Uciążliwy i krępujący problem

[feel_atmosphere]

Witam wizażanki,
Mam bardzo nietypowy problem- otóż mam cuchnące i bardzo częste gazy... niezależnie od tego jak jem, ile jem i co jem. Przeraża mnie wizja wspólnego mieszkania z TŻtem bo teraz mieszkam jeszcze z rodzicami, mogę się zamknąć się w swoim pokoju, otworzyć okno i nie przeszkadza mi to, ale niedługo zaczynam mieszkać z TŻtem i nie wyobrażam sobie co 2 minuty wychodzić do łazienki to jest bardzo krępujące też w pracy, ale na szczęście mam pracę w której non-stop się poruszam więc szybko to ulatuje... najgorzej jest gdy wyjeżdzam z moim chłopakiem na weekend... powstrzymuję się wtedy od puszczania bąków, ale jest jeszcze gorzej bo brzuch zaczyna mi pęcznieć i przeraźliwie boli mnie podczas poruszania się a więc romantyczne wieczory z sexem odpadają bo po prostu tak brzuch mnie boli że nie da się tego wytrzymać... oczywiście wychodzę do toalety, ale nie tak często jakbym tego potrzebowała, więc część z tych gazów zostaje we mnie i później to boli... na dodatek gazy przeraźliwie śmierdzą i nie da się tego znieść, czasem jak spotykam się z chłopakiem i wychodzę "na dłużej" do toalety to potem jak przychodzę spowrotem to sama czuję jak ten "odór" jeszcze ciągnie się za mną... to jest okropny smród... jak zgniłe jajka! nie wiem czym to jest spowodowane bo odżywiam się właściwie, unikam produktów które wywołują gazy, dużo piję wody, nie mam zaparć... wręcz przeciwnie.... ciągłe biegunki
ja wiem że temat może wydawać się niesmaczny, ale dla mnie jest bardzo ważny i krępujący... nie wiem co robić... może znacie jakiś sposób aby się tego pozbyć? to bardzo utrudnia mi życie!!!
ps. czy ktoś wie czy przypadkiem może być to spowodowane stresem? (od miesiąca mam nową stresującą pracę i właśnie od miesiąca zauważyłam nasilenie tej przypadłości)

proszę o odpowiedzi, każda będzie dla mnie cenna...

edit:
byłam u lekarza, biorę leki, ale nic nie pomaga

[hauuu]

Przede wszystkim polecam wizytę u lekarza. Wiem, że to krępujące ale lekarze najlepiej wiedzą co w takiej sytuacji zrobic. Byc może zrobią Ci jakieś badania, przepiszą jakieś leki... nie wiem. Ja na twoim miejscu poszłabym do lekarza.

[sine.ira]

Napisane przez feel_atmosphere

Witam wizażanki,
Mam bardzo nietypowy problem- otóż mam cuchnące i bardzo częste gazy... niezależnie od tego jak jem, ile jem i co jem. Przeraża mnie wizja wspólnego mieszkania z TŻtem bo teraz mieszkam jeszcze z rodzicami, mogę się zamknąć się w swoim pokoju, otworzyć okno i nie przeszkadza mi to, ale niedługo zaczynam mieszkać z TŻtem i nie wyobrażam sobie co 2 minuty wychodzić do łazienki to jest bardzo krępujące też w pracy, ale na szczęście mam pracę w której non-stop się poruszam więc szybko to ulatuje... najgorzej jest gdy wyjeżdzam z moim chłopakiem na weekend... powstrzymuję się wtedy od puszczania bąków, ale jest jeszcze gorzej bo brzuch zaczyna mi pęcznieć i przeraźliwie boli mnie podczas poruszania się a więc romantyczne wieczory z sexem odpadają bo po prostu tak brzuch mnie boli że nie da się tego wytrzymać... oczywiście wychodzę do toalety, ale nie tak często jakbym tego potrzebowała, więc część z tych gazów zostaje we mnie i później to boli... na dodatek gazy przeraźliwie śmierdzą i nie da się tego znieść, czasem jak spotykam się z chłopakiem i wychodzę "na dłużej" do toalety to potem jak przychodzę spowrotem to sama czuję jak ten "odór" jeszcze ciągnie się za mną... to jest okropny smród... jak zgniłe jajka! nie wiem czym to jest spowodowane bo odżywiam się właściwie, unikam produktów które wywołują gazy, dużo piję wody, nie mam zaparć... wręcz przeciwnie.... ciągłe biegunki
ja wiem że temat może wydawać się niesmaczny, ale dla mnie jest bardzo ważny i krępujący... nie wiem co robić... może znacie jakiś sposób aby się tego pozbyć? to bardzo utrudnia mi życie!!!
ps. czy ktoś wie czy przypadkiem może być to spowodowane stresem? (od miesiąca mam nową stresującą pracę i właśnie od miesiąca zauważyłam nasilenie tej przypadłości)

proszę o odpowiedzi, każda będzie dla mnie cenna...

