2019-05-16, 00:01 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 40
|
Zostawiła mnie po 5 latach związku
Cześć
Piotrek, lat 30. Piszę tutaj ponieważ już sam nie potrafię sobie poradzić. Kobieta zostawiła mnie po pięciu latach związku. Przyznaje , dałem ciała po całość. Pierwsze 3 lata były wspaniałe. Oboje coś ciekawego wnosiliśmy do związku , dużo podróżowaliśmy po kraju, oboje mogliśmy liczyć na siebie w każdej sytuacji. Problemy się zaczęły robić kiedy zmieniłem pracę. Zmieniłem prace na bardzo niechlubną , jestem kierowcą ciężarówki w ruchu międzynarodowym. Pewnie zapytacie dlaczego zmieniłem pracę? Zmieniłem dlatego,że były konkubent mojej mamy wpędził nas w długi rzędu 100. 000 PLN. Oczywiście firma windykacyjna w pakiecie z komornikiem regularnie nas nachodziła . Moja mama w przyszłym roku w końcu wybiera się na emeryturę także komornik od razu usiadłby na poborach mojej mamy. Poza tym jak długo można żyć z długami? Nie można nic planować i kupować wartościowych rzeczy, bo gdzieś tam jest komornik, który może wszystko zabrać. Postanowiłem zrobić prawo jazdy zawodowe i spróbować spłacić zadłużenie. Oczywiście przed podjęciem tej decyzji rozmawiałem ze swoją dziewczyną i poprosiłem ją o zdanie. Nie miała nic przeciwko. Gdy zacząłem już jeździć na początku wszystko wyglądało normalnie, przynajmniej tak mi sie wydawało ponieważ nigdy wcześniej nie byliśmy w tak długie rozłące. Kiedy przyjeżdżałem do domu to oboje cieszyliśmy się sobą jak dzieci. To było wspaniałe uczucie, że gdzieś tam ktoś jest, kto czeka! Jeszcze przed moją zmianą pracy chcieliśmy razem zamieszkać. Plan był taki,że remontujemy mieszkanie sami. Remont sam próbowałem zrobić, ale wiadomo jak to jest - metoda prób i błędów. Nie udało mi sie skończyć remontu mieszkania przed moją zmianą pracy. Kobieta postanowiła zrobić remont na własną rękę zatrudniając fachowca. Ok, jej mieszkanie, jej decyzja. W momencie kiedy zaczęła robić remont coś się zaczęło psuć. Kiedy byłem w trasie i wiedziałem kiedy będę zjeżdżał do domu, dzwoniłem do niej zapytać czy sobie wolne zrobi w pracy , bo chciałem gdzieś się wyrwać za miasto. Na początku niechętnie, ale wolne brała w pracy, potem już wiecznie słyszałem,że "nie" bo grafik, bo to,bo tamto.... i tak w kółko. Powiem szczerze, wkurzony byłem , bo nie dość że mam problemy finansowe i to konkretne, to jeszcze doszły problemy w naszym związku. Postanowiłem się w ogóle nie odzywać do niej. I taki stan rzeczy utrzymywał się dobre 4 miesiące. Mówię dość , postanowiłem do niej napisać i zaproponować spotkanie , bo trzeba tą sytuację jakoś wyjaśnić. Ona powiedziała krótko i konkretnie, że to już koniec. Powiedziała mi to w dniu w którym miałem wyjeżdżać w trasę. Uwierzcie mi, świat dla mnie się skończył, straciłem sens życia, a wyjazd w trasę i rozłąka z najbliższymi tylko potęgowało poczucie smutku i rozpaczy. Przez pierwsze cztery dni, nic nie robiłem tylko ryczałem jak dziecko. Po kilku dniach mówię sobie ok, widocznie tak miało być. Po pół roku już niebycia ze sobą postanowiłem ,że może warto jeszcze coś ratować, może jeszcze chociaż odrobinę coś do mnie czuje. Wyszedłem z długów , zmieniłem pracę na taką w której codziennie jestem w domu , zrobiłem sobie dodatkowe uprawnienia na maszynę budowlaną , mówię zaryzykuje. Zadzwoniłem do niej i zaproponowałem spotkanie, niechętnie ale się zgodziła. Na spotkaniu powiedziała mi prosto w oczy,że do mnie już nic nie czyje, wygarnęła mi wszystko co złego zrobiłem przez