Ciążka w kawalerce.. - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-01-13, 09:08   #211
Ballantines_1
Rozeznanie
 
Avatar Ballantines_1
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
Dot.: Ciążka w kawalerce..

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Ale wiele się mówi o tym że kluczowe są lata 0-3. Jeśli byłaś głównie odkładana do łóżeczka to mogłaś nie dostać potrzebnej dawki bliskości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tak, w nocy
Serio uważacie, że spanie osobno ma takie kluczowe znaczenie w tej kwestii?
Ballantines_1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 09:15   #212
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Ciążka w kawalerce..

Cytat:
Napisane przez Ballantines_1 Pokaż wiadomość
Tak, w nocy
Serio uważacie, że spanie osobno ma takie kluczowe znaczenie w tej kwestii?
nie... chodzi o odpowiednią "porcje" bliskości, sposoby są różne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 09:21   #213
Ballantines_1
Rozeznanie
 
Avatar Ballantines_1
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
Dot.: Ciążka w kawalerce..

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
nie... chodzi o odpowiednią "porcje" bliskości, sposoby są różne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
no w dzień kiedy nie spałam to przecież się mną zajmowali, tak siostrą Chyba nikt o zdrowych zmysłach nie zostawia małego dziecka w kołysce na cały dzień.. nawet nie wiem czy się da, bo przecież z nudów takie dziecko też płacze
Ballantines_1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 11:06   #214
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Ciążka w kawalerce..

Po jakims czasie już dziecko nie płacze, przyzwyczaja się.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 11:57   #215
Ballantines_1
Rozeznanie
 
Avatar Ballantines_1
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
Dot.: Ciążka w kawalerce..

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Po jakims czasie już dziecko nie płacze, przyzwyczaja się.
Jeśli mówisz o wypłakiwaniu to ma ono znacznie gorsze skutki niż małą potrzeba bliskości z drugą osobą. I nie, na mnie nie stosowano.
Ta metoda nawet z opisu jest dramatyczna, nie wiem kto o zdrowych zmysłach piłby sobie kawę w akompaniamencie własnego dziecka, które non stop płacze.
Ballantines_1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 12:00   #216
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
Ciążka w kawalerce..

Cytat:
Napisane przez Ballantines_1 Pokaż wiadomość
no w dzień kiedy nie spałam to przecież się mną zajmowali, tak siostrą Chyba nikt o zdrowych zmysłach nie zostawia małego dziecka w kołysce na cały dzień.. nawet nie wiem czy się da, bo przecież z nudów takie dziecko też płacze

No zdziwiłabyś się. Do dziś jest MNÓSTWO ludzi, w tym młodych, świeżo upieczonych mam, które uważają, że nie należy nosić za dużo, bo się przyzwyczai. Z rok temu rozmawiałam ze znajoma, która urodziła jakiś czas wczesniej i o swojej kilkumiesięcznej córce powiedziała, że za dużo ja nosiła i teraz mała cały czas wymusza i ona ma ciężko ja odzwyczaić...dobrze, ze to tylko daleka znajoma, bo nie chce mi się edukować obcych ludzi (hitem jest to, ze to osoba po jakichś pedagogicznych studiach i pracuje w przedszkolu...). Facepalm i tyle.
Pozatym nawet tutaj, na tymże wątku, Tinker wskazała przykład swojej siostry, która, o jeju jaju straszna rzecz, brała swoje dziecko do łazienki ze sobą. Czyli skoro ten pomysł jest uznany za zły, to znaczy ze dana osoba postuluje zostawienie malusienskiego dziecka samego i niech se płacze, bo matka idzie pod prysznic. Ja taki z tego wniosek wyciągam. Także z tym noszeniem i przytulaniem to jest wciąż kiepsko w naszym społeczeństwie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 12:03   #217
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Ciążka w kawalerce..

Mój dziewieciomiesieczniak łazi za mną non stop, jak pójdę do toalety, to kiedy otworze drzwi, już pod nimi siedzi z jękiem jasne, ze to bardzo męczące, ale to moje trzecie dziecko, wiem ze niedługo z tego wyrośnie.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-01-13, 12:11   #218
Ballantines_1
Rozeznanie
 
Avatar Ballantines_1
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
Dot.: Ciążka w kawalerce..

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88432482]No zdziwiłabyś się. Do dziś jest MNÓSTWO ludzi, w tym młodych, świeżo upieczonych mam, które uważają, że nie należy nosić za dużo, bo się przyzwyczai. Z rok temu rozmawiałam ze znajoma, która urodziła jakiś czas wczesniej i o swojej kilkumiesięcznej córce powiedziała, że za dużo ja nosiła i teraz mała cały czas wymusza i ona ma ciężko ja odzwyczaić...dobrze, ze to tylko daleka znajoma, bo nie chce mi się edukować obcych ludzi (hitem jest to, ze to osoba po jakichś pedagogicznych studiach i pracuje w przedszkolu...). Facepalm i tyle.
Pozatym nawet tutaj, na tymże wątku, Tinker wskazała przykład swojej siostry, która, o jeju jaju straszna rzecz, brała swoje dziecko do łazienki ze sobą. Czyli skoro ten pomysł jest uznany za zły, to znaczy ze dana osoba postuluje zostawienie malusienskiego dziecka samego i niech se płacze, bo matka idzie pod prysznic. Ja taki z tego wniosek wyciągam. Także z tym noszeniem i przytulaniem to jest wciąż kiepsko w naszym społeczeństwie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