A o kimś takim jak lekarz gastrolog słyszałaś może ?
Nie no wiesz, co...odpadam. Masz problem, który masakrycznie Cię gnębi, utrudnia życie i zamiast jak najszybciej iść do lekarza, to Ty na forum wątek zakładasz
Masz coś z jelitami, bo to co się z Tobą dzieje absolutnie nie jest normalne.

[zagubiona89r]

Może zespół jelita drażliwego??

Wiesz lekarzom nic co ludzkie nie jest obce. Udaj się do lekarza właśnie. Bo możliwe, że bez problemu te dolegliwości można uregulować, a po co mają Ci doskwierać i ograniczać Cię w codziennym życiu?

[Jaryshka20]

.

[feel_atmosphere]

a więc zapomniałam dopisać
byłam u lekarza, biorę duspathalin retard i nie pomaga nic a nic
wcześniej brałam 4 inne leki które też nie pomagały...
szukam osoby która być może miała podobny problem i poradziła sobie innymi metodami niż lekami... bo jak widać- na mnie nie działają

[zagubiona89r]

Napisane przez feel_atmosphere

a więc zapomniałam dopisać
byłam u lekarza, biorę duspathalin retard i nie pomaga nic a nic
wcześniej brałam 4 inne leki które też nie pomagały...
szukam osoby która być może miała podobny problem i poradziła sobie innymi metodami niż lekami... bo jak widać- na mnie nie działają

U jakiego lekarza byłaś? U jednogo tylko? Jak dawno temu? Jakie badania zlecił?

Skoro nie przeszło to znaczy, że trzeba się wybrać do innego specjalisty: gastrolog, dietetyk. Powinni zrobić odpowiednie badania. Znaleźć przyczynę i zobaczyć co się da z tym zrobić.

Jeden lekarz to nie wyrocznia. Jest to uciążliwe na pewno więc szukaj dalej i działaj. Zobaczysz, że przyniesie to wymierny skutek.

[sine.ira]

Napisane przez feel_atmosphere

a więc zapomniałam dopisać
byłam u lekarza, biorę duspathalin retard i nie pomaga nic a nic
wcześniej brałam 4 inne leki które też nie pomagały...
szukam osoby która być może miała podobny problem i poradziła sobie innymi metodami niż lekami... bo jak widać- na mnie nie działają

Lepiej poszukaj innego lekrza, albo najlepiej wróć do tego, u którego byłaś.

[feel_atmosphere]

Napisane przez zagubiona89r

U jakiego lekarza byłaś? U jednogo tylko? Jak dawno temu? Jakie badania zlecił?

Skoro nie przeszło to znaczy, że trzeba się wybrać do innego specjalisty: gastrolog, dietetyk. Powinni zrobić odpowiednie badania. Znaleźć przyczynę i zobaczyć co się da z tym zrobić.

Jeden lekarz to nie wyrocznia. Jest to uciążliwe na pewno więc szukaj dalej i działaj. Zobaczysz, że przyniesie to wymierny skutek.

byłam u 4 gastrologów i 1 dietetyka... i tak jak pisałam każdy lekarz zapisał mi inny preparat który nie działał, a dietetyczka jak się dowiedziała że moja dieta jest wręcz idealna aby nie mieć gazów to rozłożyła ręce i powiedziała że jestem ekstremalnym przypadkiem i mogę łykać espumisan który i tak nie pomaga

[zagubiona89r]

Napisane przez feel_atmosphere

byłam u 4 gastrologów i 1 dietetyka... i tak jak pisałam każdy lekarz zapisał mi inny preparat który nie działał, a dietetyczka jak się dowiedziała że moja dieta jest wręcz idealna aby nie mieć gazów to rozłożyła ręce i powiedziała że jestem ekstremalnym przypadkiem i mogę łykać espumisan który i tak nie pomaga

Hmm... to naprawdę dziwne.

A wykonali jakieś badania? Czy przepisali leki w ciemno?

Jak w ciemno to może poczytaj po forach (może tutaj ktoś będzie wiedział) jakie badania mogłabyś wykonać.

Bo takie reakcje organizmu: wieczne gazy i biegunka, nie są na pewno normalne.