te lata naszego związku. Najgorsze jest to,że mówiła o takich sytuacja , które wówczas nie miały na nic wpływu, były to kompletnie błahe sytuacje. Jeszcze argumentowała,że dla swojej matki zrobiłbym wszystko. Odparłem oczywiście, zrobiłbym wszystko. Dlatego,że matka moja wyciągnęła mnie z ubóstwa i zawsze dbała żeby niczego mi w życiu nie zabrakło. W tym momencie zaczęła się przepychanka i wojna na argumenty. Boli mnie bardzo,że oboje dążyliśmy do tego żeby razem w końcu zamieszkać. Kiedy mieszkanie zostało skończone i gotowe do zamieszkania, ona po prostu mnie skreśliła. Sporo pieniędzy włożyłem w to mieszkanie , głównie w materiał . Zostawiłem swoje elektronarzędzia , których ona nie chce mi oddać. Już nawet się zastanawiam czy nie wkroczyć na drogę prawną w kwestii odzyskania narzędzi, ale tedy już wiem,że to będzie definitywny koniec naszej znajomość. Traktuje mnie teraz jak intruza, kogoś kto wyrządził jej krzywdę ... Ja ta kobietę cały czas bardzo mocno kocham, nie potrafię sobie z tym poradzić. Nie wiem co mam robić aby zapomnieć. Wszystko mi ją przypomina ;( Brakuje mi bardzo szczerych rozmów, w których poruszaliśmy nasze problemy .Czuje w sobie,że już nie będę potrafił się zakochać do tego stopnia co teraz. To była tak naprawdę pierwsza moja poważna miłość . Przepraszam,że to tak chaotycznie napisane, ale jestem kłębkiem nerwów ostatnio ;( |
2019-05-16, 06:14 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Zostawiła mnie po 5 latach związku
No cóż, trochę jej się nie dziwię, że wtedy kiedy książę zjeżdżał to ona nie chciała brać wolnego za każdym razem. Ty też brałeś wolne ciągle, żeby się do niej dopasować?
Umówmy się - zostawiłeś ją z rozgrzebanym remontem samą, rzuciłeś wszystko, żeby spłacać długi matki. Potem wymagałeś od panny żeby brała wolne w pracy za każdym razem, gdy przyjeżdżałeś. Pomyślałeś, że mogą ją zwolnić i wtedy już w ogóle nie będzie hajsu na remont, który miałeś zrobić? Albo że przez to po prostu może zaniedbać swoje obowiązki, nie zdążyć z czymś na czas. Jesteś jedynakiem? Czy konkubent został jakoś pociągnięty do odpowiedzialności za długi? Sprawa w sądzie? Nie podoba mi się natomiast ze nie chce oddać twoich narzędzi. Napisałabym do niej pismo i wysłała za potwierdzeniem odbioru, że jeśli do tego i tego dnia nie zwróci narzędzi, to wchodzisz na drogę sądową - i rzeczywiście to zrobić. Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka |
2019-05-16, 07:01 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-05
Lokalizacja: Haute Silésie
Wiadomości: 266
|
Dot.: Zostawiła mnie po 5 latach związku
Jak powiedziała, że nic do Ciebie nie czuje to tak jest. Tutaj nie ma odwrotu. Najlepszą metodą żeby o niej nie myśleć jest wyjść do ludzi. Jak masz jakiś kolegów, to pogadaj z nimi, pożyj sobie, jedź na wczasy i nie dramatyzuj. Miałeś gorsze problemy, długi w spadku po konkubinie matki, a w sprawie narzędzi to tak jak wyżej napisane wyślij wezwanie do zwrócenia rzeczy. Kobiety gdy mówią, że nic nie czują to z reguły mówią prawdę, u facetów to często inaczej wygląda. Zacznij żyć dla siebie, zobaczysz życie ma wiele barw. Powodzenia.
|
2019-05-16, 07:22 | #4 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Lokalizacja: 3 city
Wiadomości: 31
|
Dot.: Zostawiła mnie po 5 latach związku
Cytat:
|
|
2019-05-16, 07:45 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 223
|
Dot.: Zostawiła mnie po 5 latach związku
Kolejny co odciąć pepowiny z mamusia nie potrafił i teraz placz.