Nie no ja mam taką wizję, że należy nosić i się zajmować, jednak przecież niemowlak też śpi w ciągu dnia i wtedy jest na to czas.
Inna sprawa - nie bądź taka surowa, bo jeśli dziecko ma kilka miesięcy no to niestety za chwilę pewnie jej się kończył macierzyński. Mamy pracujące niestety po roku muszą oddać dziecko do żłobka i sytuacja, gdzie jest płacz gdy tylko taki szkrab straci mamę z oka jest problematyczna i nie dziwię się, że szukała rozwiązań.
Nie poszłabym się kąpać z płaczącym dzieckiem za drzwiami, to przesada. Jednak szukałabym pomocy, bo permanentny płacz dziecka przez cały dzień nie jest ani normalne, ani zdrowe. Tinker pisała, że dziecko ma półtorej roku i nie może zostać bez mamy nawet na 5 min - no coś jest chyba nie tak. W tym wieku spora część dzieciaków codziennie uczęszcza do żłobka na kilka godzin.

Edytowane przez Ballantines_1
Czas edycji: 2021-01-13 o 12:12
Ballantines_1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 12:17   #219
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Ciążka w kawalerce..

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88432482]No zdziwiłabyś się. Do dziś jest MNÓSTWO ludzi, w tym młodych, świeżo upieczonych mam, które uważają, że nie należy nosić za dużo, bo się przyzwyczai. Z rok temu rozmawiałam ze znajoma, która urodziła jakiś czas wczesniej i o swojej kilkumiesięcznej córce powiedziała, że za dużo ja nosiła i teraz mała cały czas wymusza i ona ma ciężko ja odzwyczaić...dobrze, ze to tylko daleka znajoma, bo nie chce mi się edukować obcych ludzi (hitem jest to, ze to osoba po jakichś pedagogicznych studiach i pracuje w przedszkolu...). Facepalm i tyle.
Pozatym nawet tutaj, na tymże wątku, Tinker wskazała przykład swojej siostry, która, o jeju jaju straszna rzecz, brała swoje dziecko do łazienki ze sobą. Czyli skoro ten pomysł jest uznany za zły, to znaczy ze dana osoba postuluje zostawienie malusienskiego dziecka samego i niech se płacze, bo matka idzie pod prysznic. Ja taki z tego wniosek wyciągam. Także z tym noszeniem i przytulaniem to jest wciąż kiepsko w naszym społeczeństwie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]




tez tego nie kumam, jesli mi dziecko nie spało spokojnie akurat, to wsadzałam dzieciaka na taki czas do przenośnej leżanki (nie wiem jak to się nazywa, taki podłogowy leżaczek dla małych dzieci), albo samochodowego, zabierałam ze sobą i sobie tam leżał i gugał w tej łazience. Takie małe dziecko, mniej rozumie co kot. Ktoś się wstydzi kota w łazience?

Przynajmniej miałam na oku i wiedziałam ze sie nie dławi, a nawet jakby to widzę i słysze to uratuję.
Nie wiem po co miałabym się stresować płaczącym za drzwiami dzieckiem. A dopiero miałabym stresa jakby nagle umilkło. Może się udławiło od tego ryku i nie żyje :/
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 12:26   #220
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Ciążka w kawalerce..

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
tez tego nie kumam, jesli mi dziecko nie spało spokojnie akurat, to wsadzałam dzieciaka na taki czas do przenośnej leżanki (nie wiem jak to się nazywa, taki podłogowy leżaczek dla małych dzieci), albo samochodowego, zabierałam ze sobą i sobie tam leżał i gugał w tej łazience. Takie małe dziecko, mniej rozumie co kot. Ktoś się wstydzi kota w łazience?

Przynajmniej miałam na oku i wiedziałam ze sie nie dławi, a nawet jakby to widzę i słysze to uratuję.
Nie wiem po co miałabym się stresować płaczącym za drzwiami dzieckiem. A dopiero miałabym stresa jakby nagle umilkło. Może się udławiło od tego ryku i nie żyje :/
Dokładnie tak samo, a nawet jak się rozryczało w tej łazience to przynajmniej miałam je na oku, widziałam czy sytuacja wymaga interwencji już teraz natychmiast czy nie, mogłam się odezwać, zagadać, zabawić itd.
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 12:32   #221
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
Dot.: Ciążka w kawalerce..

