bo źle im się spędzało czas (a nie mówił o niej wcześniej, gdy rozmawialiśmy o byłych). Zastanawia mnie to wychodzenie na jaw różnych szczegółów po czasie. Sama jestem typem spokojnej dziewczyny, oczywiście spotykam się ze znajomymi i chodziłam na domówki, ale nie robiłam tego co on. Jakby facet wiedział, że nie akceptuję pewnych zachowań, wstydził się rozrywkowej przeszłości i udawał świętego. Widzę, jaki on ma stosunek do kobiet - ma być naturalna, bez nałogów, nie chodzić do klubów, tatuaże są be, on jest taki nieśmiały i nie szuka przygód ale po czasie dowiaduję się takich rzeczy. Rozumiem, że każdy ma swoje tajemnice i życie przed związkiem, nie wypytuję go, ale boję się tych szczegółów, które wychodzą na jaw po czasie, a dla mnie są trudne do zaakceptowania. Boję się, że on mówi mi to co chcę usłyszeć, a pewnego dnia dowiem się o nim czegoś naprawdę przykrego. Co o tym sądzicie? Czy miałyście podobne sytuacje w związku i jak radzicie z tym postąpić? Będę bardzo wdzięczna za Wasze opinie i dyskusję.
Edytowane przez Aelora Czas edycji: 2021-11-17 o 02:33 |
2021-11-15, 10:07 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Ukrywanie przeszłości
On ci się nie musi spowiadać z każdej pierdoły z wielu lat życia przez związkiem z tobą.
Ja bym nie wpadła na to, że partner może mi robić problemy i że w ogóle to robi różnicę, czy x lat temu poszłam na wesele sama czy z kimś, czy tam spaliśmy, czy nie, czy w jednym łóżku, czy w dwóch osobnych i ręce na kołderce. Zwłaszcza że jeśli dobrze rozumiem, to była w tamtym czasie jego dziewczyna, a nie grzybiarka zgarnięta z drogi przez las. Nie wiem, jakie to jest przekroczenie pewnych granic, o ile nie jesteście głęboko wierzącymi w obojętnie jakiej religii. |
2021-11-15, 10:14 | #3 |
uparta chmura
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: Ukrywanie przeszłości
Serio?
Może powiedz mu, żeby szczegółowo opisał ci całe swoje życie, począwszy od pierwszych zabaw w doktora w dzieciństwie, żebyś później nie była rozczarowana i mogła to ewentualnie skonfrontować z rzeczywistością.
__________________
"Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli" Abraham Lincoln |
2021-11-15, 10:22 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 294
|
Dot.: Ukrywanie przeszłości
Macie całkowitą rację, że nie musi mi się spowiadać i ja go nie wypytuję, po prostu martwi mnie że tak dawkuje informacje. Oba tematy były poruszone dużo wcześniej, tylko po czasie wyszło na jaw że wyglądały inaczej niż je przedstawił i to wzbudza mój niepokój, czy też się z tym spotkałyście?. Widzę, jaki on ma stosunek do kobiet - ma być naturalna, bez nałogów, nie chodzić do klubów, tatuaże są be, on jest taki nieśmiały i nie szuka przygód ale po czasie dowiaduję się takich rzeczy
|
2021-11-15, 10:33 | #5 |
uparta chmura
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: Ukrywanie przeszłości
Niepokojące jest to, jak to przeżywasz.
Tak, moj partner zataił przede mną, ale była bardziej istotną kwestia, niż opisywane przez Ciebie pierdoły. Przejawiasz objawy bluszczowatości. A jeśli nie ufasz swojemu partnerowi, sądząc że coś więcej ukrywa, to związek raczej bez przyszłości.
__________________
"Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli" Abraham Lincoln |
2021-11-15, 10:36 | #6 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Ukrywanie przeszłości
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-11-15, 10:51 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 488
|
Dot.: Ukrywanie przeszłości
Cytat:
Czyli tak naprawdę problemem chyba jest to, że udaje kogoś innego niż jest. Tutaj cudów nie ma - albo akceptujesz albo się wycofujesz.