Sorry kolego współczuję Ci bo wiem jak to ciezko jest stracić bliska osobe ale mam alergie na facetów, którzy lat 30 a zyja problemami matki. Mozna wesprzec, pomoc na ile sie da a nawet trzeba ale to ona nawarzyla to piwo ze swoim konkubentem i to ze Ty teraz przez to wywrociles zycie swoje i co gorsza tej laski nie jest fair. Czemu ta dziewczyna miala placic za bledy Twojej matki? Dorosnij i zacznij zyc swoim zyciem. Zostawiłeś ja sama z remontem, wracałes rzadko i jeszcze wymagales by laska rzucala wszystko, brala wolne i radosnie Cie witala. Serio Ci współczuję ale ciężko zapracowales by jej uczucie wygaslo. Tu nie ma co ratowac. Wyjdz do ludzi, znajdź pasje, zajęcie i poszukaj innej kobiety. Wyciągnij lekcje i nie popełniaj tych samych bledow. Radzę Ci jednak najpierw odciąć z mama pepowine. Ja bym nie weszla w zwiazek z facetem ktory splaca dlugi matki i jej gaha. Najzwyczajniej w swiecie nie widze powodu dla którego mialabym sobie w zyciu czegos odmawiać bo ona zadluzyla rodzine. Wesprzec pare zl? Ok. Zapłacić za prawnika? Ok. Ale na pewno nie tyrac jak wół lub brac kilka etatow. Nie widze powodu dla którego mialabym poświęcać swoje życie dla teściowej. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-05-16, 08:16 | #6 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Zostawiła mnie po 5 latach związku
Zgadzam się z powyższymi wypowiedziami. Plus jedną dodatkową kwestia - czego się spodziewałeś po tym, jak przestałeś się odzywać przez 4 miechy? O.o
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg |
2019-05-16, 08:31 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
|
Dot.: Zostawiła mnie po 5 latach związku
Ogólnie widzę niefajne sytuacje po obu stronach.
Może oderwę się od komenatrzy wyżej - nie uważam, że źle zrobiłeś pomagając matce, praca chwilowa żeby spłacić i mieć spokój. Nie oznacza to nieodcietej pepowiny. Jednak Twoje zachowanie, że robisz akcje bo dziewczyna nie bierze wolnego kiedy wracasz do domu - no bez przesady - raz czy dwa nie zaszkodzi, ale wymaganie żeby ktoś się ciągle dostosowywał jest mega słabe, jakby mi laska w pracy ciągle chciała zmieniać grafik albo co rusz chciała parę dni wolnego bo misio przyjeżdża no to myślę że relacje w pracy szybko by się ochłodziły. Ona - nieoddanie Twoich rzeczy jest kiepskie i starałabym się je odzyskać. Trochę jej zachowania także nie rozumiem - najpierw nie ma nic przeciwko, a potem jednak ma. Nic z tego nie będzie. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka |
2019-05-16, 08:37 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Zostawiła mnie po 5 latach związku
Cytat:
Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka Edytowane przez tinkerver2 Czas edycji: 2019-05-16 o 08:46 |
|
2019-05-16, 08:45 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
|
Dot.: Zostawiła mnie po 5 latach związku
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka |
|
2019-05-16, 08:47 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Zostawiła mnie po 5 latach związku
Jedyną niefajną sytuację po stronie dziewczyny jaką widzę, to ta z oddaniem narzędzi. Reszta to normalne zachowanie.