Cytat:
Napisane przez Ballantines_1 Pokaż wiadomość
Nie no ja mam taką wizję, że należy nosić i się zajmować, jednak przecież niemowlak też śpi w ciągu dnia i wtedy jest na to czas.
Inna sprawa - nie bądź taka surowa, bo jeśli dziecko ma kilka miesięcy no to niestety za chwilę pewnie jej się kończył macierzyński. Mamy pracujące niestety po roku muszą oddać dziecko do żłobka i sytuacja, gdzie jest płacz gdy tylko taki szkrab straci mamę z oka jest problematyczna i nie dziwię się, że szukała rozwiązań.
Nie poszłabym się kąpać z płaczącym dzieckiem za drzwiami, to przesada. Jednak szukałabym pomocy, bo permanentny płacz dziecka przez cały dzień nie jest ani normalne, ani zdrowe. Tinker pisała, że dziecko ma półtorej roku i nie może zostać bez mamy nawet na 5 min - no coś jest chyba nie tak. W tym wieku spora część dzieciaków codziennie uczęszcza do żłobka na kilka godzin.

Napewno to dziecko nie płacze od zabierania od łazienki, bo większość matek tak robi - dawałam do leżaczka i sobie gadaliśmy. Jak miał dobry dzień to ja sobie nawet mogłam kąpiel pachnąca zrobić i tak sobie poleżeć z małym na oku.
A płaczu przy pójściu do żłobka nie da się uniknąć, roczne dziecko potrzebuje jeszcze matki i niestety taka sytuacja jest normalna i naturalna. Dziecko przechodzi taki etap sklejenia z matką, każdy to przerabiał ale to mija. Mój się nawet na mnie nie ogląda jak jedzie do dziadków.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-01-13, 12:36   #222
Ballantines_1
Rozeznanie
 
Avatar Ballantines_1
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
Dot.: Ciążka w kawalerce..

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Dokładnie tak samo, a nawet jak się rozryczało w tej łazience to przynajmniej miałam je na oku, widziałam czy sytuacja wymaga interwencji już teraz natychmiast czy nie, mogłam się odezwać, zagadać, zabawić itd.
Tu nie chodzi o sam aspekt techniczny kąpania się z dzieckiem - bo to jest wygodne i nikt nie przeczy. Ja bym się obawiała przyzwyczajenia dziecka, że mama zawsze jest w zasięgu wzroku.

Nie wiem, raczej wyznałabym zasadę - po pierwsze nie przeszkadzać. Więc jeśli dziecko smacznie śpi bądź jest zainteresowane czymś innym (ja byłam zaczarowana jak włączali mi takie latające świecące gwiazdki nad łóżeczkiem - mam nawet zdjęcie tego cuda do dzisiaj ) to bym je zostawiła w spokoju, włączyła nianię z monitorem i poszła do łazienki.

Ale od razu mówię - teoretyzuję. Pewnie nie przy każdym dziecku się tak da.
Ballantines_1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 12:54   #223
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Ciążka w kawalerce..

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88432482]No zdziwiłabyś się. Do dziś jest MNÓSTWO ludzi, w tym młodych, świeżo upieczonych mam, które uważają, że nie należy nosić za dużo, bo się przyzwyczai. Z rok temu rozmawiałam ze znajoma, która urodziła jakiś czas wczesniej i o swojej kilkumiesięcznej córce powiedziała, że za dużo ja nosiła i teraz mała cały czas wymusza i ona ma ciężko ja odzwyczaić...dobrze, ze to tylko daleka znajoma, bo nie chce mi się edukować obcych ludzi (hitem jest to, ze to osoba po jakichś pedagogicznych studiach i pracuje w przedszkolu...). Facepalm i tyle.
Pozatym nawet tutaj, na tymże wątku, Tinker wskazała przykład swojej siostry, która, o jeju jaju straszna rzecz, brała swoje dziecko do łazienki ze sobą. Czyli skoro ten pomysł jest uznany za zły, to znaczy ze dana osoba postuluje zostawienie malusienskiego dziecka samego i niech se płacze, bo matka idzie pod prysznic. Ja taki z tego wniosek wyciągam. Także z tym noszeniem i przytulaniem to jest wciąż kiepsko w naszym społeczeństwie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Nosić, a nie dotykać.
Wg mnie żadna skrajność nie jest dobra i Twoja znajoma tak bardzo daleka od prawdy nie była. Nie każda matka ma w sobie na tyle siły determinacji wytrzymałości czy czegoś żeby przez rok czy dłużej nic nie móc zrobić bo dziecko domaga się nieustannej bliskości na ręce czy chodzenia z nim. Nie sądzę że wyczerpana do granic matka czy to psychicznie czy fizycznie to taka znowu super matka. A siostra Tinker właśnie była czy jest takim przypadkiem, nie mogła odejść od dziecka nawet na chwilę nawet z łóżka gdy spało więc sorry. można ześwirować od czegoś takiego jak dla mnie a poza tym nie powinno to też polegać na zaciskaniu zębów i jazda.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 13:13   #224
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Ciążka w kawalerce..