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

A czy badano Cię pod kątem zespołu jelita drażliwego?


http://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3...ra%C5%BCliwego tu masz sporo na ten temat. I o objawach i o badaniach i o leczeniu. Jeśli nie próbowano diagnozować u Ciebie tej choroby to zobacz czy to nie to przypadkiem.

[dobrarada]

a może po prostu nie trawisz któregoś ze składników pozywienia?
też miałam podobne objawy, może nie aż tak nasilone ale były, ratowałam się espumisanem, sylimarolem i Bóg wie jeszcze czym i nic nie pomagało.

jak zjem słodkie mleko (obojetne czy w formie zupy mlecznej, kako itd) to też się tak koszmarnie czuję, wnikałam wnikałam i okazało się, że moja mama i ja mamy uczulenie na laktozę. u mamy pojawiło się po 40 roku zycia a u mnie koło 30-tki, mój syn który ma 19 lat też jest uczulony na mleko - ale jemu się to jeszcze dodatkowo objawia w okropnych pryszczach których dostaje na twarzy. najgorsze jest to, że wszyscy lubimy mleko - no ale musielismy odstawić.
może coś w Twojej diecie własnie Cię uczula. Musiałabys odstawiać na miesiąc jakiś konkretny składnik: mleko, drób, wieprzowinę, czekoladę i czekoladowe wyroby, jarzyny - np. grupę tych fasolowych, potem włoszczyznę itd... i obserwować - czy coś lepiej czy bez zmian. Może drogą wykluczania składnika z diety na miesiąc - dojdziesz do tego co powoduje u Ciebie te dolegliwości.

Spróbuj też dostosować dietę do grupy krwi. Mi to bardzo pomogło. Zasadniczo, teraz wypijam 2-3 łyzki mleka dziennie (tylko do kawy) i nic mi się nie dzieje

[Jaryshka20]

.

[marchewkowe pole]

a próbowałaś detoksu w formie głodówki i/lub lewatywy? (oczywiście pod kontrolą kogoś ,kto się na tym zna?) moze wystarczy po prostu oczyścić jelita?

[Claire Fisher]

może picie zielonej herbaty jakoś złagodzi ten problem?
3 dniowa głodówka może też nie jest złem pomysłem

[ever-dream]

Napisane przez marchewkowe pole

a próbowałaś detoksu w formie głodówki i/lub lewatywy? (oczywiście pod kontrolą kogoś ,kto się na tym zna?) moze wystarczy po prostu oczyścić jelita?

Wątpię, że tu pomoże oczyszczenie jelit. To brzmi jednak jak coś trochę poważniejszego

[marchewkowe pole]

Napisane przez ever-dream

Wątpię, że tu pomoże oczyszczenie jelit. To brzmi jednak jak coś trochę poważniejszego

no ale jednak kilku gastrologów nie mogło stwierdzić co to jest więc każda metoda jest warta spróbowania.
o jeszcze probiotyki, bo może to być spowodowane zaburzeniami flory bakteryjnej

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3...lita_cienkiego -> tu jest jeszcze jedna przypadłość która objawia się gazami

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

to może być stres

ja przed każdym egzaminem smrodziłam
a potem przy komponowaniu cv

próbowałaś węgiel leczniczy?
- absorbuje wszystko

[margitta]

Mnie to się kojarzy z drożdżycą jelit, ale nie jestem lekarzem i jak każdy mówię o tym, co znam.

Czy robiłaś w ogóle jakieś badania? Dieta przeciwgazowa czy leki na wzdęcia to jest tylko leczenie objawów, a nie przyczyn, więc kompletny bezsens.

[bura kocurka]

Po pierwsze badania - nie daj się wygonić od lekarza z kolejnym lekiem, tylko ze skierowaniem na badania. Ja mam takie objawy nagle po niektórych potrawach, np. jak zjem więcej surowej papryki. Sprawdź czy nie jesz czegoś codziennie co właśnie powoduje u Ciebie takie reakcje. Może to być też mleko tak jak któraś sugerowała Jesz jakieś jogurty? Może coś nie tak jest z mikroflorą Twoich jelit i trzeba ją troszkę podbudować probiotykami

[Dragonfly29]

Proponuję wizytę u alergologa. Być może Twoje dolegliwości związane są z uczuleniem na jakiś produkt (mleko, cytrusy, orzechy), a może nawet na kilkanaście.
Takie dolegliwości może powodować fatalna dieta (dużo cukru, fast foody, żywność wysoko przetworzona, sztucznie barwione napoje), choroba żołądka, być może obecność bakterii Helicobacter pylori albo drożdżaków. Piszesz, że konsultowałaś się z dietetykiem, ale jeśli jesteś alergiczką, to nawet najdelikatniejsza dieta będzie dla Ciebie nieodpowiednia, jeśli nie zostanie ułożona z produktów, które Ci nie zaszkodzą.