Pewnie nie chce oddać bo jest wściekła, najpierw wyjechałeś, wymuszałeś branie wolnego, a potem przez 4 miesiące milczałeś? Chciałeś ją wziąć na... nie wiem, złość, litość? Wyślij jej pismo z potwierdzeniem odbioru i odda rzeczy. Mi by na drogę sądową nie chciało się wchodzić, tym bardziej że 100k dla matki chcesz spłacić, a te narzędzia pewnie są warte małą część tego (chyba że są drogie, to w porządku). |
2019-05-16, 08:49 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: Zostawiła mnie po 5 latach związku
Autorze widocznie się odkochała. Może Twoja praca miała na to też wpływ? Wykończyłes jej mieszkanie i teraz już możesz iść. Tak to wygląda. Jaka wartość tych narzędzi? Czy jest sens rozdrapywać dalej rany w sadzie? Ja bym to olala i starała się zapomnieć.
|
2019-05-16, 08:55 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Zostawiła mnie po 5 latach związku
Cytat:
Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka |
|
2019-05-16, 08:55 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: Zostawiła mnie po 5 latach związku
A to że milczales.... 4 miesiące serio??? Rozumiem 1-2 dni ale tyle?? Uznała że już ci nie zależy albo sam zerwales jak dupek i tyle. Chciałeś z nią grać w ciche dni? Miała cię błagać o przebaczenie?
|
2019-05-16, 08:56 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Zostawiła mnie po 5 latach związku
Cytat:
Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka |
|
2019-05-16, 08:59 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Zostawiła mnie po 5 latach związku
Właśnie, jeśli nie odzywał się całkowicie (całkowicie, a nie dwa smsy na dzień) to de facto oni zerwali już właśnie w ciągu tych 4 miesięcy.
|
2019-05-16, 08:59 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
|
Dot.: Zostawiła mnie po 5 latach związku
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka |
|
2019-05-16, 09:09 | #17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-05
Lokalizacja: Haute Silésie
Wiadomości: 266
|
Dot.: Zostawiła mnie po 5 latach związku
Cytat:
|
|
2019-05-16, 09:28 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 106
|
Dot.: Zostawiła mnie po 5 latach związku
Ja się nie dziwię dziewczynie, że nie chce być w związku z osobą, która jest zdolna do tego, aby drastycznie cofnąć związek w rozwoju na rzecz długów mamy i jej kochasia. Na jej miejscu bałabym się, że za 2 lata będzie jakiś nowy kochaś i nowy dług. Myślę, że ona czuje, że nie jest na pierwszym miejscu i dlatego nie chce angażować się w tą relację. A te wszystkie sytuacje, z którymi musiała sobie radzić podczas Twojej nieobecności (np. remont) tylko utwierdziły ją w przekonaniu, że jest silną babeczką i doskonale sobie poradzi bez Ciebie, taka jest moja opinia.
Ładnie napisałeś o swojej mamie, ale to żadne bohaterstwo, że o Ciebie dbała. Taki obowiązek mają rodzice sprowadzający na świat dzieci. Dziwię się Twojej matce, że pozwoliła na to, abyś Ty się włóczył po całym świecie, daleko od domu, żeby spłacać jej długi. Narzędzia powinna Ci oddać i to jest słabe z jej strony. Moim zdaniem powinieneś sobie dać spokój z tą dziewczyną, bo ona już nie chce z Tobą być i nic tego nie zmieni. Edytowane przez birdy0008 Czas edycji: 2019-05-16 o 09:30 |
2019-05-16, 10:09 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 40
|
Dot.: Zostawiła mnie po 5 latach związku
Ja jak i moja matka byliśmy żyrantami kredytu, który został zaciągnięty na potrzeby wykończenia domu w którym moja matka miała zamieszkać razem z nim. Problemy zaczęły się w momencie kiedy konkubent próbował się oświadczyć mojej mamie. Moja matka jest rozwódką i drugi raz nie chciała formalizować związku, co za pewne wkurzyło faceta. Moja matka już wcześniej informowała go,że nie chce brać ślubu.