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem. ---------------------------------------------------------- PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji" Za słownikiem PWN: pretensjonalny to 1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się» 2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście» |
|
2021-11-15, 10:58 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 391
|
Dot.: Ukrywanie przeszłości
Ale jakich rzeczy Ty się dowiadujesz? Jakie granice on niby przekroczył?
Że zaprosił koleżankę na weselę? No, jak nie miał pary i nie chciał iść sam to zaprosił. Co w tym dziwnego? A że wesele było z noclegiem - większość jest, bo ciężko oczekiwać, że goście będą po nocy wracać do domu, więc rezerwuje im się jakiś hotel, żeby mogli się kimnąć. To nie znaczy z automatu, że on się z tą koleżanką przespał. Jedyne, do czego w zasadzie można się doczepić to ta striptizerka na kawalerskim, ale tu też - gdyby on sam z siebie chodził do klubów nocnych to okej, jest to jakaś "rozrywkowa przeszłość", ale to, że raz poszedł na imprezę, gdzie ktoś zamówił panu młodemu taką usługę... No, nie przesadzajmy. Jak dla mnie to czepiasz się go o zupełne pierdoły i patrząc na Twoją reakcję - zastanów się, czy powodem, dla którego on nie powiedział Ci tego od razu nie jest przypadkiem to, że on wiedział, że z powodu tak błahych i nic nie znaczących rzeczy Ty będziesz miała do niego pretensje. EDYCJA: doczytałem - to na weselu to nie była koleżanka, ale dziewczyna, z którą się spotykał, czyli jak rozumiem po prostu jakaś laska, z którą parę razy umówił się na randkę, ale nie byli oficjalnie parą. Nie widzę nic złego ani w tej relacji, ani w tym, że zaprosił taką dziewczynę na wesele. Edytowane przez ElBelzebub Czas edycji: 2021-11-15 o 11:36 |
2021-11-15, 11:03 | #9 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 556
|
Dot.: Ukrywanie przeszłości
Cytat:
Zwykły hipokryta o podwójnych standardach. Do ciebie należy decyzja czy taki światopogląd ci przeszkadza czy nie. Na zmianę w tym zakresie raczej nie masz co liczyć. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-11-15, 11:15 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
|
Dot.: Ukrywanie przeszłości
Cytat:
Tak jak to opowiada Gloria z Modern Family https://youtu.be/XcOZVGe1ZSo Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-11-15, 11:17 | #11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 391
|
Dot.: Ukrywanie przeszłości
Cytat:
Bo jedyne, co widzę w postach autorki to to, że zaprosił koleżankę na wesele, gdzie był zapewniony nocleg i że raz poszedł na kawalerski, gdzie ktoś zamówił panu młodemu striptizerkę. Gdzie Ty tu widzisz jakieś "jednonocne przygody" czy "związki lub randki bez określenia statusu"? Edytowane przez ElBelzebub Czas edycji: 2021-11-15 o 11:22 |
|
2021-11-15, 11:22 | #12 | ||
uparta chmura
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: Ukrywanie przeszłości
Cytat:
---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ---------- Cytat:
Ale dopytaj może, odwracał wzrok lub odwracał głowę,gdy ściągała staniczek z nabrzmiałych piersi.
