Mamusie październik 2021 cz. 3.

[justynka87]

Napisane przez bonnie_j

Ja też marzyłam o wannie. Było fajnie 🥰 Szkoda, że zastój nadal mam może jak będę tu marudzić to się uda rozładować tak jak wczoraj Ale oczywiście już mam czarne myśli jak debil

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze poleżeć w ciepłej wodzie. U mnie narazie niemożliwe

Wysyłam pozytywne myśli, mam nadzieje że zastój zejdzie tak jak wczoraj. 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

Lady no mąż lekko mówiąc pojechał. Ja przy starszej jak kiedyś mój mąż wrócił i mówi jaki to jest zmęczony to dosłownie się na niego wydarlam więc jakby powiedział coś takiego jak twój to na bank by nie przeżył
Justynka87 jeśli czujesz, że potrzebujesz pomocy specjalisty to jasne warto spróbować. Wypełniałaś u położnej ankietę o depresji? Myślę, że potrzeba ci relaksu. Wyjść z domu np do fryzjera samej. Widać, że kochasz Manie i robisz wszystko dla niej. A to jak piszesz o wszystkim wygląda bardziej na dola nie na depresję, bo jednak masz bardzo pozytywne podejście do wielu aspektów macierzyństwa i problemów jakie masz. Ale nie chce wyrokować. Jestem zdania, że jak czujesz iż potrzebujesz pomocy to warto się wybrać.
W szpitalach przepełnienie. Wojtek dzisiaj nawet żartami sadził więc może tylko się przewrócił a reszta to skutki tego. Zobaczymy. Teraz nie jest zbyt dobrze iść do szpitala. Jeszcze coś złapie. Ale nawet leków nie dostał ani nic 🤷
Zastoje robią się z tak wielu powodów Np zmęczenie lub stres... Może być ucisk, za ciasne ubranie, złe przystawienie dziecka, niewystarczające opróżnienie piersi, odwodnienie organizmu. Słyszałam nawet, że dieta mamy też może mieć wpływ 🤨 Ja się zastanawiam czy nie mam tendencji do tego. Przy starszej też często miałam.
A z dobrych informacji to po ok 24 h udało się opanować sytuację 🥴 przed chwilą uporałyśmy się z problemem. Wanda już taka najedzona, że na drugiego cycka to nawet oka nie chciała otworzyć Więc za jakieś 2h muszę podać drugiego żeby tam nic się nie zrobiło
Ile ja się napisałam Nie wiem czy ktoś wytrwa do końca...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

Załączam zestaw do wózka Screenshot_2021-11-13-15-36-59-474_pl.allegro.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justynka87]

Napisane przez bonnie_j

Lady no mąż lekko mówiąc pojechał. Ja przy starszej jak kiedyś mój mąż wrócił i mówi jaki to jest zmęczony to dosłownie się na niego wydarlam więc jakby powiedział coś takiego jak twój to na bank by nie przeżył
Justynka87 jeśli czujesz, że potrzebujesz pomocy specjalisty to jasne warto spróbować. Wypełniałaś u położnej ankietę o depresji? Myślę, że potrzeba ci relaksu. Wyjść z domu np do fryzjera samej. Widać, że kochasz Manie i robisz wszystko dla niej. A to jak piszesz o wszystkim wygląda bardziej na dola nie na depresję, bo jednak masz bardzo pozytywne podejście do wielu aspektów macierzyństwa i problemów jakie masz. Ale nie chce wyrokować. Jestem zdania, że jak czujesz iż potrzebujesz pomocy to warto się wybrać.
W szpitalach przepełnienie. Wojtek dzisiaj nawet żartami sadził więc może tylko się przewrócił a reszta to skutki tego. Zobaczymy. Teraz nie jest zbyt dobrze iść do szpitala. Jeszcze coś złapie. Ale nawet leków nie dostał ani nic 🤷
Zastoje robią się z tak wielu powodów Np zmęczenie lub stres... Może być ucisk, za ciasne ubranie, złe przystawienie dziecka, niewystarczające opróżnienie piersi, odwodnienie organizmu. Słyszałam nawet, że dieta mamy też może mieć wpływ 🤨 Ja się zastanawiam czy nie mam tendencji do tego. Przy starszej też często miałam.
A z dobrych informacji to po ok 24 h udało się opanować sytuację 🥴 przed chwilą uporałyśmy się z problemem. Wanda już taka najedzona, że na drugiego cycka to nawet oka nie chciała otworzyć Więc za jakieś 2h muszę podać drugiego żeby tam nic się nie zrobiło
Ile ja się napisałam Nie wiem czy ktoś wytrwa do końca...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ankiety o depresji nie wypełniałam u położnej. Jednak dostałam taką od lekarza jeszcze w ciąży. Wypełniłam we własnym zakresie. I sama nie wiem...

Czuję się przerażona i bardzo zmęczona. Sama wyjść nigdzie nie mogę bo ona je co 30 minut. Laktator średnio na mnie działa. Więc nie odciągne na tyle by u fryzjera siedzieć. Więc puki je co chwile jestem "skazana" na cały dzień z Manią. Są lepsze chwile. Ale generalnie nie czuję się dobrze. Dodatkowo mineło 3 tygodnie a macica dalej się nie obkurczyła. To chyba potęguje mój nastrój. Nie mogę ubrać spodni, kurtki. Zostają mi tylko ciążowe ubrania. Dzisiaj ważyłam się. Waże 2 kilo mniej niż przed ciążą. A jednak brzuch spokojnie 6 miesiąc.

