2021-10-22, 13:31 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Nie rozumiem fenomenu..., cz.2.
Treść usunięta
|
2021-10-24, 08:31 | #2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu..., cz.2.
A ja uwielbiam wesela.
Nie rozumiem tego fenomenu zrzedzenia, obraniania młodym dupy jaka sukienka, i jakie żarcie iwogule. Ktoś zrobił wedle własnej wizji, nigdy nie spodoba się każdemu. Bardzo lubię tanczyć i wesela to jedna z okazji. Fakt, że nie byłam na takim na którym diskopolo stanowiłoby by więcej niz jakieś 5% całości. Jest tyle piosenek które nadają się na imprezy że chyba nawet nie ma na to czasu jak ktoś nie lubi. Zresztą przez to nawet z diskopolo mam kilka piosenek które mi się podobają (Ruda tanczy jak szalona, Nie daj w zyciu się, Zawsze coś czy Pragnienie Miłości Akcentu (swoją drogą to jakaś rosyjska kapela zapodała oryginał) albo ona czuje we mnie piniondz - i zdarza mi się takie zamawiać na innych imprezach . Rzadko, bo z reguły zamawiam to co lubię bardziej, czyli z setów ). Gdyby nie wesela bym nie znała. Imprezy firmowe też lubię. I u kontrahentów. Nie lubię za to muzyki którą niektórzy usiłują określać jako ''z klasą'', nudne smęty przy których mało komu chce się naprawdę iść na parkiet (jakieś Dirty Dancing, chociaż to jeszcze ujdzie, może przez to że jest to tak znany kawałek; ale takie coś w tym stylu). Dla mnie ma być energetycznie, również z cięższymi brzmieniami (np. Bałkanica jak była hiciorem mnie mierziła (chociaż ogólnie lubiłam Piersi) ale teraz lubię). Generalnie wg mnie jak się nie lubi tanczyć to za bardzo nie ma po co chodzić na wesela, nie dziwię się że ludzie marudzą jak płaszczą godzinami tyłek na krzesłach. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2021-10-24 o 08:37 |
2021-10-24, 09:10 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 263
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu..., cz.2.
Ja jestem taką osobą, co wesel nie znosi, nie ma znaczenia co tam młodzi wymyślą, po prostu taki typ głośnej imprezy na dużą liczbę osób z tańcami mi nie odpowiada. Nie ma w sumie nawet znaczenia, co zagra orkiestra i tak mnie irytuje Dlaczego chodzę na wesela? Bo chcę, żeby zapraszającemu było miło. Wychodzę z założenia, że skoro już ktoś mnie zaprosił, to zależy mu, żebym była tam obecna. Poza tym skoro to bliskie mi osoby to chcę uczestniczyć w jednym z najważniejszych momentów ich życia.
|
2021-10-26, 07:06 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 698
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu..., cz.2.
|
2021-10-26, 08:28 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu..., cz.2.
A ja już dawno nie byłam na żadnym weselu i chętnie bym poszła, pobawiła się
|
2021-10-26, 09:26 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu..., cz.2.
Ja mam mieszane odczucia względem wesel. Kiedyś byłam przekonana, że bardzo nie lubię żadnych wesel, więc bardzo długo nie chodziłam na jakiekolwiek. Na weselach kuzynostwa męczyła rodzina, a na weselach koleżanek nieznajomość innych.
Ale z czasem doszłam do tego, że po prostu nie lubię plot i ekscytacji okołoweselnej, więc na wesela w rodzinie nadal nie chodzę (mieszkam daleko od krewnych, kontaktów nie ma praktycznie żadnych i to od lat, nie rozumiem po co mnie w ogóle zapraszają), a na wesela wśród znajomych tak - o ile będzie jakaś grupa znajomych (niekoniecznie starych znajomych, bo kiedyś kumpela po prostu zorganizowała jakiś wspólny weekend parę tygodni przed weselem, by poznać ze sobą nawzajem swoich znajomych z różnych "źródeł", to wystarczyło, żeby potem fajna była między nami atmosfera też w czasie wesela). Za to nadal nie lubię przebywać w otoczeniu tzw. bridezilla (tj. mentalność a la pieluchowe zapalenie mózgu, ale na punkcie wesela). |
2021-10-26, 09:38 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu..., cz.2.
Mi tam disco polo nie przeszkadza o ile jest w rozsądnych dawkach. Na co dzień do słuchania taki rodzaj muzyki to dramat, ale jeśli chodzi o takie imprezy to się nadje. Wpada w ucho i ludzie zwykle się przy tym dobrze bawią.
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀 |
2021-10-26, 18:03 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 362
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu..., cz.2.
Odbiegając od tematu wesel
Nie rozumiem fenomenu tego typu kamizelek dzianinowych, zwłaszcza długich i szerokich Edit: nie wkleiły mi się zdjęcia :/ chodziło mi o coś takiego: https://www.reserved.com/pl/pl/7515l...hoCcWQQAvD_BwE https://www.levi.com/PL/pl_PL/clothi...E&gclsrc=aw.ds https://www2.hm.com/pl_pl/productpag...RoC-yUQAvD_BwE Edytowane przez Olkaaaa_s Czas edycji: 2021-10-26 o 18:04 |
2021-10-26, 18:08 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 7 321
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu..., cz.2.
Cytat:
|
|
2021-10-26, 18:57 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu..., cz.2.
Cytat:
__________________
sun goes down |
|
2021-10-26, 19:09 | #11 | ||
theatrical romantic
Zarejestrowany: 2020-10
Lokalizacja: Zimny Atlantyk
Wiadomości: 4 186
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu..., cz.2.
Cytat:
Nie podoba mnie się to w ogóle. Nie rozumiem też fenomenu misiowatych kurtek, wielkich okularów 'kujonek'. Paskudne to wszystko ---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ---------- Cytat:
|
||
2021-10-26, 19:36 | #12 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: A kto to wie
Wiadomości: 2 884
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu..., cz.2.
Cytat:
Ale ale, w mohito z myślą o zimie nabyłam ostatnio kamizelkę polarową. Dlatego że nie wygląda jak dziadkowa w kratkę - czarna uszyta na wzór marynarki/płaszcza, z klapami, kieszeniami i ozdobnymi guzikami. Będę się dogrzewać, zimno z okien w pracy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-10-26, 19:41 | #13 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu..., cz.2.
Cytat:
Jak widzę w tym jakieś praktyczne atuty (na pewno dogrzewa), to wolę tę funkcję powierzyć ciepłej i obcisłej bieliźnie - bez rękawów - zakładanej pod bluzkę. ;-) |
|
2021-10-26, 19:44 | #14 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu..., cz.2.
Cytat:
|
|
2021-10-26, 20:44 | #15 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 362
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu..., cz.2.
Cytat:
Cytat:
A co do ciepłych stylizacji na zimę, to staram się ubierać warstwowo i w tym sezonie myślę o kupnie kilku żonobijek pod spód. Zobaczę, czy nie będzie to wyglądać gorzej, niż kamizelki Cytat:
Niestety, ale mam podobne skojarzenia |
|||
2021-10-26, 21:00 | #16 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu..., cz.2.
Etam sprzedaje spoko żonobijki, część ma fajne koronkowe wykończenia. I względnie trwałe są - dobrze się trzymają mimo suszarki bębnowej.
|
2021-10-26, 21:15 | #17 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu..., cz.2.
Cytat:
Sent from my SM-G973F using Tapatalk |
|
2021-10-26, 21:19 | #18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu..., cz.2.
Cytat:
Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka |
|
2021-10-26, 21:26 | #19 |
theatrical romantic
Zarejestrowany: 2020-10
Lokalizacja: Zimny Atlantyk
Wiadomości: 4 186
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu..., cz.2.
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;88966642]Jakie to są misiowate kurtki?
Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] |
2021-10-26, 21:32 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 362
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu..., cz.2.
[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;88966635]O nie dzianinowy worek na ziemniaki
Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]True. Oglądam filmik z propozycjami wystylizowania takiej kamizelki i o ile bardzo lubię dziewczyny z kanału LGS, to chyba żaden proponowany outfit mi nie podszedł (ewentualnie wybierałabym na zasadzie najmniejszego zła) https://youtu.be/RcRbIvvCy5YCzy to jest kadr z jakiegoś serialu? Jeśli tak, to z jakiego? Niektóre kurtki "misie" są całkiem ładne, ale ta ze zdjęcia jest mocno średnia xd Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-10-26, 21:39 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu..., cz.2.
Cytat:
|
|
2021-10-26, 21:45 | #22 | |
theatrical romantic
Zarejestrowany: 2020-10
Lokalizacja: Zimny Atlantyk
Wiadomości: 4 186
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu..., cz.2.
Cytat:
Powrót do lat 90 mnie się kojarzy z bezdomnością, biedotą. Jakby ktoś ze śmietnika wyszedł. I jeszcze te fryzury. Może mi się to z czasem powodzi w latach 90 kojarzy Mała byłam, ale wszyscy faceci tak wyglądali. Matek Mostowiak vol 2. |
|
2021-10-26, 21:47 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu..., cz.2.
Uwielbiam fryzury z lat 90 za ich naturalność i jednocześnie volume. Nienawidzę tych z lat 00. Ile ja się naprosiłam o cięcie na prosto wtedy. Ale gdzie tam, nie było przecież modne.
|
2021-10-26, 22:51 | #24 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu..., cz.2.
Cytat:
|
|
2021-10-27, 01:25 | #25 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 5 757
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu..., cz.2.
Cytat:
---------- Dopisano o 01:25 ---------- Poprzedni post napisano o 01:24 ---------- To prawda. Nie wiem czy to taki protestancki wplyw? Bo w Niemczech, w Holandii widuje to samo. Drogie ciuchy z jakichs magazynow czy domow handlowych, ktorych ja bym nawet za 1/10 ceny nie kupila. |
|
2021-10-27, 06:42 | #26 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 362
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu..., cz.2.
Cytat:
Cytat:
A jeszcze co do seriali, to bardzo podobał mi się styl Noory w norweskim serialu "Skam" I, tak samo jak chimay- bardzo lubię modę lat 90. Świetnie jest ona oddana w serialu My mad fat diary, zresztą cała atmosfera tych lat jest cudownie uchwycona w tym serialu. Oczywiście mówię o amerykańsko-"zachodnich" latach 90, nie o polskich które wyglądały strasznie ze względu na biedę. |
||
2021-10-27, 07:29 | #27 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu..., cz.2.
Cytat:
|
|
2021-10-27, 07:31 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu..., cz.2.
Cytat:
Z kolei lata 00 to zbytnia seksualizacja i tandeta, ale przynajmniej ludzie przestali chodzić w worach. Ale jak mam wybierać między współczesną interpretacją mody lat 90 a y2k, to chyba wolę to pierwsze. |
|
2021-10-27, 08:34 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu..., cz.2.
Cytat:
Jeśli chodzi o to żeby było ciepło to ok, jeśli o walory wizualne to mi się nie podoba Ale pamiętam, że jak byłam w gimnazjum czyli jakieś 18 lat temu to była moda, że nosiło się koszulę w takie cieniutki paseczki i do tego właśnie taką kamizelkę pod kolor któregoś z paseczków
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀 |
|
2021-10-27, 16:29 | #30 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: A kto to wie
Wiadomości: 2 884
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu..., cz.2.
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;88966522]Wrzucisz fotke?[/QUOTE]
https://www.mohito.com/pl/pl/6082i-9...k-tz21-swd1540 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:50.