__________________
"Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli" Abraham Lincoln |
||
2021-11-15, 11:33 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 391
|
Dot.: Ukrywanie przeszłości
No tak, powinien był uciec z kawalerskiego i pobiec po księdza egzorcystę, żeby wodą święconą wypalić nasienie szatana z oczu zboczonych kolegów i posłać tego grzesznego demona do piekła
Edytowane przez ElBelzebub Czas edycji: 2021-11-15 o 11:34 |
2021-11-15, 11:35 | #14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-08
Wiadomości: 180
|
Dot.: Ukrywanie przeszłości
Cytat:
Nie widzę problemu, widzę za to plus. Masz wyszalanego gościa, który mimo głowy pełnej męskich szaleństw postanowił związać się ze "spokojną dziewczyną", której jedynym szaleństwem mogło być posłodzenie herbaty dwoma łyżeczkami cukru zamiast jedną. Nie dopisuj sobie. To, że ktoś próbował narkotyków, wcale nie znaczy że leżał w jakimś brudnym kiblu (takim ze sceny w filmie Desperado), a bardziej zapalił trawę, pośmiał się albo zaliczył doła i rzyganko i ot cała kariera ćpuna. W ogóle po co to wałkujesz? Skup się na tym co jest teraz. Facet zdrowy na ciele i umyśle? Nie daje oznak zaburzonego? No to ino go kochej
__________________
"Bardzo ładny frak masz Billy, Ale kiepski byłby z Ciebie mąż, kiepski byłby z Ciebie mąż. |
|
2021-11-15, 11:46 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Ukrywanie przeszłości
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-11-27 o 14:06 |
2021-11-15, 11:47 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Ukrywanie przeszłości
Cytat:
Czy to ze sie nie spowiadal ze swojego zycia? NIE MUSI.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2021-11-15, 12:47 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 819
|
Dot.: Ukrywanie przeszłości
Nie rozumiem totalnie Twojego problemu. Grubo przesadzasz a mówię to jako zazdrośnica. Zakładam że nie macie po 18 lat, więc ileś tam tych znajomości, imprez i spotkań się przewinęło, jak miałby Ci to wszystko opowiedzieć ? Nawet ostatnio miałam analogiczną sytuację i mój mąż opowiadał mi o jakimś weselu na którym był jak się jeszcze nie znaliśmy i też powiedział że był z jakąś dziewczyną z którą się niezobowiązująco spotykał. I ja bym miała teraz się na niego obrazić że mi o tym wcześniej nie powiedział ? Ty swojemu facetowi opowiedziałaś o każdej randce i spotkaniu z innym facetem jakie miałaś przed nim ?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Wymiana |
2021-11-15, 13:32 | #18 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Ukrywanie przeszłości
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Co do jego prefererowanego typu kobiet, to w sumie o co chodzi? Że nie szuka swojej własnej kopii? No i na koniec, czego takiego strasznego się dowiedziałaś? Że zaprosił koleżankę na wesele i że koledzy zabrali go do klubu? Nigdzie się kłóci się to z nieśmiałością ani z tym, że obecnie może nie szukać żadnych przygód (nawet jeśli kiedyś szukał). Po prostu cię zabolało, że niepradą okazały się rzeczy, które sobie sama wymyśliłaś. |
|||
2021-11-15, 13:54 | #19 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
|
Dot.: Ukrywanie przeszłości
Cytat:
A nawet jakby wstydził się tej striptizerki i dlatego o niej wcześniej nie mówił - czy jest w tym coś złego? Chyba każdy z nas ma jakieś głupie akcje z przeszłości albo robione za młodu, których się wstydzi albo woli o nich nie pamiętać. Nie świadczy to, że wszyscy jesteśmy złymi ludźmi, no bez przesady ! Zwłaszcza, że facet nie zrobił nikomu żadnej krzywdy. To jest jego PRZESZŁOŚĆ, o co ty chcesz mieć pretensje? Przecież nie poszedł na striptiz będąc z toba. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-11-15, 14:08 | #20 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Ukrywanie przeszłości
Cytat:
Nie da się opowiedzieć całego życia na raz. Zresztą, spotykał się kiedyś z jakąś tam dziewczyną, może nigdy do związku nie doszło, teraz jest z tobą, pewnie tamta go obchodzi równie mocno, co zeszłoroczny śnieg. Ludzie generalnie nie opowiadają na wstępnie rzeczy totalnie dla nich nieistotnych, bo po pierwsze po co, a po drugie ludzie o rzeczach dla nich nieistotnych przez większość czasu nawet nie myślą. |
|
2021-11-15, 15:07 | #21 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 505
|
Dot.: Ukrywanie przeszłości
Ludzie opowiadają sobie więcej rzeczy, więcej detali, w miarę rozwoju związku oraz rosnącego, wzajemnego zaufania.