Jednak kocham ją bardzo. Poprostu sił mi brakuje. Przeraziła mnie ostatnio myśl, " że trzeba było nie zachodzić w ciąże". Ta myśl pojawiła się tylko raz. Jednak przeraziła mnie. Wyrodna ze mnie matka albo mam depresję

Dzięki za wyjaśnienie tych zastojów. To nowa wiedza dla mnie. Ciekawe czy mnie tez trafi.

Jasne, że wytrwałam dobrze, że z zastojem lepiej.

Napisane przez bonnie_j

Załączam zestaw do wózka Załącznik 7762617


Cudny ten zestaw🥰


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

Napisane przez justynka87

Ankiety o depresji nie wypełniałam u położnej. Jednak dostałam taką od lekarza jeszcze w ciąży. Wypełniłam we własnym zakresie. I sama nie wiem...

Czuję się przerażona i bardzo zmęczona. Sama wyjść nigdzie nie mogę bo ona je co 30 minut. Laktator średnio na mnie działa. Więc nie odciągne na tyle by u fryzjera siedzieć. Więc puki je co chwile jestem "skazana" na cały dzień z Manią. Są lepsze chwile. Ale generalnie nie czuję się dobrze. Dodatkowo mineło 3 tygodnie a macica dalej się nie obkurczyła. To chyba potęguje mój nastrój. Nie mogę ubrać spodni, kurtki. Zostają mi tylko ciążowe ubrania. Dzisiaj ważyłam się. Waże 2 kilo mniej niż przed ciążą. A jednak brzuch spokojnie 6 miesiąc.

Jednak kocham ją bardzo. Poprostu sił mi brakuje. Przeraziła mnie ostatnio myśl, " że trzeba było nie zachodzić w ciąże". Ta myśl pojawiła się tylko raz. Jednak przeraziła mnie. Wyrodna ze mnie matka albo mam depresję

Dzięki za wyjaśnienie tych zastojów. To nowa wiedza dla mnie. Ciekawe czy mnie tez trafi.

Jasne, że wytrwałam dobrze, że z zastojem lepiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też wypełniałam u lekarza w ciąży a teraz też dostałam od położnej przy wizycie.
Na mnie laktator też średnio działał. Najlepiej mi szło jak miałam bobasa przy sobie lub oglądałam zdjęcia. Wtedy najlepiej leciało, bo ogólnie im mnie myślisz o tym co robisz tym lepiej leci
To przynajmniej do sklepu żebyś sama poszła. Mnie takie wyjścia pomagały.
A brzuch no cóż musisz poczekać. Wiadomo, że brzuch zejdzie wcześniej czy później. Pamiętaj jak ciężki miałaś poród więc to, że brzuch schodzi dłużej nie jest niczym szokującym.
To ja też mam depresję i jestem wyrodną matką. Kocham obie, ale czasami pomyślę, że fajnie było nie mieć dzieci. Czasami też myślę o obecnych czasach i o tym, że posiadanie dzieci to egoizm. Albo że chłopcy mieliby lepiej, a ja mam dwie panny w tak powalonym kraju 🥺 Wydaje mi się, że większość ludzi ma takie myśli przynajmniej raz. Wczoraj było ciężko docenić zalety macierzyństwa i kp
Ale ja czuję się szczęściarą, że mam moją małą rodzinkę 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kawowa_lkj]

Napisane przez justynka87

Ankiety o depresji nie wypełniałam u położnej. Jednak dostałam taką od lekarza jeszcze w ciąży. Wypełniłam we własnym zakresie. I sama nie wiem...

Czuję się przerażona i bardzo zmęczona. Sama wyjść nigdzie nie mogę bo ona je co 30 minut. Laktator średnio na mnie działa. Więc nie odciągne na tyle by u fryzjera siedzieć. Więc puki je co chwile jestem "skazana" na cały dzień z Manią. Są lepsze chwile. Ale generalnie nie czuję się dobrze. Dodatkowo mineło 3 tygodnie a macica dalej się nie obkurczyła. To chyba potęguje mój nastrój. Nie mogę ubrać spodni, kurtki. Zostają mi tylko ciążowe ubrania. Dzisiaj ważyłam się. Waże 2 kilo mniej niż przed ciążą. A jednak brzuch spokojnie 6 miesiąc.

Jednak kocham ją bardzo. Poprostu sił mi brakuje. Przeraziła mnie ostatnio myśl, " że trzeba było nie zachodzić w ciąże". Ta myśl pojawiła się tylko raz. Jednak przeraziła mnie. Wyrodna ze mnie matka albo mam depresję

Dzięki za wyjaśnienie tych zastojów. To nowa wiedza dla mnie. Ciekawe czy mnie tez trafi.

Jasne, że wytrwałam dobrze, że z zastojem lepiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeżeli czujesz, ze potrzebujesz pomocy, to faktycznie jej poszukaj. Natomiast mogę podpowiedzieć, że nawet jak laktator słabo działa, to można odciągać po 20-30 ml i potem zlewać razem i mrozić (tylko można zlewać razem mleko w tej samej temperaturze) i w ten sposób uzbierać większą porcję. Była tu też polecana magiczna butelka - spróbowałam i ku mojejmu zaskoczenie super działa! Z każdego karmienia mam 20-40 ml, więc powoli robię zapasy.
A co do ciuchów, to skonsultuj z fizjo. U mnie już macica dawno obkurczona, a brzuch mam na 4 miesiąc, bo okazało się, że mam problem z kresą. I też chodzę w ciążowych, bo niby mieszczę się w spodnie sprzed ciąży (te z niskim stanem), ale blizna mi w nich dokucza nie lubię kiecek, ale chyba jakieś kupię, bo już mam dosyć tych ciążowych spodni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyWhisper]