Cytat:
Napisane przez Ballantines_1 Pokaż wiadomość
Tu nie chodzi o sam aspekt techniczny kąpania się z dzieckiem - bo to jest wygodne i nikt nie przeczy. Ja bym się obawiała przyzwyczajenia dziecka, że mama zawsze jest w zasięgu wzroku.

Nie wiem, raczej wyznałabym zasadę - po pierwsze nie przeszkadzać. Więc jeśli dziecko smacznie śpi bądź jest zainteresowane czymś innym (ja byłam zaczarowana jak włączali mi takie latające świecące gwiazdki nad łóżeczkiem - mam nawet zdjęcie tego cuda do dzisiaj ) to bym je zostawiła w spokoju, włączyła nianię z monitorem i poszła do łazienki.

Ale od razu mówię - teoretyzuję. Pewnie nie przy każdym dziecku się tak da.
Co do przyzwyczajenia.. nie, myślę że to nie przyzwyczajanie a bardziej zaspokajanie potrzeb. Potrzeby z wiekiem się zmieniają, i dziecko naprawde, naprawdę wyrasta z tego bycia blisko matki.
A że nie przeszkadzać, tu się zgodzę, niemowlę też może chwilę pobyć samo ze sobą, też warto dac mu chwilę oddechu od siebie, jeśli w danym momencie samo sobie świetnie radzi A już kompletnie nie znoszę takiego chodzenia krok w krok za starszym dzieckiem, takim powiedzmy 2 letnim. A są tacy rodzice, to już nadopiekunczosc. Dajmy dzieciom trochę przestrzeni i szansy na samodzielność.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 13:15   #225
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
Dot.: Ciążka w kawalerce..

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Nosić, a nie dotykać.
Wg mnie żadna skrajność nie jest dobra i Twoja znajoma tak bardzo daleka od prawdy nie była. Nie każda matka ma w sobie na tyle siły determinacji wytrzymałości czy czegoś żeby przez rok czy dłużej nic nie móc zrobić bo dziecko domaga się nieustannej bliskości na ręce czy chodzenia z nim. Nie sądzę że wyczerpana do granic matka czy to psychicznie czy fizycznie to taka znowu super matka. A siostra Tinker właśnie była czy jest takim przypadkiem, nie mogła odejść od dziecka nawet na chwilę nawet z łóżka gdy spało więc sorry. można ześwirować od czegoś takiego jak dla mnie a poza tym nie powinno to też polegać na zaciskaniu zębów i jazda.

Nie ona jedyna, zapewniam, ze to nic dziwnego. Miałam tak, ze młody mi spał (jako niemowlę na rękach-ja oglądałam telewizje, albo leżałam obok niego) 2,5 h a jak tylko wstałam to był ryk. Niestety. Co nie oznacza, ze nic nie mogłam zrobić, bo robiłam jak nie spał - leżaczek i ogień. Albo wózek i gotujemy razem obiad. Czasem chusta. No nie każde dziecko będzie sobie leżeć czy spać samo. Niestety początki bywają trudne, bo dziecko jest praktycznie przyklejone podczas każdej czynności, ale to mija w okamgnieniu i moim zdaniem nie ma co dramatyzować. Jakbym miała drugie dziecko to na pewno nie byłabym już tak niecierpliwa i bardziej bym się cieszyła z takich chwil.
A moja znajoma racji nie ma ponieważ małe niemowlę niczego nie potrafi wymuszać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 13:21   #226
Ballantines_1
Rozeznanie
 
Avatar Ballantines_1
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
Dot.: Ciążka w kawalerce..

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Co do przyzwyczajenia.. nie, myślę że to nie przyzwyczajanie a bardziej zaspokajanie potrzeb. Potrzeby z wiekiem się zmieniają, i dziecko naprawde, naprawdę wyrasta z tego bycia blisko matki.
A że nie przeszkadzać, tu się zgodzę, niemowlę też może chwilę pobyć samo ze sobą, też warto dac mu chwilę oddechu od siebie, jeśli w danym momencie samo sobie świetnie radzi A już kompletnie nie znoszę takiego chodzenia krok w krok za starszym dzieckiem, takim powiedzmy 2 letnim. A są tacy rodzice, to już nadopiekunczosc. Dajmy dzieciom trochę przestrzeni i szansy na samodzielność.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Najgorsi są Ci, którzy uszczęśliwiają na siłę - bawi się taki młody łopatką w piaskownicy (na oko 5 lat), jest zadowolony, a mama co chwila "a może chcesz koparkę, a może chrupka, a może soczek"... widziałam na własne oczy, aż przystanęłam pooglądać dłużej
Ballantines_1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 13:39   #227
695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 2 756
Dot.: Ciążka w kawalerce..

Z góry powiem, że na dzieciach to się znam tyle, co z obserwacji albo czego się kiedyś tam dowiedziałam, ale...

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88432482]No zdziwiłabyś się. Do dziś jest MNÓSTWO ludzi, w tym młodych, świeżo upieczonych mam, które uważają, że nie należy nosić za dużo, bo się przyzwyczai. Z rok temu rozmawiałam ze znajoma, która urodziła jakiś czas wczesniej i o swojej kilkumiesięcznej córce powiedziała, że za dużo ja nosiła i teraz mała cały czas wymusza i ona ma ciężko ja odzwyczaić...
[/QUOTE]
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88432610]Napewno to dziecko nie płacze od zabierania od łazienki, bo większość matek tak robi - dawałam do leżaczka i sobie gadaliśmy. Jak miał dobry dzień to ja sobie nawet mogłam kąpiel pachnąca zrobić i tak sobie poleżeć z małym na oku.
A płaczu przy pójściu do żłobka nie da się uniknąć, roczne dziecko potrzebuje jeszcze matki i niestety taka sytuacja jest normalna i naturalna. Dziecko przechodzi taki etap sklejenia z matką, każdy to przerabiał ale to mija. Mój się nawet na mnie nie ogląda jak jedzie do dziadków.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]
Niezmiernie mnie dziwi teoria o przyzwyczajeniu, bo noworodek generalnie już jest przyzwyczajony, że się go nosi i buja... Jest to na pewno męczące, jak nie można odłożyć, bo płacze, ale przecież kiedyś minie. No i tak już to działa, że do pewnego momentu życia dziecko chce być blisko matki.

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
BTW, jak jeszcze mnie to interesowało, to gdzieś czytałam, ze uczeni sprawdzili i im wyszło, ze ludzkie dzieci są najbardziej zaniedbane ze wszystkich naczelnych. Wszystkie inne matki/rodziny naczelnych, spędzają nawet 60% czasu więcej ze swoimi oseskami na ścisłym kontakcie fizycznym. Nosząc je, tuląc, spiąc z nimi.
Mnie to naprawdę zszokowało.
Tak ze tak. Tacy z nas królowie świata, ze dla własnego potomstwa nie mamy czasu. A potem zdziwko ze tacy jesteśmy jako gatunek obłąkani, agresywni, aspołeczni i mamy masowo tyle problemów psychicznych.
Mnie to też szokuje. Tylko małpa nie zna teorii i nie zastanawia się, czy jej młode czegoś nie wymusza (swoją drogą trudno uwierzyć w wymuszanie, kiedy dziecko leży takie nieporadne i jeszcze trochę czasu minie, zanim zacznie ogarniać związki przyczynowo-skutkowe).

Miałam okazję obserwować szczurzycę z młodymi i kiedy one były bardzo malutkie, to ta matka w ogóle życia nie miała, cały czas w gnieździe z nimi, a one wiecznie piszczały (Chociaż jak już w końcu się wyrwała i poszła po jedzenie, to się bałam, że tam nie wróci ). Pilnowała też, żeby ludzie się jej bejbikom za długo nie przyglądali i je zasłaniała. A jak podrosły, to zaczęły piszczeć głośniej, bić się między sobą i skakać jej nad głową, czasami też któreś próbowało jej się dorwać do sutka... No tak natura wygląda.

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Cytat:
Napisane przez Ballantines_1 Pokaż wiadomość
Najgorsi są Ci, którzy uszczęśliwiają na siłę - bawi się taki młody łopatką w piaskownicy (na oko 5 lat), jest zadowolony, a mama co chwila "a może chcesz koparkę, a może chrupka, a może soczek"... widziałam na własne oczy, aż przystanęłam pooglądać dłużej
Tego to też nie ogarniam, ja bym się chyba wkurzyła, że nie mogę się pobawić w spokoju. A widuję takie zachowania w wykonaniu dziadków...
695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 13:52   #228
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Ciążka w kawalerce..

Cytat:
Napisane przez Ballantines_1 Pokaż wiadomość
Jasne, ale służy takim złym nawykom jak na przykład zasypianie przy piersi. Gdzieś czytałam, że ogólnie trudniej takie dziecko "wyregulować". Plus jeśli mam wizję kilku ładnych lat z dzieckiem w łóżku to chyba wolałabym się przemęczyć i sobie powstawać kilka miesięcy.
Co dziecko to inne, wiadomo, ale zakładanie z góry, że dziecko musi spać z rodzicami to jednak nadgorliwość i powinno się chyba dążyć do czegoś odwrotnego - powinno jak najszybciej spać samo. No ale co ja tam wiem, bezdzietna jestem
Tja... już to widzę jak wolisz wstawać do dziecka co godzinę niż mieć je na wyciągnięcie ręki. Już pomijam, że część dzieci nie potrafi spać samo i bez rodzica się wybudza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

Cytat:
Napisane przez Ballantines_1 Pokaż wiadomość
Robienie smoczka z cycka chyba nie służy nikomu, a ja właśnie o tym słyszałam i czytałam

Co do reszty - wszystko zależy od człowieka. Moja mama dała radę wprowadzić stały rytm i u mnie i u siostry dość szybko, mimo że ja na początku ponoć darłam się co chwilę. Po 3 miesiącach łóżeczko wywędrowało do osobnego pokoju i tam zostało, karmiła nas 2x o konkretnych godzinach w nocy. Jej siostra zrobiła (za radami mamy) tak samo i też sukces. Nie wierzę, że cała trójka to były dzieci - aniołki, raczej sukces tkwił w uporze i systematyczności.
A seks? Nie mówię o darciu się w niebogłosy, wiadomo, że dziecko dużo zmienia. Można jednak robić tak, żeby wszystko dało się pogodzić. Moi rodzice budując dom od razu chcieli sypialnie na dole, a nasze u góry Wiadomo, nie każdego stać na dom, ale pokoje też da się wyciszyć i to wcale nie kosztuje miliony monet. A samo spanie dziecka do 2-3 roku życia u rodziców to raczej mocno średnie rozwiązanie.
Bliskość bliskością, ale takie wyniańczone z każdej strony dzieci to też nie jest nic dobrego (tutaj już w kontekście 2,3 latków wzwyż).

Ale jak mówię - ja nie mam, więc nie wiem co bym zrobiła. Opisuję tylko jak się obchodzili z noworodkami w mojej rodzinie i widzę, że jednak się da. Nie mieliśmy żadnych problemów w rozwoju, raczej wręcz przeciwnie.

Do pogrubionego - dlatego dotychczas się nie zdecydowałam. Za dużo tutaj niewiadomych



Nie, ale poważnie bym się zastanowiła co zrobiłam nie tak i szukała rozwiązania problemu, bo to raczej nie jest normlane. Takie dziecko to rozumiem 24/h musi być przeklejone do matki, bo inaczej się drze? Jak gotuje to w nosidełku, jak się kąpie to w kołysce w łazience? Spoko, czytałam takie historie, ale tutaj nawet specjaliście się wypowiadali, że to nie jest zdrowe. To się nazywa lęk separacyjny.

Nie mówię, że wszystko jest proste, ale tendencja do latania wokół dzieci (nie mówię noworodków, to inna sytuacja) mnie przeraża. I jakoś bardziej mi leży model wychowywania i obchodzenia się z dzieckiem 20-30 lat wstecz, niż to, co się dzieje teraz.
Fakt, nie wiesz i się wypowiadasz. Czasem lepiej zamilczec niż powielać przykre schematy. Nauka też poszła lekko do przodu przez te 20+ lat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 13:53   #229
Ballantines_1
Rozeznanie
 
Avatar Ballantines_1
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
Dot.: Ciążka w kawalerce..

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
Tja... już to widzę jak wolisz wstawać do dziecka co godzinę niż mieć je na wyciągnięcie ręki. Już pomijam, że część dzieci nie potrafi spać samo i bez rodzica się wybudza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

Fakt, nie wiesz i się wypowiadasz. Czasem lepiej zamilczec niż powielać przykre schematy. Nauka też poszła lekko do przodu przez te 20+ lat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Serio nie chce mi się znowu wałkować tego samego. Zapoznaj się ze wszystkimi stronami wątku, tam te wypowiedzi zostały chyba dogłębnie omówione.
Ballantines_1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-01-13, 14:00   #230
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Ciążka w kawalerce..

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88432724]Nie ona jedyna, zapewniam, ze to nic dziwnego. Miałam tak, ze młody mi spał (jako niemowlę na rękach-ja oglądałam telewizje, albo leżałam obok niego) 2,5 h a jak tylko wstałam to był ryk. Niestety. Co nie oznacza, ze nic nie mogłam zrobić, bo robiłam jak nie spał - leżaczek i ogień. Albo wózek i gotujemy razem obiad. Czasem chusta. No nie każde dziecko będzie sobie leżeć czy spać samo. Niestety początki bywają trudne, bo dziecko jest praktycznie przyklejone podczas każdej czynności, ale to mija w okamgnieniu i moim zdaniem nie ma co dramatyzować. Jakbym miała drugie dziecko to na pewno nie byłabym już tak niecierpliwa i bardziej bym się cieszyła z takich chwil.
A moja znajoma racji nie ma ponieważ małe niemowlę niczego nie potrafi wymuszać [emoji14

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]
Sądzę że dopiero głośne i coraz częstsze mówienie o baby blues oraz depresji poporodowej dały właśnie kobietom moralnie więcej wytchnienia i kobiety już nie boją się mówić o tym że są wykonczone i/lub nie dają rady. Jak widać nie do konca, Ty koleżankę podsumowałaś i oceniłaś.
Bardzo bardzo daleka jestem od zimnego chowu ale od takiego ''no musisz klajsterkować co poradzisz'' również.
To samo jest z KP. Nie chcesz bo cię to boli jakoś tam odstręcza nie chcesz być uwiązana. ''No musisz'' przecież to KP same zalety.
Ja się nie dziwię tym rodzicom którzy od początku starają się jednak nie przyzwyczajać do nadmiernego klajstra jeśli nie muszą ani tym którzy spinali się każdym ziewnięciem i twierdzą że nauczyli dziecko w jakiś sposób własną uległością że nie ma przeproś i teraz już muszą. Były już o tym zresztą niejedne gównoburze i najbardziej zapadł mi w pamięc jako nie taki bezsensowny post matki, która twierdziła że jeśli jadła śniadanie a dziecko zaczynało płakać konczyła to śniadanie a nie zrywała się już natychmiast w te pędy.
Wymuszanie to może dobry termin nie jest ale dzieci jak każda istota uczą się co dostaną w zamian za jakie reakcje, tyle. Może nie od samego początku ale dziecko się rozwija i odruchy podłapuje.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2021-01-13 o 14:06
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 14:02   #231
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Ciążka w kawalerce..