To już nie chodzi o dziedziczenie długu, bo i tak komornik jednocześnie próbował ściągnąć cokolwiek ze mnie i matki . Jak dostałem pierwsze pismo od komornika to chciałem się rozstać , bo jaką przyszłość zapewnię dziewczynie z długami na plecach? Żadną. Pamiętam słowa, które wtedy powiedziała. Wyzwała mnie od głupków i że nie rozstanie się ze mną, bo mam "nieswoje długi" Mówiła,że damy radę , przejdziemy tą górę , będzie ciężko ale damy radę... i czar prysł ;( Zanim zacząłem jeździć zawodowy pracowałem na dwa etaty, spałem 3 godzinny dziennie, ale zawsze potrafiłem czas wygospodarować dla nas. Od poniedziałku do piątku ledwo żyłem, ale zawsze miałem na uwadze,że ona jest i czeka. Przyznaje się do wszystkiego co ona próbowała mi zarzucić, ale dlaczego nie dała mam jeszcze jednej szansy?Dlaczego! Prosiłem ją oto wielokrotnie, ale uparcie i bez jęknięcie odpierała "nie". Ciężko jest ubrać w słowa to co czuje w tym momencie człowiek. Brakuje mi jej strasznie, myślałem że to efekt przyzwyczajenie, ale nie. Serducho boli jak cholera ---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ---------- Tyle zarabiałem jako kierowca w Norwegii. |
2019-05-16, 10:10 | #20 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 106
|
Dot.: Zostawiła mnie po 5 latach związku
Cytat:
Przykre jest to, że cierpisz, wiem jak boli rozstanie, ale dla własnego dobra lepiej już się z nią nie kontaktuj. |
|
2019-05-16, 10:15 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Zostawiła mnie po 5 latach związku
Bo przestała kochać, nie czuje nic do Ciebie. Niestety ale żadne argumenty nawet sensowne do niej nie przemówią, bo nic do Ciebie nie czuje. Nie zmienisz tego, nie zmusisz jej. Im szybciej się z tym pogodzisz, tym lepiej.
|
2019-05-16, 10:19 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Zostawiła mnie po 5 latach związku
Wiesz, rozumiem, ze możesz czuć się zaszczuty przez sytuację życiową.
Uważam ze zachowujesz sie bardzo honorowo i odpowiedzialnie. No i nie ściemniajmy, dług jest na mamę, ale z tego co piszesz, tak samo dotyczy Ciebie, wiec związek nie związek, nie masz innego wyjścia. Niemniej jednak, ja już po 2 tygodniach, max miesiącu braku odzywania się przez partnera, naturalnie uznałabym ze już w związku nie jestem, ze on ze mną w ten sposób zerwał. No bo związek, to głębsza relacja między 2 ludzi. Jaka jest relacja pomiędzy 2 ludzi którzy nawet ze sobą smsa nie puszczą przez 4 miesiace? Żadna. A niestety, są przypadki ze ludzie w ten sposób związki kończa- znikając bez słowa. Moja znajoma kilkanaście lat temu zrobiła swojemu TZtowi kanapki do pracy rano i ... od tamtej pory go nie widziała, ani nie udało jej sie skontaktować. Od znajomych się dowiedziała, ze wyjechał do innego miasta do lepszej pracy, a nie że "coś mu się stało". Przez ten czas ułożyła sobie życie, wyszła za mąż, ma dzieci, ale czasami jak gadamy to się śmieje, ze właściwie to ona nie wie czy jeszcze nie jest w związku z tamtym. No bo słowa o zerwaniu nie zamienili przecież. I co będzie jak on nagle wróci na obiad, skoro wyszedł po śniadaniu? Gorzkie ale prawdziwe. Wasz związek skończył się w momencie, kiedy postanowiłeś sie nie odzywać. I skoro nie brakowało Ci jej przez 4 miesiące, to tak po prawdzie, ne wiem po czym teraz tak płaczesz. Przeciez Ty już sie zdążyłes dawno odzwyczaić od życia z nią. Z narzędziami faktycznie kiepsko. Na twoim miejscu dałabym sprawie trochę przyschnąc i dopiero za jakiś czas wróciła do tematu zwrotu narzedzi na spokojnie. I raczej żadnego związku już z tego juz nie bedzie. Nie wiem na jakiej zasadzie ona tobie miałaby zaufać. A Ty jej tez chyba tez nie za bardzo.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2019-05-16, 10:23 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 40