Justynka właśnie skontskktuj się po połogu z fizjo uro bo może problem jest gdzie indziej.
No i jak potrzebujesz pomocy psych to oczywiście szukaj - Ty wiesz najlepiej jak się czujesz i jeżeli jest coś nie tak trzymam kciuki żeby to jednak był tylko baby blues - czytałam że może się utrzymywać nawet do miesiąca.
Ja mam coraz gorsze przeczucia co mojej kondycji tam na dole wkręcam sobie różne rzeczy czekam co prawda do wizyty u gin i swojej fizjo ale mimo wszystko powoli panikuje

Co do myśli o tym że jeet się zła matka - chyba każda ma. Na mnie działa jak raz w roku pojadę sama na weekend do innego miasta - wynajmuje apartament chodzę zwiedzam słucham muzyki pije wino zazwyczaj zahacze jakąś dziarke przy okazji albo koncert mega działa na głowę wracam jak nówka i jak tylko możecie sovie pozwolić czasowo i mąż to polecam. Muszę robić zapasy mleka bo w czerwcu Iron Maiden w Warszawie

Bonnie śliczny komplet
I współczuję zastojów. Ps. Opanowałaś juz wilczyce która kiedyś Justyna wrzucała?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[A_Lios92]

Napisane przez bonnie_j

Ja też wypełniałam u lekarza w ciąży a teraz też dostałam od położnej przy wizycie.
Na mnie laktator też średnio działał. Najlepiej mi szło jak miałam bobasa przy sobie lub oglądałam zdjęcia. Wtedy najlepiej leciało, bo ogólnie im mnie myślisz o tym co robisz tym lepiej leci
To przynajmniej do sklepu żebyś sama poszła. Mnie takie wyjścia pomagały.
A brzuch no cóż musisz poczekać. Wiadomo, że brzuch zejdzie wcześniej czy później. Pamiętaj jak ciężki miałaś poród więc to, że brzuch schodzi dłużej nie jest niczym szokującym.
To ja też mam depresję i jestem wyrodną matką. Kocham obie, ale czasami pomyślę, że fajnie było nie mieć dzieci. Czasami też myślę o obecnych czasach i o tym, że posiadanie dzieci to egoizm. Albo że chłopcy mieliby lepiej, a ja mam dwie panny w tak powalonym kraju 🥺 Wydaje mi się, że większość ludzi ma takie myśli przynajmniej raz. Wczoraj było ciężko docenić zalety macierzyństwa i kp
Ale ja czuję się szczęściarą, że mam moją małą rodzinkę 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nie wypełniałam tej ankiety ani razu. Nikt jej ode mnie nie chciał 🤷 Ale ja nie czuję się ani na baby blues, ani na depresję. Co najwyżej na zmęczenie 😅 No, rodzicielstwo potrafi dać w kość, a przy nieustabilizowanych hormonach zjazdy emocjonalne są raczej normalne. Ale zgadzam się, że jak się czuje potrzebę pomocy, to powinno się jej szukać.

Napisane przez kawowa_lkj

Jeżeli czujesz, ze potrzebujesz pomocy, to faktycznie jej poszukaj. Natomiast mogę podpowiedzieć, że nawet jak laktator słabo działa, to można odciągać po 20-30 ml i potem zlewać razem i mrozić (tylko można zlewać razem mleko w tej samej temperaturze) i w ten sposób uzbierać większą porcję. Była tu też polecana magiczna butelka - spróbowałam i ku mojejmu zaskoczenie super działa! Z każdego karmienia mam 20-40 ml, więc powoli robię zapasy.
A co do ciuchów, to skonsultuj z fizjo. U mnie już macica dawno obkurczona, a brzuch mam na 4 miesiąc, bo okazało się, że mam problem z kresą. I też chodzę w ciążowych, bo niby mieszczę się w spodnie sprzed ciąży (te z niskim stanem), ale blizna mi w nich dokucza nie lubię kiecek, ale chyba jakieś kupię, bo już mam dosyć tych ciążowych spodni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To u mnie ten kolektor w ogóle nie działał. Albo nie umiałam go używać, bo tylko mnie wkurzał, a niewiele tam leciało. Za to laktator wszystko super ściągał.

[bonnie_j]

Napisane przez LadyWhisper

Justynka właśnie skontskktuj się po połogu z fizjo uro bo może problem jest gdzie indziej.
No i jak potrzebujesz pomocy psych to oczywiście szukaj - Ty wiesz najlepiej jak się czujesz i jeżeli jest coś nie tak trzymam kciuki żeby to jednak był tylko baby blues - czytałam że może się utrzymywać nawet do miesiąca.
Ja mam coraz gorsze przeczucia co mojej kondycji tam na dole wkręcam sobie różne rzeczy czekam co prawda do wizyty u gin i swojej fizjo ale mimo wszystko powoli panikuje

Co do myśli o tym że jeet się zła matka - chyba każda ma. Na mnie działa jak raz w roku pojadę sama na weekend do innego miasta - wynajmuje apartament chodzę zwiedzam słucham muzyki pije wino zazwyczaj zahacze jakąś dziarke przy okazji albo koncert mega działa na głowę wracam jak nówka i jak tylko możecie sovie pozwolić czasowo i mąż to polecam. Muszę robić zapasy mleka bo w czerwcu Iron Maiden w Warszawie

Bonnie śliczny komplet
I współczuję zastojów. Ps. Opanowałaś juz wilczyce która kiedyś Justyna wrzucała?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja też się bałam wizyty u ginekologa. Jeszcze powie, że tam jakaś rzeźnia Tylko był tekst "powiedzmy, że była pani dobrze zszyta"
Ja już jest "Wolf master"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justynka87]