Postaraj się nie powstrzymywać z wiesz czym, bo nadmiar gazów może w jakiś tam sobie znany sposób powędrować w drugą stronę i spowoduje odbijanie się i nieprzyjemny zapach z ust.

A może Twój organizm w tak ekstremalny sposób reaguje na silny stres?

[Lexie]

Przede wszystkim lekarz i badania (nie leki od razu, tylko badania), możesz też się zastanowić czy to nie pod kątem nerwowym, jakiś objaw nerwicowy...

[paula78]

Zespół jelita drażliwego .
zostaje na zawsze z róznymi przerwami i intensywnością.

i oby tylko to.

idz do lekarza i prowadz dzienniczek co jesz ,ilosci ,wazna jest regularnosc,ruch.



lekarz.

[iloneczka1]

Pójdź do proktologa prywatnie i na kolonoskopię, być może jest tzw uchyłek. Znajoma miała zaparcie ok 30 dni i wyniki fantastyczne. Dopiero wziernikowanie pomogło stwierdzić, co sie dzieje. Wszystko się gdzieś zbierało, poblokowało i operacyjnie dopiero naprawiali. A badania rózne przechodzila, diety też rożne i nic. Moze też być aż taka nerwica. Im bardziej się tych objawow obawiasz, tym mocniej występują. Na pewno nic nie dadzą badania podstawowe, typu ob, morfologia, i obmacanie brzucha. I też powtórzę, nie daj sie zbyc kolejnym lekiem.

Co do nerwicy, miałam koleżankę, która niesamowicie denerwowała się przed szkołą np, trwało to u niej całe liceum, nie wiem co potem, bo nasz kontakt się urwał. Jeździlyśmy razem tramwajem do szkoły i to był koszmar. dokladnie to co u Ciebie. Nic nie pomagało a zaczynała się impreza 2 przystanki przed naszym. Wsiadałyśmy do ostatniego wagonu, i potem przesiadałyśmy się szybko do przednich wagonów aby nie wzbudzać podejrzeń. To tak wygądało, jakby nazbierała się jej pod wplywem stresu wieksza ilosć gazów i uwalniała sie przez te dwa przystanki. Ona się na to nie leczyła, bo to takie wstydliwe

[rapifen]

Ja przede wszystkim radziłabym powiedzieć chłopakowi (wie o tym że masz problem i że się leczysz?)... To normalne. Moja bratowa w mnogiej ciąży jak była miała straszne problemy z gazami i ani w głowie było jej się powstrzymywać (potem bolał brzuch itp) nic co ludzkie nie jest nam obce, żydzie nie zawsze pachnie fiołkami powiedz chłopakowi, wietrzcie w domu i cóż ja ci mogę poradzić. Dalej szukaj lekarza i nie krępuj się tego. Jeśli facet ucieknie z powodu gazów, znaczy że chyba nie do końca traktował cie poważnie.

[CytrynowaPannica]

Napisane przez rapifen

Ja przede wszystkim radziłabym powiedzieć chłopakowi (wie o tym że masz problem i że się leczysz?)... To normalne. (...) Jeśli facet ucieknie z powodu gazów, znaczy że chyba nie do końca traktował cie poważnie.

Zgadzam się z Rapifen, ale tylko dlatego, że Twoja przypadłość jest uciążliwa i rzadka. Nie powinnaś bynajmniej tego powstrzymywać. To nie Twoja wina i chłopak powinien zrozumieć. Cóż, sytuacja krępująca, ale nic na to nie poradzisz.

Osobiście nigdy nie zdarzyło mi się purtnąć przy Tż, mimo, że on czuje się przy mnie naprawdę swobodnie i robi to, gdy musi. Ja czuję się skrępowana tą sytuacją, wbrew temu, że potrafię mówić mu o problemach natury osobistej, czyt. rozwolnieniu etc.
Nie raz czułam się niekomfortowo, bolał mnie brzuch od powstrzymywania się i Tż bezpośrednio: "No pierdnij sobie, co się czaisz. To normalne, ludzkie, a przynajmniej Ci ulży. " Aczkolwiek nigdy sobie na to nie pozwoliłam. Może nie tylko dlatego, że czułam zażenowanie tym wszystkim, ale zawsze uważałam, że kobiecie tak nie wypada. Nie wiem - może jestem głupia, ale tak właśnie myślę.

[bura kocurka]

Napisane przez rapifen

Ja przede wszystkim radziłabym powiedzieć chłopakowi (wie o tym że masz problem i że się leczysz?)... To normalne. Moja bratowa w mnogiej ciąży jak była miała straszne problemy z gazami i ani w głowie było jej się powstrzymywać (potem bolał brzuch itp) nic co ludzkie nie jest nam obce, żydzie nie zawsze pachnie fiołkami powiedz chłopakowi, wietrzcie w domu i cóż ja ci mogę poradzić. Dalej szukaj lekarza i nie krępuj się tego. Jeśli facet ucieknie z powodu gazów, znaczy że chyba nie do końca traktował cie poważnie.

O właśnie, to też ważne
Mój były już TŻ wiedział, że mam po niektórych potrawach problemy z brzuchem...bulgotało mi w jelitach itd (drażliwe...) i właśnie gazy też niestety. Ja sobie wychodziłam często gęsto z pokoju, żeby już go tak nie raczyć ostentacyjnie moimi przypadłościami. Ale nie było to w sferze tabu...jeszcze Ci pomasuje brzuch jak boli, to trochę pomaga
Ale najlepiej spróbować się wyleczyć jednak, bo same gazy to jeszcze, ale jak bardzo nieprzyjemnie pachną, no to już ciężko z tym żyć...także badania, koniecznie. I wybadać, które konkretnie rzeczy Ci szkodzą.

[Myszka_83]

Być może przyczyną dolegliwości jest jakiś pasożyt może trzeba wykonać badanie kału w kierunku pasożytów

[kukimonster]

Co do lekarza to już reszta sie wypowiedziała. Mnie dziwi jedna rzecz - masz zamiar zamieszkać z chłopakiem, czyli związek jest poważny i pewnie juz jakiś czas ze sobą jesteście a wstydzisz się o swoich problemach mu mówić? dla mnie niepojęte...

[*moonlight eyes*]

czy miałaś tak od zawsze czy zaczęło Ci się to w pewnym momencie?

możliwe choroby:
- jelito wrażliwe
- celiakia (nietolerancja glutenu)
- niedobór enzymów trzustkowych

spróbuj probiotyków typu Nutriplant itp i kapsułek czosnkowych (na nadmierną fermentację w jelitach)

popróbuj też z dietą bezglutenową i zobacz czy jest poprawa.

[sine.ira]

Napisane przez CytrynowaPannica

Może nie tylko dlatego, że czułam zażenowanie tym wszystkim, ale zawsze uważałam, że kobiecie tak nie wypada. Nie wiem - może jestem głupia, ale tak właśnie myślę.

Wiesz co, ja myślę, że nie tylko kobiecie "nie wypada", ale generalnie nie wypada bez względu na płeć. Wiem, że w niektórych domach jest normą, że ludzie przy sobie pierdzą i bekają, ale to z kolei mnie się wydaje niepojęte Wiadomo, nic co ludzkie sru tututu, ale pewne/intymne rzeczy trzeba jednak "odprawiać" na osobności. Nie chodzi o to, że "ą", "ę" i bułkę przez bibułkę i jak już się zdarzy, to trudno, wiadomo, ale żeby tak świadomie i z premedytacją walić smrody bo się komuś nie chce ruszyć na moment do toalety, to już jest jednak brak elementarnych zasad kultury. Był kiedyś na wizażu wątek poruszający te kwestie...dowiedziałam się wtedy, że niektóre panie nie widzą nic złego w sikaniu przy facecie, robieniu kupy, zmienianiu podpasek...i że niby to dowód na niezwykłą bliskość i zaufanie. Moim zdaniem ludzie w związku powinni jednak jakąś swoją przestrzeń/intymność zachowywać...

Napisane przez kukimonster

Mnie dziwi jedna rzecz - masz zamiar zamieszkać z chłopakiem, czyli związek jest poważny i pewnie juz jakiś czas ze sobą jesteście a wstydzisz się o swoich problemach mu mówić? dla mnie niepojęte...

A ja nie widzę w tym nic aż tak bardzo dziwnego. Jako osoba cierpiąca na chorobę jelit też nigdy nie byłam skora to zwierzania się z tym bardzo intymnych dolegliwości. Komukolwiek. TŻ też nie od razu się dowiedział...aczkolwiek tak "intensywnych" objawów jak autorka wątku nie miałam nigdy...Na pewno nie dopuściałabym do takiej eskalacji problemu.

A co do możliwych chorób, to poza chorobą zapalną jelit może też być problem z wątrobą. Z tego co wiem, wtedy też masywnie oddaje się cuchnące gazy...

A w tych 4 gastrologów to jakoś nie wierzę Tym bardziej w to, że żaden nie zlecił badań...