|
Dot.: Zostawiła mnie po 5 latach związku
[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86817954]Bo przestała kochać, nie czuje nic do Ciebie. Niestety ale żadne argumenty nawet sensowne do niej nie przemówią, bo nic do Ciebie nie czuje. Nie zmienisz tego, nie zmusisz jej. Im szybciej się z tym pogodzisz, tym lepiej.[/QUOTE]
Jestem rozpaćkany jak błoto na chodniki . Już nie wiem co same ze sobą mam zrobić. Żale się jak dziecko , ale inaczej nie potrafię. Tyle planów, tyle wspólnych wyjazdów, tyle wspomnień , echh Kompletnie nie wiem od czego mam zacząć sobie życie na nowo układać....nie wiem, po prostu nie wiem. |
2019-05-16, 10:25 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Zostawiła mnie po 5 latach związku
A dlaczego ty i matka byliście zyrantem? Ja uważam, że można pomóc, ale nie rzucać dosłownie WSZYSTKO i jechać spłacać długi matki.
Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka |
2019-05-16, 10:28 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 40
|
Dot.: Zostawiła mnie po 5 latach związku
On kupił działkę i dom pod hipotekę ,ale żeby wykończyć dom trzeba było sięgnąć po kredyt, którego on by nie dostał sam ponieważ nie miał zdolność.
|
2019-05-16, 10:29 | #26 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-05
Lokalizacja: Haute Silésie
Wiadomości: 266
|
Dot.: Zostawiła mnie po 5 latach związku
Cytat:
|
|
2019-05-16, 10:29 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Zostawiła mnie po 5 latach związku
A np. Sprzedaż domu i kupno mieszkania dla matki nie wchodziła w grę?
Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka |
2019-05-16, 10:34 | #28 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 40
|
Dot.: Zostawiła mnie po 5 latach związku
Cytat:
Nic by to nie zmieniło ponieważ dom jak i działa była na niego. On zaraz po całej akcji z oświadczynami przepisał wszystko na brata. Jest kompletnie nieściągalny. Z resztą teraz to już nieistotne , bo spłaciłem również jego dług. Mogę walczyć o te pieniądze w procesie cywilnym, ale prawnik powiedział,że proces będzie ciągnął sie latami, a nawet jak wyrok będzie korzystny dla mnie to odzyskanie jakichkolwiek pieniędzy będzie graniczyło z cudem. |
|
2019-05-16, 10:35 | #29 |
Zrodzona z burzy
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 109
|
Dot.: Zostawiła mnie po 5 latach związku
Tak dał popalić dziewczynie a radzicie żeby jeszcze po sądach ją ciągał za narzędzia. A może on je wtedy jej dał a teraz sobie szuka haka żeby jak nie miłością to złością jej dokuczyć.
Miej trochę godności i szacunku do niej i do siebie i daj jej na litość Boską święty spokój, zapomnij, ze istnieję i jej nie nachodź z żadnego powodu a tym batdziej "zwykłych rzeczy materialnych".
__________________
Obserwuję was... bardzo uważnie i z zainteresowaniem... nie mówię jak nie MUSZĘ |
2019-05-16, 10:40 | #30 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 40
|
Dot.: Zostawiła mnie po 5 latach związku
Cytat:
Jakbym wiedział,że to wszystko taki obierze scenariusz to nigdy bym się na to nie zdecydował, nigdy. Nawet gdzieś w myślach myślę nad poradą psychologa , bo cos czuje,że sam sobie z tym nie poradzę. Myślałem,że jestem twardy psychicznie i odporny , a okazuje się, że człowiek jest miękki jak gąbka ;( |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:37.