Napisane przez bonnie_j

Ja też wypełniałam u lekarza w ciąży a teraz też dostałam od położnej przy wizycie.
Na mnie laktator też średnio działał. Najlepiej mi szło jak miałam bobasa przy sobie lub oglądałam zdjęcia. Wtedy najlepiej leciało, bo ogólnie im mnie myślisz o tym co robisz tym lepiej leci
To przynajmniej do sklepu żebyś sama poszła. Mnie takie wyjścia pomagały.
A brzuch no cóż musisz poczekać. Wiadomo, że brzuch zejdzie wcześniej czy później. Pamiętaj jak ciężki miałaś poród więc to, że brzuch schodzi dłużej nie jest niczym szokującym.
To ja też mam depresję i jestem wyrodną matką. Kocham obie, ale czasami pomyślę, że fajnie było nie mieć dzieci. Czasami też myślę o obecnych czasach i o tym, że posiadanie dzieci to egoizm. Albo że chłopcy mieliby lepiej, a ja mam dwie panny w tak powalonym kraju 🥺 Wydaje mi się, że większość ludzi ma takie myśli przynajmniej raz. Wczoraj było ciężko docenić zalety macierzyństwa i kp
Ale ja czuję się szczęściarą, że mam moją małą rodzinkę 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może faktycznie spróbuje jeszcze z korektorem. Obecnie nigdzie nie mogę wyjść bez niej. Ewentualnie mąż może dać wtedy modyfikowane. Jednak wolałabym tego uniknąć.

Wiem, że mój brzuch potrzebuje czasu. Jednak chodzenie ciągle w tych samych ciążowych kreacjach doprowadza mnie do frustracji.

Serio? Też zdarzają Ci się takie myśli? Czyli nie jestem nienormalna. Uznałam, że powinam być wdzięczna za rodzinę. A mi się zdarzają myśli, że lepiej było bez. Szczególnie kiedy jestem zmęczona.

Napisane przez kawowa_lkj

Jeżeli czujesz, ze potrzebujesz pomocy, to faktycznie jej poszukaj. Natomiast mogę podpowiedzieć, że nawet jak laktator słabo działa, to można odciągać po 20-30 ml i potem zlewać razem i mrozić (tylko można zlewać razem mleko w tej samej temperaturze) i w ten sposób uzbierać większą porcję. Była tu też polecana magiczna butelka - spróbowałam i ku mojejmu zaskoczenie super działa! Z każdego karmienia mam 20-40 ml, więc powoli robię zapasy.
A co do ciuchów, to skonsultuj z fizjo. U mnie już macica dawno obkurczona, a brzuch mam na 4 miesiąc, bo okazało się, że mam problem z kresą. I też chodzę w ciążowych, bo niby mieszczę się w spodnie sprzed ciąży (te z niskim stanem), ale blizna mi w nich dokucza nie lubię kiecek, ale chyba jakieś kupię, bo już mam dosyć tych ciążowych spodni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W taką magiczną butelkę muszę zakupić.

Do fizjo się planuje wybrać. Ale pewnie po połogu. Tylko jakąś opiekę nad Manią muszę ogarnąć. Mój pracuje. A komuś muszę ją zostawić. Tak samo ginekolog. Z nią nie pojade a skoro je co 30 minut to trudno się wybrać komunikacja czy taksą do lekarza.

Napisane przez LadyWhisper

Justynka właśnie skontskktuj się po połogu z fizjo uro bo może problem jest gdzie indziej.
No i jak potrzebujesz pomocy psych to oczywiście szukaj - Ty wiesz najlepiej jak się czujesz i jeżeli jest coś nie tak trzymam kciuki żeby to jednak był tylko baby blues - czytałam że może się utrzymywać nawet do miesiąca.
Ja mam coraz gorsze przeczucia co mojej kondycji tam na dole wkręcam sobie różne rzeczy czekam co prawda do wizyty u gin i swojej fizjo ale mimo wszystko powoli panikuje

Co do myśli o tym że jeet się zła matka - chyba każda ma. Na mnie działa jak raz w roku pojadę sama na weekend do innego miasta - wynajmuje apartament chodzę zwiedzam słucham muzyki pije wino zazwyczaj zahacze jakąś dziarke przy okazji albo koncert mega działa na głowę wracam jak nówka i jak tylko możecie sovie pozwolić czasowo i mąż to polecam. Muszę robić zapasy mleka bo w czerwcu Iron Maiden w Warszawie

Bonnie śliczny komplet
I współczuję zastojów. Ps. Opanowałaś juz wilczyce która kiedyś Justyna wrzucała?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dlatego daje sobie jeszcze tydzień. Dzisiaj jest lepiej bo Tż może mnie odciążyć. Ostatnio trzymał się dystans ze względu na Covid w pracy. Nie chciał jej zarazić. Dzisiaj jest znowu pełnoetatowym tatą. Więc udało mi się spędzić czas sama ze sobą. Ale czuję się kiepsko w tym macierzyński. Mało w tym wszystkim szczęścia...

Taki wyjazd mi się marzy🥰 ale to za jakiś czas.

Jeżeli,ktolowiek opanował pozycje wilczycy, stawiam browara. to chyba awykonalne

Napisane przez A_Lios92

Ja nie wypełniałam tej ankiety ani razu. Nikt jej ode mnie nie chciał 🤷 Ale ja nie czuję się ani na baby blues, ani na depresję. Co najwyżej na zmęczenie No, rodzicielstwo potrafi dać w kość, a przy nieustabilizowanych hormonach zjazdy emocjonalne są raczej normalne. Ale zgadzam się, że jak się czuje potrzebę pomocy, to powinno się jej szukać.



To u mnie ten kolektor w ogóle nie działał. Albo nie umiałam go używać, bo tylko mnie wkurzał, a niewiele tam leciało. Za to laktator wszystko super ściągał.

Ja dostałam od lekarki w czasie ciąży. Jednak sama sobie wypełniłam. Rezultat trudno ocenić.