Serio przeszkadza Ci, że spał z laską, z która poszedł na wesele, czy brał bierny udział w wieczorze kawalerskim, zorganizowanym przez kogoś innego i dla kogoś innego? Właściwie dlaczego? To było przed poznaniem ciebie, nie wiedział wtedy, że Cię pozna. To, że ktoś jest nieśmiały i obecnie nie szuka przygód, nie jest tożsame z tym, że kiedyś, gdy był wolny, nie był otwarty na owe przygody (może sam nie szukał aktywnie, bo taki nieśmiały, wiadomo, ale jeśli trafiła się okazja, to czemu nie). Nie oznacza też, że żył w ascezie. Mimo wszystko, zastanów się, dlaczego Ci to przeszkadza?
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
2021-11-15, 16:36 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 470
|
Dot.: Ukrywanie przeszłości
Ja tu widzę tylko jedną rzecz nie w porządku - że facet najpierw skłamał o gokartach i piwie, podczas gdy był to klub nocny i striptiz. W kłamstwie jest problem, nie w samym striptizie jako takim.
|
2021-11-15, 17:31 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Ukrywanie przeszłości
moze najpierw byly gokarty, a potem klub? xd
moze sklamal bo sie wstydzil. ja tez tak sklamalam, impulsywnie, ukrylam czesc prawdy bo sie wstydzilam, dopiero pozniej sie przyznalam Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-11-15, 17:38 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 350
|
Dot.: Ukrywanie przeszłości
[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;88995754]moze najpierw byly gokarty, a potem klub? xd
moze sklamal bo sie wstydzil. ja tez tak sklamalam, impulsywnie, ukrylam czesc prawdy bo sie wstydzilam, dopiero pozniej sie przyznalam Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Nie chciałabym być z kimś kto ma impulsy do okłamywania mnie. Też uważam, że kłamstwa i brak zaufania są najgorsze w tej historii. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-11-15, 17:41 | #25 |
uparta chmura
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: Ukrywanie przeszłości
A chodziło mu o to samo kawalerskie, może były to dwie różne imprezy.
__________________
"Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli" Abraham Lincoln |
2021-11-15, 18:04 | #26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Ukrywanie przeszłości
A gdzie tam jest info, że facet kłamał? Przecież te rzeczy się nie wykluczają albo to mogły być różne imprezy
|
2021-11-15, 18:14 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 470
|
Dot.: Ukrywanie przeszłości
Z tego rozumiem, że mowa jest o jednej i tej samej imprezie - skoro "wcześniej wspomniał o TYM wieczorze" - jak dla mnie chodzi o ten striptizowy właśnie, opisany w pierwszej wersji jako gokarty.
|
2021-11-15, 18:20 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
|
Dot.: Ukrywanie przeszłości
Czepianie się szczegółów. Pewnie byli na gokartach, potem na piwie w pubie, potem była niespodzianka dla pana młodego w postaci striptizu.
Jeśli koleś opowiadał na przykład: "byłem kiedyś na gokartach, przy okazji wieczoru kawalerskiego, fajnie było" - to kłamie, bo nie zdał od razu całej relacji ze szczegółami pełnego wieczoru? Może miał jeszcze opowiadać, w co pani była ubrana ? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-11-15, 20:20 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 294
|
Dot.: Ukrywanie przeszłości
[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;88995851]Czepianie się szczegółów. Pewnie byli na gokartach, potem na piwie w pubie, potem była niespodzianka dla pana młodego w postaci striptizu.
Jeśli koleś opowiadał na przykład: "byłem kiedyś na gokartach, przy okazji wieczoru kawalerskiego, fajnie było" - to kłamie, bo nie zdał od razu całej relacji ze szczegółami pełnego wieczoru? Może miał jeszcze opowiadać, w co pani była ubrana ? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Ale ja nie mam problemu gdyby powiedział "byłem na kawalerskim z tańcem dla pana młodego", nie proszę o detale, tylko sam wspominał wieczór kilkukrotnie jako gokarty i piwo, wygadał się jak było naprawdę gdy sami trochę wypiliśmy. Mówił, że pan młody był niezadowolony z prezentu, teraz tłumaczy że to nie klub nocny tylko zwykły z nieoficjalną opcją zamówienia prywatnego tańca. Co o tym sądzicie? |
2021-11-15, 20:35 | #30 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Ukrywanie przeszłości
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:00.