|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2021-11-18, 09:31 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-11
Wiadomości: 4
|
Hobby w trakcie pandemii a choroba partneta
Witam wszystkich, zdecydowałam się założyć ten wątek, bo nie wiem już co ze sobą zrobić. Mam partnera od kilku lat, który choruje przewlekle. Od początku pandemii boi się zachorować, bo różnie mogłoby się to dla niego skończyć (jest w grupie ryzyka). Ze względu na niego zrezygnowałam ze swojej pasji, którą rozpoczęłam zanim się poznaliśmy, a jest nią taniec. Sądziłam, że gdy się zaszczepi, strach mu minie i będę mogła stopniowo wrócić do tego, co kocham. Ja również się zaszczepiłam w obawie o jego zdrowie. Na dodatek to przechorowalam. Chciałam już wrócić, jednak mój chłopak za każdym razem zniechceca mnie, mowi żebym tego nie robiła, że go narażam. Często te rozmowy kończą się awanturami. Kocham taniec i nie wyobrażam sobie, żebym już na zawsze miała z niego zrezygnować. Niestety do mojego partnera nic nie dociera. Pasja pomogła mi wyjść z depresji i odnaleźć szczęście. Otworzyłam się na ludzi. Złości mnie to niesamowicie i zastanawiam się czy aż tak powinnam się poświęcać. Próbowałam znaleźć coś innego, ale też słyszę "odpuść bo jest pandemia". Mam już dość.
|
2021-11-18, 09:41 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Hobby w trakcie pandemii a choroba partneta
Rozumiem, że siedzicie od dwóch lat zabunkrowani w domu, a zakupy tylko na dowóz, i to odbieracie je z korytarza bez kontaktu z kurierem? Jeśli nie, to Twoje rezygnowanie z tańca jest bez sensu.
Zastanów się, czy chodzi mu serio o realny strach, czy chce Ci go zabronić z innych pobudek. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-11-18, 09:48 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
|
Dot.: Hobby w trakcie pandemii a choroba partneta
Jemu już potrzebna jest pomoc psychologa. I pisze to zupełnie serio. Mam w otoczeniu taka sama osobę,której pandemia rzuciła się na głowę, dwa lata świrowania zmieniły życie tej osoby i bliskich, relacje które były nie wrócą. To nie jest normalne tak schizowac. A Ty dbaj o siebie, swoje pasje, swoje zdrowie także te psychiczne.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-11-18, 10:27 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
|
Dot.: Hobby w trakcie pandemii a choroba partneta
Zmień partnera, ten facet jest toksyczny podejrzewam, że wcale nie chodzi mu o epidemie, tylko po prostu chce, żeby wszystko kręciło się wokół niego, nie podoba mu się jak, kobieta ma jakieś znajomych pasje. Zdarzają się tacy ludzie i trzeba wiać. Podejrzewam że epidemia jest tylko wygodną wymówką, żeby ci wszystkiego zabraniać. Klasyczny toksyk.
|
2021-11-18, 10:41 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 289
|
Dot.: Hobby w trakcie pandemii a choroba partneta
Następny co wierzy w wymyśloną ,,chorobę,,
Nie marnuj sobie życia kobieto z oszołomem.
__________________
Bywam zgryźliwa.Szybko mi przechodzi |
2021-11-18, 10:42 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Hobby w trakcie pandemii a choroba partneta
Cytat:
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2021-11-18, 10:51 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Hobby w trakcie pandemii a choroba partneta
Cytat:
Rób swoje , nie dokarmiaj _jego_ choroby. Ja tez choruje przewlekle. Zaszczepiłam się i żyję normalnie. Normalny tryb życia, robi dobrze na głowę.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2021-11-18, 10:53 | #8 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Hobby w trakcie pandemii a choroba partneta
Cytat:
na twoim miejscu zakonczylabym zwiazek jemu mozesz podpowiedziec zeby szukal pomocy psychiatrycznej , wyjdz do ludzi,rob co ci sprawia przyjemnosc ,nie poswiecaj swojego zycia i zdrowia psychicznego dla kogos kogo nie obchodzi twoje szczescie |
|
2021-11-18, 11:06 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-11
Wiadomości: 4
|
Dot.: Hobby w trakcie pandemii a choroba partneta
Popieram sugestię o psychologa, bo paniczny strach przed chorobą musi z czegoś wynikać. I tak, jak piszesz jest on w grupie ryzyka, a lata nakręcania się i dbania o to, by nie zachorować nie miną z dnia na dzień. Może rozmowy z osobami z grona lekarzy, np. znajomy lekarz jest w stanie go trochę uspokoić, bo może być dla niego autorytetem.