Zmiana tematu. Mania kicha od rana. Nawet kataru nie ma ciekawe czy alergia? Mąż mówi, że za cienko ją ubieram

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zubi89]

Napisane przez bonnie_j

Ja też wypełniałam u lekarza w ciąży a teraz też dostałam od położnej przy wizycie.
Na mnie laktator też średnio działał. Najlepiej mi szło jak miałam bobasa przy sobie lub oglądałam zdjęcia. Wtedy najlepiej leciało, bo ogólnie im mnie myślisz o tym co robisz tym lepiej leci
To przynajmniej do sklepu żebyś sama poszła. Mnie takie wyjścia pomagały.
A brzuch no cóż musisz poczekać. Wiadomo, że brzuch zejdzie wcześniej czy później. Pamiętaj jak ciężki miałaś poród więc to, że brzuch schodzi dłużej nie jest niczym szokującym.
To ja też mam depresję i jestem wyrodną matką. Kocham obie, ale czasami pomyślę, że fajnie było nie mieć dzieci. Czasami też myślę o obecnych czasach i o tym, że posiadanie dzieci to egoizm. Albo że chłopcy mieliby lepiej, a ja mam dwie panny w tak powalonym kraju 🥺 Wydaje mi się, że większość ludzi ma takie myśli przynajmniej raz. Wczoraj było ciężko docenić zalety macierzyństwa i kp
Ale ja czuję się szczęściarą, że mam moją małą rodzinkę 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też mam takie myśli a najbardziej miałam po samym porodzie teraz jest już lepiej. Myślałam, że wpadnę w depresję ale przeszło na szczęście. Problemy z kp najbardziej się do tego stanu przyczyniły.

Napisane przez kawowa_lkj

Jeżeli czujesz, ze potrzebujesz pomocy, to faktycznie jej poszukaj. Natomiast mogę podpowiedzieć, że nawet jak laktator słabo działa, to można odciągać po 20-30 ml i potem zlewać razem i mrozić (tylko można zlewać razem mleko w tej samej temperaturze) i w ten sposób uzbierać większą porcję. Była tu też polecana magiczna butelka - spróbowałam i ku mojejmu zaskoczenie super działa! Z każdego karmienia mam 20-40 ml, więc powoli robię zapasy.
A co do ciuchów, to skonsultuj z fizjo. U mnie już macica dawno obkurczona, a brzuch mam na 4 miesiąc, bo okazało się, że mam problem z kresą. I też chodzę w ciążowych, bo niby mieszczę się w spodnie sprzed ciąży (te z niskim stanem), ale blizna mi w nich dokucza nie lubię kiecek, ale chyba jakieś kupię, bo już mam dosyć tych ciążowych spodni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Teraz wyszło, że można mieszać o różnej temperaturze. Słyszałam u hafija i na grupach kp też o tym mówią.

Napisane przez A_Lios92

Ja nie wypełniałam tej ankiety ani razu. Nikt jej ode mnie nie chciał 🤷 Ale ja nie czuję się ani na baby blues, ani na depresję. Co najwyżej na zmęczenie No, rodzicielstwo potrafi dać w kość, a przy nieustabilizowanych hormonach zjazdy emocjonalne są raczej normalne. Ale zgadzam się, że jak się czuje potrzebę pomocy, to powinno się jej szukać.



To u mnie ten kolektor w ogóle nie działał. Albo nie umiałam go używać, bo tylko mnie wkurzał, a niewiele tam leciało. Za to laktator wszystko super ściągał.

To ja musiałam dwa razy lekarz tego pilnował.

Napisane przez justynka87

Może faktycznie spróbuje jeszcze z korektorem. Obecnie nigdzie nie mogę wyjść bez niej. Ewentualnie mąż może dać wtedy modyfikowane. Jednak wolałabym tego uniknąć.

Wiem, że mój brzuch potrzebuje czasu. Jednak chodzenie ciągle w tych samych ciążowych kreacjach doprowadza mnie do frustracji.

Serio? Też zdarzają Ci się takie myśli? Czyli nie jestem nienormalna. Uznałam, że powinam być wdzięczna za rodzinę. A mi się zdarzają myśli, że lepiej było bez. Szczególnie kiedy jestem zmęczona. W taką magiczną butelkę muszę zakupić.

Do fizjo się planuje wybrać. Ale pewnie po połogu. Tylko jakąś opiekę nad Manią muszę ogarnąć. Mój pracuje. A komuś muszę ją zostawić. Tak samo ginekolog. Z nią nie pojade a skoro je co 30 minut to trudno się wybrać komunikacja czy taksą do lekarza. Dlatego daje sobie jeszcze tydzień. Dzisiaj jest lepiej bo Tż może mnie odciążyć. Ostatnio trzymał się dystans ze względu na Covid w pracy. Nie chciał jej zarazić. Dzisiaj jest znowu pełnoetatowym tatą. Więc udało mi się spędzić czas sama ze sobą. Ale czuję się kiepsko w tym macierzyński. Mało w tym wszystkim szczęścia...

Taki wyjazd mi się marzy🥰 ale to za jakiś czas.

Jeżeli,ktolowiek opanował pozycje wilczycy, stawiam browara. to chyba awykonalneJa dostałam od lekarki w czasie ciąży. Jednak sama sobie wypełniłam. Rezultat trudno ocenić.


Zmiana tematu. Mania kicha od rana. Nawet kataru nie ma ciekawe czy alergia? Mąż mówi, że za cienko ją ubieram

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też polecam kolektor nawet jak ściągasz laktatorem to warto do drugiego zaczepić kolektor bo też leci. Właśnie ściągam na jutro bo idziemy na bioderka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Hej.