Ja wam się przyznam szczerze, że metoda wypłakiwania miała dla mnie mnie chłopski rozum ręce i nogi.

Nie planuję dzieci i w ogóle nie mam do czynienia z takimi maluchami, więc pewnie zanim zdecydowałabym się coś sobie jednak urodzić, to bym się dokształciła.

Ale dopiero przypadkiem na Wizażu dowiedziałam się, że ta metoda nie jest dobrym rozwiązaniem i takie googlanie z ciekawości zdaje się to potwierdzać.

Więc nie dziwi mnie, że ktoś może tak myśleć.

Co mnie natomiast dziwi, to niedoczytanie dokładnie i nie przygotowanie się merytoryczne do rodzicielstwa. No bo jednak żeby w 2021 roku stosować metody, tak się kiedyś robiło, to jest dla mnie niepojęte.

Żeby się nawet nie zainteresować co nauka na chwilę obecną mówi przy takim dostępie do Internetu... to już bardziej szanuję takich rodziców, którzy coś źle wyczytali, ale przynajmniej próbowali się dokształcić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 14:05   #232
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Ciążka w kawalerce..

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Moja siostra brała ze sobą dziecko nawet gdy szła do toalety "bo w łóżeczku płacze". Nie myła się, dopóki mąż nie wrócił z pracy.
I nie wiem, czy to ok, czy nie, czy tak powinna, czy nie, ale dzieciak ma 1,5 roku i siostra nie może go zostawić np. Z babcia czy ojcem, bo jest darcie i płacz, wręcz takie zanoszenie się. 100% czasu z dzieckiem, nie może iść do sklepu nawet

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
To się nazywa lęk separacyjny i mija z wiekiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 14:30   #233
Ballantines_1
Rozeznanie
 
Avatar Ballantines_1
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
Dot.: Ciążka w kawalerce..

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
To się nazywa lęk separacyjny i mija z wiekiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
"Lęk separacyjny, podobnie jak każde zaburzenie, wymaga leczenia i nie jest zjawiskiem, które możemy zignorować w nadziei, że samo kiedyś ustąpi."

No ja tak czytałam, chociaż faktycznie na innych stronach pisze, że mija. Ja na miejscu tej siostry jednak bym się zainteresowała głębiej tematem, bo aktualnie jest więźniem własnego dziecka. Jeśli da się coś zrobić, żeby było lepiej, to chyba warto spróbować.

Edytowane przez Ballantines_1
Czas edycji: 2021-01-13 o 14:32
Ballantines_1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 14:40   #234
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
Dot.: Ciążka w kawalerce..

Hultaj weź mi proszę nie wyskakuj z Twoimi mądrościami, bo akurat tak się składa, ze miałam koszmarny baby blues wiec daruj sobie. I ja koleżanki nie oceniłam, ze swoim dzieckiem niech sobie robi co chce, ale przykro mi - NIE ISTNIEJE coś takiego jak wymuszanie przez małe niemowlę, No litości! Podsumowałam jej totalnie nieaktualna wiedzę z zakresu rozwoju dziecka zwłaszcza, ze to osoba z wykształceniem pedagogicznym. A jak swojej córki nosić nie chce to mnie to w sumie tak naprawdę gila, bo to nie moje potomstwo. Ja swoje nosiłam i ma się doskonale, po to istnieją wszelkie wynalazki typu chusty, nosidła itd. Jak masz dość to istnieją leżaczki na przykład. Wybacz, ale no nie pochwalam odkładania dziecka i heja, robię swoje. Ale to jest moja prywatna opinia i nikogo w życiu nie nawracam, bo nie mam zwyczaju wychowywać cudzych dzieci. I tak - o nie karmieniu dziecka, bo tak, bo mnie brzydzi itp. tez mam swoje zdanie, ale również nikogo nie nawracam na karmienie, bo to prywatna sprawa. Ale myśleć to ja sobie mogę co tylko zechce


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 14:46   #235
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Ciążka w kawalerce..

Cytat:
Napisane przez Ballantines_1 Pokaż wiadomość
"Lęk separacyjny, podobnie jak każde zaburzenie, wymaga leczenia i nie jest zjawiskiem, które możemy zignorować w nadziei, że samo kiedyś ustąpi."

No ja tak czytałam, chociaż faktycznie na innych stronach pisze, że mija. Ja na miejscu tej siostry jednak bym się zainteresowała głębiej tematem, bo aktualnie jest więźniem własnego dziecka. Jeśli da się coś zrobić, żeby było lepiej, to chyba warto spróbować.
jejku skąd Ty to bierzesz?
lek separacyjny jest koniecznym elementem prawidłowego rozwoju dziecka
już prędzej można się martwić jeśli nie występuje..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 14:54   #236
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Ciążka w kawalerce..

ktoras z was wrocila po pol roku do pracy? a dziecko z mezem w domu? Z ciekawosci.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 14:55   #237
695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 2 756
Dot.: Ciążka w kawalerce..

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
jejku skąd Ty to bierzesz?
lek separacyjny jest koniecznym elementem prawidłowego rozwoju dziecka
już prędzej można się martwić jeśli nie występuje..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kiedyś czytałam o rozwoju szczeniaka i one też mają jakieś lęki separacyjne i okresy buntu. To pies może a złożony emocjonalnie człowiek nie?
Poza tym... ja byłam dzieckiem, które spokojnie zostawało samo, nie miało problemu zostać z babcią, kiedy mama musiała być w szpitalu, w wieku sześciu lat spokojnie pojechałam sama do sanatorium i nie pamiętam, żebym tęskniła. Mój brat przeciwnie, był bardziej nieodkładalny jako niemowlę, stale pchał się na kolana, miał problem z zostaniem sam. A teraz niespodzianka, w dorosłości to on jest bardziej niezależny i pewny siebie.
695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 14:56   #238
Ballantines_1
Rozeznanie
 
Avatar Ballantines_1
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
Dot.: Ciążka w kawalerce..

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
jejku skąd Ty to bierzesz?
lek separacyjny jest koniecznym elementem prawidłowego rozwoju dziecka
już prędzej można się martwić jeśli nie występuje..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To akurat z Internetu

A gdzie wyczytałaś, że jak dziecko nie ma lęku separacyjnego to jest chore/nie rozwija się prawidłowo?
Bo ja czytałam, że tak, zazwyczaj ma (plus milion porad jak to złagodzić), ale nie widziałam nigdzie, żeby brak był niepokojący. No chyba, że w zestawieniu z innymi objawami.

Edytowane przez Ballantines_1
Czas edycji: 2021-01-13 o 14:59
Ballantines_1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 14:58   #239
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Ciążka w kawalerce..

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88432929]Hultaj weź mi proszę nie wyskakuj z Twoimi mądrościami, bo akurat tak się składa, ze miałam koszmarny baby blues wiec daruj sobie. I ja koleżanki nie oceniłam, ze swoim dzieckiem niech sobie robi co chce, ale przykro mi - NIE ISTNIEJE coś takiego jak wymuszanie przez małe niemowlę, No litości! Podsumowałam jej totalnie nieaktualna wiedzę z zakresu rozwoju dziecka zwłaszcza, ze to osoba z wykształceniem pedagogicznym. A jak swojej córki nosić nie chce to mnie to w sumie tak naprawdę gila, bo to nie moje potomstwo. Ja swoje nosiłam i ma się doskonale, po to istnieją wszelkie wynalazki typu chusty, nosidła itd. Jak masz dość to istnieją leżaczki na przykład. Wybacz, ale no nie pochwalam odkładania dziecka i heja, robię swoje. Ale to jest moja prywatna opinia i nikogo w życiu nie nawracam, bo nie mam zwyczaju wychowywać cudzych dzieci. I tak - o nie karmieniu dziecka, bo tak, bo mnie brzydzi itp. tez mam swoje zdanie, ale również nikogo nie nawracam na karmienie, bo to prywatna sprawa. Ale myśleć to ja sobie mogę co tylko zechce


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]No super zagryzłaś zęby i robiłaś swoje ktoś inny nie daje rady. Jedyna chyba główna wina koleżanki że zwierzyła Ci się w dobrej wierze a wyszłaś na Madkę co znakomicie pierwsza do pouczania innych.
Mnie się nie chce dyskutować nad właściwością terminologii dziecko wymusza czy nie bo niemowle nie jest na tym etapie rozwoju by sobie knuć wysoce intelektualne plany. Koty bez urazy za porównanie też nie są postrzegane za materiał na noblistów a jak chcą coś egzekwować i osiągnąć jakieś swoje własne cele=zaspokojenie konkretnej potrzeby to do tego dążą. Tobie jedno zdanie czy związek frazeo wystarcza żeby pojechać komuś od ingorantów.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2021-01-13 o 15:01
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 15:03   #240
Ballantines_1
Rozeznanie
 
Avatar Ballantines_1
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
Dot.: Ciążka w kawalerce..

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
ktoras z was wrocila po pol roku do pracy? a dziecko z mezem w domu? Z ciekawosci.
W mojej byłej pracy 4 facetów brało macierzyński (bo chyba nazewnictwo jest bez zmian), ale nie pytałam ich jak wrażenia
Ale podpinam się pod pytanie.

Edytowane przez Ballantines_1
Czas edycji: 2021-01-13 o 15:08
Ballantines_1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-01-21 13:09:08


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:50.