Mimo wielu ustępstw, na które w związkach idziemy, nie możemy pozwolić na calkowiete zatracenie siebie i "oddanie" sie drugiej osobie, bo co wtedy zostaje nam z nas? Niewiele poza pretensjami do partnera, że przecież ja wszystko dla Ciebie robię i z myślą o tobie... Wiecie o co mi chodzi? Że pasje budują nas jako osoby, dają nam chęci do dzialania, pozytywne nastawienie i milion innych rzeczy, więc aby być szczęśliwym i móc się nim dzielić nie można w pełni poświęcić sie drugiej osobie.
__________________
KrólowaJestNiejedna |
2021-11-18, 11:08 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
|
Dot.: Hobby w trakcie pandemii a choroba partneta
Jeśli na co dzień chodzicie do sklepów, pracy, kawiarni to jego ograniczenia w stosunku do Ciebie są bez sensu i nie mają nic wspólnego z jego bezpieczeństwem.
|
2021-11-18, 11:18 | #11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-08
Wiadomości: 180
|
Dot.: Hobby w trakcie pandemii a choroba partneta
Cytat:
Cegła na głowę może nam spaść, samochód może potrącić, ptak może puścić orzech w celu rozbicia o ziemię, a orzeszek trafić nas w głowę i uszkodzić. Opcji śmierci jest sporo. Możemy się bać i nie wychodzić z domu, lub zaryzykować. Mam swoje zdanie na temat cudów niewidów i innych covidów, zrobiliście co się dało żeby się zabezpieczyć przed ciężkim przebiegiem zakażenia. Organizując sobie domowe lockdowny, obniżacie swoją odporność, co może doprowadzić do...choroby Teraz trzeba to chłopu terapeutycznie wbić do głowy i można żyć dalej (mimo dywanu trupów przez które treba się codziennie przedzierać). Jak zostały Ci siły, żeby zmniejszyć wiarę covidiańską w wersji ortodoks swojego faceta, to próbuj go uspokoić i przekonać, że bardziej sobie szkodzi i niepotrzebnie nakręca. Jak nie to idź na tańce i albo partner stwierdzi, że żyje mimo Twoich wycieczek do królestw wirusów skład osobowy domu się zgadza i się uspokoi, albo zdecyduje nie ryzykować życia dla takiej...Ciebie i jakoś się rozejdziecie. Opcja trzecia-poznasz na tańcach gościa, który nie boi się żyć A gdzie na te tańce się wybierasz? Wiele lat temu stwierdziłem, że będę tańczył ze szczęścia gdy NFZ i ZUS ogłoszą bankructwo. Cholera nie umiem tańczyć, a warto być przygotowanym więc chętnie pójdę na jakiś kurs. Rodzaj tańca raczej obojętny. No może breakdance odpada. Coś w stylu sceny z Greka Zorby by mi pasowało. I jeszcze to: "Jaka piękna katastrofa" Się rozbujałem. Trafnych decyzji i zdrowia życzę
__________________
"Bardzo ładny frak masz Billy, Ale kiepski byłby z Ciebie mąż, kiepski byłby z Ciebie mąż. |
|
2021-11-18, 11:33 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Hobby w trakcie pandemii a choroba partneta
O ile nie da się namówić na terapię i naprawdę zacznie nad sobą pracować, to na Twoim miejscu rozważyłabym rozstanie i raczej je zrealizowała. Generalnie "rób swoje", żyj a jego stopowanie Cię olewaj. Tylko tak na dłuższą a nawet na krótszą metę taki związek nie ma sensu. I tak się rozstaniecie. I nie słuchaj rad, aby nad nim pracować kolejne miesiące, tysięczny raz rozmawiać, przekonywać go. Już dość tego. Zrobiłaś, co mogłaś. Może jak zostanie sam, to się ogarnie. Możesz spróbować ostatniej, bardzo konkretnej rozmowy. To wszystko. Inaczej możesz tak tkwić przy nim kolejny rok i kolejny...
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. Edytowane przez Ellen_Ripley Czas edycji: 2021-11-18 o 11:36 |
2021-11-18, 11:43 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 44
|
Dot.: Hobby w trakcie pandemii a choroba partneta
Nie powinnaś rezygnować z pasji na rzecz partnera i jego urojeń. Tak jak ktoś wczesniej wspomniał - na pewno nie siedzicie w izolatce 2h na dobę więc dlaczego miałabyś zrezygnować z tańca?
A nóż za rok będzie już po wszystkim a Ty będziesz o rok do tyłu (a fizycznie podejrzewam, że nawet o wiele wiecej), może pewnych rzeczy nie będziesz w stanie nadrobić. Twoja rezygnacja z tańca nie stanowi kompromisu w tej sytuacji. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-11-18, 11:43 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: Hobby w trakcie pandemii a choroba partneta
Jeżeli rozmowy były, tłumaczenie było, to po prostu bym poszła na te tańce i tyle. Chyba w domu cię nie zamyka, żebyś nie mogła wyjść? Rób swoje. Jeśli on tego nie zaakceptuje, to chyba nie ma innego wyjścia niż rozstanie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-11-18, 11:43 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Hobby w trakcie pandemii a choroba partneta
Twój facet to skończony egoista. Ma jakieś problemy na tle psychicznym które stara się rozwiązać Twoim kosztem. Jeżeli taniec pomógł Ci wyjść z depresji to powinnaś to kontynuować. Twoje zdrowie i dobre samopoczucie jest tak samo ważne jak Twojego partnera. Jeżeli on tego nie rozumie to znaczy że specjalnie mu na Tobie nie zależy a wtedy tym bardziej jakiekolwiek poświęcenie na jego rzecz mija się z celem.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-11-18, 11:58 | #16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Pokój z widokiem
Wiadomości: 780
|
Dot.: Hobby w trakcie pandemii a choroba partneta
Rozmawiałaś już wiele razy, więc kolejna rozmowa chyba nie ma większego sensu. Dla mnie niezrozumiałe jest to, że Twój partner nie rozumie jaką radość Ci sprawia taniec, bardzo Cię ogranicza. Znasz już go wiele lat, ale zastanów się czy rzeczywiście on może kierować się innymi powodami niż sama choroba. Sama miałaś depresję, przeżyłaś ciężki okres, czy wtedy byłaś z nim i okazywał Ci wsparcie? Szczerze, ograniczanie Ciebie wygląda mi na wymówkę, żeby mógł tez Cię kontrolować. To moja ostrożna ocena na podstawie Twojego wpisu. Nie wiemy jak długo potrwa pandemia, zastanów się czy chcesz tak spędzić kolejny rok, a nawet lata. Jeżeli nie, to odejdź. Szkoda życia, lepiej znaleźć kogoś kto widzi, że gdy hobby przynosi nam radość, a w tych trudnych czasach także i ukojenie, to sam jest szczęśliwy i związek przez to imho lepiej funkcjonuje.
|
2021-11-18, 15:47 | #17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 557
|
Dot.: Hobby w trakcie pandemii a choroba partneta
Co to znaczy ze facet jest w grupie ryzyka? Zrozumialabym ze sie boi jakby np mial bialaczke i byl w trakcie leczenia z zerowa odpornoscia. Wtedy czy covid czy nie trzeba na taka osobe uwazac. Jednak jesli grupa ryzyka dla niego oznacza nie wiem jakas rzecz ktora ma polowa spoleczenstwa np cukrzyca, choroby serca, otylosc itp, to bym nie rezygnowala z zycia na twoim miejscu.
Znam osobe ktora najchetniej by zamknela wszystkich w domu mimo zaszczepienia, ale dla mnie to przesada i poprostu sie tym nie przejmuje i robie swoje. Nie da sie porzucic swojego zycia ze względu na czyjas paranoje. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-11-18, 15:47 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 083
|
Dot.: Hobby w trakcie pandemii a choroba partneta
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-11-18, 16:07 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Hobby w trakcie pandemii a choroba partneta
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-11-27 o 14:07 |
2021-11-19, 07:18 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-11
Wiadomości: 4
|
Dot.: Hobby w trakcie pandemii a choroba partneta
Proponowałam psychologa, ale on nie chce iść. Za to ja chodzę do psychologa i powoli robię ze sobą porządki. Czuję się zmanipulowana, bo pomimo tego, że poświęciłam dla niego tyle, on dalej jest niezadowolony.
Wychodzimy normalnie do sklepu czy pracy. Nawet zdarzyło się kilka imprez rodzinnych. U niego paranoja rośnie razem ze wzrostem zachorowań. Zaczęłam przestać zwracać na to uwagę. Myślę o tym czy ta relacja w ogóle ma dalej sens. |
2021-11-19, 07:41 | #21 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
|
Dot.: Hobby w trakcie pandemii a choroba partneta
Cytat:
|
|
2021-11-19, 08:00 | #22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-11
Wiadomości: 4
|
Dot.: Hobby w trakcie pandemii a choroba partneta
Dodam, że on w ogóle nie chce rozumieć ile znaczy dla mnie to moje hobby. Już parę razy chciałam wrócić, ale on tak skutecznie potrafi mnie zniechęcić, że już potem nigdzie nie mam ochoty iść. Jak próbuję na spokojnie porozmawiać, to słyszę to samo: "nie idź, bo jest wzrost zachorowań". Mówi nawet, że szukam wrażeń. Od kilku tygodni dystansuje się od niego i powiedziałam sobie, że będę robić to na co mam ochotę. Szczerze mówiąc, już mam dość takiego życia. Korony nie ma w pracy, ale w innych miejscach już jest.
|
2021-11-19, 08:59 | #23 | |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 505
|
Dot.: Hobby w trakcie pandemii a choroba partneta
Cytat:
Czyli tak naprawdę wcale nie o Covid mu chodzi, tylko boi się, że na tańcach kogoś poznasz. Fajniejszego niż on. Do odstrzału.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
|
2021-11-19, 09:01 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Hobby w trakcie pandemii a choroba partneta
Cytat:
Może nie chodzi mu wcale o koronę, tylko o tańczenie twoje, skoro pojawia się argument ze szukasz wrażeń. Może korona to dobry pretekst. Ja nie ukrywam, nie wiem czy mogłabym znieść taki sport u partnera, chyba że to zumba czy inny taniec w luźnej grupie, to co innego. No ale to trzeba szczerze mówić, a nie kombinować jak koń pod górę.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2021-11-19, 09:32 | #25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-11
Wiadomości: 4
|
Dot.: Hobby w trakcie pandemii a choroba partneta
Jak się poznaliśmy to oboje tańczyliśmy. Potem on przestał, bo mu się znudziło i brakowało na to czasu. Tak, tańczy się w parze. I co na to poradzę? 🙂 Przez pandemie praktycznie nigdzie nie chodziliśmy. Nie jestem imprezową osobą to i tak usłyszałam, że robię co chce i szukam wrażeń. Ja też niczego nie ukrywałam, gdzie chodzę i kiedy chodzę, nawet mówiłam kogo poznałam, jakich mam tam kolegów, koleżanki.
|
2021-11-19, 09:39 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Hobby w trakcie pandemii a choroba partneta
Cytat:
To rób swoje a jemu powiedz, żeby zbierał tyłek w troki i tez zasuwał na zajęcia , a nie że, to tamto pandemia i wymyślanie ☠☠☠☠☠☠☠etów, że Ty niby nagle szukasz czego nigdy nie zgubiłaś. Brał Cię tańcząca, to ma co sam chciał.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2021-11-19, 12:26 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Hobby w trakcie pandemii a choroba partneta
Cytat:
Przestań zabiegać o to, aby on rozumiał takie oczywistości. Koleś nie ma 5 lat. Dajesz się takimi głupimi dyskusjami postawić pod ścianą. Czas kończyć, jeżeli on Ci już nawet zdrady zarzuca, gdzie Ty po prostu chcesz normalnie żyć.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
2021-11-19, 12:35 | #28 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Hobby w trakcie pandemii a choroba partneta
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-11-19, 13:42 | #29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Hobby w trakcie pandemii a choroba partneta
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-11-27 o 14:07 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:15.