Tak o chustach pisalyscie ostatnio ze kupiłam jednak z Little Frog kółkowa

U nas ostatnie dni mijają leniwie, ja dziś ladowalam baterie przed następnym tygodniem z mała, Tz wiadomo będzie pracować wiec sobie dziś drzemałam ile się da

Lipna pogoda u nas nie chciało nam się wyjść dziś nawet z domu


Z dobrych wiadomości to dostałam na 6 tyg receptę na rozkręcenie laktacji i zobaczymy co dalej.

Mała lubi nadal dużo spać w ciągu dnia ale jak jest obudzona widać ze wszystko ja interesuje i jest coraz bardziej ciekawym świata człowieczkiem

[justynka87]

Napisane przez zubi89

Też mam takie myśli a najbardziej miałam po samym porodzie teraz jest już lepiej. Myślałam, że wpadnę w depresję ale przeszło na szczęście. Problemy z kp najbardziej się do tego stanu przyczyniły. Teraz wyszło, że można mieszać o różnej temperaturze. Słyszałam u hafija i na grupach kp też o tym mówią.To ja musiałam dwa razy lekarz tego pilnował.Też polecam kolektor nawet jak ściągasz laktatorem to warto do drugiego zaczepić kolektor bo też leci. Właśnie ściągam na jutro bo idziemy na bioderka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję🥰 poczułam się bardziej normalna. Może mi też przejdzie. [1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;88994116]Hej.

Tak o chustach pisalyscie ostatnio ze kupiłam jednak z Little Frog kółkowa

U nas ostatnie dni mijają leniwie, ja dziś ladowalam baterie przed następnym tygodniem z mała, Tz wiadomo będzie pracować wiec sobie dziś drzemałam ile się da

Lipna pogoda u nas nie chciało nam się wyjść dziś nawet z domu


Z dobrych wiadomości to dostałam na 6 tyg receptę na rozkręcenie laktacji i zobaczymy co dalej.

Mała lubi nadal dużo spać w ciągu dnia ale jak jest obudzona widać ze wszystko ja interesuje i jest coraz bardziej ciekawym świata człowieczkiem [/QUOTE]I jak Ci się sprawdza ta kółkowa? Ja się przymierzam, ogladam ale jeszcze nie kupiłam. Czekam, aż brzuch ( blizna) przestanie mnie ciągnąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez justynka87

Dziękuję poczułam się bardziej normalna. Może mi też przejdzie. I jak Ci się sprawdza ta kółkowa? Ja się przymierzam, ogladam ale jeszcze nie kupiłam. Czekam, aż brzuch ( blizna) przestanie mnie ciągnąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dopiero zamówiłam wiec nie mogę jeszcze powiedzieć nic na jej temat.

Mam inne ale Znalazłam praktycznie nówkę na Vinted wiec nie tracę wiele.

[justynka87]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;88994125]Dopiero zamówiłam wiec nie mogę jeszcze powiedzieć nic na jej temat.

Mam inne ale Znalazłam praktycznie nówkę na Vinted wiec nie tracę wiele.[/QUOTE]Daj znać jak już będziesz mogła coś więcej powiedzieć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyWhisper]

Justyna ale kolkowa jest na "szybkie wyjścia" już godzinny spacer to dużo (ona jest wiązana na jedno ramię).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kawowa_lkj]

Napisane przez LadyWhisper

Justyna ale kolkowa jest na "szybkie wyjścia" już godzinny spacer to dużo (ona jest wiązana na jedno ramię).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zależy od chusty, dziecka, noszącego... Fakt, kółkowa jest asymetrycznie wiązana, ale noworodka nosi się w niej z przodu (dopiero później na biodrze), więc to trochę pomaga. Można (nawet należy) zmieniać ramię. Mi się zdarzało w kółkowej nosić nawet 45 minut, kiedy dziecko miało 7-8 kg i było ok. Ale fakt, w długiej jest wygodniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justynka87]

Napisane przez LadyWhisper

Justyna ale kolkowa jest na "szybkie wyjścia" już godzinny spacer to dużo (ona jest wiązana na jedno ramię).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Napisane przez kawowa_lkj

Zależy od chusty, dziecka, noszącego... Fakt, kółkowa jest asymetrycznie wiązana, ale noworodka nosi się w niej z przodu (dopiero później na biodrze), więc to trochę pomaga. Można (nawet należy) zmieniać ramię. Mi się zdarzało w kółkowej nosić nawet 45 minut, kiedy dziecko miało 7-8 kg i było ok. Ale fakt, w długiej jest wygodniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak wiem, że to na krótko. Ja nie planuje nosić długo. Na szybką naglą akcje. Tej długiej za Chiny nie zawiąrze. Boję się, że mi wypadnie dziecko.

Chce nosidło. Jak tylko usiądzie Marianna to zaczne ją nosić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

Napisane przez justynka87

Tak wiem, że to na krótko. Ja nie planuje nosić długo. Na szybką naglą akcje. Tej długiej za Chiny nie zawiąrze. Boję się, że mi wypadnie dziecko.

Chce nosidło. Jak tylko usiądzie Marianna to zaczne ją nosić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przy starszej też tak myślałam, ale jak już usiadła to jakoś było łatwiej to ogarnąć i nosidło było raczej na spacery jak wózek zaczynał parzyć no i na szybkie zakupy. Fajna opcja, ale przydatna inaczej niż myślałam. Jeśli idzie o chusty to nawet przy kółkowej boje się, że wypadnie. Ale ja to chyba jestem beztalencie w tych sprawach Do tej pory dwa razy ubrałam chustę i nie jestem pewna czy to dla nas...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justynka87]

Napisane przez bonnie_j

Przy starszej też tak myślałam, ale jak już usiadła to jakoś było łatwiej to ogarnąć i nosidło było raczej na spacery jak wózek zaczynał parzyć no i na szybkie zakupy. Fajna opcja, ale przydatna inaczej niż myślałam. Jeśli idzie o chusty to nawet przy kółkowej boje się, że wypadnie. Ale ja to chyba jestem beztalencie w tych sprawach Do tej pory dwa razy ubrałam chustę i nie jestem pewna czy to dla nas...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja obejrzałam filmiki na yt z wiązań i chyba manualnie tego nie ogarne

Ale sama koncepcja noszenia w nich podoba mi się bardzo.🥰

Wróce do tematu jak przestanie mnie boleć blizna. Wtedy się zastanowie

Moja Mania nie jest też fanką noszenia. Lubi być głaskana po brzuszku, po nosie, po głowce. Ale jak ją nosze to wytrzymuje 5 minut u chce wracać do łóżeczka. Więc ta chusta to ewentualnie na spacery. Jednak ona lubi wózek, a w zime i tal daleko nie pójdziemy więc mamy czas na zastanowienie się.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

Napisane przez justynka87

Ja obejrzałam filmiki na yt z wiązań i chyba manualnie tego nie ogarne

Ale sama koncepcja noszenia w nich podoba mi się bardzo.🥰

Wróce do tematu jak przestanie mnie boleć blizna. Wtedy się zastanowie

Moja Mania nie jest też fanką noszenia. Lubi być głaskana po brzuszku, po nosie, po głowce. Ale jak ją nosze to wytrzymuje 5 minut u chce wracać do łóżeczka. Więc ta chusta to ewentualnie na spacery. Jednak ona lubi wózek, a w zime i tal daleko nie pójdziemy więc mamy czas na zastanowienie się.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak bym chciała żeby moja Wanda tak miała 🥺
To nawet nie ma co myśleć o chuście. Korzystaj z wózka Lepiej dla twojego kręgosłupa. A usypiasz ją czasem w wózku? Może w domu ją w nim odkładaj i będzie mniej przy cycu wisiała?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justynka87]

Napisane przez bonnie_j

Jak bym chciała żeby moja Wanda tak miała 🥺
To nawet nie ma co myśleć o chuście. Korzystaj z wózka Lepiej dla twojego kręgosłupa. A usypiasz ją czasem w wózku? Może w domu ją w nim odkładaj i będzie mniej przy cycu wisiała?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W domu wózka nie używamy.. ale w sumie to może jest myśl

Jutro mam cdl. Zobaczymy co ustalimy. 🥰

Mania uwielbia swoje łóżeczko i swoj kokonik. Ewentualnie kanape. Moje ręcę sa dobre na 5 minut.

Dlatego o chuście lub nosidle myślę w kontekście jakiego wyjazdu w góry, nad morze. Gdzieś gdzie wózek nie wjedzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[A_Lios92]

My właśnie wróciliśmy z bioderek i Różę niestety czekają szelki. Kurczę, wiem, że powinnam prosić o tylko takie problemy, ale jakoś ostatnio wszystko pod górę :/

[bonnie_j]

Napisane przez justynka87

W domu wózka nie używamy.. ale w sumie to może jest myśl

Jutro mam cdl. Zobaczymy co ustalimy. 🥰

Mania uwielbia swoje łóżeczko i swoj kokonik. Ewentualnie kanape. Moje ręcę sa dobre na 5 minut.

Dlatego o chuście lub nosidle myślę w kontekście jakiego wyjazdu w góry, nad morze. Gdzieś gdzie wózek nie wjedzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może się spodoba u to coś pomoże Moja mama i mąż używają żeby małą trochę zabrać ode mnie.

Napisane przez A_Lios92

My właśnie wróciliśmy z bioderek i Różę niestety czekają szelki. Kurczę, wiem, że powinnam prosić o tylko takie problemy, ale jakoś ostatnio wszystko pod górę :/

O kurcze. Nie dziwię się tobie. Jest to coś co da się ogarnąć, ale mimo wszystko jest to problem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[A_Lios92]

Napisane przez bonnie_j

Może się spodoba u to coś pomoże Moja mama i mąż używają żeby małą trochę zabrać ode mnie. O kurcze. Nie dziwię się tobie. Jest to coś co da się ogarnąć, ale mimo wszystko jest to problem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szkoda mi tego malucha, bo na pewno będzie to w jakimś stopniu uciążliwe. I to przez minimum 6 tygodni :/ No ale trzeba to trzeba. Z drugiej strony tak sobie poczytałam, co on mi tam nawypisywał i jest, że jedno biodro jest IB a drugie IIa. I poczytałam w internecie, że IB oznacza prawidłowość, a IIA - niedojrzałość fizjologiczną, która zazwyczaj ustępuje sama do 12 tyg. I już sama nie wiem czy mnie ten lekarz w ciula nie zrobił. No wiadomo, że nawet jak jest cień obawy, że coś będzie nie tak to warto te szelki założyć, ale szkoda, że do końca mnie nie doinformował o co w tym chodzi i że równie dobrze może przejść samo.

[bonnie_j]

Napisane przez A_Lios92

Szkoda mi tego malucha, bo na pewno będzie to w jakimś stopniu uciążliwe. I to przez minimum 6 tygodni :/ No ale trzeba to trzeba. Z drugiej strony tak sobie poczytałam, co on mi tam nawypisywał i jest, że jedno biodro jest IB a drugie IIa. I poczytałam w internecie, że IB oznacza prawidłowość, a IIA - niedojrzałość fizjologiczną, która zazwyczaj ustępuje sama do 12 tyg. I już sama nie wiem czy mnie ten lekarz w ciula nie zrobił. No wiadomo, że nawet jak jest cień obawy, że coś będzie nie tak to warto te szelki założyć, ale szkoda, że do końca mnie nie doinformował o co w tym chodzi i że równie dobrze może przejść samo.

Hmmm może warto sprawdzić u innego lekarza? W sensie ja bym poszła na USG jeszcze w inne miejsce. Plus może wizyta u ortopedy Warto zweryfikować. Ja jako dziecko miałam problemy z biodrami i byłam w szynie. Wszystko jest ok. Nawet dzięki temu byłam świetna w szpagatach ćwicząc gimnastykę artystyczną Za to mama powiedziała, że nauczyłam się wychodzić z tego ustrojstwa a byłam bobasem Ale teraz podczas USG Wandy lekarz robił wywiad i powiedział mi, że będę miała problem na starość. Że koło 50 mogę mieć problem z chodzeniem Mam nadzieję, że się myli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyWhisper]

O kurcze Alios, trzymajcie się ile będzie musiała nosić? Buziaki dla was
Ok doczytałam nie odświeżyłam forum.

Bonnie moja kuzynka też nosiła i to mega długo, rozciągali ja do szpagatu niemal jak widzę zdjęcia z jej dzieciństwa to
BTW trenowałaś gimnastykę? Ja tez ale sportowa, potem akrobatykę. Potem kupę lat biegałam ADHD od dziecka.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[justynka87]

Napisane przez A_Lios92

My właśnie wróciliśmy z bioderek i Różę niestety czekają szelki. Kurczę, wiem, że powinnam prosić o tylko takie problemy, ale jakoś ostatnio wszystko pod górę :/

Współczuje. Nawet nie wiem jak te szelki wyglądają. Właśnie sprawdzałam w google. Rozumiem Twoją frustrację, jak się psuje to wszystko naraz.

Napisane przez bonnie_j

Hmmm może warto sprawdzić u innego lekarza? W sensie ja bym poszła na USG jeszcze w inne miejsce. Plus może wizyta u ortopedy Warto zweryfikować. Ja jako dziecko miałam problemy z biodrami i byłam w szynie. Wszystko jest ok. Nawet dzięki temu byłam świetna w szpagatach ćwicząc gimnastykę artystyczną Za to mama powiedziała, że nauczyłam się wychodzić z tego ustrojstwa a byłam bobasem Ale teraz podczas USG Wandy lekarz robił wywiad i powiedział mi, że będę miała problem na starość. Że koło 50 mogę mieć problem z chodzeniem Mam nadzieję, że się myli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też bym jeszcze sprawdziła u kogoś innego. Lepiej sprawdzić 2 razy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[A_Lios92]

Napisane przez bonnie_j

Hmmm może warto sprawdzić u innego lekarza? W sensie ja bym poszła na USG jeszcze w inne miejsce. Plus może wizyta u ortopedy Warto zweryfikować. Ja jako dziecko miałam problemy z biodrami i byłam w szynie. Wszystko jest ok. Nawet dzięki temu byłam świetna w szpagatach ćwicząc gimnastykę artystyczną Za to mama powiedziała, że nauczyłam się wychodzić z tego ustrojstwa a byłam bobasem Ale teraz podczas USG Wandy lekarz robił wywiad i powiedział mi, że będę miała problem na starość. Że koło 50 mogę mieć problem z chodzeniem Mam nadzieję, że się myli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My właśnie byliśmy u ortopedy, bo poradni preluksacyjnej nie ma w moim mieście. Do poradni do innego miasta jedziemy w środę na założenie tych szelek (do tego samego lekarza). Chętnie bym skonsultowała to z kimś innym, ale tak sobie myślę, że gdyby teraz inny lekarz mi powiedział dla odmiany, że wszystko jest ok, to i tak by mi po głowie chodziła obawa, że jednak może być coś nie tak. Już chyba wolę te szelki niż żeby za jakiś czas coś nam wyszło.

Ja przed ciążą miałam problemy z biodrami, ale się skończyły jak zaczęłam spać z poduszką ciążową 😅 chyba się już nigdy z nią nie rozstanę. Ale też się obawiam, że z wiekiem może być gorzej.

[bonnie_j]

Napisane przez LadyWhisper

O kurcze Alios, trzymajcie się ile będzie musiała nosić? Buziaki dla was
Ok doczytałam nie odświeżyłam forum.

Bonnie moja kuzynka też nosiła i to mega długo, rozciągali ja do szpagatu niemal jak widzę zdjęcia z jej dzieciństwa to
BTW trenowałaś gimnastykę? Ja tez ale sportowa, potem akrobatykę. Potem kupę lat biegałam ADHD od dziecka.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nom gimnastyka artystyczna Nadal jestem bardziej elastyczna i rozciągnięta. A przynajmniej tak mówi mój fizjo
A że ty tyle sportu uprawiałas to mnie ani trochę nie dziwi Jesteś szalona

Napisane przez A_Lios92

My właśnie byliśmy u ortopedy, bo poradni preluksacyjnej nie ma w moim mieście. Do poradni do innego miasta jedziemy w środę na założenie tych szelek (do tego samego lekarza). Chętnie bym skonsultowała to z kimś innym, ale tak sobie myślę, że gdyby teraz inny lekarz mi powiedział dla odmiany, że wszystko jest ok, to i tak by mi po głowie chodziła obawa, że jednak może być coś nie tak. Już chyba wolę te szelki niż żeby za jakiś czas coś nam wyszło.

Ja przed ciążą miałam problemy z biodrami, ale się skończyły jak zaczęłam spać z poduszką ciążową chyba się już nigdy z nią nie rozstanę. Ale też się obawiam, że z wiekiem może być gorzej.

Też coś w tym jest. Zrobicie jak uważacie za stosowne. Prawda, że te szelki pewnie nie zaszkodzą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz